• Nie Znaleziono Wyników

Lingwistyczne, logopedyczne i biologiczne źródła inspiracji

usprawniania realizacji fonemów (SMURF)

2.3.1. Lingwistyczne, logopedyczne i biologiczne źródła inspiracji

Opisany styl pracy nie mógłby się narodzić bez badań dyslalii, jakie sama prowadziłam, oraz lektury publikacji innych badaczy wad wymowy. Istotne znaczenie miała także moja działalność praktyczna: w szczególności diagno-za i terapia diagno-zaburzeń realidiagno-zacji fonemów w przypadku wad anatomicznych i zaburzeń czynności prymarnych, ale przede wszystkim podejmowane przeze mnie lingwistyczne, logopedyczne i fizjologiczne analizy wyników diagnozy zaburzeń realizacji fonemów, a także rozważania związane z dotychczasowym stylem pracy w przypadku dyslalii. Myślę, że bez spotkania praktyki i włas- nej potrzeby metodologicznego oraz metodycznego uprządkowania podstaw teoretycznych terapii, jak również analizy codziennych doświadczeń praktycz-nych z perspektywy lingwistycznej, logopedycznej i fizjologicznej, nie powsta-łyby SMURF i FTM.

Transformacja podstaw diagnozy. Istotne znaczenie w kształtowaniu się mojego myślenia o postępowaniu logopedycznym miało opisanie „na nowo”

przez S. Grabiasa przedmiotu logopedii – biologiczne uwarunkowania języka i zachowań językowych, odmienne od ujęcia L. Kaczmarka, a także ustalenia na temat podstaw diagnozy, którą można nazwać lingwistyczno -biologiczną, proponowaną przez S. Grabiasa198. Teoretyczne oddzielenie wstępnej diagnozy objawowo -przyczynowej angażującej myślenie o charakterze heury-stycznym od terapii, a zespolonej w nadrzędnej strukturze nazwanej postępowa-niem logopedycznym skłania jednak do poszukiwania związków pomiędzy efek-tem czynności diagnostycznych i działaniami postdiagnostycznymi199, w tym z bezpośrednią terapią logopedyczną.

Wraz ze zmianą ogólnego podejścia do podstaw diagnozy logopedycznej (a sądzę, że również niezależnie od niego) pojawia się w logopedii odmienny od dotychczasowego sposób opisu zaburzeń realizacji fonemów, o czym była już mowa w rozdziale 2 (p. 2.1, 2.2.1, 2.2.2). Skoro zatem zmienia się czy kry-stalizuje sposób badania, opisu i w dalszej konsekwencji poszukiwanie przy-czyn stwierdzonych zaburzeń, to pojawia się pytanie, czy – a jeśli tak, to w jaki sposób – powinna w związku z przemianą sposobu diagnozy zmienić się terapia.

Od czynności prymarnych do czynności sekundarnej. Nazwa tego akapitu jest kopią tytułu jednego z rozdziałów mojej książki z 2011 roku pt. Mowa dzieci z rozszczepem wargi i podniebienia. Nawiązuje on w pewien sposób do

komen-198 S. Grabias: Mowa i jej zaburzenia…, s. 3–20; S. Grabias: Teoria zaburzeń mowy…, s. 15–71.

199 Działania postdiagnostyczne to ogół działań odbywających się po postawieniu diagnozy, a mających na celu likwidację zaburzeń mowy lub obniżenie poziomu ich intensywności. Wśród nich odnajdziemy np. skierowanie pacjenta na przecięcie wędzidełka języka, ale także bezpośred-nie działania logopedy podczas wywoływania głosek u pacjenta, ćwiczeń połykania itp.

tarzy Romana Jakobsona na temat rozwoju systemu fonemowo -fonetycznego w odniesieniu do pojawiania się najpierw elementów prymarnych, a następnie sekundarnych. W świetle znaczenia czynności prymarnych dla rozwoju mowy w aspekcie ruchowym można dopełnić stanowisko R. Jakobsona, wskazując na znaczenie czynności biologicznych dla formowania się biomechanicznej bazy ar-tykulacji. Ważną osnową przygotowanej propozycji usprawniania realizacji fo-nemów są zatem doniesienia o związkach czynności prymarnych i artykulacji, jakie odnajdujemy w publikacjach Bohdana Mackiewicza200, Karen M. Hiiemae, Jeffrey B. Palmer201, jak również Antoine Serrurier, Pierre Badin, Anna Barney, Luis -Jean Boë, Christophe Savariaux202, a także własne analizy dotyczące zabu-rzeń czynności prymarnych i artykulacji203. Badania B. Sambor potwierdziły np.

związki zaburzeń pozycji spoczynkowej języka i połykania z artykulacją204, a ko-lejne prowadzone przez Izabelę Malicką i Annę Płonkę także ukazują istnienie takich związków (zob. p. 2.4).

