• Nie Znaleziono Wyników

O POTRZEBIE INSTRUMENTALNEGO POSTRZEGANIA PRAWA

2. Prawo jako instrument regulacji stosunków społecznych – o potrzebie sięgania do źródełspołecznych – o potrzebie sięgania do źródeł

2.3. Ekonomia a prawo – symbioza czy konkurencja?

2.3.1. Ekonomiczna analiza prawa – pojęcie

Charakterystykę ekonomicznej analizy prawa należałoby rozpocząć od jej zde iniowania. Jak się okazuje, nie jest to zadanie łatwe, gdyż nawet wśród jej przedstawicieli wyróżnić można kilka sposobów jej opisania. Na przykład po-przez przedmiot badań albo wykorzystywaną metodę badawczą. Za K.

Metelską-121 O zasadzie maksymalizacji bogactwa więcej w: R.A. Posner, Problems of Jurisprudence, Camb-ridge-London 1990, s. 360 i nast.

122 D. Maśniak, Transgraniczny system ochrony o iar wypadków drogowych, Studium prawno i-nansowe, Warszawa 2010, s. 150-154.

10.indd 58

10.indd 58 2016-06-09 12:55:222016-06-09 12:55:22

59 -Szaniawską oraz J. Bełdowskim stwierdzić można, iż przedstawiciele L&E

zaj-mują się badaniem prawa za pomocą narzędzi ekonomicznych123. Ci sami autorzy kwali ikują ekonomiczną analizę prawa jako ruch naukowy, który wyrósł z zain-teresowania przedstawicieli nauki ekonomii nauką prawa, a także swego rodzaju ekspansji ekonomii w II połowie XX wieku do innych nauk społecznych124. Należy w tym miejscu podkreślić oczywistość, jaką jest istnienie wspólnego mianownika dla prawa i ekonomii, a którym jest fakt zaliczania ich do nauk społecznych. Bada-nia tego rodzaju nauk koncentrują się między innymi na rozpatrywaniu kwestii dotyczących społeczeństwa, jego struktury, dziejów, kultury, prawa oraz prawid-łowości (w tym ekonomicznych) jego rozwoju. Przedstawiciele tych nauk, uza-sadniając swe twierdzenia, wykorzystują metodę indukcji, a więc „od szczegółu do ogółu”, dążąc do odkrywania pewnych prawidłowości rządzących mechani-zmami funkcjonowania społeczeństwa, którego – co należy podkreślić – „jądrem”

jest człowiek, przez większą część przedstawicieli ekonomii określany jako istota ekonomiczna (racjonalna) – homo oeconomicus. Paradygmat istnienia tego ro-dzaju podmiotu, za którego twórcę uznawany jest J.S. Mill, zakłada, iż człowiek ekonomiczny działa racjonalnie i dąży do maksymalizacji osiąganych zysków125. W tle dostrzec można jednak jego prawdziwą naturę, scharakteryzowaną przez A. Smitha jako wolną i egoistyczną, dzięki jednak której poprzez skupienie się na własnym interesie, homo oeconomicus służy także interesowi ogólnemu126. Mimo tego, iż założenie o racjonalności poddane zostanie krytyce w dalszej części pracy, już w tym miejscu stwierdzić należy, iż jest ono twierdzeniem wyidealizowanym.

Także w nauce ekonomii pogląd na temat człowieka rozumnego ewoluował, a jej przedstawiciele niejednokrotnie opisywali go jako istotę hipotetyczną, ikcyjną, wskazując przy tym, iż „konkretne zachowanie ludzkie w sferze gospodarowa-nia da się wytłumaczyć w kategoriach idealnych, ściśle racjonalnych wyborów (bowiem człowiek ekonomiczny postrzegany jest jako człowiek racjonalny)”127. Zapewne dlatego dostrzegając jedynie hipotetyczny charakter opisywanego zało-żenia, coraz częściej słyszy się głosy o konieczności zastąpienia paradygmatu czło-wieka rozumnego paradygmatem człoczło-wieka emocjonalnego (homo sapiens oeconomicus), który podejmując decyzje, nie zawsze kieruje się rozumem, ale podatny jest na wpływy innych, nieekonomicznych czynników, często o

charak-123 K. Metelska-Szaniawska, Ekonomiczna analiza prawa (Law&Economics) – wprowadzenie, w: R. Cooter, T. Ulen, Ekonomiczna analiza prawa, Warszawa 2011, s. XVI.

