• Nie Znaleziono Wyników

W SĄDACH OBYWATELSKICH

A rt. 70 § 1 prawa o sądach obywatelskich z 22. II. 1946 r.

(Dz. Ust. N r 8, poz. 64) stanow i:

W g m in a ch w iejsk ic h sędzia o b y w ate lsk i p ro w a d zi księg ę um ów , w k tó re j m ieszk ań cy gm in y m ogą sporządzać a k ty i um ow y, choćby w n ic h uczestniczyły ta k ż e osoby, n ie b ęd ą ce m ieszk ań cam i gm iny. A k ty i um o w y n ie m ogą dotyczyć p rzedm iotów , d la k tó ry c h je s t w y m ag a n a fo rm a n o ta ria ln a .

W ejście w życie przytoczonego postanowienia, jak w ogóle przepisów praw a o sądach obywatelskich, uzależnione zostało od zarządzenia M inistra Spraw iedliwości dla poszczególnych okręgów sądowych (art. 73).

Obecnie w w ydanym przez M inistra Sprawiedliwości roz­

porządzeniu z 14. XI. 1947 r. (Dz. Ust. N r 71, poz. 437), obejm u­

jącym regulamin wewnętrznego urzędowania sądów obywatel­

skich oraz sądów grodzkich i okręgowych w sprawach rozpo1- znawanych przez sądy obywatelskie, przytoczone postanowienie art. 70 § 1 zostało rozw inięte w §§ 49—67, a to zwłaszcza w spo­

sób następujący:

S ędzia o b y w ate lsk i n a ż ą d an ie stro n sta w a j ących sporządza akty i n m ow y o c h a ra k te rz e m a jątk o w y m , k tó re sp isu je w k siędze um ów i w y d a je stro n o m w y p isy (§ 65), oraz sp o rząd za testam enty, k tó re sp isu je n a oddzielnych ark u sz a c h i w rę cz a te sta to ro m lu b osobom p rzez n ic h w sk az an y m (§ 49).

S ędziem u o b y w ate lsk iem u n ie w olno r a t i o n e m a t e r i a e (§ 50 p kt. 2) spo rząd zać a k tó w i um ów , k tó re w in n y być pod niew ażnością sporządzone w fo rm ie a k tu n o ta rialn e g o , a m ianow icie:

1) o p rze n iesien ie w łasności n ieruchom ości (art. 43 pr. rzecz.) i u s ta ­ no w ien ie n a n ic h p r a w rzeczow ych ograniczonych (art. 113 § 2 p r. rzecz.);

2) o dożyw ocie (art. 600 Kod. zobow.);

3) d aro w iz n y nie połączonej z jednoczesnym p rzy sp o rzen iem m a ­ ją tk o w y m (art. 358 Kod. zobow.);

4) m a ją tk o w y c h um ów m ałżeń sk ich (art. 35 p r. m ałż. m aj.).

S ta w a ją c y za m ia st stro n y pełnom ocnik w in ie n złożyć pełnom ocni­

ctw o n o ta ria ln e lu b p ry w a tn e z u rzę d o w n ie pośw iadczonym podpisem stro n y (§ 54).

Omawiane rozporządzenie szczegółowo reguluje t r y b p o ­ s t ę p o w a n i a przy sporządzaniu przez sędziego obyw atel­

skiego aktów i umów, k tó re to postępow anie wzorowane jest n a odpowiednich przepisach praw a o notariacie, dosłownie tu i owdzie odtw arzanych.

Sędzia obyw atelski prowadzi specjalne r e p e r t o r i u m

„U“ dla spisyw anych w księdze um ów aktów i umów oraz dla testam entów . Wzór tego repertorium (załącznik do § 99 pkt. 3) op arty jest n a repertorium notarialnym i w e w szystkich zasad­

niczych rubrykach je st z nim zupełnie zgodny.

