• Nie Znaleziono Wyników

2. konFrontacje ilościowo ‑jakościowe

2.4. cechy badań jakościowych

Korelacja między metodami badań a modelami (idiomami) nie jest silna, bo‑

wiem to badacz reprezentujący określony paradygmat metodologiczny decyduje o wyborze metody badań i od niego zależy, czy zostanie ona dobrze wykorzysta‑

na. Zatem teoretyczne umotywowanie nie prowadzi do odpowiedniego wykorzy‑

stania metody w konkretnej analizie danych.

2.4. cechy badań jakościowych

Kontynuując swe rozważania na temat empirycznych badań jakościowych, David Silverman założył, że strategia badań jakościowych zawiera trzy podstawo‑

we tezy36:

1. Największym atutem badań jakościowych jest ich zdolność do poddawania analizie tego, co rzeczywiście wydarzyło się w swobodnie zmieniającym się śro‑

dowisku.

2. Badacze wykorzystujący metody jakościowe dzięki temu, że nie nadają swoim tematom badawczym rangi np. „problemów społecznych” tak, jak to czynią grupy zawodowe lub społeczne, a ponadto dzięki temu, iż rozpoczynają badania od jasnego określenia perspektywy badawczej, mogą nieco później wypowiadać się na temat problemów społecznych z dużym przekonaniem i a ich stwierdzenia mogą być wysoce prawdopodobne.

3. Badania jakościowe nie stanowią konkurencji dla tych o charakterze ilo‑

ściowym. Właściwą relację między nimi określa podział pracy. Badacz, posługują‑

cy się metodami jakościowymi, poszukuje odpowiedzi na pytania rozpoczynające się od pytania „co?” oraz „jak?”. Następnie przekazuje swoje odkrycie koleżance/

koledze, którzy podejmują badania ilościowe, badając przyczynę i reakcję określo‑

nego zjawiska, zadając pytania zaczynające się od słowa „dlaczego?”

Nawet przeprowadzenie badań stosowanych opartych na etnometodologii przyjmującej, że ludzie tworzą strukturę społeczną poprzez swe działania i inter‑

akcje, może wnieść bezpośredni, często wartościowy wkład w praktykę zawodo‑

wą. Analiza struktury takich badań może stanowić źródło poznawcze nawet dla profesjonalistów. W badaniach jakościowych często badaczy interesują sprawy co‑

dzienne, otaczające nas, znajdujące się na wyciągnięcie ręki – my mamy pedago‑

gikę życia codziennego (rodzinnego, zawodowego, kulturalnego etc.). Ale z tego właśnie powodu często zapominamy o takich codziennych rzeczach, zdarzeniach czy zjawiskach. Ogół społeczny odbiorców często wykorzystuje swą wiedzę w celu interpretacji publikowanych, upowszechnianych wyników badań. Dlatego społe‑

czeństwo powinno uaktualniać swą wiedzę o rzeczywistości, aby móc percypować kolejne naukowe doniesienia.

36 Idem: Interpretacja danych jakościowych…, s. 281–282.

66 2. Konfrontacje ilościowo ‑jakościowe

Środowisko naukowe, ale także władze czy instytucje publiczne chcą znać ja‑

kość publikowanych wyników badań naukowych. Bardzo szczegółowa lista kryte‑

riów oceny badań jakościowych została opracowana przez zespół badaczy finan‑

sowany przez rząd brytyjski37, a ich syntetyczne ujęcie zawiera tabela 9.

Tabela 9. Kryteria oceny badań jakościowych

Pytania oceniające Wskaźniki jakości

Odpowiedni projekt badawczy? Przekonujące argumenty przemawiające za różnymi ce‑

chami projektu badawczego?

Rzetelne dane? Metody utrwalania?, Notatki terenowe lub konwencje regulujące transkrypcję?

Wyraźne założenia teoretyczne? Rozważania dotyczące wykorzystanych modeli?

Odpowiednia dokumentacja projektu

badawczego? Rozważania dotyczące słabych oraz mocnych stron da‑

nych i metod?, Udokumentowanie zmian w projekcie badawczym?

W jakim stopniu odkrycia są wiarygod‑

ne? Czy wyniki znajdują potwierdzenie w danych? Wy‑

razistość powiązań między danymi, interpretacjami a wnioskami?

