• Nie Znaleziono Wyników

WPŁYW KOŚCIOŁA NA POSTAWĘ RELIGIJN Ą MŁODZIEŻY*

B. Ulubione praktyki religijne młodzieży

IV. Nastawienie młodzieży do Kościoła i duchowieństwa

P o om ów ieniu w pływ u p ra k ty k relig ijn y ch , sto su n k u m łodzieży do p raw d w ia ry k ato lic k iej, po analizie oporów p sychicznych odnośnie rea liza cji zasad etycznych, w y p ad a obecnie zastanow ić się, ja k m łodzież o statecznie n a s ta w ia

184 S te fa n P ru s

się psychicznie w zględem K ościoła k atolickiego, ja k o o rg an iz ac ji duchow ej, p o sługującej się w szy stk im i w yżej w ym ienionym i śro d k am i w celu bu d o ­ w a n ia w jednostce z w a rte j k o n stru k c ji (postaw y re lig ijn e j, oraz ja k i je st jej sto su n ek do d uchow ieństw a, k tó re p rak ty c zn ie re p re z e n tu je w szystkie w yżej w ym ienione w arto śc i i p osługuje się n im i w o d d ziały w a n iu n a m łodzież.

1. N a sta w ie n ie m ło d zie ży do K ościoła.

Tablica nr l l Nastawienie młodzieży do Kościoła i duchowieństwa

Nastawienie do Kościoła Nastawienie do duchowieństwa Kocham K.,

jestem do niego przywiązany(a).

Nie mam ża- strzeżeń

Jest mi obojętny

Jestem nasta­

wiony pozytyw­

nie. Szanuję duchowieństwo

Postępowanie duchownych budzi we mnie

zastrzeżenia

Dziewczęta 1490

| 1282 208 1177 313

86% 14% 79% 21%

Chłopcy 1204

1000 204 976 228

83% | 17% 81% 19%

Pow yższe zestaw ienie w sk azu je, że m łodzież d o K ościoła, ja k o całości, ja k o o rg an iz ac ji i in sty tu c ji ustan o w io n ej p rzez Boga n ie m a w łaściw ie żadnych zastrzeżeń. S tan obojętności w sto su n k u do Kościoła, ja k i d ał się zaobserw ow ać u (dziewcząt w 208 w y p ad k a ch (14%), u chłopców 204 w y p a d ­ k a c h (17%) nie oznacza je d n ak n egatyw nego n a s ta w ie n ia i n ie w y stę p u je w ty m sta n ie psychicznym m łodzieży jakiegoś zap rzeczen ia w arto śc i K o ś­

cioła pod w zględem zasadniczym .

S ta n te n ilu s tru je doskonale n a s tę p u ją c a w ypow iedź:

A. 89. Chł. la t 17. M oje n a s ta w ie n ie d o K ościoła je st o bojętne. T ra k ­ tu ję go, ja k k ażdą in n ą in sty tu c ję : p o sia d a on ty lk o specyficzny ch a­

ra k te r. O m iłości i p rz y w ią z a n iu nie m a m ow y, bo to u m nie n ie w y ­ stępuje. Z astrzeżeń sp e cja ln y ch n ie m am . N iech za jm u je się tylk o sw oim i i ty lk o sw oim i z a d an iam i, a n ie m iesza się d o s p ra w cyw ilnych.

S pecjalnych n iechęci do K ościoła i d u ch o w ie ń stw a n ie m am .

N ajogólniej sto su n ek pozy ty w n y chłopców i dziew cząt do K ościoła m ożna w y ra zić w słow ach: (

K ościół b ard zo kocham , n ie w y o b ra ża m sobie ż y d a bez niego, jestem do nieg o p rzy w ią zan y ca ły m sercem , bez K o śd o ła życie w y d aw ało b y m i się

pozbaw ione sensu, Kościół je st dla m nie czym ś św iętym , je st m oim d rugim dom em , je ste m do niego n a s ta w io n y ja k n a jle p ie j, n ie m am żadnych do niego zastrzeżeń , Kościół i w ład zę d u chow ną tr a k tu ję z w ielk im szacunkiem .