W tym że N r 71 Dziennika Ustaw pod poz. 440 ogłoszone zostało rozporządzenie M inistra Sprawiedliwości z 14. XI. 1947 roku o opłatach od czynności prawnych dokonywanych przed sędziami obywatelskimi:

P oza p o d atk iem od n ab y c ia p r a w m a ją tk o w y c h i o p ła tą sk a rb o w ą Sędzia o b y w ate lsk i p o b ie ra od dokon y w an y ch p rze d n im czynności p ra w ­ n y ch opłatę specjalną na rzecz gm iny, a m ianow icie:

stałą — od te s ta m e n tu (400 zł), od od w o łan ia te s ta m e n tu (250 zł) i od pełn o m o cn ictw a ( 1 0 0 zł) lu b

stosunkową — od w arto śc i przed m io tu , o k reślonej w ed łu g p rz e p i­

sów d e k re tu o p o d a tk u od n a b y c ia p ra w m a ją tk o w y c h (przy w arto śc i do 50.000 zł — 21%, n a jm n ie j je d n a k 200 zł; p rz y w arto śc i p o n ad 50.000 zł

— li%, n a jm n ie j je d n a k 1 . 0 0 0 zł).

Z a w y d a w a n e z księgi um ó w w yp isy i odpisy sędzia obyw atelski p o b ie ra n a rzecz gm in y o p ła tę sp e cja ln ą w w ysokości 50 zł za stronicę 25-w ierszow ą.

Przedstaw ione powyżej w ogólnym zarysie rozporządzenia weszły w życie z dniem 1 stycznia 1948 r.

*

(Przyp. Red.) N ie chcem y w d aw ać się w szczegółow e ro ztrzą san ie p rze d staw io n y c h przepisów w p o w iąz an iu z art. 70 p ra w a o sądach

o b yw atelskich. N ie m ożem y je d n a k pom inąć zaznaczenia, że in sty tu c ja

„księgi um ów " w ta k szerokim u ję ta zak resie n a s u w a pow ażne za strze­

że n ia ze sta n o w isk a p raw id ło w o ści o b ro tu praw nego.

S ędzią o b y w ate lsk im m oże zostać każdy, k to p rzy n iesk aziteln y m c h a ra k te rz e m a ukończonych la t 30 oraz u m ie czytać i pisać. M ożna przypuszczać, że z n a jd ą się k a n d y d a ci n a sędziów obyw atelskich, k tó rzy p o d o ła ją sąd zen iu s p ra w o w ykroczenia. T ru d n ie j ju ż będzie, gdy chodzi o drobiazgow e sp o rn e sp ra w y cyw ilne, k tó re w y p e łn ia ją ra m y w łaści­

w ości rzeczow ej sądów o byw atelskich. Jeszcze tru d n ie j, gdy zajdzie po­

trz e b a sp isan ia ugody. O statecznie, p rzy pom ocy odpow iednio dob ran y ch ła w n ik ó w sędzia o b y w ate lsk i m oże sobie jak o ś poradzić, a zre sztą p r a ­ w idłow ość p o stę p o w an ia i o rze k a n ia je s t tu w znacznej m ierze z a g w a ra n ­ to w a n a przez k o n tro lę a p e la c y jn ą i z u rz ę d u pro w ad zo n ą k o n tro lę sądu grodzkiego p rz y n a d a w a n iu k la u zu li w y konalności lu b p rze d sk ie ro w a­

n ie m w y ro k u k arn e g o do w y konania.

A le sp isy w an ie um ó w i spo rząd zan ie ak tó w ? W szak tu chodzi o s ta ­ no w ien ie p ra w a d la stro n bez ja k ie jk o lw ie k k o n tro li. A nie je s t to ta k ie pro ste, a i n ie je s t to w cale d obre ze sta n o w isk a ró w n o w a g i stosunków p ra w n y c h , gdy o d d aje się tę dziedzinę p ra c y p raw n ic zej (bez m ożliw ości je j n a p ra w ie n ia w drodze kontro li) osobom, k tó re n a ogół nie m ogą po siad ać n iezb ęd n y ch w ty m w zględzie k w alifik acji. O statecznie k ażdy p o tra fi „rozsądzić" w ad zący ch się o d ro b n e sp raw y , a jeżeli i to źle zrobi, to są d p ań stw o w y n a p ra w i. A le nie k aż d y p o tra fi p raw id ło w o n ap isać choćby p ro stą np. um ow ę dzierżaw y, by n ie w yw ołać w p rz y ­ szłości sporów i procesów , lu b zredagow ać np. pełnom ocnictw o, b y było ono p ra w n ie skuteczne. Toteż w y d a je się, że u sta n a w ia n ie w iejsk ic h oby­

w a te lsk ic h „no tariu szó w " n ie je s t rac jo n aln e . Z re sz tą dośw iadczenie z k sięg am i um ów n a obszarze m ocy o bow iązującej X T om u n ie je st w ca le zachęcające. A tu ro zszerza się tę in sty tu c ję n a obszar całego P aństw a!...

