• Nie Znaleziono Wyników

OKRES RZYMSKI

W dokumencie Historia Cypru (Stron 80-105)

Schyłek dynastii Ptolemeuszy w I w. p.n.e. zbiegł się z ekspansją re-publiki rzymskiej. Według tradycji Rzym został założony w 753 r. p.n.e. Pewne jest natomiast, że już w III w. p.n.e. opanował całą Italię, a w sto lat później – po zniszczeniu Kartaginy, zajęciu Macedonii i Grecji i ode-braniu Syrii jej posiadłości w Azji Mniejszej – panował zdecydowanie na Morzu Śródziemnym. Ptolemeusze robili wszystko, aby przypodo-bać się Rzymianom i do 30 r. p.n.e. zdołali zachować niepodległość.

Sytuacja Ptolemeuszy stała się szczególnie niepewna, kiedy wraz ze śmiercią Sotera II, syna Kleopatry Kokke, i  jego bratanka, Alek-sandra  II, dynastia Ptolemeuszy w  prawowitej linii męskiej wygasła. Chodziły pogłoski, że Aleksander II przed śmiercią przekazał swoje królestwo ludowi Rzymu, ale Aleksandryjczycy oddali władzę dwóm synom Sotera z  nieprawego łoża: Ptolemeuszowi, zwanemu Auletes

(‘Flecista’) – królestwo Egiptu, a Ptolemeuszowi, zwanemu odtąd Cy-pryjskim – królestwo Cypru[45].

Ptolemeusz Cypryjski znany był ze swojego skąpstwa i  podłości. Według Strabona i Kasjusza Diona to umiłowanie bogactwa doprowa-dziło go do utraty korony. W 59 r. p.n.e. bogaty rzymski arystokrata, Publiusz Klaudiusz Pulcher, został pojmany przez cylijskich piratów niedaleko Cypru i zwrócił się do Ptolemeusza o pieniądze na zapłace-nie okupu, ale kiedy ten zaproponował na wykup jedyzapłace-nie dwa talenty, piraci z pogardą uwolnili Rzymianina. Pulcher odzyskał wolność, ale nie zapomniał zniewagi. W  następnym roku, kiedy został wybrany trybunem ludowym, zdołał przeforsować w senacie rzymskim dekret (Lex Clodia de Cypro) o przyłączeniu Cypru do imperium i

o przezna-czeniu skarbca cypryjskiego na sfinansowanie ochrony przed cylijski-mi piratacylijski-mi, wspomaganycylijski-mi dotąd przez Ptolemeusza[46].

Jako pierwszy rzymski namiestnik wyspy na Cypr został wysłany Katon Młodszy Utyceński (quaestor pro praetore)[47]. Ptolemeusz,

wezwany do poddania królestwa, odrzucił proponowany mu tytuł głównego kapłana pafijskiej Afrodyty. Nie mając odwagi sprzeciwić się Rzymowi, początkowo zamierzał uciec z wyspy wraz z całym nagroma-dzonym majątkiem, ale w końcu stchórzył, zamknął się w swoim pała-cu i zażył truciznę[48]. Dion twierdzi też, że Katon został przychylnie przyjęty przez Cypryjczyków, którzy spodziewali się dzięki temu uzy-skać od Rzymu prawa obywatelskie (civitas), a przynajmniej pewne

przywileje[49]. W ciągu dwuletniego pobytu na wyspie wprowadził on rzymskie rządy i dał się poznać jako sprawiedliwy i bezinteresowny namiestnik. Skarby znalezione w  pałacu Ptolemeusza, sprzedane na aukcji, przyniosły astronomiczną sumę 7 tys. talentów. Katon przeka-zał całą sumę do Rzymu, zostawiając dla siebie jedynie statuetkę Zeno-na z Kition[50]. Kwoty owej użyto Zeno-na sfiZeno-nansowanie wojny domowej, co, jak sugeruje Seneka, było swego rodzaju zemstą Cypru za aneksję przez Rzym[51].

