• Nie Znaleziono Wyników

Od malarstwa do kompleksów plastycznych

Futurystyczne manifesty sztuk plastycznych

O malarstwie. W pierwszych latach działalności ruchu malarstwo stało się najważniej-szym poligonem doświadczalnym dla nowej futurystycznej estetyki i w ciągu kilku lat poprowadziło malarzy ku teatralnej scenie. Śmiałe eksperymenty poprzedził Manifesto dei pittori futuristi (Manifest malarzy futurystycznych), opublikowany z datą 11 lutego 1910 roku na łamach literackiego pisma „Poesia”, a kilka tygodni później odczytany triumfalnie ze sceny turyńskiej Politeama Chiarella. Młodzi malarze dopiero wkraczali w obszar awangardy, dlatego manifest był jedynie ogólną zapowiedzią ich artystycz-nego programu. Pragnęli oni „opisywać i sławić współczesność, poddawaną nieustan-nym, gwałtownym transformacjom za sprawą zwycięskiej nauki”99, gdyż witalna jest tylko ta sztuka, która konfrontuje się z rzeczywistością. Wydany dwa miesiące później, 11 kwietnia 1910 roku, manifest La pittura futurista. Manifesto tecnico (Malarstwo futu-rystyczne. Manifest techniczny) zawierał dużo więcej istotnych sformułowań.

Naszego pragnienia prawdy nie zaspokoi ani tradycyjna Forma, ani Kolor. Gest nie będzie dla nas zatrzymaną chwilą uniwersalnego dynamizmu; będzie on zdecydowanie unieśmiertelnionym dynamicznym odczuciem. Wszystko jest w ruchu, biegnie, gwałtownie się zmienia. (...) Przestrzeni już nie ma: przemoczona deszczem, oświetlona elektrycznym światłem latarni ulica zapada się ku sercu ziemi. Chociaż Słońce oddalone jest od nas o tysiące kilometrów, czyż dom, który stoi przed nami, nie wydaje się czasem oświetlony tarczą jego promieni? Czy można dziś jeszcze wie-rzyć w nieprzezroczystość ciał, kiedy nasza przenikliwość i spotęgowana wrażliwość pozwala nam intuicyjnie pojąć tajemnicze przejawy zjawisk mediumicznych? Dlaczego wciąż mamy tworzyć, abstrahując od mocy naszego spojrzenia, która może prowadzić do rezultatów analogicznych jak promieniowanie rentgenowskie? (...) Szesnaście osób znajdujących się obok was w pędzącym tramwaju jest jedną, dziesięcioma, czterema, trzema; stoją nieruchomo i poruszają się; przychodzą i odchodzą, rozchodzą się po ulicach, wchłonięte przez słoneczny krąg, po czym ponownie siada-ją, jak trwałe symbole uniwersalnej wibracji. (...) Nasze ciała stają się częścią kanap, na których siadamy, a kanapy stają się częścią nas, podobnie jak przejeżdżający tramwaj wnika w domy, które z kolei rzucają się ku niemu i zlewają w jedno100.

99 G. Balla, U. Boccioni, C. Carrà, L. Russolo, G. Severini, Manifesto dei pittori futuristi, DE MARIA, s. 22.

100 G. Balla, U. Boccioni, C. Carrà, L. Russolo, G. Severini, La pittura futurista. Manifesto tecnico, DE MARIA, s. 23–24.

Kluczem do nowego malarstwa (a z czasem – do nowego rozumienia teatralności) miały stać się koncepcja uniwersalnego dynamizmu, najważniejsze tezy bergsonizmu i najnowsze zdobycze nauki101. Wszystkie one kazały postrzegać świat jako wieczny ruch i wzajemne przenikanie się jego elementów. Nic nie pozostawało w nim w bezruchu ani w izolacji. Zmienność, różnorodność i nieustanny twórczy rozwój stawały się słowa-mi kluczasłowa-mi do ludzkiej jaźni, jak i całego kosmosu. A na kosmos składały się materia i świadomość zmagające się z sobą w nieustannej walce. Krytyczny wobec racjonalizmu i empiryzmu bergsonizm, wraz z syntetyzującą intuicją, prowadził ku swoistemu mi-stycyzmowi, jako że to właśnie intuicja pozwalała bezpośrednio doświadczyć absolutu.