D roga je s t błędna. N ie tw ie rd z im y tego p r o d o m o s u a, bo św ia tłe j si chłopi i ta k u ciek a ć się b ęd ą zaw sze do pom ocy n o ta riu sza za cenę n a w e t w iększych kosztów i uciążliw ości u d a n ia się do pob li­

skiego m iasteczka. A le tw ie rd z im y to ze w zględów p raw idłow ości o brotu p raw n eg o i pokojow ości sto su n k ó w m iędzy obyw atelam i.

T yle n ajo g ó ln ie j m ieliśm y obow iązek n a ty m m iejscu pow iedzieć.

BUDŻET MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI D nia 17 listopada ub. r. budżet M inisterstw a Spraw iedli­

wości był przedm iotem obrad sejmowej K om isji Regulamino­

wej i Praw niczej. W dyskusji, w której w im ieniu M inisterstw a w ystępow ał W icem inister L. C h a j n, podkreślono m. in. ko­

nieczność zapew nienia aplikantom sądowym dostatecznej n a utrzym anie płacy, co spotkało się z aprobatą Komisji. Omawia­

no również zagadnienia, związane z dem okratyzacją aparatu są­

dowego i orzecznictwa, zwłaszcza Sądu Najwyższego.

N azajutrz, dnia 18 listopada ub. r„ nad prelim inarzem bu­

dżetowym M inisterstw a Sprawiedliwości obradowała Komisja Skarbowo-Budżetowa Sejm u przy udziale M inistra H. Ś w i ą t ­ k o w s k i e g o i W icem inistra L. C h a j n a. W debacie z ra­

m ienia M inisterstw a w ystępow ał rów nież D yrektor B iura P e r­

sonalnego J. O r d y n i e c .

Sprawozdawca budżetu M inisterstw a Spraw iedliwości poseł D ą b e k uw ydatnił podstawowe prace i zadania M inisterstwa, a w szczególności: kodyfikację praw a cywilnego i karnego, reformę ustroju sądownictwa w pow iązaniu z uruchom ieniem sądów obywatelskich, demokratyzację w ym iaru spraw iedliwo­

ści w łączności z w ypełnieniem w ykazujących luki k ad r sę­

dziowskich i prokuratorskich.

W dyskusji poruszono również spraw y z dziedziny adwo­

katury i notariatu.

Budżet M inisterstw a Sprawiedliwości n a rok 1948 przed­

staw im y w e właściwym czasie obszerniej — w powiązaniu z dyskusją n a plenum Sejmu.

ORGAN PRASOWY MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI Z okazji w ydania 25-go n u m eru zbioru ogólnego i w kro­

czenia w trzeci rok działalności „D em okratyczny Przegląd Praw niczy" obchodził swój pierw szy m ały jubileusz, co zna­

lazło w yraz w czołowych wypowiedziach, zamieszczonych w N r 11 r. ub.

W słowie w stępnym od Redakcji zaznaczone jest, że pozy­

cję sw ą pismo kw alifikuje, jako — „centralny organ prasowy sądownictwa polskiego" oraz „centralną try b u n ę praw nictw a

polskiego". Taka pozycja nakłada oczywiście wysokie obo­

wiązki, k tó re w yrażają się w następujących zadaniach: „regu­

larności i planowości w w ydaw aniu pisma", dalej w „trosce 0 poziom pisma", wreszcie w dążeniu do „okazywania stałej .pomocy terenow i w jego praktyce codziennej", a to przez „po­

głębienie w spółpracy i zacieśnienie k o n taktu z terenem są- dow niczo-prokuratorskim ". Na.de wszystko, jak podkreśla oświadczenie Redakcji, pismo „musi akcentować mocno i dobit­

nie sw ą postaw ę polityczną, swój punkt w idzenia w sprawach, dotyczących podstaw ow ych zagadnień naszej rzeczywistości".

Z kolei n astępują trzy arty k u ły okolicznościowe, ujm ujące zadania czasopisma prawniczego w naszej dobie dziejowej, a mianowicie: H enryka Ś w i ą t k o w s k i e g o , M inistra Spra­

wiedliwości, Tadeusza R e k a , W icem inistra Sprawiedliwości, 1 Zofii G a w r o ń s k i e j - W a s i l k o w s k i ej , Dyr. Depart.

Szkol. Zaw. Praw n.

