• Nie Znaleziono Wyników

Cena użyteczności publicznej (CUP)

W dokumencie ISBN 978-83-7564-541-5 (Stron 185-189)

Ekonomia Celów Publicznych

3.1 Istota Ekonomii Celów Publicznych

3.1.3 Cena użyteczności publicznej (CUP)

W ramach Ekonomii Celów Publicznych, obok samych za-dań użyteczności publicznej oraz optymalizacji instytucjonalnej, można spotkać element zwany ceną użyteczności publicznej. W po-przednim rozdziale pojawił się już szeroki opis tego zagadnienia w kontekście koncepcji efektywnościowej. W tym miejscu nale-żałoby jednak postrzegać CUP z perspektywy procesu poznaw-czego ECP. Cena użyteczności publicznej została wcześniej zdefi-niowana jako komplementarna wartość inwestycji publicznej, ge-nerowanej przez działalność państwa w celu osiągnięcia określo-nego celu publiczokreślo-nego. Wpisując tę definicję w retorykę neoinsty-tucjonalizmu i przyjętą w tym opracowaniu narrację sfery instytu-cjonalnej, można powiedzieć, iż cena użyteczności publicznej do-tyczy w sposób bezpośredni samych zjawisk ekonomicznych oraz jest kształtowana „siłą” dwóch wektorów instytucjonalnych. Je-den z nich swe źródło posiada w administracji państwowej, drugi – w samych zadaniach użyteczności publicznych. Finalna wielkość ceny będzie się wyrażała sumą owych dwóch składowych. Takie oto podejście do ceny inwestycji publicznych jest wyrazem

szeroko-416A. Glapiński, Obecny kryzys gospodarczy a nauka ekonomii, „Studia i Prace Kolegium Zarządzania i Finansów SGH”, 2009, nr 94, s. 51.

aspektowego podejścia do tego zagadnienia. Cena jest postrzegana jako wielkość – najczęściej nominalna – którą jesteśmy w stanie ponieść za nabycie określonego dobra417. Przenosząc to stwierdze-nie na grunt zadań publicznych, można by powiedzieć, iż cena użyteczności publicznej będzie wyrażała tę wielkość nominalną, którą administracja państwowa będzie w stanie ponieść na reali-zację określonego zadania użyteczności publicznej. W jaki zatem sposób kształtuje się wielkość owej ceny użyteczności publicznej?

Poruszając się w procesie poznania w zgodzie z deskryptywną metodologią, należy postrzegać same zadania użyteczności pu-blicznej z perspektywy szerokoaspektowej sfery instytucjonalnej.

Warto w tym miejscu powiedzieć, iż jednym z elementów tejże właśnie sfery instytucjonalnej będą także uwarunkowania, które można nazwać wewnętrznymi normami samej już administracji państwowej. Ta wszak – jak zostało to już zdefiniowane – ge-neruje ostateczną wartość zadania publicznego poprzez jego re-alizację. Można więc powiedzieć, iż fakt samego już tylko anga-żowania się w realizację określonej inwestycji publicznej pociąga za sobą powstanie określonych kosztów. Wydaje się zatem zasad-nym, iż te oto koszty powinny wpisywać się w cenę użyteczno-ści publicznej określonego zadania publicznego. Powyższe uzasad-nienie znajduje swoje odwołanie w pojęciu ‘koszty wartości rze-czywistych’, który został zdefiniowany w poprzednim rozdziale.

Postrzegając jednak element ceny w nurcie Ekonomii Celów Pu-blicznych, można twierdzić, iż na jej wielkość mogą mieć wpływ także inne czynniki i uwarunkowania, które swe źródła będą miały w sferze instytucjonalnej, czy nawet w instytucjonalnej sferze za-dań publicznych. Nietrudno wyobrazić sobie szereg różnego ro-dzaju kosztów generujących finalną wielkość ceny użyteczności pu-blicznej, a niezwiązanych bezpośrednio samym zadaniem czy in-westycją publiczną. Wystarczy wspomnieć o kosztach związanych z przygotowaniem samej oferty, opracowaniem specyfikacji istot-nych warunków techniczistot-nych, kampanią informacyjną,

konsulta-417por. D. Begg, S. Fischer, i R. Dornbusch, Mikroekonomia. . . , op. cit., s. 110.

cjami społecznymi, różnego rodzaju badaniami i analizami, przy-gotowaniem prawnym, negocjacjami kontraktowymi itd. W świe-tle powyższego można powiedzieć, iż koszty stanowiące część ceny użyteczności publicznej, analizowane z perspektywy administracji państwowej, można odnieść do pojęcia kosztów transakcyjnych.

Te są rozumiane wszak jako „część łącznych kosztów funkcjono-wania systemu społeczno-gospodarczego, która obejmuje nakłady zasobów ponoszone w trakcie zawierania i realizacji wszystkich typów transakcji”418. Trudno się nie zgodzić z obecnością róż-nych kategorii kosztów ponoszoróż-nych w trakcie właśnie zawierania i realizacji inwestycji publicznych. W świetle powyższego można zaryzykować stwierdzenie, iż dzisiejsze traktowanie ceny określa-jącej wartość nominalną inwestycji publicznej z pominięciem po-wyższego jest bynajmniej mało odpowiedzialne. Na uzasadnienie powyższego można przytoczyć „analogię kosztów transakcyjnych do zjawiska tarcia w systemach fizycznych. Kosztów tych, podob-nie jak tarcia, podob-nie można zupełpodob-nie wyeliminować, można jednak je zmniejszyć”419. Uświadomienie istnienia i poznania tychże kosz-tów pozwoli wszak na ich redukcję. Wpisując proces realizacji za-dań użyteczności publicznych w mechanizm funkcjonowania firmy, możemy powiedzieć zatem, iż „koszt ten może być zredukowany, ale nie wyeliminowany, dzięki pojawieniu się specjalistów sprze-dających takie informacje. Wydatki na negocjacje i zawarcie kon-traktu na każdą transakcję wymiany, które mają miejsce na rynku, muszą także być brane pod uwagę”420. Takie oto właśnie trakto-wanie części składowej ceny użyteczności publicznej, analizowanej perspektywy administracji państwowej, z jednej strony znalazło uzasadnienie w Nowej Ekonomii Instytucjonalnej, z drugiej –

