• Nie Znaleziono Wyników

Człowiek działający – kontraktujący

W dokumencie ISBN 978-83-7564-541-5 (Stron 103-110)

1.4 Teoria kontraktów

1.4.3 Człowiek działający – kontraktujący

Świat kontraktów gospodarek świata początku XXI wieku sta-nowi wieloaspektowy gąszcz najróżniejszych zasad, norm, wymogów, uwarunkowań oraz olbrzymiej ilości transakcji – tych formalnych i nieformalnych – osadzonych w sferze instytucjonalnej. W takiej oto rzeczywistości funkcjonuje człowiek działający, swymi działa-niami zmierzający do optymalnego osiągnięcia korzyści z niezliczo-nych transakcji, w których partycypuje jako sprzedawca i nabywca, dostawca i odbiorca dóbr współczesnego świata. Bez względu na to, czy człowiekiem gospodarującym jest jednostka indywidualna,

251P.L. Booen, Przewodnik po wybranych kontraktach FIDIC, SIDiR, War-szawa 2009, I, s. 9.

252por. Z.J. Boczek, Realizacja inwestycji budowlanych w systemie zamówień publicznych oraz procedur FIDIC, Wydawnictwo EUROINSTYTUT, Szczecin 2009, s. 3.

czy też jednostka-przedstawiciel organizacji gospodarczej, instytucjo-nalny determinizm oraz niedościgniona dynamika świata kontraktów wymusza na nim podejmowanie każdego dnia całego szeregu określo-nych decyzji, które kształtują jego przestrzeń życiową ex post reali-zowanych transakcji. Bez względu na system społeczny, gospodarczy czy ustrój polityczny, człowiek gospodarujący działa w gospodarce kontraktowej. Zmieniają się tylko rodzaje instytucji, nie zmienia się instytucjonalny determinizm253. Zmieniają się tylko rodzaje transak-cji, nie zmienia się mechanizm kontraktowania. Na zakończenie roz-ważań na temat procesów kontraktowania – co wydaje się słuszne w świetle powyższego – warto zadać jeszcze jedno pytanie. W jaki sposób człowiek gospodarujący powinien działać w tak dynamicz-nie zmieniającym się gąszczu świata kontraktów, aby osiągnął opty-malny efekt swoich działań? Nowa Ekonomia Instytucjonalna, która bada „człowieka takiego, jakim on jest, działającego w ogranicze-niach narzuconych przez rzeczywiste instytucje”254 ukazuje swoistą mapę kierunków oraz schemat procesu kontraktowania.

Mapa kierunków kontraktowania człowieka gospodarującego może być potraktowana jako swoisty drogowskaz, który umożliwi mu osiągnięcie zamierzonych celów efektywnej realizacji określo-nych transakcji gospodarczych. Poznawcza mapa kontraktu, za-proponowana przez O.E. Williamsona, ukazuje „wszystkie koncep-cje kontraktu, [. . . ] zarówno monopolowe, jak i efektywnościowe, [które] analizowane są z tego samego punktu widzenia: jakim ce-lom służy zastępowanie klasycznej wymiany rynkowej – przy której produkt sprzedaje się po jednolitej cenie wszystkim uczestnikom bez ograniczeń – bardziej skomplikowanymi formami kontraktowa-nia (włączając w to nierynkowe sposoby organizacji gospodarczej).

Koncepcje monopolowe wiążą odstępstwa od klasycznej normy z celem monopolistycznym. Koncepcje efektywnościowe utrzymują natomiast, iż odstępstwa te służą celom oszczędnościowym”255. Pozostając jednak w nurcie Nowej Ekonomii Instytucjonalnej, dla potrzeb niniejszych rozważań, należy skupić się nad drugą z

kon-253por. S. Kirdina i G. Sandstrom, Institutional Matrices Theory. . . , op. cit.

254R.H. Coase, The New Institutional Economics. . . , op. cit., s. 231.

255O.E. Williamson, Ekonomiczne. . . , op. cit., s. 37.

CELDZIA

£ANIA Kieru

nek wydajn

oœcio wy

BodŸce ex ante

Koszty transakcyjne

ex post

Prawa w³asnoœci

Agencja Zarz¹dzanie

Mierzenie Koncepcje kontraktów

Rysunek 1.5: Mapa kierunków kontraktowania, źródło: O.E. Williamson, Ekonomiczne. . . , op. cit., s. 37

cepcji poznawczej mapy kontraktów (zob. rys. 1.5). Wybór kon-cepcji procesu kontraktowania, umożliwiającej realizację tak zary-sowanych celów działania człowieka gospodarującego, w pierwszej kolejności będzie polegał na określeniu, czy kluczowym będzie de-terminizm bodźców instytucjonalnych ex ante, czy też sam proces kontraktowania i związane z nim powstałe koszty transakcyjne ex post. Wybór koncepcji kontraktowania ze względu na działające instytucje sprowadza się do podjęcia działań zmierzających do minimalizacji niedoboru tychże bodźców w zakresie bądź prawa własności, bądź też koncepcji agencji256. Pierwsza z nich będzie polegała na rozwiązywaniu problemów związanych z prawem wła-sności, w szczególności w zakresie prawa użytkowania aktywów, prawa do renty z tytułu posiadania określonych aktywów lub też prawa do zmiany owych aktywów257. Forma prawa własności

sta-256por. Ibid., ss. 39–41.