'Wreszcie opublikowane zostały „Listy do Redakcji" w zwią­

zku z ukazaniem się 25-go num eru. W śród nich w idnieje rów ­ nież pismo K om itetu Redakcyjnego „Przeglądu Notarialnego", k tó re w całości na tym m iejscu odtwarzamy:

Z sam y ch pod ty tu łó w , ja k im i o p atrz o n y je s t „D em okratyczny P rz e ­ g lą d P ra w n icz y ", w y n ik a, ja k w ażk ie i odpow iedzialne są jego zadania.

J e s t on „ c e n tra ln y m czasopism em p raw n iczy m ", a w ięc ześrodko- w u ją c y m w szelkie z a in te re so w an ia, ja k ie w iążą się z p u b lic y sty k ą p r a w ­ niczą, b ęd ąc zaś o rg an e m u rzęd o w y m M in iste rstw a S p raw ied liw o ści — je s t czasopism em w założeniu sw ym przo d u jący m . W szeroko za k ro jo ­ n ej fo rm u le „ p ra k ty k i i w y k ła d n i p r a w a oraz służby w y m ia ru sp ra w ie ­ dliw ości" o g a rn ię te są w szystkie dziedziny p ra w a pozytyw nego i w szel­

k ie p rz e ja w y życia zbiorow ego p ra w n ic tw a .

P ra w id ło w e w y k o n a n ie ta k rozlegle u ję te g o p ro g ra m u czasopism a je s t pod w zględem re d a k c y jn y m za d an iem b ard z o tru d n y m . O ileż p ro stsz a je s t p ra c a re d a k c y jn a czasopism a, ja k w łaśn ie takiego, w k tó ­ reg o im ien iu dziś n a ty c h ła m ac h ze szczególnych w zględów p rz e m a ­ w iam y, gdy za k re śla ono sobie ścisły p ro g ra m fachow y. T e szczególne w zględy — to p ierw szy m a ły „jub ileu sz" z o kazji w y d a n ia 25-go zeszytu zb io ru ogólnego. „P rzeg ląd N o ta ria ln y " p ra g n ie w zw iązk u z ty m zado­

k u m e n to w a ć sw ój u d ział w u zn a n iu , ja k im cieszy się o rg a n M in iste r­

stw a S p raw ied liw o ści w o pinii św ia ta praw niczego.

Z apew ne, zarów no pod w zględem tem aty czn y m , ja k i pod w zglę­

dem rzeczow ym , re p re z e n tu je m y b ardzo sk ro m n y o dcinek „ fro n tu p ra w ­ niczego" w Polsce. A le je ste śm y n a placu, w k tó ry m w iele jeszcze w id ­ n ie je w y rw po w strz ą sie a rc y p o n u ry c h la t 1939—1945. Z an im się one w ypełn ią, nasze życie p raw n ic ze ty m w y d a tn ie j m u si być obsługiw ane p rzez c e n tra ln y o rg an w y d aw an y przez P ań stw o . A le i n iezależnie od tego o rg an ta k i zaw sze będzie m ia ł b ard z o szerokie pole działania.

D otychczas w dziedzinie p u b lic y sty k i p raw n ic zej je ste śm y w śród nielicznych tow arzy szy pracy. A le jesteśm y. I to n a m d a je ty tu ł, by w obec zaznaczonego m ałego „jubileuszu", ja k i obchodzi „D em okratyczny P rz e g lą d P ra w n ic z y " życzyć o rganow i M in iste rstw a S p raw ied liw o ści d a l­

szej tw órczej działalności d la d o b ra p ra w a i p ra w n ic tw a polskiego.

K O M IT E T R ED A K CY JN Y

„PR ZEG LĄ D U N O TA R IA LN EG O "

KONFERENCJA W SPRAW IE POPULARYZACJI PRAWA

Z Biuletynu Prasow ego M inisterstw a Spraw iedliw ości (N r 49 — 1947 r.) o d tw arzam y , co n a stę p u je :

W dniu 10 listopada ub. r. odbyła się w sali konferencyjnej M inisterstw a Sprawiedliwości konferencja celem omówienia płaszczyzny w spółpracy czynnika społeczno-politycznego w ak­

cji popularyzacji praw a. W konferencji w zięli udział przedsta­

wiciele naczelnych w ładz państwowych, naczelnych organów party j pohtycznych i organizacyj społecznych, przedstaw iciele prasy, przewodniczący Komisyj Popularyzacji P raw a i kierow ­

nicy referatów prasow ych przy sądach apelacyjnych.