Biologiczno -lingwistyczne analizy z perspektywy teorii prototypów. Ob-szerne opracowanie na temat istoty doświadczeń płynących z codziennej po-wtarzalności czynności biologicznych wraz z własnymi propozycjami analizy związków czynności prymarnych, w szczególności oddychania fizjologicznego i przyjmowania pokarmów z artykulacją, przedstawiłam w osobnej monografii pt. Zaburzenia czynności prymarnych i artykulacji. Podstawy postępowania logo-pedycznego. W przywołanej publikacji wykorzystałam doniesienia płynące z ba-dań ortodontycznych i laryngologicznych205, a także operacyjne terminy zwią-zane z jednym z kierunków lingwistyki kognitywnej, takie jak prototyp, analiza

200 B. Mackiewicz: Dysglosja jako jeden z objawów zespołu oddechowo -połykowego. Wydaw-nictwo UG, Gdańsk 2002; B. Mackiewicz: Odwzorowanie czynności pokarmowych w ruchach artykulacyjnych. „Logopedia”. T. 29/2001, s. 87–92; B. Mackiewicz: Współzależność wad zgryzu i wymowy na tle przyczynowym. „Magazyn Stomatologiczny”, nr 2/1992.

201 K.M. Hiiemae, J.B. Palmer: Tongue movements in feeding and speech. „Critical Reviews in Oral Biology & Medicine”. Vol. 14(6)/2003, s. 413–429.

202 A. Serrurier, P. Badin, A. Barney, L. -J. Boë, C. Savariaux: Comparative articulatory modelling of the tongue in speech and feeding. „Journal of Phonetics”. Vol. 40(6)/2012, s. 745–763.

203 D. Pluta -Wojciechowska: Zaburzenia czynności prymarnych i artykulacji…

204 Np. B. Sambor: Zaburzone wzorce połykania i pozycji spoczynkowej języka a budowa ar-tykulacyjna głoskowych realizacji fonemów u osób dorosłych. „Logopedia”. T. 43, 2015, s. 149–188;

B. Sambor: Skaza dykcyjna czy wada wymowy? Analiza badań realizacji fonemów spółgłosko-wych…

205 Np. W.R. Proffit, H.W. Fields: Ortodoncja współczesna. Red. nauk. wyd. polskiego G.  Śmiech -Słomkowska. Wydawnictwo Czelej, Lublin 2001; T. Rakosi, I. Jonas, T.M. Gra-ber: Orthodontic – Diagnosis. Georg Thieme Verlag, Stuttgart–New York 1993; G. Śmiech -Słom-kowska, W. Rytlowa: Wybrane zagadnienia z profilaktyki i wczesnegoleczenia ortodontycznego.

MED TOUR PRESS INTERNATIONAL SANMEDIA, Warszawa 1993; Zarys współczesnej orto-doncji. Red. I. Karłowska. PZWL, Warszawa 2008. Zob. także np. Otolaryngologia dziecięca.

Red. D. Gryczyńska. α -medica press, Warszawa 2007.

prototypowa206 dla ukazania istoty doświadczeń biomechanicznych, jakie są na-bywane w toku codziennego powtarzania czynności związanych z jedzeniem, piciem i oddychaniem. Nazwałam je prototypowymi doświadczeniami orofa-cjalnymi. W toku analizy układów, pozycji i ruchów narządów mowy okazało się m.in., że najczęstszą pozycją języka, która utrwala się podczas oddychania i jedzenia, jest pozycja wertykalno -horyzontalna (w -h). Była już o niej mowa w p. 2.2.3.3.

Analizowałam także głoski podstawowe polskiego systemu -fonetycznego (w badaniach przyjęłam system B. Rocławskiego) i okazało się, że w przypadku aż 19 spółgłosek podstawowych na 28 główne miejsce artykulacji jest sankcjonowane przez wariant pozycji w -h, a w odniesieniu do samogłosek [i, y], jak również w pewnym zakresie [e], można także mówić o pewnym wa-riancie tej pozycji. Takie ustalenia o charakterze biologiczno -lingwistycznym stały się metodologiczną kanwą SMURF oraz związanej z nią FTM, jak również skłoniły mnie m.in. do rewizji logopedycznych ćwiczeń języka (zob. p. 2.2.3.3, 2.4)207. Proponowana przeze mnie osnowa ćwiczeń języka stoi w sprzeczności z dotychczasowymi propozycjami różnych autorów wykorzystujących ćwiczenia np. kierowania napiętego języka do nosa, do ucha, układanie go w rynienkę, grot, liczenie ząbków, koci grzbiet, o czym była mowa w p. 2.2.3.3, 2.4 (zob. także inne analizy208). Ćwiczenia te uważam za wątpliwe czy nawet zbędne w terapii zaburzeń artykulacji, o których traktuje niniejsze opracowanie209.

