• Nie Znaleziono Wyników

Oycze! odpuść mi. ieszcze i tą rażą dla Jezusa Syna twego! będę się na potym usil- nie warował wszystkiego, co się Tobie nie podoba. Utrzymuy i umocniay mnie we wszystkich dobrych przedsięwzięciach moich. Amen.

Przedsięwzięcie poprawy, które koniecznie iest potrzebne.

Musi się na wszystkie grzechy rozciągać, a oso­

bliwie na te, doktórycheśnayskłonnieyszy: Łatwo się to wymówi: wolę raczey tysiąc razy umrzeć, niżeli ieszcze raz zgrzeszyć; lecz odszedłszy zno­

wu zgrzeszemy, idziemy znowu do spowiedzią a nie staieiny się leps^emi. — Jeżeli o poprawie ttfoiey szczerze mydlisz, tedy uważ, co cię do grzechu przy­

wiodło ; gdzie, kiedy, i czemuś upadł; abyś wie­

dział, czego sig na potym masz wystrzegać, a co

( »59 )

czynić; iakicli śrzodków używać, iak się obwaro­

wać, i akie przeszkody przezwyciężyć, i uprzątnąć.

% tym przedsięwzięciem idź do ' Spowiedzi fwiętey.

Nie tłocz, nic ciśniy się, czekay spokoynie, aż

*ia cię koley przyjdzie, a szczerze, bez ogródki i oraz przystoynie wyznay twoie grzechy, a uwaźay, coc spowiednik powiada. Opowiedz mu twoie wąt­

pliwości, pytay się go o poradę, a czyń, coć radzi.

Nie urażay się ani rozpaczay, ieżeli on za rzecz po­

trzebną uznaie, odmówić ci rozgrzeszenia, i na dal­

szy czas odłożyć, aże się szczerze poprawisz, ai Uadgrodzisz krzywdy na maiątku, lub na sławie Uczynione, albo się z bliźnim poiednasz. Onto czyni z powinności; nie z gniewu, ale z miłości dla twego pożytku. — Na cóżby ci się rozgrzeszenie przydało, gdybyś w grzechach twoicji bez poprawy pozostał ?

— Nie chodź od iednego do drugiego ; zostań się Przy tym, który stan sumnienia twego znaiąc na­

prowadza cię na drogę prawą. Zaufay mu zupełnie, i zwierz mu się szczerze, choćbyś nawet na nieszczę­

ście twoie do dawnych grzechów powrócił. Spo­

wiednika łatwo oszukać możesz, ale Boga nie oszu­

kasz.

Po Spowiedzi Iwiętey.

Dziękuy Bogu za iego miłosierdzie, ponów Nvoie dobre przedsięwzięcia, a mocno postanów, ]Z ie wiernie zachowasz. Wspomniy sobie na sło- Wa Jezusowe : Ulay Synu (corko) odpuszczając się Grzechy twoie! — Idź, a więcey nie grzesz, być się c°s gorszego nie przydało.

< .rfo )

Imeś więcey w grzechu zabmął, tym cięższa i tTudnieysza iest poprawa. Jednakowoż nie rozu- miey, iakobyi twoich złych, zastarzałych nałogów złożyć, i gwałtownych skłonności uhamować nie mógł. Pomyśl raczey, że to bydźmoźeibydż musi.

Bóg, który nic niepodobnego nie żąda, który zna słabość naszę, i pomocy swey zapewne użycza, chce i przykazuie to. Nie zamawiay lenistwa twego ułom­

nością , nie chciey ieno bydź na zawsze słabym i ułomnymi? Czegóż to człowiek nie może, gdy tylko szczerze chce? Nie wątp sobie, clioć ci się nie za­

raz uda; ciężka, zastarzała choroba nie tak prętko uleczona bywa. Nie grzesz tylko nigdy rozmyślnie, myśląc sobie lekkomyślnie, choć cię sumnienie ostrzega. Tylko ieszcze ten raz! cóż to ieden raz zaszkodzi? O! ten iedyny raz znowu cię daleko cofnie, i całe przedsięwzięcie twoie obali. Będziesz co raz słabszy, będziesz co raz smieley grzeszył, staniesz się co raz gorszy, aż tak zabrniesz, że ci o

nych grzĆchów waro­

wać będziesz, tym się bardziey cieszyć możesz, boś czynił, coć można było. Więcey Bóg nie żąda; on ci twoie niedobrowolne ułomności iak łaskawy Oy- ciec odpuści. Staray się tylko omyłkę, nieuwagę, i ułomność Lwoię, iak tylko ią spostrzeżesz, zaraz na­

prawić; spoyrzyi sercem skruszonym do Boga, n bądź ostrożnieyszy na potym.

