• Nie Znaleziono Wyników

Efekty niepewności instytucjonalnej

W dokumencie Ryzyko ubóstwa osób starszych (Stron 123-0)

Brak stabilności systemu i obawy co do jego przyszłości powodują, że ludzie zmieniają swoje zachowania. Logicznym wynikiem niepewności, czy świadczenie, na które liczymy, będzie dla nas dostępne bądź czy będzie na satysfakcjonującym nas poziomie, wydają się być dwie decyzje. Pierwsza to decyzja o przejściu na eme­

ryturę, dopóki to świadczenie jest jeszcze możliwe do uzyskania. Druga to decyzja o kontynuacji albo podjęciu na nowo pracy. Jeżeli oczekujemy, że świadczenia będą niskie, to chcemy do nich dorobić, żeby się zabezpieczyć na przyszłość, albo obecnie pokryć wyższe niż świadczenie koszty życia. Należy przy tym zaznaczyć, że jedna decyzja nie wyklucza drugiej.

Jak wskazuje większość badań i sondaży, Polacy (dotyczy to również innych na­

rodów) najczęściej przechodzą na emeryturę kiedy tylko uzyskają do niej upraw nie­

nia, np. osiągając minimalny wiek i staż pracy. Według danych SHARE z 2006 r. ten powód przejścia na emeryturę podało prawie 80% rodaków48. Oczywiście, nie jest to jedynie wynikiem niepewności instytucjonalnej, wpływ na takie postępowanie mają również inne czynniki. Jednym z ważniejszych jest postrzeganie emerytury nie jako ubezpieczenia, ale jako rekompensaty za lata pracy. Jednak niepewność insty­

tucjonalna jest istotnym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji emerytalnej, co

48 www.share-project.org

Wykres 6.3. Liczba osób, którym przyznano emerytury w danym roku

m ę żc zy źn i - - m ę żc zy źn i n a w c z e ś n ie js z e j e m e ry tu rze

— * — kobiety - - ko b ie ty n a w c z e ś n ie js ze j e m e ry tu rze

Źródło: opracow anie własne na podstawie danych ZUS.

potwierdzają dane ZUS o liczbie osób przechodzących na emeryturę pokazane na wykresie 6.3.

Dla obu płci wyraźnie widoczny jest wzrost liczby osób przechodzących na wcześniejszą emeryturę w 2007 i 2008 r. pod wpływem zapowiedzi o likwidacji ta­

kiej możliwości49. Ubezpieczeni starali się wykorzystać przysługujące im przywileje, nie wiedząc, czy będą one obowiązywać w następnym roku. W przypadku mężczyzn dodatkowym czynnikiem wzrostu liczby emerytów była obowiązująca tylko w 2008 roku możliwość przejścia wszystkich mężczyzn na wcześniejszą emeryturę, o ile mieli odpowiedni staż.

Jednakże nie tylko zmiany tak istotne, jak likwidacja wcześniejszych emerytur, wpływają na decyzje o pracy i emeryturze. Według badania Kuli i Ruzik-Sierdziń- skiej (2011) czynniki instytucjonalne wpływają na zachowania ubezpieczonych50, przy czym są one ważniejsze w przypadku decyzji o przejściu na emeryturę niż o kon­

tynuacji bądź podjęciu pracy w starszym wieku. Do zmiennych istotnych przy po­

dejmowaniu decyzji o emeryturze należą: posiadanie praw a do zasiłków i świad­

czeń przedemerytalnych, możliwość łączenia emerytury z pracą bez ograniczenia poziomu świadczenia oraz - w nieco mniejszym stopniu - osiągnięcie wieku emery­

talnego. Przy podejmowaniu decyzji o pracy liczą się tylko prawo do zasiłku i świad­

czenia przedemerytalnego.

49 Wpływ na wzrost liczby osób przechodzących na em eryturę w tym okresie m iało również osiąganie wieku emerytalnego przez kohorty wyżu demograficznego.

Poza czynnikami instytucjonalnymi istotne są też indywidualne charakterystyki ubezpieczonych, np. wiek bądź stopień niepełnospraw ności.

