• Nie Znaleziono Wyników

1.

Okoliczności powstawania opinji i żywioły ją tworzące.

T rudno znaleźć term in częściej p o w tarzan y i nadużyw any aniżeli opinja publiczna. J e s t to pojęcie b ardzo nieuchw ytne i giętkie, co łatw o sp ro w ad za pew n ą dow olność w w yw odach, k tó re jej dotyczą. M ówi się i pisze, że w p a ń stw ach k o n sty tu cy j­

nych wogóle, p osiadających zaś system rządów p a rla m e n ta r­

nych w szczególności, jest ona potęgą, k tó ra decyduje o k ie ru n ­ k ach zarów no w ew nętrznej, jak i zew n ętrznej polity ki p a ń stw o ­ wej. N iektórzy tw ierd zą naw et, że i państw o ab solutystyczne utrzym uje się dzięki opinji publicznej. Tu i ow dzie różne stro n ­ n ictw a przem aw iają w im ieniu opinji publicznej, gdzieindziej znow u n iek tó re dzienniki dow odzą, że p a rtje opinji publicznej nie w yrażają.

N ależy w ięc zbadać: w jakich okolicznościach p ow staje w państw ie opinja publiczna i k ied y jest najsilniejsza; jakie ży­

w ioły ją w y tw arzają i w jaki sposób; przeszk o d y w ujaw nianiu opinji niezależnej; co jest przedm iotem opinji publicznej; w re sz ­ cie, jak w pływ ają w spółczesne nam ten den cje rozw ojow e na jej k sz ta łto w an ie się i siłę oddziaływ ania.

O pinja publiczna, a w ięc ani urzędow a, ani stanow a, ani ściśle klasow a, m oże się zjaw ić ty lko w ów czas, kied y znaczna część społeczeń stw a in teresuje się spraw am i publicznem i i m o­

że je śledzić, chociażby w najw ażniejszych przejaw ach ; sfery rząd zące pozostają w styczności ze społeczeństw em ; w reszcie ustrój p aństw o w y dopuszcza sw obodną w ym ianę m yśli pom ię­

dzy jednostkam i i grupam i społecznem i.

— 64 —

W aru nki pow yższe k ażą przypuszczać ustrój polityczny, k tó ry już zostaw ił poza sobą p ierw o tn ą m onarchję d espotyczną o raz stanow ą, i gdzie pew ne k o ła społeczne biorą udział p r a k ­ tyczn y albo te o re ty c z n y w sp raw ach państw ow ych. O prócz tych w a ru n k ó w podstaw ow ych konieczne są inne drugorzędne, a w ięc pań stw o musi posiadać stosunkow o duże c e n try życia, gdzie w iększa ilość ludzi się sty k a ze sobą, a p rzy rozległych p rzestrzen iach, k tó re u trud n iają porozum iew anie się, ud o sk o ­ nalone środki kom unikacji. N ależy tu p o dk reślić doniosłość d ru ­ ku, później zaś pism perjodycznych w pro cesie w y tw arzan ia się opinji publicznej.

Pierw o cin y opinji publicznej w Anglji widzim y w o k re ­ sie w alk o utrzym an ie konstytucji, to jest dw óch rew olu- cyj, czyli w ko ńcu pierw szej połow y XVII w ieku i w drugiej.

O pinja tw o rzy się p o d w pływ em zajść w parlam encie, ale u rą ­ bie się zw olna w całem p aństw ie. Sam orząd o d egrał tu tak ż e po żyteczną rolę. Ja k k o lw ie k znajdow ał się w rę k a c h sędziów pokoju, m ianow anych p rzez k ró la z pośród ziem iaństw a, a z w yboru p o w stał dopiero w końcu ubiegłego w ieku, to jednak sędziow ie ci w ychodzili z m iejscow ych grup o byw atelskich i sta le się z niem i stykali.