Wszystkie te stwierdzenia zawarł Bergson w swoich dwóch pracach Matière et mémoire (1896, Materia i pamięć) i L’évolution créatrice (1907, Ewolucja twórcza), a były to dla futurystów lektury obowiązkowe. Zaważyły one na estetycznych podstawach tworzo-nego przez nich ruchu i łączyły ich nawet w chwilach, gdy obierali indywidualne drogi poszukiwań. To z tej perspektywy uniwersalnego dynamizmu młodzi malarze oddali się kontemplacji futurystycznych idoli, takich jak szybkość, maszyna i miejska codzien-ność. To one pozostały fundamentem cementującym ich doświadczenia i poczynania, gdy zawiodła w tej roli polityczna ideologia102.

Innymi słowami kluczami dla ówczesnych malarzy był dywizjonizm i komplemen-taryzm103, które wraz z symboliczną, Baudelaire’owską correspondance i Wagnerowską Gesamtkunstwerk stały się jeszcze jednym bodźcem stymulującym poszukiwania pla-stycznego wymiaru przedmiotu artypla-stycznego (z czasem również dzieła teatralnego).

Obok wpływu dywizjonizmu i wciąż żywego przywiązania do symbolizmu, pojawiło się zainteresowanie nowym kierunkiem, który zaważył w dużym stopniu na futury-stycznej wrażliwości, zmuszając jednocześnie do stawienia mu czoła – był to koncen-trujący się na samym przedmiocie kubizm. Futuryści słusznie postrzegali w nim rywa-la, ale i znajdowali w nim istotne źródło inspiracji. I choć odcinali się stanowczo od statycznej kubistycznej analizy przedmiotu, akcentując wieczny ruch104, wielu z nich

„fl irtowało” z kubizmem, nie zapominając jednak i o innych, pozaartystycznych inspi-racjach. Przykładem niech będzie przywołujący Bergsonowski traktat o śmiechu obraz Boccioniego La risata (1911, Śmiech), który autor opatrzył takim oto komentarzem:

101 Nauka nie szczędziła współczesnym emocji. W 1895 r. W.C. Roentgen odkrył promieniowanie elek-tromagnetyczne, co ujawniło, że promienie mogą głęboko przenikać przez napotkane na swej drodze obiekty i „wnikać” w ludzkie ciało. Trwały badania nad budową atomu rozpoczęte pod koniec XIX w. (E. Rutherford, N.H. Bohr). Głośnym echem odbiło się wydanie w 1905 r. Szczególnej teorii względności Einsteina, z której wynikało, że przestrzeń, czas i masa są względne, i że masa jest jedynie formą energii. Już wkrótce miała ukazać się Ogólna teoria względności (1915). Naukowcy odebrali współczesnym uporządkowany, statyczny obraz świata, poszerzając w zamian horyzonty percepcji.

102 14 lutego 1915 r. na łamach „Lacerby” Papini, Prezzolini i Palazzeschi opublikowali artykuł Futuris-mo e MarinettisFuturis-mo, w którym zapowiadali rozstanie z upolitycznionym futuryzmem Marinettiego. Palazzes-chi zerwał więzy z ruchem już w 1914 r., umieszczając na stronach „La Voce” stosowną Deklarację. Takich ideologicznych rozwodów było w historii ruchu więcej, zwłaszcza z nadejściem faszyzmu.

103 „Dywizjonizm musi być dla współczesnego malarza wrodzoną komplementarnością (...). Wrodzona komplementarność jest w malarstwie absolutną koniecznością, jak wolny wiersz w poezji i polifonia w mu-zyce”, La pittura futurista. Manifesto tecnico, DE MARIA, s. 25.

104 „Picasso (...) zatrzymując życie w przedmiocie”, zabija emocję. To samo robili impresjoniści ze świat-łem. Zabijali je, dekomponując na kolory widma (...). W obrazie Picassa nie ma reguły, nie ma liryzmu ani woli.

