• Nie Znaleziono Wyników

Ekumenizm i konflikty międzykonfesyjne

3.3. Ekumeniczne inicjatywy grekokatolików

Najważniejszym dokumentem ekumenicznym pierwszego etapu działalno-ści Kodziałalno-ścioła w niezależnej Ukrainie stała się Odezwa duszpasterska Jego Świątobliwodziałalno-ści Myrosława Iwana Kardynała Lubacziwskiego o jedności Świętych Kościołów z 7 IV 1994 r. Ojciec i Głowa UKG informuje w nim wiernych, którzy przez ponad czterdzieści lat byli poza łącznością ze Stolicą Apostolską, o dorobku ekumenicznym Kościoła katolickiego od pontyfikatu Jana XXIII do czasów współczesnych.

JużwpierwszymrozdzialekardynałopisujestanKościołanaUkrainie i akcen-tujeuzupełniającysięcharakter katolicyzmu i prawosławia. Zauważa, że już od po-czątków chrystianizacji, od czasów utworzenia metropolii kijowskiej Kościół sta-rał się zachować jedność eucharystyczną, zarówno z chrześcijańskim Zachodem, to znaczy z Kościołem Rzymu, który, według słów św. Ignacego Antiocheńskiego, jest „przewodzącym w miłości”, a także ze Wschodem, szczególnie z Kościołem carogrodzkim, a więc konstantynopolitańskim, z którego książę Włodzimierz za-prowadził wśród ludu Rusi-Ukrainy „cenną perłę, wiarę prawosławną”30.

Będąc kontynuatorem myśli Slipyja, Lubacziwskyj twierdził, że kiedy uczest-nicy soboru brzeskiego w 1596 r. odnowili jedność z Rzymem, której Kościół kijow-ski nigdy formalnie nie zerwał, wyrazili tym samym nadzieję, że w przyszłości przystąpi do niej reszta braci tradycji greckiej. W następnych stuleciach, szczegól-nie pod charyzmatycznym przywództwem metropolitów grekokatolickiego Józefa Weliamina Rutskiego oraz prawosławnego Piotra Mohyły, podzielony nie z wła-snej woli, ale na skutek braku porozumienia między Wschodem a Zachodem, Ko-ściół starał się na różne sposoby odnaleźć swoją utraconą jedność. Kardynał wspo-mniał również pracę i gorliwość ekumeniczną swoich dwóch wielkich poprzed-ników, Szeptyckiego i Slipyja, szczególnie zaś ogromną siłę Testamentu tego ostat-niego, jaką odgrywa on do dzisiaj na całej Ukrainie, czego dobitnym przykładem miał być fakt, że „w czasie ponownego pochowania jego doczesnych szczątków do krypty soboru Świętego Jerzego tysiące prawosławnych i katolików, biskupi, du-chowieństwo i wierni przychodzili oddać mu ostatnią cześć”31.

Konsekwentniekard.M.I.Lubacziwskyjwspominał,żejako głowa UKG stara siękontynuowaćwielkątradycjęiw nowych warunkach wyjścia z katakumb i wol-ności religijnej w wolnej, niezależnej oraz demokratycznej Ukrainie bierze za nią odpowiedzialność. Wszystko to zwierzchnik ukraińskich grekokatolików uważa za znak czasu i znak od Boga. Ale żeby owa praca przyniosła rezultaty i Boże bło-gosławieństwo, muszą wziąć w niej udział wszyscy biskupi, duchowni, zakonnicy i wierni, zgodnie ze wskazaniami Kościoła. Według kardynała, ekumenizm i praca

30 Dokument omówiono na podstawie: Pastyrs’ke zwernennja Błażennijszoho Myrosława Iwana

Kardy-nała Ljubacziws’koho pro jednist’ swjatych Cerkow. L’wiw, 7 kwitnja 1994, s. 1.