Codziennie, osobliwie rano ponawiay swoie do­

bre przedsięwzięcia, w modlitwie, a wieczorem siebie sam pytay, iakoś ie zachował. — Proś twoich dobrych przyjaciół, aby ci przypomnieli i ostrze­

gli, gdybyś się kiedy zapomniał. Umyślnie wałcz przeciw złey skłonności twoiey, i czyń iey, tak mó­

wiąc na złość. Takowe ćwiczenie i powściąganie poprawie zwątpić przyjdzie.

Im usilniey się zaś umyśl

( i6t )

S'C, są na’ hawiennieyszeini uczynkami pokutne- Sn, ponieważ do poprawy służą. I toć też to iest, 60 się umartwieniem i krzyżowaniem ciała z iego Poźądliwościami zowie.

Nie wystawiay sobie pokuty i nawrócenia, iako rzeczy wielce smutney; ono iest wzmaganiem du- Szy z choroby. — O iaką" radość uczuiesz, gdy 8a<n z sobą będziesz mógł Bydż lepiey zapokoiem, 8dy sobie wspomnisz, że się Bogu podobasz, kie- (1yć się twoie usiłowanie szczęśliwie uda, a sum- ftienie twoie uspokoione będzie — gdy po każdym, Gadpokusą otrzymanym zwycięstwie mocnieyszym,

* od pętow grzechowych wolnieyszym się bydż bczuiesz! — Jak wiele leszcze dobrego dokazać Siożesz, leżeli zaraz teraz zaczniesz. Początek tylko iest naycięższy, lecz co raz to łatwiey, ale każda

°dwłóka powiększa ciężkości. — Jak niepoweto­

wana szkoda twoi a, ieźeli się leszcze dłuźey ocią­

gać będziesz! Jakże to, co iest naywaźnieyszego ,

*ak lekkomyślnie na czas niepewny odwłóczyć mo­

żesz.

O odpuszczeniu lary grzechowey, o odpolutowa- jiiu i zadosyć uczynieniu.

Jeżeli według przedsięwzięcia twego przesta­

jesz grzeszyć, ieźeli będziesz usiłował naprawić

%łe, któreś uczynił, a powetować to dobre, które­

goś zaniedbał, ieźeli zaczniesz życie nowe, według spodobania Boskiego, według nauki Jezusa Chry- 8lUsa; tedy się nic tylko przez Chrystusa od Boga

°dpuszczenia grzechów twoich, ale też i zbawienia Wiecznego spodziewać możesz. Lecz tego od Boga Ż^daó nie możesz, 'aby sobie z tobą postąpił iak z jęwinnym, albo żeby cię cudownym sposobem Styolnił od nieszczęsnych skutków, które grzechy i

głupstwa twoie, według iego mądrego rozporzą*

d zen i a za sobą koniecznie ciągną, nie możesz żą­

dać od Koga, abyś nie uczuł, iak przykre i nie­

smaczne owoce grzech rodzi, takim bowiem spo­

sobem stalibyśmy się śmielszemi i zuehwplszemi do grzechu. Pod mądrym panowaniem nierząd, lekko­

myślność, i zuchwałość ukarana bydż musi) kto zgrzeszył, odpokutować powinien. Bóg równie iest sprawiedliwy, iak miłosierny; iest równię mądrym#

iako i dobrym Oycem. Nieposłuszne dziecię musi uczuć, doznać, iak się nędznym i nieszczęśliwy#

czyni, gdy oycowskiey przestrogi nie słucha, a do- bre przykazy lękkomyślnie przestępnie; musi się przez nieszcześne doświadczenie mędrszym i lep­

szym stawać. Bóg nie przez karę doczesną chce od Wiekuistey kary zachować; gdy powolne lekarstw«

nie sk.utkuią, tedy nam zadaie gorzkich i ostrzey- szych, aby nas od zguby ochronił. Tak więc spra­

wiedliwość Boska iest tylko mądrą dobrocią, gdy chłoszeze i zacina, tedy to czyni iak Oyciec dla po­

prawy; z miłości, a nie z gniewu i pomsty, iak ob­

rażony człowiek, który chce krzywdy swey powe­

tować. Co się gniewem Boskim zowie, nic innego nie iest, tylko sprawiedliwym nieupodobanicm , i obrzydliwością wszelkiego złego, którego on iakd naylepszy i nayświętszy Rządca świata, dla poprawy i zbawienia naszego, bez kary puścić nie może,

Gdy cię więc krzyżyki potkaią, któreś sam n«

siebie sprowadził, albo przez grzechy twoie zawi­

nił; tedy ic dźwigay cierpliwie, przyimiy ie z po­

kornym poddaniem się pod wolą Boską bez mru­

czenia z iego oycowskiey ręki; nie przyczyniay sobie ciężaru przez niecierpliwość i wyrzekanie*