Cypr został włączony do prowincji Cylicji i pozostał jej częścią od roku 58 do 48/7 p.n.e. Prowincje rzymskie nie otrzymywały samorzą-du, lecz zarządzali nimi namiestnicy rzymscy. Zarząd prowincji często oddawano wysokim urzędnikom rzymskim – konsulom i pretorom – po upływie ich kadencji; nosili wówczas tytuły prokonsulów i propre-torów. Cypr rządzony był przez prokonsula, który miał za asystentów urzędników zwanych legatus i quaestor. Pod jego nadzorem byli różni

administratorzy zajmujący się podatkami, kopalniami, transportem i  porządkiem publicznym. Namiestnictwo prowincji, na którym ła-two można było się wzbogacić, było formą wynagrodzenia za bezpłat-ne pełnienie urzędów w Rzymie, dlatego prowincje często podlegały wielkiemu wyzyskowi, zwłaszcza że Rzym patrzył przez palce na tam-tejsze nadużycia i zdzierstwa urzędników[52].

Wyjątkiem był Marek Tuliusz Cyceron, sławny mówca i  filozof, który w 51 r. p.n.e. został mianowany namiestnikiem prowincji Cylicji. Kiedy usłyszał o nadużyciach swoich poprzedników, wydał edykt za-kazujący ofiarowywania mu jakichkolwiek honorów, takich jak posągi, sanktuaria czy powozy i konie (kwadrygi), akceptując jedynie werbal-ne podziękowania[53].

Cyceron nigdy nie postawił stopy na Cyprze, ale pisał do swe-go przyjaciela, że po przybyciu do Cylicji został powiadomiony, iż M.  Scaptius, dowódca pomocniczego oddziału kawalerii (praefectus equitum), wyprawił się z żołnierzami do Salamis na Cyprze, aby zmusić

mieszkańców miasta do spłacenia wysokiego długu, który zaciągnęli na 48% rocznie. Ponieważ nie byli w stanie oddać pieniędzy, ich przedsta-wicieli więziono w sali obrad tak długo, aż kilku zmarło z głodu. Cyce-ron odebrał Scaptiusowi dowództwo i obniżył oprocentowanie długu do 12%, najwyższej stawki przewidzianej prawem. Okazało się jednak, że wierzycielem jest nie kto inny, jak potężny i wpływowy Marek Bru-tus (późniejszy współzabójca Cezara), który, powołując się na pro-mesę otrzymaną od Senatu, żądał od Cycerona zwrotu całego długu z odsetkami wysokości 48%. Mieszkańcy Salamis byli gotowi spłacić dług wraz z 12-procentowymi odsetkami, co dawało 112 talentów, ale Scaptius, działając w imieniu Brutusa, chociaż początkowo zgodził się na taki układ, kiedy już zobaczył pieniądze, zmienił zdanie i ponownie zażądał spłaty 200 talentów, tj. kwoty liczonej według oprocentowania wynoszącego 48%[54]. Ostatecznie sprawa nie została rozstrzygnięta do momentu przekazania prowincji następnemu namiestnikowi, który

był bardziej przychylny Brutusowi. Sytuacja ta ilustruje trudności, na jakie napotykał uczciwy namiestnik rzymski, przed wprowadzeniem reformy administracyjnej imperium przez cesarza Oktawiana Augusta. Cyceron interesował się Cyprem nawet po złożeniu urzędu namiestni-ka prowincji i w 47 r. p.n.e. pisał do Sextiliusa Rufusa, ówczesnego kwe-stora (quaestor) Cypru, gorąco polecając mu Cypryjczyków,

a szcze-gólnie mieszkańców Pafos[55].

W 47 r. p.n.e. Juliusz Cezar zwrócił Cypr Ptolemeuszowi i Arsinoe, młodszym dzieciom Ptolemeusza Auletesa i rodzeństwu sławnej Kleo- patry (VII), która po zabójstwie brata-małżonka w rzeczywistości rzą-dziła krajem[56]. Wkrótce Kleopatra biła na Cyprze swoją własną mo-netę, na której przedstawiona jest jako Isis i Afrodyta z niemowlęciem na ręku, prawdopodobnie Cezarionem, owocem krótkiego romansu z Cezarem[57].

