• Nie Znaleziono Wyników

Retoryka to jedno z podstawowych narzędzi i pomoc w poszukiwaniu naj-lepszej formy komunikacyjnej, także w dyskursie medialnym, w którym liczą się postawy, przekonania, wybory i wartości. Retoryka klasyczna jest źródłem wielu do dziś uniwersalnych pojęć, przydatnych jako narzędzie analityczne w ba-daniu wszelkich tekstów kultury, zwłaszcza gdy zauważalna jest retoryzacja życia społecznego, a wraz z nią – perswazyjność wszelkich ludzkich wytworów, tak-że tekstów. Odpowiedź na pytanie, które elementy aparatu pojęciowego systemu retoryki są obecnie szczególnie użyteczne w badaniach przekazów medialnych (tu: gatunków prasowych) stanie się przedmiotem rozważań i wyrasta z postawy adaptacyjno-interpretacyjnej wobec retoryki.

∗ ∗ ∗

Uczucia-afekty

Żyjemy w czasach kultury afektu, humanistycznego zwrotu afektywnego1, przypomnijmy więc, iż kategorie uczuć i afektów odnajdujemy w retoryce Arysto-telesa2. Rzutują one na tzw. gatunki afektywne, w których dominuje wymiar emo-tywny (np. reportaż), a poetyka mimetyczna współwystępuje z poetyką ekspre-sywną, oddającą stany emocjonalne dziennikarzy. Uczucia-afekty są albo przed-miotem rozważań w tekstach publicystycznych, albo wynikają z przedstawionych zdarzeń.

Adam Wajrak nie kryje oburzenia decyzją rządu o wycinaniu Puszczy Białowieskiej3. Nazywa to niebywałym barbarzyństwem; najczarniejszym dniem

1 Por. Kultura afektu – afekty w kulturze, red. R. Nycz, A. Łebkowska, A. Dauksza, Wydaw-nictwo IBL PAN, Warszawa 2015.

2 Arystoteles, Retoryka. Poetyka, tłum. H. Podbielski, PWN, Warszawa 1988.

3 A. Wajrak, Barbarzyństwo rządu PIS, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 72, s. 3.

54 Barbara Bogołębska

dla polskiej przyrody po 1989 roku. Używa animizacji, pisząc, że Puszcza nie będzie mogła zaleczyć ran, jakie jej zamierza zadać minister Jan Szyszko.

Korespondent paryski – Piotr Moszyński pisze o uczuciu lęku wobec zagrożeń akcjami terrorystycznymi Francuzów w perspektywie Euro i Tour de France4. Jak twierdzi: Policjanci, wysocy urzędnicy i eksperci nie kryją najgorszych obaw: Euro 2016 może być wymarzonym celem ataków terrorystycznych. […] Trzeba będzie wytrzymać. Ale wszyscy się boją. I mają rację.

Wstyd – jak czytamy w felietonie Ewy Szumańskiej5 – jest uczuciem gwałtownym, wynikającym np. z popełnionej gafy towarzyskiej czy z przyłapania na niewinnym kłamstwie. Może też narastać powoli i przedostawać się do opinii publicznej. Autorka pisze o tym, jak wówczas zachowują się znajomi i sami ludzie niosący za sobą wstyd. Czasem pamięć o wstydzie trwa nawet po śmierci nosicieli wstydu.

Uczucie litości odnosi się do albańskich uchodźców przebywających w Polsce i do ludzkich reakcji wobec nich6. W zakończeniu felietonu pojawia się sentencja:

Bo jeżeli człowiek nie potrafi się otworzyć na cudze nieszczęście – nigdy nie upora się z własnym.

Mimesis

Większość gatunków dziennikarskich realizuje to pojęcie rozumiane jako od-twarzanie rzeczywistości i jej swobodne przedstawianie. Zasada ta może stanowić o typologii gatunków dziennikarskich, które dzieliłyby się następująco:

– w zależności od stopnia imitacji rzeczywistości (gatunki informacyjne a publicystyczne);

– na reprezentujące ujęcia realistyczne (np. reportaż, recenzja), idealizujące (np. sylwetka-wspomnienie) – po karykaturalne (gatunki satyryczne);

– na gatunki naśladowcze (powtarzalne) i kreacyjne (oryginalne – np. prasowe eksperymenty gatunkowe)7.

