• Nie Znaleziono Wyników

2. Wymagania stawiane duchownym w Kanonach Pseudo-Atanazego

2.5 Ekonom - zarządca dóbr kościelnych

Kanony Pseudo-Atanazego poświęcają bardzo dużo uwagi pracy zarządcy kościelnego

majątku, czyli ekonoma. Jego obowiązki były bardzo ważne z punktu widzenia biskupa, który nadzorował działalność charytatywną, wspierajął sieroty, wdowy, dziewice konsekrowane i rzesze ubogich, ale także czasem łożył na potrzeby miejscowych duchownych oraz realizował remonty lub rozbudowy kościołów356. W niniejszym źródle odnajdujemy aż pięć obszernych fragmentów, w których zawarto wytyczne dla ekonomów. Ponadto autor omówił kompetencje ekonomów kościołów episkopalnych (których dla wygody nazywam diecezjalnymi) i ekonomów parafialnych.

W pierwszej kolejności przyjrzyjmy się kryteriom, jakie autor wyznaczał dla kandydatów na tę funkcję. Z kanonu 61 dowiadujemy się, że miał to być człowiek okazujący współczucie, nie zważający w razie potrzeby na status osoby poszkodowanej, unikający ludzi nieuczciwych i o chciwym usposobieniu. Miał również przejawiać ojcowską troskę o sieroty i wdowy. Autor oczekiwał również, że ekonom będzie ściśle współpracować z biskupem i w sprawach majątkowych obaj nie będą podejmować żadnych decyzji bez obopólnego porozumienia357. Interesujący pozostaje fakt, że w Kanonach Pseudo-Atanazego przedstawiono zarys kryteriów, jakie musieli spełniać kandydaci na tę funkcję oraz określono termin ich mianowania, ale nie opisano samej procedury wyboru. Być może Pseudo-Atanazy uważał, że jest ona wszystkim dobrze znana i nie było potrzeby jej omawiać. W tym miejscu należy zauważyć, że inne źródła także nie omawiają szczegółowo procedur związanych z wyborem ekonoma358.

355 Can. Ps. Athan., can. 57, s. 152.

356 Cf. Can. Ps. Athan., can. 65, s. 154, 155.

357 Can. Ps. Athan., can. 61, s. 153.

358 Z przywoływanego przeze mnie wcześniej kanonu 10 Teofila (przypis 111) dowiadujemy się jedynie, że w Egipcie ekonoma mogło wybierać miejscowe duchowieństwo, a jego kandydaturę miał zatwierdzić biskup. Przepis ten omawiam w dalszej części tego rozdziału cf. Can. Theoph., can. 10, [in:] P.-P. Joannou, Discipline générale antique (IVe-IXe s.). Les canons des Pères Grecs…, s. 270. Ekonomem najczęściej zostawała osoba

W kanonie 62 autor ustalił, że Święta Wielkanocne będą stałym terminem przeprowadzania nominacji wszystkich ekonomów359. W wersji koptyjskiej wyrażenia „ekonom” i „kościół” zostały użyte w liczbie mnogiej360. Na tej podstawie oksfordzki uczony Amin Benaissa wyciągnął wniosek, że ta prerogatywa dotyczyła nie tylko wspólnot z obszaru miasta, w którym rezydował autor przepisów, ale również wszystkich parafii w całej diecezji361. Musimy zauważyć, że uczony potraktował informację z kanonu 62 Pseudo-Atanazego jako w pełni wiarygodną. Tymczasem należy podkreślić, że nie znamy innego dokumentu, który potwierdzałby, iż mianowania ekonomów dokonywano podczas Wielkanocy. Dlatego uważam, że do tego przepisu Pseudo-Atanazego musimy podchodzić ostrożnie. Przypuszczalnie mianowanie ekonomów mogło się odbywać w tym terminie, niemniej jednak nie możemy zapominać, że nasz kanonista posiadał ambicję, aby spisane przez niego normy obowiązywały w całym Kościele. Powstaje zatem pytanie, dlaczego do przeprowadzania tych nominacji wybrał Wielkanoc. Wydaje się, że powód odnajdujemy w kanonie 16, w którym Pseudo-Atanazy polecał, żeby w to święto szczególnie obdarowywać ubogich i potrzebujących362. Ponieważ to zarządcy byli odpowiedzialni za udostępnianie im niezbędnych środków, być może uznał, że mianowanie ich podczas obchodów Wielkanocy będzie podkreślać rolę, jaką odgrywali w tej charytatywnej działalności.