Po zabójstwie Cesara (44 r. p.n.e.), zawiązał się (drugi) triumwirat – porozumienie między Oktawianem, który rządził Italią i Zachodem,

Markiem Emiliuszem Lepidusem, który dostał Afrykę i Markiem An-toniuszem, mężem siostry Oktawiana, któremu przypadła wschodnia część cesarstwa. Marek Antoniusz, przebywając na Wschodzie, związał się z Kleopatrą i jako dowód swej miłości ofiarował jej Cypr[58]. Ro-mans z Kleopatrą był jednym z powodów rozpadu triumwiratu i walki między Antoniuszem i Oktawianem. Kiedy wojska kochanków zosta-ły pokonane pod Akcjum (31 p.n.e.), popełnili oni samobójstwo[59]. Pod rządami Oktawiana, noszącego teraz tytuł Augusta, Cypr osta-tecznie stał się częścią Imperium Rzymskiego. W 27 r. p.n.e. prowincje podzielono na ”cesarskie”, gdzie konieczna była obecność rzymskiego wojska, i ”senatorskie”, spokojniejsze, gdzie potrzebny był jedynie nad-zór administracyjny. Początkowo Cypr został włączony do cesarskiej prowincji Syrii, pod wojskowym zarządcą, ale już w 22 r. p.n.e. został osobną prowincją senatorską[60].

Do początków III w. n.e. Cypr rządzony był przez prokonsula o sta-tusie pretora, któremu asystowali kwestorzy (legatus i quaestor),

nadzo-rując administratorów zajmujących się podatkami, kopalniami, trans-portem i porządkiem publicznym. Prokonsul, będąc delegatem Senatu i  cesarza w  sprawach prawnych, posiadał ius gladii (prawo miecza),

mógł sądzić sprawy zagrożone karą śmierci bez prawa odwołania, oraz prawo wykonywania wyroków.

Siedziba rządu pozostała w Pafos. Rzymianie chcieli być może oka-zać w ten sposób respekt dla lokalnej tradycji lub uhonorować tutejszą boginię, Afrodytę-Wenus. Możliwe też, że po prostu wybrali Pafos, bo nie tylko było to pierwsze miasto, do którego dopływało się od zacho-du, ale także port w Salamis był coraz bardziej zamulany[61].

Zainteresowanie Pafos okazywali sami cesarze. August przebudo-wał świątynię Afrodyty Pafijskiej po trzęsieniu ziemi w 15 r. p.n.e., trzy-mając się pierwotnego kształtu i, jak zwykle, utożsamiając ją z rzymską Wenus. Kasjusz Dion twierdzi, że nakazał też dodać do nazwy miasta tytuł ”Augusta” (Σεβαστή)[62], za Klaudiusza było to już ”Augu-sta Claudia Flavia”, a w  czasach Septymiusza Sewera – imponująco brzmiące ”Augusta Claudia Flavia Pafos święta metropolia wszystkich miast Cypru” (Σεβαστή Κλαυδία Φλαουία Πάφος, ή ϊερά μητρόπολις τών κατά Κύπρον πόλεων)[63].

Pomiędzy 21 a 12 r. p.n.e. Pafos, prawdopodobnie chcąc odwdzię-czyć się Augustowi za okazaną łaskę i pomoc w odbudowie miasta oraz okazać oddanie nowym władcom, przyjęło nowy kalendarz, w którym wszystkie nazwy miesięcy odnosiły się do członków i historii cesarskiej rodziny juliańskiej. Miesiąc Aphrodisios (maj), nazwany tak na cześć

nie tylko pafijskiej bogini, ale i nestorki rodu juliańskiego, otwierał rok; inne miesiące to np. Agrippaios, Oktabios, Iulaios, Drusaios itd. Wraz ze

zmianami politycznymi niektórym miesiącom nadawano nowe nazwy. W tym samym czasie Salamis używała nadal kalendarza z czasów Pto-lemeuszy, z egipskimi nazwami miesięcy[64].