Dotyczy to zarówno gatunków sensu stricto, jak i sensu largo („intencje”, metody pisania)8.

4 P. Moszyński, Francja boi się o Euro, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 72, s. 12.

5 E. Szumańska, Felietony, Wrocławskie Wydawnictwo Warstwy, Wrocław 2015, s. 24.

6 Ibidem, s. 92.

7 Por. B. Bogołębska, Prasowe eksperymenty gatunkowe, [w:] Gatunki i formaty we współ-czesnych mediach, red. W. Godzic, A. Kozieł, J. Szylko-Kwas, Wydawnictwo Poltext, Warszawa 2015, s. 71–82.

8 Zob. E. Balcerzan, W stronę genologii multimedialnej, [w:] Polska genologia literacka, red. D. Ostaszewska, R. Cudak, PWN, Warszawa 2007, s. 269–287.

Przydatność instrumentarium retorycznego i metod retorycznej analizy tekstu… 55 Argumenty i argumentacja

Artykuł Andrzeja Andrysiaka – W którym kręgu piekła spocznie Wałęsa?

A w którym my?9 został pomyślany w formie trzech „ćwiczeń z logiki”, a każde z nich z tezą (Wałęsa niczego nie podpisywał; akta są prawdziwe; Wałęsa był agentem SB), wątpliwościami i wnioskiem. Autor stwierdza następnie: Jak się Państwu podobają te ćwiczenia? Każdej z tych tez można bronić i każdą obalić.

Bo poruszamy się w obrębie interpretacji, nie faktów. W artykule zwraca ponadto uwagę już zasygnalizowana w tekście inwencyjność, oparta na ironii, aluzji i intertekstualności:

W tej wersji rzeczywistości miejsce Wałęsy jest w ostatnim kręgu piekła, gdzie Dante umieścił Judasza oraz Brutusa i Kasjusza, zdrajców Cezara. Najnikczemniejszych z nikczemnych. Nic go nie tłumaczy. My, naród, oczywiście lądujemy w niebie, choć powinniśmy obok, w kręgu przedostatnim.

Tam, gdzie hipokryci.

Swoistym ćwiczeniem argumentacyjnym jest artykuł Ewy Siedleckiej Akty Szydło a fakty10, nawiązujący do listu premier Beaty Szydło do europarlamenta-rzystów, oceniający go i komentujący. Dziennikarka stawia cztery główne pyta-nia – umieszczone w śródtytułach – opatrzone powtarzającą się formułą: Poproszę o fakty – Niska efektywność Trybunału Konstytucyjnego?; Zły wybór sędziów?;

Liczne opinie ekspertów?; Dobra zmiana w mediach?. W stylistyce argumentacji zwracają też uwagę pytania, typu: na czym polega…; czy…; gdzie informacja…

Dowiadujemy się, o czym premier nie wspomina, nie informuje, czego nie wyja-śnia. Cząstkowe wnioski prowadzą dziennikarkę do ogólnej konstatacji, że – List pani premier to propaganda.

W tekście Mileny Rachid Chehab, poświęconym ewentualnemu wyjściu Wiel-kiej Brytanii z Unii EuropejsWiel-kiej11, argumenty zostały przedstawione w formie de-kalogowej, z dziesięciokrotnie powtarzającym się, wyrażającym przyczynę spój-nikiem bo, np.: Bo trzeba bronić imigrantów przed nimi samymi; Bo królowa nie potrzebuje dopłat; Bo demokracja jest lepsza niż solidarność.

Jacek Wesołowski podejmuje obronę Lecha Wałęsy i chociaż nie utożsamia się z nim jako człowiekiem symbolem, to jednak w imię wyznawanych wartości poszedł także na demonstrację w tej sprawie12. Uważa ponadto, że: Obrona tego konkretnego człowieka przekłada się na obronę każdej innej osoby, którą w przyszłości będzie się nękać pomówieniami takimi jak „teczki”. Ten gatunek

9 „Dziennik Gazeta Prawna” 2016, nr 39, s. A6.

10 „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 15, s. 3.