Pseudo-Atanazy precyzyjnie określił, jaki miał być zakres nadzoru ekonomów nad finansami kościelnymi. W kanonie 61 znajdujemy informację, że ekonom diecezjalny zawiadywał całym majątkiem kościelnym, a więc także zapasami zboża, owoców i nasion. Jednakże na dokonywanie większych operacji finansowych musiał posiadać zgodę biskupa

duchowna. Dokumenty papirusowe rzucają jednak więcej światła na to, kto obejmował tę funkcję w wiejskich parafiach. Wynika z nich, że nie zawsze był to ktoś z kleru. Powodem mógł być brak odpowiednich kompetencji cf. A. Benaissa, A Bishop, a Village, and the Nomination of a Church Steward, ZPE 171, 2009, s. 175. Zdarzało się, że tę funkcję otrzymywali przedstawiciele miejscowej arystokracji, co wydaje się w pełni zrozumiałe, jeśli uwzględnimy fakt, że zapewne należeli do najbardziej szczodrych donatorów Kościoła. Posiadając duży majątek i dobre wykształcenie, zapewne chcieli zachować wpływ na gospodarowanie kościelnymi funduszami lokalnej wspólnoty cf. E. Wipszycka, Les ressources…, s. 148, 149. Oczywiście nominację zawsze zatwierdzał biskup. Istnieje również list, który poświadcza, że zarządcę wybierała wspólnota. Amin Benaissa podejrzewa, że mógł to być efekt braku porozumienia wśród duchowieństwa i dlatego biskup przerzucił uprawnienie do wyboru ekonoma na wiernych, tworząc w ten sposób poczucie zbiorowej odpowiedzialności za właściwe nadzorowanie kościelnych finansów. Temu dokumentowi poświęciłem więcej uwagi przy omawianiu Kanonów Teofila cf. idem, A Bishop, a Village, and the Nomination…, s. 175, 176.

359 Can. Ps. Athan., can. 62, s. 154. W polskim tłumaczeniu tego przepisu wkradł się błąd. Pierwsze zdanie brzmi „Wszystkie dary przekazane dla świątyni będą obecne w niej w dzień Paschy”. W tłumaczeniu Wilhelma Riedla odnajdujemy zupełnie inny sens „And all the headmen shall be appointed for the church at the Pascha”. Niniejszy fragment mówi o wyznaczaniu ekonomów w święto Wielkanocy cf. idem, The Canons of Athanasius…, s. 43, przypis 8. Takie rozumienie tego zdania potwierdza jego koptyjska wersja, w której użyto terminu NOIKOMOC „ekonom” w liczbie mnogiej cf. Ibidem, s. 100, 129.

360 Ibidem.

361 A. Benaissa, A Bishop, a Village, and the Nomination…, s. 176.

i miał przy tym, ściśle się trzymać jego dyspozycji. Podstawową jednostką miary dla produktów sypkich, których wydanie wymagało od ekonoma posiadania pozwolenia biskupa, była jedna artaba363. Przy wydatkach poniżej jednej artaby ekonom mógł swobodniej dysponować środkami, żeby pomagać ubogim364. Mimo to i tak musiał się rozliczyć przed biskupem z poniesionych na ten cel kosztów. Ekonomowie parafialni zarządzali całym kościelnym mieniem miejscowej wspólnoty. Jednakże kanon 81 wyraźnie daje do zrozumienia, że jeśli potrzebowali środków na jakieś dodatkowe wydatki, wówczas musieli się oni udać do biskupa i ekonoma diecezjalnego365. Z kanonu 62 dowiadujemy się, że ekonomowie odpowiadali także za przechowywanie naczyń liturgicznych366. Raz w roku ekonom diecezjalny miał dokonywać ich inwentaryzacji, żeby sprawdzić czy nic nie zginęło. Ustalonym przez Pseudo-Atanazego terminem kontroli była Wielkanoc367.

