• Nie Znaleziono Wyników

Doświadczenia z badań

Rozdział 4 CECHY ANKIETERA I PRZEBIEG INTERAKCJI

4.5. Przebieg interakcji między ankieterem a potencjalnym respondentem respondentem

4.5.1. Doświadczenia z badań

Przestrzenne zróżnicowanie kapitału społecznego w Łodzi Podjęto także własne badania, które umożliwiłyby uzyskanie pewnego wglądu w to jak obecnie w Polsce przebiegają interakcje między ankiete-rami i respondentami. Materiał do tego badania został zebrany podczas realizacji kwestionariuszowych badań akademickich Przestrzenne

zróżni-cowanie kapitału społecznego w Łodzi, prowadzonych w Katedrze

Socjolo-gii Wsi i Miasta Instytutu SocjoloSocjolo-gii UŁ, w okresie 2003/2004. Do zebrania materiału skonstruowano narzędzie o stosunkowo niskim stopniu standary-zacji. Karta realizacji badania57, wypełniana przez ankietera, zawierała kilka pytań otwartych i prośbę o stosowanie zapisu rejestrującego. W zamyśle badacza, rozwiązanie to miało sprzyjać ujawnieniu się szerszego i bogat-szego spektrum motywów odmów zgłaszanych przez rozmówców, a także zabezpieczyć przed sytuacją, w której efekt lapidarności i niewielkiej in-formatywności wypowiedzi potencjalnych respondentów można przypisać zastosowaniu wysoce zestandaryzowanego narzędzia.

Prezentowane wyniki są tylko częścią uzyskanych rezultatów. Ana-liza została przeprowadzona w stosunku do tych przypadków interakcji,

55 R. Groves, M. Couper, Nonresponse in household… op. cit., s. 260

56 Ibidem, s. 263–264

które zakończyły się przystąpieniem do wywiadu lub odmową uczest-nictwa w badaniu. Obejmuje ona następujące zagadnienia:

− zadawanie pytań dotyczących realizowanego badania,

− przerwanie, uniemożliwienie ankieterowi wygłoszenia w całości formuły aranżacyjnej;

− wygłaszanie stwierdzeń w trybie orzekającym.

Chęć poszukiwania dodatkowych informacji u ankietera odnotowa-no w średnio co piątym adresie (19,2%) wśród tych, w których wizyta ankietera zakończyła się zgodą lub odmową. Pytania zadawane przez poszczególne typy rozmówców wraz z częstotliwością ich występowa-nia przedstawia zestawienie 1. Z uwagi na niewielką podstawę oprocen-towania, w przypadku odmawiających zaznaczono jedynie (znakiem „X”) rodzaj pytań, jakie stawiali ankieterom.

Zestawienie 1 Pytania zadawane ankieterom w fazie aranżacji wywiadu

Pytanie Respondenci Odmawiający

W jakim celu realizowane jest badanie? Czemu ma służyć? 32,1%

Czego dotyczy badanie? Jaki jest temat badania? Jakie są

pytania? 27,5% x

Ile potrwa wywiad? Ile jest pytań? 22,9% x

Jak zostałam wybrany? Dlaczego ja? Skąd macie mój adres?

15,3% x

Czy pytania są trudne? Czy sobie poradzę? Czy jestem kompetentny?

9,2%

Czy badanie jest anonimowe? Czy ankieta jest imienna? 8,4% x

Kto korzysta z badań? Dla kogo zbierane są informacje? 6,1%

Na czym polega badanie? Co mam robić? 4,6%

Czy wyniki tych badań coś zmienią w społeczeństwie? 3,8%

Czy muszę brać udział? Czy badanie jest przymusowe? 2,3% x

Czy to są badania naukowe? 1,5%

Co będę z tego miał? 0,8%

Co Pani będzie z tego miała? 0,8%

n=131 n=13

Procenty nie sumują się do 100% (liczba wskazań przewyższa n). Źródło: Opracowanie własne.