LWOWSKIE SACRUM, KIJOWSKIE PROFANUM

186

ekumeniczna są priorytetami UKG, zwłaszcza że nagromadziło się szereg poważ-nychtrudności,jakprześladowaniaKościoławlatach1945-1989, podział ukraińskie-go prawosławia na trzy jurysdykcje, brak odpowiedniej informacji i wiele innych. Autor Odezwy dokonał analizy retrospektywnej działań ekumenicznych Ko-ścioła katolickiego, począwszy od wyboru papieża Jana XXIII, aż do naszych cza-sów, w tym dokumentów II Soboru Watykańskiego Unitatis redintegratio czy Orien-talium Ecclesiarum. W szczególny zaś sposób koncentrował się na aktach, które bez-pośrednio dotyczą Kościoła ukraińskiego, w tym działaniach podejmowanych przez Slipyja, aby msza św. Grzegorza Palamasa znalazła się w wydanym przez Stolicę Apostolską Antologionie, liście Jana Pawła II Cum superioris z 19 III 1979 r., wktórymnapisano,że„prawdziwyruchekumeniczny, zgodnie z nowym tego sło-wa rozumieniem, powinien ujawniać i ukazysło-wać siebie wiarygodnym w szczegól-nym przeznaczeniu Waszego Kościoła [grekokatolickiego – T. S.]”32. Lubacziwskyj odwołałsiętakże do dokumentów Międzynarodowej Komisji Mieszanej z greckich wysp Patmos i Rodos z 1980 r., Monachium z 1982 r., Krety z 1984 r., Bari z 1987 r., Valamo z 1988 r., a także tych, które zostały opublikowane na krótko przed rozpa-dem ZSRR – Freising z 1990 r. oraz Arriccia z 1991 r.

Zwrócił również uwagę, że po legalizacji Kościół grekokatolicki rozpoczął swoje działania na rzecz ekumenizmu od inicjatywy stworzenia Grupy Studyjnej Kościoła Kijowskiego, do zadań której należało nawiązanie kontaktów i dialogu z Patriarchatem Konstantynopolitańskim.

Przywódca UKG oddzielną uwagę w Odezwie poświęcił, co też zrozumiałe, Deklaracji z Balamand z 23 VI 1993 r. Unityzm, dawna metoda poszukiwania jedności, a dzisiejsze poszukiwanie pełnej komunii, kładąc nacisk na fakt, że Kościół grekokato-licki jest Kościołem siostrzanym zarówno dla łacinników, jak i dla prawosławnych, sam zaś podział między Kościołami Wschodu i Zachodu jest sprzeczny z naturą Kościoła, stąd też potrzeba dążenia do jedności. UKG jako Kościół siostrzany po-tępia wszelkie przejawy prozelityzmu. Deklaracja z Balamand uznała, że histo-ria stosunków między Kościołem prawosławnym a wschodnimi Kościołami kato-lickimi naznaczona była prześladowaniami i cierpieniami, same zaś unie, jako metoda poszukiwania jedności, zasługują na odrzucenie, ponieważ są sprzeczne z tradycją Kościołów.

Lubacziwskyjzacytowałwcałości art. 16 Deklaracji: „Wschodnie Kościoły Ka-tolickie,którychpragnieniembyłoprzywróceniepełnejkomuniiidochowanie wier-ności Stolicy Apostolskiej, posiadają prawa i obowiązki związane z tą komunią. Ich stosunek do Kościołów prawosławnych regulują zasady określone przez II Sobór Watykański i wprowadzone w życie przez papieży, którzy w rozmaitych doku-mentach, ukazujących się od czasów Soboru, sformułowali szereg praktycznych konsekwencjizeńwypływających.Itak,Katolickie Kościoły Wschodnie winny

Ekumenizm i konflikty międzykonfesyjne 187

czyć się, zarówno w wymiarze lokalnym, jak uniwersalnym, do dialogu miłości, w odnalezionym na nowo wzajemnym szacunku i zaufaniu, a również rozpocząć dialog teologiczny, ze wszystkimi tego praktycznymi konsekwencjami”. W dalszej części kardynał dodał od siebie, że jest to zawołanie do Kościoła grekokatolickiego iinnychkatolickichKościołówWschodu,abyprzyłączyłysiędodialogumiłościi do dialogu teologicznego: „W przeszłości, niekiedy narzekaliśmy, że wydaje nam się, że w dialogach ekumenicznych »mówi się o nas, ale bez nas«, i że ponad naszymi głowamidecydujesięonaszychlosach.Mynie możemy dłużej tak narzekać, ponie-waż nasza obecność jest pożądana, oczekują nas na wszystkich poziomach”33.