T aki je st w ydźw ięk w szystkich pozy ty w n y ch w ypow iedzi odnośnie K oś­

cioła. R acje, ja k ie m łodzież p o d a je n a u zasad n ien ie takiego n a s ta w ie n ia są n astę p u ją c e :

a) K ościół nauczył m nie w ia ry i dobrego postępow ania.

A. 21. Dz. la t 18. K ościół kocham i je ste m do niego p rzy w ią zan a , gdyż nau czy ł on m n ie w iary , k tó ra w m oim życiu odgryw a ta k w ielką rolę.

A. 36. Dz. la t 18. Do K ościoła jestem bardzo p rzy w iązan a, kocham go, gdyż n au c zy ł on m nie dobrego i p rzy k ła d n eg o postępow ania.

A. 204. Dz. la t 17. B ardzo p o p ie ra m K ościół i jego w ładzę d u chow ­ n ą, (bo w iem , że n a drodze w ytyczonej przez K ościół m ożna staó się człow iekiem godnym sw ego m iana.

b) Kościół je st p o trz e b ą ludzkiej duszy, zw łaszcza w chw ilach tru d n y ch . A. 81. Chł. lat 19. U w ażam , że Kościół je st p o trz e b ą duszy ludzkiej...

A. 31. Dz. la t 16. Czy K ościół kocham ? N ie odczuw am tego zbyt często. J e s t m i niew y p o w ied zian ie dobrze w K ościele w chw ilach osam otnienia.

A. 23. Dz. la t 17. K ocham Kościół. W n im z n a jd u ję sch ro n ien ie p rze d ty m całym podłym św iatem .

« A. 27. Dz. la t 17. Mój stosunek d o Kościoła je s t zaw sze dobry.

K ościół d aje m i m ożność obco w an ia z Rogiem. P oniew aż w ierzę w Bo­

ga i k o ch am Go, kocham rów nież Kościół.

c) Z espolenie życia osobistego od najm ło d szy ch la t z życiem Kościoła.

A. 46. Dz. la t 17. Od dziecka w ychow yw ano m n ie w w ierze k a to ­ lickiej, dlatego K ościół je st d la m nie d ru g im dom em . G dy m am ja k ieś z m artw ien ie lub sp o tk a m nie ja k ieś nieszczęście, zaw sze z n a jd u ję ulgę w Kościele.

A. 91. Chł. la t 17. K ościół kocham i m am do niego przy w iązan ie.

W p ajali to w e m nie od u ro d ze n ia ojciec i m atk a.

M łodzież w ylicza jeszcze in n e pow ody, ja k trw ało ść i niezm ienność K oś­

cioła, jego pochodzenie od B oga i inne.

W k ilk u w ypadkach, m łodzież p o d k reśla ją c sw oje p rzy w ią zan ie i m iłość do Kościoła, w sp o m in a o pew n ej niechęci do papieża P iu sa X II za jego sto s u n e k do P o lsk i w czasie o sta tn ie j w ojn y . To n asta w ie n ie zrodziło się w sk u te k n a u k i w szkole i c z y ta n ia gazet. A le jednocześnie sz u k a o n a w y ­ tłu m ac ze n ia:

A. 148. Chł. la t 18. C ałym sercem i duszą sto ję p rzy K ościele, choć n ie ra z pod w pływ em profesorów , k siążek i film u n ie m ogłem zrozu­

m ieć p o lity k i W a ty k a n u w sto su n k u do P olski.

Z dotychczasow ych rozw ażań w y p ły w a zatem w niosek: K ościół posiada w oczach m łodzieży n ajw yższy a u to ry te t, je st p rzedm iotem je j m iłości czci, u w ielb ien ia i szacunku.

