• Nie Znaleziono Wyników

4. Posługa duchowieństwa w świetle Kanonów Bazylego

4.3 Odpowiedzialność dyscyplinarna duchowieństwa

Dla Bazylego przestrzeganie zasad prawa kanonicznego oraz niepisanej tradycji, było gwarancją zachowania w Kościele właściwego porządku577. W jednym ze swoich listów do Piotra II, metropolity Aleksandrii wyrażał podziw dla utrzymywanej w Egipcie dyscypliny kościelnej578. Podróżując po Kapadocji niejednokrotnie przekonywał się o tym, że duchowni często łamali przepisy579. Dlatego kilkukrotnie powracał do tematu konsekwencji, jakie z tego powodu wynikały. Przy okazji analizowania treści kanonu 3 wspomniałem o dożywotnim przeniesieniu diakona do stanu świeckiego bez usuwania ze wspólnoty. W dalszej części tego przepisu Bazyli wyjaśnił, że podstawą podjęcia takiej decyzji była zasada „nie będziesz karał dwa razy za to samo przewinienie” (     ). Według biskupa Cezarei stosowano ją w Kościele od dawna. Niniejsze prawo zostało zaczerpnięte z Księgi

Nahuma580. I chociaż kontekst, w którym tego zdania użyto w prorockiej księdze był zupełnie inny, to w Kościele utworzono z niego formułę prawną, zgodnie z którą duchownych winnych łamania kanonów jedynie przenoszono do stanu świeckiego581. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy po raz pierwszy tak zinterpretowano ten biblijny fragment582. Wiemy, że na synodzie w Kartaginie (ok. 348 r.) postanowiono, że w przypadku łamania prawa kościelnego świeckich należało ekskomunikować, a duchownych jedynie pozbawić godności. Zebrani tam ojcowie synodalni nie odwołali się do przytoczonego wersetu z Księgi Nahuma583. Pod koniec IV wieku, to samo prawo znalazło się w Kanonach apostolskich, a ich redaktor odniósł je do wszystkich stopni hierarchii kościelnej. Obejmowało ono wszystkie wykroczenia, w tym

577 Cf. Can. Basil., can. 3, 91, s. 101, 179-185.

578 Basilius Caesariensis, Epistula CCLXVI, [in:] Saint Basil, Letters 249-368, transl. R.J. Deferrari, LCL 270, Cambridge Mass.-London 1934, s. 118-127.

579 Niemałym problemem dla biskupa Cezarei była wywrotowa działaność Atarbiosa, biskupa Neocezarei. Bazyli oskarżał go m.in. o sianie zamętu w wyniku którego doszło do łamania prawa kościelnego w Nikopolis cf. Basilius Caesariensis, Epistula CXXVI, [in:] Saint Basil, Letters 59-185, transl. R.J. Deferrari, LCL 215, Cambridge Mass.-London 1928, s. 270-273.

580 Księga Nahuma 1, 9.

581 Kontekst wypowiedzi wyjętej z Księgi Nahuma dotyczył napaści wojsk asyryjskich na państwo izraelskie. Nahum zapowiadał, że ta sytuacja się nie powtórzy, gdyż Niniwa, stolica Asyrii miała zostać zniszczona cf. Na temat okoliczności upadku państwa asyryjskiego i zniszczenia Niniwy cf. H.W.F. Saggs, Wielkość i upadek Babilonii, tłum. J. Nowacki, Warszawa 1973, s. 100-129.

582 Być może precedensem takiego potraktowania wykroczeń duchownych był kanon 10 zredagowany przez Piotra I Aleksandryjskiego, który duchownym usuniętym z hierarchii pozwalał pozostać we wspólnocie i przyjmować komunię świętą cf. Can. Petr. Alex., can. 10, s. 46-48. Jednakże w swojej argumentacji, Piotr nie przywoływał słów z proroctwa Nahuma.

cudzołóstwo, krzywoprzysięstwo i kradzież. Tym razem autor powołał się na słowa zaczerpnięte z Księgi Nahuma584. Jeżeli rzeczywiście ta zasada należała do dawnej tradycji kościelnej, poświadczałoby to, że do treści Kanonów apostolskich wkomponowano dużo starszy materiał.