„Postaci analizowane są ze wszystkich stron i zarówno przedmioty stojące przodem, jak i tyłem są widoczne; wszystko to jest obecne w pamięci malarza i w ten sposób zostaje zastosowana zasada promieniowania rentgenowskiego”105.

Dzięki kubizmowi przedmiot zajął ważne miejsce w futurystycznych analizach.

Dlatego w manifeście mogło pojawić się zdanie: „Nasza nowa świadomość nie pozwala nam już postrzegać człowieka jako centralny element życia wszechświata. Ludzki ból interesuje nas w tym samym stopniu co ból elektrycznej lampy, cierpiącej, wstrząsanej spazmami i wydającej z siebie najbardziej rozdzierające krzyki”106.

W roku 1912 Boccioni namalował kilka innych obrazów, tytułując całą serię mia-nem Stati d’animo (stanów ducha). Dwa lata później w Pittura e scultura futuriste (Futurystyczne malarstwo i rzeźba) pisał, że to stan ducha organizujący plastyczne elementy rzeczywistości według zasady emotywności, a nie transkrypcja obrazów od-zwierciedlających literackie czy fi lozofi czne idee, jest zasadniczym elementem i zasadą malarskiej emocji. Nowemu malarstwu chodziło więc o uwolnienie się od opisowego, płaskiego realizmu i pochwycenie emocji poprzez wydobycie jej z koloru oraz formy, o czym pisano już wcześniej w manifeście:

Aby pojąć i zrozumieć nowe piękno nowoczesnego malarstwa, dusza musi stać się czysta; oko musi uwolnić się od zasłony, w którą spowiły go atawizm i kultura, i szukać odniesień jedynie w Naturze, nie w Muzeum! Wówczas to wszyscy zdamy sobie sprawę, że pod naszym naskór-kiem nie czai się brąz, lecz rozbłyska żółć, promienieje czerwień, a zieleń, błękit i fi olet pląsają zmysłowo i przymilnie! Jak więc można jeszcze postrzegać ludzką twarz jako różowawą, pod-czas gdy nasze życie bezsprzecznie uległo rozdwojeniu w somnambulizmie? Ludzka twarz jest barwy żółtej, czerwonej, zielonej, niebieskiej i fi oletowej. Bladość kobiety przyglądającej się jubilerskiej witrynie mieni się większą ilością barw niż wszystkie pryzmaty klejnotów, które ją zachwycają107.

Aby postawić kropkę nad i, cykl zawartych w manifeście proklamacji kończy się sło-wami: „Ogłaszamy, że ruch i światło niszczą materialność ciał”. To i pozostałe stwier-dzenia powrócą w teatralnych poczynaniach futurystów, ważąc w dużej mierze na cha-rakterze i zasięgu ich dokonań.

Sztuka hałasów i malarstwo szmerów, dźwięków i zapachów. Przełom XIX i XX wieku przyniósł niespotykaną dotąd we Włoszech industrializację. Powiększenie sie-ci dróg, będące następstwem rozwoju przemysłu motoryzacyjnego oraz kolei, zwięk-szyło aktywność i mobilność człowieka. Szczególnym impulsem do rozbudowy za-łożonych w roku 1899 przez Giovanniego Agnelliego turyńskich zakładów FIAT stała się wojna w Libii (1911–1912). Z tych samych przyczyn zaobserwowano boom w przemyśle lotniczym. Modernizacja i rozbudowa nowych gałęzi przemysłowych szła w parze ze wzrostem wydajności i zmianą rytmu oraz charakteru pracy, spowodowaną

U. Boccioni, Pittura e scultura futuriste, w: Opera completa, F.T. Marinetti (red.), Campitelli, Foligno 1927 r. Che cosa ci divide dal cubismo, s. 67.

105 U. Boccioni, C. Carrà, L. Russolo, G. Severini, Presentazione alle opere esposte alla Sackville Gallery (marzo 1912), w: M. Drudi Gambillo i T. Fiori (red.), Archivi del futurismo, s. 110.