Do podstawowych obowiązków ekonomów autor Kanonów Pseudo-Atanazego zaliczył wspieranie potrzebujących. W kanonie 61 zaliczył do nich: sieroty, wdowy

363 W języku arabskim jeden ardeb (gr. ). Jest to jednostka miary pojemności dla produktów sypkich, której używano już w starożytnym Egipcie. Ze źródeł wynika, że w czasach rzymskich jedna artaba wynosiła przeważnie około 40 litrów. Zdarzało się jednak, że wahała się od 29 do 46 litrów cf. , , [in:] G.W.H. Lampe, A Patristic Greek Lexicon…, s. 231; E. Wipszycka, Metrologia, [in:] Vademecum historyka starożytnej Grecji i Rzymu, red. E. Wipszycka, T. I/II, Warszawa 2001, s. 581; A. Łukaszewicz, Egipt Greków…, s. 553. Podczas badań uczeni chcieliby operować w miarę precyzyjnymi jednostkami pojemności i wagi. Dlatego od wielu lat starają się ustalić, jakie jednostki i w jakich proporcjach składały się na jedną artabę oraz jakim innym jednostkom ona odpowiadała. Zadanie to jest o tyle trudne, że dokumenty z różnych okresów podają jej odmienne wartości cf. D.W. Rathbone, Weight and Maesurement of Egyptian Grains, ZPE 53, 1983, s. 265-275; Ph. Mayerson, The Sack (Σακκος) is the Artaba Writ Large, ZPE 122, 1998, s. 189-194.

364 Can. Ps. Athan., can. 61, s. 153. Cf. E. Wipszycka, Les ressources…, s. 138, 139.

365 Can. Ps. Athan., can. 81, s. 160.

366 Can. Ps. Athan., can. 62, s. 154.

367 Can. Ps. Athan., can. 61, 62, s. 154. Ewa Wipszycka (Church treasures of Byzantine Egypt, JJP 34, 2004, s. 130) wyjaśnia, że wymienieni w kanonie tzw. “mniejsi” ekonomowie, to mężczyźni zarządzający majątkiem kościołów, w których nie sprawowano regularnego kultu, gdyż upamiętniały wybranych świętych. Były one otwierane w dni świąteczne, zgodnie z wytyczonym przez biskupa harmonogramem. Dlatego z powodu ryzyka kradzieży, nie przechowywano w nich na stałe naczyń liturgicznych. Ekonomowie przechowywali naczynia liturgiczne w specjalnych skrytkach, z których je wyjmowali w razie potrzeby. Uczona przytoczyła opowieść (s. 128, 129), z której wynika, że tylko zarządca znał miejsce skrytki i w razie jego śmierci istniało ryzyko utraty tych naczyń. Oczywiście takie sytuacje mogły mieć miejsce, ale nie sądzę, żeby były regułą. Musimy pamiętać, że całym dobytkiem diecezji zarządzał biskup. Omówiony poniżej kanon 89 ukazuje, jak dalece precyzyjny był mechanizm zabezpieczający kościelne skarbce w siedzibie diecezji. Poza tym wydaje się mało prawdopodobne, żeby biskupi w epoce targanej prześladowaniami, kontrowersjami i herezjami, pozwolili ekonomom na tak dużą samodzielność. Podejrzewam, że poza tzw. “mniejszym” ekonomem, miejsce skrytki musiał znać biskup lub ekonom diecezjalny. Należy dodać, że polskie tłumaczenie tego fragmentu kanonu 62 jest mocno niefortunne. Sugeruje bowiem, że zarządcy musieliby w każde święta wielkanocne osobiście przynosić ze sobą naczynia liturgiczne do katedry, żeby je okazać biskupowi. Nie byłoby to bezpieczne posunięcie. Do miasta na święto ściągały tłumy, co tylko zwiększało ryzyko napaści i kradzieży. Tymczasem z poprawnego angielskiego tłumaczenia Wilhelma Riedla wynika, że ekonomowie mieli słownie informować biskupa o aktualnym stanie majątkowym posiadanych przez wspólnotę naczyń liturgicznych, a on miał go odnotowywać cf. idem, The Canons of Athanasius…, s. 41. Oczywiście biskup nie dokonywał takiej inwentaryzacji osobiście. Potwierdza to zresztą koptyjska wersja niniejszego przepisu, w której napisano, że zarządcy mieli przedstawiać stan liczebny naczyń liturgicznych ekonomowi diecezji, a ten po jego zapisaniu, miał o wszystkim poinformować biskupa cf. Ibidem, s. 129.