K onferencję zagaiła D yrektor D epartam entu Szkolenia Zawodów Praw niczych i Popularyzacji P raw a ob. Z. W a s i 1- k o w s k a , w itając przybyłych na konferencję M inistra Ś w i ą t k o w s k i e g o i W icem inistra C h a j n a oraz w szyst­

kich uczestników konferencji.

N astępnie głos zabrał M inister Sprawiedliwości ob. H enryk Ś w i ą t k o w s k i , podkreślając, iż popularyzacja praw a jest zagadnieniem nowym, niem al bez precedensu. Jest to praca pionierska i z tych względów musim y badać metody, spraw ­ dzać je w terenila, starając się znaleźć koncepcje n a jb a r­

dziej racjonalne i odpow iadające psychologii i potrzebom n a­

szej ludności. Prowadząc akcję popularyzacji praw a, chodzi nam nie tylko o to, by ludności naszej podać pewne m inimum w iedzy praw niczej, lecz w pierwszym rzędzie o to, by poprzez popularyzację praw a ugruntow ać praworządność dem okratycz­

n ą i związać społeczeństwo nasze z dzisiejszą rzeczywistością.

Je st to najbardziej uczciwa, szlachetna i rzeczowa propaganda

— poprzez porów nanie upraw nień obyw atela dziś i w Polsce dowrześniowej.

W tym miejscu ob. M inister przytoczył kilka przykładów ty ch zdobyczy społecznych, k tó re znalazły swój w yraz w na­

szym nowym ustaw odaw stw ie. Są to m. in. rów noupraw nienie kobiety na odcinku praw a cywilnego oraz w ybitna popraw a losu dzieci pozamałżeńskich. Zagadnienia te jako w ybitnie spo­

łeczne w inny być specjalnie uw ypuklone przez popularyzatorów praw a.

O mawiając m etody popularyzacji praw a ob. M inister stw ierdził, iż suchy w ykład n ie n adaje się do popularyzacji praw a. Należy w ięc szukać innych form, jakim i mogłyby być żywe dialogi, inscenizacje rozpraw sądowych, odczyty — kon­

certy itp.

W konkluzji ob. M inister stwierdził, iż droga, jaką m ają przed sobą popularyzatorzy praw a, je st tru d n a i ciężka, lecz słuszna. Je st to bowiem droga, k tóra przyczynić się może do ugruntow ania praworządności dem okratycznej i przyw iązania do naszego Państw a Demokratycznego.

N astępnie obszerne spraw ozdanie z dotychczasowej akcji popularyzacji p raw a w terenie złożył naczelnik W ydziału Po­

pularyzacji Praw a, sędzia Józef B i e l s k i , obrazując zarówno dotychczasowe osiągnięcia na tym odcinku, jak i trudności, na k tó re napotykała akcja popularyzacji praw a w pierw szym roku swej działalności.

Z kolei sędzia M. P o 1 i s z e w s k i omówił zagadnienia w spółpracy czynnika prawniczego i społeczno-politycznego w akcji popularyzacji prawa.

Nad sprawozdaniam i i referatam i toczyła się ożywiona dy ­ skusja. W w yniku dyskusji zebrani uchw alili następującą r e ­ z o l u c j ę :

K o n fe re n c ja p rze d staw ic ie li n aczelnych w ład z p ań stw o w y c h oraz naczelnych o rg an ó w p a r ty j politycznych i o.-ganizacyj społecznych,

od-by ta w d n iu 10 listo p ad a 1947 r. w M in iste rstw ie S p raw ied liw o ści p o w y słu c h a n iu re fe ra tó w , o b raz u jąc y ch dotychczasow y dorobek, obecny s ta n i zam ierzen ia n a przyszłość ak c ji p o p u la ry z a c ji p raw a, pro w ad zo n ej p rzez M in isterstw o S p raw ied liw o ści i jego o rg an a — w w y n ik u d y sk u sji stw ie rd z a:

1) że a k c ja p o p u la ry z a c ji p raw a, m a ją c a n a celu zw iązanie ob y w a­

te la z p a ń s tw e m d em o k ra c ji lud o w ej i zapoznanie go z przew o d n im i id e am i p ra w n y m i naszego u stro ju , a ta k ż e z m ierza ją ca do p ogłębienia k u ltu r y p ra w n e j społeczeństw a m a doniosłe znaczenie p ań stw o w e, spo­