106 La pittura futurista. Manifesto tecnico, DE MARIA, s. 24.

107 Tamże.

wprowadzeniem taśmy montażowej. Dzięki polityce Giovanniego Giolittiego108 wzrosła produkcja, ekspansja przemysłowa zrodziła śmiałe plany polityczne i wywołała wielko-mocarstwowe aspiracje. Wojna coraz częściej była postrzegana nie tylko jako okazja do pomnożenia zysku, lecz także jako podniecająca gra. Europa, zachwycona i przerażona zachodzącymi przemianami, żyła nowym rytmem. Przygotowana na nowe naukowe oraz technologiczne rewelacje, pragnęła i oczekiwała ich. A działo się to przy narastającym, wszechogarniającym codzienne życie, hałasie.

11 marca 1913 roku Luigi Russolo opublikował manifest zatytułowany L’arte dei rumori (Sztuka hałasów), pisząc w nim między innymi:

Dawniej życie było ciszą. Dopiero w dziewiętnastym wieku, wraz z wynalezieniem maszyn, naro-dził się hałas. Dzisiaj hałas triumfuje i panuje niepodzielnie nad ludzką wrażliwością. (...) szum za-sysanej wody, powietrza czy gazu w metalowych rurach, warkot silników, które ciężko dyszą i drżą jak zwierzęta, odgłosy pracy zaworów, tłoków, zgrzyt pił mechanicznych, podskakiwanie tramwaju na torowisku, (...) szybkie kroki rozszemranego tłumu, zgiełk stacji kolejowej, przędzalni, drukar-ni, elektrowni i metra. (...) Te rozmaite hałasy zamierzamy zestroić i harmonijnie uporządkować.

Nie oznacza to jednak, byśmy z nich usuwali ruchy i wibracje nieregularne w rytmie czy intensyw-ności; nadamy im za to określony stopień i ton. (...) Jesteśmy pewni, że wybierając, koordynując i dominując wszelkie hałasy, wzbogacimy ludzi o nową niespodziewaną rozkosz. Chociaż hałasy brutalnie przywołują życie, sztuka hałasów nie może ograniczać się do jego odtwarzania109. 11 sierpnia 1913 roku Carlo Carrà wystąpił z kolejnym istotnym tekstem programo-wym, Manifesto della pittura dei suoni, rumori, odori (Manifest malarstwa dźwięków, hałasów i zapachów). Rozpoczął go od stwierdzenia: „Aż do XIX wieku malarstwo było sztuką ciszy”110, dostrzegając dopiero u impresjonistów pierwsze próby malarskiego od-dania dźwięku. Były to jednak próby nieśmiałe, gdyż malarze ci nie potrafi li rozstać się całkowicie z estetyką realizmu. Przeszkadzały im w tym, na przykład, potrzeba „har-monii barw” i „sentymentalne naśladownictwo” natury, a zamiłowanie do „anegdoty i detalu”111 zbliżało ich dzieła do fotografi i. Futuryści zobowiązują się wprowadzić do przestrzeni płótna element dźwięku, hałasu i zapachu, tworząc sztukę na miarę współ-czesności dynamicznej i obfi tującej w zmysłowe bodźce. Ich dążenie zbiega się z ha-słami wyobraźni „bez drutów” i słów na wolności, które nieco wcześniej zaproponował w manifestach literatury futurystycznej Marinetti112.

Zwraca uwagę język analizy nowego tworzywa. Dla Carry dynamiczne dźwięki, ha-łasy i zapachy są różnymi formami intensywności drgań, a „każde następstwo dźwięków, hałasów i zapachów wyciska w umyśle arabeskę form i kolorów”113. Trzeba zatem zmie-rzyć ich intensywność oraz zgłębić intuicyjnie tę arabeskę, która jest „jedyną realnością

108 Giovanni Giolitti (1842–1928), wieloletni urzędnik Ministerstwa Finansów i pięciokrotny premier Włoch w latach 1892–1893, 1903–1905, 1906–1909, 1911–1914, 1920–1921. Zwolennik równych szans dla katolików i socjalistów w życiu politycznym kraju; w napiętej sytuacji społecznej doprowadził do porozu-mienia między pracodawcami i robotnikami. Uzyskał poparcie umiarkowanych socjalistów i jego rządy prze-szły do historii jako okres liberalizmu oraz prosperity odczuwalnej przez wszystkie klasy społeczne. W roku 1911 poprowadził Włochy do wojny w Libii.