Analiza dotychczasowych metod terapii. Inspiracją dla odmiennego upo-rządkowania ścieżki „od głoski wadliwej do normatywnej” były także analizy lingwistyczno -logopedyczno -biologiczne dotychczasowego trójfazowego sty-lu pracy, jaki od kilkudziesięciu lat jest stosowany w polskiej logopedii. Była

206 E. Rosch: Human Categorizations…, s. 1–49; E. Rosch: Principles of categorization…, s. 27–48.

207 Zob. D. Pluta -Wojciechowska: Połykanie jako jedna z niewerbalnych czynności kom-pleksu ustno -twarzowego. „Logopedia”. T. 38/2009, s. 119–148; D. Pluta -Wojciechowska: Zabu-rzenia czynności prymarnych i artykulacji…; D. Pluta -Wojciechowska: Dyslalia obwodowa…, a także D. Pluta -Wojciechowska, B. Sambor: Pomiędzy słowem, frazą i zdaniem, czyli o śród-wymawianiowej pozycji artykulacyjnej zwanej Inter -Speech u osób z i bez dyslalii obwodowej.

Harmonia Universalis, Gdańsk 2017, s. 169–189.

208 D. Pluta -Wojciechowska: Połykanie jako jedna z niewerbalnych czynności…, s. 119–148;

D. Pluta -Wojciechowska: O ćwiczeniach tak zwanej pionizacji języka…, s. 209–222; D. -Wojciechowska: Dyslalia obwodowa…; B. Ostapiuk: Dyslalia…; B. Ostapiuk: Dyslalia anky-loglosyjna…; B. Ostapiuk: Postępowanie logopedyczne u osób z dyslalią i ankyloglosją…, s. 671;

D. Pluta -Wojciechowska, B. Sambor: O popularnych…

209 Małym dzieciom, które nie poruszają językiem, można proponować ćwiczenia, takie jak lizanie wargi górnej lub zlizywanie pokarmów z talerza, jeśli jednak dziecko potrafi to robić, należy rozpocząć ćwiczenia języka wewnątrz jamy ustnej. Mamy przecież rozwijać sprawność języka, co oznacza stosowanie zadań rozwijających, a zatem przekraczających sferę najbliższego rozwoju (L. Wygotski: Wybrane prace psychologiczne 2. Dzieciństwo i dorastanie. Red. A. Brze-zińska, M. Marchow. Wydawnictwo Zysk i S -ka, Poznań 2002).

o nim mowa w p. 2.2.3, a różne wątki były także poruszane w innych moich publikacjach210.

W SMURF wykorzystuję niektóre metody pracy znane od lat w logopedii (np.

metoda fonetyczna w wywoływaniu głosek), znajdują one jednak inne miejsce oraz lingwistyczno -logopedyczną analizę w ustrukturyzowanej 7 -fazowej ścież-ce usprawniania realizacji fonemów, jaką proponuję. Przedstawiam szczegółowe analizy lingwistyczne i metodyczne metody uzyskiwania jednej głoski z innej opisane w dotychczasowej literaturze. Ukazują one kulisy strategicznego myśle-nia opartego na analizie fonetycznej, jakie jest konieczne podczas terapii. Terapia bowiem jest nie tylko sztuką i rzemiosłem, ale powinna łączyć się z myśleniem analitycznym i heurystycznym logopedy opartym na wiedzy lingwistycznej, lo-gopedycznej i medycznej, jak również związanej z fizyką, co może zaskakiwać.

Zespół ustno -twarzowo -gardłowy można porównać do pewnej maszynerii, która przetwarza różne substancje: płyny, pokarmy, powietrze. Artykulacja gło-sek wiąże się z wykorzystywaniem ruchów narządów mowy, które modyfikują czy wręcz rzeźbią strumień przepływającego powietrza. W trakcie tego procesu tworzone są przewężenia, zwarcia, szczeliny, zmiany długości rezonatora itp. za pomocą różnie uformowanych przeszkód uzyskiwanych przez zmianę układu, pozycji i ruchu języka, warg, podniebienia, żuchwy. Są to zjawiska, które można interpretować w kategoriach fizyki. Należy przy tym pamiętać, że w trakcie ar-tykulacji zaangażowane są – mówiąc ogólnie – oprócz obwodowych także struk-tury nerwowe o różnym poziomie złożoności, a rozwój sprawności fonetycznej łączy się z progresją procesów percepcyjnych211.