Niepewność instytucjonalna motywuje ubezpieczonych do jak najwcześniejsze­

go przechodzenia na emeryturę również pośrednio, przede wszystkim dlatego, że ciągłe zmiany przepisów przyczyniają się do braku wiedzy o zasadach działania systemu. Konsekwencje braku wiedzy mogą polegać nie tylko na podejmowaniu błędnych decyzji emerytalnych w oparciu o błędne przesłanki, ale również na żąda­

niu wprowadzenia zmian w systemie, które są sprzeczne z jego zasadami. Może to w znaczący sposób utrudnić przeprowadzenie niezbędnych reform emerytalnych.

Brak wiedzy można zaobserwować w badaniach opinii publicznej i oczekiwań ubezpieczonych co do przyszłych świadczeń. Badania CBOS dotyczące pożądanych zmian systemu emerytalnego (CBOS, 2007a) pokazały, że najwięcej respondentów chciało zwiększenia wysokości em erytur (43% osób postulujących zmiany w syste­

mie), podczas gdy zgodnie z zasadami wyznaczania wysokości świadczenia zależy ono przede wszystkim od wpłaconego kapitału i oczekiwanej długości życia. Trzeba jednak przyznać, że wśród osób wysuwających taki postulat było wiele osób już otrzymujących świadczenia. W tym samym badaniu 9% osób postulujących zmiany w systemie domagało się sprecyzowania zasad działania systemu, większego dostę­

pu do informacji, a także udzielania informacji o stanie konta emerytalnego. Należy przy tym zauważyć, że ZUS i OFE m ają obowiązek udzielać takiej informacji, więc postulat ten może albo być następnym dowodem braku wiedzy, albo świadectwem niewywiązywania się instytucji z tej obligacji. Być może jednak takie rezultaty nie powinny dziwić: w większości państw poziom wiedzy o systemie emerytalnym jest niski. Według Domenech i Melguizo (2008) około 40% Niemców i Włochów nie miało podstawowej wiedzy o emeryturach, ale jednocześnie większość badanych wyrażała potrzebę uzyskania informacji na ten temat.

Inną przesłanką braku wiedzy jest deklarowane przekonanie o korzyściach z przechodzenia na wcześniejszą emeryturę nie tylko dla pracujących - 49% respon­

dentów, zwłaszcza wśród ludzi młodych oraz aktywnych zawodowo, ale również dla gospodarki - 24% (CBOS, 2007b). Opinie takie są rzadziej wyrażane przez oso­

by z wyższym wykształceniem i stoją w sprzeczności z danymi pokazującymi pozy­

tywną korelację między liczbą aktywnych zawodowo osób starszych a liczbą m ło­

dych, którzy mają pracę. Ludzie, którzy podzielają takie opinie, nie zdają sobie sprawy z zależności między liczbą wcześniejszych emerytów, wynikającymi z tego kosztami dla systemu oraz kosztem pracy.

Kolejnym dowodem niskiego poziomu wiedzy o systemie emerytalnym są ocze­

kiwane stopy zastąpienia. Tabela 6.1 pokazuje nie tylko, że większość osób oczekuje świadczenia emerytalnego na poziomie niemożliwym do osiągnięcia nie tylko w no­

wym, ale nawet w staiym systemie51 emerytalnym. Również niezgodne z konstruk­

cją systemu emerytalnego jest to, że kobiety oczekują średnio wyższych stóp zastą­

pienia niż mężczyźni. Z tabeli wynika również, że prawie 40% społeczeństwa nie potrafi określić, na jakie świadczenia może liczyć. Ten wynik nie musi jednak świad­

czyć tylko o braku wiedzy o zasadach działania systemu. Jak zauważono w raporcie

51 Przynajmniej dla większości ubezpieczonych poza grupami, które byiy objęte specjalnymi przywilejami.

„ Ce D eW u.p l

CBOS (2010, s. 4), który otrzymał podobne wyniki: „Z jednej strony może to ozna­

czać, że część społeczeństwa po prostu nie myśli o swojej przyszłości, z drugiej strony wyniki badania pokazują, iż brak opinii w tej kwestii może wynikać po prostu z trudności w prognozowaniu swojej sytuacji dochodowej w długim okresie.”

