• Nie Znaleziono Wyników

4. Posługa duchowieństwa w świetle Kanonów Bazylego

4.1 Moralność seksualna duchownych

Naszą analizę rozpocznijmy od kanonu 88, którego treść stanowi list do niejakiego prezbitera Paregoriusza532. Bazyli upominał w nim adresata z powodu zamieszkiwania z kobietą. Rzecz ciekawa, że strofowany kapłan miał siedemdziesiąt lat. Z kontekstu wynika, że owa niewiasta () nie była jego żoną, tylko mu usługiwała i zapewne wykonywała typowe prace domowe. Nie wiemy, czy Paregoriusz był wdowcem, czy też wcześniej żył samotnie, ale autor daje do zrozumienia, że zobowiązał się do życia w celibacie. Bazyli odwołał się do ustaleń Soboru Nicejskiego z 325 roku. Uchwalony na nim kanon 3 zakazywał duchownym wspólnego zamieszkiwania z , czyli takimi gospodyniami533. W ten sposób ojcowie soborowi przeciwdziałali powstawaniu dwuznacznych sytuacji i zwalczali zakamuflowane formy konkubinatu. Dla Bazylego istotę problemu stanowiły tutaj dwie sprawy: złamanie przyrzeczenia życia w samotności oraz danie innym pretekstu do zgorszenia534. Dlatego biskup Cezarei stanowczo nakazał sędziwemu

531 H. Ohme, Sources of Greek Canon Law…, s. 98.

532 Can. Basil., can. 88, s. 169-172. W niektórych rękopisach adresat listu ma na imię Grzegorz cf. PG 32, kol. 401, 402, przypis 60.

533 Cf. Concilium Nicaenum I – 325, can. 3, COGD I, s. 21. Roy J. Deferrari w objaśnieniu do omawianego listu

napisał, że  były kobietami, które często zamieszkiwały w domach kapłanów, żeby się zajmować domowymi obowiązkami cf. Saint Basil, Letters 1-58, transl. idem, LCL 190, Cambridge Mass.-London 1930, s. 348, przypis 1. Moim zdaniem fakt, że w niniejszym przepisie jest mowa na temat obcych kobiet zamieszkujących z kapłanami, potwierdza kanon 16 synodu w Kartaginie (III) z 397 roku cf. Canones Carthagine, can. 16, PL 56, kol. 425. Roger Gryson (Les origines du célibat…, s. 91) uważa, że niniejszy kanon miał na celu ochronę reputacji Kościoła i stanowił wymóg, aby kapłani unikali zamieszkiwania pod jednym dachem z młodymi kobietami, które znalazły schronienie u krewnych tych duchownych. Henryk Pietras (Sobór Nicejski (325)…, s. 147) nie wyjaśnia o jakie kobiety chodziło w tym kanonie. Uczony skoncentrował się na sprawie ówczesnego stanowiska w kwestii celibatu, przyznając, że z zasady na kapłanów ustanawiano żonatych mężczyzn. Ponadto omówił różnice, jakie wynikały z przyjmowania lokalnych wytycznych w tej sprawie.

534 W odpowiedzi na próby tłumaczenia się Paregoriusza, Bazyli nieco złośliwie napisał, że jest pewien, iż siedemdziesięcioletni kapłan nie mieszka z kobietą dla namiętności. Ta wypowiedź pozwala przypuszczać, że ta kobieta mogła być dużo młodsza. Nie wiemy czy Bazyli znał apokryficzną opowieść o Zuzannie i dwóch starcach, z której jasno wynika, że sędziwy wiek nie zabezpiecza przed pożądliwymi myślami cf. Księga Daniela 13, 1-64.

prezbiterowi, żeby odesłał tę niewiastę do monasteru i żeby znalazł sobie mężczyzn do pomocy. Ponieważ Paregoriusz próbował się wcześniej usprawiedliwiać i zaczął innych oskarżać

o pomówienia i złą wolę, toteż Bazyli zagroził mu sankcjami zawieszenia w obowiązkach i w ostateczności ekskomuniką.

