• Nie Znaleziono Wyników

Podstawowe wyznaczniki pozycji międzynarodowej

W dokumencie Konflikty współczesnego świata. 1 (Stron 70-74)

H istoria stosunków m iędzynarodow ych to cykl następujących po sobie kolejno okre­ sów względnie pokojowych oraz momentów kryzysowych, upływ ających pod znakiem konfliktów wojennych. Odpowiedź na pytanie o przyczyny w ybuchu w ojen w jednych warunkach historycznych, a utrzym ywanie się pokoju w innych, je st jed n ą z kluczow ych kwestii rozważanych przez teorię stosunków m iędzynarodowych. W śród w ielu koncepcji próbujących wskazać przesłanki prowadzące do wojny lub pokoju w konkretnej sytuacji międzynarodowej istotne miejsce zajmuje te o ria rów now agi w ładzy.

Zgodnie z jej założeniami w arunkiem pokoju jest taki układ relacji władzy w skali międzynarodowej, który nie pozw ala na dominację żadnego państw a nad pozostałym i uczestnikam i stosunków międzynarodowych. W ładza w sensie m ilitarnym pełni więc rolę swoistego „bezpiecznika” - jest środkiem zapewniającym równowagę, a w konsekw encji stabilność światowego układu sił. Z tego punktu w idzenia dla adekwatnej oceny stanu bez­ pieczeństwa poszczególnych państw kluczowe znaczenie m a oszacowanie ich m ożliwości obronnych.

Pojęcie „p o ten cjał o b ro n n y ” - lub stosowane zamiennie „możliwości obronne” - nie m a charakteru bezwzględnego, nie m a więc sensu m ówienie o potencjale obronnym państwa „w ogóle” . Ocena potencjału obronnego konkretnego państw a odnosić się musi zawsze do jego relacji z innym państwem. Te same m ożliwości obronne m ogą być całkowicie wystarczające w potencjalnym konflikcie z jednym krajem sąsiednim, lecz zbyt małe w relacji do innego. Przykład Polski sąsiadującej z jednej strony z państw am i małymi, jak Litwa czy Słowacja, z drugiej zaś z Niem cam i czy Rosją dobrze ilustruje konieczność

relatywizowania pojęcia „potencjał obronny” .

Różnica w m ożliw ościach obronnych dwóch państw jest m iarą zagrożenia. Ocena za­ grożenia stanowi zaś podstawę konstruow ania polityki obronnej państw a i definiowania jego interesów w zakresie bezpieczeństwa. Znaczący w łasny potencjał obronny pełni funk­

cję odstraszającą w stosunku do ewentualnych agresorów - zm niejsza prawdopodo­ bieństw o bycia zaatakowanym. Należy jednak pam iętać, że każdy istotny wzrost potencjału m ilitarnego potencjalnego agresora, niezrównoważony inwestycjam i we własne możliwości obronne, oznacza autom atyczne obniżenie pozycji państw a w relacjach wzajemnych. Zmniejsza się więc odstraszająca funkcja własnego potencjału obronnego, a rośnie zagrożenie.

Całkowite w yelim inow anie zagrożenia w relacjach pomiędzy państw am i nie jest oczy­ wiście możliwe. Jest to przede wszystkim efektem subiektywnego charakteru oceny zarów­ no samego zagrożenia, ja k i m ożliwości obronnych poszczególnych państw. Nie istnieją w tym zakresie miary w pełni obiektywne, a ocena konkretnych działań jednego państwa przez inne państwo je st uzależniona od czynników politycznych, historycznych, emocjo­ nalnych itd. Oznacza to na przykład, że te same działania ze strony państwa sąsiedniego m ogą być interpretow ane całkowicie odm iennie w zależności od tego, czy władzę w pań­ stwie sprawuje liberalny rząd m ocno wspierający współpracę regionalną, czy rząd konser­ w atyw ny o nastaw ieniu nacjonalistycznym i izolacjonistycznym. Sytuację dodatkowo kom plikuje fakt, że nie m a powszechnej zgody co do sam ych czynników będących głów­ nymi wym iaram i zagrożenia, a zwłaszcza ich hierarchizacji.