Dalej kardynał zwrócił uwagę na to, że miłość chrześcijańska to „nie żadna emocja”, ale „działanie naszej woli”, a kierowany przez niego Kościół pracować będzie nad tym, aby zatrzymać wszystko to, co może rozpalić rozbrat, a co za tym idzie i nienawiść między Kościołami. Lubacziwskyj prosił również swoich wier-nych, aby ci powstrzymywali się od jakichkolwiek zachowań, które wskazywały-by na brak szacunku i poprzez to rozbudzaływskazywały-by niezgodę i nienawiść, gdyż przede wszystkim między chrześcijanami powinien istnieć wzajemny szacunek i tole-rancja. Odwołując się do art. 22 Deklaracji z Balamand, w którym podjęto problem prozelityzmu, Lubacziwskyj zaświadczył, że nie jest celem kierowanego przez nie-goKościołaprzeciąganieprawosławnych na grekokatolicyzm, tylko praca nad zna-lezieniem pełnej jedności i uzdrowienie Kościołów.

Co się zaś tyczy kolejnego artykułu, traktującego o dyskryminacji Kościoła i jego wiernych, kard. M. I. Lubacziwskyj pisał o męczennikach za wiarę w nie tak dalekiej przeszłości i zbieraniu informacji o ich męczeństwie, aby formalnie uznać ich za świętych. W procesie tym należy pamiętać, że Męczennicy i Wyznawcy są zawsze darami od Boga dla całego Kościoła i świadkami Chrystusa przed wszyst-kimi ludźmi. Tego świadectwa nie można wykorzystywać w celu zniewagi braci w wierze chrześcijańskiej. Oddał szacunek wszystkim, którzy w czasach prześla-dowań zaświadczyli o swojej wierności Chrystusowi, niezależnie od narodowości i wyznania. Zwierzchnik UKG zaznaczył przy tym, że należy szanować sumie-nie każdej jednostki, która ma prawo w wolny sposób decydować, do jakiego wy-znania chce przynależeć34.

Przechodząc do wniosków praktycznych, Lubacziwskyj zachęcił do utwo-rzenia na różnych stopniach wspólnych komisji, zaprosił do dialogu i zwrócił się z prośbą, aby wspólne decyzje wprowadzać w życie w duchu prawdy, miłości, sprawiedliwości i pokoju.

Wobec aktów przemocy w życiu religijnym na Ukrainie autor Odezwy pisał, że nie mają one miejsca w stosunkach między chrześcijanami, a w szczególności zaś między Kościołami. Fakt ten dotyczy przemocy ze strony państwa, instytucji,

33 Ibidem, s. 30-31.

LWOWSKIE SACRUM, KIJOWSKIE PROFANUM

188

przemocy fizycznej i werbalnej. Wezwał, zarówno grekokatolików, jak wszystkich chrześcijan, do unikania wszystkiego, co mogłoby wzbudzić pogardę wobec in-nych i stać się „antyświadectwem”, całkowicie sprzecznym z dziełem zbawienia, a więc pojednaniu w Chrystusie.