11 M. Rachid Chebab, Unio, baw się sama, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 36, s. 18–19.

12 J. Wesołowski, Bronię Wałęsy, choć to nie moja bajka, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 54, s. 29.

56 Barbara Bogołębska

mowy wpisuje się w rodzaj osądzający (sądowniczy). Poznajemy też sześć przekonań autora podanych w malejącym porządku argumentacyjnym.

W polemice – obronie rodziny, Jerzy Kijowski komentuje „absurdalne”

zarzuty pod adresem swojego ojca, informacje szkalujące go oraz nawiązuje do wypowiedzi ministra nauki Jarosława Gowina13, stawiając mu polemiczne pytania. Działania demaskatorów ojca porównuje z nagonką z marca 1968 roku.

Argumentem ad rem jest tu przedstawienie historii rodziny.

List otwarty – W obronie prof. Grossa14, któremu chciano odebrać odznacze-nie, przypomina zasługi profesora i wskazuje na ewentualne skutki takiej decyzji.

Obrona została wsparta nazwiskami autorytetów naukowych sygnujących list.

Prośbę-apel o ułaskawienie publicystki Doroty Kani, jej autorzy – Wojciech Czuchnowski i Agnieszka Kublik15 – wzmacniają argumentami, np.: Działała […] w interesie Kraju i na rzecz Rodziny. Obok znamiennych dla gatunku form adresatywnych (Panie Prezydencie) pojawiają się też metaforyczno-aluzyjne stwierdzenia: Wyrok na nią odczytujemy jako jeden z […] ostatnich spazmów systemu Okrągłego Stołu i jego pupilków: rowerzystów, wegetarian, komunistów i złodziei oraz formy grzecznościowo-ironiczne: ośmielamy się pisać; światła decyzja; Niech łaska dla Doroty Kani jak najprędzej spłynie spod Twojego pióra;

Z poważaniem i wyrazami najgłębszego szacunku.

Progymnasmata

Niektóre z form wypowiedzi o antycznej proweniencji miały charakter czę-ściowy (wchodząc w skład innych form), inne zaś – całoczę-ściowy, wyróżniał je też aspekt gramatyczno-logiczno-argumentacyjny.

Opis sekwoi kalifornijskiej, zapamiętany przez felietonistkę Ewę Szumańską16, poprzedza rozważania autorki na temat zaufania, podobnie jak drzewo, bardzo od-pornego i skłonnego do odradzania. Sposób odradzania się sekwoi w rezerwatach przypomina budowanie ludzkiego zaufania od początku.

W innym felietonie publicystka zastosowała formę chrei, czyli rozwinięcia myśli, punktem wyjścia czyniąc słowa osoby, która jest dla niej autorytetem:

Jeżeli nadchodzi etap szukania usprawiedliwień, wtedy należy wyakcentować wartości”17.

13 J. Kijowski, Bronię rodziny Kijowskich, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 36, s. 35.

14 „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 36, s. 4.

15 W. Czuchnowski, A. Kublik, Panie Prezydencie, ułaskaw Dorotę Kanię, „Gazeta Wyborcza”

2016, nr 29, s. 7.

16 E. Szumańska, Felietony…, op. cit., s. 35.

17 Ibidem, s. 39.

Przydatność instrumentarium retorycznego i metod retorycznej analizy tekstu… 57 Charakteryzowanie odnajdujemy w tekście poświęconym Markowi Kamiń-skiemu, który wprawdzie nie doszedł do wyznaczonej mety na Antarktydzie, ale heroicznie zdecydował o wycofaniu się, za co autorka darzy go szacunkiem i po-dziwem18.

Natomiast sztukę porównywania (oceny porównawczej) zastosowała Szumań-ska w felietonie zestawiającym panienkę niemającą powodzenia na balu – z Polską w Unii Europejskiej19.

Podmiot retoryczny

Retoryka podmiotu zbiorowego, charakterystyczna dla apelu jako użytkowej formy wypowiedzi, widoczna jest już w tytule tekstu Jarosława Kurskiego – My, naród, brońmy polskiej demokracji20. Autor stwierdza: My, Naród, to także my, którzy nie godzimy się na niszczenie polskiej demokracji. Przeżywamy najgorszy dla niej czas od 1989 r. Przez 100 dni rządów PIS niewiele zbudował, ale zniszczył wiele. Dodatkowym argumentem jest przywołanie w tekście toposu z autorytetu:

My, naród, nie możemy pozwolić na zniszczenie dorobku Nowaka-Jeziorańskiego, Bartoszew-skiego, Giedroycia, Mazowieckiego, Kuronia, Geremka i wielu innych wybitnych Polaków, którzy sprawie naszej demokracji, wolności i solidarności poświęcili życie. Oni nam tego nie wybaczą.

