• Nie Znaleziono Wyników

Zaufanie jako podstawowa wartość rynku finansowego Analizując instytucję rynku inansowego oraz dotyczących jego regulacji, nie

REGULACJA RYNKU FINANSOWEGO W DOBIE GLOBALIZACJI

3. Rynek finansowy jako element systemu społecznego

3.1. Zaufanie jako podstawowa wartość rynku finansowego Analizując instytucję rynku inansowego oraz dotyczących jego regulacji, nie

sposób nie zauważyć, iż jednym z najczęściej wymienianych w ostatnim czasie po-jęć związanych z tą tematyką jest „zaufanie”. W dyskusjach, publikacjach i przede wszystkim aktach prawnych czytamy o: „utraconym zaufaniu uczestników rynku”,

„banku jako instytucji zaufania publicznego”, „zaufaniu jako elemencie utrzymania stabilności” itp. Występuje ono więc w najróżniejszych konstelacjach i niekiedy można mieć wrażenie, iż przytaczane jest mechanicznie, bezre leksyjnie. Być może wynika to z faktu, iż każdy z nas intuicyjnie wyczuwa istotę zaufania, wykazując naturalną potrzebę do kreowania warunków, w których będzie ono obecne i do-minujące. Jednakże ta sama natura ludzka, która poszukuje owego zaufania, jest także źródłem sytuacji w niego godzących, których liczne przykłady odnajdujemy na rynku inansowym. Mimo tego, iż prawodawca stawiający sobie za cel ochronę podstawowej wartości tego rynku, za jaką w tej pracy uznane zostało właśnie za-ufanie, tworzy regulacje mające temu służyć, w rzeczywistości nie zostaje on osiąg-nięty w pełni. Nie jest to oczywiście realne, gdyż dynamika rynku, a przede wszyst-kim zachowanie ludzkie nie jest możliwe do uregulowania w pełni. Podejmować należy jednak trud budowania zaufania, co jest procesem długotrwałym i wyma-gającym wysiłku. Jednocześnie efekt jego, tj. zaufanie, może być niezwykle szybko zniweczony. Prawidłowość ta choć wydawać mogłaby się powszechnie znana, nie zawsze zauważana jest przez podmioty bezpośrednio lub pośrednio zaangażowa-ne w proces tworzenia i stosowania prawa. Dlatego w rozważaniach na jego temat nie powinno zabraknąć re leksji nad naturą samego zaufania, który to termin był już wielokrotnie przytaczany w niniejszej publikacji. Co więcej, należy wskazać na szerszy – kulturowy i społeczny aspekt, posiłkując się przy tym wynikami badań przedstawicieli innych nauk. W tym w szczególności socjologii, która bada sposób i funkcjonowanie społeczeństwa, na które wpływ mają przyjmowane regulacje prawne. Te ostatnie kreowane „w odpowiedni sposób” oddziałują na zachowania,

64 D.R. Kamerschen, R.B. McKenzie, C. Nardinelli, Ekonomia, Gdańsk 1992, s. 173.

65 J.J. Rousseau, O umowie społecznej, Warszawa 2002, s. 6.

10.indd 111

10.indd 111 2016-06-09 12:55:312016-06-09 12:55:31

112

postawy członków społeczeństwa, tym także na budowanie w nich zaufania do pań-stwa, jego instytucji, ale także i rynku inansowego, który bez niego w zasadzie nie mógłby funkcjonować. Zaufanie jest bowiem traktowanie jako integralny element kapitału społecznego, a przez niektórych badaczy (N. Luhmana) wręcz jako kapi-tał66. Ujmowane jest ono także jako akt intencjonalny, polegający na emocjonalnym odnoszeniu się do drugiego człowieka, wykreowanym na wiedzy o nim67. Za K. Ząd-ło przytoczyć można i inną jego de inicję, autorstwa B.J. Rotera, który de iniował zaufanie poprzez wiarę, nadzieję lub poczucie, zakorzenione głęboko w osobowości, wyrastające z indywidualnego, wczesnego rozwoju psychospołecznego68.