Boska pomoc ci ich ulży i znosić dopomoże. Od"

pokntuiesz za grzśchy twoie, ieźeli się prześle

kp-( *63 )

8zytn, ostroźnieyszym , cnotliwszym i pilnieyszym i staniesz. Na on czas Boski zamysł wypełniony, a

^óg, iak się pospolicie mówi, przebłagany będzie , to iest; z większym upodobaniem na ciebie spo­

gląda, a ty też f większą weselszą ufnością do ftiego spoglądać możesz. Gdy czynisz, co możesz, tedyś Bogu zadosyc uczynił, a czego naprawić i od- tnienić nie możesz, toć łaskawie odpuści. Jeżeli ieszcze i tak, choć się poprawisz, przyidą na ciebie rożne uciski i krzyżyki, tedy nie patrz na nie iako fia karę, wiedz, że są śrzodkiem, których Bóg, iak miłościwy Oyciec ku poświęceniu twemu uży­

ty a. Krzyże i uciski, tylko dla zaciętych, nieclicą- cych się^poprawić grzeszników, są ukaraniem.

Zadana od Spowiedlnika tak nazwana pokuta, iest to ieszcze pozostała pamiątka dawney bardzo surowcy pokuty kościclney, która za niektóre grze­

chy, częstokroć na kilka lat, co większa i na całe tycie, zadawnabyła. Niekiedy zaś, zwłaszcza, gdy Pokutuiący' [prawdziwą usilność około swey po­

prawy okażował, ta kościelna kara, albo wcale zu­

pełnie, albo też niezupełnie, to iest, po części na ieden albo więcey lat odpuszczona była, a to od­

puszczenie zowie się

Odpust.

Dawne kościelne pokuty w prawdzie ustały, 2cby zaś pokutuiący grzesznik od oney lękliwości hył uwolniony, że według kościclney karności za­

ginione kary na przyszłym «wiecie odpokutować ,nusi, tedy ieszcze bywuią udzielane odpusty, ale

^lko prawdziwie poknluiącym, to iest, takim, którzy się szczerze usiluią poprawić. — Im tedy

^Upełnieysza poprawa, tym też zupełnieyszy od­

pust. —L Spowiedź, komm unia bywaią do tego iak

potrzebne przygotowanie się przepisywane, i mogą się czasem w każdym kościele odprawić. Odpustów dla tego tak wiele przez rok zapowiadano bywa # aby sobie ieden z nich obrać, w któryby naboźeń- stwa bez przeszkody dopilnować można. Wielki bowiem zbieg ludzi wielką też iest przeszkodą.

Ponieważ goćliwość pokutujących, około swey poprawy rzadko iest. tak wielka, żeby się na raz zupełnego odpustu spodziewać można; więc ty usilny, abyś go się co raz godnieyszym stawał przez następujące ćwiczenia*, które oraz są wielce skuteczne śrzodki do poprawy, a do czego co dzień#

owszem co godzina masz sposobność. Jak to i) Ile razy przy modlitwach porannych, wieczornych, przy Mszy S. gdy na pacierze dzwonią, iakie dobre przedsięwzięcie wzbudzisz, że się grzechu, osobli­

wie tego, do któregoś się nałożył, wystrzegać bę­

dziesz. a) Ile razy Akt wiary, nadziei, miłości wzbudzisz. 5) Ile razy sobie zkazania, lub zia- kiey pobożney książki iaką uwaźysz naukę, która się ciebie osobliwie tyczy, albo gdy sobie przykłady cnot Jezusa, Maryi Panny, lub innych Świętych przypomnisz, i według nich się rządzisz. 4) Ile razy sumnieflie twoie rozbierając żal za grzechy wzbudzasz, złe, które sprawują, uważasz, do po­

prawy się skutecznie zabierasz; coś nie dopiero przed spowiedzią ale każdy wieczór, osobliwie W dni święte czynić powinien. 5) Ile razy się pamię­

cią na Boga z ley chęci sprzeciwisz, ięzyk twóy i zmysły na wodzy trzymasz, albo iakążkolwiek po­

nętę do grzechu zwyciężysz. 6) Ile razy pobóźną myślą kapłana idącego z najświętszym Sakramen­

tem do chorego, albo trupa do grobu odprowadzasz

— za żywych i umarłych, osobliwie za twych nie­

przyjaciół się modlisz. 7) Ile razy błądzącego,

al-( 165 )