My sobie – też nie.

Polemika i polemiczność

Polemika i polemiczność stanowią element retoryki sporu i rodzaju osądzają-cego. Tadeusz Sobolewski podjął polemikę z telewizyjną pogadanką polityczną, poprzedzającą emisję filmu Ida21, nie akceptując stylu zaprezentowanej krytyki.

Użył przy tym wartościujących formuł: nie można robić katharsis wbrew naro-dowi! (tytuł tekstu); lekka zgroza ogarnia; kuriozalne opinie.

Funkcje retoryczne

Kryterium klasyfikacji wypowiedzi prasowych mogą też stanowić trzy funkcje perswazyjne: docere – movere – delectare. W artykule Józefa M. Ruszara,

napisa-18 Ibidem, s. 84.

19 Ibidem, s. 249.

20 „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 48, s. 1.

21 T. Sobolewski, „Nie można robić katharsis wbrew narodowi!”, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 48, s. 2.

58 Barbara Bogołębska

nym po śmierci Umberta Eco22, autor zastosował – charakterystyczną dla funkcji delectare – zagadkę-eksperyment na określenie prawdy lub fałszu (narracji natu-ralnej czy sztucznej, fikcji czy non-fiction) na podstawie przytoczonych początków powieści. To odpowiadający specyfice pisarstwa Eco rodzaj gry z czytelnikiem.

Inwencja i inwencyjność

Inwencja była jedną z części retoryki, w szerszym zaś znaczeniu – pomysło-wością, nowością tematu i ujęcia.

Przykładem inwencyjności w skali makro jest wydanie specjalne „Gazety Wy-borczej” zredagowane przez pisarzy23. Artykuł wstępny napisała Olga Tokarczuk, wspomnienie o Władysławie Bartoszewskim – Michał Komar, felieton – Andrzej Bart, opowiadanie zamieścił Janusz Rudnicki, ukazały się też fragmenty nowych powieści itd.

Tomasz Lis w jednym z felietonów nawiązał do telewizyjnego, kanadyjskiego formatu typu talent show – Twój następny premier24. Zamiast castingu na uczestników takiego programu autor proponuje obywatelską refleksję na ten temat w myśl formuł: Nasz następny premier powinien…; nie może…; musi być….

Piotr Śliwiński w felietonie Żeby fikcja była fikcją25 proponuje tzw. Literac-ki Gabinet Cieni, uzasadniając swoje propozycje. Premier jest kolektywny – są to scenarzyści programu „Szpital”; ministrem spraw zagranicznych jest Andrzej Stasiuk, ministrem spraw wewnętrznych – Marcin Świetlicki, ministrem infra-struktury – Ziemowit Szczerek, ministrem edukacji – Manuela Gretkowska lub Janusz Rudnicki, zaś ministrem nauki – Wit Szostak. Jak pisze Śliwiński:

Urzędujący ministrowie sprawiedliwości i wojska mogą zostać – komplikacja horroru i poetyki absurdu w ich wykonaniu nie ma sobie równych w literaturze światowej. […] Rząd specjalistów od fikcji uważam za jedyne wyjście w sytuacji, kiedy fikcją zajęli się pieniacze […].

Inwencyjność w wywiadzie polega na oryginalnym doborze pytań. W wy-wiadach przeprowadzonych z fundatorami Poznańskiej Nagrody Literackiej na temat czytelnictwa, poza konwencjonalnymi pytaniami o aktualne lektury czy też najważniejsze książki, które wpłynęły na wybory życiowe, pojawiły się też

pyta-22 J. M. Ruszar, Imiona róży, „Plus Minus” – dodatek do „Rzeczpospolitej” 27–28.02.2016, s. 26–27.

23 „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 95.

24 T. Lis, Nasz następny premier, [w:] idem, A nie mówiłem, Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska, Warszawa 2016, s. 50–52.

25 „Tygodnik Powszechny” 2016, nr 15, s. 31.