W IV i V wieku na Wschodzie nie wymagano od duchownych, żeby zachowywali celibat535. Bazyli miał tego doskonałą świadomość, gdyż sam w swojej korespondencji wymienił kilku biskupów, którzy wówczas lub wcześniej byli żonaci536. Znał również dobrze prawo cesarskie, które wyłączało z obowiązków kurialnych duchownych oraz ich synów, jeśli usługiwali w Kościele537. Niewątpliwie jemu samemu bardzo bliskie były ideały życia monastycznego, dlatego zachowywał celibat538. Niemniej w niniejszym kanonie nie wyrażał on oczekiwania, że wszyscy prezbiterzy jego diecezji będą pozostawać w stanie bezżennym. Poświadczają to zresztą inne przepisy jego autorstwa, które szczegółowo omawiam poniżej539. Moim zdaniem w przypadku Paregoriusza dużą rolę odgrywał fakt, że wcześniej złożył takie ślubowanie. Sugerowałoby to, że być może był mnichem i prezbiterem. W

535 Cf. przypis 6. Wzorem zachodnich synodów w Elwirze (ok. 306 r.) i Arles (314 r.) biskupi na Wschodzie próbowali nałożyć na duchownych trzech pierwszych stopni obowiązek pozostawania bezżennymi po przyjęciu święceń. Synod w Ankyrze z 314 zarządzał, że diakoni w momencie święceń musieli określić, czy będą zachowywać celibat, czy też się ożenią cf. Canones Ancyrani, can. 10, [in:] P-P. Joannou, Discipline générale antique (IVe-IXe s.). Les canons des Synodes Particuliers…, s. 64. Synod w Neocezarei (314-319) w Azji Mniejszej polecał prezbiterom, żeby po święceniach żyli w celibacie, jeśli są kawalerami lub staną się wdowcami cf. Canones Synodi Neocesariensis, can. 1, [in:] P-P. Joannou, Discipline générale antique (IVe-IXe

s.). Les canons des Synodes Particuliers…, s. 75. Takie samo stanowisko zajmował na terenie Syrii autor Konstytucji apostolskich, który odniósł ten wymóg do pierwszych trzech stopni kościelnej hierarchii cf. Const. Ap. VI, 17, 1-2, SC 329, s. 346-349. Jednakże wielu duchownych na Wschodzie nie przestrzegało niniejszych przepisów. Dlatego w VII wieku Sobór in Trullo (691/692 r.) w kanonie 6 ostatecznie nakazał, żeby prezbiterzy, diakoni i subdiakoni po przyjęciu święceń się nie żenili. Kanon 13 pozwalał tym duchownym, którzy mieli żony, aby z nimi współżyli. Wstrzemięźliwość musieli zachować jedynie w dniu sprawowania liturgii cf. Concilium Trullanum – 691/692, can. 6, 13, COGD I, s. 234, 239.

536 Bazyli pisał o tym, że wspomniani przez niego biskupi mieli dzieci lub wnuki. Należeli do nich Elpidiusz, biskup Hellespontu; Pojmen, biskup Satale (Armenia); Ewippiusz, biskup ariański cf. Basilius Caesariensis, Epistulae CCVI, CCXXIX, CCXLIV, [in:] Saint Basil, Letters 186-248, transl. R.J. Deferrari, LCL 243, Cambridge Mass.-London 1930, s. 176-181; 352-355; 466, 467.

537 CTh, XVI, 2, 9, s. 442. Bazyli powoływał się na to prawo w liście do Modestusa, który pełnił urząd praefectus pretorio per Orientem w czasie rządów cesarza Walensa cf. Basilius Caesariensis, Epistula CIV, [in:] Saint Basil, Letters 59-185, transl. R.J. Deferrari, LCL 215, Cambridge Mass.-London 1928, s. 194-197.

538 Na temat stosunku mnichów do spraw związanych z małżeństwem i seksem cf. W. Harmless, Chrześcijanie

pustyni…, s. 265-270. Zdarzało się, że mnisi zajmowali skrajną postawę wobec posługi żonatych kapłanów. Niektórzy uczniowie Eustacjusza z Sebasty występowali m.in. przeciwko przyjmowaniu komunii od żonatych prezbiterów. Sprawą tą zajął się synod w Gangrze, który zebrał się około 340 roku. Postanowiono na nim, że nikt nie powinien odmawiać przyjmowania komunii od żonatego kapłana, inaczej zostanie ekskomunikowany cf. Canones Synodi Gangrensis, can. 4, [in:] P-P. Joannou, Discipline générale antique (IVe-IXe s.). Les canons des Synodes Particuliers…, s. 91. Na temat kontaktów Bazylego z Eustacjuszem i ruchu eustacjańskiego cf. J. Gliściński, Polityka kościelna św. Bazylego Wielkiego, CT 61.4, 1991, s. 73-76; J. Naumowicz, Wstęp, [in:] Św. Bazyli Wielki, Pisma ascetyczne…, s. 16-22; D. Kasprzak, Eustacjański kontekst doktryny o ubóstwie monastycznym w pismach ascetycznych św. Bazylego Wielkiego, VP 30, 2010, t. 55, s. 257-264.