W e F ran cji p o czątk i opinji publicznej p rzy pad ają o sto la t później — w ko ń cu pierw szej połow y XVIII w ieku i w d ru ­ giej. Opinja ta tk w i głów nie w lite ra tu rz e i publicystyce tych czasów, na k tó re piśm iennictw o angielskie w yw arło w ielki w pływ .

W N iem czech opinja publiczna staw ia pierw sze k ro k i za czasów absolutyzm u ośw ieconego, rozw ija się za w ielkiej r e ­ wolucji francuskiej, um acnia się zaś z początkiem XIX w ieku po k lęsk ach w ojen napoleońskich: w ów czas w zbierają silnie uczucia patrjoty czn e, ujaw nia się duże zain tereso w an ie sp ra ­ w am i publicznem i.

W P olsce p o czątk i opinji publicznej w ystępu ją po p ie rw ­ szym rozbiorze, zw łaszcza w czasie sejm u czteroletniego. J a k ­ ko lw iek całe życie polityczne k o n cen tro w ało się w sferze szla­

checkiej i duchow ieństw ie, jedn ak że fakt, że sam a szlach ta s ta ­ now iła m ało co mniej aniżeli 10 proc. ogółu, n a d a w a ł szerokie znaczenie opinji ty ch kół.

— 65 —

W Rosji pierw ociny jej spotykam y w p o czątk ach p an o ­ w ania A le k san d ra II po po rażce krym skiej. W ów czas to car i jego rząd zaczęli w ątp ić w nieom ylność system u m ikołajew - skiego i pozw olili dość swobodnie, jak na ów czesne stosunki, w ypow iadać się publicystyce, n a u c e i litera tu rz e , częściow o zaś pew nym k orporacjom społecznym .

Do najw iększej siły opinja publiczna dochodziła w rozm ai­

t y c h p ań stw ach w ów czas, kied y najznaczniejszą rolę odgryw ały w nich w a rstw y średnie. O ne to u su w ały od w pływ u w a rstw y wyższe, to znaczy a ry sto k ra c ję i część szlachty, i opanow ały p u ­ blicystykę, lite ra tu rę i sztu k ę; w a rstw y niższe nie m iały w ó w ­ czas albo zupełnie d o stęp u do ciał ustaw odaw czych, albo słaby.

P rzew aga w a rstw średnich w rozm aitych pań stw ach niezaw sze przy p ad a w tym sam ym czasie. N aogół jedn ak pow iedzieć można, że przynajm niej w E uropie Zachodniej trw ała od rok u 1840 do 1890.

Zachodzi tera z pytanie, k to opinję publiczną tw orzy.

H oltzendorff w m ałej ale pełnej treści i cennej rozpraw ie, p rz e ­ tłum aczonej tak ż e na język polski* **)), ułatw ia częściow o od p o ­ w iedź na nie, p rzeciw staw iając opinji publicznej opinje innych czynników" *). Zdaniem jego, nie jest ona ani indyw idualna, ani stanow a, ani klasow a, ani rządow a, ani partyjna, ani rzeczo ­ znaw cza. Słusznie te ż podnosi, że przez pew ien czas p rze c iw ­ staw iała się opinji parlam en tó w . Dodam , że działo się to w łaśnie w tedy, gdy w arstw y średnie w tych instytucjach nie p osiadały w pływ u. Z biegiem czasu, k ied y do stęp do nich o tw iera się dla coraz szerszych kół, ta przeciw staw no ść opinji publicznej i opi­

nji p a rlam en tu znacznie osłabła.

O dpow iedź na pow yższe p y tan ie pow inna być, zdaniem mojem, następ u jąca: opinja publiczna nie jest w ytw orem jednego albo dw óch stro n n ictw politycznych, ani ogółu, ani p ro stej w iększości obyw ateli, k tó ry c h znaczna część nie posiada jesz­

cze żadnej; tw;orzy ją w iększość św iadom ych k ół obyw atelskich, biorących udział w życiu publicznem , do k tó ry c h n ależą naj- i

bardziej w pływ ow e osobistości nietylko ze sfer politycznych ale i innych, a w ięc literack ich , naukow ych i różnych zaw odow ych.

