• Nie Znaleziono Wyników

8 sierpnia – pierwszy dzień rosyjsko gruzińskiej wojny. Rosyjska 58 armia pod dowództwem generała Chrulewa przedarła się do miasta od północnej strony. Gruzini kontrolowali okolice Cchinwali, a odziały 4 brygady piechoty oraz siły specjalne posuwały się w głąb miasta. Obrońcy byli dobrze przygotowani. Broniony był prawie każdy większy wielopiętrowy blok, ogień prowadzony jest z dachów i z okien. Obrońcy miasta kontrolowali większe skrzyżowania dróg. Grupy szturmujące miasto utykają w miejscu, dowódcy prosili o wsparcie ogniowe, dlatego dowództwo oddzielnego pancernego Batalionu do miasta wysłało drugi pluton czołgów pod dowództwem Giorgia Romelaszwili , jego T72 ma numer burtowy 406, załogę czołgu stanowią: strzelec- Zaza Birtweliszwili i kierowca mechanik - kapral Otar Suchitaszwili. Dowódca otrzymał rozkaz- przedrzeć się przez miasto do Gruzińskiej wioski Tamraszeni.

Przed tym drugi pluton uczestniczył w starciach z wrogiem pod wioską Nikozi.

Uzupełniwszy amunicje, pluton rozpoczął marsz w kierunku Cchinwali . Na czele kolumny składającej się z trzech czołgów jechał czołg sierżanta Spartaka Nioradze, numer burtowy409, załogę czołgu stanowią: kierowca Alik Kurtanidze i strzelec Gela Romelaszwili(brat dowódcy plutonu). Drugim w kolumnie jedzie czołg numer 408, załogę którego stanowili: dowódca – sierżant Ramaz Nioradze , strzelec-kapral Oleg Czoniszwili i kierowca –kapral Avtandil (dzony)Lomidze .Trzeci jedzie czołg dowódcy plutonu.

Giorgi i Gela Romelaszwili byli braćmi. Urodzili się i do 13 stycznia 1991 roku żyli właśnie w Cchinwali, skąd wraz z innymi gruzińskimi rodzinami musieli uciekać przed popieranymi przez Rosjan osetyńskimi separatystami. Stracili wszystko, stali się uchodźcami na własnej ziemi. Wtedy Giorgi miał 11 a Gela 7 lat.

Przed wejściem do miasta dowódca plutonu wydał rozkaz, aby przepuścić jego czołg i sam stanął na czele kolumny. Znal to miasto bardzo dobrze, lepiej niż jego młodszy o cztery lata brat. Minęło 18 lat od dnia, kiedy musieli opuścić miasto.

Dowódcy czołgów 408 i 409 , Spartak i Ramaz Nioradz są kuzynami.

Dowódca plutonu wydał rozkaz i czołgi przesuwały się na skraj drogi aby mieć większe pole ostrzału.

Poniższa rozmowa została nagrana na kamerę przez różnych członków załogi i dlatego można ją odtworzyć w całości:

Przez drogę zwana „Szanchai” pluton wkroczył do płonącego i bombardowanego miasta :

- uwaga pełna gotowość bojowa, każdy kontroluje swój sektor –słychać głos dowódcy w radiu.

-tak jest kontrolować sektory-odpowiada dowódca drugiego czołgu Spartak Nioradze.

-zrozumiałem, zrobione –odpowiada przez radio dowódca trzeciego czołgu Ramaz Nioradze.

-ja kontroluje sektor z przodu, 409 w prawo, 408 w lewo- mówi dowódca

-tak jest kontrolować prawy sektor –odpowiada 409 i obraca wieżyczkę w prawo -Tak jest kontrolować lewy sektor –odpowiada 408

-Ramaz nie zostawaj z tylu – mówi dowódca i rozpoczyna strzelać ze sprzężonego karabinu maszynowego, celując w zarośla, okna, dachy- wszędzie tam gdzie może kryć się wróg.

W ślad za czołgami w opancerzonych samochodach „Cobra” posuwają się żołnierze sił specjalnych MSW . „Cobry” uzbrojone są w 40 mm granatniki AGL i 12.7mm CKM -y NSV, bardzo przydatne w ulicznych walkach. Żołnierze prowadzą ogień z otworów strzelniczych.

Dowódca czołgu 409 otwiera właz i zaczyna strzelać z NSVT 12.7mm, celując w okna i dachy.

-aaaa ku..wa jestem wariatem .. chodźcie teraz skur..y siny!- krzyczy strzelając.

-408 co się u was dzieje ?- pyta się dowódca plutonu.

-Spartak otworzył właz i strzela z karabinu maszynowego.

- trochę bardziej serio , chłopcze -krzyczy dowódca- wejdź i zamknij właz!

Trochę później dowódca zauważa, że za dużo strzelają ze sprzężonych karabinów maszynowych PKT i wydaje rozkaz:

-ekonomicznej . Wybierajcie obiekt , parę krótkich serii i dalej! 409 patrz do przodu ! nie podchodź tak blisko ! trzymaj dystans !

