• Nie Znaleziono Wyników

Immunitety międzynarodowe a prawnomiędzynarodowa ochrona praw człowieka

Kwestia relacji immunitetów dyplomatycznych i w pewnym zakresie konsularnych do praw człowieka pozostaje przedmiotem coraz większej konsternacji w wielu państwach. Od zastrzelenia Yvonne Joyce Fletcher w 1984 r. i wydarzeń przed Ambasadą Libii233 w Londynie oraz sprawy Umaru Dikko dyplomaty nigeryjskiego, również z 1984 r., gdy to próbowano go porwać i przewieść do Nigerii w bagażu dyplomatycznym234

. Ciekawy w tej kwestii jest wyrok ETPC z 22 marca 2001 r.235, który stanowi wyłom w rozumowaniu sędziów haskich, gdzie jeśli wziąć pod uwagę bieżącą praktykę międzynarodową, np. sprawy Pinocheta, Kadafiego, F. Castro, raczej ciężko egzekwować odpowiedzialność karną

233 Nikt nigdy nie został skazany za zabójstwo Yvonne Fletcher. Jednak w 1999 roku, rząd Muammara Kadafiego przyjął na siebie odpowiedzialność za jej śmierć i zgodził się wypłacić odszkodowanie dla jej rodziny.

234

Rząd izraelski i nigeryjski nigdy nie przyznały się do próby porwania, sprawa miała swoje reperkusje w postaci zerwania stosunków dyplomatycznych między Wielką Brytanią i Nigerią na okres 2 lat, jak też skończyła się wydaleniem dyplomatów nigeryjskich. Za F. Orrego Vicuna, Diplomatic and consular immunities and human righs, “International and Comparative Law Quarterly” 1991, t. 40, s. 34-48.

235

jednostek za zbrodnie przeciwko prawu międzynarodowemu. Wyrok ten dotyczył dawnych funkcjonariuszy NRD pociągniętych do odpowiedzialności za poważne naruszenia praw człowieka w formie wydania rozkazu strzelania do uciekinierów próbujących przekroczyć granicę między dwoma państwami niemieckimi. Sędziowie Kooijmans, Higgins i Burgenthal, zauważyli, że jeżeli ktoś chce osiągnąć wzrost poszanowania międzynarodowego prawa praw człowieka oraz wyeliminować zbrodnie przeciwko ludzkości i człowieczeństwu, musi zaakceptować bardziej skuteczne metody karania sprawców zbrodni. To więc kwestia sprawności w ściganiu określonych zbrodni stoi za przewagą praw człowieka, nawet nad uświęconym zwyczajem przyznania danej jednostce immunitetu międzynarodowego. Faktem jest też, że tematyka jest nowa, tak nowa, jak koncepcja prawa człowieka w ogóle.

Esencją teorii swobody funkcji, obowiązującej przecież w prawie dyplomatycznym i konsularnym, jest sprawdzian, czy dane działanie, czynność, co do której powołano się na immunitet jest konieczna do zapewnienia wykonywania akceptowalnych zarówno funkcji dyplomatycznych, jak też konsularnych. Terroryzm oraz inne przestępstwa nigdy nie mogą stanowić wykonywania ww. funkcji. Dyplomata, który dopuszcza się popełnienia przestępstwa, przestaje być dyplomatą, zostaje przestępcą, któremu nie mogą przysługiwać żadne przywileje dyplomatyczne. Podobnie jeżeli chodzi o naruszenie praw człowieka. W prawie współczesnym zasadą jest, że państwo nie może stać ponad prawem takim jak prawa człowieka. Immunitety, mimo że są ekspresją suwerenności państwa, nie mogą być przeszkodą w przestrzeganiu praw człowieka. Owszem zawsze będzie trzeba rozróżnić naruszenie fundamentalnych praw jak np. prawo do życia, czy wolności oraz praw człowieka o innym, mniej doniosłym charakterze. Wydaje się, że ta delikatna kwestia pozostaje przedmiotem wyważonej i elastycznej interpretacji, i odpowiedzi szukać trzeba zarówno w prawie wewnętrznym, jak też międzynarodowym.

Z pewnością skrzynia, w której usiłowano przewieźć Umaru Dikko, stanowiła bagaż dyplomatyczny, czy jednakże winna była jako taki bagaż korzystać z nietykalności, oczywiście nie. Naruszono bowiem w tym przypadku jedno z fundamentalnych praw, jakim jest wolność człowieka. Niektórzy autorzy sugerują nawet nowelizację obu konwencji wiedeńskich by zapewnić właśnie pełniejsze przestrzeganie praw człowieka236

.