*) Znaczenie opinji publicznej w życiu państwowem. Warszawa 1900

**) Znaczenie opinji publicznej w życiu państwowem. Warszawa 1900.

str. 32 — 36.

r

66

O k reślen ie pow yższe nie jest ta k ścisłe, ażeby nie m iało budzić żadnych w ątpliw ości w poszczególnych k o n k retn y ch w y ­ p adkach, ale też ścisłego o k reślenia być tu nie może.

K ładą n acisk na znaczenie ludzi w ybitnych w tw orzeniu opinji publicznej, k tó rz y odgryw ają w tern niew ątpliw ie dużą

ro lę - ■ • ■

ui-Ze w zglądu na sposób swego pow staw an ia opm ja p ublicz­

na b yw a sam orzutna, spontaniczna, gdy pod w pływ em jakiegoś nieoczekiw anego w y p ad k u pow staje jakby znagła; oraz u ra b ia ­ na, gdy krystalizu je sią w olno i jest inspirow ana p rzez te albo inne czynniki w tre śc i jej zainteresow ane.

\a Opinja s a m o rz u tn ą ,je s t istotnym i dokładnym w yrazem poglądóW ogółu, jako w ynik szybkiej reakcji grup społecznych i jed no stek na pew ne fakty. N atom iast u rab ia n a n a strę cz a pod tym w zglądem w ątpliw ości. W dzisiejszycłi~zfozonych sto su n ­ k ach różne p o tężn e czynniki n arzucają swoje zdanie za pom o­

cą w szelkiego rodzaju p ra k ty k i skom plikow anych środków . Czynnikam i tem i są: rząd, poszczególne stro n n ictw a a naw et jedno stki p o tężn e sw ą indyw idualnością albo w pływ em , k tó ry jest w ynikiem czyto posiadanego m ajątku, czy stosunków .

R ząd z ain tereso w an y w u rabianiu opinji na swoją korzyść p osiada m nóstw o śro d kó w oddziaływ ania na nią. A w ięc m o­

że z a k ład ać w łasne dzienniki b ąd ź urzędow e, bądź nie; subw en ­ cjonow ać inne w p ro st albo pośrednio, u łatw iać im k re d y t w sw ych b ankach; w yw ierać nacisk na poszczególne osoby, przek upy w ać publicystów , daw ać im odznaczenia, p o p ierać oso­

b y im b liskie na u rzęd ach lub gdzieindziej; w stosunku do zw iąz­

kó w albo stro n n ic tw m oże robić to samo.

C zęsto się zdarza, że pew ne pism a gw ałtow nie a ta k u ją ja ­ kieś osoby i kierunki, usiłując je zdysk red yto w ać. N a n ie w ta ­ jem niczonych m oże to robić w rażenie sądu potężnej opinji p u ­ blicznej; tym czasem głębsza analiza w ykaże, że to akcja dzien ­ n ikarzy w edle św ietnego w yrażenia sa ty ry k a rosyjskiego „d y ­ żurnych p u b licystów “, poza k tó rą nie stoi żadna z w a rta i silna opinja, tylko rzą d z gronem sw ych zw olenników .

T ak ie oddziaływ anie rzą d u na opinję m oże być w swych sk u tk a c h ujem ne albo dodatnie, stosow nie do tego, czy jego p o ­ lity k a jest dobrze pom yślana i k o rzy stn a dla państw a, czy nie.

— 67 —

M ocne zw iązki i osoby pry w atn e, jak ko lw iek nie ro zp o ­ rzą d z a ją ta k p otężnem i środkam i jak rząd, m ogą jed n ak w yw ie­

ra ć w ielki w pływ na opinję publiczną, np. zw iązki przem ysłow ­ ców. Dość w spom nieć zw iązek przem ysłu stalow ego w N iem ­ czech albo analogiczne organizacje w S ta n ac h Zjednoczonych A m eryki Północnej.

