• Nie Znaleziono Wyników

Historya archeologiczna nimby

W dokumencie Biblioteka Warszawska, 1856, T. 2 (Stron 60-64)

Nimba przeznaczona jest do wyraźnego nacechowania świętością lub ubóstwieniem każdej postaci nią ozdobionej.

Bywa ona na głowie jako korona, ponieważ głowa jest najszla­

chetniejszą i najważniejszą częścią, a zarazem najwięcćj widzial­

ną. Poganie znali już nimbę, jakeśmy to wyżej powiedzieli;

lecz użycie jej częstsze, stalsze, rozmaitsze, i więcej znaczące, zawdzięczamy chrystyanizmowi. XV pićrwszych czterech wie­

kach chrześciaństwa, nimba mało się pokazuje, ponieważ pe- ryod len napełniony jest walkami i prześladowaniem. Kościół buduje się, lecz nie ma jeszcze swej własnej sztuki. XV epo­

ce tćj, nimba na freskach i sarkofagach rzadko bywa na­

potykaną w katakumbach; nawet sam Chrystus bywa przedsta­

wiony bez nimby.

Później około V i VI wieku, rozróżniono świętych królu­

jących w niebie, od zwyczajnych śmiertelników, przez nimby ko­

liste; sam Bóg nawet miał nimbę kolistą albo tarczowa^. Lecz przez rozróżnienie właściwe, nimba osób Boskich została wierz­

chołkowo podzieloną przez dwie poprzeczne linie na podobień­

stwo krzyża, tak, jakeśmy to już wyżej widzieli.

Chrystyanizm przyjąwszy już raz nimbę za cechę świętości, używał tego znaku stale, prawie aż do odrodzenia, lecz z pe- wnemi modyfikacyami, które stanowią jego historyą archeologi­

czną o której teraz mówić nam przypada.

Na pomnikach dawniejszych od XI wieku, nie znajdujemy nimby stale wyrażonej naokoło głowy świętych. Przed VI wiekiem na pomnikach autentycznych nie widzimy nimby chrze- sciaóskiej. XV VII, VIII i IX wieku istnieje przejście po- m'ę zy brakiem zupełnym, a stałą obecnością nimby; tenże sam pomnik przedstawia osoby jużto z nimbą, jużto bez tego

godła. Nimba bywa rozmaitą nawet co do kształtu: przedsta­

wia albo prostą prążkę, albo obrąbek, albo tarczę. Aż do XII wieku, nimba miała zazwyczaj kształt tarczy cienkiej, zupełnie, albo prawie przezroczystej.

W XII, XIII i XIV wieku, nimba grubieje, zwęża się i mnićj wystaje nad głowę; z przezroczystej jaką była,.staje się nieprzezroczystą: jestto tylko tarcza gruba, rodzaj tablicy wy­

malowanej lub wyrzeźbionej poza głową. Takie nimby mają Bóg, aniołowie i święci w katedrze paryzkiej i w Chartres.

Kaplica św. Ludwika (1), pomiędzy dziwnie pięknem! ozdobami, przedstawia nam aniołów i świętych z świetnemi nimbami, pię- knój roboty i malowanemi jaskrawemi kolorami; lecz kaplica św.

Ludwika jest pomnikiem wyjątkowym, budowlą królewską, o którój powiedziećby można, że geniusz oryentalny w nićj panuje.

XV wiek i pierwsze lata XVI przedstawiają okres, w któ­

rym gotycyzm upada, traci lekkość i bogactwo, a staje się mate- ryalnym; i nimba też z szerokiej, jaką była jeszcze, staje się wązką, a szczególniej grubą. Nie jestto już aureola, światło promieniejące z głowy: światło to się skupia i wygląda jak ro­

dzaj czapki umieszczanej czasem na głowach świętych, nawet Boga samego; często na ucho zwieszonej, jużto na prawo już na lewo, jak nakrycia głowy naszych wieśniaczek w okolicy Oświecima i Zatora. Szyby z końca XV wieku, wiele okien z kościołów Troyes i Chalons sur Marne przedstawiają takie nimby, rzeczywiście zbliżone do czepków, niekiedy ozdobione jak dertko czapki sukiennej. Stalle katedry w Amiens z roku 1508 przedstawiają takie przykłady (tabi. IV fig. 19). W ca­

łym kościele Notre Dame de Brou w Bourge, ani jednćj nie masz nimby nad aniołami rzeźbionemi lub malowanemi, ani nad posągami. U niektórych jest, ale w postaci ubrania na głowie.

W lej samej epoce we Włoszech, a nawet na sto lal piórwśj, nimba była należycie wyobrażona; (trzeba pamiętać, że odrodzenie włoskie, o sto lub sto pięćdziesiąt lat poprzedza odrodzenie francuzkie, a u nas przypada na czasy Zygmuntów:

ztąd ten styl Zygmuntowskim zwiemyj. Tak więc nimba poni­

żona wraca z odrodzeniem do dawnej świetności, dostaje napo- wrót kształt kolisty jak w pierwszych wiekach, a pole jej znika.

(1) La sainte chapelle, w Palais de justice.

Koto to jest regularne, albo przedstawia linią rozpływającą się, drżącą, i jakby kolo świetlne. Często samo koto nawet znika, widać tylko cień płomienia kształtu okrągłego, lecz bez stałego punktu przyczepienia. Czasem promienie tworzą okrąg, czasem równoległobok ( t a b l . I I l f i g . i l ) , często są tylko trzy pęczki światła, wychodzące z wiśrzchu i boków głowy, jak na fig. 12 niemającej koła.

