ikę stworzył bogaty w przenośnie Wschód, a u nas obyczaj, legenda, a czasem obrzęd kościelny, przeniosły ją w stałą formę na obrazach. Dopóki niedostatki w materyi malarskiej i niewola ruchów na obrazie, właściwe utworom średnich wieków, krępowały ducha zniewolonego do przedsta
wiania jakby stereotypowych postaci; dotąd i symbolika w ca- łóm bogactwie, drobiazgowości i znaczeniu, prawie główną gra w nich rolę. Poznanie jej tedy i rozróżnienie, koniecznem jest w elementarnym wykładzie archeologii.
Gdy dziś zamarła legenda, która w średnich wiekach tłu
maczyła poezyą przedstawionego faktu; rzeczą jest nauki, by nie
jako na stole anatomicznym okazać zagadkowe znaczenie, by nauczyć chociażby rozpoznać i rozróżnić to, co dawnićj znano w życiu i pojmowano sercem. Nauka robi tu tę przysługę, jaką nasze książki o mitologii oddały poznaniu starożytnej przeszłości.
Z A R C H E O L O G I I O G Ó L N E J
J ó ze fa Łepkowskiego
Członka T o w . N auk. Krak. W ydz, A rcheol.
Symbolika.
D o , / /fo n o f/m /ii_ odehaoD'St/m io /tk a .
h r V ■ I . M żzto n rjtłło ru t s z /r /c z Z2*Zt /O X a /id eu .
/ /V coie/ru
/ 4 #
1 lini/rt/ura r /0& wić/eu.
O f 1¾ ( O O IP O A P O M C ^
F ig . ó.
.ACalozmdlb net. .vx h /r x /2W 'ivide.il.
Fig. 7.
Fresk X -//■ ?“ t n u k u Y Y Y /
% 8 .
M oxajka rxijnislxt
?r --- wUku .
i ig.fi v Winyatrart X C __ Uttc/iU.
m i.D . J W i e c h A C f
Bo J lto n o g m ß i— or/rferaf ■Sym bolika.
F i g . 1».
JVLinyatura x ZZ?ZZ zoieZcic , F i g . 1 7.
R xexia x w ir in / Wkrźźeściańsfzott.
F r g .l O .
JlTmyatura x ///#? ro ie k u . F ig .lt.
JVlirtyctiurci x /£■%? tvieku .
F i y . 1 2 . jX C tu ija tu n i x Z?#Z w ie k u .
F i g . 16.
JW inijatura. x Ze&ńca Z.PZ
F ig .4 ,5 . JW myaturct x zvieZeu.
F i g . 1 3 , F i g . 1 4 .
Ttgmadbz. a/?™,«*«
F f ß . 1 9 .
'User X c/rxrrtJt? —t /6-?°, F t g . 2 1 . JlC in ya fitra x YOfZ r
Fis?. 2 3.
Jixex&ft x/JW roiek u >.
F i g .2 0
„ d y s f t u t i j o S S . Sa, krarnrytfeich "Jta ja ela
F ig . 2 4
-\laloa>id?o n a m u rze — z. / 2 $°. tm cA 'u.
F ig. 2 5 . iNitnija.tu.ra fiwnciixku z. 7jJ»a?u>ka.
F ig .2 2 . Rxexbcf Z. drzAzoa, _ x 77-1° u>.
//7//,
Jowisze, Minerwy i całe tłumy bogów straciły u nas cześć, którą im Rzym i Ateny oddawały; trzeba było przynaj
mniej nauczyć się poznawać, czerń odróżnić od siebie wyobra
żenia tego mnóstwa bóstw zamarłych. Ledwie nie podobnie uczyć się musimy odróżniać świętych naszych. Odróżnienia te, w sposób jaki je tu co do gloryi, nimb i aureol wedle p. Di- dron, co do symbolów św. wedle J. Radowicza i Ottego po
dajemy, mogą służyć tylko na pierwsze potrzeby, a rzecz ta za
służyła na obszerne rozbiory za granicą; nam przyswoił nawet ważne w tym przedmiocie dzieło p. Kraszewski, tłumacząc z angielskiego p. Jameson Złotą legendę artystów. (Wilno
1848 r.) (1).
Co do niniejszej pracy, prócz źródeł wymienionych, przycho
dzi mi wyznać wdzięczność JX. Waleryanowi Serwatowskiemu, który swoją światłą radą i objaśnieniem w wątpliwych razach, poparł usiłowania moje; niemnićj p. Karolowi Balickiemu arty
ście, którego pomoc w przerysowaniu umiejętnem a tak nu- dnćm załączonych tablic, stała się dla mnie nader pożądaną, gdy rysunek ułatwia zrozumienie rzeczy.