539 Pewność taką daje nam przepis Bazylego zabraniający sprawowania funkcji liturgicznych duchownym, którzy zawarli drugie małżeństwo cf. Can. Basil., can. 12, s. 113.

kanonie 19 Bazyli napisał, że wówczas tylko mnisi ślubowali zachowywanie celibatu540. Wspomniana niewiasta nie mogła być żoną Paregoriusza, gdyż wtedy nie mógł by jej odesłać541. Zastanawiający jest również fakt, że biskup nakazał skierować ją do żeńskiego monasteru. Niewykluczone, że była to jedna z dziewic konsekrowanych lub mniszka, którą Paregoriusz zatrudnił do prac domowych542.

Bazyli nie występował przeciwko posługiwaniu żonatych duchownych, ale niewątpliwie zabraniał im zawierania kolejnych małżeństw. W kanonie 12 przypominał, że prawo kościelne nie pozwalało wykonywać czynności liturgicznych tym mężczyznom, którzy zawarli drugie małżeństwo543. Nie wiemy do jakiego przepisu odwoływał się w tym miejscu. Nie mamy również całkowitej pewności, czy ten kanon odnosił się do całej hierarchii duchownej, czy tylko do prezbiterów i diakonów. Na ten temat wśród uczonych toczy się dyskusja. Moim zdaniem przekonujące wydają się ustalenia, które poczynił Périclés Pierre Joannou. Ten uczony zauważył, że użyty w kanonie 12 termin  i oznaczający służbę dla Kościoła544, występuje również w kanonie 8 synodu w Neocezarei i został powiązany z terminem , który odnosił się do mianowania przez nałożenie rąk545. Stąd też można wyciągnąć wniosek, że omawiany przepis odnosił się do prezbiterów i diakonów. Bazyli nie nakazywał, aby takich duchownych pozbawiać funkcji. Być może w tej sprawie zajmował podobne stanowisko do tego, jakie wyrazili biskupi galijscy na synodzie w Walencji (374 r.). Postanowili oni, że nie będą w tej sprawie wyciągać konsekwencji wobec wcześniej wyświęconych kapłanów, jeśli inny powód ich nie dyskwalifikował w pełnieniu posługi. Taki pogląd wynikał z ich przekonania, że nie są w stanie naprawić tej sytuacji we wszystkich parafiach546. Potwierdzenie faktu, że Bazyli w sprawie digamistów nie zajmował nadzwyczaj rygorystycznego stanowiska znajdujemy w kanonie 4. Biskup Cezarei napisał, że jego poprzednicy za zawarcie trzeciego małżeństwa stosowali karę pięcioletniej ekskomuniki.

540 Cf. Can. Basil., can. 19, s. 121, 122.

541 Pochodzące z Syrii i uznawane na całym Wschodzie za autorytatywne źródło prawa Kanony apostolskie zakazywały duchownym odsyłania żon z powodu posługi w Kościele cf. Can. ap. 5, [in:] SC 336, s. 276, 277.

542 Takie sytuacje musiały mieć miejsce, skoro Pseudo-Atanazy zakazywał zatrudniania dziewic w charakterze służących cf. Can. Ps. Athan., can. 103, s. 170.

543 Can. Basil., can. 12, s. 113.

544 Cf. , , [in:] G.W.H. Lampe, A Patristic Greek Lexicon…, s. 1444.

545 Cf. B. Gain, L’Église de Cappadoce au IVe siècle…, s. 110, przypis 201b. Niektórzy uczeni uważali, że Bazyli w kanonie 12 odwoływał się do przepisu zawartego w Kanonach apostolskich cf. Can. ap. 17, [in:] SC 336, s. 278, 279. Nie mamy jednak pewności, czy biskup Cezarei znał treść tego zbioru, gdyż jego zredagowanie datuje się na drugą połowę IV wieku, a nawet okolice 380 roku, kiedy Bazyli już nie żył. Wspomniany przepis 17 Kanonów apostolskich zakazywał, aby tacy mężczyźni figurowali na listach kleru, co w przypadku już wyświęconych duchownych, mogło być równoznaczne z pozbawieniem godności kościelnej.