W szy stkie te okoliczności zm ieniają opinję publiczną i u tru d n iają zorjen to w anie się co do jej praw dziw ości.

G dzie społeczeństw o jest dobrze zorganizow ane w s tro n ­ n ictw a polityczne albo w inne zw iązki bąd ź na tere n ie gospo­

darczym , bądź kulturalnym , gdzie tak ie organizacje obejm ują olbrzym ią w iększość obyw ateli, tam trudno jest w ytw orzyć opinję poza niemi, a tem bardziej w b re w nim. O ile bow iem po- jedyńcze jednostki są dziś bardziej niezależne, aniżeli przed 50 albo 100 laty, w sto su n ku do p a ń stw a dzięki w olności o b y w a te l­

skiej, o ty le z p o stępem organizacji sp o łeczeństw a uzależniają się w coraz w iększej m ierze od rozm aitych grup społecznych.

J a k słusznie zaznaczył H oltzendorff, nie należy uznaw ać opinji publicznej za nieom ylną, gdyż i ona działa często pod w p ły ­ w em afektów , spow odow anych pew nem i okolicznościam i, i ona popełnia błędy; mimo to jest pożądanym czynnikiem życia spo ­ łeczno - politycznego, poniew aż byw a k o re k ty w ą działania czynników pow ołanych do d ecydow ania w różnych spraw ach.

Zw rócić należy jeszcze uw agę n a trudności, k tó re n a p o ty ­ k a nieraz ujaw nienie się opinji niezależnej.

Do przeszk ó d fizycznych należy cenzura a n a w e t te ro r fi­

zyczny i m oralny. T en m oże być sk ierow any p rzeciw ko osobom, k tó re czy chcą ujaw nić, czy już ujaw niły w piśm ie i słow ie gw ałtow n ą lub złośliw ą k ry ty k ę instytucyj albo osób zajm ują­

cych jakieś w ybitne stanow iska.

P rzeszk o d ą psychiczną w ujaw nianiu opinji niezależnej jest b ra k w rażliw ości uczuciow ej sp o łeczeństw a n a w y pad ki b ie ­ żące, b ra k w oli do czynnego zw alczania zła oraz ubóstw o in te ­ lek tualn ego życia publicznego, to znaczy niechęć ogółu do g łęb ­ szego w nikania w zagadnienia społeczno - polityczne. S tą d b ra k lite ra tu ry politycznej i organów prasow ych, istniejące zaś n a le ­ żą albo do rządu, albo do poszczególnych dużych stronnictw . W ó w czas w yznaw cy jakiejś niezależnej opinji m uszą z ak ład ać

w łasne pism a albo w ypuszczać swoje w ydaw nictw a, co n a s trę ­ cza pow ażne trudności.

Ogół by w a niekiedy fanatyczny, nie znosi poglądów ró ż ­ nych od w łasnych. W tym w y pad ku b ra k podstaw ow ego w a ru n ­ k u w y tw arzan ia opinji publicznej, to jest w ym iany zdań.

Z darza się te ż często, że pew n e grupy społeczne zacieśn ia­

ją się do w yznaw anego przez siebie kierunku, np. czytają ty lk o w łasne dzienniki i w ydaw nictw a, to jest te, k tó re go re p re z e n ­ tują, a nie zapoznają się ze zdaniem przeciw ników , albo tr a k tu ­ ją pobieżnie.

Zaślepienie w sto su n ku do niek tó ry ch osób i kierunków , i ich ro li w życiu publicznem dochodzi do tego, że ludzie im od d a­

ni nie chcą n aw et poznaw ać praw dy, jeżeli przypuszczają, że m oże się okazać n iek o rzy stn ą dla nich.