257por. E.G. Furubotn i S. Pejovitch, Introduction. . . , op. cit., s. 4.

nowi więc tutaj kluczowe ograniczenie sposobów podejmowanych działań zmierzających do realizacji transakcji gospodarczej, także w kontekście kosztów społecznych258. Przyjęcie koncepcji agencji jako kierunku realizacji transakcji gospodarczych będzie wiązało się z faktem, iż to „szefowie zawierają kontrakt w pełnej świadomo-ści ryzyka związanego z wykonywaniem kontraktu przez agentów.

A zatem, choć oddzielenie własności od kontroli osłabia bodźce zy-sku, jest to antycypowane już w momencie tego oddzielenia i znaj-duje pełne odzwierciedlenie w cenach nowych udziałów. Przyszłość nie kryje zatem żadnych niespodzianek – wszystko, co istotne dla działań kontraktowych, zamieszczono w uzgodnieniach ex ante do-tyczących bodźców”259.

Inną możliwością realizacji celów oszczędnościowych w reali-zacji transakcji jest wybór koncepcji związanych w sposób bez-pośredni z samym kontraktowaniem i związanymi z nim kosztami transakcyjnymi. Koncepcja ta daje możliwość kolejnego wyboru ścieżki zarządzania lub mierzenia podaży260. Wybór tej drogi reali-zacji transakcji nie skutkuje odcięciem się od determinizmu bodź-ców ex ante procesu kontraktowania. Mają one wciąż kluczowe znaczenie. Charakterystyczny jest tu jednak fakt, iż podkreśla się znaczenie prywatnych rozstrzygnięć w sytuacjach konfliktowych na etapie już realizacji samej transakcji. „Osoba dążąca do do-konania optymalnego wyboru musi zostać zastąpiona przez arbi-tra, autsajdera, który stara się wypracować kompromisy pomiędzy sprzecznymi roszczeniami”261. Ponadto wybór tej koncepcji, która mocno koreluje z teorią kosztów transakcyjnych, implikuje koniecz-ność podejmowania decyzji kontraktowych z uwzględnieniem tych instytucji, które będą kształtowały realizację transakcji ex post procesu kontraktowania. W tym nurcie człowiek kontraktujący ma możliwość skorzystania z koncepcji zarządzania, której trudność – a jednocześnie zaleta – polega na tym, iż decyzje w procesie

258por. R.H. Coase, The Problem of Social Cost . . . , op. cit., s. 38–39.

259O.E. Williamson, Ekonomiczne. . . , op. cit., s. 40.

260por. Ibid., s. 41–42.

261J.M. Buchanan, A Contractarian Paradigm for Applying Economic The-ory, „American Economic Review”, 1975, nr 65, s. 229.

kontraktowania polegają z jednej strony na samodzielnym rozwią-zywaniu konfliktów, z drugiej zaś dotyczą projektowania struktur zarządzania w taki sposób, aby wyprzedzały, uniemożliwiały za-istnienie lub minimalizowały skutki przyszłych sporów. Obok kon-cepcji zarządzania, człowiek kontraktujący ma możliwość projek-towania kontraktów w zgodzie z zasadami mierzenia niejasności funkcjonowania lub cech dotyczących podaży przedmiotów kon-traktowanych transakcji.

Powyżej, w bardzo ogólnych rozważaniach, zostały ukazane możliwe do wyboru koncepcje, mające na celu oszczędnościowe re-alizowanie procesu kontraktowania. W tym miejscu warto zatrzy-mać się jeszcze krótko nad samym już schematem kontraktowania O.E. Williamsona262 (zob. rys. 1.6).

k = 0

A - niewspomagana wymiana rynkowa

B - nie z³agodzone ryzyko

C - bezpieczne kontraktowanie p1

p2

p3

s = 0

s > 0

p > p2 3

k > 0

D - hierarchia p4

p > p3 4

Rysunek 1.6: Prosty schemat kontraktowania, źródło: O.E. Williamson, The New Institutional Economics. . . , op. cit., s. 602

Wychodzi on z założenia, iż przedmiot transakcji może być do-starczony z wykorzystaniem technologii zwykłego (k=0 ) lub spe-cjalnego (k>0 ) zastosowania, przy czym ta druga wymaga już

262por. O.E. Williamson, The New Institutional Economics. . . , op. cit., s. 595–613.