Wielość de inicji zaufania stanowi potwierdzenie fascynacji nim przedsta-wicieli nauki, która trwa od stuleci. Wymienić w tym miejscu można chociażby T. Hobbesa, J. Locka, A. Smitha, A. Fergusona, a także G. Simmla, jako prekursorów debaty na jego temat. Ostatnie dwa dziesięciolecia to czas dyskursu o zaufaniu i dynamicznego zainteresowania się nim przez naukę socjologii, reprezentowa-ną w tym względzie przez m.in. N. Luhmanna, B. Barbera, F. Fukuyamę, B. Misztal oraz P. Sztompkę, zdaniem którego socjologiczne badania nad zaufaniem uzyskały zauważalną autonomię w porównaniu z zainteresowaniami psychologii społecz-nej, ekonomii, a także politologii, budując w tym względzie swój warsztat oparty między innymi na empirii69. Opierając się na dziele pt. Zaufanie. Fundament społe-czeństwa70, autorstwa ostatniego z wymienionych powyżej badaczy, przybliżona zostanie istota zaufania. Ze względu na rozległość i wielowątkowość problematy-ki, zaprezentować należy najważniejsze elementy zaufania, które zdaniem autora powinny być brane pod uwagę przez prawodawcę w procesie tworzenia i stoso-wania prawa rynku inansowego, bez którego to procesu, podobnie jak i zaufania, niemożliwy byłby rozwój ekonomiczny71.

Zaufanie ujmowane jest jako swoista odmiana więzi moralnej pomiędzy kon-kretnymi osobami, która odnoszona jest do kategorii więzi społecznej. Więź ta istnieje pomiędzy konkretnymi osobami, a więc tą udzielającą zaufania oraz tą, która jest lub nie jest wiarygodną, spełnia lub nie spełnia oczekiwania formuło-wane pod jej adresem przez ufającego72. Relacja ta, jak i inne, stanowi elemen-tarne tworzywo ludzkiej egzystencji, którą cechuje zarówno to iż jest społeczna, odniesiona do innych, ale także to, że jest aktywnie skierowana ku przyszłości.

Dlatego chcąc zrozumieć istotę społecznej egzystencji, konieczne jest poznanie

66 N. Luhmann, Trust and Power, New York 1980, s. 64.

67 J. Filipek, O zaufaniu i pseudozaufaniu w przestrzeni gospodarczej, w: Prakseologia nr 143 2003, s. 59.

68 K. Zadło, O wartości zaufania. Komunikacja i budowa zaufania a rynkowa wartość przedsię-biorstwa, Warszawa 2014, s. 84.