i ubogich368. W kanonach 80 i 81 odniósł się do potrzeb samotnych chorych oraz wędrowców369. Autor podkreślił, że jeśli w przykościelnym ksenodochium zjawiliby się chorzy, „którzy mieli środki potrzebne do życia, wówczas nie mogli być ciężarem dla Kościoła”370. Zapewne miał on na myśli osoby, którym status majątkowy lub posiadanie bliskich krewnych pozwalały na zapewnienie opieki. Jednakże o tych, którzy byli ubodzy i nie mieli się gdzie podziać, miał się zatroszczyć ekonom. Powinien im wówczas zapewnić miejsce w przykościelnym dormitorium oraz zaopatrywać w potrzebną żywność i leki. Pseudo-Atanazy zachęcał zarządców, żeby szczególną opieką otoczyli również goszczących u nich przybyszów. Najpewniej chodziło mu tutaj o wędrownych mnichów lub pielgrzymów. Jeżeli ekonomowi parafialnemu zabrakłoby na ten cel funduszy, wówczas o pomoc miał się zwrócić do biskupa lub ekonoma diecezjalnego. Prawdopodobnie wyglądało to tak, że o dofinansowanie musieli wystąpić do ekonoma diecezjalnego, a ten z kolei prosił biskupa o zgodę na jego udzielenie371. Warto zauważyć, że autor w ten sposób zalecał praktykowanie chrześcijańskiej gościnności372.

Ogromnym problemem musiał być brak uczciwości ze strony wielu ówczesnych ekonomów. Autor poświęcił tej kwestii wiele miejsca. Z pierwszego zdania kanonu 89 możemy wywnioskować, że zdarzali się ekonomowie diecezjalni, którzy okradali kościelny skarbiec373. W kanonie 90, kontynuując ten wątek, Pseudo-Atanazy przytoczył dwa negatywne biblijne przykłady, które miały być dla zarządców przestrogą374. Pierwszy dotyczył Judasza, który okradał wspólną kasę apostołów, a drugi Baltazara, króla

368 Can. Ps. Athan., can. 61, s. 153.

369 Can. Ps. Athan., can. 80, 81, s. 159, 160. Obydwa przepisy musimy rozpatrywać wspólnie, gdyż pierwotnie

ich treść stanowiła integralny tekst.