Głębsza interpretacja wyników zamieszczonych w tym zestawieniu, jest utrudniona przez wzgląd na fakt, że charakteryzują one tylko nie-wielką część potencjalnych respondentów. Treść zdecydowanej więk-szości pytań wskazywałby natomiast na refleksyjne i racjonalne

podej-ście respondentów do badań – żądają oni dokładnych informacji o tema-tyce badania, jego użyteczności; chcą ocenić koszty uczestnictwa pod kątem poświęconego czasu, utraty anonimowości, konsekwencji odmo-wy itd. Zwraca uwagę niewielka liczba osób, które swoim pytaniem na

czym polega badanie? wskazują na słabą znajomość roli respondenta.

Inny problem, który można postawić to pytanie o to czy zadawanie pytań wpływa na przystąpienie do wywiadu. Dane pokazują, że spośród osób, które zadawały pytania 91% przystąpiło do wywiadu (9% odmó-wiło uczestnictwa), a spośród osób, które nie zadawały pytań 60,6% stało się respondentami (39,4% odmówiło). W efekcie tej obserwacji można wstępnie sformułować wniosek o potwierdzeniu prawidłowości obserwowanej przez Grovesa i Coupera, iż zadawanie pytań przez re-spondenta sprzyja kooperacji. Jednocześnie ankieterzy w bardzo wyso-kim stopniu (91%) wykorzystują tę szansę namówienia do uczestnictwa, jaką poprzez zadanie pytania stworzył im potencjalny rozmówca.

Inny sposób oprocentowania tych danych pokazywałby z kolei, w której grupie – odmawiających czy respondentów – są częściej zada-wane pytania. Okazuje się, że znacznie częściej pytania zadają przyszli respondenci (26,5%) niż odmawiający (5,1%).

Następnie, skupiając uwagę tylko na grupie respondentów można odpowiedzieć na pytanie czy istnieje związek między stosunkiem do badania, a zadawaniem pytań.

Okazuje się, że zachowania te najczęściej występowały u respon-dentów, których stosunek do badania ankieterzy ocenili jako raczej

niechętny (41,5%); z mniejszą częstością występowały u raczej chęt-nych (29,2%) i najmniejszą u bardzo chętchęt-nych (18%). Zależność jest

liniowa dopóty nie weźmie się pod uwagę grupy respondentów ocenia-nych jako bardzo niechętni (11,8%), którzy jednak nie mają wystarcza-jącej do procentowania reprezentacji (n=17). Wyniki te są zgodne ze zdroworozsądkowymi oczekiwaniami. Pytania zadają przede wszystkim ci, którzy mają pewne obiekcje co uczestnictwa w badaniu. Z drugiej jednak strony, jak sugerują wcześniej prezentowane wyniki, zadanie pytania jest otwarciem się rozmówcy – sygnałem, że dysponuje gotowo-ścią i wolą do rozwiania tych obiekcji przez ankietera.

W porównaniu z respondentem, odmawiający to gatekeeper, który znacznie bardziej strzeże dostępu do siebie. Zamykanie tego dojścia odbywa się nie tylko poprzez nie stawianie pytań, ale także poprzez przerywanie ankieterowi wygłaszania tekstu aranżacji – w ten sposób przebiegało 37,5% interakcji zakończonych odmową. Przerwania miały

też miejsce podczas interakcji z respondentami (14%) i pojawiały się w dwóch różnych przypadkach. W pierwszym, poprzez wchodzenie w słowo rozmówcy chcieli zamanifestować swoje dobre nastawienie do sytuacji badania i zbyteczność dalszych zabiegów ankietera. Pozostałe sytuacje są typowe dla odmów i odnoszą się do osób niechętnych bada-niu, które o swoim nastawieniu i kategoryczności decyzji chcą przeko-nać ankieterów odwołując się do tej „nieeleganckiej” metody – zaburza-jącej ład interakcyjny i mazaburza-jącej zbić rozmówcę z tropu.