Powołując się na art. 28 Deklaracji z Balamand, dotyczący oddania do dyspo-zycji drugiej strony własnej świątyni w taki sposób, aby możliwe było sprawowa-nie o różnych porach różnych ceremonii w tym samym budynku, kard. Lubacziw-skyj stwierdził, że z diaspory Kościół grekokatolicki wyniósł pozytywne doświad-czenia z tym związane. Natomiast w kraju wspólne korzystanie z jednej cerkwi do-pomócmożewstworzeniuodpowiedniegonastroju dla pracy ekumenicznej. W za-chodniej części Ukrainy praktyka taka dotyczy UKG oraz Kościołów autokefalicz-nych – UKP PK oraz UAKP i wychodzi zazwyczaj na dobre wiernym wszystkich konfesji. Ponieważ pod Deklaracją podpisał się także reprezentant Patriarchatu Moskiewskiego,zwierzchnikukraińskichgrekokatolikówzapowiedział,że w przy-szłości,kiedypowstaniepotrzebaobsługiduszpasterskiejwiernychUKGna wscho-dzie Ukrainy, zwróci się on do metropolity kijowskiego UKP z prośbą o udostęp-nienie pomieszczeń w świątyniach prawosławnych35.

Ponieważ Kościół katolicki uznaje ważność wszystkich sakramentów udzie-lonych przez duchownych prawosławnych, tego samego – zgodnie z postanowie-niami Deklaracji z Balamand – domagał się Lubacziwskyj od drugiej strony.

WobecpalącegoproblemuspornychbudowliimajątkówkościelnychM.I. Lu-bacziwskyj odniósł się w następujący sposób: „Zawsze jesteśmy gotowi do roz-mów w tej sprawie z naszymi prawosławnymi braćmi, świadomi naszych równo-ległych starań utwierdzenia historii naszych Kościołów i zaspokojenia potrzeb duszpasterskich naszych wiernych, gdziekolwiek by oni nie przebywali. Jedno-cześnie nie wahamy się otwarcie stwierdzić, że na świecie występują okoliczno-ści, szczególnie zaś w Rumunii, które wymagają natychmiastowego rozwiązania w imię sprawiedliwości”36.

Wydany przez zwierzchnika ukraińskich grekokatolików dokument stał się swego rodzaju programem ruchu ekumenicznego na współczesnej Ukrainie. We-dług ks. Iwana Dacko, dzięki niej Lubacziwskyj wejdzie do panteonu historii jako osoba nie tylko ogromnej pokory, ale przede wszystkim niebywałej śmiałości i sze-rokichhoryzontów, osoba, która wyznaczyła drogę na przyszłe stulecia dla Kościo-ła kijowskiego i całej Europy Wschodniej37.

W 2001 r. na łamach rocznika naukowego Ukraińskiego Towarzystwa Nauk Teologicznych„Bohosłowia” opublikowano roboczy dokument Synodu Biskupów

35 Ibidem, s. 34.

36 Ibidem, s. 35.

37 I. Dac’ko, Wnesok Myrosława Iwana Kardynała Ljubacziws’koho (1984-2000) w urajins’kyj ekumenizm, w: R. Bławac’ka, Ich Błażenstwo Myrosław Iwan Kardynał Ljubacziws’kyj – żyttja dorohoju mołytwy, L’wiw 2004, s. 58.

Ekumenizm i konflikty międzykonfesyjne 189

UKG, przyjęty 14 X 2000 r. pod nazwą Koncepcja pozycji ekumenicznej Ukraińskiego Kościoła Grekokatolickiego38. Wśród źródeł, które legły u jej podstaw, znalazły się do-kumentyIISoboruWatykańskiego39,listwatykańskiejKongregacji ds. Wychowania KatolickiegoOstudiachKościołówWschodnich, Kodeks KanonówKościołów Wschod-nich ze szczególnym uwzględnieniem treści zawartych w tytule XVIII Ekumenizm albo potrzeba pielęgnowania jedności chrześcijan, Katechizm Kościoła Katolickiego, re-gulamin Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan zastosowania zasad i norm ekumenizmu, Deklaracja z Balamand, list apostolski Jana Pawła II Orientale Lumen, encyklika Ut unum sint, instrukcja Kongregacji ds. Kościołów Wschodnich o stosowaniu przepisów liturgicznych KKKW oraz projekt Karty Ekumenicznej.