Mimo tak wysokich oczekiwanych stóp zwrotu aż 70% respondentów CBOS (2010) uważa, że em erytura z pierwszego i drugiego filaru nie będzie dla nich wy­

starczająca. W innym badaniu (CBOS, 2007c) tylko 3% respondentów stwierdziło, że em erytura zapewni im odpowiedni poziom życia. Przekonanie o niewystarczal- ności emerytury jest powszechne, zwłaszcza wśród osób oczekujących niższych stóp zastąpienia. Jednak w sytuacji, gdy większość ankietowanych oczekuje wyso­

kich stóp, trudno taki wynik wyjaśnić.

Tabela 6.1. Oczekiwane stopy zastąpienia (w % )

Ogółem Mężczyźni Kobiety

Pewnym uzasadnieniem tej sprzeczności wyników badań jest brak zaufania do systemu. Polacy mają wysokie oczekiwania wobec swoich przyszłych emerytur, ale jednocześnie nie ufają instytucjom emerytalnym i nie wierzą, że będą one w stanie wywiązać się w pełni ze swoich zobowiązań. Tabela 6.2 pokazuje wyniki różnych badań opinii publicznej na tem at zaufania do ZUS i OFE52. Zaufanie do ZUS utrzy­

muje się na wyższym poziomie niż zaufanie do OFE, chociaż różnica w niektórych latach była bardzo mała. Jednak ogólnie wskaźniki zaufania są dość niskie, w wy­

padku ZUS maksymalnie 42%. Interesujący trend widać we wskaźnikach braku zaufania: wynika z nich, że początkowo ubezpieczeni relatywnie bardziej nie ufali ZUS, ale w ostatnich latach sytuacja się zmieniła na niekorzyść OFE. Jest to wyni­

52 Mimo że wyniki zaufania do ZUS i OFE pochodzą z różnych badań, są zaskakująco spójne. Należy jednak zauważyć, że Diagnoza Społeczna (np. z 2007 i z 2009 r.) pokazuje znacząco niższy poziom zaufania do OFE: w 2007 r. 16%, przy 29% nieufających i 57% niemających zdania, w 2009 r. zaledwie 10%, przy 44%

nie ufających i 46% nie m ających zdania. Zaufanie do ZUS według Diagnozy kształtowało się w 2007 r.

na poziomie 25%, przy 39% nieufających i 36% niemających zdania, a w 2009 r. było to odpowiednio 22%, 46% i 33%.

CeDeWu.p l 1 2 7

kiem światowego kryzysu finansowego, który zaczął się w 2008 roku i spowodował spadek stóp zwrotu z OFE, jak i, być może, wywołał debatę na tem at reformy OFE, która rozpoczęła się w 2009 r. Według CBOS (2009) OFE uzyskały w tym okresie najgorszą opinię z instytucji finansowych działających na polskim rynku, mimo że jeszcze w 2007 r. większość ankietowanych - 38% - uznawała system kapitałowy za najlepszy system emerytalny (CBOS, 2007a), a „...w momencie otwarcia systemu, rozwiązanie kapitałowe stanowiło najważniejszy argum ent w społecznym poparciu dla radykalnej reformy zabezpieczenia em erytalnego...” (Diagnoza Społeczna, 2009, s. 182). Wzrost zaufania do ZUS był praw dopodobnie wywołany informacja­

mi o tym, że mimo kryzysu przyrost wartości indywidualnych kont w pierwszym filarze był większy niż zwrot z inwestycji OFE, co podkreślali zwolennicy reformy ograniczającej rolę OFE. Jeżeli takie uzasadnienie jest słuszne, stanowi to kolejny dowód niskiego poziomu wiedzy o zasadach działania ubezpieczeń społecznych.

Tabela 6.2. Zaufanie do ZUS i OFE (w % )

Źródło: dla lat 2001-2008 TNS OBOP, dla lat 2009-2010 GFK dla Rzeczpospolitej.