124 J. Bełdowski, K. Metelska-Szaniawska, Law&Economics – geneza i charakterystyka ekonomicz-nej analizy prawa, w: Bank i Kredyt, nr 10 2007, s. 52.

125 J. Szacki, Historia myśli socjologicznej, Warszawa 2002, s. 263.

126 A. Smith w ten sposób opisywał to zjawisko: „To, że będziemy mogli wieczorem położyć na stole mięso, chleb i piwo, nie zależy wcale od dobrej woli rzeźnika, piekarza i piwowara, lecz od tego, że w produkowaniu dóbr, które konsumują inni widzą oni swój własny interes”. A. Smith, Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów, Tom I, Warszawa 2007, s. 20.

127 K. Wach, Od człowieka racjonalnego do emocjonalnego. Zmiana paradygmatu nauk ekonomicz-nych, w: Horyzonty Wychowania, nr 9 2010, s. 96.

10.indd 59

10.indd 59 2016-06-09 12:55:222016-06-09 12:55:22

60

terze psychologicznym lub społecznym128. Jest to szczególnie widoczne w czasach współczesnych, które ob itują w liczne kryzysy, których źródłem niejednokrotnie są rynki inansowe, na których, można odnieść wrażenie, dominują niepewność i ryzyko. Dlatego w pełni należy zgodzić się z poglądem B. Woźniak-Jęchorek, iż

„Homo oeconomicus stworzony przez klasyka Johna S. Milla, a nastawiony na mak-symalizowanie użyteczności, uniwersalny, racjonalny, pozakulturowy, pasujący do każdego typu społeczeństwa, pozwalający na systematyczne wykorzystanie matematycznego formalizmu nie działa bowiem w świecie, w który wpisuje się niepewność czy niemierzalne ryzyko”129.

Wymienione wcześniej dwie wielkości, czyli niepewność i ryzyko, są przed-miotem zainteresowania zarówno prawa, jak i ekonomii. Podczas gdy ekonomiści starają się ustalić sposób de iniowania, liczenia oraz kwanty ikacji ryzyka (nie-pewności), prawnicy za cel swych działań stawiają ujęcie go w ramy prawne, tak aby możliwa była między innymi kontrola nad nim. Aktywność obu tych grup jest w tym wypadku kompatybilna, ponieważ niemożliwe będzie uregulowanie ryzyka bez zrozumienia jego natury, do czego niezbędne okazać się mogą me-tody wypracowane przez naukę ekonomii. Przypadek ten wskazuje na istnienie potencjalnych obszarów współpracy pomiędzy prawem a ekonomią i wykorzy-staniem w tej mierze dorobku ekonomicznej analizy prawa, której źródeł sukcesu przekornie poszukuje się w odnalezieniu przez ekonomię niezagospodarowanej niszy w „intelektualnej przestrzeni” prawa, którą szybko ona wypełniła. Tłuma-cząc ten fenomen, R. Cooter i T. Ulen posiłkują się jedną z wielu de inicji prawa, ujmowanego w tym przypadku jako obowiązek poparty sankcją państwową. Pra-wodawca tworzący prawo musi wziąć pod uwagę potencjalne reakcje na nie, jego adresatów. Inaczej rzecz ujmując, rozważyć, czy uwzględnienie w procesie two-rzenia prawa sankcji za jego nieprzestrzeganie wpłynie na postawy adresatów norm w tym prawie ukrytych. Oczywiście istnieje wiele sposobów badania tego rodzaju potencjalnych zachowań. Jeden z nich umożliwić ma ekonomia, która jak twierdzą cytowani autorzy, dostarczyła teorii naukowej pozwalającej przewidzieć, jaki wpływ na ludzkie zachowanie będą miały sankcje prawne. Sankcje te bowiem porównać można do cen, których wzrost powoduje mniejszą konsumpcję, podczas gdy ich spadek skutkować będzie odwrotną reakcją. Ekonomia, analizując relacje pomiędzy ceną a zachowaniem człowieka, korzystać może z precyzyjnych teorii matematycznych (np. teorii cen lub gier), a także określonych metod empirycz-nych (statystyczempirycz-nych, ekonometryczempirycz-nych)130. W ocenie przedstawicieli L&E, ich

128 K. Dopfer, The Economic Agent as Rule Maker and Rule User: Homo Sapiens Oeconomicus, w: Journal of Evolutionary Economics, Vol. 14 2004, s. 179.