69 P. Sztompka, Zaufanie. Fundament społeczeństwa, Kraków 2007, s. 11.

70 Ibidem.

71 T. Zaleśkiewicz, Psychologia ekonomiczna, Warszawa 2012, s. 394.

72 P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, Kraków 2012, s. 346.

10.indd 112

10.indd 112 2016-06-09 12:55:312016-06-09 12:55:31

113 kategorii klucza, którym jest zaufanie73. Współcześnie odnoszone jest ono coraz częściej nie tylko do postaw jednostki, ale raczej do relacji międzyludzkich. Jego znaczenie związane jest między innymi z cechami charakteryzującymi naszą rze-czywistość, a którymi są złożoność, niepewność, także ryzyko, będące owocami postępującego procesu globalizacji. I choć kojarzą się one z niebezpieczeństwem, to stanowią zarazem impuls do działania, do podejmowania wyzwań, których rezultaty widoczne będą w przyszłości. Wynika z powyższego, iż w dyskusji na temat zaufania na pierwszy plan wysuwają się dwa ważne elementy: działania w relacji do drugiego podmiotu i zorientowania na przyszłość. Zaufanie stanowi tym samym remedium na strach, jakie rodzić mogą niepewność i ryzyko. Swego rodzaju trzecią orientację, „podstawową strategię radzenia sobie z niepewnością i niemożnością kontrolowania przyszłości”74. Za P. Sztompką zaufanie zde inio-wać można jako „zakład podejmowany na temat niepewnych, przyszłych działań innych ludzi”75. Zakład odnoszony jest przez autora do materializacji przekonań w działaniu, aktywnym zmierzeniem się z przyszłością poprzez podjęcie działań pociągających za sobą częściowo niepewne i niemożliwe do kontrolowania kon-sekwencje. Tym samym zaufanie to nie tylko samo przekonanie, ale przekona-nie w połączeniu z opartym na nim działaprzekona-niem. „Zaufaprzekona-nie to szczególny, ludzki pomost do niepewnego, przyszłego świata, w którym centralną rolę odgrywają inni ludzie. Nie mogę na ten pomost nie wejść, bo inni, choć niepewni w swoich intencjach czy reakcjach, są mi potrzebni”76. Dlatego też decydujemy się na „po-dejmowanie zakładów”, działając w relacji z innymi, licząc na pozytywny ich efekt.

Widać więc, iż istnienie tego stanu zaufania jest niczym iskra, która uruchamia cały łańcuch reakcji międzyludzkich, pobudzając przy tym do działania, budo-wania przyszłości. Bez podjęcia owego wyzbudo-wania, powiedzielibyśmy – dabudo-wania kredytu zaufania, ludzkość stałaby w miejscu, nie rozwijałaby się. Za T. Yamagishi możemy więc stwierdzić iż zaufanie jest niczym ewolucyjna gra umysłu i społe-czeństwa77. Umożliwia ona naszą orientację na przyszłość, mimo tego iż działa-nia człowieka uzależnione są w dużej mierze od okoliczności przyszłych, na któ-re nie ma on wpływu. Co więcej, ich efekt może być dla niego szkodliwy. Mimo tego ryzyka, każdego dnia podejmujemy grę, czynimy zakłady, stawiając na takie lub inne zachowania naszych partnerów, obdarzając lub odmawiając im zaufania.

Wspomniane ryzyko intensy ikuje się wraz ze wzrostem liczby naszych potencjal-nych partnerów, ich zróżnicowaniem, a więc rozszerzaniem się, komplikowaniem środowiska społecznego, w którym funkcjonujemy78. A w takim obecnie przyszło

73 P. Sztompka, Zaufanie. Fundament społeczeństwa, op. cit., s. 11-12.

74 Ibidem, s. 69.

75 Ibidem, s. 69-70.

76 Ibidem, s. 72.

77 T. Yamagishi, Trust. The Evolutionary Game of Mind and Society, Tokyo 2011.

78 P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, op. cit., s. 129.

10.indd 113

10.indd 113 2016-06-09 12:55:312016-06-09 12:55:31

114

nam żyć. Spotkać można się ze stwierdzeniem, iż globalizacja wręcz niszczy za-ufanie, poprzez podważenie lub osłabienie wszystkich czynników sprzyjających kreacji silnego i powszechnego zaufania społecznego, poprzez utrudnianie kalku-lacji, ocenę wiarygodności osób, ról społecznych, organizacji, instytucji. Godzi to w budowę klimatu, kultury zaufania79.

W budowie tej ostatniej ważną rolę mają do odegrania podmioty stojące na straży zobowiązań, kontrolujące i egzekwujące wiarygodność, a więc i prawodaw-ca. Kreując prawo normujące działanie rynku inansowego oparte na wartości, jaką jest zaufanie, musi on minimalizować elementy w nie godzące. Jednym z nich jest z całą pewnością nadmierne ryzyko. Doskonale ową zależność oddaje stwier-dzenie jednego z badaczy zaufania, N. Luhmanna, według którego „zaufanie sta-nowi rozwiązanie dla szczególnego rodzaju problemów związanych z ryzykiem”80. Samo ryzyko jest w swej istocie podobne do zaufania. Zdaniem P. Sztompki bo-wiem jest ono także zorientowane na przyszłość, ma ono swe źródło w zjawiskach przyrodniczych (a więc kreowanych przez homo sapiens), zakłada niepewność związaną z wystąpieniem w przyszłości niepożądanego stanu świata, a także częś-ciową niemożność zapobieżenia takiemu rozwojowi wypadków i w końcu wyni-ka z zaangażowania jednostki81. Tym samym „sytuacje wiążące się z zaufaniem stanowią podklasę sytuacji związanych z ryzykiem. Są to sytuacje, w których ry-zyko, które się podejmuje, zależy od poczynań innych jednostek”82. Obdarzenie zaufaniem oznacza zdaniem cytowanego autora niejako zawieszenie, pominięcie,