Diagnoza Społeczna (2007, 2009) pokazuje, że nieufność do ZUS jest największa wśród osób z wyższym wykształceniem, mieszkańców wielkich miast i prywatnych przedsiębiorców. Pod wpływem kryzysu ta nieufność jeszcze wzrosła. Co ciekawe, w tych samych grupach jeszcze szybciej wzrosła nieufność do OFE - przed kryzy­

sem poziom zaufania do OFE był w nich relatywnie wysoki, a nieufność relatywnie niska, a w 2009 r. te grupy wyrażały największą nieufność do OFE spośród wszyst­

kich badanych grup społecznych. Tak gwałtowne zmiany stosunku do systemu eme­

rytalnego wśród osób, co do których można by oczekiwać, że go najlepiej rozumieją, sugeruje, że Polacy nie tylko nie m ają wystarczającej wiedzy o systemie emerytal­

nym, ale również o zasadach funkcjonowania gospodarki i rynku kapitałowego53.

Najbardziej dobitnie brak zaufania do systemu pokazał sondaż przeprow adzo­

ny przez GFK Polonia dla Rzeczpospolitej (2011). Według tego badania 24% re­

53 Przesłanek potwierdzających, że Polacy nie znają się na funkcjonowaniu gospodarki i rynku kapitałowego jest bardzo dużo. Na przykład badanie CBOS (2009) pokazuje, że według 48% Polaków trzym anie pienię­

dzy w banku oznacza ich zam rożenie, poniew aż pieniądze w banku nie przynoszą żadnego dochodu.

spondentów w ogóle nie wierzy w otrzym anie św iadczenia emerytalnego z pierw ­ szego i drugiego filaru, czyli z obowiązkowego systemu. Tak niskie wskaźniki są najprawdopodobniej wynikiem z jednej strony niskiego poziomu wiedzy o działa­

niu systemu, a z drugiej obaw wywołanych toczącą się w tym okresie debatą o re­

formie OFE.

Badania zaufania do systemu emerytalnego mają jeszcze jeden istotny aspekt, mianowicie brak zdania ludzi młodych na tem at badanych zagadnień. Może to świadczyć o tym, że nie orientują się w zasadach działania ubezpieczeń społecz­

nych, albo, co jest chyba gorszą opcją, że się tym nie interesują. Według Diagnozy Społecznej (2009) 37,1% osób w wieku 25-34 lat, w większości aktywnych zawodo­

wo, nie ma zdania na tem at ZUS, a 39,2% na tem at OFE. Z kolei według badania CBOS (2007c) aż 54% osób w tej grupie wiekowej deklaruje, że jeszcze nie myśli o swojej emeryturze. Takie podejście może prowadzić do niskich oszczędności na starość. Polski system emerytalny jest zaprojektowany w taki sposób, żeby motywo­

wać do dłuższej pracy i do dodatkowego oszczędzania. Jednakże, aby uzyskać wy­

soką emeryturę, należy zacząć oszczędzać jak najwcześniej.

6.4. Ryzyko wynikajqce z niepewności instytucjonalnej

Niepewność instytucjonalna, przejawiająca się poprzez podejmowanie nieopty­

malnych decyzji o pracy i emeryturze, może prowadzić do wzrostu ryzyka ubóstwa.

Dane ZUS o wysokości nowo przyznanych emerytur, pokazane na wykresie 6.4, świadczą o tym, że taki problem może się rzeczywiście pojawić. O ile mężczyźni przechodzący na wcześniejsze emerytury należą do specyficznej grupy pracujących w ciężkich i szczególnych warunkach, a wobec tego często mają wyższe wynagro­

dzenia i emerytury niż ci, którzy rezygnują z pracy po osiągnięciu normalnego wie­

ku emerytalnego, o tyle dla kobiet sytuacja jest inna. Kobiety przechodzące na eme­

ryturę przed ukończeniem 55. roku życia mogą liczyć średnio na bardzo niskie świadczenie, a najwyższe świadczenia uzyskują te, które opóźniły swoje przejście na emeryturę.