129 B. Woźniak-Jęchorek, Gospodarcza niepewność według Johna R. Commonsa, w: Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny, nr 3 2014, s. 175.

130 R. Cooter, T. Ulen, Ekonomiczna analiza prawa, Warszawa 2011, s. 4.

10.indd 60

10.indd 60 2016-06-09 12:55:232016-06-09 12:55:23

61 odpowiednie recypowanie na grunt prawa wpłynąć może na lepsze jego tworze-nie i stosowatworze-nie, między innymi poprzez dostarczetworze-nie teorii behawioralnej słu-żącej przewidywaniu reakcji ludzi na prawo.

W jednym z fundamentalnych dla rozwoju ekonomicznej analizy artykułów pt. Property Rules, Liability Rules, and Inalienability: One View of the Cathedral131, autorstwa G. Calabresiego i A.D. Melameda, zawarto metaforę nurtu L&E i po-strzegania prawa jako ogromnego, historycznego oraz świętego obiektu, którym jest tytułowa katedra. Opis ten uszczegółowiony został następnie przez R. Coote-ra i T. Ulena, którzy de iniując omawiany nurt zaliczany do nauk behawioCoote-ralnych, porównali go raczej do zaprawy wiążącej mury owej katedry, wskazując na eko-nomię jako na najbardziej użyteczną dla prawa naukę behawioralną, dostarcza-jącą poza wskazanymi metodami i teoriami, także wzorce normatywne do oceny prawa i polityki. Prawo to bowiem w ich ocenie narzędzie służące osiąganiu waż-nych celów społeczważ-nych. Aby więc ocenić sposób oddziaływania prawa na społe-czeństwo i realizację celów, niezbędne jest wykorzystanie przez podmioty prawo tworzące i je stosujące metod oceny tego oddziaływania. Metody te dostarczyć ma ekonomia, a wynikiem ich zastosowania ma być stopień efektywności132. W tym jednak miejscu pojawią się pytanie w jakim znaczeniu należy mieć na myśli ową efektywność? Ekonomicznym czy prawnym? Czy ujmowanie jej w tych dwóch znaczeniach oznacza, iż mamy do czynienia z innymi rodzajami efektywności?

Odpowiedź na to pytanie jest niezwykle ważna i niezbędna, przede wszystkim dla określenia granic ingerencji ekonomicznej analizy prawa w istotę prawa i formu-łowania polityki jego tworzenia i stosowania.

Jak zostało to już wykazane, rozumienie pojęcia „efektywności” w znaczeniu prawnym i ekonomicznym nie jest tożsame. W pierwszym przypadku efektyw-ność (utożsamiana niekiedy ze skutecznością) ujmowana jest bowiem „w kon-tekście wpływu norm prawnych na stan schematów działania upowszechnianych i chronionych w zbiorowości, a w szczególności na realizacje celu działania, który ma być za pomocą danego schematu osiągnięty”133. W prawie efektywność po-strzega się w sposób formalny i odnosi się ją do celu wyznaczonego przez prawo-dawcę, który przyjął takie, a nie inne rozwiązanie. Ekonomia z reguły akcentuje aspekt materialny efektywności, odnosząc ją do sposobu alokacji dóbr. Natomiast bazując na rozwiązaniach wypracowanych przez tę naukę, przedstawiciele L&E, pisząc o prawie ekonomicznym efektywnie, nadają temu pojęciu co najmniej kil-ka znaczeń, których różnice wynikil-kają z faktu oparcia ich na odmiennych ideach.

Wskazać w tym miejscu należy na idee: maksymalizacji dobrobytu społecznego,

131 G. Calabresi, A.D. Melamed, Property Rules, Liability Rules, and Inalienability: One View of the Cathedral, w: Harvard Law Review, (85) 1972, s. 1089 i nast.