„wzięcie w nawias” ryzyka, działanie jakby ryzyko nie istniało83. Proces ten uznać należy za element kreacji kultury zaufania, która stanowi prawdziwe wyzwanie w dobie jego uniwersalizacji globalizacji, instytucjonalizacji oraz re leksyjności84.

Omawianie fenomenu zaufania wymaga więc odniesienia jego do tzw. kul-tury zaufania, którym to pojęciem zwykło się określać kulturowo sankcjonowa-ny, uogólniony „klimat” zaufania85, niezbędny do funkcjonowania społeczeństwa.

79 P. Sztompka, Zaufanie. Fundament społeczeństwa, op. cit., s. 382. Choć należy zaznaczyć, iż autor ten dostrzega także i pozytywne strony opisywanego procesu, takie jak: reorganizację pod-staw zaufania, „oswajanie obcości”, czy też umacnianie wspólnot lokalnych: etnicznych, regional-nych, religijnych.

80 N. Luhmann, Familiarity, con idence, trust: problems and alternatives, w: D. Gambetta [red.], Trust: Making and Breaking Cooperative Relations, Oxford 1988, s. 95. Cyt. za P. Sztompka, Zaufanie.

Fundament społeczeństwa, op. cit., s. 80.

81 P. Sztompka, Zaufanie. Fundament społeczeństwa, op. cit., s. 81.

82 J. Coleman, Foundations of Social Theory, Cambridge, 1990, s. 91. Cyt. za P. Sztompka, Zaufanie.

Fundament społeczeństwa, op. cit., s. 83.

83 P. Sztompka, Zaufanie. Fundament społeczeństwa, op. cit., s. 83.

84 A więc przykładowo: powszechności katastrof, kryzysów inansowych, obejmowaniem przez ryzyko całych segmentów gospodarki (rynku inansowego), a także efekty uboczne innych działań ludzkich – tzw. bumerangowy efekt działań ludzkich (wzrost ubóstwa wskutek niewypłacalności wynikającej z niespłaconych kredytów). Na ten temat więcej, w: P. Sztompka, Zaufanie. Fundament społeczeństwa, op. cit., s. 97.

85 P. Sztompka, Socjologia. Analiza społeczeństwa, op. cit., s. 348.

10.indd 114

10.indd 114 2016-06-09 12:55:312016-06-09 12:55:31

115 W dyskusji na jej temat podkreśla się dwie grupy czynników na nią wpływających.

Pierwsza z nich zawiera się w tradycji i dziedzictwie historycznym. Druga z kolei to tzw. kontekst strukturalny, tworzony przez86:

1) stabilność normatywną wpływającą na bezpieczeństwo egzystencjalne po-przez które kreowane jest uogólnione zaufanie typu aksjologicznego lub opiekuńczego;

2) przejrzystość organizacji społecznej;

3) trwałość porządku społecznego;

4) podporządkowanie władzy regułom prawa;

5) konsekwentne realizowanie uprawnień i egzekwowanie obowiązków przez niezależne instytucje, chroniące zagrożone uprawnienia (np. sądy), a także wymuszające realizacje określonych obowiązków (np. organy nadzoru nad rynkiem inansowym).

