• Nie Znaleziono Wyników

Potoczne wyobrażenia o przeszczepach w świetle

antropologicznej koncepcji daru

40

Poważna część naszej moralności, a nawet naszego życia, utrzymuje się nadal w atmosferze daru, mieszaniny obowiązku i wolności. Na szczęście nie wszystko jest jeszcze ujmowane w terminach zakupu i sprzedaży. Rzeczy, poza swą wartością sprzedażną, mają jeszcze wartość uczuciową, o ile w ogóle istnieją wartości tylko tego rodzaju. Właściwa nam jest nie tylko moralność kupców. Pozostali wśród nas ludzie i klasy zachowujące jeszcze dawne obyczaje, do których zresztą stosujemy się prawie wszyscy, przynajmniej w pewnych okresach roku lub przy pewnych okazjach [Mauss 2001: 287].

Nie potrzeba akademickiej wiedzy antropologicznej, aby transplantację skojarzyć z darem. Wystarczy sięgnąć do prasy czy Internetu, aby przekonać się, że w dyskursie medialnym metafora daru zdominowała myślenie o przeszczepach. Przytaczam przykładowe nagłówki:

PRZESZCZEP – dar nowego życia

[http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/14296, dostęp internetowy: 04.11.2016] Abp Życiński: Dar serca czy nerki do przeszczepu to dar miłości

[http://www.przeszczep.pl/news_1265_abp_zycinski_dar_serca_czy_nerki_na_przeszczep_to_d ar_milosci.htm, dostęp internetowy: 04.11.2016]

40 Rozdział ten w pierwotnej postaci ukazał się w książce Oblicza choroby w czasach płynnej nowoczesności [zob. Latocha 2016c]. Został przeze mnie ponownie przemyślany, zmieniony i uzupełniony o nowy materiał terenowy.

65

Podarował córce swoją nerkę i swoje życie

[http://www.gk24.pl/magazyn/art/4514965,podarowal-corce-swoja-nerke-i-nowe-zycie,id,t.html, dostęp internetowy: 04.11.2016]

Noworodek „podarował” nerkę 22-latce

[https://www.wprost.pl/420564/Noworodek-podarowal-nerke-22-latce, dostęp internetowy: 04.11.2016]

Oddałem nerkę – podarowałem życie

[http://zielonedrzwi.tvn.pl/aktualnosci,910,n/oddalem-nerke-podarowalem-zycie,74032.html, dostęp internetowy: 04.11.2016]

Na okładce 2. polskiego wydania książki Slavenki Drakulić – Ciało z jej ciała.

O banalności dobra – pod tytułem głównym znajduje się slogan:

Historie ludzi, którzy podarowali komuś część siebie [Drakulić 2012].

Także Kościół katolicki, przychylny przeszczepom, stosuje retorykę daru. Słowa papieża Jan Paweł II z encykliki Evangelium Vitae ogłoszonej 25 marca 1995 roku:

Logika kultu duchowego przyjemnego Bogu (por. Rz 12, 1) wymaga, aby sławienie Ewangelii życia dokonywało się przede wszystkim w codziennym życiu i wyrażało się przez miłość do innych i dar z samego siebie. W ten sposób całe nasze istnienie będzie się stawać autentycznym i odpowiedzialnym przyjmowaniem daru życia oraz szczerym i wdzięcznym chwaleniem Boga, który ofiarował nam ten dar. To właśnie dokonuje się w tak wielu gestach ofiary, często niepozornej i ukrytej, spełnianej przez mężczyzn i kobiety, dzieci i dorosłych, młodych i starszych, ludzi zdrowych i chorych. W takim kontekście, bogatym w wartości ludzkie i w miłość, rodzą się także gesty heroiczne. Są one najbardziej uroczystym wysławianiem Ewangelii życia, ponieważ głoszą ją poprzez całkowity dar z siebie; są chwalebnym objawieniem miłości największej, która każe oddać życie za ukochaną osobę (por. J 15, 13); są uczestnictwem w tajemnicy Krzyża, w której Jezus objawia, jak wielką wartość ma dla Niego życie każdego człowieka i jak realizuje się ono w pełni poprzez bezinteresowny dar z siebie. Oprócz faktów powszechnie znanych, istnieje jeszcze heroizm dnia codziennego, na który składają się małe lub wielkie gesty bezinteresowności, umacniające autentyczną kulturę życia. Pośród tych gestów na szczególne uznanie zasługuje oddawanie organów, zgodnie z wymogami etyki, w celu ratowania zdrowia, a nawet życia chorym, pozbawionym niekiedy wszelkiej nadziei

66

[http://www.nonpossumus.pl/encykliki/Jan_Pawel_II/evangelium_vitae/, dostęp internetowy: 04.04.2017; wytłuszczenie – S.L.]