132 R. Cooter, T. Ulen, Ekonomiczna analiza prawa, op. cit., s. 4-5.

133 P. Chmielnicki, Efektywność prawa, op. cit., s. 364.

10.indd 61

10.indd 61 2016-06-09 12:55:232016-06-09 12:55:23

62

efektywności w ujęciu Pareto, efektywności w sensie Kaldora-Hicksa oraz efek-tywności w ujęciu analizy marginalnej134.

Nie sposób w tym miejscu zaprezentować całego dorobku przedstawicieli nauki ekonomii związanego z badaniami na temat efektywności, która przez nich samych de iniowana jest na wiele sposobów. Jest ona pojęciem wielowymiaro-wym i wieloznacznym, będącym wynikiem złożonego procesu ewolucji systemów gospodarczych oraz myśli ekonomicznej135. Elementem charakterystycznym ta-kiego ujęcia jest jednak wspominany wymiar materialny, który w przypadku L&E odnoszony jest do efektywnej alokacji dóbr. Będziemy mieli z nią do czynienia w danej grupie, gdy nie da się poprawić sytuacji żadnego z członków grupy, bez pogarszania sytuacji pozostałych. W takim rozumieniu prawo będzie efektywne ekonomicznie, gdy zapewniona zostanie właściwa alokacja dóbr, a więc zarówno podmiot je tworzący, jak i stosujący, w swych decyzjach powinien kierować się rachunkiem ekonomicznym związanym z kosztami podjęcia danej decyzji. Op-tymalną będzie oczywiście decyzja ekonomicznie uzasadniona136. Metody i in-strumenty takowej oceny dostarczyć ma omawiana ekonomiczna analiza prawa, której charakterystyce poświęcono w polskiej literaturze przedmiotu już wiele miejsca.

Jednakże ze względu na fakt, iż analizowana w niniejszej publikacji ekonomi-zacja prawa, już w samej swej nazwie wskazuje na zależności będące przedmio-tem badań przedstawicieli L&E, niezbędne jest przedstawienie najistotniejszych założeń tego nurtu, które mogą okazać się pomocne w procesie tworzenia i sto-sowania prawa rynku inansowego.

134 Wszystkie z nich poddane zostały wyczerpującej analizie w pracy: J. Stelmacha, B. Broż-ka, W. Załuskiego, Dziesięć wykładów o ekonomii prawa, op. cit., s. 25-50. Zob. także J. Stelmach, B. Brożek, Metody prawnicze, Kraków 2004, s. 136-137 oraz J. Bełdowski, K. Metelska-Szaniawska, Law&Economics – geneza i charakterystyka ekonomicznej analizy prawa, op. cit., s. 56-58. Opierając się na cytowanych publikacjach, stwierdzić można, iż z efektywną alokacją dóbr w rozumieniu Pa-reto będziemy mieli do czynienia w danej grupie, w sytuacji gdy nie da się poprawić sytuacji żadne-go z członków grupy, bez pożadne-gorszenia sytuacji innych jeżadne-go członków. Odnosząc to do prawa, z roz-wiązaniem prawnym efektywnie będziemy mieli do czynienia, w przypadku gdy jego zastosowanie prowadzić będzie do poprawy sytuacji co najmniej jednego podmiotu, na który ono oddziałuje, bez jednoczesnego pogorszenia sytuacji żadnego innego podmiotu. Natomiast efektywna alokacja dóbr w sensie Kaldora-Hicksa będzie miała miejsce, gdy nie da się poprawić łącznego dobrobytu grupy, nawet przy założeniu, że sytuacja niektórych z tworzących ją członków uległaby pogorszeniu. W tym znaczeniu rozwiązanie bardziej efektywne może powodować pogorszenie sytuacji niektórych z jed-nostek. Jednak teoretycznie, jednostki odczuwające poprawę mogą dokonać kompensaty na rzecz jednostek „pokrzywdzonych” wskutek wprowadzonej zmiany. Na ten temat zob. także A.M. Nolan, Unijne prawo konkurencji: efektywność systemu odwołań spraw dotyczących koncentracji przedsię-biorstw, Warszawa 2015, s. 133-157.

135 M. Szudy, Efektywność ekonomiczna w ujęciu dynamicznym a sprawność systemu gospodar-czego, w: U. Zagóra-Jonszta [red.], Studia Ekonomiczne, Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach, Katowice, nr 176 2013, s. 22.