Tacyt mówi o debatach w senacie rzymskim na temat prawa azy-lu na Cyprze, które ostatecznie zatwierdzono świątyniom Afrodyty w  Pafos i  Amathous oraz Zeusa w  Salamis[65]. Tacyt i  Swetoniusz wspominają, jak cesarz Tytus, zatrzymawszy się w Pafos w drodze do Jerozolimy w 69 r., podziwiał bogactwo sanktuarium Afrodyty i otrzy-mał tam pomyślne wróżby na swoją dalszą podróż i przyszłe sukcesy. Wizerunek sanktuarium zdobił monety z  czasów od Klaudiusza do Septymiusza Sewera[66]. Według Tacyta i Pliniusza na ołtarz bogini nigdy nie spadła kropla deszczu, mimo że stał na otwartej przestrzeni, a Apoloniusz dodaje, że nigdy nie widziano, żeby na terenie świątyni latała jakakolwiek mucha[67].

Pod rządami Rzymian życie na Cyprze toczyło się z dala od więk-szych wydarzeń politycznych. Cypryjczycy uważani byli za wrogów, którzy co prawda poddali się po dobroci, ale cypryjskie miasta nie

otrzymały żadnej formy obywatelstwa (civitas) i wszystkie były

zobo-wiązane płacić podatki[68]. Rady miejskie (βουλαί, boulai), których

członkowie nominowani byli dożywotnio spośród byłych sędziów przez cenzora, zorganizowano na wzór rzymskich miejskich ordo i przewodniczyli im archonci (ἄρχων, gr. rządzący), wybierani

corocz-nie spośród członków rady. Archonci mieli za asystentów dwóch skarb-ników (tamiai), dwóch urzędników zajmujących się sprawami

związa-nymi z handlem (agoranomoi) oraz sekretarza (grammateus), ale nie

byli eponimami, tzn. nie podlegało im sądownictwo cywilne. Przed-stawiciele mieszkańców (demos) stracili praktycznie wpływ na rządy

w swoich miastach i tylko w Salamis senat, a raczej rada starszych ( gero-usia, geruzja), złożona z wiekowych oligarchów sprawujących głównie

religijne i honorowe funkcje, przetrwała do końca II w.[69]

Zachowano wprowadzony już być może przez Ptolemeusza po-dział Cypru na cztery okręgi. Kition całkiem ustąpiło teraz miejsca Amathous, ale Salamis rozpoczęła okres nowej świetności i ostatecznie prześcignęła (Nea) Pafos, odzyskując jeszcze raz ok. roku 346 swoją starożytną pozycję. Tamassos połączone było drogą z Soloi, będącym-prawdopodobnie głównym portem, przez który eksportowano miedź. Tremithus, choć już nie polis, nadal było ważne, Ledroi stało się nic nie

znaczącą wioską, a Idalion i Golgoi zniknęły praktycznie z kart histo-rii[70]. Peutinger Table, XIII-wieczna kopia oryginalnej mapy

pocho-dzącej z okresu między II a IV w., pokazuje dobry system drogowy na wyspie, w tym obwodnicę w pobliżu wybrzeży, która omijała przylądek Akamas i zakręcała w kierunku południowym przez łańcuch Pentadak-tylos do Chytroi i Salamis. Prawdopodobnie istniały także centralna droga z Salamis do Soloi, drogi do wszystkich głównych miast i droga z Salamis na półwysep Karpasia[71].

Panowanie rzymskie było okresem dobrobytu i stabilizacji Cypru, zamieszkiwanego wówczas prawdopodobnie przez więcej ludności niż kiedykolwiek wcześniej czy później. Ekonomia wyspy oparta była na rolnictwie i  wydobyciu surowców naturalnych. Strabon wspomi-na, że Cypr był samowystarczalny w produkcji zbóż i że wytwarzano również na eksport dobre wino, oliwę i suszone owoce[72]. Pliniusz Starszy, który zginął w wyniku wybuchu Wezuwiusza w 79 r. n.e., także wychwalał jakość cypryjskich win[73]. Do Rzymu wysyłano też żela-zo, srebro i miedź. Rzymianie albo sami eksploatowali kopalnie miedzi, jak w Soloi, Marion, Golgoi, Amathous i Tamassos, albo dzierżawili

je innym, tak jak w przypadku króla Heroda Wielkiego, który w 12 r. n.e. za połowę wydobywanych w kopalniach Soloi rud miedzi zapła-cił sumę 300 talentów[74]. Sławny Galen, zainteresowany użyciem związków miedzi w medycynie, odwiedził kopalnie w 166 r. i opisał mordercze warunki pracy wytapiających rudę niewolników, którzy w grotach wypełnionych trującymi oparami, w niesamowicie wysokiej temperaturze starali się przeżyć z dnia na dzień.

