• Nie Znaleziono Wyników

1. Wyobrażenie posługi duchownych w Kanonach Hipolita 1

1.4 Clerici inferioris ordinis

W dalszej kolejności, autor Kanonów Hipolita przedstawił wymagania dotyczące duchownych tzw. niższych święceń, lektorów i subdiakonów. Umieścił je w jednym kanonie,

108 Can. Hipp. 32, s. 402-405.

109 Can. Hipp. 35, s. 406-409.

110 Kanon 57 problematycznego synodu (lub synodów) w Laodycei, datowanego zazwyczaj pomiędzy 343 a 381

rokiem, wyraźnie postanawiał: „Similiter et presbyteri praeter consilium episcopi nihil agant” cf. Canones Synodi Laodicensis, can. 57, [in:] P-P. Joannou, Discipline générale antique (IVe-IXe s.). Les canons des Synodes Particuliers, T. I, 2, Roma 1962, s. 153. Na temat synodu w Laodycei i związanych z nim hipotez cf. rozdział I, przypis 32. Podobnie chorepiskopi nie mogli ustanawiać prezbiterów i diakonów bez zgody biskupa miejskiego cf. Canones Synodi Antiochenae (341), can. 10, [in:] P-P. Joannou, Discipline générale antique (IVe-IXe s.). Les canons des Synodes Particuliers…, s. 112.

co pozwala nam przypuszczać, że dla obydwu funkcji wyznaczał te same kryteria111. Autor nie omówił precyzyjnie kwalifikacji, jakie powinni posiadać kandydujący do nich mężczyźni. Ogólnikowo zalecał, żeby kandydat na lektora posiadał takie same cnoty, jakie charakteryzowały diakona. Ponieważ wcześniej nie omówił zalet, jakie jego zdaniem miał posiadać diakon, toteż możemy się domyślać, że zapewne miał na myśli sumienność i troskliwość związaną z wykonywaniem powierzonych zadań. Następnie zaznaczył, że lektora nie powinno się wyświęcać przez nałożenie rąk, tylko biskup wręczy mu uroczyście ewangeliarz112. Gest ten symbolizował objęcie funkcji związanej z publicznym odczytywaniem fragmentów Pisma Świętego113.

Pseudo-Hipolit zaznaczył, że w taki sam sposób miał być ustanowiony subdiakon114. Oznaczało to, że kandydatom do tej funkcji stawiał takie same wymagania co lektorowi, a sposób ustanowienia miał być przeprowadzony w ten sam sposób115.

Kanon 7 jest kompilacją, do której autor wykorzystał dwa kanony z Tradycji

apostolskiej. Dowiadujemy się z nich, że na lektora i subdiakona nie powinno się nakładać

rąk, czyli wyświęcać116. Tymczasem z komentarza dołączonego przez autora Kanonów

Hipolita wynika, że obaj nie byli wyświęcani przez nałożenie rąk, tylko byli ustanawiani

przez nałożenie jednej dłoni117. Niewykluczone, że autor opisał lokalną praktykę, którą stosowano w jego wspólnocie. Na Wschodzie spotykamy różne tradycje ceremoniału ordynacji lektora i subdiakona, które z czasem ewoluowały. Niektóre z nich uznawały wyświęcanie lektora i subdiakona przez nałożenie obu rąk118.

111 Can. Hipp. 7, s. 358-361. Na temat obowiązków związanych z pełnieniem obu funkcji cf. E. Wipszycka, Kościół w świecie…, s. 29; A. Orczyk, Pedagogia wzoru…, s. 141-142, 144-145.

112 Can. Hipp. 7, s. 358, 359. Ten starożytny zwyczaj ustanawiania lektora po przez wręczenie kodeksu, potwierdził pod koniec V wielu synod w Galii cf. Statut. Eccl. Ant., can. 96, s. 183.

113 Cf. Can. Hipp. 37, s. 410-411.

114 Can. Hipp. 7, s. 360, 361.

115 W jednej z wersji rytu ordynacji subdiakona przewidywano, że biskup wręczy mu pusty kielich i patenę, a archidiakon podaruje dzbanuszek z naczyniem do mycia dłoni i ręcznik. Symbolizowało to przejęcie obowiązków związanych z obsługiwaniem naczyń liturgicznych w czasie nabożeństwa cf. Statut. Eccl. Ant., can. 93, s. 182.

116 Trad. ap. 11, 13, SC 11 bis, s. 66-69. W wersji sahidyjskiej znajdujemy informację, że wręczeniu księgi lektorowi towarzyszy modlitwa biskupa cf. The Apostolic Tradition. A Commentary, ed. P.F. Bradshaw, M.E. Johnson, L.E. Phillips, Minneapolis 2002, s.74.

