• Nie Znaleziono Wyników

Podstawy teoretyczne identyfikacji i oceny ryzyka w systemach emerytalnych

THE CASE STUDY OF HUNGARY AND POLAND

5. THE RETREAT FROM MANDATORY PENSION FUNDS The economic and fiscal crisis, led most of the CEE countries with reformed

1.1. Podstawy teoretyczne identyfikacji i oceny ryzyka w systemach emerytalnych

Podstawowym celem systemu emerytalnego jest zapewnienie zabezpieczenia materialnego po zakończeniu aktywności zawodowej, dożywotniego źródła finan-sowania umożliwiającego realizację podstawowych potrzeb życiowych. Z punktu widzenia uczestnika systemu emerytalnego dokonuje się to poprzez alokację

do-chodu w cyklu życia , inaczej rzecz ujmując – przeniesienie części dodo-chodu (kosz-tem ograniczenia bieżącej konsumpcji) z okresu aktywności zawodowej do okresu po jej zakończeniu. W sensie makroekonomicznym system emerytalny stanowi mechanizm podziału bieżącego PKB między pokolenie pracujące a pokolenie eme-rytów [Góra 2003, s. 62-68]. Sposób realizacji tego podstawowego celu zależy w dużej mierze od konstrukcji systemu emerytalnego, która powinna optymalizo-wać poziom zabezpieczenia emerytalnego (a więc przede wszystkim adekwatność świadczeń) z uwzględnieniem kosztu funkcjonowania systemu [Barr, Diamond 2010, s. 27]. Ponadto systemy emerytalne realizują określone cele społeczne (ochrona przed ubóstwem, redystrybucja dochodowa).

Współcześnie systemy emerytalne znajdują się pod silną presją związaną ze zamianami zachodzącymi na rynku pracy, na rynkach finansowych, a także w sfe-rze demograficznej (proces stasfe-rzenia się populacji postępujący w krajach rozwinię-tych gospodarczo, również w Polsce, w efekcie którego wzrasta liczba osób w wie-ku poprodukcyjnym w relacji do osób w wiewie-ku produkcyjnym). Są one narażone na różnego rodzaju ryzyko, zależne zarówno od konstrukcji samych systemów, jak i od czynników zewnętrznych, z których część jest bardzo trudno sterowalna. Ta-kim trudno sterowalnym czynnikiem jest m.in. demografia. Starzenie się społe-czeństw występujące w większości krajów rozwiniętych gospodarczo, coraz dłuż-sze średnie trwanie życia, zmiany proporcji między pokoleniem pracującym a po-koleniem w wieku poprodukcyjnym stają się dominującym problemem społeczno-ekonomicznym. Wprowadzone na przełomie XX i XXI w. m.in. w krajach postso-cjalistycznych reformy emerytalne, w tym utworzenie na zasadzie obowiązkowego lub dobrowolnego uczestnictwa funduszy emerytalnych i ograniczenie roli finan-sowania repartycyjnego (umowy pokoleniowej) stanowiły w dużej mierze odpo-wiedź na ryzyko demograficzne. Co ciekawe, w raporcie „Bezpieczeństwo dzięki zrównoważeniu” o tym ryzyku w ogóle nie ma mowy, główny nacisk położono natomiast na kwestie związane z wpływem OFE na finanse publiczne, makroeko-nomiczne uwarunkowania funkcjonowania systemu emerytalnego oraz porównanie kosztów obsługi I i II filara systemu emerytalnego.

Są to kwestie istotne, ale pominięcie kluczowej kwestii dywersyfikacji ryzyka demograficznego budzi poważne wątpliwości. Warto więc przed oceną propono-wanych wariantów nowej reformy emerytalnej dokładnie zidentyfikować różne rodzaje ryzyka występujące w systemach emerytalnych oraz ich związki z kon-strukcją tychże systemów, zwłaszcza - metodą ich finansowania.