Czy wyniki mogą podlegać uogólnie‑

niom? Dowód na szersze powiązania?

Źródło: L. Spencer, J. Ritchie, J. Lewis, L. Dillon: Quality in Qualitative Evaluation: a Framework for Asses‑

sing Research Evidence. London: Government Chief Social Researcher’s Office, 2003, s. 9–15.

Zdaniem Normana Denzina i Yvonny Lincoln badacze korzystający z badań jakościowych sądzą, że można zbliżyć się do „perspektywy aktora” dzięki szczegó‑

łowemu wywiadowi oraz obserwacji. Są przekonani, iż badacze stosujący metody ilościowe rzadko są w stanie uchwycić perspektywę badanych jednostek, ponieważ muszą polegać na bardziej odizolowanych dedukcyjnych materiałach oraz meto‑

dach empirycznych38. W tej koncepcji znajduje odzwierciedlenie długa tradycja obecna w badaniach jakościowych, zgodnie z którą najważniejsze w badaniach są postrzeganie, znaczenia i emocje. Z tego względu model ten Jaber Gubrium i Ja‑

mes Holstein określają mianem emocjonalizmu39. Jednak tych modeli może być więcej, a np. Norman Denzin i Yvonne Lincoln podają model konstrukcjonistycz‑

ny, związany ze społecznym konstruowaniem, będący w opozycji do emocjona‑

lizmu. Model ten zachęca badacza do skoncentrowania się na tym, jak określone zjawiska łączą się ze sobą poprzez bliższe zbadanie poszczególnych zachowań. Na jego gruncie dokonuje się interakcja dominująca nad znaczeniem. Z tego względu

37 L. Spencer, J. Ritchie, J. Lewis, L. Dillon: Quality in Qualitative Evaluation: a Framework for Assessing Research Evidence. London: Government Chief Social Researcher’s Office, 2003, s. 9–15.

38 Handbook of Qualitative Research…, s. 10.

39 J. Gubrium, J. Holstein: The New Language of Qualitative Method…

Konkluzje 67

zwolennicy tego modelu wolą przyglądać się temu, co robią ludzie, bez zbędnego odwoływania się do tego, co przy tym myślą bądź czują.

Specyfika badań jakościowych polega na tym, że bogaty zbiór danych daje ba‑

daczowi szansę na zmianę obiektu zainteresowania, wynikającą z przesłanek roz‑

wijającej się analizy. Zarówno te modyfikacje, jak i wstępne koncepcje badawcze stają się egzemplifikacją subtelnego, wzajemnego oddziaływania teorii, pojęć oraz otrzymanych danych empirycznych.

konkluzje

Ten krótki rozdział miał na celu omówienie kilku wybranych aspektów badań jakościowych, niekoniecznie najważniejszych i w pewnych kontekstach porówna‑

nia ich z badaniami ilościowymi. Przedstawiona analiza nie zawiera stwierdzeń kategorycznych, lecz jest spojrzeniem subiektywnym autora, eksponującym wy‑

brane cechy naukowego paradygmatu jakościowego. W mojej opinii nie należy dokonywać zbyt ostrego rozróżnienia, a nawet podziału między badaniami ilościo‑

wymi i jakościowymi. Badacze w obu typach badań chcą poznać punkty widzenia badanych jednostek. Badanie jakościowe może mieć wiele różnych znaczeń, może łączyć szeroką gamę metod, a jego zaplecze mogą tworzyć różniące się między sobą modele. Nie musimy przecież dokonywać radykalnego wyboru między licz‑

bą a słowem, między precyzją a kontekstem i niedokładnymi danymi. To, jaki po‑

ziom dokładności jest niezbędny w badaniach, zależy od tego, co chcemy poznać, opisać, zależy od celów poznawczych, od sformułowanego problemu badawczego oraz wybranego modelu i zasobów badacza. Nie wybierzemy metodologicznego paradygmatu ilościowego, gdy będziemy chcieli poznać jednostkowe historie, ich kontekst i środowisko funkcjonowania jednostki. Dlatego można stwierdzić, że badanie jakościowe łączy w sobie wiele różnych podejść i punktów widzenia.

Równie dobrze można wskazać słabe punkty zarówno badań ilościowych, jak i ja‑

kościowych. Wybór typu badań nie może być jednak związany z preferencją bada‑

cza, ale powinien być podyktowany uzasadnieniem merytorycznym.