117 Can. Hipp. 7, s. 360, 361. W tym miejscu, gdzie jest mowa, że nie należy nakładać ręki na osobę żyjącą w celibacie, tekst arabski zawiera słowo ręka دي (jad) w liczbie pojedynczej. Inaczej niż przy stwierdzeniu, że na lektora nie nakłada się rąk, gdzie tekst arabski używa słowa ręka دايأ (ajad) w liczbie mnogiej. To rozróżnienie jest w pełni zgodne z logiką treści kanonu, w innym przypadku zachodziłaby wewnętrzna sprzeczność.

118 Cf. J.M. Hanssens, La Liturgie d’Hippolyte: Ses documents - son titulaire, ses origines et son caractere, OCA 155, Roma 1965, s. 371-376, 390, 391; P.F. Bradshaw, Ordination Rites of the Ancient Churches of East and West, New York 1990, s. 93-101. O tym, że praktyka ordynacji poszczególnych stopni hierarchii kościelnej w Egipcie miała charakter lokalny cf. M.E. Johnson, Liturgy in Early Christian Egypt, Cambridge 1995, s. 35. Należy podkreślić, że w tzw. Sakramentarzu Serapiona z Tmuis pochodzącym prawdopobnie z drugiej połowy IV wieku, nie ma mowy o wyświęcaniu lektorów i subdiakonów. W modlitwach od 12-14 ryt święceń

Interesujący pozostaje inny aspekt poruszony przez autora Kanonów Hipolita, a mianowicie kwestia bezżenności. Kanon 7 wyraźnie podkreśla, że nie należy wyznaczać do tych funkcji nikogo, kto żyje w celibacie. Jedyny wyjątek mogli stanowić mężczyźni w wieku dojrzałym, którzy posiadali nieposzlakowaną opinię119. Jest to zastrzeżenie, którego nie spotykamy na temat lektora i subdiakona w innych źródłach120. W świadomości autora obydwie funkcje nie należały do kapłaństwa, niemniej ich pełnienie wiązało się z godnym przebiegiem nabożeństwa. Pierwszy miał bezpośredni kontakt z Pismem Świętym, a drugi dotykał naczyń liturgicznych. Zapewne dlatego pisarz nalegał, żeby tacy mężczyźni mieli jasną sytuację rodzinną i cieszyli się dobrą opinią. Ich posługa była pośrednio związana ze świętością liturgii. To po raz kolejny pokazuje nam, z jakim szacunkiem i poczuciem obowiązku, kanonista traktował sprawy związane z organizacją chrześcijańskiego kultu.

Pseudo-Hipolit podał niewiele szczegółów na temat liturgicznych zadań duchownych, którzy pełnili obydwie funkcje. Napisał, że gdy w czasie nabożeństwa obaj modlą się sami, powinni stać z tyłu121. Być może miał tu na myśli wstępną część nabożeństwa, w trakcie której odmawiano szereg modlitw przygotowujących do celebracji Eucharystii122. Subdiakonowi polecał, żeby posługiwał za diakonem123. Prawdopodobnie chodziło mu tutaj, żeby subdiakon wykonywał wszystkie polecenia diakona. Kanon 13 Tradycji apostolskiej podkreślał, że subdiakon ma naśladować diakona124. Etiopska wersja tego przepisu mówi o tym, że subdiakon miał służyć diakonowi125. Ten fragment pozwala snuć przypuszczenie, że niektórzy bardziej ambitni subdiakoni mogli próbować przejmować zadania diakonów, czym łamali ustalony porządek126.

przewidziano tylko dla trzech podstawowych stopni hierarchii kościelnej. Lektorzy i subdiakoni zostali wymienieni w modlitwie 25, którą odmawiano za biskupa i cały Kościół cf. M.E. Johnson, The Prayers of Sarapion of Thmuis. A Literary, Liturgical and Theological Analysis, OCA 249, Roma 1995, s. 58-61, 76, 77. Maxwell E. Johnson w przygotowanym przez siebie wydaniu krytycznym, szczegółowo omówił stan badań nad tzw. Sakramentarzem Serapiona z Tmuis cf. Ibidem, s. 21-44.

119 Can. Hipp. 7, s. 360, 361, przypis 3. Coquin uznał, że autor był przeciwny celibatowi całego duchowieństwa i ten zakaz rozszerzył na duchownych tzw. niższych święceń. Pseudo-Hipolit zalecał, żeby żyjący w celibacie mężczyzna wyświęcany na duchownego był w wieku dojrzałym i posiadał dobrą opinię o dotychczasowym prowadzeniu się.