Gate-keeping stosowany przez odmawiających przejawia się również

w ten sposób, że rozmówcy bardzo często nie tłumaczą swojej decyzji i nie podają jej powodów. W sytuacjach, w których wystąpiła reakcja werbalna na propozycję ankietera, zachowanie takie bardzo często się pojawia. Efek-tem próby kategoryzacji stwierdzeń wygłoszonych w trybie orzekającym jest zestawienie 2, w którym przedstawiono dodatkowo fragmenty orygi-nalnych wypowiedzi towarzyszących odmowom.

Zestawienie 2 Wypowiedzi w trybie orzekającym pochodzące od osób odmawiających udzielenia wywiadu

(według relacji ankieterów)

Reakcja [%]

1 2

Rozmówca swoją wypowiedzią informuje jedynie o odmowie, nie wskazuje na jej powody: Odmawiam udziału!; Do widzenia!; Dziękuję!; Nie chcę mieć z tym nic wspólnego!; Nie jesteśmy zainteresowani; Nie interesuje mnie to; Przykro mi, ale rezygnuję z badania; Nie zawracać głowy!; Nie nachodzić!; Nie uznaję takich rzeczy; Nie uczestniczy w badaniach; Proszę stąd wyjść!; Wynoś się stąd!; Proszę znaleźć kogoś innego; Nie będę z tobą rozmawiać; Nie mam ochoty; Proszę nie przychodzić więcej i nic nie przysyłać; Gdy spytałam

o powód odmowy odpowiedział: „Bo nie!”; Pan powiedział głośnie: „Nie!” i nie tłumaczył się; To było tylko: „Nie, dziękuję” i odłożono słuchawkę domofonu; Idź pan do diabła!; Pan powiedział, że oni tę sprawę przemyśleli z żoną

i Uniwersytet nie skorzysta z ich usług.

48,3%

Rozmówca rytualnie odwołuje się do argumentu braku czasu; straty czasu: Nie ma czasu i nie będzie brał udziału w czymś takim; Oświadczono mi, że nie mają czasu i dziękują za wizytę. Kategorycznie nie wyrażają zgody na badanie; Powiedzia-ła, że nie ma czasu. Nie chciaPowiedzia-ła, abym przyszła kiedy indziej; Mężczyzna odmówił tłumacząc, że jest zajęty cały czas. Zaproponował, żeby znaleźć kogoś wśród sąsia-dów do badania. Sam potraktował moją wizytę ironicznie; R powiedziała, że nie ma czasu. Gdy powiedziałam, że może być inny dzień odpowiedziała „nie mam czasu na takie pierdoły”; Osoba powiedziała, że nie ma czasu zajmować się takimi bzdurami i odłożyła słuchawkę domofonu.

Zestawienie 2 (cd.)

1 2

Rozmówca tłumaczy swoją odmowę sprawowaniem opieki nad chorym,

dzieckiem 2,6%

Rozmówca wyraża obawę odnośnie intencji ankietera: Ja nie wiem czy Pani nie chce ode mnie jakiś pieniędzy; Ja nic od Pani nie kupię 0,9% Rozmówca odwołuje się do argumentu nie otrzymania listu zapowiedniego 2,6%

Rozmówca posługuje się argumentem braku obowiązku uczestnictwa w bada-niach: Przecież to nie jest przymusowe! 1,3% Rozmówca tłumaczy odmowę podeszłym wiekiem: Mama jest starszym

czło-wiekiem, nie zgodzi się; Ja jestem już stara i się na tym nie znam; Jestem stary,

chory, nie chcę. 3,9%

Rozmówca argumentuje odmowę tym, że brał już udział w badaniach; wskazuje na koszty uczestnictwa: Ja już brałam udział w takiej ankiecie; Brałem wcześniej udział w badaniu i było nudno; Ankiety są długie, nie chcę brać udziału