Pax romana – rzymski pokój – sprawił, że cały obszar Morza

Śród-ziemnego był wolny od plagi piractwa[75], bez przeszkód rozkwitał więc handel, dzięki któremu wiele cypryjskich rodzin znacznie się wzbogaciło. Prywatni obywatele jeździli do Rzymu w  sprawach pu-blicznych na własny koszt, a wspaniałe marmurowe sarkofagi świadczą o ich zamożności.

Nieliczni jedynie Cypryjczycy znani byli poza wyspą. Do wyjątków należy Demonaks, cynik, filozof z II w., który z powodzeniem zawe-tował propozycje zorganizowania walk gladiatorów w  Atenach[76]. Stereotypowy Cypryjczyk był w tym okresie synonimem zamożności, ale również niemoralnego postępowania oraz gnuśności i określano go mianem ”cypryjskiego wołka” (Βονς Κύπριος)[77].

Edukacja publiczna była w rękach gimnastów (gymnasiarchs)

i zwy-kle istniał bliski związek między religią i oświatą. I tak, np. za pano-wania Tyberiusza niejaki Adrastus, syn Adrastusa, zbudował świąty- nię w Lapithos i postawił pomnik cesarzowi, czyniąc siebie i swoich dziedziców gimnastami i kapłanami Hermesa i Herkulesa, bogów gim-nazjonu. W Soloi działała świetna biblioteka publiczna, założona dzię-ki składkom lokalnych obywateli, a w Salamis zbudowano kamienne forum o powierzchni prawie półtora hektara, ze wspaniałą świątynią Jupitera i wielkim zbiornikiem na wodę[78].

Rzym nie był zainteresowany latynizacją Cypru i  tak jak w  całej wschodniej części cesarstwa grecki pozostał oficjalnym językiem, aż do czasów Konstantyna Wielkiego, który wprowadził zasadę pisania wszystkich oficjalnych dokumentów po łacinie. Jednak monety nadal bito z napisami greckimi, a nie łacińskimi i istnieją przesłanki, by są-dzić, że przetrwały też i inne dawne tradycje[79]. Pewna znacząca ro-dzina z Salamis wywodziła swoje korzenie od Teukrosa, co pokazuje przynajmniej, że istniało głębokie poczucie ciągłości kulturowej. Nie wcześniej jak dopiero za panowania Hadriana oficjalnie obalono, po-dobno wprowadzony przez samego Teukrosa zwyczaj składania ofiary

z ludzi Zeusowi w Salamis[80]. Popularne zabawy i ceremonie związa-ne z kultem Afrodyty świętowano jak za dawnych czasów[81].

W dziedzinie religii Cypr korzystał z tolerancji rządów rzymskich. Pomimo rywalizacji między poszczególnymi świątyniami, pokojowo wykorzystywały one swoje lokalne wpływy, a różnorodność, tak reli-gijna, jak i kulturowa, była ogólnie akceptowana.