Jeśli praca niniejsza okaże się być pożyteczną, w zupeł- nem wydaniu wykładu ikonografii powiększę ją traktatem szcze
gółowym o obrazach N. M. Panny, i przytoczeniem, gdzie i ja
kie przedstawienia najużywanszych u nas obrazów św., na zie
miach dawnej Polski się znajdują; a teraz szczególnićj wiele
bnych księży o dopełnienia, uwagi i krytykę proszę.
K raków , d. 18 sierpnia 1850 r.
0 g l o r y i .
Pod wyrazem glorya, w ogólnem pojęciu rozumiemy za
zwyczaj odznaczenie, kładzione przez malarzy i rzeźbiarzy albo
(1) W dziele t e m , ob ok le g e n d tłu m a c zą c y ch treść zn ak om itych e u ro p ejsk ic h o b r a z ó w , k tórych te m a te m je s t n ow y te sta m en t, podano sy m b olik ę p rzy jętą w m a lo w a n iu : a p o s to łó w , C h rystusa, dok torów pi.
sm a (św . H ie r o n im , A u g u s ty n , A m b ro ż y i G rzegórz), Maryi M agdaleny, N ajśw iętszej Maryi P a n n y , św . C ecylii, K atarzyny, B arbary, M ałgorzaty;
św . L ongin a, J erzego, M au rycego, S e b a s ty a n a , M arcina, i sc e n h isto ry czn ych , do k tórych w ch o d zą w y lic z o n e postaci. P rócz tego w A th e- neu m z r. 1848, p od ał p. K ra szew sk i jak o d o p ełn ie n ie Z łotej legendy rzecz o sym b olach kilku ś w . polsk ich .
naokoło głowy, albo naokoło ciała jakiejś osoby: jestto godło symboliczne niektórych postaci, jak krzyż albo berło oznaczają biskupa lub króla. Godło takie umieszczone na głowie, nazy
wa się nimbą. W tym razie, co do znaczenia odpowiada ko
ronie, lecz różni się od niej umieszczeniem i formą. Korona jest okrągłą, a nimba jest prawie zawsze kolistą; piórwsza umieszcza się poziomo na głowie, druga otacza ją pionowo (1).
Nimby znaczenie i przedstawienie w Ikonografii chrześciaóskiej jest ważne dla starożytnika, malarza lub rzeźbiarza, i należy zważać na nią z największą skrupulatnością, aby nie poczytać zwyczajnego człowieka za świętego, albo nie wziąć Boga za świętego lub człowieka.
Nimba nietylko otacza głowę, ale niekiedy całe ciało:
w tym razie nazywają ją aureolą. Aureola daleko rzadziej by
ła używaną, aniżeli nimba, właściwie zwana ozdobą głowy.
Aureola jest rzadką w utworach sztuki pogańskiej; w chrze- ściańskiej używano jej prawie wyłącznie dla osób świętych, Chry
stusa, Matki Bożej i świętych wziętych do nieba (2).
Nimba głowy i aureola ciała różnią się znacznie od sie
bie; jednakowoż obiedwie jako złożone z tych samych kształtów, często bywają przedstawiane w tenże sam sposób, i są wyobra
żeniem glorylikacyi, beatylikacyi i kanonizacyi. Należy więc je
dnym wyrazem objąć połączenie tych dwóch rodzajów ozdób, któryby dawał wyobrażenie o tćm użyciu nimby: dlatego też wraz z p. Didron musieliśmy nimbę i aureolę razem wzięte, na
zwać yloryą lub gloarą: Nimbę uważamy jako właściwie do głowy się odnoszącą; aureolę do ciała, a gloara rozciąga się do głowy i do ciała.
Niepodobnem jest oznaczenie epoki, w której nimba była użytą po raz pierwszy. Zdaje się, iż tak jest dawną, jak naj
dawniejsze religie. Nimby i aureole widzieć można na pomni
kach indyjskich, które zdają się być najdawniejszcmi zabytkami w świecie.
Zdaje się, że Egipcyanie znali nimbę w jej religijnem zna
czeniu: była ona używaną u Greków, Rzymian, jak tego dowo
dzą niektóre malowidła, rysunki i rzeźby starożytności. Rei- chenbach w swćm najnowszćm dziele: „Odisch-magnetische
(1) Karol W ielki w n im b ie i k oron ie. (T a b l.I f, fig. 1).
(2) C hrystus w a u r eo li eliptyczn ej. ( T a k II, fig. 2).