6o nieumiejętnego w dobry sposob nauczysz, ostrze­

gasz— albo iaką sierotę przyimuiesz, do szkoły posyłasz, do roboty i do dobrego po chrześciańsku Wyćwiczysz. 8) Ile razy się starasz grzócliu, zgor­

szenia , obmowy, kłótni, lub inszego złego prze­

strzegać, albo się do nawrócenia poprawy bliźniego przyłożysz. 9) Ile razy twemu nieprzyjacielowi Serdecznie odpuszczasz, w miłości się z nim obey- dziesz, dobrze mu czynisz, albo między niezgodnemi Pokoy przywrócisz, albo dla pokoiu ulegasz, mil­

czysz, cierpisz, póki się godzi. 10) Ile1 razy smut­

nych cieszysz, chorych i nędznych, potrzebnych fatuiesz, albo bliźniemu iakążkolwiek przysługę Uczynisz. 11) Ile razy się ćwiczysz w cierpliwości, cichości, zgadzaniu się z wolą Bożą a osobliwie w tey cnocie, przeciwko któreyeś nayczęściey zgrze­

szył; lub gdy iaką ftrzykrość zniesiesz. 12) Ile razy pilnie pracuiesz, powinności stanu twego wiernie Wypełnisz, gdy co dobrego i pożytecznego uczy­

nisz, ponieważ — i iak Bóg chce — Im więcey Pilności w tym dołożysz, tym większa twoia za­

sługa.

Przez każde takowe poiedincze lub podobne kwiczenia się w pokucie, miłości, i pobożności nie nioźosz wprawdzie dostąpić odpustu zupełnego, po­

nieważ też ieden i drugi cnotliwy uczynek nie iest Zl)pełną poprawą. Ale przecię zawsze cóżkolwick Za grzechy twoie odpokutujesz, ile razy się starasz naprawić nieco złego, któreś uczynił, ile razy złey skłonności twey ukrócisz, i co raz bardziey się po­

prawisz, a lak się zupełnego odpustu, to iest, od- Piszczenia wszystkich grzechów i kary od Boga i

°d Kościoła spodziewać możesz.

J)o Kommunii.

Czytay i u waż opisanie wieczerzy na karcie 5g,.

Mznay z tąd, na co Jezus nayświętszy Sakrament ON tarza postanowił, i iakoś go przyjmować powinien.

Naygłownieysza rzecz według wyrażney wól!

Jezusa Chrystusa, zależy na wdzięcznym przypom­

nieniu sobie Jego miłości, męki i śmierci. Uwaź tedy sobie żywo, co i dla ciebie uczynił i ucierpiał, czego się od niego spodziewać możesz, a czego się On od ciebie domaga i spodziewa.

Kommunia znaczy po polsku społeczność. Zba­

wiciel nasz pragnie przez tę ucztę iak nays'ciiley- szą społeczność między sobą i uczniami swómi utrzymać. Jest to Sakrament wiary i miłości, prze#

który nas wszystkich w sobie połączyć pragnie.

Gdy do kommunii idziesz, tedy jawnie pokazujesz, że chcesz bydź Chrzcścianinem, uczniem, i czci­

cielem Jezusa Chrystusa. Aleiakaźiest twoia wiara i miłość? Gdyby tak do ciebie mówił, co niegdyś do Judasza: przyjacielu, po cóżcś przyszedł?—*

Cóźbyś opowiedział? —- Jeżelibyś z nieczystym sumnieniem, z niepolepszonym sercem — ieźelibyś tylko z zwyczaiu, albo wcale dla oka, bez uczci­

wości i nabożeństwa przystępował; cóżby to była za nieuwaga, co za zuchwałość? Kto to czyni, ten niegodnie pożywa, mówi Apostoł, i będzie winien ciała i.krwie pańskiey, sąd sobie pożywa. Nie- cliayżo tedy człowiek samego siebie wprzód do­

świadcza, a stan sumnienia i serca swego dobrze roztrząsa. Dla togo spowiedź powinna poprzedzić.

—— Ale po tylu spowiedziach i kommuniach gdzież są owoce, gdzie poprawy ? Lecz nic bądź zaś też zbyt lękliwy, cny chrześcianinie! ieżcli z Bogiem, z bliźnim twoim szczerze postępujesz, ieźeli o po­

prawie twoiey szczerze myślisz; ieżcli chcesz czy­

nić, co możesz, tedy niech cię twoie przeszłe grze­

chy, za któreś serdecznie żałował, i onych sięspo-"

( *G? )

Władał, niech cię twoia ułomność i słabość odkom- tounii nie odraża. Upokorz się przed Bogiem, ufay W-iego miłosierdziu. Wtym Sakramencie znaj­

dziesz pomoc i pociechę; iako pospolity chich ciału daie pokarm i posiłek, lak ten Sakrament duszy.

Dzień Kommunii powinien ci bydź dniem radości;

rozwesel więc umysł twóy, i przygotuj serce twoio do świętej radości; day po sobie znać, iak weso- lemi i szczgśliwemi nas Chrześciaństwo czyni.

Modlitwa przed kommunlą.

Przychodzę więc, o Jezu 'Zbawicielu