Tymczasem on nie nakazywał wykluczać takich osób ze wspólnoty, tylko polecał, aby na okres kilku lat włączyć je do grona pokutujących547.

Intersujący jest również kanon 27, w którym Bazyli omówił sytuację prezbiterów, którzy nieświadomie zawarli „bezprawny związek małżeński” ( ). Autor nie pozbawiał ich funkcji kościelnych, ale nalegał, żeby się powstrzymali od celebrowania Eucharystii, udzielania błogosławieństwa i innych czynności liturgicznych. Ich imiona mogły pozostać na listach kleru, dzięki czemu nadal przysługiwały im przywileje należne duchownym548. Zachodzi pytanie, jakiego rodzaju związki miał na myśli Bazyli. Nieświadome zawarcie niewłaściwego związku małżeńskiego musiało się wiązać z ukrywaniem niewygodnych faktów.

W tym przypadku musimy się odwołać do innych przepisów kościelnych. Przepisy

Kanonów apostolskich zabraniały duchownym poślubiania wdów, porzuconych kobiet,

prostytutek, niewolnic i aktorek. Ponadto wymieniały także kobiety blisko spokrewnione, takie jak siostra żony, siostrzenica lub bratanica549. Średniowieczni komentatorzy wschodniego prawa kanonicznego, tacy jak Balsamon, Zonaras i Aristenus, proponowali właśnie taką interpretację terminu  , którego dotyczy omawiany kanon. Aristenus dodawał jeszcze do tej grupy kobiet obłąkane i dziewice poświęcone Bogu550. O tym, że takie sytuacje miały miejsce możemy się przekonać czytając Kanony Teofila. Metropolita Aleksandrii przedstawił sprawę niejakiego Maksyma, który zawarł taki bezprawny związek małżeński i od dziesięciu lat był zaliczany do grona pokutujących. Z przepisu wyraźnie wynika, że oczekiwano od niego, że powstrzyma się od współżycia. Był to warunek ponownego dopuszczenia go i jego żony do przyjmowania komunii świętej. Przypuszczalnie ów Maksym nie był duchownym, gdyż tłumaczył się nieznajomością prawa kościelnego. Interesujący pozostaje fakt, że Ojcowie Kościoła nie unieważniali takich małżeństw, które w świetle kanonów zawarto bezprawnie. Nakładali jedynie na winnych karę kilkuletniej pokuty. W przypadku duchownych tłumaczenie się nieznajomością przepisów nie wchodziło w grę. Niewykluczone jednak, że kapłan pojmujący kobietę za żonę mógł nie być świadomy stosunkowo bliskiego pokrewieństwa lub jej choroby psychicznej. Jednakże trudno jest sobie wyobrazić, aby nie wiedział jaką profesją zajmowała się żona lub czy należała do grona dziewic konsekrowanych. Możemy podejrzewać, że niektórzy w porywie uczuć lub namiętności gotowi byli wymawiać się taką niewiedzą. Płacili wówczas cenę, jaką była utrata

547 Can. Basil., can. 4, s. 101, 102.

548 Can. Basil., can. 27, s. 127, 128.

549 Can. ap. 18, 19, [in:] SC 336, s. 280, 281.

prestiżu. Bazyli nie wyjaśnia, czy po odbyciu pokuty mogli powrócić do funkcji liturgicznych. Niewykluczone, że konsekwencje swojego czynu ponosili dożywotnio, lub dotąd, dopóki żyła żona. Biskup Cezarei nie napisał także, czy w ramach pokuty mieli się powstrzymywać od współżycia z żonami.