136 D. Maśniak, Transgraniczny system ochrony o iar wypadków drogowych. Studium prawno i-nansowe, op. cit., s. 150.

10.indd 62

10.indd 62 2016-06-09 12:55:232016-06-09 12:55:23

63 2.3.2. Ekonomiczna analiza prawa a prawo ujmowane instrumentalnie Choć początki ekonomicznej analizy prawa datuje się na lata 60. XX wieku137, to jednak prace dotyczące zależności, jakie istnieją pomiędzy nauką prawa i eko-nomii pojawiały się już kilkaset lat wcześniej. Wskazuje się przy tym na czasy starożytnego Rzymu. Wtedy to bowiem, jak pisze J. Stelmach, rozwój instytucji ekonomicznych przyczynił się do rozwoju zarówno poszczególnych gałęzi pra-wa (w szczególności prapra-wa prypra-watnego), jak i nauki o prawie (jurysprudencji).

Myślenie ekonomiczne kształtowało instytucje prawa rzeczowego czy też zobo-wiązań, ale także i prawa inansowego, wpływając na stworzone w tamtym okre-sie kategorie, takie jak: podatek, cło i skarb państwa138. Badania dowodzą także, iż to już w starożytności wykorzystywano instrumenty inansowe, odkrywane współcześnie „na nowo”, a przyjmujące postać szeroko rozumianych pochodnych instrumentów inansowych139. W kolejnych wiekach rozwoju ludzkości ekono-miczne myślenie o prawie nieustannie towarzyszyło dyskursowi naukowemu pro-wadzonemu przez wielkich myślicieli. Przykładowo N. Machiavelli wskazywał na zachowanie ludzkie jako wynik racjonalnego wyboru. Z kolei D. Hume, ujmując prawo jako zbiór konwencji, przestrzeganych przez ludzi, niezbędną dla koopera-cji w świecie rzadkich dóbr, pokazywał na interakcje ludzkie, które współcześnie są przedmiotem badań wykorzystujących teorię gier. Jej obecność zauważana jest także w pracach J.J. Rousseau dotyczących dylematu zaufania lub koordynacji, zob-razowanej przykładem polowania na jelenia (ang. stag hunt)140. Rousseau opisy-wał je w swym dziele pt. Discours sur Les Sciences et Les Arts - Discours sur l’Origine des Inégalités w następujący sposób: „Polujący na jelenia myśliwi są w pełni świa-domi, że aby go upolować, muszą być lojalni wobec siebie i pozostać na swoich posterunkach. Jeżeli jednak zając przebiegnie w pobliżu jednego z nich, nie ma wątpliwości, że myśliwy ten ruszy za pewną zdobyczą, doprowadzając do iaska polowanie na jelenia”141. Opis ten kilkaset lat później przełożony na język

mate-137 Wtedy to opublikowane zostały bowiem trzy artykuły, które do dziś powszechnie uznawa-ne są za podwaliny ruchu Law&Economics. Były nimi prace: R.H. Coase, The Problem of Social Cost, w: Journal of Law and Economics, Vol. 3 1960, s. 1-44; G. Calabresi, Some Thoughts on Risk-Distribution and the Law of Torts, w: Yale Law Journal, Vol. 70 1961, s. 499-553; A.A. Alchian, Some Economics of Property Rights, w: Il Politico, Vol. 30 1965, s. 816-829.

138 J. Stelmach, Spór o ekonomiczną analizę prawa, w: J. Stelmach, M. Soniewicka [red.], Analiza ekonomiczna w zastosowaniach prawniczych, Warszawa 2007, s. 9.

139 Więcej na ten temat, w: T. Nieborak, Pochodne instrumenty inansowe: aspekty prawnopodat-kowe, Warszawa 2004.

140 Przykłady zaczerpnięte zostały z pracy E. Mackaay, History of law and economics, w: B. Bouc-kaert, G. De Geest [red.], Encyclopedia of Law and Economics, Cheltenham 2000, na: encyclo. indlaw.

com/0200book.pdf [dostęp: 4 stycznia 2016 roku] Encyclopedia of Law and Economics, Cheltenham 2000, na: encyclo. indlaw.com/0200book.pdf [dostęp: 4 stycznia 2016 roku] oraz J. Kabzy, Koncesje i zezwolenia. Analiza ekonomiczna, Warszawa 2014, s. 41-42; Zob. także E. Mackaay, Law and Econo-mics for Civil Law Systems, Cheltenham 2013, s. 17-26.