Spośród dokumentów UKG wymienione zostały prace Szeptyckiego, list pa-sterski Slipyja O pojednaniu w Chrystusie z 1976 r., wystąpienie Lubacziwskiego z 1987 r. z okazji 40-lecia organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie i scharakteryzo-wany powyżej list pasterski tego ostatniego z 1994 r. O jedności Świętych Kościołów. Prace nad Koncepcją pozycji ekumenicznej UKG rozpoczęły się jesienią 1998 r. z inicjatywy ówczesnego biskupa pomocniczego Głowy UKG L. Huzara40. W li-pcu 2000 r. opracowany projekt Koncepcji trafił pod obrady Synodu Biskupów. Hie-rarchowie rozpatrzyli go i przekazali do dalszych prac. Po wprowadzeniu odpo-wiednich zmian Koncepcja miała zostać ostatecznie zaaprobowana przez grekoka-tolickich biskupów41.

Jedność Kościoła grekokatolickiego z papiestwem autorzy Koncepcji ocenili jednoznacznie pozytywnie. Jest to jeden z fundamentów tożsamości UKG, dlate-go też dalszy dialog ekumeniczny nie może podważać tej jedności i ma być kon-tynuowany przy jej poszanowaniu (p. 17). Od kiedy Głowa Kościoła wrócił na hi-storyczne dla grekokatolików ziemie i odkąd nastąpiło pełne odrodzenie struktu-ry i funkcjonalności UKG rozwija się jako „Niezależny Kościół Ukraiński” w jed-ności ze Stolicą Piotrową, jako pełnoprawny Kościół-siostra dla innych niezależ-nych Kościołów (p. 18). Stosunki ekumeniczne na obecnym etapie rozwoju wytwo-rzyły stereotyp, UKG jako źródła nieporozumień w dialogu międzykonfesyjnym. Aby sprostać temu uproszczonemu i fałszywemu myśleniu, niezbędne są wysiłki zarównoUKG,jakicałegokatolickiego świata. Nowe inicjatywy ekumeniczne,

38 Dokument omówiono na podstawie: Koncepcija ekumenicznoji pozycji UHKC, „Bohosłowija”, 2001, nr 65, s. 3-61.

39 Przede wszystkim konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, dekret o jedności chrze-ścijan Unitatis redintegratio oraz dekret o wschodnich Kościołach katolickich Orientalium ecclesiarum.

40 W skład grupy duchowieństwa i osób świeckich, którzy w różnym czasie przygotowywali doku-ment, obok samego Huzara, weszli: bp Julian Gbur, księża Andrij Onuferko, Borys Gudziak, Iwan Dacko, Myron Bendyk, Matwij Hawryliw, Wasyl Howhera, Bohdan Sawczuk, Jarosław Czuchij, a także osoby świeckie: Mychajło Holubec, Roman Krypjakewycz, Oleh Turij, Mychajło Hajkowskyj, Teodor Gudziak, Myrosław Marynowycz, Stepan Pawljuk i Myrosław Pawljuk.

41 M. Marynowycz, Stworennja Koncepciji ekumenicznoji pozyciji UHKC. Peredumowy ta sponuky, „Bo-hosłowija”, 2001, nr 65, s. 69-70.

LWOWSKIE SACRUM, KIJOWSKIE PROFANUM

190

re wychodzą od grekokatolików, pozwalają Stolicy Apostolskiej na głębszą ocenę miejsca i roli UKG w światowej wspólnocie chrześcijańskiej (p. 19).