Opisana powyżej sytuacja nie musi być jednak wynikiem niepewności instytucjo­

nalnej, albo braku wiedzy o systemie emerytalnym. Część kobiet przechodzi na wcześniejszą emeryturę, ponieważ jest to dla nich optymalne rozwiązanie; dotyczy to zwłaszcza kobiet ubogich, bądź takich, których dochody zmniejszyły się pod ko­

niec kariery zawodowej. Może się okazać, że dla nich emerytura jest zbliżonej wy­

sokości bądź nawet wyższa od płacy, jaką uzyskują. Ponieważ szanse na znalezienie lepiej płatnej pracy są w ich wypadku niewielkie, przejście na emeryturę okazuje się najlepszą opcją, niezależnie od wieku i stanu zdrowia.

Taką interpretację potwierdzają wyniki raportu o dezaktywizacji MPiPS (Liwiń- ski i in., 2008). Wyniki tego badania sugerują, że „...w starym systemie emerytalnym

tym więcej przeciętnie osób jest zainteresowanych dezaktywizacją emerytalną i za­

wodową, im mniejsze są ich zarobki i im krócej pracowali, ponieważ wówczas osią­

gają satysfakcjonującą stopę zastąpienia..." (s. 42). Ich poczucie zagrożenia zmia­

nami wynika również z istniejącego stanu przejściowego między starym i nowym systemem, w czasie którego powinno być podjętych wiele decyzji o likwidacji ele­

m entów starego systemu, a które są wprowadzane bardzo powoli z powodów poli­

tycznych. Problem ten dotyczy szczególnie tych osób, które obecnie są w wieku emerytalnym albo weń wchodzą. Ponieważ są to kohorty z powojennego szczytu urodzeń, grupa narażona na ryzyko instytucjonalne jest szczególnie liczna.

Wykres 6.4. Średnia wysokość nowo przyznanych em erytur według wieku i roku przejścia na em eryturę

3 0 0 0 2 8 0 0 2 6 0 0 - 2 4 0 0 - 2200

2000

1 8 0 0 1 6 0 0 1 40 0 1200 1000

P LN M ężczyźni

2 0 0 0 2 00 1 ' 2 0 0 2 2 0 0 3 2 0 0 4 2 0 0 5 2 0 0 6 2 0 0 7 2 0 0 8

1 9 9 9

P L N Kobiety

1 9 9 9 2 0 0 0 2 0 0 1 2 0 0 2 2 0 0 3 2 0 0 4 2 0 0 5 2 0 0 6 2 0 0 7 2 0 0 8

— «— 5 4 i m niej — « — 5 5 -5 9 — . — 6 0 -6 4 - - « - - 6 5 i w ięcej

Wartości w cenach bieżących.

Źródło: opracow anie własne na danych ZUS.

Na zakończenie należałoby jeszcze zweryfikować tezę o tym, że stopa zastąpie­

nia jest m alejącą funkcją niepewności instytucjonalnej. Ponieważ informacje o sto­

pie zastąpienia nie są dostępne, możliwe jest tylko prześledzenie zmian poziomu

nowo wypłacanych em erytur (w stałych cenach, dla zapewnienia porównywalno­

ści). W porównaniu z liczbą osób przechodzących na emeryturę, a także z latami, w których następowały liczne zmiany w systemie emerytalnym, da to pewną podsta­

wę do wnioskowania o zależności emerytury progowej od niepewności. Pokazuje to wykres 6.5.

Dane ZUS, którymi dysponujemy, obejmują nowych emerytów w okresie 1999- 2008. W tym czasie, jak pokazuje wykres 6.1, miały miejsce, poza wejściem w życie reformy emerytalnej w 1999 r., likwidacja zasiłków przedemerytalnych w 2002 r.