109 L. Russolo, L’arte dei rumori, DE MARIA, s. 91–96.

110 C. Carrà, Manifesto della pittura dei suoni, rumori, odori, DE MARIA, s. 123.

111 Tamże, s. 124.

112 Por. F.T. Marinetti, Manifesto tecnico della letteratura futurista (1912), DE MARIA, s. 77–84 oraz Distruzione della sintassi. Immaginazione senza fi li. Parole in libertà (13 maja 1913), s. 99–111.

113 C. Carrà, Manifesto della pittura dei suoni, rumori, odori, DE MARIA, s. 125.

tworzoną przez artystę” i wypływa „z jego własnej wrażliwości”114. Fundamentalne dla futurystycznych poszukiwań jest założenie, że uniwersalny temat i jedyną rację istnie-nia obrazu stanowi jego dynamiczna konstrukcja. Według Carry, składają się na nią:

intensywne barwy, zdolne oddać szybkość i radość (np. czerwień, „która wrzeeeszczy”, czy zieleń, która „zgrzyta”), kąty ostre („kąty woli”), linie skośne, zygzakowate i faliste oraz linie biegnące „w głąb”115, dynamiczne geometryczne formy: kula, wirująca elip-sa, odwrócony stożek, skośny walec, spirala oraz perspektywa pojęta jako subiektywne przenikanie się form.

Ważne w kontekście przyszłych eksperymentów w trójwymiarowej przestrzeni jest też zwrócenie uwagi na dynamikę architektury, którą postrzegano dotąd jako statyczną:

„My myślimy o architekturze podobnej do dynamicznej architektury muzycznej, którą stworzył muzyk Pratella. Architekturze poruszających się obłoków i smug dymu na wie-trze oraz metalowych konstrukcji, tak jak odczuwa się je w gwałtownym i chaotycznym stanie ducha”116.

Tworzone przez artystów „całości plastyczne” (insiemi plastici) są więc zrodzone nie z obrazów, lecz z wrażeń słuchowych i zapachowych oraz z działania „nieznanych nam, otaczających nas sił”.

Te całości plastyczne, abstrakcyjne, polifoniczne i polirytmiczne, będą odpowiadać potrzebie we-wnętrznych dysharmonii, którą my, malarze futurystyczni, uważamy za niezbędną dla malarskiej wrażliwości. Całości plastyczne są, ze względu na ich tajemny urok, bardziej sugestywne od tych, które powstają pod wpływem wzroku i dotyku, ponieważ są bliższe naszemu czystemu duchowi plastycznemu. My, malarze futurystyczni, stwierdzamy, że dźwięki, hałasy i zapachy ucieleśniają się w ekspresji linii, brył i barw, tak jak linie, bryły i barwy ucieleśniają się w architekturze dzieła muzycznego. Tak więc na nasze płótna będą także składać się plastyczne ekwiwalenty dźwięków, hałasów i zapachów Teatru, Music-Hallu, kinematografu, burdelu, stacji kolejowych, portów, ga-raży, klinik i fabryk.

Pod względem formy dźwięki, hałasy, zapachy są: elipsoidalne, wydłużone, stożkowate, sferyczne, spiralne itd. Pod względem koloru dźwięki, hałasy, zapachy są: żółte, czerwone, zielone, turku-sowe, niebieskie i fi oletowe. Na stacjach kolejowych, w fabrykach, w całym świecie mechaniki i sportu dźwięki, hałasy i zapachy są głównie czerwone; w restauracjach i kawiarniach są srebrzy-ste, żółte i fi oletowe. Dźwięki, hałasy i zapachy zwierząt są żółte i niebieskie, a w wypadku kobiet są one zielone, niebieskie i fi oletowe.