- dachy są moje !-odpowiada 409 i strzela dalej.

- patrz do przodu ! nie starczy amunicji !strzelaj krótkimi seriami i stop!

Powoli czołgi zbliżają się do skrzyżowali ulic Moskiewskiej i Leninskiej.

-dopóki mamy amunicje walczymy! -słychać ostatni komunikat dowódcy.

Właśnie na skrzyżowaniu ulic Moskiewskiej i Leninskiej wróg zorganizował zasadzkę.

przepuszczają czołg dowódcy i z dachów strzelają do czołgów 408 i 409.

W ferworze walki oraz przez zakłócenia radiowe dowódca plutonu nie słyszy wybuchów i powoli jedzie dalej . 409 staje w płomieniach , amunicja może zdetonować lada chwila . Gela Romelaszwili z kałasznikowem w rękach wyskakuje z płonącego czołgu i biegnie za oddalającym się czołgiem brata z całych sił krzycząc –Giaa, Giaaa- ale strzelanina zagłusza jego krzyk. Za nim biegnie strzelec z 408 Oleg Czoniaszwili. Dowódca 408 Ramaz Nioradze nie może otworzyć zdeformowanego od wybuchu i palącego się włazu , zaczyna mu się palić ręka , z drugiego zniszczonego czołgu wyskakuje jego kuzyn Spartak Nioradze i biegnie wzdłuż ulicy moskiewskiej. Długo nie może wyjść z czołgu kierowca Avtandil Lomidze, snajperzy strzelają do czołgu, ale nie może więcej czekać w palącej się maszynie, wyskakuje i natychmiast dostaje postrzał, chwile potem detonuje amunicja w czołgu, wieżyczka odrywa się od maszyny i upada z powrotem na czołg. To samo się dzieje z drugim palącym się T72- wieżyczka przelatuje kilkadziesiąt metrów i przebija dach stojanego obok budynku. Jednocześnie silny ogień zaporowy prowadzą jadące z tylu „Cobry” , właśnie do nich przesiadają się ci którzy zdołali ujść z życiem.

Silny ogień prowadzony przez Osetyjczyków i Rosjan uniemożliwił Gele Romelaszwili dogonić czołg brata i musiał ukryć się w jednym z okolicznych domów, gdzie został wzięty do niewoli przez tzw. obrońców miasta i późnej zabity strzałem w tył głowy.

Na youtube można znaleźć filmik, nagrany przez Osetyńczyków , pokazujący Gele w niewoli. Na filmiku wydać dotkliwie pobitego żołnierza ze związanymi rękami i bez butów, który na pytania oprawców wypowiada swoje imię –Gela Romelaszwili.

O załodze czołgu jego brata, leytenanta Gia Romelaszwili wiadomo tyle, że w samotnym przemarszu przez miasto zniszczyli posterunek milicji i ostrzeliwali najbardziej broniony budynek władz lokalnych oraz to co najważniejsze, Gia Romelaszwili wystrzałem z czołgu zniszczył swój stary rodzinny dom , gdzie kiedyś żył ze swoim bratem i rodziną.

Przez krotki okres czasu zaczęła działać zagłuszana przez Rosjan radiostacja i dowództwo Batalionu przez radio usłyszała głos : -

-dopóki wystarczy amunicji będziemy walczyć!...

Właśnie ten czołg zniszczył generał Barankiewicz wystrzałem z RPG7.

Zwłok członków załogi czołgu 406 nigdy nie znaleziono, pewnie detonacja amunicji czołgowej była na tyle silna że zostały one doszczętnie zniszczone546.

546 Rozdział ten został napisany w oparciu o serie filmików nagranych przez samych żołnierzy(jak gruzińskich tak samo rosyjskich i osetyjskich), oraz na podstawie opowiadań ocalałych pancerniaków plutonu pancernego Gii

Romelaszwili- http://samkhedro09.blogspot.com/2009_10_01_archive.html;http://www.ambebi.ge/politika/2313-dakarguli-tankis-istoria.html;http://www.youtube.com/watch?v=N__7y4PjfQQ&feature=player_embedded;

http://www.youtube.com/watch?v=3oqiSOPijiU;http://www.youtube.com/watch?v=6anHgmzKuRk;

http://www.youtube.com/watch?v=CKH3QSla6i8&feature=player_embedded;http://www.youtube.com/watch?v

=gYkdyBR_CFA&feature=related;http://www.youtube.com/watch?v=Vt1e_uEI9Zw&feature=related;

http://www.youtube.com/watch?v=HW_DFE9VEog;http://www.youtube.com/watch?v=_fMd7e5Kn_E&feature

=related;http://www.youtube.com/watch?v=vsn0UlK8qkM&feature=player_embedded;http://www.youtube.com /watch?v=JCG_osNTSQk&feature=player_embedded;http://www.youtube.com/watch?v=un3MkjfgPUc;

http://img96.imageshack.us/img96/5580/001z.mp4;http://img96.imageshack.us/img96/5580/001z.mp4.