Lojalność wobec cesarza wzmacniana była poprzez imperialny kult, zwyczaj przejęty od Egipcjan i Greków. Aleksander Macedoński, opierając się na wschodnich, szczególnie perskich koncepcjach władzy królewskiej, popierał wiarę w boskość władców, toteż kult rzymskich cesarzy rozwinął się szeroko zwłaszcza wśród Hellenów we wschodniej części imperium. W świątyni Apollina Hylatesa w Kourion czczeni byli Trajan jako ”Apollo Cezar” oraz jego syn Hadrian, a boska Liwia, Diva Augusta, zwana była ”Nową Afrodytą”[82]. Najciekawszym znalezio-nym na Cyprze przykładem wizerunku cesarza jest znaleziona w Ky-threi ponadnaturalnej wielkości brązowa rzeźba Septymiusza Sewera (193–211), która pokazuje go jako atletę[83]. Portret tego nieustępli-wego siwowłosego uzurpatora z Leptis Magna w Libii, który uzyskał tron w  wyniku wojny domowej, zupełnie nie pasuje do potężnego ciała nagiego atlety. Nie jest to piękne dzieło sztuki, ale spełnia swoją funkcję, emanując potęgą i siłą fizyczną władcy imperium. Podejście do rzymskich władców świetnie ilustruje przysięga składana cesarzowi Tyberiuszowi w 14 r. n.e. przez Cypryjczyków:

Na Afrodytę, naszą Panią, na naszego Apollina Hylatesa, na naszego Apol-lina z Kyrenii… na wszystkich bogów Cypru i ich radę, na bogów i bogi-nie naszych ojców, którzy należą do tej wyspy, na boga Cesarza Augusta, który jest potomkiem Afrodyty, na wieczny Rzym i wszystkich innych bogów i boginie, my i dzieci nasze uroczyście przysięgamy…, iż docho-wamy wierności i wielbić będziemy Tyberiusza Cezara… oraz wyłącznie potomków z krwi jego…[84].

Odpowiedzialność za dbanie o rozwój kultu cesarzy i organizację odpowiednich uroczystości ponosiła Koinon Kypriôn, federacja

cy-pryjskich miast, która przetrwała od czasów Ptolemeuszy i działała na nowo od czasów Galby (68 r. n.e.) do początków III w. Przewodniczył jej Cypryjski Wielki Kapłan Czcigodnego Boga Cezara, który

sprawo-wał obrzędy religijne przy głównym prowincjonalnym ołtarzu cesarzy w Palaipafos[85].

Postępujący upadek imperium i przede wszystkim rozwój chrześci-jaństwa, systematycznie atakującego stare religie, osłabiały stopniowo kult cesarzy, a tym samym znaczenie Koinon Kypriôn, jako coraz bar-dziej anachronicznej organizacji kapłanów i bogatej klasy kupieckiej opartej na kulcie starych bogów. Rozprzestrzenianie się chrześcijań-stwa, ”zazdrosnej wiary ze Wschodu”, zbiegło się z duchowym upad-kiem rzymskiego porządku[86].

CHRZEŚCIJAŃSTWO

Za panowania Ptolemeuszy na Cyprze pojawił się nowy element semicki – Żydzi. Nie wiadomo, kiedy pierwsi żydowscy osadnicy przy-byli na wyspę – najprawdopodobniej po zdobyciu przez Ptolemeusza Sotera ok. 320 r. p.n.e. Jerozolimy, gdy wielkie rzesze wyznawców Jah-we zostały przesiedlone w różne części królestwa. Żydzi mieszkający na Cyprze byli prawdopodobnie odpowiedzialni za dostawy wina używanego do składania ofiar w Świątyni jerozolimskiej. Za Ptoleme-uszy migracje Żydów popierali Rzym i jego sojusznicy, antyhelleńska dynastia Hasmoneuszy i wysocy kapłani Jerozolimy, którzy od 140 do 37 r. p.n.e. panowali w Judei jako dynastia Machabeuszy, a następnie dynastia idumejska, z Herodem Wielkim na czele, która dążyła do fuzji judaizmu z hellenizmem, ale uznawana była przez prawomyślnych Ży-dów za pogańską[87].

Liczba Żydów mieszkających na Cyprze zwiększyła się znacznie w czasach Augusta, kiedy Herod Wielki wydzierżawił część produkcji z kopalń miedzi w Soloi, a bliższe kontakty z Palestyną zaowocowa-ły imigracją licznych żydowskich osadników. Za panowania Kaliguli w każdym cypryjskim mieście istniały już gminy żydowskie, szczegól-nie liczne i zamożne w Salamis i Pafos[88].