W śród elementów najczęściej wym ienianych w kontekście oceny zagrożenia ze strony ew entualnego agresora znajdują się następujące czynniki:

- ilość posiadanego uzbrojenia, - jakość posiadanego uzbrojenia,

- ogólne zaawansowanie technologiczne sprzętu wojskowego (systemy łączności, pojazdy),

- sojusze polityczne państwa, - poziom rozw oju gospodarczego, - możliwości surowcowe państw a,

- wielkość i ukształtow anie terytorium , klim at itp.

W arto zauważyć, że tylko trzy pierw sze czynniki m ają charakter wojskowy. W szyst­ kie pozostałe dotyczą politycznego, ekonomicznego albo geograficznego kontekstu sytuacji danego kraju. D opiero pełna analiza wszystkich wym ienionych elementów daje możliwość diagnozy uw arunkow ań stanu bezpieczeństw a i w konsekwencji - podejm owania decyzji w zakresie polityki bezpieczeństwa.

Potencjału obronnego państw a nie należy utożsam iać ze znaczeniem danego kraju na arenie międzynarodowej. Przykładem państw o bardzo wysokiej pozycji międzynarodowej, mającej jednak podłoże głównie ekonomiczne, a nie militarne, są współcześnie Niemcy czy Japonia. O ile jednak do odgryw ania znaczącej roli w świecie nie jest obecnie konieczna potęga m ilitarna, o tyle liczący się potencjał wojskowy zapew nia w zasadzie wysoki status m iędzynarodowy, nawet bez realnych podstaw ekonomicznych. Istotna rola odgrywana w polityce światowej w latach 90. przez targaną głębokim kryzysem gospodarczym i poli­ tycznym Rosję jest dobrą ilustracją tej zależności.

Możliwości obronne państwa pozostają więc w istotnym zw iązku z pozycją na arenie międzynarodowej i w oczywisty sposób analiza tych dwóch czynników jest częścią studiów nad relacjami władzy w układzie międzynarodowym. Badanie światowego układu sił musi brać pod uwagę dużą liczbę elementów o charakterze jakościow ym - ja k choćby czynniki wymienione powyżej. M imo to często próbuje się dokonywać obiektywizacji, a więc analizy ilościowej, pozwalającej na porównywanie pozycji poszczególnych państw. Najczęściej przybiera to formułę tzw. indeksów władzy.

Tabela 1 pokazuje porów nanie procentowego udziału poszczególnych w ielkich m o­ carstw w całkowitej wielkości w ybranych charakterystyk (liczby w kolum nach sumują się do 100) oraz wyliczonego na ich podstawie ogólnego indeksu władzy, w roku 1925 i w roku 1996. Poszczególne składowe indeksu uznane zostały za istotne w skaźniki władzy w kontekście międzynarodowym.

Tabela 1. Wybrane wskaźniki pozycji międzynarodowej/indeks władzy (w % udziału poszczególnych państw)

Kraj

Liczebność sił zbrojnych

Wydatki

zbrojeniowe Produkcja stali

Zużycie energii Indeks władzy 1925 1996 1925 1996 1925 1996 1925 1996 1925 1996 USA 10,69 23,18 17,18 48,15 58,92 20,97 59,11 43,75 36,47 34,01 W ielka Brytania 14,56 3,47 16,91 5,69 9,59 4,05 14,54 4,79 13,90 4,50 Francja 20,22 6,84 9,46 7,42 9,54 4,21 6,34 4,54 11,39 5,75 Niemcy 4,85 4,89 4,31 6,07 15,58 9,31 13,11 6,60 9,46 6,72 ZSRR/Rosja 23,93 18,86 42,18 16,18 2,39 14,50 1,97 12,87 17,62 15,60 W łochy 12,73 - 4,67 - 2,28 - 1,53 - 5,30 -Chiny - 39,61 - 8,83 - 22,39 - 17,16 - 22,00 Japonia 13,03 3,15 5,29 7,66 1,71 24,56 3,40 10,30 5,86 11,42

Źródło: P. Papayoanou, The United States and World Order. Referat prezentowany na Zjeździe Amerykańskiego Stowarzyszenia Nauk Politycznych (APSA), Boston, 3-6 września 1998.