Należy też pamiętać o Europejskiej konwencji praw człowieka i podstawowtch wolności237

i jej art. 6, który stanowi o prawie do rzetelnego procesu. Jest to jedno z fundamentalnych praw człowieka, mające przecież początki chociażby w Magna Carta

236 F. Orrego Vicuna, op. cit., s. 48.

237

Libertatum238 i które to prawo z pewnością ma pierwszeństwo przed zasadą przestrzegania immunitetów.

Należy też rozróżnić dwie sytuacje. Nie ma wątpliwości co do nadrzędności praw człowieka w stosunkach europejskich, inaczej jest gdy chodzi o państwa spoza Europy. Owszem większość państw na świecie jest związana Międzynarodowym paktem praw obywatelskich i politycznych239, który zawiera analogiczny do art. 6 Europejskiej konwencji praw człowieka240 – art. 14, jest to też art. 8 amerykańskiej konwencji praw człowieka z 1969 r.241 i art. 7 afrykańskiej karty (praw człowieka i ludów) z 1981 r.242 Należy zauważyć, iż są to akty późniejsze od konwencji wiedeńskich, którym wybrane państwa, szczególnie latynoamerykańskie, dają pierwszeństwo, szczególnie jeżeli chodzi o ich przepisy regulujące immunitety.

Prawa człowieka mogą być chronione przez zapobieganie ich naruszeniom jak też przez odpowiednie karanie, ściganie i zapewnienie odpowiedniego remedium. Pierwszym zabezpieczeniem jest więc profilaktyka. W kontekście praw człowieka, zapobieganie przede wszystkim dotyczy usunięcia przeszkód strukturalnych, które leżą u podstaw niesprawiedliwości. Ponieważ immunitet dyplomatyczny chroni określone osoby, to praktycznie zakłóca działanie porządku prawnego, uniemożliwiając jego funkcjonowanie. Obecność immunitetów powoduje również przeszkodę w postaci niemożliwości wymierzenia kary, co jest poza naprawieniem szkody drugim z głównych celów wymiaru sprawiedliwości. Tak więc jedynym sposobem naprawy ww. problemu, w kontekście praw człowieka jest zmiana prawa, tak by osoba chroniona immunitetem poniosła pełną odpowiedzialność, również odszkodowawczą243

.

Można więc stwierdzić, że dwie zasady prawa międzynarodowego, przestrzegania praw człowieka i immunitetów dyplomatycznych, czasami pozostają w konflikcie. Współczesne prawo międzynarodowe ani nie zapewnia, ani nie daje jasnej odpowiedzi, co do kwestii pierwszeństwa między nimi. Nawet jeśli założy się, że przynajmniej teoretycznie,

238 Czyli Wielka Karta Swobód (ang. The Great Charter) – akt wydany w Anglii w 1215 roku przez króla Jana bez Ziemi pod naciskiem możnowładztwa, wzburzonego królewską samowolą i uciskiem podatkowym. Formalnie była przywilejem mającym równocześnie znamiona umowy między królem a jego wasalami. Ograniczała władzę monarszą, głównie w dziedzinie skarbowej (nakładanie podatków za zgodą rady królestwa) i sądowej (zakaz więzienia lub karania bez wyroku sądowego), określając uprawnienia baronów, duchowieństwa i zakres swobód klas niższych.

239 Dz. U. z 1977 r., nr 38, poz. 167.

240

Dz.U. z 1993 r. nr 61, poz. 284.

241 http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/inne/1969a-c1.html (dostęp: 25.03.2019).

242 https://bs.sejm.gov.pl/F?func=find-acc&acc_sequence=000003223 (dostęp: 25.03.2019).

243 D.B. Asher, Human Rights meet diplomatic immunities: problems and possible solutions, rozprawa doktorska, Harvard Law School 2000.

prawa człowieka przeważają nad zasadą poszanowania immunitetów, to i tak ich rola ulega degradacji w konfrontacji z zasadą wzajemności. Skoro daje się prymat zasadzie wzajemności powstaje pytanie, jaki to ma wpływ na prawa człowieka. W przeszłości podejmowano próby rozwiązania tej kwestii. Propozycje te obejmowały nawet wprowadzenie poprawek do konwencji wiedeńskiej i zmiany prawa krajowego, jednakże próby te były bezskuteczne. W rzeczywistości większość osób objętych immunitetem nie dopuszcza się naruszeń praw człowieka, są to jedynie incydenty. Środkami zapobiegania temu z mocy stosowania istniejących przepisów jest wydalenie takiej osoby, zerwanie stosunków dyplomatycznych, a w ostateczności – prawo do samoobrony.