2. N a sta w ie n ie do d u ch o w ie ń stw a .

M łodzież w sw ych w ypow iedziach b ardzo w y raźn ie oddziela d u ch o w ie ń ­ stw o od Kościoła. Ż yw iąc w se rc u serdeczną cześć dla K ościoła, w y su w a jednocześnie szereg zarzu tó w pod ad resem d u chow ieństw a, jego osobistego życia i sposobu postępow ania. 21% dziew cząt i 19% chłopców w y p o w ie­

działo się bardzo k ry ty cz n ie w sto su n k u do księży. T ak i sto su n ek p o d y k to ­ w an y je st nie tyle n iechęcią do d uchow ieństw a, ile rac zej m a to u za sa d ­ n ien ie w psychicznych w łaściw ościach m łodzieży o k re su do jrzew an ia.

M łodzież chce w idzieć w k a p ła n a c h żyw y obraz urzeczy w istn io n y ch idei, k tó re oni głoszą. S am a n a sta w io n a je st ja k n a jb a rd z ie j idealn ie, z tru d n o ścią się godzi z fak te m , że in n e są h a s ła w y pow iadane n a am bonie, a in n ą je st p r a k ty k a osobistego życia n ie k tó ry c h kapłanów . Ś w iadom ość te j d y sp ro ­ p o rc ji w y w o łu je w u m y słach i sercach zdziw ienie, o burzenie, n ie k ied y za­

ch w ia n ie się w dotychczasow ych p rze k o n an ia ch relig ijn y ch .

A. 1036. Dz. la t 18. Je śli chodzi o w ładzę du ch o w n ą to oczyw iście m ożna tu m ów ić w iele. iSą duchow ni n a p ra w d ę z pow ołania, któ rzy p o tra fią przystosow ać się do życia w p ara fii, p ra c u ją dużo w K ościele i dla nich należy się szacunek szczególny. Ale są i tacy, k tó rzy poszli do se m in a riu m i zostali księżm i żeby zbierać p ieniądze. To ludzie w idzą i tego nie u k ry ją żadne pozory. No, ale k się ża to ludzie. To je st s ta n p rzy k ry ale p raw d ziw y . B ardzo się ta k im słab y m ludziom dziwię.

A. 1. Dz. la t 17. Do w ład z duchow nych odnoszę się k rytycznie.

Do K ościoła je ste m p rzy w iązan a, ale nie podoba m i się u d u ch o ­ w ień stw a to, że po n ajw ięk sz ej części co innego m ów ią, a co innego robią. Często są n ie w y ro z u m iali d la ludzi, np. w sp ra w ie w esela, chrzcin czy pogrzebu. Ż ą d a ją za te p o słu g i w y sokiej zapłaty. Nie w szyscy w praw dzie, ale i ta cy księża jeszcze isą n ie ste ty .

A. 2016. Dz. la t 17. Do księży nie m am zau fan ia. Może dlatego, że słyszałam n ajró ż n iejsze o p o w iad a n ia o w yczynach księży, p raw d ziw e i n ie p ra w d ziw e i rozm a w iała m z osobam i, k tó re w ja k iś sposób u c ie r­

p ia ły przez to, n a w e t są ta k ie osoby w m ojej rodzinie.

O prócz tej ogólnej n ie k o n sek w e n cji m łodzież gorszy się z dw óch głów ­ nie pow odów u księży:

a) C h c i w o ś ć n a p i e n i ą d z e .

A. 128. Dz. la t 17. Do K ościoła je ste m p rzy w iązan a, ale m am za­

strze że n ia co do księży. Często za ta k ie p o słu g i re lig ijn e , ja k ślub, pogrzeb, ch rzest i inne, śc ią g a ją oni od ludzi duże sum y. N iekiedy bied n y człowiek, g d y k to ś um rze z jego rodziny, nie m a pieniędzy n a pogrzeb, ale księża o ty m często n ie chcą słyszeć. U w ażam też, że

m a łże ń stw a n ie ślu b n e są w y n ik ie m tego, że księża b io rą za ślub 300—500 zł., w ięc n ie k tó rzy o słabszej w ierze, chcąc u n ik n ą ć ta k ich w y d atk ó w , żyją bez ślu b u w ogóle.