Porównanie danych dla roku 1925 i 1996 pokazuje, że państwem o najwyższym in ­ deksie władzy były w obydwóch m om entach Stany Zjednoczone. Paradoksalnie, wartość indeksu USA prawie nie zmieniła się, mimo że znacznem u przeobrażeniu uległ udział poszczególnych składowych w pozycji USA. O ile w latach 20. kluczowe znaczenie dla potęgi amerykańskiej m iały czynniki ekonomiczne, o tyle obecnie na plan pierwszy w ysu­ nęły się elementy wojskowe - zw łaszcza poziom wydatków zbrojeniowych. N a m arginesie warto zauważyć, że mimo zbliżonej pozycji n a arenie m iędzynarodowej polityka zagra­ niczna Stanów Zjednoczonych w latach 20. dwudziestego wieku była typowym przykładem izolacjonizmu, a współcześnie USA starają się bardzo silnie wpływać na światowy układ sił. Potwierdza to, że realny kształt polityki państwa n a arenie m iędzynarodowej nie jest wyłącznie odzwierciedleniem posiadanego obiektywnie potencjału.

Zbliżoną wartość indeksu władzy utrzym ała także Rosja, traktowana jako sukcesor ZSRR, daje jej to jed n ak w roku 1996 tylko trzecią pozycję za Chinami - wcześniej w ogóle nie uw zględnionym i wśród wielkich światowych mocarstw. Wysoki status Chin jest zresztą głów nie efektem liczebności ich sił zbrojnych i - w m niejszym stopniu - wiel­

kości produkcji stali.

G w ałtow nem u obniżeniu uległa pozycja mocarstw europejskich, zwłaszcza Wielkiej B rytanii i Francji. Ich udział w ogólnym indeksie władzy w ielkich mocarstw zmniejszył się z kilkunastu procent w roku 1925 do około pięciu w roku 1996 i jest to efektem niemal proporcjonalnego obniżenia się pozycji wym ienionych państw w odniesieniu do wszystkich analizowanych kryteriów.

N iski relatyw nie status mocarstw europejskich bardzo m ocno wskazuje na niedostatki w szystkich prób obiektywnego - ilościowego odzwierciedlania roli odgrywanej przez posz­ czególne państw a na arenie międzynarodowej. Twierdzenie, że indeks władzy (a więc moż­ liwości skutecznego realizow ania swych celów w polityce światowej) jest w wypadku Chin w roku 1996 znacznie większy niż analogiczna wielkość dla W ielkiej Brytanii, Francji i Niem iec razem wziętych, wydaje się co najmniej bardzo dyskusyjne. Analogicznie ocenić należy porów nanie pozycji Japonii - opartej w znacznej m ierze na potędze ekonomicznej - i wspomnianych m ocarstw europejskich.

Traktow anie liczebności sił zbrojnych jako głównego wym iaru wojskowego poten­ cjału państw (co uczyniono w prezentowanej tabeli) jest pod koniec XX wieku w oczywisty sposób nieuprawnione. M a to jednak swoiste uzasadnienie. W przeciwieństwie do poten­ cjału nuklearnego - rzeczywistego w yznacznika militarnej pozycji we współczesnym świecie - liczebność arm ii stosunkowo łatwo podlega ilościowemu porównaniu. Stąd praktycznie niem ożliwe je st uw zględnienie w zestawieniach porównawczych jakościowych różnic w potencjale wojskowym poszczególnych państw, czy choćby porów nanie różnych rodzajów użytkow anego sprzętu.

Zupełnie now ą jakością polityczną jest też U nia Europejska, nie będąca jednolitym organizm em państwowym , ale znacznie przekraczająca ramy politycznych układów sojusz­ niczych w rozum ieniu znanym z historii stosunków m iędzynarodowych. Nieuwzględnianie członkostwa Niem iec, Francji czy W ielkiej B rytanii w UE w oczywisty sposób zmienia ich rzeczyw istą pozycję na arenie m iędzynarodowej pod koniec dwudziestego wieku. Z drugiej strony jed n ak - podobnie jak w wypadku czynników wojskowych - nie m a realnej m ożliwości precyzyjnego odzw ierciedlenia roli struktur integracyjnych w światowym układzie sił.

W szystko to dowodzi, że mimo generalnej zgody co do elem entów współtworzących pozycję m iędzynarodow ą oraz potencjał obronny państw, nie jest i zapewne nie będzie m ożliw e precyzyjne, ilościowe ukazanie układu sił politycznych i m ilitarnych zarówno w skali globalnej, ja k i w kontekście wzajem nych relacji poszczególnych państw. Dobór zm iennych znacząco wpływa na uzyskiwany obraz i każdy opis sytuacji pozostaje tylko jednym z możliwych.

W dokumencie Konflikty współczesnego świata. 1 (Stron 70-74)