łeczne i polityczne;

2) że p o djęcie te j ak c ji w szerokiej skali je s t sam odzielnym i god­

n y m u z n a n ia do ro b k iem polskiej m yśli d em o k ra ty cz n ej;

3) że k onieczne je s t dalsze u sta w icz n e w zm acn ian ie i potęg o w an ie te j ak c ji przez w łączenie w n ią w szystkich sił ideow ych i ak ty w n y c h , aż do najw yższego szczebla w łącznie, k tó re w in n y a k c ję tę u w ażać za sw o ją w ła sn ą i w in n y w całej p ełn i w spółdziałać n a odpow iednich szcze­

b la c h z M in isterstw e m S praw iedliw ości, oraz z k o m isjam i p o p u la ry z ac ji p ra w a p rz y są d ac h ap e la cy jn y c h i grodzkich;

4) że k o nieczne je s t p ełn e p o p arcie k o lp o rta ż u w y d a w n ic tw „B iblio­

te k i P o p u la ry z a c ji P ra w a " M in iste rstw a S p raw ied liw o ści i dop ro w ad ze­

n ie do tego, a b y w y d a w n ic tw a te zn alazły się w k aż d ej bibliotece, św ie­

tlicy , w każdej o rganizacji, szkole i w k aż d ej g rom adzie w iejsk ie j;

5) że konieczne je s t w p ro w a d ze n ie w y k ład ó w p o p u la ry z u jąc y ch p ra w o n a zjazdach, o d p ra w a c h i k o n feren c jac h teren o w y ch .

P ra co w n ik o m sądow ym , k tó rz y dotychczas dźw igali n a sw ych b a r ­ k a c h głów ny tr u d o rg an iz o w an ia i p ro w a d ze n ia całej akcji, k o n fe re n c ja śle gorące p odziękow anie i uzn an ie, a zarazem za p ew n ia ich, że n ie są sa m i w tej akcji, b o za n im i i z n im i id ą i iść b ęd ą r ę k a w rę k ę w szy st­

k ie ideow e i a k ty w n e siły P o lsk i D em okratycznej.

*

M inisterstw o Sprawiedliwości rozesłało do władz, urzędów, instytucji, p a rtii itp. odpis uchwały, powziętej na K onferencji w spraw ie popularyzacji praw a oraz m ateriały do w ydania od­

powiednich zarządzeń.

Zanim Rady Notarialne, które również otrzym ały rzeczone m ateriały, zajm ą stanowisko co do m etod popularyzacji praw a na swym te ren ie zawodowym, podajem y dla inform acji kon­

cepcje co do ewent. zarządzeń, z jakim i w ystąpiło M inisterstwo Sprawiedliwości. Oto one;

1) W a k c ję szkoleniow ą p rac o w n ik ó w w szy stk ich re so rtó w należy w p ro w ad zić — prócz w y k ład ó w p raw n ic zy ch sp e cja ln ie dotyczących d a ­ nego re s o rtu — ta k ż e w y k ła d y p raw n ic ze o c h a ra k te rz e ogólnym .

2) N ależy p o p ie ra ć u rzą d zan ie w y k ład ó w p raw n ic zy ch d la p rac o w ­ n ik ó w poszczególnych u rzęd ó w czy to przez k ie ro w n ik ó w urzędów , czy p rzez o rg an y zw iązków zaw odow ych, przez k o ła p a r ty jn e lu b in n e o r­

ganizacje.

3) N ależy w p ro w a d za ć w y k ła d y p o p u la ry z u ją c e p ra w o n a zjazdach, o d p ra w a c h i k o n fe re n c ja c h urzędow ych.

4) W szystkie w ład ze i u rzę d y w in n y nieść w szelką pom oc leżącą w ich m ożliw ościach kom isjo m p o p u la ry z ac ji p ra w a p rzy są d ac h a p e la ­ c y jn y ch i g rodzkich w sp e łn ia n iu ich zadań, a m ianow icie w o rganizo­

w a n iu w y k ład ó w i p o g ad an ek , w w y jazd ach , u ła tw ia n iu lokom ocji p re ­ legentom , w ak c ji p ro p ag a n d o w e j.