Nie przesadzamy, twierdząc, że zapachy wystarczą, by wywołać w naszym umyśle arabeski form i kolorów, pozwalające wytworzyć motyw i usprawiedliwić konieczność namalowania obrazu.

Gdy bowiem zamkniemy się w ciemnym pokoju (i nasz zmysł wzroku przestanie funkcjonować) z kwiatami, benzyną i innymi substancjami zapachowymi, nasz umysł plastyczny stopniowo elimi-nuje zapamiętane doznania i sam tworzy nader specyfi czne plastyczne całości, które doskonale od-powiadają jakości, ciężarowi i ruchowi zapachów unoszących się w pokoju. W wyniku nieznanego nam procesu te zapachy stały się siłą-otoczeniem, wpływając zasadniczo na stan ducha, który my, futurystyczni malarze, traktujemy jak czystą całość plastyczną117.

Dynamizm plastyczny i plastyczne analogie dynamizmu. W tekście Severiniego Manifesto delle analogie plastiche del dinamismo (Manifest analogii plastycznych dy-namizmu) powracają sformułowania będące wynikiem niewiary w stosunku do

„ze-114 Tamże.

115 Tamże, s. 125–126.

116 Tamże, s. 126. Por. teksty Pratelli: Manifesto dei musicisti futuristi (1911) i La musica futurista (1911), DE MARIA, s. 46–52 i 53–58.

117 Tamże, s. 127–128.

wnętrznej rzeczywistości” i „naszej wiedzy” o niej („Chcemy w dziele sztuki zawrzeć wszechświat. Przedmioty już nie istnieją”118). Obecnie twórca niweczy integralność tra-dycyjnie pojętej materii. Pojmowana jako działanie, materia zostaje wyrażona poprzez ciąg analogii budowanych na pokrewieństwach i kontrastach. Tekst to pean na rzecz analogii i zrozumiałe jest, że Severini przypomina w nim słynne zdanie Marinettiego, pochodzące z jego Manifesto della letteratura futurista: „Analogia jest jedynie bezmier-ną miłością, która łączy rzeczy sobie dalekie, pozornie odmienne i wrogie”119. Sensem tworzenia jest danie wyrazu emocjom plastycznym. Emocje są przekazywane za pomo-cą form i kolorów, które oddają doznania dźwiękowe, chromatyczne czy zapachowe.

Pojawia się tu ważne pojęcie witalności materii, traktowane jako synonim powszech-nego dynamizmu. Artyście udaje się je wyrazić np. poprzez ukazanie przenikających się płaszczyzn i symultanicznych działań. „Dzięki analogiom plastycznym możemy zakres tych oddziaływań (...) poszerzać w nieskończoność, a ich niepowtarzalna forma, będąca tworem naszej wrażliwości plastycznej, jest wyrazem absolutnej witalności materii, czy-li powszechnego dynamizmu”120.

Manifest kończy deklaracja, istotna w świetle późniejszych teatralnych poczynań fu-turystów:

Dynamizm plastyczny – absolutny witalizm materii – da się wyrazić jedynie przez formy-kolory o maksymalnym modelunku, głębi, intensywności oraz promieniowaniu, to znaczy przez malarstwo i rzeźbę zjednoczone w jednej kreacji plastycznej. Dlatego też przewiduję koniec obrazu i posągu.

Te formy sztuki, mimo właściwego nam ducha odnowy, ograniczają naszą wolność twórczą, niosąc z sobą swe własne przeznaczenie: muzea, gabinety kolekcjonerów, jedne bardziej paseistyczne od drugich. Natomiast nasze dzieła plastyczne muszą żyć na wolnym powietrzu, włączać się w zespo-ły architektoniczne i razem współdziałać ze światem zewnętrznym121.

Wspomnijmy także o cytowanym już eseju Pittura e scultura futuriste122 (Futurystyczne malarstwo i rzeźba) autorstwa Boccioniego. Autor pozostaje w obszarze refl eksji ma-larsko-rzeźbiarskiej, ale jego rzeczowe defi nicje pojęć zasadniczych dla futuryzmu funkcjonują w znacznie szerszym estetycznym kontekście. Jednocześnie stanowią one znakomite kompendium wiedzy o plastycznej wrażliwości i kierunkach artystycznych poszukiwań futurystów, dlatego warto poświęcić im w tym miejscu nieco uwagi.