określonych inwestycji w specyficzne aktywa263. Przyjmując już ten oto pierwotny podział możliwych technologii, można stwier-dzić, iż te – ogólnego zastosowania – będą odnosiły się jedynie do idealnych transakcji z punku widzenia prawa i ekonomii w tym sensie, że nie będą one generowały uzależnienia się stron, obowią-zującą ceną będzie cena rynkowa (p1), a spory będą rozstrzygane przez sądy (węzeł A). Transakcje te można określić jako „wyrazi-ste na wejściu dzięki jasnej umowie, wyrazi„wyrazi-ste na wyjściu dzięki jasnym działaniom”264. Transakcje, które są już realizowane z wy-korzystaniem technologii specjalistycznych, wymagają realizacji określonych inwestycji w aktywa specyficzne. Ta sytuacja gene-ruje już określone ryzyko związane z takimi transakcjami, co z ko-lei jest bodźcem do zabezpieczania się przez strony. Transakcje, które będą wykorzystywały technologię specjalnego przeznacze-nia (k>0 ), a jednocześnie nie będą, z różnych względów, przewi-dywały uruchomienia procedur zabezpieczających (s=0 ), zostały odniesione do węzła B. Najczęściej będą to kontrakty dotyczące transakcji niewielkich rozmiarów265. Węzeł C obrazuje te trans-akcje wymagające inwestycji w specyficzne aktywa, które określa się mianem transakcji bezpiecznych. Wynika to z faktu, iż na-bywca przedkłada dostawcy odpowiednie zabezpieczenie (s>0 ).

Zabezpieczenie ochronne może być przedłożone w formie: upo-rządkowania bodźców zerwania kontraktu (opłaty za zerwanie, kary umowne); struktur zarządzania (dotyczy rozstrzygania ewen-tualnych przyszłych sporów) oraz regularności wymiany handlo-wej (wzmocnienie skłonności do ciągłości transakcji)266. Wprowa-dzenie do procesu kontraktowania odpowiedniej wielkości zabez-pieczenia skutkuje także zmianą ceny równowagi. Cena transakcji bezpiecznych jest więc niższa niż transakcji, w których ryzyko nie

263por. O.E. Williamson, The Theory of the Firm as Governance Structure:

From Choice to Contract, „Journal of Economic Perspectives”, 2002, t.16, nr 3, s. 182.

264I.R. Macneil, The Many Futures of Contracts, „South California Law Re-view”, 1974, nr 47, s. 738.

265por. O.E. Williamson, The New Institutional Economics. . . , op. cit., s. 604.

266por. O.E. Williamson, Ekonomiczne. . . , op. cit., s. 46–47.

zostało złagodzone (p2>p3). Transakcje, które zostały przedsta-wione na węźle D, mają podobną charakterystykę, jak te z wę-zła C, z jednym wyjątkiem. Wyróżniają się one jeszcze wyższym stopniem specyficzności aktywów, przez co zwiększa się poziom niepewności. Rodzi to konieczność zastosowania adaptacji koope-racyjnej na poziomie firmy267.

Przedstawiony tu zarys ogólnego schematu kontraktowania O.E. Williamsona ukazuje dynamikę zależności pomiędzy zastoso-waną technologią, zabezpieczeniem kontraktowym oraz ceną rów-nowagi. Wszystko to jest jednak w sposób istotowy zdetermino-wane najróżniejszymi czynnikami i bodźcami, które tworzą sferę instytucjonalną procesów kontraktowania. W tym kontekście nie sposób nie zgodzić się z Hayekiem, który pisze, że „gdy zdolność rozpoznawcza ogólnej zasady, której towarzyszą dane atrybuty, zo-staje osiągnięta w jednej dziedzinie, używać się będzie tej samej matrycy za każdym razem, gdy oznaki tych ogólnych atrybutów zostaną wywołane całkowicie odmiennymi czynnikami”268. Czło-wiek gospodarujący – bez względu na to, czy jest nim jednostka indywidualna, czy też przedstawiciel organizacji gospodarczej – w świetle powyższych rozważań, w nurcie Nowej Ekonomii In-stytucjonalnej, posiada szereg możliwości osiągania swoich celów w sposób oszczędnościowy. Choć istnieje bardzo szerokie spektrum instytucjonalnych determinantów, które ograniczają jego działal-ność, a także kształtują otoczenie, w którym realizowane są pro-cesy kontraktowania, to ów człowiek kontraktujący ma możliwość dostosowania swojej gospodarczej aktywności w taki sposób, aby osiągnięte rezultaty mogły nosić miano optymalnych.

267por. O.E. Williamson, The Theory of the Firms. . . , op. cit., s. 183–184.

268F.A. Hayek, The Results of Human Action. . . , op. cit., s. 50.

Rozdział 2

Koncepcja optymalizacji inwestycji

W dokumencie ISBN 978-83-7564-541-5 (Stron 103-110)