1,7%

Rozmówca tłumaczy odmowę niechęcią, obawą przed udostępnianiem swoich danych: Trzeba chronić swoje dane; To nie jest ankieta anonimowa; Nie chce, żeby posługiwano się jego danymi

1,7%

Odmawiając rozmówca wskazuje na swoje położenie materialne:

Ja za 36 lat pracy mam teraz 500 zł – co to jest?! Gówno. Nikt mi nie pomaga, to ja też tym chamom nie pomogę; Respondent jest niechętny wszelkim badaniom, gdyż sam korzysta z opieki społecznej i nie może dostać pracy

0,9%

Rozmówca argumentuje odmowę negatywną oceną sytuacji w kraju: Burdel jest taki i będzie. Szkoda na nich nerwów i słów!; Nie interesuję się życiem publicznym, mam negatywny stosunek do publicznych spraw!; Podarłem list. Jestem wściekły na to co się dzieje; W niczym mi to niepotrzebne, jakby podnieśli emerytury to tak; Pani bardzo negatywnie nastawiona do wizyty ankietera. Wyra-ziła opinię na temat prezydenta […], nazywając go bandytą, który powinien odejść, bo jest źle.

1,7%

Rozmówca informuje, że obcych osób nie wpuszcza do domu:

Nie wpuszczam obcych do domu; Ja nikomu nie otwieram drzwi 1,3% Rozmówca informuje o problemach osobistych, zdrowotnych:

Rozmówca płakał i powiedział, że nie chce mu się żyć; R płakał, powiedział, że jest po pogrzebie i nie chce żadnych wyjaśnień; Mam teraz problemy osobiste i nie chce mi się rozmawiać. Inny termin nie wchodzi w grę; Ja jestem chora, męża nie ma w domu, nie będziemy odpowiadać; Osoba wylosowana jako powód odmowy podała swój zły stan zdrowia, przebycie w ostatnim czasie 8 operacji

3,5%

Rozmówca odwołuje się do argumentu braku własnych korzyści wynikają-cych z uczestnictwa: Co będę z tego miał?; Mnie to w niczym niepotrzebne, w niczym mi to nie pomoże

1,7%

Rozmówca odwołuje się do argumentu osiągania korzyści przez realizatora

badań: Moim kosztem Uniwersytet nie będzie się bogacił! 0,4% Rozmówca argumentuje odmowę tym, że badania nie przyczyniają się do

zmiany sytuacji: To nic nie daje!; R nie wierzy w sens badań 0,9% Rozmówca argumentuje odmowę antypatią do ankieterów: Mąż na pewno się

Zestawienie 2 (cd.)

1 2

Rozmówca argumentuje odmowę nadmierną ilością propozycji składanych przez osoby chodzące po domach: Ma dosyć domokrążców „i innych takich”; Jak powiedział „za dużo tu przychodzi tego wszystkiego”

0,9%

Rozmówca mówi o problemach sytuacyjnych (nieporządek, zmęczenie): Jestem zmęczony, brudny, głodny, nie chcę; Nieporządek w domu, śpiąca żona respondenta, zmęczenie

0,9%

Inna sytuacja 0,9%

n=232 Procenty nie sumują się do 100% (liczba wskazań przewyższa n). Kodowanie wielowąt-kowe nie obejmuje dwóch pierwszych typów reakcji.

Źródło: Opracowanie własne.