Ruch absolutny i ruch względny. Ruch absolutny jest prawem dynamicznym, tkwią-cym w przedmiocie. Bezruch nie istnieje, nawet gdy przedmiot wydaje się nieruchomy.

Ruch absolutny jest więc jego plastyczną potencjalnością, jego „prapsychologią”, „od-dechem i biciem serca”. Przedmiot w takim ruchu ujawnia swą charakterystykę (siłę)

118 G. Severini, Manifesto delle analogie plastiche del dinamismo (1913), M. Drudi Gambillo i T. Fiori (red.), Archivi del futurismo, dz.cyt., s. 76.

119 „Aby oddać następujące po sobie ruchy przedmiotu, należy dać łańcuch analogii, które ten przedmiot przywołuje, łańcuch skondensowany, sprowadzony do tego, co najistotniejsze. Aby rozwinąć i uchwycić to, co najbardziej ulotne i nieuchwytne w materii, należy stworzyć spójne sieci obrazów lub analogii, które wrzucimy w tajemnicze morze zjawisk. Za pomocą analogii przenikamy wszystko to, co jest najbardziej ekspresywne w rzeczywistości i oddajemy symultanicznie materię i pragnienie, by były one maksymalnie intensywne i ekspansywne”. Manifesto delle analogie plastiche del dinamismo, s. 77.

120 Tamże.

121 Tamże, s. 80.

122 U. Boccioni, Pittura e scultura futuriste, w: Opera completa, s. 109–181.

dzięki tkwiącym w nim liniom życia. Z kolei ruch względny to widoczny ruch przed-miotu.

W kontekście przyszłych futurystycznych projektów abstrakcyjnej przestrzeni sce-nicznej interesujący wydaje się zwłaszcza następujący passus:

Gdy ustawimy obok siebie kulę i stożek, to pierwsza z brył wywrze na nas wrażenie siły dynamicz-nej, podczas gdy druga tylko statycznej indyferencji. W kuli da się zauważyć tendencję do ruchu naprzód, w stożku – do tkwienia w miejscu. (...) Pasmo atmosfery, graniczące z odwróconą od kuli stroną stożka, będzie strefą pustą i nada stożkowi wyraźny profi l. Natomiast strefa przeciwległa, pozostająca pod wpływem ruchów kuli, będzie miała atmosferę zagęszczoną i zadziała na ową stronę stożka w sposób lekko przyciągający, karbując jego profi l kręgami i elipsami przestrzennej ekspansji kuli. Gdy zatem kula wykazuje horyzontalne możliwości ekspansji, stożek odznacza się zstępującą tendencją do penetracji i spiczastymi ograniczeniami wierzchołka123.

Dynamizm. Jest to właściwy przedmiotowi ruch „absolutny” oraz przemiany, jakim przedmiot podlega, np. zmiana miejsca (czyli ruch względny) w określonym środowi-sku. Artysta daje wyraz dynamizmowi formy, poszukując „formy zasadniczej, która by oddawała ciągłość w przestrzeni. Jest ona praformą, poprzez którą przedmiot egzystuje we wszechświecie”124. Pojęcie dynamicznej ciągłości pozwala mówić o czwartym wy-miarze formy. Taka dynamiczna forma powstaje z syntezy realnego przedmiotu i jego idealnej plastycznej potencjalności i dochodzi się do niej wyłącznie dzięki intuicji.

Linie sił. Są to „tendencje ruchowe formo-kolorów”125. Forma objawia się dzięki liniom sił, które unaoczniają ruch materii.

Przenikanie się płaszczyzn. Jest to plastyczny środek wyrazu, pozwalający oddać ruch w obrazie. Umożliwia on przedmiotom należącym do środowiska

Przenikanie się płaszczyzn. Jest to plastyczny środek wyrazu, pozwalający oddać ruch w obrazie. Umożliwia on przedmiotom należącym do środowiska