Również widać koła świetlne w perspektywie nimby, przezroczyste. Fig. 20 tabi. IV jest przykładem bardzo czę­

stym we Włoszech.

Pomniki dostarczające tych innych rodzajów nimby, napo­

tykamy we Francyi, szczególniej w Saint-Germain des Pres, Notre Dame, w kaplicy św. Ludwika w Saint-Germain l’Auxer- rois, u św. Szczepana du mont. Nie mamy jeszcze tyle spe- cyalnych opisów obrazów, abyśmy swojskie zabytki ciągle na przykład podawać mogli; wreszcie obce więcej u nas znane jak swoje, a wiec jaśniej tłumaczą.

Wreszcie na końcu XVI wieku nimba znika zupełnie, lak, że Bóg i świeci są wyobrażeni bez nimby.

W naszym wieku nimba została przywróconą, lecz artyści mało obznajmieni z archeologią, nadają nimby dowolnie, bez różnicy, i popełniają mnóstwo błędów.

Aureola.

J i j określenie, postać.

Aureola, jakeśmy to wyżej powiedzieli, jest nimbą całego ciała, tak samo jak nimba jest aureolą głowy.

Wyraz ten pochodzi od łacińskiego aureola, zdrobniały od aura, wietrzyk, powietrze, podmuch; także dzień, światło, dech świecący: wszystkie te wyrażenia oznaczają naturę aureoli, będącćj światłem, które otacza całe ciało, promieniowaniem ciała.

Forma aureoli bywa dosyć rozmaita. Najczęciej napoty­

kamy owoidalną, z podstawą i szczytem kończystemi (tabi. II ig. 2), a nie z tępemi, jak w owalu właściwym. Czasem owal jest doskonały, albo tćż ścięty w podstawie i wierzchołku; ota­

cza tylko ciało i przedłuża się do góry i na dół w postaci oko­

lonych tarcz. We Włoszech, brzeg zewnętrzny aureoli obejmu­

jący ciało jest regularny, geometryczny (tabi. II fig. 2); u nas jestlo najczęściej linia falista, przedstawiająca obłoki, albowiem pole owalu jest niebem. W XV wieku cały brzeg aureoli by­

wa niekiedy otoczony aniołami, na podobieństwo ram zdobio­

nych arabeskami. W XVI wieku, aureola Najśw. Panny nie miewa najczęściej na brzegu obłoków, i zostaje samo tylko pole złożone z promieni płomienistych, albo naprzemian prostych i płomienistych, wychodzących z ciała Najśw. Panny na wszy­

stkie strony.

Aureola bywa niekiedy kolistą, unoszoną przez cherubi­

nów; niekiedy pole podzielone jest na kwadraty symboliczne z bokami wklęsłem!, jedne na drugie zachodzącemu Z ciała Chrystusa wychodzą niby promienie na wszystkie strony, i za­

pełniają pole aureoli. Pole to niekiedy oświecone jest dwiema gwiazdami, błyszczącemi koło głowy osoby świętej, umieszczo­

ne mi w aureoli samćj, po prawej, i lewej. Czasem całe pole zasiane jest gwiazdami, jak niebo w noc pogodną (tabi. IV fig.

21), lecz to dość rzadko. U Bizantynów i Greków nowożyt­

nych, aureola otaczająca Chrystusa przedstawia nam pewną właściwość; aureola ta ma kształt kola. Ze środka wychodzi sześć promieni, biegnących do obwodu, lecz nie zatrzymują się tutaj, ale przedłużają i kończą: jeden na Mojżeszu, drugi na Eliaszu, trzeci na św. Piotrze, czwarty na św. Janie, piąty na św. Jakóbie, szósty zaś zakryty jest przez -Chrystusa samego.

Szczególny ten rozkład aureoli jest najrzadszym: widzieć go można tylko w budowlach zdradzających wpływ bizantyński, choćby pośredni; w Sycylii aureole takie są zwyczajne. Zda­

je się, że to ma wyobrażać Chrystusa Pana w Przemienieniu Jego na górze Tabor. U nas obrazy Przemienienia Pańskiego inaczej się znamionują.

Aureola także przedstawia wiele odmian: czasem ma for­

mę czteroliścia, kiedyindziej utworzona jest z dwóch kół ró- żnśj średnicy, przecinających się i tworzących postać ogórka al­

bo figi (tabi. IV. fig. 21), z tą jednak różnicą, że na fig. 21 Najśw. Panna wyobrażona w aureoli,. siedzi na tęczy przecina­

jącej owal górny. Niekiedy koło górne jest otwarte, a dolne zamknięte, albo tćż przeciwnie; inną rażą i góra i dół są otwarte, a aureola składa się z linij równoodległych.

Najzwyczajniej aureola ma postać owalną; lecz czasem owal ten przedstawiają gałęzie drzew krzyżujące się, odstające dla zostawienia miejsca wolnego i znów się krzyżujące: przez co powstaje kształt jakby podwójnego łuku krzyżowego ( ogive w architekturze gotyckiej,). Prawie wszystkie drzewa genea­

logiczne , szczególnićj z XII i XIII wieku, na których usta­

wieni są przodkowie Najśw. Panny i Jezusa Chrystusa, są w ten sposób utworzone. W każdym owalu wpisany jest praszczur, król; na wierzchu panuje Jezus Chrystus siedzący na tronie i błogosławiący świat ręką prawą. Pięknym pomnikiem a dającym wyobrażenie o podobnem drzewie rodowem, jest drzeworzeźbiona ambona w kościele PP. Klarysek w Starym Sączu; przecież jest to zabytek z końca XVI, a może początku XVII wieku.

W dokumencie Biblioteka Warszawska, 1856, T. 2 (Stron 60-64)