Jak pokazuje powyższe zestawienie niemal połowa odmawiających (wśród tych, którzy komunikat o odmowie przekazują werbalnie) nie kierunkuje swoich wypowiedzi poprzez umieszczenie w nich argumen-tacji tłumaczącej decyzję. Ze względu na możliwość działania ankietera są to więc przypadki niemal patowe, choć niewątpliwie jeszcze gorsze będą te, w których rozmówca zrywa interakcję zaprzestając kontaktu słownego – nagle odwiesza słuchawkę, zamyka drzwi, odchodzi od nich (Kobieta odeszła od drzwi, przestała reagować na pytania; W momencie

gdy usłyszała, że jestem studentką socjologii zatrzasnęła drzwi; Gdy tylko powiedziałam o liście Pani trzasnęła słuchawką domofonu; Roz-mówca nic nie powiedział odłożył słuchawkę). Według zapisów

ankiete-rów przypadki takie stanowiły 13,3% wszystkich odmów, choć można wyrazić wątpliwość czy ich liczba była rzeczywiście tak duża, bowiem nie wszystkim skategoryzowanym zapisom towarzyszyły notatki (po-dobne do powyższych). Ostatecznie, wskazany procent można potrak-tować jako przybliżony szacunek ilości odmów nieuprzejmych. Odmo-wy minimalistyczne, obejmujące odmoOdmo-wy nieuprzejme oraz te, którym nie towarzyszyło zadanie pytania ani podanie powodu decyzji stanowi-łyby około 57% wszystkich odmów58.

Natomiast jeśli chodzi o respondentów (uczestników), to stwierdze-nia (w trybie orzekającym) odnośnie realizowanego badastwierdze-nia wypowie-działo niewiele, bo ponad 4%. Najczęściej miały one charakter nega-tywny, wskazywały na jakąś barierę i potencjalnie oddalały perspektywę uzyskania zgody na udział w badaniu. Respondenci przede wszystkim skarżyli się, że nie otrzymali listu zapowiedniego. Często wypowiadały się osoby starsze mówiąc: powinno się pytać młodszych; jestem stary

58 Dla porównania skali, dane CBOS z 2002 roku mówią o tym, że 64% (średnia

roczna) odmów w największych miastach stanowiły odmowy wpuszczenia do mieszkania (więcej na temat w podrozdziale 5.2.5).

i się na tym nie rozumiem; wpuszczanie obcych jest niebezpieczne.

Incy-dentalnie pojawiały się stwierdzenia pozytywne takie jak: badania są

ważne; zawsze chętnie uczestniczę (choć wcale to nie oznacza, że były

to jedyne osoby entuzjastycznie nastawione do badań).

Jak widać materiał, który opisuje przebieg interakcji ankieterów z potencjalnymi respondentami, zbierany w celu zdobycia informacji o motywach jakie podmioty działania przypisują swoim decyzjom, nie przyniósł pełni oczekiwanych rezultatów i ma ograniczoną użyteczność przy rozwiązywaniu szerszej kwestii jaką jest problem czynników sprzyjających odmowom. Ujmując to swobodnie, można rzec, że mate-riał ten odsłonił kolejny wymiar niedostępności respondentów niedo-stępnych. Ostatecznie więc, główna korzyść jaka wynika z próby zro-zumienia zjawiska odmów poprzez obserwację ich przebiegu, ustalenie dominującego „stylu” reakcji, to zbliżenie się do odpowiedzi na pytanie

jak?, a nie dlaczego? Analiza form interakcji ujawnia jakie „chwyty”

stosują odmawiający i tym samym wyjaśnia niepowodzenie ankieterów. Naturalnie, mechanizmem tym nie można objaśnić wszystkich sytuacji, w których wywiad nie dochodzi do skutku.

*

W reakcji na niskie odsetki zwrotów realizatorzy badań szukają w pierwszym rzędzie błędów i niedociągnięć leżących po ich stronie – praktycznie oznacza to większe zainteresowanie postacią ankietera, którego zwykło się uważać za najsłabsze ogniwo procesu badawczego. Pomimo to, w literaturze zagranicznej trudno zetknąć się z hipotezą, iż to z powodu pogorszenia się jakości pracy ankieterów, dokonał się wzrost odmów. Co więcej, przytaczane wyżej wyniki badań wskazywa-łyby, że większą rolę w generowaniu ostatecznego efektu jakim jest zgoda bądź odmowa pełni przede wszystkim potencjalny respondent, a wpływ ankieterów na ten rezultat, aczkolwiek zauważalny, jest jednak mniejszy niż pierwotnie sądzono. Mimo tego, że ankieterzy różnią się między sobą stopniem doświadczenia, oczekiwaniami, umiejętnościami perswazyjnymi i osiągają zróżnicowane wyniki w zakresie skłaniania do kooperacji, to jak wskazują wyniki badań, słabo radzą sobie z przeła-mywaniem oporu respondentów. I choć z pewnością w ich pracy można wskazać na błędy to, jak się wydaje, problem nie jest umiejscowiony tylko po ich stronie.