5) N ależy n ab y w a ć do w szy stk ich b ib lio tek urzęd o w y ch i p ro p ag o ­ w a ć n a b y w a n ie do b ib lio tek zw iązkow ych, św ietlicow ych itp. w szystkich w y d a w n ic tw „B iblioteki P o p u la ry z a c ji P ra w a " M in iste rstw a S p ra w ie d li­

w ości, n a d to p o p ie ra ć k o lp o rta ż w y d a w n ic tw te j b ib lio tek i w śró d p r a ­ co w ników i w śró d sz erokich rzesz społeczeństw a.

(N. b. b y łoby pożądane, ab y poszczególne w ład ze c e n tra ln e n a b y ­ w a ły te w y d a w n ic tw a c e n tra ln ie d la w szy stk ich sw oich urzędów ).

6) N ależy w y d aw ać (ew en tu aln ie w p o ro zu m ien iu z W ydziałem P o ­ p u la ry z a c ji P ra w a M in iste rstw a S praw iedliw ości) w ła sn e w y d aw n ic tw a p o p u la ry z u ją c e p rze p isy p ra w n e , k tó re szczególnie in te re s u ją d an ą in ­ s ty tu c ję w zględnie o rganizację, w fo rm ie b ro szu r b ąd ź w fo rm ie m a te ­ ria łó w do w yk ład ó w , p o g ad a n ek itp., d ru k ie m lu b n a pow ielaczu.

7) W szystkie u rz ę d y w in n y u ja w n ić w ła s n ą in ic ja ty w ę w n aw ią zy ­ w a n iu k o n ta k tu z k o m isjam i p o p u la ry z a c ji p ra w a , a m ianow icie u rzę d y d ru g ie j in sta n c ji z k o m isjam i p rz y są d ac h ap e lacy jn y ch , a u rzę d y p ierw szej in sta n c ji z k o m isjam i p rz y są d ac h grodzkich.

SZKOŁY PRAWNICZE MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI

Z N r 49-1947 r. B iuletynu Prasowego M inisterstw a S pra­

wiedliwości dow iadujem y się, że obok istniejących szkół praw­

niczych w Łodzi (od kw ietnia 1946 r.) i Wrocławiu (od czerwca 1947 r.) oraz uruchom ionej już szkoły w Gdańsku (w grudniu

1947 r.) m ają niebawem powstać dw ie dalsze szkoły, a m iano­

w icie w Toruniu i Józefowie pod Warszawą. W szystkie te szko­

ły prow adzą ku rsy prokuratorskie. W szkole łódzkiej rozpoczy­

na się ponadto z początkiem bieżącego roku potraktow any eksperym entalnie k u rs sędziowski.

W planach M inisterstw a Sprawiedliwości leży też utw o­

rzenie dw uletniej Wyższej Akademii w Warszawie, w której kształcić się będą zarówno absolwenci szkół praw niczych M ini­

sterstw a Sprawiedliwości, jak i inni kandydaci, posiadający co najm niej średnie w ykształcenie.

PRAWO WYZNANIOWE NA WSZECHNICY STOŁECZNEJ W dniu 11 listopada ub. r. odbył się w sali kolumnowej U niw ersytetu W arszawskiego inauguracyjny w ykład M inistra Sprawiedliwości H enryka Ś w i ą t k o w s k i e g o , profesora zwyczajnego państwowego praw a wyznaniowego, na tem at:

, „Wolność sum ienia — jedn ą z podstaw nowoczesnego pań­

stw a".

W ykład zagaili: rek to r U niw ersytetu prof. Franciszek C z u - b a 1 s k i i dziekan W ydziału Praw nego prof. Ja n W a s i l ­ k o w s k i . Na w ykładzie byli obecni, oprócz studentów, wśród zaproszonych gości: W icemarszałek Sejm u St. S z w a l b e , Mi­

nistrow ie: S k r z e s z e w s k i , P u t e k i D y b o w s k i , Wice­

m inistrow ie: C h a j n , K r a s s o w s k a , R e k , W i d y_W i r- s k i, szereg profesorów U niw ersytetu W arszawskiego oraz przedstaw iciele wyznań.

PR Z E K A Z Y W A N IE G RU NTÓW NA ZIE M IA C H ODZYSKANYCH W N r 70 D ziennika U sta w pod poz. 433 ogłoszone zostało ro zp o rzą­

dzenie z 14. X. 1947 r. w sp ra w ie w łączeń i w ydzieleń z zapasu ziem i

dzenie z 14. X. 1947 r. w sp ra w ie w łączeń i w ydzieleń z zapasu ziem i