B r i e f e ’ mówi, że w szczelnie zamkniętćm i dla światła dzien
nego niedostępnym miejscu, widzieć można po kilkugodzinnym pobycie każdego człowieka, objawiającego swe życic świece
niem nimbą około głowy jego. Czyli starożytnym ten pojaw nie był już wiadomy? Czyli nie ztąd początek nimby jako godła
życia1?... . .
Ojczyzny gloary szukać należy na Wschodzie, i tam natra
fiamy na jej-użycie daleko częściej, aniżeli u nas. Chrześciań- skie religijne pojęcie tych oznak świętości i ubóstwin, zapewne nie zkądinąd bierze początek, tylko z cudu, który Bóg uczynił, otaczając (jak nam wiara podaje) jasnością głowy, a nawet ciało, miłych sobie i wybranych ludzi, np. Mojżesza. (Obacz Exod.
r. 34, wiersz 2 9 — 35).
Na bardzo wiele lat przed Chrystusem nimba i aureola pokazują się w różny-ch krajach Wschodu; a religia chrześci- ańska nie tyle wynalazła, jak raczej przyswoiła sobie tę lormę symboliczną. W czasach nowożytnych, zawsze na Wschodzie, w Azyi, Konstantynopolu, najdawniejsze i najstalsze jest użycie nimby, jak tego dowodzą pomniki i fakta historyczne.
0 nimbie.
Określenie, Form a.
Wyraz nimba pochodzi od łacińskiego wyrazu nimbus, i greckiego vscpog, oznaczających deszcz, chmurę, miejsce gdzie się dśszcz tworzy: a przenośnie wóz powietrzny, według Wirgiliu
sza, służący bogom do jazdy. W archeologii jestto koło świa
tłe, którem malarze lub rzeźbiarze przyozdabiają głowy Boga lub Świętych.
Artyści mało uważali na istotne znaczenie nimby; albo
wiem, kiedy wedle swego istotnego znaczenia zawsze przedstawiać ma obłok, bywa często użyta w postaci tarczy, koła, jużto nieprze
zroczystego, już tśż świetnego. Nimba bywa czasem w postaci trój
kąta lub czworoboku, w postaci jednego lub więcćj płomyków, albo gwiazdy o 6, 8, 12 promieniach, lub też o nieskończonej ich liczbie. Nie masz przykładu nimby, którój postać odpowiadała
by zupełnie znaczeniu wyrazu. Usiłowano zawsze tym sposobem
w y s t a w i e chwałę, światłość otaczającą osoby, błogosławione albo obdarzone wszechwładzą.
Nimba jest zawsze kolistą i w postaci tarczy (1): natra
fiamy jednak na obrazy, gdzie pole tarczy zniknęło i został tylko jej obwód (2). Nimby przezroczyste, czyli przedstawione tylko zarysem obwodu, częste są u Greków przed XIII wiekiem, a u Włochów po XV. Te nimby bywają czasem ozdobione trzema promieniami cienkiemi a szerokiemi, jakby na podobień
stwo trzech ramion krzyża greckiego (tabi. II fig. 2). Ra
miona te są albo jednostajne, gładkie, albo ozdobione rubina
mi, albo z zapisanemi na nich literami greckiemi lub łacińskie- mi (tabi. II, fig. 6). Promienie te są z linij prostych geometry
cznych, albo z linij wyrażających jakby falistość płomieni.
Czasem koła dośrodkowe dzielą nimbę na kilka pasów.
Pas środkowy jest właściwą nimbą, inne są jej przedłużeniem i jakby tęczowaniem. Na tych pasach'przedstawiają: perły, kamienie drogie, rubiny, różne ozdoby, niekiedy umieszczone jest nazwisko osoby, którćj głowa jest nią otoczona (tabi. II
I)"
Zewnętrzny obwód nimby bywa opatrzony przydatkami, zazwyczaj w kształcie promieni prostych albo płomienistych.
Niekiedy jak u św. Remigiusza w Reims, na obwodzie nimby utkwione są dwie łodygi słonecznika, który przedstawiać ma słońce (tabi. II fig. 5).
Nimba bywa trójkątna. Forma ta jest nadzwyczaj rzadką we Francyi; dość często napotykamy ją we Włoszech i Grecyi, szczególniej począwszy od XV wieku (tabi. II fig. 7).
Bywa także podwójnie trójkątna, czyli tworzy dwa trój
kąty, które się przecinają w kształcie jakby gwiazdy o pięciu promieniach (tabi. II fig. 6).
Czasem nimba bywa kwadratową, czworobokiem doskona
łym, z bokami prosterni lub wklęsłemi; czworobokiem podłuż
nym prostokątnym (tabi. II fig. 8). Lecz najwięcój i najczę
ściej napotykamy tę formę wrękopismach włoskich, gdzie nimba ma podobieństwo do voluminu, do zwoju pargaminu roztworzo
nego w środku, a zwiniętego jeszcze po bokach (tabi. II fig. 9).