Społeczeństw a, w k tó ry c h ta k ie objaw y istnieją p rzez czas dłuższy, nie m ogą się rozw ijać norm alnie, ich życie pu bliczn e m usi obfitow ać w błędy, k tó re prędzej czy później doprow adzą je i p ań stw o do katastro fy .

2

.

Przedmiot opinji publicznej.

Zachodzi te ra z pytanie, co jest przedm iotem opinji p u ­ blicznej.

W iększość bad ający ch to zagadnienie przy ch y la się słusz­

nie do poglądu, że dotyczyć ona m oże tylko, i ta k jest istotnie, sp ra w n a tu ry ogólnej, podstaw ow ych, to znaczy nie specjalnych.

P ozorny w y jątek stan ow ią sp raw y sądow e, gdzie opinja d ecy ­ duje w spraw ach k o n k retn ych , zw iązanych z ogólnem i zag adn ie­

niam i etycznem i i społecznem i. Opinja publiczna m oże się z a ­ in tereso w ać i w ypow iedzieć w sp raw ie np. ordynacji w yborczej wogóle, jednak nie będ zie się zajm ow ała sposobem głosow ania p rzy w y borach albo podziałem tery to rjaln y m p ań stw a na o k rę ­ gi. Nie m oże u k ład ać tre śc i u sta w ani w ypow iadać się w szcze­

gółach za ta k ą albo inną ich form ą; m oże natom iast pop ierać, albo zw alczać tak i lub inny k ieru n e k ustaw y.

W społeczeństw ach cyw ilizow anych w idzim y proces co­

raz w iększego rozw oju indyw idualizm u składający ch je jed n o­

stek . O ile cyw ilizacja jakiegoś p ań stw a i n arodu jest w iększa, o tyle jednostki w chodzące w skład tych zw iązków bardziej się

- 69 —

różnią, jakkolw iek pow szechnie p rzy jęty stroi i

nią ich zew nętrznie podobnem i W obec fed Yczaje czy u tru d n ia niew ątpliw ie w ytw orzenie w sdo CyWilj 2acji

k ' Órt - > 4ale

» j r i Ł . w

1

nie mo4lyby

tw órcza tvlkn n P Pubhczna m e p rze stan ie być siłą m alał, p o w i t e ' m cS Tw T ' ? ’ SPraW nią ° bię‘ycl’

Istnieć jedn ak będzie w sk u te k tego, że żyw ioły niezdecydow a ne i m eo rjen tujące się p rzez swój udział w y b o r a c h i p r z t l d .'

wy Wp yw na sk ład liczebny stro n n ictw oddziaływ ać b ę d l na decyzje ciał ustaw odaw czych, Opinja zaś publiczna w y raża p 0 f o r ? k ° ’ t zdecyd o w an y ch i żywiej in teresujących się spraw am i, k tó re stanow ią jej przedm iot.

Z pow yższego p rzed staw ien ia rzeczy w ypływ a co nas te puje: zagadnienie opinji publicznej jest skom plikow ane, jak w ie ­

r n y c h , samo ,e, tw o rzen ie i rozpow szechnienie n atrafia cza- na trudności; znaczenie jej było i jest duże, jednakże nie w szechw ładne; ,e, z a k re s się zmniejsza, jak i nacisk na czynniki

decydujące w życiu publicznem . Y 1

Pomimo to by łoby błędem bagatelizow ać opinję publicz-re s ó w - Z 3 ~ ? d 0 l r “ y lyIk° i

¡»te-— n a toim ast będzie ona zaw sze silna tam , gdzie chodzi o ocenę nie jakiegoś k ieru n k u np. w u staw odaw stw ie, lecz

me-,ych czy !”ny<* czynników w życiu

publicz-»•r

.

2

££toS

2

fir

^ RO ZDZIA Ł VI.

STR O N N IC TW A POLITYCZNE.