141 Cyt. za A. Kalinowska, A. Stański, Po co matematykom Jan Jakub Rousseau?, w: Problemy wczesnej edukacji, nr 3 2015, s. 122.

10.indd 63

10.indd 63 2016-06-09 12:55:232016-06-09 12:55:23

64

matyki (zob. równowaga Nasha), w swej pierwotnej formie nie stracił na aktual-ności i służyć może opisaniu współczesnych zachowań rynkowych konsumentów na przykład na rynku giełdowym, określanych nieprzypadkowo zachowaniami stadnymi. Do innych znanych prekursorów ekonomicznej analizy prawa zaliczyć należy także C. Beccarię, który wskazywał między innymi na odstraszający efekt sankcji karnych, a także J. Benthama, uznawanego za jednego z twórców utylita-ryzmu i pojęcia rachunku szczęśliwości (łac. felici ic calculus), kierującego zacho-waniami ludzkimi142.

Wymienione dokonania choć niezaliczane do nurtu ekonomicznej analizy prawa, z całą pewnością uznać należy za ważny wkład w rozwój ekonomicznego myślenia o prawie, którego dynamiczny rozwój przypadł na wiek XX. Wtedy to bowiem najpierw w Europie, a następnie w USA przedstawiciele ekonomii skie-rowali swe zainteresowania w stronę nauki prawa, dając początek tzw. dwóm fa-lom Law&Economics. Pierwszą z nich umiejscawia się w latach 30. XX wieku, a za jej przedstawicieli uważa się między innymi ekonomistów europejskich, takich jak: C. Mengera, W. Sombrata czy też A. Wagnera. Druga fala Law&Economics mia-ła już typowo amerykański charakter i datowana jest na wspomnianą wcześniej 2. połowę XX wieku, kiedy to opublikowane zostały uznawane dziś za kanon lektur ekonomicznej analizy prawa prace R.H. Coase143, G. Calabresiego144, A. Alchiana145, R.A. Posnera146, uznawanych niekiedy za ojców założycieli L&E. Należy jednak pod-kreślić, iż choć to prace tychże autorów należą do najczęściej cytowanych, to być może nie powstałyby one, gdyby nie wysiłki przedstawiciela Chicago Law School –

142 J. Bentham postrzega człowieka jako istotę, której aktywność wyznaczana jest dwoma biolo-gicznymi dążeniami, którymi są: osiągnięcie przyjemności i unikanie przykrości. Odczuwanie pierw-szej z nich w większym wymiarze stanowić będzie dowód na to, iż podejmowane działania są uży-teczne. W dokonywaniu tego rodzaju oceny, pomocne jest wykorzystanie wspominanego rachunku szczęśliwości (łac. felici ic calculus), będącego wynikową relacji przyjemności do dolegliwości. Zbli-żone spojrzenie prezentowane było przez twórców ekonomicznej analizy prawa, dla których jednym z założeń wyjściowych było to, iż człowiek racjonalnie dąży do pomnożenia swych przyjemności.

Tym samym będąc istotą ekonomiczną – homo oeconomicus mając do wyboru przyjemność albo przykrość podejmować będzie takie działania, aby osiągnąć tę pierwszą. Więcej na ten temat, w:

J. Stelmach, R. Sarkowicz, Filozo ia prawa XIX i XX wieku, Kraków 1998, s. 186-187; E. Mackaay, En-cyclopedia of Law and Economics, Cheltenham 2000, na: encyclo. indlaw.com/0200book.pdf [dostęp:

4 stycznia 2016 roku] Encyclopedia of Law and Economics, Cheltenham 2000, na: encyclo. indlaw.

com/0200book.pdf [dostęp: 4 stycznia 2016 roku]; J. Kabza, Koncesje i zezwolenia. Analiza ekono-miczna, Warszawa 2014, s. 42.

143 R.H. Coase, The Nature of the Firm, w: Economica, Vol. 4 1937, s. 386-405; R.H. Coase, The Problem of Social Cost, w: Journal of Law and Economics, Vol. 3 1960, s. 1-44.