Istnieją dowody sugerujące, że ten ostatni środek można stosować do ochrony podstawowych praw człowieka i w ekstremalnych przypadkach. Podobnie państwa, nie są bezsilne w próbach karania osób naruszających prawa człowieka i chronionych przez immunitety. Po pierwsze można by wspomnieć o zrzeczeniu się immunitetu, odpowiedzialności odszkodowawczej i negocjowaniu tych odszkodowań na szczeblu danego ministerstwa spraw zagranicznych. Po drugie możliwe jest wprowadzenie obowiązku ubezpieczenia misji, jak to miało miejsce w Stanach Zjednoczonych244. Po trzecie mógłby też powstać tzw. fundusz kompensacyjny funkcjonujący w ramach porządku krajowego i w części oparty na założeniu, że ofiary nadużyć immunitetu dyplomatycznego cierpią jakby ze względów interesu narodowego. Istnieje również propozycja stworzenia arbitrażu międzynarodowego245

, na podobieństwo Trybunału Prawa Morza246, co uważane jest za najbardziej odpowiedni środek rozstrzygania spraw naruszeń praw człowieka przez osoby z immunitetem247.

Jednak żaden system prawny nie jest idealny i zawsze będą przypadki, które będą w sumie prowadzić do pogorszenia się stosunków między państwem przyjmującym i państwem wysyłającym. Nawet w takich przypadkach przecież ofiary nie mogą znaleźć się bez odpowiednich środków prawnych.

Funkcjonowanie MTK, jak też innych sądów takich jak: Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii, Międzynarodowy Trybunał Karny dla Rwandy czy Specjalny Trybunał dla Sierra Leone jest dość intensywnie krytykowane. Każdy z nich pozostaje też na innym etapie rozwoju, ich istnienie jest jednakże konieczne, nawet z uwagi na konieczność

244

Diplomatic Immunity Abuse Prevention Act, ustawa z 1998 i 1997. Zob. Congress Passes Bill to Publicize Diplomats Accused of Crimes, Associated Press, Oct. 15, 1998, dostępne 1998 WL 7455289.

245 Permanent Court of Arbitration (PCA).

246 http://www.itlos.org/ (dostęp: 19.10.2017).

247

rozliczenia przeszłości w szczególnie rażących przypadkach łamania praw człowieka248. Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze w 2013 r. odrzucił odwołanie od wyroku, skazującego byłego prezydenta Liberii Charlesa Taylora na 50 lat więzienia za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, popełnione podczas wojny domowej w Sierra Leone. Jak wskazał przewodniczący składu sędziowskiego George Gelaga King, w sąsiadującym z Liberią Sierra Leone, Taylor wspierał rebeliantów ze Zjednoczonego Frontu Rewolucyjnego (RUF) i Rewolucyjnej Rady Sił Zbrojnych (AFRC) będąc w pełni świadomy, jakiego rodzaju zbrodni się dopuszczają. Ich podstawowym celem było szerzenie terroru. Celowo rozpętywano przemoc przeciwko cywilom, by bali się, że będzie jeszcze więcej przemocy, jeśli będą nadal stawiać opór. Rządy i wspólnota międzynarodowa obawiały się również, że jeśli żądania RUF i AFRC zostaną spełnione, nastąpią dalsze tysiące zabójstw, okaleczeń, uprowadzeń i zgwałceń cywilów. 65-letni Taylor był obecny na sali w trakcie odczytywania wyroku. Po wyroku przeniesiono go z aresztu MTK w Hadze do brytyjskiego więzienia o zaostrzonych środkach bezpieczeństwa. W 2012 roku Trybunał uznał Taylora za winnego 11 przypadków zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości przez wspieranie i zachęcanie rebeliantów, dopuszczających się aktów terroru, zabójstw, gwałtów i wykorzystywania dzieci jako żołnierzy. Zakończona w 2002 roku wojna domowa w Sierra Leone trwała 11 lat i spowodowała około 50 tys. ofiar śmiertelnych249.

Jak z powyższego wynika mogą istnieć sytuacje, które uchylą immunitet urzędującej głowy państwa. Trybunały, jak MTK, posiadają mandat społeczności międzynarodowej, co powoduje, że immunitet nawet urzędującej głowy państwa nie może być przeszkodą w wymierzaniu czy też dochodzeniu sprawiedliwości.

