• Nie Znaleziono Wyników

93 Na pierwszych kartach roczników masoneryi

węgierskiej wypisane są nazwiska: hr. Karol Palffy, hr. Ja n Esterhazy, Aleksander Baroczy (poeta), Ka- zinczy (poeta), hr. Stefan Niczky, hr. Jan Drasko- wicz, Jan Laczkowicz, Józef Ignacy Martynowicz i inni.

W roku 1769 nasi Konfederaci barscy, z ks.

Karolem Radziwiłłem i hr. Pawłem Rzewuskim na czele, założyli lożę w Preszowie, a dziś jeszcze po­

kazują tam piwnicę, na niebiesko pomalowaną, gdzie się odbywały lożowe zebrania.

Loże siedmiogrodzkie zawdzięczają swój po­

czątek Samuelowi Bruckentbalowi, który jako g u ­ bernator kraju, wprowadził w nim reformy Józefa II.

Pod wpływem masoneryi szerzyły się na W ę­

grzech zasady rewolucyjne, i do tego przyszło, że garstka „jakobinów", pod wodzą Martynowicza, u- knuła spisek przeciw cesarzowi i monarchii, który atoli w roku 1794 został odkryty ; poczem na roz­

kaz Franciszka II. wszystkie loże zamknięto.

Dopiero po wybuchu rewolucyi w roku 1848 dyktator Kossuth, przyjęty poprzednio do loży ham- burskiej „Pelikan", postarał się, że otwarto w P e ­ szcie lożę „Kossuth w jutrzence najwyższego świa­

tła". Kiedy powstanie upadło, przywódcy tegoż wstą­

pili do lóż zagranicznych i z Kossuthem na czele, utworzyli komitet rewolucyjny węgierski, zostający w ścisłym związku z masoneryą włoską. On to w r.

1859 umawiał się z b r.\ Hieronimem Napoleonem Bonaparte, by utworzyć osobny oddział węgierski z jeńców pojmanych w wojnie, a w roku 1866 za­

warł pakt z rządem włoskim i z Bismarkiem w c e ­ lu wywołania powstania na Węgrzech i buntu puł-w hotelu K roh w lecie, a w hotelu Post w zimie), w Marien- badzie (w hotelu Casino). w Opawie, w Pilźaie (Harmonie),

w P radze 1) Bruder-Kreis Amicitia, 2) Harmonie), w R eichen- bergu (pt. Lałomia), w Saaz w Czechach (pt. Kette).

ków węgierskioh w czasie wojny prusko austrya- ckiej, na co miał otrzymać trzy miliony franków').

Wtenczas też postanowiono utworzyć wielką, lożę w Peszcie, z filiami po kraju ; ale dopiero po z a ­ prowadzeniu dualizmu, liberalne ministerstwo wę­

gierskie zatwierdziło statuta masoneryi (6 paździer.

]868), a dwa lata później (30 stycznia 1870) powstał W. Wschód węgierski, uznany przez Kongres wiel­

kich lóż niemieckich (1. czerwca 1873). W r. 1874 Wielka Loża węgierska miała pod sobą 21 lóż św. Jana, a Szkocki W. Wschód liczył 18 lóż wyż­

szych stopni. W roku 188t> w. Loża świętojańska zlała się z W. Wschodem w „Wielką, Lożę symbo­

liczną węgierską", której w roku 1889 podlegało 40 lóż, 2 kółka i 1.894 braci. Dziś je st wszystkich lóż 59, a „braci“ 8.930. Do masoneryi należeli lub n a­

leżą jeszcze głośni działacze: Kossuth, Ttirr, Pul- szky (w. mistrz W. Wschodu), Klapka, hr. Grze­

gorz Bethlen, hr. Juliusz Andraszy, Pr. Deak, hr.

Czaky, Wekerle, Baniły, hr. Tisza, Rakowszky, Be- recz, Joannowicz (w. mistrz W. Loży symbolicznej), tytularny biskup Ronay, tytularny biskup Horvath i inni.

Co do ducha, masonerya węgierska je st fana­

tyczną, ja k francuska, belgijska i włoska, a prym w niej, jak zresztą we wszystkich stosunkach translitawskich dzierżą żydzi3); tak że W ęgry stały się dla nich „krajem obiecanym11. W sku­

tek nieporadności i nieczynności tak katolików świeckich, jak i duohowieństwa, a nawet samych biskupów, sekta zżydziona opanowała wszystkie dziedziny życia publicznego; ona też przyczyni­

ła się do zaprowadzenia ustaw antyreligijnych,

') A nnuarius Osseg 1 c str. 89 sq. P ośrednikam i byli m asoni K lapka i hr. T eodor Czaky.

V Żydzi stanow ią 67°/„ sum y braci m asonów (Przegląd powszechny z r. 1890, Tom XX V I, str. 148.)