144 G. Calabresi, Some Thoughts on Risk-Distribution and the Law of Torts, w: Yale Law Journal, Vol. 70 1961, s. 499-553; G. Calabresi, The Decision for Accidents: An Approach to Nonfault Allocation of Costs, w: Harvard Law Review Vol. 78 1965, s. 713-774.

145 A.A. Alchian, Some Economics of Property Rights, op. cit., s. 816-829.

146 R.A. Posner, Economic Analysis of Law, Boston 1972; R.A. Posner, Theories of Economic Regu-lation, w: Bell Journal Economics and Management Science, Vol. 5 1974, s. 335-358; R.A. Posner, The Economic Approach to Law, w: Texas Law Review, Vol. 53 1975, s. 757-782.

10.indd 64

10.indd 64 2016-06-09 12:55:232016-06-09 12:55:23

65 A. Directora. On to bowiem, dzięki swemu zaangażowaniu przekonał swych kole-gów prawników i ekonomistów do potrzeby nowego spojrzenia na prowadzone przez nich badania. Wśród tych ostatnich był G. Becker, twórca ekonomicznej te-orii przestępstw, który za swe badania nad ludzkimi zachowaniami i interakcja-mi przy zastosowaniu analizy interakcja-mikroekonointerakcja-micznej otrzymał w 1992 roku nagro-dę im. A. Nobla w dziedzinie ekonomii. Wyróżnienie to przypadło także i innym badaczom, których teorie wykorzystywane są przez ekonomiczną analizę prawa.

Wspomnieć w tym miejscu należy o przywołanym R.A. Posnerze, G.A. Akerlo ie, a także D. Kahnemanie, który otrzymał nagrodę za zintegrowanie wniosków z ba-dań psychologicznych do nauk ekonomicznych, szczególnie dotyczących ludzkich osądów i podejmowania decyzji w warunkach niepewności147. Ostatnia z tematyk jest szczególnie istotna z punktu widzenia jednego z nurtów zaliczanego do L&E, tj. behawioralnej analizy prawa, której więcej uwagi poświęcone zostanie w ostat-nim rozdziale pracy. Warto już jednak w tym miejscu podkreślić, iż nurt beha-wioralnej analizy prawa zapoczątkowany kilkanaście lat temu pracami Ch. Jolls, C.R. Sunsteina, R.H. Thalera148, uznawany jest za alternatywę dla tradycyjnych szkół L&E, w stosunku do których sformułowano wiele zarzutów. Jeden z nich dotyczył niemożności zastosowania wypracowanych przez nie metod do badania natury prawa, a także ograniczanego zakresu stosowania metod empirycznych.

Ostatnia z ułomności wynika, jak się uważa, z ograniczonej „dostępności danych empirycznych niezbędnych do formułowania testowalnych hipotez w celu we-ry ikowania twierdzeń teoretycznych w konkretnych warunkach rzeczywistości społeczno-gospodarczej”149. Rozwiązaniem tego problemu ma więc być połączenie teorii z empirią150. Poza tym, konieczne jest także ograniczenie wpływu na badania założenia o racjonalności jednostek, będącego jak się wydaje, jednym z fundamen-talnych dla niektórych z badaczy L&E. I choć bywają one racjonalne, to jednak – jak słusznie uważają behawioryści – są także altruistami, nadmiernymi optymistami, posiadającymi ograniczoną silną wolę i samokontrolę, a ich wybory oparte są na

Ostatnia z ułomności wynika, jak się uważa, z ograniczonej „dostępności danych empirycznych niezbędnych do formułowania testowalnych hipotez w celu we-ry ikowania twierdzeń teoretycznych w konkretnych warunkach rzeczywistości społeczno-gospodarczej”149. Rozwiązaniem tego problemu ma więc być połączenie teorii z empirią150. Poza tym, konieczne jest także ograniczenie wpływu na badania założenia o racjonalności jednostek, będącego jak się wydaje, jednym z fundamen-talnych dla niektórych z badaczy L&E. I choć bywają one racjonalne, to jednak – jak słusznie uważają behawioryści – są także altruistami, nadmiernymi optymistami, posiadającymi ograniczoną silną wolę i samokontrolę, a ich wybory oparte są na