120 Nie znajdziemy takiego wymogu w żadnej wersji Tradycji apostolskiej, w Konstytucjach apostolskich, ani w tzw. Statutach Starożytnego Kościoła cf. The Apostolic Tradition…, s. 74, 78; Const. Ap.VIII, 21, 22, SC 336, s. 222-225; Statut. Eccl. Ant., can. 93, 96 s. 182, 183. Jedynie w tzw. Kanonach apostolskich zezwolono lektorom i kantorom, aby się żenili po objęciu funkcji cf. Can. ap. 26, [in:] Les Constitutions Apostoliques…, T. 3, SC 336, s. 280, 281.

121 Can. Hipp. 7, s. 360, 361.

122 Cf. A.S. Atiya, Historia Kościołów wschodnich, przekł. S. Jakobielski i in., Warszawa 1978, s. 111.

123 Can. Hipp. 7, s. 360, 361.

124 Trad. ap. 13, SC 11 bis, s. 68, 69.

125 The Apostolic Tradition…, s. 78.

W kanonie 37 Pseudo-Hipolit opisał praktykę czytania przez lektorów Pisma Świętego przed rozpoczęciem nabożeństwa, gdy wierni schodzili się do Kościoła127. Pozwalała ona nie tylko skupić uwagę na zbliżającej się mszy, ale również była okazją do słuchania treści Biblii przez osoby, które nie potrafiły czytać. Dzięki temu niektórzy mogli uczyć się całych fragmentów Pisma Świetego na pamięć128.

Pseudo-Hipolit niewiele uwagi poświęcił posłudze lektorów i subdiakonów. Obydwie funkcje potraktował, jako niezbędne dopełnienie służby liturgicznej. Ich obowiązki związane z celebracją nabożeństwa były jednak na tyle istotne, że oczekiwał od tych, którzy je wykonywali, żeby zachowywali czystość moralną. Jednakże podane przez autora lakoniczne informacje, nie pozwalają nam nakreślić szerszego obrazu posługi tych duchownych.

W Kanonach Hipolita nie znajdziemy informacji o egzorcystach i ostiariuszach. Możliwe, że we wspólnocie autora nie znano takich funkcji. Inne źródło tzw. Sakramentarz

Serapiona z Tmuis wymienia w modlitwie 25 tylko lektorów, subdiakonów i hermeneutów

(έρμηνέων). W nim również nie wspomniano egzorcystów i ostiariuszy129. Według opisu

Kanonów Hipolita, namaszczenia olejem egzorcyzmów podczas ceremonii chrztu dokonywali

prezbiterzy i być może nie widziano potrzeby tworzenia do tego celu osobnej funkcji130. Jeśli chodzi o akolitów, to wiemy, że ten stopień nie przyjął się na Wschodzie131.

1.5 Ekonom

Jedną z osób, które według Kanonów Hipolita miały na co dzień wspierać biskupa w jego działalności, był ekonom. W niniejszym zbiorze znajdujemy na jego temat dwie informacje. Z kanonu 5 dowiadujemy się, że w imieniu biskupa dysponował on środkami, które przeznaczano na pomoc wdowom, sierotom i ubogim. Dlatego polecano diakonowi,

127 Can. Hipp. 37, s. 410-411. W tym przepisie autor ukazał sytuację, która mogła mieć miejsce jedynie w kościele episkopalnym, gdzie we mszy uczestniczyła duża ilość duchownych, w tym lektorów. Inaczej przedstawiało się to na wsi, gdzie jeden duchowny podczas nabożeństwa musiał pełnić kilka funkcji. Oczywiście liczba duchownych z poszczególnych grup w episkopalnym kościele, zależała od zamożności danej diecezji cf. E. Wipszycka, The Alexandrian Church…, s. 115.

128 Na temat informacji, jakie posiadamy z innych źródeł na temat obowiązków i posługi egipskich subdiakonów

i lektorów cf. E. Wipszycka, Les ordres mineurs dans l’Egypte…, s. 190-205.

129 M.E. Johnson, The Prayers of Sarapion of Thmuis…, s. 76, 77. W Kościele apostolskim „αλλω δε έρμηνέια

γλωσσών” odnosił się do daru tłumaczenia języków, którymi pod wpływem Ducha Świętego mówili chrześcijanie cf. Pierwszy List do Koryntian 12, 10. Jednakże użyty w Sakramentarzu Serapiona z Tmuis zwrot έρμηνέων oznacza funkcję tłumacza, który na żywo przekładał z jednego języka na drugi homilię biskupa lub fragmenty nabożeństwa. Na ten temat cf. F.E. Brightman, The Sacramentary of Serapion of Thmuis, JTS 1.2, 1900, s. 254, 255; Έρμηνεύτής, ό, [in:] G.W.H. Lampe, A Patristic Greek Lexicon, Oxford 1995, s. 549.