Przydatność instrumentarium retorycznego i metod retorycznej analizy tekstu… 59 nia typu: Gdyby spotkanie z Mickiewiczem było jakimś cudem możliwe, to o co chciałby pan go zapytać?26.

Dyspozycja

Wypowiadając się na temat politycznej sytuacji w Polsce, Tadeusz Sławek uporządkował swą wypowiedź w formie kolejnych dziesięciu nauk, lekcji27. Dydaktyzm tego artykułu podkreślają perswazyjne formuły: Nie powinno; trzeba uczynić wszystko; patrzmy; należy pamiętać.

Artykuł Andrzeja Mikulskiego o Puszczy Białowieskiej wpisuje się w trwa-jący spór o kształt jej ochrony28. Został zbudowany z pytań i odpowiedzi. Obok pytania tytułowego – ogólnego (Po co chronić puszczę?), autor stawia trzy szcze-gółowe pytania: o powody, dla których Puszcza Białowieska miałaby zasługiwać na ochronę; czy ochroną należy objąć całą puszczę, czy jej część; czy usuwa-nie z puszczy drzew i sztuczne nasadzenia mogą służyć jej ochrousuwa-nie. Odpowiedź na jedno z pytań składa się z trzech uporządkowanych argumentów (po pierw-sze… itd.).

Tekst Macieja Jarkowca o ministrze środowiska Janie Szyszce nosi tytuł będący nazwą perswazyjną – Powrót krwawego myśliwego29. Ponieważ artykuł został oparty na pomyśle zagadkowości postaci Szyszki (Przez najbliższe lata od zagadkowego Jana Szyszki zależeć będzie los naszych lasów, rzek, parków narodowych30), autor skonstruował go w formie pięciu zagadek z biografii ministra: Zagadka pierwsza: prezes; Zagadka druga: ojciec dyrektor; Zagadka trzecia: żubr itd.

Elokucja

Współczesna metaforyka – inaczej niż u Arystotelesa – jest sposobem kon-strukcji świata i strukturą argumentacyjną (jak w krytyce retorycznej). W tekstach publicystycznych obecne są figury retoryczne: myśli – mowy – tropy, występu-jące nie tylko w funkcji perswazyjnej, ale też estetycznej. Ozdobność tekstu, wy-nikająca z nasycenia określoną figurą czy wielością figur, przywołuje tzw. figury gorgiańskie i styl azjański, jednocześnie jest też jedną z zalet stylu.

26 O czym porozmawiałbym z Mickiewiczem. Rozmowa redakcji z J. Jaśkiewiczem i B. Marci-niakiem, „Poznańska Nagroda Literacka” – dodatek do „Gazety Wyborczej” 2016, nr 74, s. 2.

27 T. Sławek, Wyrocznia bez opamiętania, „Tygodnik Powszechny” 2016, nr 12, s. 28–31.

28 A. Mikulski, Po co chronić puszczę?, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 11, s. 18.

29 „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 12, s. 16–17.

30 Ibidem, s. 16.

60 Barbara Bogołębska

Ewa Szumańska w swych felietonach często stosuje dużą metaforę, np. gąbki, w której żyjemy – pozostałości PRL, chłonącej wszystko, co popadnie31; czy też baby, która pojawia się w okresach protestów i niepokojów w naszym kraju32oraz ujętego w formie personifikacji – pogrzebu PZPR33. Wykorzystuje też obrazy metaforyczne, np.: Od ulicy wszystkie okna są takie same. Tylko o zachodzie, kiedy odbija się w nich słońce, zmieniają się nagle w sypiącą blaskami kolię klejnotów. Po paru minutach znów szarzeją34; czy też obraz radości z odzyskanej po półwieczu wolności35. Pisze o Lechu Wałęsie: Ogromny wąsaty sum na całkowitym bezrybiu politycznych indywidualności we współczesnym świecie36.

Retoryka doradzania

Rodzaj doradczy wiąże się z makrokontekstem politycznym37. Jacek Fedo-rowicz zaproponował Wybór prawd podstawowych38 zwolennikom PIS, w myśl zasady: Jeżeli chcesz być oddanym zwolennikiem…, powinieneś pamiętać i przy każdej okazji powtarzać, że… Ostatni z punktów sformułował następująco:

Jest jeszcze pkt 13., ale należy go na razie jedynie zapamiętać. Jego wygłaszanie rozpoczniemy dopiero wtedy, gdy uda się nam już na dobre wyrwać Polskę z łap Unii Europejskiej.