W roku 45 mieszkający na Cyprze Żydzi stali się celem wyprawy ewangelizacyjnej apostołów Szawła z Tarsu, zwanego Pawłem i Józefa Lewity, zwanego Barnabą.

Józef Lewita urodził się w Salamis, a ponieważ pochodził z zamoż-nej żydowskiej rodziny, mógł pozwolić sobie na podróże. W  czasie wizyty w Jerozolimie usłyszał nauczanie apostoła Piotra i zdecydował się poświęcić życie głoszeniu Dobrej Nowiny. Sprzedał cały swój

ma-jątek i przekazał pieniądze na użytek komuny założonej przez uczniów Chrystusa. Wkrótce z  powodu wesołego i  przekonującego sposobu mówienia nadano mu przydomek Barnaba, co oznacza ”Syn Pociesze-nia” (Dzieje Apostolskie 4,36), i jak chce tradycja wschodniego Ko-ścioła, został jednym z siedemdziesięciu apostołów[89].

Początkowo Barnaba wspólnie z Szawłem z dużym powodzeniem nauczał przez rok w  Antiochii, zamieszkałej prawie wyłącznie przez Greków, ”pozyskując wielką liczbę wiernych dla Pana”. Wtedy po raz pierwszy nazwano uczniów Jezusa chrześcijanami. Zachęceni licznymi nawróceniami w Antiochii, apostołowie przekazali Barnabie i Szawło-wi specjalne uprawnienia do zakładania Kościołów i – prawdopodob-nie – po konsekracji na biskupów wysłali ich około roku 45 na Cypr, aby tam głosili Ewangelię. Towarzyszył im kuzyn Barnaby, Jan zwany Markiem, jeden z ewangelistów. Ich działalność jest opisana w rozdzia-łach 13–15 Dziejów Apostolskich.

W Salamis głosili Ewangelię w synagodze, a następnie udali się do Pafos. Tak jak wcześniej w Jerozolimie i Antiochii, działalność wędrow-nych kaznodziei poważnie niepokoiła gminę żydowską. Początkowo apostołowie kierowali swoje nauczanie jedynie do Żydów, ale kiedy ci ich odrzucili, zaczęli głosić Dobrą Nowinę również poganom. Nie chcieli jednak zrażać neofitów zbyt licznymi wymogami nowej religii, dlatego nie nakładali na nich żadnych obowiązków prawa mojżeszo-wego, a  jedynie żądali, by dawali świadectwo Chrystusowi poprzez przyjęcie chrztu i życie ewangeliczne. W Drugim Liście do Koryntian (11,24) św. Paweł pisze: ”przez Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez jednego”, a  cypryjska tradycja utrzymuje, że pod presją oburzonej gminy żydowskiej Szaweł został pojmany w Pa-fos i ukarany 39 uderzeniami bicza, przywiązany do pręgierza, który do dzisiaj można oglądać wśród ruin Agia Kyriaki, siedmionawowej bazyliki chrześcijańskiej z IV w.

W tym czasie gubernatorem Cypru był prokonsul Sergiusz Paweł, ”człowiek roztropny”, który, podobnie jak większość wykształconych

Rzymian nie wierzył w  oficjalnych bogów, choć jako urzędnik pań-stwowy był zobowiązany ich czcić. Interesował się najprawdopodob-niej wschodnimi kultami, jako że wśród jego domowników znajdował się też profesjonalny mag o imieniu Bar-Jezus (tzn. ‘syn Jezusa’), zwany też Elimas (z arabskiego ‘mędrzec’), który był być może propagatorem popularnego wówczas kultu grecko-egipskiego boga Sarapisa[90].

Ser-giusz Paweł, słysząc o nauczaniu Szawła i Barnaby, zażyczył sobie spo-tkania z nimi. Elimas, nazwany w Dziejach Apostolskich (13,6) ”fałszy-wym prorokiem żydowskim”, starał się zniechęcić prokonsula do tego spotkania, a kiedy mimo wszystko do niego doszło, próbował odwieść prokonsula od przyjęcia prawdziwej wiary. Wówczas Szaweł uczynił

W dokumencie Historia Cypru (Stron 80-105)