370 Taki sens zawiera tekst arabski pierwszego zdania kanonu 80, co poprawnie oddał Wilhelm Riedel w angielskim tłumaczeniu cf. idem, The Canons of Athanasius…, s. 49. Instytucjami, w których opiekowano się chorymi, ale przede wszystkim podejmowano podróżnych i pielgrzymów, były na Wschodzie ksenodochia. Niektóre z nich były przykościelnymi dormitoriami, inne zakładano obok monasterów, a jeszcze inne powstawały dzięki prywatnym fundacjom przy szlakach pielgrzymek cf. J.E. Canavan, Charity in the Early Church, „Studies: An Irish Quarterly Review” 12, 1923, nr 45, s. 73, 74; S. Longosz, Ksenodochium – hospicjum wczesnochrześcijańskie, VP 16, 1996, z. 30-31, s. 275-336; M. Voltaggio, Xenodochia and Hospitia in Sixth-Century Jerusalem: Indicators for the Byzantine Pilgrimage to the Holy Places, ZDPV 127, 2011, s. 197-210.

371 Can. Ps. Athan., can. 80, 81, s. 159, 160. Cf. E. Wipszycka, Les ressources…, s. 136, 137. Zgodnie z omówionymi już wytycznymi kanonu 61, ekonom diecezjalny musiał prosić biskupa o zgodę na zrealizowanie wypłaty, jeśli jej wartość przekraczała 1 artabę cf. przypis 363.

372 Gościnność na Wschodzie należała do zwyczajów praktykowanych już w czasach biblijnych. Obowiązkiem

gospodarza było nie tylko nakarmienie gościa, ale także przyodzianie, zapewnienie noclegu i wyposażenie na dalszą drogę. Chrześcijanie również kultywowali ten zwyczaj, chociaż preferowana przez nich gościnność ograniczała się do wierzących krewnych i podróżnych oraz pielgrzymów i wędrujących mnichów. Zgodnie z zakazami Kościoła nie powinna ona obejmować pogan, schizmatyków i heretyków cf. H. Wójtowicz, Gościnność wczesnochrześcijańska, VP 16, 1996, s. 229-239. Tematowi gościnności wiele uwagi w swoich homiliach poświęcił Jan Chryzostom cf. P. Szczur, Problematyka społeczna…, s. 249-253.

373 Can. Ps. Athan., can. 89, s. 163.

Chaldejczyków, który podczas ostatniej uczty użył naczyń zrabowanych ze świątyni w Jerozolimie. Autor sugerował, że obaj stracili życie z powodu zagarnięcia cudzej własności375. Na koniec podzielił się wspomnieniem cudu, który miał się wydarzyć w jego młodości. Opowiedział o złodzieju, który zakradł się do kościoła po naczynia liturgiczne, ale nie mógł go opuścić, gdyż powstrzymała go Boża Opatrzność i w ten sposób dostał się w ręce sprawiedliwości376. Wydźwięk całości tego fragmentu był jednoznaczny. Jeśli ekonom dopuściłby się kradzieży lub oszustwa, miała go spotkać surowa kara. Interesujący jest jednak fakt, że przy tej okazji autor nie doprecyzował, jakie konsekwencje miał ponieść taki przestępca w zgodzie z prawem kościelnym. Jedynie w kanonie 61 wspomniał, że takiego ekonoma należy pozbawić funkcji377. Wydaje się, że jego punktu widzenia najgorszą karą w tym wypadku był gniew samego Boga378.

Nasz autor pomimo zawierzenia w Bożą sprawiedliwość, posiadał jednak ograniczone zaufanie do ludzi. Dlatego opracował procedury, które miały zapobiegać defraudowaniu środków należących do Kościoła. Przedstawił je w kanonie 89379. Z tego przepisu jasno wynika, że do ekonoma diecezjalnego trafiały środki ze wszystkich parafii. Były to pieniądze, kosztowności, drogie tkaniny, ale także dary w naturze, w tym zboże, warzywa, owoce i oliwa380. Z tego powodu Pseudo-Atanazy nakazywał, żeby wrota skarbców i magazynów kościelnych były opieczętowane trzema pieczęciami: biskupa, archiprezbitera i ekonoma381. Zastrzegł, że te pomieszczenia mogły być otwierane tylko w obecności całej trójki382.

