• Nie Znaleziono Wyników

4. Przestrzeń normatywna

4.3. Charakterystyka przestrzeni normatywnej

4.3.2. Formy strukturalizacji/standaryzacji przestrzeni normatywnej

Konstrukcja, a raczej strukturalizacja przestrzeni normatywnej, w wyniku czego możemy mówić o określonym typie przestrzeni normatywnej, jest podsta-wowym zjawiskiem decydującym o zasadności i innowacyjności zarówno posłu-giwania się tym pojęciem, jak i odmiennego spojrzenia na prawo.

Strukturalizacja jest procesem, który przebiega według określonych standar-dów, reguł, podobnie do procesów poznawczych, gdy coś przyjmujemy, odrzuca-my, preferujemy czy dopasowujemy do już istniejącej wiedzy, przekonań i wy-obrażeń. Aczkolwiek kwestia świadomości normatywnej, o czym będzie mowa w dalszej części rozważań, jest ważnym elementem, to konstrukcja przestrzeni normatywnej nie jest subiektywnym aktem poszczególnych podmiotów. Jest to proces sformalizowany, oparty na mniej lub bardziej precyzyjnie określonych regułach zewnętrznych, decydujących o ukształtowaniu typu przestrzeni norma-tywnej. Obok elementów przestrzeni normatywnej, dla jej określenia istotne są reguły preferencyjne, umożliwiające jej strukturalizację/standaryzację, nadające jej ostateczny kształt: struktury elastycznej, w mniejszym stopniu zhierarchizo-wanej niż systemy aksjonormatywne. W jakim kierunku zwracamy się przy kon-struowaniu przestrzeni normatywnej, a mówiąc inaczej, jak zorientowane jest kształtowanie przestrzeni normatywnej, wynika z przyjętych reguł preferencji.

W ich ustalaniu „rozstrzyga się” spór o kształt przestrzeni normatywnej.

Oparcie mechanizmów selektywnych na określonych założeniach (np. jed-nokryterialnym – aksjologicznym, lub też wielokryterialnym – nawiązującym do preferowanych treści normatywnych) nie jest, jak się wydaje, jedyną opcją.

„Rosnąca złożoność społeczeństwa i coraz wyraźniejsze różnicowanie i popra-wianie normatywnych perspektyw wymaga przygotowania bardziej odpowied-nich i wydajnych mechanizmów selektywnych, podejmowanych ze względu na utratę mocy dotychczasowych, w celu utrzymania poziomu osiągniętego rozwo-ju. W sposób, który może być całkowicie inny, tworzone są specyficzne systemy interakcji, tak zwane procedury, ze szczególnym zadaniem polegającym na za-pewnieniu funkcji wiążących” (Di Viggiano 2011, 108).

Reguły preferencji (możemy je uznać za mniej lub bardziej sformalizowane procedury) narzucają ramy kreowania przestrzeni normatywnej. Mogą być opar-te na preferowanych „wartościach podstawowych”, na metaforach, np. takich jak metafora postępu, efektywności, a także na określonej koncepcji racjonalności, ale różnią się od reguł stosowanych dotychczas, typowych dla modernizmu. Ty-powa dla projektów nowoczesności racjonalizacja w swojej istocie miała charak-ter ujednolicający, emancypujący i scalający. „W tym rozumieniu jej realizacja ukierunkowana była na rozmywanie różnic, doszukiwanie się w niezgodnych czy sprzecznych sytuacjach wymiaru wspólnego – czynnika, któryby czynił z wielo-ści jedność. Elementy, które nie poddały się procesowi ujednolicania, zostawały spychane na obrzeża” (Richert 2010, 109).

Kształtowanie się przestrzeni normatywnej realizuje się na polu wyzna-czonym nie tylko przez „kompatybilne” elementy normatywne, ale także przez przyjmowane założenia (przede wszystkim aksjologiczne), kontekst kulturowy, wspólną wiedzę, ukierunkowujące działanie i umożliwiające prowadzenie dia-logu. Analizując problem ram normatywnych w odniesieniu do dyskursu argu-mentacyjnego w stosowaniu prawa, wskazuje się, że jest to tło przedstawianych

roszczeń bliskie temu, co Arystoteles określał pojęciem endoxa (powszechnie akceptowanych przekonań), ale z zastrzeżeniem: „Jest oczywiste że endoxa jest wprowadzana do dyskusji konkretnie rozważanych kwestii, a zatem każda racjo-nalna dyskusja będzie miała własną endoxę (bo żadna racjoracjo-nalna dyskusja nie może się obejść bez endoxy)” (Bertea i Sarra 2014, 150). Idąc wyznaczonym tro-pem, można przyjąć, że dla standaryzacji przestrzeni normatywnej walor „wia-rygodności” lub „prawdopodobieństwa”, charakterystyczny dla sfery mniemań (doxa), jest intuicyjnie poprawny i oddający kwestię odnoszenia się do sfery nor-matywnej w społeczeństwie, do tego, co jest powszechnie przyjmowane. „Odpo-wiedź na pytanie o sens waloru «zgodności z opinią powszechną» jest złożona i raczej odmienna od tej, której można by oczekiwać na podstawie literal nego brzmienia powyższego określenia. Stanowi ono tłumaczenie terminu endoxon.

Wprawdzie wywodzi się on od doxa, zatem tłumaczenie go jako «powszechnie przy jęte» pozostaje najbliższe jego dosłownemu znaczeniu, jednak właściwiej byłoby chyba oddać je (jak czyni się częściej, w innych miejscach) jako «prawdo-podobne» lub «wiarygodne» właśnie” (Pichlak 2014, 49).