13. Ten Putin jest całkiem sympatyczny.

Topika

W zbiorze felietonów dziennikarki i podróżniczki – Ewy Szumańskiej39 współwystępują toposy podróży (drogi, wędrówki), czasu i piękna natury.

Zawsze pełnią funkcję argumentacyjną. Towarzyszą im figury miejsca i czasu.

Topos drogi (bliskie i dalekie – egzotyczne podróże) dominuje w tekstach lub zostaje przywołany jako analogia z teraźniejszością, np.: Coś podobnego przeżywam obecnie; Sekwoje przypomniały mi się niedawno, porównanie Polski z innymi krajami albo też stanowi przyczynek do refleksji, np. wspomnienie

31 Ibidem, s. 101.

32 Ibidem, s. 178.

33 Ibidem, s. 194.

34 Ibidem, s. 114.

35 Ibidem, s. 221.

36 Ibidem, s. 127.

37 Pisała o tym M. Załęska, Wiedza, społeczeństwo, dyskurs i retoryka, [w:] Retoryka w komu-nikacji specjalistycznej, red. M. Załęska, Polskie Towarzystwo Retoryczne, Warszawa 2015, s. 5–28.

38 „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 60, s. 2.

39 E. Szumańska, Felietony…, op. cit.

Przydatność instrumentarium retorycznego i metod retorycznej analizy tekstu… 61 o Masajach a tradycja wspólnotowa. Autorka daje wyraz zachwytu krajobrazami, przyrodą, naturą i zabytkami: dziwna roślina; jeden z najbardziej zdumiewających widoków; największe drzewa świata; mieście cudownej architektury romańskiej;

najpiękniejsze chyba wybrzeże. Felietonistka pisze w poszczególnych tekstach o jednym lub różnych miejscach, np. w Pytaniach retorycznych jest to: powrót z USA do Afryki, Lagos w Nigerii, Abidżan na Wybrzeżu Kości Słoniowej, Akkra w Ghanie. Miejsca, które odwiedziła, wiążą się z dobrymi i złymi wspomnieniami, np. Biafra. Poszukuje w nich tzw. genius loci. Wędrówki były trudne, męczące, ale fascynujące. Odkrywała nowe, zapomniane arkadie, np.

oszałamiający koncert cykad. O drodze w innym znaczeniu pisze następująco:

Symbolem drogi (nieudanej), jaką przeszliśmy w czasie krótkiej, ale burzliwej transformacji – jest porównanie dwóch premierów z tego okresu40. Pojawiają się też uwagi na temat kresu wędrówki czy motyw mapy (Wierność mapie, Mapa).

Na temat celu podróży pisze:

Żeby po latach przypływał jakiś krajobraz lub miasto – którego los i wielkie niewyobrażalne nieszczęście boli tak, jak boli własne serce41; Bo podróżowanie tylko wtedy ma sens, kiedy świat, nawet stosunkowo dobrze poznany, stanowi tajemnicę, a miastom, ulicom i kamieniom zadaje się własne pytania42.

Ewa Szumańska łączy też perspektywę czasową i podróże:

Wieczorami, w głębokim fotelu, wyruszam śladami swoich dawnych wędrówek. Zwłaszcza wtedy, kiedy w gazecie czy telewizji ukaże się wiadomość o miejscu, które znam. […]. Jeżeli w jakimś kraju, mieście czy zagubionej wiosce chodziło się po tamtej ziemi, dotykało tamtych drzew, nocowało u przyjaciół i trzymało na kolanach ich dziecko – to nie jest to już tylko nazwa na mapie. Nawet jeżeli po latach, w wieczornym fotelu, wiadomość stamtąd rozdziera serce, przynajmniej się czuje, że się je ma43.