Nimba bywa czworoboczną z bokami prosterni, tak jak ją przed
ni Tabi. II, fig. 2 , wyjąwszy krzyż, i fig. 3 i 4.
(2) T abi. II, fig. 5, op rócz ło d y g i s ło n e c z n ik a , oraz fig. 3 i 4 ,
s t a w io n o n a g ł o w i e Ojca P r z e d w i e c z n e g o „ w d y s p u c ie s w . s a k r a m e n t u ' ( o b r a z R a l a c lu ) ; b y w a t a k ż e z b o k a m i w k lę s ł e m i
(tabi. III fig. 10).
Gdy nimba jest kolistą i gdy należy do osób boskich, za
wsze jest krzyżem ozdobiona, wyjąwszy opuszczenie przez nie- wiadomość artysty (tabi. II, fig. 2 i 6). Krzyż ten jest bardzo wielkiej wagi i doskonąłą cechą archeologiczną: jest on stałćm godłem bóstwa.
Niekiedy z tarczy zostawiają tylko promienie (croisillons), które podzielają pole. Często te croisillons jeżeli mają postać promieni światłych, zbliżają się do siebie jakby na utworzenie*
tarczy; lecz z wierzchołka głowy i ze skroni wychodzą dłuższe pęczki aniżeli reszta promieni, i te tworzą rodzaj krzyża gre
ckiego.
Nimba przybiera jeszcze inne kształty. Jużeśmy to wi
dzieli i jeszcze zobaczymy, że nimba nie jest nic innego, jak opromienienie głowy. Otóż to opromienienie było przedsta
wiane w rozmaity sposób: jużto głowa rozrzuca promienie w ró- wnćj liczbie i w równych wymiarach, a wtedy mamy nimbę kolistą bez obwodu; jużto promienie silniejsze, grubsze i dłuż
sze wychodzą ze skroni, gdy tymczasem inne punkta słabo pro
mienieją: wtedyto powstaje rodzaj czworoboku z bokami wklę
słemi (tabi. III fig. 11). Niekiedy przedziały pomiędzy trzema promieniami światłemi całkiem nie promieniują; ztąd powstaje nimba w postaci trzech pęków światła (aigrette), z którch ka
żdy złożony jest zazwyczaj z 3 promieni tylko. Nimba taka zwie się krzyżową i jest nader powszechną; często w nićj pro
mienie przechodzą obwód (tabi. III fig. 12), rozchodząc się od
środkowo, t. j. są ściśnięte w podstawie, a rozstrzelone nikną.
W ikonografii pogańskiej spostrzegamy nimby, których promienie szerokie w podstawie, a ostro zakończone, są równo od siebie odległe i wychodzą ze wszystkich punktów głowy, (tabi. III fig. 13). Kształt ten podobny do kształtu, jaki artyści dają gwiazdom, przypomina zupełnie korony promieniste, tak częste na monetach greckich i rzymskich. Promienie te szer
sze w podstawie niż na końcach," mijają się z naturalnym ry
sunkiem światła. Na fig. 13, tabi, III promienie łączy w poło
wie długości koło niby druciane, utrzymując je niejako. Nie
kiedy ta obwódka jest więcćj zbliżona do głowy, a wtedy
pro-Tom II. Kwiecień 1856. 6
mienie zamiast wychodzić z głowy, wydobywają się z nićj i są do niej, przytwierdzone; wtedy więc promienie są na zewnątrz tarczy, zamiast w jćj wnętrzu (tabl. 111 lig. 14).
Zazwyczaj obwód nimby oznaczony jest linią kolistą, do
skonaleni kołem; lecz u Rzymian i Indyan, linia ta bywa po
łamaną w gzygzak niby zęby piłki. Ten kształt rąbka może być uważanym za końce mnóstwa promieni wychodzących z głowy, zbitych aż do obwodu, i dopićro ztąd rozpierzchają
cych się na wszystkie strony.
Nakoniec w ikonografii odrodzenia (renaissance) bardzo często napotykaną formą nimby jest ognisty język, umieszczany na głowach starożytnych geniuszów. Z tym to płomieniem nad czołem przedstawiają apostołów, na których zstępuję Duch św.
Ten jednak kształt ma właściwsze źródło w podaniu Pisma Św.
niż w naśladowaniu starożytnych pogan, a raczej w celu wy
stawienia faktu historycznego. (Obacz dzieje Apost. rozdz. 2 w. 2 — 3).