J a k „Pinia p f i W , Ś

. — ' « *

C° PÓCoenależy r o z m i e ć przez stro nn ictw o polity czn e? Pew ien zw iązek ludzi, złączonych n a p o dstaw ie określa,.ego

politycznego, społecznego czy gospodarczego. Z

L e n i a w ynika, że działanie s t r o n n y p o h ^ y A k a r>r7vnuszczać: 1) istnienie pew nego program u, 2) jakiejś orga Z 7 7 Z J ™ i e b yć szerszy albo « i s z y b a rd * e , albo - S t ó j sprecyzow any, ale istnieć m usi. P rzez o r ia m z a c ^ k t ,

• • • ł Anifi rnzciaćłe rozum ieć należy m e doryw cze sxo pojęcie jest dosc rozciągie, ro u norm ow ane przez sunki pom iędzy jej członkam i, lecz staie,

pew ne ok reślo n e p rzep isy albo zwyczaj. oolitvcznc Za-T ak rozum iem y w spółczesne stro n n ictw a polityczne. z.a rĆT ' t 0 XVH iaakn i t f w ^ w M H l ^ A l o T o

n ictw a w e calem p a L tw ie , stano w iły

je-? ; eieP o /rZ„d k ! działania, lecz nie tw o rzy ły ćcislei o rg n m a c jń Co V . . Av:a w e F ran cji poza socjalistam i, kom unistam i

r r — 1'n ie m a dobrze " 2

¡ak w A nslii, BeHii, N iem czech w E uropie, Je ż e li b a d a ć rozwój stosunków po y Y k i h z a S ta n ac h Zjednoczonych A. P., w kolon ,ach anglo

-S ta n ac n , ~a,iw ażvm v ia k t znam ienny.

»nitacrkałycb p rzez ludność białą, zauw ażym y

strom dctura p olityczne coraz lepie! sie „ ria u iz u ia, co raz w y k s z ,

71

odgryw ają rolę w życiu publicznem i coraz dokładniej p rec y z u ­ ją sw e cele. W praw d zie nie w szędzie jednakow o i w rów nym stopniu. T endencja ta jest n a tu ra ln a i racjonalna. Czem są b o ­ w iem te stro n n ictw a? O rganizacjam i, k tó re pow stały dla p rz e ­ p ro w adzenia w życie określonych celów. O czywiście, o ile te b ę d ą dokładniej w yrażone, ludzie zaś dążący do ich u rzeczyw i­

stnien ia silniej ze sobą zw iązani, ich p ra c a lepiej skoordy n ow a­

na, o ty le re z u lta ty jej b ęd ą obfitsze.

R ola stro n n ictw politycznych jest następująca:! 1) u ła tw ia ­ ją ludziom m ającym w spólne cele w z ak resie życia społeczno- - polityczno - k u lturaln eg o ich u rzeczyw istnienie; 2) um ożliw iają w ogóle orjentow anie się w stosun kach istniejących w o k reślo ­ nym czasie i m iejscu. Istotnie, p rzy b ra k u stro n n ictw p o litycz­

nych byłoby w p ro st niepodobieństw em , zw łaszcza w dzisiej­

szych bardzo skom plikow anych stosunkach, zdać sobie spraw ę z siły poszczególnych k ieru n k ó w politycznych w państw ie, z p o ­ stęp ow ania tych czy innych grup społecznych w obec pew nych faktów f t. p. S tro n n ictw a polityczne są w ięc n ietylko ko n iecz­

ne i pożyteczne dla swych członków w osiąganiu pew nych c e ­ lów, lecz i dla p ań stw a wogóle, rzą d u i społeczeństw a.

_ • — i

R ozm aite k ieru n k i k ry stalizu ją się w program ach stro n ­ nictw politycznych. R óżne opinje ludzi p ok rew nego sposobu m y­

ślenia tam się n ajp ierw w yrów nyw ują.