W literaturze z zakresu teorii i filozofii prawa wskazuje się na wiele zjawisk, które mogą być potraktowane jako przesłanki strukturalizacji przestrzeni norma-tywnej. W strukturalizacji przestrzeni normatywnej najważniejszą rolę odgrywa ujmowanie prawa. W tej sytuacji istotnym elementem strukturalizacji przestrzeni normatywnej jest to, na co zwraca uwagę Leszek Leszczyński, czyli uniwersali-zacja aksjologii prawnej i rozwiązań prawnych, a także zjawiska uniwersalizacji modelu demokracji, państwa prawnego (Leszczyński 2012, 104–105).

Wydaje się, że taką rolę, reguł standaryzacji”, mogłyby pełnić uniwersalne prawa i wolności człowieka jako koordynator, pokojowych i cyklicznych, wzajem-nych przejść prawa pozytywnego i porządku normatywnego (Savaneli 2013, 3).

Prawa człowieka są najlepiej rozpoznawane jako jedna z rzadkich zasad moral-nych, których normatywność jest oczywista. Prawa człowieka przemawiają do nas bezpośrednio w przekonujący sposób, są prawdziwe i autentyczne niezależnie od innych racji. Można powiedzieć, że prawa człowieka nie wymagają żadnej argumentacji na ich rzecz (Amitai 2010).

Przypisanie szczególnej roli prawom człowieka w strukturalizacji przestrze-ni normatywnej, a jeszcze bardziej, gdy posłużymy się pojęciem „standaryzacji przestrzeni normatywnej”, może być uzasadnione na wiele sposobów. Po pierw-sze, jak pisze Bartosz Wojciechowski: „Przekonanie, iż we współczesnych, plura-listycznych społeczeństwach brak jest wspólnego zestawu wartości, który mógłby stanowić źródło społecznej solidarności, nakazuje poszukiwania czegoś, co po-zwoli przetrwać takim społeczeństwom. […] Prawo ma za zadanie koordynowa-nie i strukturyzowakoordynowa-nie różnych moralnych środowisk w pewną społeczną całość.

Oczywiście prawo, które chce zintegrować te wszystkie zróżnicowane interesy i preferencje w spójny system, musi stworzyć nowe sposoby komunikacji mię-dzy uczestnikami społecznych interakcji, a nie powinno narzucać im wspólnych

systemów wartości czy preferencji. W tym właśnie tkwi rola praw człowieka, któ-re tworzą miejsce wspólne w wielokulturowym, pluralistycznym i kosmopolitycz-nym świecie” (Wojciechowski 2009, 125–126). Po drugie, na co wskazuje Tomasz Kozłowski (2000, 68), prawa człowieka są traktowane w coraz większym stopniu jako zasadnicza podstawa globalnego unitaryzmu prawniczego. Nie bez znaczenia jest też rodzaj „przejrzystego porozumienia między filozoficznie wyprowadzoną listą praw człowieka” (Wojciechowski 2012, 118). Oczywiście, mogą powstawać problemy na tle wprowadzanych konkretnych rozwiązań, zwłaszcza w kontekście kulturowym, ale nie zmienia to faktu silnej pozycji praw człowieka i ich potencjal-nej roli w kształtowaniu przestrzeni normatywpotencjal-nej, również ze względu na stopień konsensusu osiągniętego w ostatnich kilkudziesięciu latach.

Eksponując zagadnienie reguł preferencji w rozważaniach nad konstrukcją przestrzeni normatywnej, chcę równocześnie podkreślić możliwe zróżnicowanie podmiotowe, a ponadto że w zależności od przyjmowanych reguł preferencji prze-strzeń normatywna może mieć szerszy albo „spłaszczony i ograniczony” wymiar.

Ważnym, z punktu widzenia prowadzonej analizy, problemem jest strukturali-zacja przestrzeni normatywnej przez prawodawcę, zwłaszcza jeśli jest ona „jed-nowymiarowa”, dokonywana z pominięciem istotnych dla tego procesu zjawisk zewnętrznych. Traktuję tę jednowymiarową strukturalizację podobnie do charak-terystyki zaproponowanej przez Piotra Winczorka, który pisze: „Prawotwórca jest ogarnięty pewną ideą, której realizacja wydaje się mu nieodpartym imperatywem moralnym, politycznym lub ekonomicznym. Innymi słowy, i mniej elegancko, po-wiedzieć można, że prawotwórca działa w poczuciu jakiejś misji. To, czy urze-czywistnienie owej idei, na której skądinąd nie może być żadnej aksjologicznej skazy, jest możliwe za pomocą unormowań prawnych, nie jest specjalną troską prawotwórcy” (Winczorek 2000, 61). Twarda, aksjologiczna podstawa preferencji, a w związku z tym odrzucenie niezgodnych z nią czy niewygodnych elementów i trendów jest przykładem „spłaszczenia” przestrzeni normatywnej.

W wyniku preferencji stosowanych na skalę społeczną mamy do czynienia z różnymi „przestrzeniami normatywnymi”, dającymi się wyróżnić na podstawie zastosowania tych reguł preferencji. W związku z tym może dochodzić i docho-dzi do „zderzenia się” różnych opcji przestrzeni normatywnej. Kwestia struktu-ralizacji/standaryzacji przestrzeni normatywnej jest niewątpliwie złożona i wy-maga prowadzenia ukierunkowanych badań.