Punkt 20 Koncepcji mówi o stosunkach ze strukturami rzymskokatolickimi na Ukrainie. Dostrzeżono, że w przeciągu ostatnich dziesięcioleci skład etniczny Ko-ścioła katolickiego obrządku łacińskiego znacząco się zmienił. Jeżeli wcześniej jego wiernymi byli przede wszystkim nie-Ukraińcy (głównie Polacy i Węgrzy), to współcześnie większość z nich stanowią Ukraińcy. Obydwa niezależne Kościoły mają swoje niezależne struktury hierarchiczne i kanoniczne, swoje własne świą-tynie i inne specyficzne cechy życia religijnego. Według autorów, współżycie na jednym terenie dwóch niezależnych Kościołów, które są częścią Kościoła katolic-kiego, jest najlepszym argumentem na to, że Kościół nie jest związany wyłącznie z jakąś jedną tradycją i może wcielać się w różne kultury, których nie niszczy, ale chroni i wzbogaca wzajemnie. Takie współżycie nie jest jednak pozbawione pew-nych trudności: Kościół grekokatolicki podziela zaniepokojenie ukraińskich pra-wosławnych wykraczaniem rzymskich katolików daleko poza ramy działalności duszpasterskiej. „W przeszłości niebranie pod uwagę przez Kościół łaciński ści-słego powiązania chrześcijańskiego dziedzictwa tradycji kijowskiej z etnokulturo-wą tożsamością Ukraińców doprowadzało do nieporozumień i konfliktów. Dzi-siaj ten problem potrzebuje adekwatnego do czasów rozpatrzenia, w duchu p. 10 Instrukcji stosowania przepisów liturgicznych KKKW, gdzie zapisano »potępienie ja-kichkolwiek prób odłączenia wiernych Wschodu od ich Kościołów«”.

Biorącpoduwagęszczególnąpozycję eklezjologiczną i teologiczną UKG w ra-mach Kościoła katolickiego, autorzy Koncepcji zauważyli za celowe wprowadzenie w życie życzenia Jana Pawła II stosownie do sprecyzowania formuły prymatu pa-pieża, w którego osobie skupiają się urzędy Najwyższego Kapłana Kościoła Po-wszechnego, Patriarchy Zachodu42 oraz Biskupa Rzymu. Grekokatolicy uważają, że dokładne określenie prymatu papieża nie tylko wzbogaci Kościół powszechny w jego współczesnych formach eklezjalnych, ale również będzie miało wpływ na dalsze perspektywy porozumienia między chrześcijanami różnych konfesji (p. 21).

Kolejna część Koncepcji traktuje o stosunkach Kościoła grekokatolickiego ze światowym prawosławiem. Wyrażano żal z utraty wspólnoty eucharystycznej zKościołem-Matką historycznego Kościoła kijowskiego, a więc Patriarchatem Kon-stantynopolitańskim. Odnowienie takiej jedności, bez utraty związków ze Stolicą Piotrową, jest dla grekokatolików wymarzoną perspektywą (p. 22).

Kościół grekokatolicki z zadowoleniem przyjmie jakiekolwiek kroki, które zo-staną podjęte w celu znalezienia porozumienia z Patriarchatem Ekumenicznym (p. 23) i załagodzenia konfliktów historycznych (p. 24). Autorzy Koncepcji wyrazili

42 Tytuł Patriarchy Zachodu po raz pierwszy pojawił się w 642 r. za pontyfikatu Teodora I. Rzadko używany,w Annuario Pontificio pojawił się dopiero w 1863 r. Benedykt XVI zrezygnował z niego w 2006 r., co też uzasadniano m.in. potrzebą prowadzenia dialogu ekumenicznego z Kościołem prawosławnym.

Ekumenizm i konflikty międzykonfesyjne 191

także chęć kontynuacji pracy przez Grupę Studyjną Kościoła Kijowskiego, powsta-łą w USA wspólną inicjatywę teologów grekokatolickich i prawosławnych, która miała znaleźć sposób na komunię między konfesjami wywodzącymi się z tradycji chrztu św. Włodzimierza w 988 r. W ten sposób katolicy i ortodoksi na całym świe-cie znaleźliby się w czymś, co można byłoby określić mianem „komunii pośred-niej”43. UKG jest również zainteresowany współpracą z prawosławnymi, aby do-pomóc tym ostatnim w znalezieniu takiej optymalnej formuły uznania legityma-cji Kościoła grekokatolickiego, która, z jednej strony, wychodziłaby naprzeciw ne-gatywnemu stosunkowi prawosławia i współczesnego katolicyzmu do „unity-zmu”, jako metody zjednoczenia Kościołów, z drugiej zaś sprzyjałaby zrozumie-niutego,żecałepokoleniawiernychKościołów grekokatolickich wyrosły w tej kon-kretnej formie unii, która stała się dla nich organiczną formą ich bytu eklezjalnego i naturalną drogą do zbawienia (p. 25).