i zmiany upraw nień do świadczeń przedemerytalnych w 2002 i 2004 r. (co, jak po­

kazali Kula i Ruzik-Sierdzińska, 2011, wpływa na decyzję o przechodzeniu na eme­

ryturę), zm iana zasad dotyczących łączenia pracy i emerytury w 2007 r. oraz um oż­

liwienie mężczyznom przechodzenia na wcześniejszą emeryturę w 2008 r. Nie można również zignorować zapowiedzi likwidacji wcześniejszych emerytur, które motywowały do skorzystania z tego świadczenia, dopóki istnieje. Analiza wykresu 6.5 sugeruje, że jedynie ten ostatni czynnik i jednoroczne wprowadzenie wcześniej­

szych em erytur dla mężczyzn mogły prowadzić do przechodzenia na emeryturę z niż­

szymi stopami zastąpienia. W przypadku mężczyzn nowo wypłacane świadczenia w latach 2007 i 2008 są niższe niż emerytury w latach poprzednich, przy znaczącym wzroście liczby nowych emerytów. W przypadku kobiet przyrost liczby nowych emerytów w 2007 r. jest dwa razy większy niż przyrost liczby świadczeniobiorców w 2006 r., ale spadek świadczenia jest tylko dwuprocentowy.

1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008

■ ■ ■ ■ liczba n ow y ch e m e ry tó w - m ę żc zy źn i m m s liczb a no w y ch e m e ry tó w - kobiety

ś wi a d cz e n i e - m ę ż c z y ź n i - - x - - ś w ia d c z e n ie - kobiety

Źródło: opracow anie własne n a danych ZUS.

Pokazane zmiany dla mężczyzn nie są jednak wystarczającym dowodem, że sto­

pa zastąpienia maleje ze wzrostem niepewności instytucjonalnej. Potwierdza to analiza poszczególnych kohort (dwie przykładowe kohorty pokazane są na wykresie 6.6), z której wynika, że w roku ukończenia 60 lat liczba mężczyzn przechodzących

Wykres 6.6. Nowo przyznane świadczenia em erytalne i liczba nowych świadczeniobiorców dla mężczyzn urodzo­

nych w latach 1943 i 1944

" , I - I ... I----— I l~ mJ --- i | I | M t a — | ' ii. | M . |

1 9 9 9 2 0 0 0 2 0 0 1 2 0 0 2 2 0 0 3 2 0 0 4 2 0 0 5 2 0 0 6 2 0 0 7 2 0 0 8

liczba now ych e m e ry tó w (1 9 4 4 ) b u m liczba no w y ch e m e ry tó w (1 9 4 3 ) 4 ś w ia d c ze n ie ( 1 9 4 4 ) ś w ia d c z e n ie (1 9 4 3 )

Wartości w cenach z 2008 r., wiek kohort nad słupkami.

Źródło: opracow anie własne na danych ZUS.

na emeryturę osiąga lokalny szczyt, ale poziom świadczenia jest mniejszy niż rok wcześniej i rok później. Jest to niezależne od tego, czy daną kohortę obejmowało praw o do wcześniejszej emerytury w 2008 r. Jednak efekt działania tego praw a wy­

raźnie widać dla urodzonych w 1944 r. Nowe prawo objęło ich rok przed ukończe­

niem 65 lat, czyli przed normalnym wiekiem emerytalnym. Skutkiem tego był bar­

dzo istotny wzrost liczby osób, które przeszły na emeryturę, wielokrotnie wyższy od liczby osób, które przeszły na emeryturę w wieku 64 lat w poprzedniej kohorcie.

Tyle że dla tych osób widoczny jest lekki wzrost świadczenia. Z kolei kohorta 1943 w roku osiągnięcia normalnego wieku emerytalnego doświadczyła niewielkiego spadku świadczenia. Nie można wykluczyć, że niższe świadczenia są wynikiem przechodzenia na emeryturę bądź wcześniejszą emeryturę osób o niskich docho­

dach z pracy, dla których przejście nawet na niską emeryturę jest optymalnym roz­

wiązaniem. Jak już wskazywała wcześniejsza analiza, stopy zastąpienia dla takich osób są wysokie.