Drugi raz Bazyli powtórzył to prawo w kanonie 32 i odniósł jego zastosowanie do każdego grzechu śmiertelnego, czyli takiego, za który groziło wieczne potępienie585. W kanonach 51 i 70 potwierdził, że pozbawienie funkcji kościelnej w przypadku poważnego wykroczenia obejmowało wszystkie stopnie hierarchii586. Pojawia się zatem pytanie, czy duchowni przeniesieni do stanu świeckiego mogli przystępować do komunii świętej, czy też musieli odbyć pokutę. Na podstawie analizy powyższych kanonów Benoit Gain uważa, że skoro nadal należeli do wspólnoty, to mogli przystępować do sakramentu komunii587. Duchowny pozbawiony funkcji mógł się odwołać do wyższej instacji kościelnej. Jeżeli jednak ona potwierdziła decyzję, automatycznie dołączał do grona świeckich588. Odebranie godności duchownej wiązało się nie tylko z utratą wielu dotychczasowych przywilejów, ale było także równoznaczne z utratą społecznego prestiżu589. Interesującym zagadnieniem, ale wykraczającym poza ramy niniejszej dysertacji, jest to, jak na taką sytuację reagowali wierni. W małych społecznościach, w których trudno było cokolwiek ukryć, a różne wykroczenia urastały do rangi skandalu, pozbawienie kościelnego urzędu mogło być przyczyną ostracyzmu. Podejrzewam, że zawsze dużą rolę odgrywały okoliczności danej sprawy. Niemniej musimy pamiętać, że za podobne przewinienia na wiernych nakładano kilkuletnią pokutę590. Fakt, że były duchowny mógł bez ekspiacji przystępować do komunii świętej mógł rodzić napięcia, szczególnie wtedy, gdy sankcje kościelne ciążyły na jednym z miejscowych notabli. Poza tym tego typu sytuacja dawała pretekst różnym rygorystom (nowacjanom, melicjanom i in.), aby podważali wiarygodność Kościoła i siali niepokoje591. Jednakże rzetelne przedstawienie tego zagadnienia, wymaga podjęcia w przyszłości dodatkowych badań oraz sięgnięcia do zupełnie innego rodzaju źródeł niż dokumenty normatywne.

584 Can. ap. 25, [in:] SC 336, s. 280, 281.

585 Can. Basil., can. 32, s. 131.

586 Can. Basil., can. 51, 70, s. 142, 149, 150.

587 B. Gain, L’Église de Cappadoce au IVe siècle…, s. 74, przypis 62b.

588 Cf. H. Pietras, Dymisja ze stanu duchownego i jej skutki w starożytności chrześcijańskiej,

https://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/lyk-teologii/art,117,h-pietras-dymisja-ze-stanu-duchownego-i-jej-skutki-w-starozytnosci-chrzescijanskiej.html.

589 Na temat wielu przywilejów kościelnych i fiskalnych, z których korzystali duchowni w IV i V wieku pisałem

już kilkukrotnie cf. przypisy 59, 71, 173.

590 Cf. Can. Basil., can. 4, 22, 56, 57, 59, 61, 62, 63, 66, 67, 82.

591 Bazyli pisał o tym jak należy potraktować osoby, które należały do takich ugrupowań i wyraziły chęć powrotu do Kościoła, cf. Can. Basil., can. 1, 47, s.

Podsumowanie

Kanony Bazylego w bardzo ograniczonym zakresie ukazują posługę małoazjatyckiego

duchowieństwa. Autor omówił w nich przede wszystkim problemy natury dyscyplinarnej, z jakimi borykał się podlegający mu kler. Nie wszyscy duchowni radzili sobie z wysokimi wymaganiami dotyczącymi moralności seksualnej. I chociaż najczęściej byli żonaci oraz nie musieli po święceniach zachowywać wstrzemięźliwości, to jednak ulegali wielu pokusom. Niektórzy z nich, jak wspomniany Paregoriusz, wbrew soborowym postanowieniom zatrudniali gospodynie, z którymi łączyły ich niejasne relacje. Inni zdradzali żony lub dopuszczali się innych wykroczeń seksualnych, których zakres mieścił się w greckim terminie . Jeszcze inni zawierali kolejne małżeństwa (drugie, trzecie, itd.), niektórzy zaś nieświadomie lub udając niedoinformowanych, zawierali bezprawne związki małżeńskie z blisko spokrewnionymi kobietami, byłymi aktorkami, byłymi nierządnicami lub dziewicami konsekrowanymi. Nie wiemy, czy omówione przypadki zdarzały się często. Wydaje się jednak, że prawdopodobnie tak, skoro posłużyły do sformułowania konkretnych przepisów kanonicznych.

Innym problemem, który Bazyli poruszył w związku z posługą duchowieństwa, było naruszanie porządku kościelnego. Niektórzy chorepiskopi przekraczali swoje kompetencje i bez zgody biskupa kierującego diecezją ustanawiali prezbiterów i diakonów. Ponadto ciążyło na nich oskarżenie o praktykowaniu nepotyzmu i symonii. Biskup Cezarei stanowczo występował przeciwko takim nadużyciom.

Analiza powyższych kanonów pokazuje, że Bazyli nie był idealistą i doskonale zdawał sobie sprawę z ludzkich słabości. Posiadał on duże doświadczenie poparte obserwacjami dokonanymi w czasie wielu podróży. Zapewne niejednokrotnie musiał dostrzegać łamanie prawa kościelnego przez duchownych. Dlatego często wizytował parafie w diecezji i dyscyplinował swój kler. Dla niego zachowywanie prawa kanonicznego oraz kościelnej tradycji stanowiło gwarancję właściwego funkcjonowania wspólnoty chrześcijańskiej. Z tego powodu nie wahał się usuwać z funkcji duchownych, którzy popełniali poważne wykroczenia. Według niego taka sankcja miała wymiar dożywotni, ale nie wiązała się z usunięciem ze wspólnoty.

Północno-zachodnia Syria