Wydaje się, że uszlachetniająca „retoryka daru” skolonizowała publiczną debatę o transplantacji, dezawuując głosy, które łączą przeszczepy z neokanibalizmem [zob. Wolniewicz 1993: 259-263]. Popularność, oczywistość i naturalność asocjacji transplantacji z darem może stanowić inspirację dla antropologa tropiącego mity41

współczesności. Ryszard Tomicki, rozwijając myśl Rolanda Barthesa, autora Mitologii [Barthes 2008], pisze, że podstawą cechą mitu jest:

jego obiektywna fałszywość. Z wyobrażeniem takim związana jest natomiast silna, jednostkowa lub zbiorowa wiara w jego prawdziwość, dzięki czemu mit funkcjonuje jako czynnik określający postawy i zachowania danej jednostki czy zbiorowości oraz rzutujący na sposób postrzegania przez nie rzeczywistości [Tomicki 1987: 247].

R. Tomicki, parafrazując Davida Bidneya, konstatuje, że: „każda epoka ma własne mity, podlegają też one ewolucji, gdyż zmieniający się w czasie kontekst psychokulturowy powoduje stałą zmianę przedmiotu mitotwórstwa (od sakralnych mitów pierwotnych po świeckie mity współczesności” [Tomicki 1987: 247]. R. Barthes stwierdza lapidarnie, że „mit jest słowem”, czyli „syntezą znaczeniową, czy to słowną, czy wizualną: zdjęcie będzie dla nas słowem z tego samego powodu co artykuł w gazecie; same przedmioty mogą stawać się słowem, jeśli cokolwiek znaczą” [Barthes 2008: 239]. Mit to nie tylko opowieść o „sakralnym wydarzeniu, które dokonało się (…) «na początku»” [Eliade 1998: 105], ale i nowa jednostka wtórnego sensu wobec pierwotnej denotacji. Świat człowieka przenikają mity, które unaturalniają historyczną rzeczywistość.

Wydaje mi się, że przeszczep w dyskursie potocznym stał się SŁOWEM, że powszechne i oczywiste skojarzenie go z darem coś ZNACZY. Dokonała się – cytując R. Barthesa – „kradzież znaku”. Transplantat, czyli narząd – „przechwycony przez mit” – stał się darem i jako taki określa stosowne wyobrażenia, postawy i zachowania wobec

41 Słowo „mit” w humanistyce funkcjonuje w trzech kontekstach: (1) jako prawdziwa, sakralna opowieść o początku świata i etiologii człowieka oraz różnych rzeczy i instytucji, opowieść dostarczająca wzorów, modelująca życie i strukturę świata; np. w pracach M. Eliadego, (2) jako archaiczny, pierwotny tradycyjny światopogląd – wówczas jest mowa o tzw. myśleniu mitycznym; np. w pracach L. Stommy, (3) jako opowieść fałszywa (pomieszanie Natury i Historii, np. w ideologii, propagandzie, reklamie, modzie itp.), lecz powszechna i oczywista, a im bardziej naturalna – paradoksalnie – tym bardziej sfabrykowana; np. u R. Barthesa [zob. Tomicki 1987].

67 samej transplantacji. Moim celem jest ich etnograficzne opisanie, a nie, jak postuluje francuski „łowca mitów” – obnażenie i krytyka mistyfikacji, rozbrojenie mitu, czyli odczytanie jego znaczenia. Chcę zgłębić społeczne i kulturowe implikacje skojarzenia przeszczepu z darem, transplantacji jako świeckiego mitu współczesności.

Wydaje się, że słowo „dar” dla antropologa znaczy coś więcej niż w dyskursie publicznym i potocznym, gdzie intuicyjnie przyjęło się, że przeszczepiony narząd to po prostu dar, a nerkę czy serce podarowuje się (czasownik ten niejako narzuca się sam). Nie tylko prasa i Internet powtarzają ten mit niczym refren, ale i w zbiorowej wyobraźni mieszkańców Woli Krzysztoporskiej, gdzie prowadziłem badania dotyczące popularnych wyobrażeń o przeszczepach, asocjacja transplantacji i daru jest silna.