* * *

Podsumowując, przeprowadzona analiza nie potwierdziła tezy, że stopa zastą­

pienia jest malejącą funkcją niepewności instytucjonalnej. Nie znaczy to, że częste zmiany zasad działania systemu emerytalnego nie prow adzą do nieefektywnych de­

cyzji. Problem polega na zidentyfikowaniu takich przypadków - nie posiadamy do tego odpowiednich danych. Wydaje się jednak, że w starym systemie, w którym świadczenie nie było powiązane z wysokością wpłaconych składek, czyli z sumą

1 3 2 C E DeW u .p l

dochodów osiągniętą w ciągu aktywnego życia, a stopa zastąpienia dla osób o ni­

skich dochodach była relatywnie wysoka, przechodzenie na emeryturę w momencie uzyskania praw a do tego okazywało się dla większości ubezpieczonych optymalną strategią. Należy przy tym zaznaczyć, że był to najlepszy wybór również ze względu na poziom niepewności instytucjonalnej i wynikający z niej lęk, że nieskorzystanie z opcji przejścia na emeryturę oznaczało przejście na emeryturę później i na niezna­

nych zasadach.

Można sądzić, że łatwiej będzie zidentyfikować wpływ częstych zmian systemu emerytalnego na podejmowanie nieefektywnych decyzji emerytalnych w sytuacji współistnienia nowego systemu i wygaszanych elementów starego, gdy na przykład ubezpieczony w dobrym stanie zdrowia będzie się decydował na skorzystanie z eme­

rytury pomostowej, mimo że kontynuacja pracy przyczyniłaby się do otrzymywania w przyszłości właściwej emerytury wyższej nawet o kilkadziesiąt procent (w zależ­

ności od wieku i tego, o ile dłużej dana osoba będzie pracować). Dotychczas jednak w nowym systemie przeszło na emeryturę zbyt mało osób, żeby możliwe było zba­

danie takich zjawisk. W związku z tym jedynym wiarygodnym dowodem wpływu niepewności instytucjonalnej, a przynajmniej powiązanego z nią braku wiedzy, na podejmowanie nieefektywnych decyzji emerytalnych, są transfery członków OFE z dobrych do złych funduszy. Jednak i to wydaje się zmieniać: według danych Komi­

sji Nadzoru Finansowego w ostatnich dwóch sesjach transferowych, czyli w listopa­

dzie 2010 r. i lutym 2011 r., najrzadziej wybieranymi funduszami były te, których trzyletnie stopy zwrotu na 30 września 2010 r. były najniższe.

Bibliografia

Anderson K., R.V. Burkhauser, J.F. Quinn (1986), “Do retirem ent dream s come true? The effect of unanticipa­

ted events on retirem ent plans", Industrial and Labor Relations Review, n r 39(4), s. 518-526.

Berkel B., A. B orsch-Supan (2004) “Pension Reform in Germany: The Im pact on Retirem ent Decisions”, Fi- nanzArchiv, n r 60(3), s. 393-421.

Brunetti A., B. Weder (1998), “Investm ent and Institutional Uncertainty: A Comparative Study of Different Uncertainty M easures”, Weltwirtschaftliches Archiv, n r 134( 3), s. 513-533.

Busse M., C. Hefeker (2007), “Political risk, institutions and foreign direct investm ent”, European Journal o f Political Economy, n r 23(2), s. 397-415.

CBOS (2007a), Opinie o systemie ubezpieczeń emerytalnych. Komunikat z badań, BS/154/2007.

CBOS (2007b), Wcześniejsze emerytury i praca zarobkowa emerytów. Kom unikat z badań, BS/167/2007.

CBOS (2007c), Czy Polacy myślą o swoich przyszłych emeryturach? K omunikat z badań, BS/166/2007.

CBOS (2009), Zaufanie do banków na początku kryzysu finansowego. Komunikat z badań, BS/75/2009.

CBOS (2010), Polacy o dodatkowym oszczędzaniu na emeryturę. Kom unikat z badań, BS/77/2010.

Diagnoza społeczna 2007. Warunki i jakość życia Polaków, (red.) J. Czapiński, T. Panek, Warszawa, Rada Moni­

toringu Społecznego.

Diagnoza społeczna 2009. Warunki i jakość życia Polaków, (red.) J. Czapiński, T. Panek, Warszawa, Rada Moni­

Diagnoza społeczna 2009. Warunki i jakość życia Polaków, (red.) J. Czapiński, T. Panek, Warszawa, Rada Moni­

W dokumencie Ryzyko ubóstwa osób starszych (Stron 123-0)