Autorzy Koncepcji zwrócili również uwagę na potrzebę przeanalizowania wszelkich istniejących możliwości dla intensyfikacji kontaktów ze światem orto-doksyjnym, m.in. w celu informowania Kościołów prawosławnych o stanowisku grekokatolików wobec bieżących problemów życia chrześcijańskiego (p. 26).

Kolejnych pięć punktów poświęcono na omówienie relacji z RKP. Zdaniem autorówKoncepcji,UKGzdajesobiesprawę,żewłaśniestosunkiwzajemne z tą kon-fesjąwistotnysposób wpływają na pokój międzywyznaniowy w Europie Wschod-niej i na obraz chrześcijaństwa na całym świecie (p. 27). Ogromną przeszkodą w re-lacjachbilateralnychjest problem „pseudosoboru lwowskiego” z 1946 r., jednak na-wet w okresie katakumbowym grekokatolicy wyciągali rękę w stronę rosyjskich ortodoksów. W 1987 r. kard. M. I. Lubacziwskyj potwierdził dobrą wolę kierowa-nego przez siebie Kościoła do pojednania: „Krocząc śladami ducha Chrystusowe-gowyciągamynasząrękęprzebaczenia,zgody i miłości do narodu rosyjskiego i Pa-triarchatu Moskiewskiego” (p. 28).

W celu osiągnięcia porozumienia potrzebna jest dobra wola obu stron (p. 29). Rozpoczęcie dialogu sprzyjać będzie rewizji negatywnego stosunku szeregu pra-wosławnych do kwestii istnienia katolicyzmu obrządków wschodnich, w szcze-gólności zaś do UKG (p. 30).

W punkcie 31 zapisano, że zagoić rany powstałe w przeszłości i doprowadzić do pojednania można tylko pod następującymi warunkami: a) jednoznacznego uznania historycznych krzywd i pomyłek, co też pozwoliłoby „zdjąć psychologicz-ny ciężar stuleci i »pozostawić historię Bogu«”; b) szczerej pokuty powiązanej zprzebaczeniemwzajemnychwin,coteż„uwolniłobyduchoweskarbyobu Kościo-łów z niewoli permanentnego bólu historycznego”; c) unikania nieprzyjaznych działań i wypowiedzi, które mogłyby spowodować lub też pogłębić wzajemne uprzedzenia i brak zaufania; d) poszukiwania obszarów ufności i współpracy na

LWOWSKIE SACRUM, KIJOWSKIE PROFANUM

192

poziomie relacji międzykonfesyjnych, przede wszystkim zaś w zakresie opieki duszpasterskiej nad wiernymi Patriarchatu Moskiewskiego na Ukrainie i nad gre-kokatolikami w Rosji.

Ze względu na specyficzną sytuację prawosławia na Ukrainie, wielość orto-doksyjnychjurysdykcji,zczegoprzynajmniejtrzylicząsięnamapiekonfesyjnej

kra-ju,wKoncepcjizapisano8punktówdotyczącychrelacji z UKP, UKP PK oraz UAKP.

Grekokatolicy wychodzą z założenia, że te trzy wspólnoty prawosławne należą do spadkobiercówKościołakijowskiego(p. 32)iz nimi wszystkimi należy podtrzymy-wać kontakty i prowadzić dialog (p. 34). Podział wewnątrz prawosławia na Ukra-inie nie jest jednak, według twórców Koncepcji, czymś pożądanym i prawnym, a wręcz przeciwnie. UKG z zadowoleniem przyjąłby jakiekolwiek kroki w