Zw ykle się zapom ina o korzyściach, jakie przy noszą stro n ­ nictw a, i podnosi jedynie fakt, że różnią ludzi i p ro w adzą m ię­

dzy sobą w alki. G dyby nie istniały, rozbieżność opinij w p a ń ­

stw ie b y łaby jeszcze w iększa aniżeli w ów czas, kied y są liczne. .wit/cj S tro n n ictw a przez skupianie ludzi p ok rew nego sposobu m yśle­

nia przyczyniają się do zap ro w ad zen ia pew nego ideow o - o rg a­

nizacyjnego p o rząd k u w państw ie. N arody i poszczególne gru ­ py społeczne w yszły już ze stan u bierności i nie poddają się p o ­ słusznie rozkazom z góry. T a góra zaś, innem i słow y rząd, bez pom ocy stro n n ictw politycznych aniby się m ógł zorjentow ać do­

k ładn ie w sytuacji w państw ie, ani sobie dać rad ę z rozm aitem i skom plikow anem i problem atam i, k tó re musi rozw iązyw ać. C za­

sy nieom ylności biuro k racji i ludzi opatrznościow ych, czerp ią­

cych pom ysły z w łasnego tylko natchnienia, m inęły b e zp o ­ w rotnie.

fU]

i f c / ¿¿nt Qa.cu

72

Znaczenie stro n n ictw politycznych w dobie obecnej jest __ûlbrzym ie. Śmiało pow iedzieć można, że pu n k t ciężkości życia politycznego przenosi się do nich. W szystkie now e zam ierze­

nia dotyczące pań stw a, zanim p rzejdą do p arlam entu , aby tam znaleźć rozstrzygnięcie, są poprzednio om aw iane w stro n n ic­

tw ach politycznych, w ich rad a c h naczelnych i na kongresach, stosow nie do stopnia ważności. W p arlam en cie rozgryw a się tylko o statn i ak t.

W praw dzie pisze się dużo i mówi o przeżyciu się stro nn ictw i w alczy z parlam entaryzm em , a w niek tó ry ch państw ach, jak w e W łoszech, Rosji, H iszpanji i L itw ie zaprow adzono jaw ną d y k ta tu rę , gdzieindziej zam askow aną; objaw y te jed n ak nie są ani pow szechne, ani trw ałe. Istnieje pow ażna p o d staw a do tw ierdzenia, że ta now a form a absolutyzm u zbankrutuje, jak zb a n k ru to w a ł absolutyzm klasyczny. R ola w ięc stro n n ictw p o ­ litycznych bynajm niej skończona nie jest.

P ew ne stro n n ictw a m ogły się przeżyć, inne napew no się przeżyły. J a k w szystko na św iecie, ta k i stro n n ictw a polityczne p osiadają pew ne w ady, do k tó ry ch niebaw em przejdę. Sam a jed­

n a k zasad a p o trz e b y istn ien ia ich jest słuszna, a jej u rzeczy ­ w istnienie — czynnikiem dodatnim .

A by dokładniej ocenić rolę stro n n ictw politycznych, trz e ­ ba zbadać ich m echanizm , a w ięc: p o d staw y ich organizacji, czynniki w nich decydujące i m etodę działania nazew nątrz.

Je sz c z e p rze d 30 la ty z górą lite ra tu ra o tym przedm iocie b y ła uboga. O stro n n ictw ach politycznych m iało się w iadom ości z dzienników na tle sp ra w bieżących, albo z p rak ty k i, co d o ty ­ czy jedynie ich członków . O becnie posiadam y już pow ażne mo-

Je sz c z e p rze d 30 la ty z górą lite ra tu ra o tym przedm iocie b y ła uboga. O stro n n ictw ach politycznych m iało się w iadom ości z dzienników na tle sp ra w bieżących, albo z p rak ty k i, co d o ty ­ czy jedynie ich członków . O becnie posiadam y już pow ażne mo-