Musimy zauważyć, że i w tym przypadku Bazyli był nadzwyczaj wyrozumiały. Pozwalał takim duchownym zatrzymać godność kościelną. Na swój sposób była to dotkliwa kara, którą może traktowano jako przestrogę dla innych. Niewątpliwie odsunięcie od ołtarza było natychmiast dostrzegalne dla całej wspólnoty. Chociaż taki kapłan zachowywał tzw. pierwszeństwo, to zapewne nie udawał się do prezbiterium, nie stawał przy ołtarzu i nie udzielał też końcowego błogosławieństwa. W ten sposób mógł się stać obiektem plotek i szykan ze strony gawiedzi. Podejrzewam, że jeśli taka sytuacja miała miejsce na wsi, gdzie często mamy do czynienia z pojedynczymi prezbiterami, wówczas musiano ustanowić nowego kapłana w zastępstwie.

W kanonie 3 Bazyli odniósł się do moralności seksualnej diakonów. Postanawiał, że jeśli diakon dopuścił się , to miał być dożywotnio przeniesiony do stanu świeckiego551. Ów grecki termin jest bardzo pojemny, gdyż oznaczał wówczas rozpustę, cudzołóstwo, prostytucję, a czasem w zależności od sytuacji, również kolejne małżeństwo. Generalnie jednak dotyczył niedozwolonych pozamałżeńskich stosunków seksualnych552. Autor wyjaśnił, że przesunięcie ich do grona świeckich jest dostateczną karą, z racji jej nieodwracalności.

W kanonie 69 nakreślił on konsekwencje, jakie musieli ponieść lektorzy i subdiakoni, którzy współżyli przed ślubem ze swoimi narzeczonymi. Mieli być oni zawieszeni na rok w obowiązkach, po czym mogli do nich powrócić, ale bez możliwości awansu do wyższych stopni hierarchii. Jeżeli by się okazało, że odbyli stosunek z kobietą, z którą nie wiązało ich narzeczeństwo, wówczas mieli być pozbawieni funkcji dożywotnio553. Jak wiemy zdarzało się, że lektorami mianowano dorastających chłopców. Już po śmierci Bazylego, synod w Kartaginie w 397 roku postanowił, że lektorzy mieli czytać do momentu uzyskania pełnoletności. Następnie musieli się zdeklarować, czy się ożenią, czy też będą zachowywać celibat, inaczej mogli utracić funkcję554. Podejrzewam, chociaż o tym Bazyli nie pisał, że

551 Can. Basil., can. 3, s. 100.

552 Cf. , , [in:] G.W.H. Lampe, A Patristic Greek Lexicon…, s. 1121, 1122.

553 Can. Basil., can. 69, s. 149.

554 Canones Carthagine (III, 397 r.), can. 18, PL 56, kol. 425. Na przykład Pseudo-Hipolit (Can. Hipp. 7, s. 360, 361) nakazywał powoływanie lektorów i subdiakonów spośród żonatych mężczyzn, a Kanony apostolskie (Can. ap. 26, [in:], SC 336, s. 280, 281) zezwalały im się pobierać po objęciu funkcji cf. przypisy 119 i 120.

warunkiem powrotu tych młodych mężczyzn do wykonywania zadań lektora lub subdiakona, było wzięcie ślubu z niewiastą, z którą dopuścili się grzechu555.

Bazyli w rozwiązywaniu problemów moralności seksualnej duchownych wystrzegał się skrajnej postawy, jaką prezentowali uczniowie Eustacjusza z Sebasty. Niemniej sobie i innym duchownym stawiał w tej dziedzinie wysokie wymagania. Czytając omówione przepisy powinniśmy pamiętać, że w czasie ich redagowania był mężczyzną w sile wieku. Ponieważ zdecydował się na uprawianie ascezy, zapewne doskonale rozumiał, jakie wyzwania wiążą się z panowaniem nad popędem seksualnym. Dlatego nie wymagał od żonatych duchownych zachowywania wstrzemięźliwości. Jednakże oczekiwał, że poprzestaną na jednym małżeństwie. Ponadto zabraniał im zawierania bezprawnych związków i utrzymywania pozamałżeńskich kontaktów płciowych. Biskup Cezarei posiadał jednak świadomość, jak trudno jest walczyć z różnymi słabościami. Z tego powodu był zwolennikiem nakładania na winowajców pokuty, a nie ekskomuniki556. Ponieważ jednak oczekiwał, że duchowni będą dla członków wspólnoty stanowić wzór moralnego prowadzenia się, dlatego w niektórych przypadkach przewidywał dożywotnie pozbawienie funkcji kościelnej.