Topos czasu to zwykle zestawienie „dawniej” i „dziś”, np. czas olimpiad w dawnej Grecji a dzisiejsze olimpiady. To także sygnalizowanie upływu cza-su: A jeszcze niedawno…; Przetoczyły się święta, a wraz z nimi spłynęła nowa, wezbrana fala wody. W felietonie Trzy momenty autorka zestawia rok 1978 z ro-kiem 1981 i teraźniejszością. Tekstowi nadała trójdzielną kompozycję. Pojawia się też motyw zmian, nowego, częsty także w tytułach, np. zestawienie PRL z sy-tuacją po 1989 roku. Felietonistka pisze: Koło obraca się coraz szybciej – to już jedna, wielka, samonapędzająca się drżączka. Nowe, nowe, nowe…44. Poszu-kuje śladów dawności, która wywołuje w niej respekt i wzruszenie. Z toposem

40 Ibidem, s. 247.

41 Ibidem, s. 370.

42 Ibidem, s. 352.

43 Ibidem, s. 151.

44 Ibidem, s. 89.

62 Barbara Bogołębska

tym wiąże się też motyw powtarzalności historii (Rocznica, Nowy rok), zderzenia

„nowego i starego”. To także opozycja przeszłości i współczesności, np. w opi-sie Rzymu przeszłość jest znacznie ważniejsza. Motyw przemijania widoczny jest w następującej poincie jednego z tekstów: Dziś dożywam końca swoich dni, a his-toria znów zrobiła złośliwą pętelkę. Patrzę, słucham, włos mi staje na głowie. Déjà vu déjà vécu45.

Metody retorycznej analizy tekstów medialnych

Niezależnie od medioznawczych metod i technik badawczych (od ogólnych podejść analitycznych z perspektywy fenomenologiczno-komunikologicznej46, po szczegółowe, np. analizę językowo-stylistyczną i genologiczną47) można zasto-sować metody retorycznej analizy tekstu, zaproponowane przez neoretorykę – krytykę retoryczną48. Spośród charakterystycznych dla krytyki retorycznej tech-nik analitycznych i nurtów na uwagę zasługują, zwłaszcza przywołane w ana-lizie przykładów, metoda neo-Arystotelesowska (neoklasyczna, uwzględniająca pojęcia retoryki klasycznej), metaforyczna i noworetoryczna (argumentacyjna).

Metody krytyki retorycznej zorientowane są na odbiór, analizę i ocenę tekstu pod względem skuteczności retorycznej.

∗ ∗ ∗

Wybrane z systemu pojęcia retoryczne i ich zastosowania analityczno-interpre-tacyjne w odkrywaniu intencji autora i jego technik perswazji często nie pojawiają się rozłącznie, lecz współwystępują dla dobra skutecznej komunikacji i perswa-zji. Pouczenie rozumu, poruszenie woli i przeżycie estetyczne można rozpatrywać oddzielnie, ale i łącznie jako przekonanie, podobnie jak sprawności logiczne (do-wodzenie), perswazyjne i psychologiczne (wzbudzanie uczuć). Dzięki zasobowi środków retorycznych wywiera się wpływ etyczny, emocjonalny i intelektualny.

45 Ibidem, s. 253.

46 Por. W. Pisarek, Wstęp do nauki o komunikowaniu, Wydawnictwa Akademickie i Profe-sjonalne, Warszawa 2001 (np. analiza zawartości mediów); J. Dąbała, Media i dziennikarstwo, Universitas, Kraków 2014.

47 Zob. J. Fras, O typologii wypowiedzi medialnych i dziennikarskich, Wydawnictwo UWr, Wrocław 2013.

48 Pisał o tym J. Z. Lichański, Krytyka retoryczna – wprowadzenie do metody, „Zagadnienia Rodzajów Literackich” 2011, z. 2, s. 267–301.

Przydatność instrumentarium retorycznego i metod retorycznej analizy tekstu… 63 Bibliografia

Źródła

Andrysiak A., W którym kręgu piekła spocznie Wałęsa? A w którym my?, „Dziennik Gazeta Prawna” 2016, nr 39.

Czuchnowski W., Kublik A., Panie Prezydencie, ułaskaw Dorotę Kanię, „Gazeta Wybor-cza” 2016, nr 29.

Fedorowicz J., Wybór prawd podstawowych, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 60.

Jarkowiec M., Powrót krwawego myśliwego, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 12.

Kijowski J., Bronię rodziny Kijowskich, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 36.

Kijowski J., Bronię rodziny Kijowskich, „Gazeta Wyborcza” 2016, nr 36.