N. Barr zaproponował użyteczną klasyfikację ryzyka związanego z funkcjono-waniem systemów emerytalnych [Barr 20102, s. 91]:

– Indywidualne, idiosynkratyczne ryzyko (idiosyncratic risk) dotyczące wy-branych uczestników systemu emerytalnego (np. indywidualne ryzyko

długo-wieczności – dana osoba dożywa wieku dłuższego niż oczekiwała i całkowicie lub częściowo wyczerpuje zasoby materialne zgromadzone na starość1).

– Ryzyko systemowe (systemic risc) – powstające wówczas, gdy powstają zmia-ny dotyczące wszystkich lub dużej liczby osób – np. ryzyko związane z inflacją, bezrobociem etc.

Tabela 1. Wrażliwość systemu repartycyjnego oraz kapitałowego na wybrane czynniki

(ryzyka) ekonomiczne, demograficzne oraz polityczne

System repartycyjny System kapitałowy

Ryzyko

makroekonomiczne

Negatywny szok

poda-żowy Niższe przychody, ale skutki dla ubezpieczonych mogą zo-stać ograniczone

Możliwy wpływ na finan-sowanie, który może nie zostać ograniczony Bezrobocie Niższe przychody, ale skutki

dla ubezpieczonych mogą zo-stać ograniczone

Brak wpływu na finanso-wanie, ale wpływa nega-tywnie na wysokość przy-szłych świadczeń emery-talnych ubezpieczonych Niski wzrost płac Niższe przychody, ale skutki

dla ubezpieczonych mogą zo-stać ograniczone

Brak wpływu na finanso-wanie oraz na wysokość bieżących świadczeń eme-rytalnych

Kryzys finansowy (stagnacja, wojna, hiperinflacja, klęska żywiołowa)

Możliwe niższe przychody, ale skutki dla ubezpieczonych mogą zostać ograniczone

Redukcja zakumulowanego kapitału, a nawet jego utrata

Ryzyko demograficzne

Wysoka stopa

obciąże-nia demograficznego Negatywny wpływ na finanso-wanie Brak bezpośredniego wpły- wu na finansowanie oraz na wysokość świadczeń Niższy poziom

zaso-bów siły roboczej Wyższe płace i wyższy poziom przyszłych świadczeń emery-talnych

Niższe stopy zwrotu oraz w przyszłości niższe świadczenia

Ryzyko polityczne

Zmiana zasad (reguł) łatwa trudna

Wrażliwość i krótko- i długookresowe ogra-niczenia budżetowe

Wysoka Niska

Źródło: Holzmann, 1999, cyt za: Chybalski (red.), 2009.

1 N. Barr używa w swojej pracy innego przykładu – zagubienia bagażu danej osoby przez linię lotniczą.

Ta różnorodność, wielowymiarowość i wzajemne powiązanie różnych czynni-ków ryzyka sprawia, że nie ma idealnego, bezpiecznego, dającego się zastosować w każdym kraju systemu emerytalnego. Tym niemniej poziom ryzyka w systemie emerytalnym i w jego relacjach do innych systemów (gospodarczego, społecznego, politycznego) można zmniejszyć poprzez odpowiednią konstrukcję systemu eme-rytalnego – zarówno w fazie gromadzenia kapitału emeeme-rytalnego, (akumulacji), jak i w fazie wypłaty świadczeń (dekumulacja).

Wrażliwość systemów emerytalnych finansowanych repartycyjnie oraz kapita-łowo na różne rodzaje ryzyka ilustruje tabela 1.

Inne zestawienie zagrożeń repartycyjnego oraz kapitałowego systemu zabezpie-czenia emerytalnego zaproponował M. Jurek (por. tabela 2).

Tabela 2. Model repartycyjny a kapitałowy zabezpieczenia emerytalnego

Zagrożenia • ryzyko demograficzne

• niski poziom aktywności zawo-dowej i wysokie bezrobocie • ryzyko moralne objawiające się

tendencją do zbyt wczesnej dezaktywacji zawodowej w celu pozyskania świadczenia,

• ryzyko polityczne związane z nieuzasadnioną redystrybucja środków w celu uzyskania po-parcia politycznego uprzywile-jowanych grup

• kryzys na rynku kapitałowym • niewłaściwa polityka

inwesty-cyjna

• wysoka inflacja

Źródło: opracowanie własne na podstawie [Jurek 2011, s. 7].