Trzeba jednak powiedzieć, że prezentowane tu stanowisko, jeśli chodzi o ocenę wpływu ankietera na poziom dostępności respondentów, nie jest jedynym. Zdaniem Prof. P. Sztabińskiego: [...] teza o niechęci

w Polsce. Odpowiedzialność za niski odsetek realizacji próby ponoszą przede wszystkim ankieterzy59. Autor badań wskazuje, że źródłem ni-skich zwrotów jest niechęć ankieterów do powracania pod adresy, przy których nie ma pewności zrealizowania wywiadu. Na skutek tych prak-tyk, próba niezrealizowana zawiera redukowalne przypadki niedostęp-ności – nieobecniedostęp-ności i miękkie odmowy. Swoje wnioski autor opiera dodatkowo na wynikach ankiety rozesłanej do respondentów niedostęp-nych (odmawiających i nieobecniedostęp-nych). Z wypowiedzi osób, które odesła-ły wypełniony kwestionariusz wynika, że bardzo duża część powodów braku uczestnictwa związana jest brakiem czasu i nieobecnościami60.

Być może przypuszczenia o pogorszeniu się jakości pracy ankieter-skiej nie powinno się pochopnie eliminować, przynajmniej w odniesie-niu do polskich realiów. Liczba przeprowadzanych badań bardzo się zwiększyła, co spowodowało większe zapotrzebowanie na pracę ankie-terską. Prawdopodobnie zwiększył się także dystans między badaczami a ankieterami – stopień uczestnictwa ankieterów w procesie badawczym ograniczył się do wykonywania przez nich prac najemnych. Zjawiska te zaszły w stosunkowo krótkim czasie. Jednocześnie praca ankietera loku-je się nisko na skali prestiżu zawodów i zwykle nie wiąże się z wysoki-mi, ani stałymi zarobkawysoki-mi, czy możliwością awansu. Czynniki te mogą wydatnie sprzyjać obniżeniu motywacji i rzetelności pracy ankieterskiej. Moim zdaniem, zjawiska te nie wyczerpują jednak problemu. Choć inicjatywa zwiększenia szkoleń i kontroli nad przebiegiem fazy tereno-wej jest z gruntu słuszna, to atrakcyjna teza, że głównym źródłem pro-blemów jest ankieter nie znajduje większego potwierdzenia – umiejętno-ści, w które realizatorzy badań wyposażają ankieterów są dziś pożytkowane na „nawracanie” odmawiających. Chodzi mi tym samym o wskazanie, że jeżeli nawet jakość pracy ankieterów uległa pogorszeniu, to racja ta stanowi komplementarne, a nie konkurencyjne wyjaśnienie dla argu-mentu zmian, które dokonały się po stronie potencjalnych responden-tów. Stwierdzenie to, w odniesieniu do potencjalnych respondentów, staram się dodatkowo uzasadniać w kolejnych częściach pracy. Chcę jednocześnie zaznaczyć, że moja wypowiedź odnosi się jedynie do pro-blemów stricte związanych z kooperacją – nie wykluczam natomiast, że winę za niską wartość współczynnika kontaktów, jeśli okres badania był wystarczająco długi, mogą w całości ponosić ankieterzy.

59 P. B. Sztabiński, Dlaczego... op. cit., s. 26.

Rozdział 5