375 Autor chcąc uzasadnić swoje wywody, potraktował obydwie relacje biblijne dosyć instrumentalnie. Judasz i Baltazar nie zginęli z powodu nieuczciwości. Judasz popełnił samobójstwo targany wyrzutami sumienia po zdradzie Jezusa, a Baltazar nie zrabował wspomnianych naczyń świątynnych, gdyż uczynił to wiele lat wcześniej Nabuchodonozor II. Powodem śmierci Baltazara według autora Księgi Daniela było świętokradcze użycie tych naczyń. Chaldejski władca zginął w wyniku inwazji Cyrusa II Persa na Babilon, o czym przytoczona biblijna historia nie wspomina cf. Ewangelia według św. Mateusza 27, 3-5; Księga Daniela 5, 1-30. Na temat okoliczności perskiej inwazji na Babilon cf. M. Stępień, Bliski Wschód, [in:] M. Jaczynowska, D. Musiał, M. Stępień, Historia Starożytna, Warszawa 2001, s. 193-195.

376 Can. Ps. Athan., can. 90, s. 165.

377 Cf. Can. Ps. Athan., can. 61, s. 153.

378 Cf. Can. Ps. Athan., can. 9, s. 136, 137.

379 Can. Ps. Athan., can. 89, s. 163, 164. Dokumenty papirusowe pozwalają się domyślać, że czasem ekonomowie dysponowali naprawdę dużymi kwotami i dużą liczbą środków w naturze, gdyż poświadczają wykonywanie wielu rodzajów operacji finansowych. Zarządcy m.in. wypłacali pensje pracownikom zatrudnianym przez Kościół do różnych prac, pośredniczyli w finalizowaniu umów najmu i sprzedaży oraz opłacali podatki za posiadane przez Kościół nieruchomości cf. E. Wipszycka, Les ressources…, s. 139, 140.

380 Ibidem, s. 139.

381 Zwyczaj zabezpieczania pieczęciami zamkniętych pomieszczeń oraz dokumentów narodził się i szybko rozpowszechnił na całym Bliskim Wschodzie we wczesnej starożytności. W Mezopotamii były znane tzw. pieczęcie cylindryczne. W Egipcie pieczętowano grobowce faraonów oraz spichlerze.

382 Ewa Wipszycka (Les ressources…, s. 138) zauważyła, że mechanizmy wzajemnej kontroli uczciwości pomiędzy biskupem i ekonomem okazały się niewystarczające. Według autora Kanonów Pseudo-Atanazego nad stanem majątkowym i wydatkami z kościelnego skarbca miał dodatkowo czuwać archiprezbiter cf. przypisy 51, 52. Taką potrzebę wydaje się potwierdzać przywołana wcześniej przeze mnie historia prezbitera Izydora, który był ekonomem metropolity Aleksandrii, Teofila. Hermiasz Sozomen (HE VIII, 12, SC 516, s. 286, 287)

Następnie zaproponował utworzenie w skarbcu finansowej rezerwy, która byłaby wykorzystywana w czasie nadzwyczajnych sytuacji (np. klęski nieurodzaju, dużego pożaru, epidemii)383. Podkreślił jednak, że odkładanie takich oszczędności nie powinno wpływać na pomniejszanie kwoty jałmużny, którą wypłacano ubogim.

Autor Kanonów Pseudo-Atanazego był zwolennikiem centralistycznego zarządzania kościelnymi funduszami. Zezwalał ekonomom na niewielką samodzielność w tym zakresie, ale wszystkie poważniejsze decyzje pozostawiał biskupom384. Obowiązkom zarządców poświęcił bardzo dużo uwagi, wskazując na ich ważną rolę w kościelnej działalności charytatywnej. Wśród analizowanych przeze mnie źródeł, Kanony Pseudo-Atanazego dostarczają najwięcej informacji na temat pracy ekonomów. I chociaż ta funkcja została opisana przez autora z lokalnej perspektywy, to jednak posiadał on ambicję, aby jego wytyczne obowiązywały w całym egipskim Kościele.

3. Duchowieństwo w świetle kanonicznych pism