130 Can. Hipp. can. 19, s. 378, 379.

żeby mu służył132. Zapewne chodziło o przekazywanie informacji na temat tego, kto aktualnie potrzebował udzielenia jałmużny. Diakoni mieli się dobrze orientować w tym, kto był chory lub komu należało pomóc. Dzięki takiemu przepływowi informacji, taka działalność charytatywna Kościoła mogła być skuteczna. W kanonie 25 autor precyzował, że na ekonomie spoczywała odpowiedzialność za chorych. Miał on im zapewnić wszystko czego potrzebowali, włącznie z naczyniami do spożywania posiłków133.

Kanony Hipolita nie wyjaśniają, jakie wymagania powinien spełniać kandydat na to

stanowisko. Niewątpliwie przy jego doborze dużą rolę odgrywały osobiste preferencje biskupa134. Musiała to być osoba ciesząca się dużym zaufaniem i potrafiąca dobrze gospodarować powierzonymi środkami. Najczęściej to zadanie powierzano osobom duchownym, choć sama funkcja nie wchodziła w skład hierarchii kościelnej135. Jednym z takich ekonomów był wspomniany wcześniej prezbiter Izydor, który w imieniu patriarchy Teofila zarządzał funduszami na rzecz ubogich136. Potrzebujących było zazwyczaj wielu. Waldemar Ceran napisał, że „Kościoły biskupie, zwłaszcza te, które znajdowały się w dużych miastach, żywiły i odziewały całe roje biedaków”137. Z tego powodu praca ekonoma była niezwykle ważna, gdyż nie tylko pozwalała przeżyć ludziom poszkodowanym przez los, ale także wpływała na nastroje społeczne. Tego typu działalność charytatywna niejednokrotnie zapobiegała wybuchowi zamieszek, których obawiali się przedstawiciele władzy centralnej. Ponadto pomoc materialna umacniała przywiązanie beneficjentów do biskupa, a co za tym idzie, do Kościoła138. W krytycznych sytuacjach, o czym pisałem powyżej, masy ludności wspierane przez miejscowego biskupa, stawały w jego obronie139.

132 Can. Hipp. 5, s. 356, 357.

133 Can. Hipp. 25, s. 392, 393.

134 Należy się zgodzić z Ewą Wipszycką, że źródła nie przedstawiają w jasny sposób procedur, które towarzyszyły wyborowi kościelnych ekonomów w Egipcie cf. eadem, The Alexandrian Church…, s. 257. Kanony Teofila informują o tym, że kandydaturę ekonoma zatwierdzał biskup, ale musiała ona uzyskać akceptację całego duchowieństwa. Sprawie tej poświęcam więcej uwagi poniżej, przy omawianiu przepisów zawartych w tym źródle cf. Can. Theoph., can. 10, [in:] P.-P. Joannou, Discipline générale antique (IVe-IXe s.). Les canons des Pères Grecs, t. II, Roma 1963, s. 270.

135 Cf. E. Wipszycka, Études sur le Christianisme dans l’Égypte de l’antiquité tardive, SEA 52, Roma 1996, s.

216.

136 Cf. przypisy 61, 62.

137 W. Ceran, Kościół wobec antychrześcijańskiej…, s. 22.

138 Na temat roli ekonoma w Kościołach na Wschodzie w IV wieku cf. I. Milewski, Majątek kościelny i jego funkcja w świetle pism kapadockich Ojców Kościoła i Jana Chryzostoma, VP 18, 1998, t. 34-35, s. 421-423.

Należy zauważyć, że w egipskim Kościele urząd ekonoma istniał na długo przed uchwałami synodu w Chalcedonie, na którym formalnie zatwierdzono tę funkcję i nakazano, aby każda diecezja powołała takiego urzędnika140.

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że autor Kanonów Hipolita zdawkowo potraktował funkcję ekonoma. Jednakże w moim przekonaniu istnieją przesłanki, które mogą świadczyć o tym, że dla niego był to ważny urząd. Po pierwsze, oddał diakonów do dyspozycji ekonoma. Po drugie, podkreślił odpowiedzialność ekonoma za osoby chore. Może to być ważna wskazówka, gdyż w niniejszym zbiorze poświęcił on bardzo dużo uwagi chorującym141. Niewykluczone, że ktoś z jego bliskich poważnie niedomagał i to go skłoniło do dostosowania przepisów kościelnych dla potrzeb osób chorych.