Prawa człowieka tworzą system, podobnie jak sui generis systemem jest ww. sądownictwo międzynarodowe. Prawa człowieka to prawa, które obowiązują i występują wyłącznie w relacjach jednostki z władzą, dlatego mówi się o pionowym (wertykalnym) charakterze tych praw. Władzą może być państwo i jego organy, może być szkoła czy uczelnia. Szczególną relacją jest relacja rodzic-dziecko. Prawa człowieka są indywidualne – zazwyczaj ich podmiotem nie są grupy ludzi, ale pojedynczy człowiek. Gdy mówi się o prawach człowieka, myśli się o prawach poszczególnych osób, jednostek należących do tych grup. Są też podstawowe – dają możliwość rozwoju i korzystania z wszelkich innych praw. Dlatego ich przestrzeganie powinno być gwarantowane i chronione przez państwo.

248 W. Burek, op. cit., s. 94-120.

249 http://www.rp.pl/artykul/1051780.html, (dostęp: 26.09.2013). W procesie, który toczył się od 4 czerwca 2007 roku, Taylorowi postawiono 11 zarzutów m.in. o mordy, niewolnictwo seksualne, grabieże i werbowanie dzieci żołnierzy. Międzynarodowy Trybunał w Hadze uznał go winnym zbrodni wojennych.

Prawa człowieka to podstawowe normy przysługujące każdemu z nas wynikające z samego faktu bycia człowiekiem np.: prawo do życia, wolność słowa, wolność zrzeszania się, czy prawo do edukacji. Z uwagi na ich nienaruszalny charakter, gdyż prawa człowieka istnieją niezależnie od władzy i nie mogą być przez nią dowolnie regulowane, oraz naturalność – co oznacza, że człowiek posiada je z racji godności osobowej, człowieczeństwa, a nie z powodu czyjejś decyzji czy nadania – dodać w tym miejscu należy, iż prawa te pozostają pod ochroną nie tylko prawa krajowego, ale również prawa międzynarodowego. Faktem jest, że system tego prawa oraz sądownictwo międzynarodowe stanowi lepszą zaporę, przed łamaniem podstawowych zasad jak prawo do życia czy własności. Jedyną przeszkodą może pozostawać immunitet. Do działań głowy państwa i członków rządu mają zastosowanie zarówno normy dotyczące immunitetu dyplomatycznego (personalnego) i immunitetu państwa (materialnego). Immunitet personalny chroni osobę jako taką, odnosi się do postępowania karnego, cywilnego, czynności służbowych i prywatnoprawnych wykonywanych w czasie pełnienia funkcji służbowych, jak i dokonanych przed objęciem tej funkcji. Wygasa on w chwili zakończenia pełnienia urzędu. Jest to związane z potrzebą ochrony suwerenności państwa reprezentowanego przez osobę pełniącą wysokie stanowisko państwowe – potrzeba zapewnienia swobodnego wypełniania funkcji państwowych. Immunitet funkcjonalny (materialny) obejmuje czyny popełnione przy wykonywaniu obowiązków służbowych. Ochrona czynności służbowych nie ustaje wraz z zakończeniem wykonywania funkcji (czyn ten jest przypisany państwu i tylko ono może ponieść odpowiedzialność za ich skutki).

Reasumując, relacja praw człowieka do immunitetu międzynarodowego stanowi relację mieszaną na pograniczu prawa międzynarodowego publicznego i prawa krajowego. Mieszają się tu immunitety międzynarodowe z immunitetem państwa, przyczyną tego jest oczywistość przestrzegania praw człowieka, ale również trudność egzekwowania prawa wobec osób odpowiedzialnych za szczególnie drastyczne naruszenia praw człowieka. W ciekawy sposób ujął to Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazując, że związek między immunitetem państw a prawami człowieka jest przedmiotem zainteresowania Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w dziedzinie międzynarodowego prawa publicznego. Ogólnie rzecz biorąc, Trybunał nawiguje z ostrożnością w tych niezbadanych wodach, przy jednoczesnym skrupulatnym przestrzeganiu ogólnych zasad prawa międzynarodowego publicznego250

. Sam Trybunał określa więc tę tematykę jako „niezbadane

250 “Dialogue between judges”, European Court of Human Rights, Council of Europe, 2007, http://www.echr.coe.int/Documents/Dialogue_2007_ENG.pdf (dostęp: 07.03.2017).

wody”, i to do praktyki, doktryny, jak też m.in. polityków należy odkrywanie kolejnych jej aspektów.

Rozdział 2

Treść immunitetów międzynarodowych w świetle prawa