Jak widać z powyższych zestawień, każdy sposób finansowania systemów eme-rytalnych wiąże się z określonym ryzykiem. Niektóre czynniki ryzyka związane są z procesami zachodzącymi w długim okresie, np. demograficzne starzenie się po-pulacji. Inne mogą zrealizować się w relatywnie krótkim czasie, np. ryzyko inwe-stycyjne w okresie bessy na giełdzie czy też globalnego kryzysu finansowego, ta-kiego, jaki wystąpił w latach 2008-2009, powodując m.in. spadek wartości akty-wów funduszy emerytalnych.

Warto przypomnieć, że częściowe lub rzadziej całkowite zastępowanie syste-mów emerytalnych opartych na repartycji przez systemy finansowane kapitałowo miało swoje przyczyny demograficzne oraz ekonomiczne. Wraz ze wzrostem li-czebności populacji w wieku poprodukcyjnym w relacji do osób w wieku produk-cyjnym oraz wydłużaniem średniego okresu życia coraz trudniejsze staje się utrzymanie finansowania świadczeń na określonym poziomie. Jak słusznie zauwa-ża M.A. Oretstein, który zresztą jest zdecydowanym przeciwnikiem prywatyzacji emerytur, „Bez starzenia się społeczeństwa i trudności budżetowych, które

starze-nie się nakłada na systemy oparte na zabezpieczeniu społecznym, prywatyzacja emerytur byłaby mało prawdopodobna, a może wręcz nie do pomyślenia” [Oren-stein 2013, s. 39]. Wprowadzenie systemów wielofilarowych z segmentem kapita-łowym w krajach postsocjalistycznych było koncepcyjnie, organizacyjnie i finan-sowo wspierane przez międzynarodowe organizacje finansowe, zwłaszcza Bank Światowy, od lat 90. XX w., [World Bank 1994]. Wskazywano wówczas na pozy-tywne efekty prywatyzacji systemów emerytalnych w krajach ameryki Łacińskiej (np. wskazując na pozytywne efekty reform emerytalnych polegających na czę-ściowej lub całkowitej prywatyzacji systemów emerytalnych (m.in. reformy emery-talnej w Chile w 1981 r.). Globalny kryzys finansowy i gospodarczy z lat 2008-2009, w wyniku którego znacząco spadła aktywów funduszy emerytalnych (w większości państw starty te zostały później odrobione) spowodowała rewizję zbyt optymi-stycznych oczekiwań związanych z prywatyzacją systemów emerytalnych oraz wyostrzył świadomość ryzyka związanego z finansowaniem kapitałowym.

Podstawowym założeniem reformy emerytalnej z 1999 r. było ograniczenie ry-zyka publicznego systemu emerytalnego poprzez jego podział (dywersyfikację) między część finansowaną repartycyjnie oraz część finansowaną kapitałowo oraz stworzenie wielofilarowego systemu emerytalnego, zbilansowanego aktuarialnie, opartego na formule zdefiniowanej składki i dwóch indywidualnych kontach eme-rytalnych (w ZUS-ie, gdzie są rejestrowane zapisy księgowe uprawniające do przy-szłego świadczenia oraz w OFE, gdzie gromadzone są aktywa finansowe zakupio-ne za składki emerytalzakupio-ne przeliczazakupio-ne na jednostki uczestnictwa). Nowy system repartycyjno-kapitałowy w dłużej perspektywie czasu (po wygaśnięciu poprzed-niego systemu emerytalnego opartego w całości na finansowaniu repartycyjnym) miał zyskać zdolność samofinansowania. Zaleta systemu mieszanego, hybrydowe-go, jaki powstał w naszym kraju, polegać miała na tym, że „podczas gdy system re-partycyjny jest wrażliwy na danego rodzaju ryzyko, system kapitałowy jest na nie w dużym stopniu odporny, i odwrotnie” [Chybalski 2009, s. 14]. Proponowane wa-rianty kolejnej reformy emerytalnej negują to podstawowe założenie.