94

9&

jak n. p. o cywiluem małżeństwie (r. 1894). Pod względem politycznym dąży do oderwania Węgier od Austryi, obecnie pod hasłem „uuii personalnej“ ').

V). W Szwajcaryi Belgii i Holandyi.

I. W Szwajcaryi rozszerzyły się loże po roku 1760, ale w ozasie rewolucyi francuskiej zawiesiły wszystkie, oprócz lóż Kantonu Yaud, swe prace. Po naieździe Francuzów w r. 1798, utworzył się tamże rząd tymczasowy, na którego czele stanęli mistrzo­

wie lóż dyrektoryalnych Bazylei i Lozanny.

Na początku wieku XIX. reorganizacyą ma- soueryi zajęli się : były nauczyciel cara Aleksandra I.

jen. Cezar de la Harpe, literat Henr. Zchokke i da­

wny illuminat Justus G-runer; ale dopiero w roku 1844 założoną została w Bernie Wielka Loża pod nazwą Alpina, która dziś jako Wielka Loża szwaj­

carska ma pod sobą 83 lóż, 19 wianuszków m a­

sońskich i 3567 „braci". W roku 1834 staraniem Mazziniego powstał związek p. t. „Młoda Sżwajca- ry a “ jako ognisko rewolucyjne, któremu dodał siły zjazd masoński, odbyty w roku 1847 w Paryżu.

Kiedy kantony protestanckie poczęły uciskać katolików, siedm kantonów katolickich utworzyło dla obrony praw swoich związek zwany Sonderbund;

ale w roku 1847 doznały klęski, poozem radykalizm protestancki, popierany przez loże, zadał Kościoło­

wi straszne ciosy. Szwajcarya, a szczególnie Gene­

wa, stała się siedzibą rewolucyonistów i anarchistów wszelkiej narodowośoi; wszakże tam w roku 1898 zamordowano eesarzowę austryacką Elżbietę; tam Dawid Strauss wydał ohydną książkę p. t. „Życie Jezusa“; tam po r. 1870 srożyło się okrutne prze­

śladowanie2) podobne do pruskiego Kulturkampfu.

’J W r. 1906 zw ycięstw o t. z. „Koalicyi“ sprow adziła m asonerya, z br.-. W ekerlem na czele.

») Por. P iu s IX i J e g o P ont. T. III. Roz. IX.

96

Że w niem masonerya miała cząstkę, pokazuje się z odezwy, wydanej przez W. Lożę (Alpina) w li- pcu r. 1873, ziejącej nienawiścią do katolicyzmu1).

II. Pierwsze loże belgijskie powstały w wieku X VIII, a głównem ogniskiem propagandy stało się miasto Liege. W r. 1785 cesarz Józef II. poddał loże w Belgii, która wówozas do Austryi należała, nadzorowi policyi, a przy końcu wieku znaczenie ich upadło i dopiero podniosło się wtenczas, kiedy Kongres Wiedeński przyłączył ten kraj do Holandyi.

Rząd Wilhelma I., podżegany przez masonów, ro z­

pędził Jezuitów, osiadłych w Gandawie, usunął wier­

nych katolików z urzędów, by ich zastąpić prote­

stantami lub masonami, i założył trzy nowe uniwer­

sytety, jako rozsadniki idei antykatolickich (18L6).

Po rewolucyi w r. 1830 masonerya, przybra­

wszy nazwę „partyi lib e ra ln e jz n a la z ła życzliwego opiekuna w królu Leopoldzie I. (1831—1S65), który sam był wolnomularzem, piastującym wysoką go­

dność „Kawalera Kadosz“ ; to też śmielej wystąpiła, do walki z katolikami, w której przewodzili b r . \ : Defacaz, Verhaegeu, Defre, Bara, Goblet d’ Aviella, Van Humbeck, Rogier, Frare Orban i inni. Główne zaciągi lóż były po miastach, a świeżych sił dostar­

czały nietylko trzy uniwersytety rządowe (w Bru­

kseli, Liege i Gandawie) opanowane prez sektę, nie­

tylko dzienniki obrabiające opinię w jej duchu, ale także internacyonalne związki robotników, kongre­

sy studentów i stowarzyszenia liberalne, mające przedewszystkiem kierować wyborami, bo najprzed­

niejszą areną walki jest tam parlament.

Kiedy w roku 1855 stronnictwo liberalne d o ­ znało porażki, loże masońskie, którym na wniosek w. mistrza Yerhaegena pozwolił W. Wschód belgij- ski rozbierać kwestye religijne i polityczne,

zszere-!} Zam ieścił ją G. P ach tter S. J. w dziele D er stille

K rieg gegen Thron unci Altar II, Alfl. str. 65.

97