ba-418W. Stankiewicz, Ekonomika instytucjonalna: narodziny i rozwój, Wydaw-nictwo Biura Badań Strategicznych Prywatnej Wyższej Szkoły Businessu i Ad-ministracji, Warszawa 2004, s. 142.

419S. Rudolf, Nowa Ekonomia Instytucjonalna. . . , op. cit., s. 16.

420R. Coase, The Nature of the Firm, „Economica” 1937, t. 4, nr 16, ss.

390–391 „This cost may be reduced but it will not be eliminated by the emer-gence of specialists who will sell this information. The costs of negotiating and concluding a separate contract for each exchange transaction which takes place on a market must also be taken into account”.

zuje na wszechstronności deskryptywnej metodologii badań, która stanowi koherentny składnik Ekonomii Celów Publicznych.

Drugą składową ceny użyteczności publicznej będzie wartość, która odnosi się już bezpośrednio do samego zadania użyteczno-ści publicznej. Podobnie jak w kontekużyteczno-ście pierwszej składowej, tak i w tym wypadku nie należy postrzegać tej wielkości w oddziele-niu od szeroko rozumianego kontekstu instytucjonalnego. Wartość ta odnosząc się bezpośrednio do określonego zjawiska ekonomicz-nego, będzie swoistym nominalnym jego odzwierciedleniem. Dla-tego właśnie określając tę cenę, należy zagłębić się w istotę sa-mego zadania publicznego. Wyznaczenie określonej wartości tejże składowej pozostaje już domeną procesów związanych z chociażby kosztorysowaniem czy projektowaniem. W kontekście koncepcji optymalizacji powiedziane zostało także, iż wielkość bezpośrednich kosztów inwestycyjnych związanych z realizacją określonego zada-nia publicznego jest wypadkową kosztorysu opracowanego przez oferenta i/lub wykonawcę. W tym miejscu warto jednak podkre-ślić jeden zasadniczy element. Ów kosztorys, czy nawet projekt, bez względu na wszystko, powinien odzwierciedlać w pełni cha-rakter, istotę i celowość samego zadania użyteczności publicznej.

To opis i specyfika danego zjawiska ekonomicznego powinna być pierwotnym dokumentem, który będzie stanowił punkt wyjścia dla wszelkich następnych działań związanych z realizacją zadania pu-blicznego. Dlatego właśnie tak ważnym jest odpowiednie zdefinio-wanie samego celu pożytku społecznego, stanowiącego przedmiot inwestycji.

W kontekście Ekonomii Celów Publicznych opis elementu ceny użyteczności publicznej nie został powyższymi akapitami w pełni dopięty. Odnosząc się do opisu koncepcji efektywnościowej, wła-śnie w kontekście ceny, można dostrzec, iż pojawia się także okre-ślenie kosztów wartości potencjalnych. Swoista trzecia składowa CUP ma swoje źródła w osadzeniu zadań użyteczności publicz-nej w szeroko rozumiapublicz-nej sferze instytucjonalpublicz-nej oraz w metodo-logii deskryptywnej stosowanej w ECP. Odnosi się ona jednak już do aspektu zarządzania inwestycjami publicznymi. Wartość ta została określona jako hipotetyczne koszty, wynikające z

przy-jęcia określonej strategii realizacji zadań publicznych. Można tę kategorię kosztów porównać w pewnym zakresie do kosztów al-ternatywnych, które znajdują swoje zastosowanie we współcze-snym zarządzaniu przedsiębiorstwami. Koszt ten jest „związany z podjęciem konkretnej decyzji, jest mierzony wielkością utraco-nych korzyści, jakie mógłby przynieść najlepszy z alternatywutraco-nych wariantów działania. (. . . ) Ocena wysokości kosztu alternatyw-nego w każdym przypadku zależy od punktu odniesienia, tj. okre-ślenia najlepszego alternatywnego wariantu działania”421. Koszty wartości potencjalnych stosowanych w nurcie ECP, oprócz warto-ści utraconych korzywarto-ści, analizują także zagadnienia kosztów po-tencjalnie utraconych zagrożeń. Mowa jest o tym w poprzednim rozdziale. Szerokoaspektowe podejście do kosztów hipotetycznych ma na celu zachowanie zasady wszechstronności analizy i pozna-nia określonych zjawisk ekonomicznych. Ograniczenie się jedynie do wysokości kosztów wytworzenia określonego środka trwałego nie daje pełnego obrazu ceny ponoszonej przez administrację pu-bliczną. Wszechstronne postrzeganie ceny użyteczności publicznej jako elementu kształtowanego poprzez sferę instytucjonalną po-zwala z jednej strony obiektywizować wielkość samej ceny, z dru-giej zaś, pozwala dostrzec te obszary, które mogą wymagać racjo-nalizacji.

W dokumencie ISBN 978-83-7564-541-5 (Stron 185-189)