A. 138. Dz. la t 18. K ościół kocham , gdyż w iem , że je s t on in sty tu c ją boską. Je d n a k n ien aw id zę b ardzo n ie k tó ry ch księży, k tó ry c h cechuje zdzierstw o, k tó rzy w szystko, co robią, to dla sw o je j w łasn ej kieszeni.

b) Ż y c i e n i e m o r a l n e

A. 57. Dz. la t 18. ...Z astrzeżenie b u d zi w e m nie p o stę p o w an ie n ie ­ k tó ry c h księży (zaznaczam niek tó ry ch ). D laczego księża, ślu b u jąc celibat, m a ją je d n a k sto su n k i z kob ietam i, m a ją dzieci (jakże często z d a rza się, że gosposia księd za p ow ije dziecko).

A. 67. Chł. la t 20. Do K ościoła je ste m n astaw io n y p ozytyw nie, a do w ład z y duchow nej n eg aty w n ie. Z obserw acji k ap łan ó w m ogę po w ie­

dzieć, że p e łn ią oni służbę k a p ła ń sk ą dla p ie n iąd z a i d la bogactw a.

N iektórzy zachow ują się nie ta k ja k po w in n i: np. p iją alkohol, p alą pap iero sy , m a ją sto su n k i z k o b ie tam i itp.

Te i ty m podobne fa k ty p o stę p o w an ia n ie k tó ry c h księży b u d zą w m ło ­ dych u m y słach k ry ty cz n e sp o jrze n ie n a sta n duchow ny. Czy są one pow o­

dem za ch w ian ia się w ia ry u m łodzieży?

Nie m a o tym w zm ian k i w w ypow iedziach m łodzieży. Z d aje się, że nie w y stę p u je w tym w y p a d k u w p ro s t u je m n y w pływ , a to z n a stę p u ją c y c h p rzyczyn:

a)* m łodzież odróżnia ja k n a jd o k ła d n ie j k a p ła n a od K ościoła, a w obec tego nie dok o n u je irra d ia c ji u cz u cio w o -in te le k tu aln e j z odosobnionego fa k tu nieodpow iedniego p o stę p o w an ia jak ieg o ś księdza n a całość od d ziały w an ia Kościoła.

A. 167. Dz. la t 15. K ocham Kościół. W iem, że nie k ażdy ksiąd z je s t odpow iedni, ale k sią d z to nie Kościół, i d latego do K ościoła żad n y ch zastrzeżeń nie m am .

b) odróżnia człow ieka od k ap ła n a , sta ra ją c się w y rozum ieć słabość ludzką.

A. 135. Dz. la t 18. ...Mówi się często o niem o raln o ści księży, o ich zachłanności n a p ien iąd ze itp. J a je d n a k m yślę, że k siądz to tylk o człow iek i dlatego też p o p ełn ia pew ne błędy. D latego też nie w zbudza to w e m n ie żadnych w ątp liw o ści, je śli chodzi o w ia rę w Boga.

c) Są to w y p ad k i je d n o stk o w e, odosobnione, odnoszące się ty lk o do n ie k tó ry c h księży. M łodzież ich ab so lu tn ie nie uogólnia.

d) F a k ty te, ja k w y g lą d a z odpow iedzi, w zasadzie nie są d ostępne osobistej obserw acji m łodzieży, a p rz e d o sta ją się do jej św iadom ości tylk o d rogą p o śred n ią , nie m a ją p rze to c h a ra k te ru pew ności i nie ro b ią takiego w ra że n ia.

V. Ostateczna ocena dokonana przez młodzież odnośnie wpływu Kościoła