Wszystkie z wymienionych elementów przyczyniają się do zwiększenia po-czucia zaufania w danej grupie społecznej. Ich analiza prowadzi do wniosku, iż w większości odnoszone są one do prawa. Prawo stanowi więc instrument kształ-tujący życie społeczne. Oczywiście może być tak, iż złe prawo prowadzić będzie do sytuacji przeciwnych od tych wymienionych powyżej, a więc niestabilności, cha-osu społecznego, bezprawia, a także nadużyć władzy, co skutkować będzie utratą zaufania przez jednostki tworzące daną grupę społeczną. Bowiem, co należy pod-kreślić, zaufanie, jak wynika z zaprezentowanej wcześniej de inicji, budowane jest na relacji dwustronnej, której sprzyjają warunki zewnętrze. Poprzez nie jesteśmy w stanie kształtować pewne postawy, wpływać na zachowania, skłaniać się do podejmowania „zakładów” pomiędzy stronami, a więc w rzeczywistości kreować zaufanie. Budowanie owego „impulsu zaufania” wymaga jednak – powiedzieliby-śmy – pracy u podstaw, przez którą rozumieć należy wzmacnianie zasobów kapi-tałowych jednostek poprzez ich edukację, więzi wspólnotowe, bogactwo duchowe, ale także optymizm i aktywności prospołeczne87.

Zaprezentowane socjologiczne ujęcie zaufania w pełni koresponduje z tym obecnym w regulacjach prawnych, w szczególności tych dotyczących rynku inan-sowego. Rynek inansowy, jako część systemu inansowego, jest zarazem częścią systemu społecznego. Konsekwencją tego jest opisana już zależność polegająca na tym, iż problemy jego uderzają w dalszej kolejności w społeczeństwo. Zaufanie obecne jest na każdym z etapów prezentowanej relacji. Trudno bowiem budo-wać bez niego relacje międzyludzkie, które zatruwane mogą być przez nieufność, niepewność co do przyszłości, intencji drugiej osoby. Z całą pewnością wpływ na nie ma wiele czynników mniej lub bardziej zależnych od człowieka, a kształ-towanych przez całe jego życie. Wśród nich są takie jak wychowanie, moralność, edukacja, otoczenie, w jakim się on wychował, którego elementem jest z kolei

86 Ibidem, s. 348-350.

87 Ibidem, s. 354.

10.indd 115

10.indd 115 2016-06-09 12:55:312016-06-09 12:55:31

116

prawo. Prawo tworzone przez prawodawcę i stosowane przez człowieka oraz or-gany, których jest on częścią. Jedną z funkcji prawa musi być pobudzanie do wspo-mnianych zakładów, inicjatyw międzyludzkich, służących budowie wzajemnego zaufania. W przypadku rynku inansowego i jego regulacji za kluczowe w tym procesie uznać należy kilka elementów, zawierających się w omówionym kon-tekście strukturalnym, które uzupełnić należy o konieczność krzewienia edukacji inansowej88, stworzenia warunków dla nieskrępowanego dostępu do informacji, a także stabilnego i bezpiecznego rozwoju. Wszystkie z nich odnoszą się bowiem do relacji międzyludzkich, stanowią zachętę do ich budowania i rozwoju zaufania, a poprzez nie – stabilności oraz bezpieczeństwa. Dlatego tak ważne jest zrozumie-nie przez prawodawcę reguł rządzących funkcjonowazrozumie-niem społeczeństwa, a tak-że będącego jego częścią rynku inansowego. Musi on przy tym uwzględnić taktak-że potencjalne reakcje adresata norm na tworzone prawo, a więc być świadomym behawioralnych aspektów jego stosowania. Prawo oderwane od realiów staje się jedynie fasadą, która zamiast przyczyniać się do budowy zaufania, będzie je nisz-czyć, uderzając tym samym w stabilność i bezpieczeństwo rynku inansowego, a więc jedno z najważniejszych współczesnych dóbr wspólnych.

3.2. Stabilność i bezpieczeństwo rynku finansowego jako dobra