• Nie Znaleziono Wyników

Powrotnicy 2 – praktyka i działania w II RP

Reemigracje w perspektywie historycznej i demografi czno-socjologicznej

2. Okresy reemigracji w perspektywie socjologiczno-demografi cznej

2.3. Powrotnicy 2 – praktyka i działania w II RP

Załamanie gospodarcze, dotkliwe skutki kryzysu w USA i Kandzie, brak widocznego powodzenia chłopa w Brazylii i Argentynie, wywołują chęć powrotu. Dramatyczny w konsekwencjach krach fi nansowy odbija się na egzystencji Polaków. Jak dokumentują badania, z dnia na dzień topniał zgromadzony przez wychodźców kapitał ekonomiczny. Liczne

2 Określenie reemigrantów w Polsce międzywojennej.

rzesze emigrantów zainteresowane są powrotem do ojczyzny, moder-nizującej się po latach niewoli, odczuwającej jednakże również skutki światowego kryzysu. Nieustannie borykającej się z nierozwiązanymi kwestiami społecznymi jak bieda, bezrobocie, przeludnienie agrarne, niedourbanizowanie, analfabetyzm, niski poziom życia. Wynikiem któ-rych właśnie był masowy odpływ z kraju.

Poza macierzą rodzą się pytania, (częste i teraz) – co robić? Wra-cać czy zostać, przetrwać czas kryzysu. W odpowiedzi na pytania emi-grantów powstaje wiele prawnych i zinstytucjonalizowanych odpowie-dzi, programów, działań mających ułatwić readaptację powracających z macierzą. W celu zegzemplifi kowania tych działań skorzystajmy z przygotowanego w 1933 roku „Informatora dla reemigrantów. Po-radnik dla tych, którzy myślą o powrocie do Polski”, wydanego przez radę Organizacyjną Polaków z Zagranicy, Drukarnia Polska, War-szawa. Informator należy potraktować jako kompendium wiedzy o Pol-sce, zmianach politycznych, ekonomicznych i społecznych oraz praw-no-instytucjonalnych rozwiązaniach dla powrotników. Informator ma w moim przekonaniu charakter propagandowy, ukazujący często Pol-skę nie taką, jaką była rzeczywiście – niedorozwiniętą i zmagającą się z licznymi kwestiami społecznymi, lecz Polskę wyidealizowaną, trakto-waną jako mityczną krainę, matkę żywicielkę przygarniającą rozsianą po świecie diasporę.

Redakcja podkreśla w inwokacji do „Informatora” – Nie chcemy na-mawiać, tylko udzielać wyjaśnień. Decyzja w sprawie pozostania na miejscu, bądź też powrotu do Polski – należy tylko do Was sa-mych”. Celem piszących, reprezentujących opcje wychodźstwa nie jest presja na podejmowanie szybkich decyzji, ale uświadomienie reemi-grantom całego złożonego spektrum uwarunkowań powrotnych.

Powrotnik winien rozpoznać rzetelnie ojczyznę, która pomimo wielu trudności, odczuwanego kryzysu ponosi odpowiedzialność za swych ro-daków i zawsze stoi otworem na ich przyjęcie. Podkreśla się silny zwią-zek macierzy z wychodźcami, czego przykładem jest „Rada Organiza-cyjna Polaków z Zagranicy”, przekształcająca się w Światowy Związek Polaków,instytucjonalizujący działania na rzecz wychodźców.

Tłumaczone są w poradniku skutki światowego kryzysu i ich wpływ na sytuację w Polsce i w Ameryce. Podsuwa się migrantom trzy roz-wiązania: założenie własnego miejsca pracy w Ameryce (strategia ak-tywna), skonsumowanie nagromadzonego kapitału (strategia bierna) i wreszcie powrót do kraju ze wskazaniem sposobu inwestowania zgro-madzonego kapitału. Doradza się tutaj przede wszystkim powrót do

tra-dycyjnej, przedemigracyjnej aktywności, jaką była praca na roli. Zatem zakup ziemi, poszerzenie rodzinnego gospodarstwa, jego modernizacja miały być gwarantem sukcesu i powodzenia w ojczyźnie. Ziemia jest wartością nie tylko instrumentalną ale i autoteliczną, stanowi o sensie życia powracających, ma zabezpieczyć ich byt i przyszłość. Następuje silne odwołanie to mitycznego elementu - ziemi, stanowiącego sacrum dla Polaka, zwłaszcza chłopa. W poradniku pojawiają się, ale dużo sła-biej egzemplifi kowane zalecenia przedsiębiorczości, znajdujące wyraz w zakładaniu fabryk, sklepów czy magazynów.

Informator przypomina o powrotach nieudanych, dokonywanych w euforii zdobytej wolności po zakończeniu I w. św. (po odzyskaniu niepodległości). Niestety przyniosły one duży zawód reemigrantom. Ma-cierz nie była przygotowana na powrotników, a głęboka infl acja, spe-kulacje czyniły pustkę w ekonomii reemigrantów.

Sytuacja się zmienia nieco na lepsze w latach 30 XX wieku. Eks-ponuje się rozwój ekonomiczny kraju, a nade wszystko solidne banki i mocną walutę. „Złoty to gruntownie złota waluta – „essentielly sound Money” czytamy stronie 24. „Polska daje więc przybyszom bezpieczne schronienie w swych granicach; posiadając zdrowy i pewny pieniądz, daje rękojmię, że przywieziony grosz nie zmarnieje; gwarantuje nieogra-niczone władanie posiadanym mieniem; wreszcie przez dostęp do morza daje pewność utrzymania dobrych stosunków z całym światem i ze wszyst-kimi ogniskami wychodźstwa”. Formowana ideologia może zachwycać wychodźców, skłaniać do powrotu, wzmacniać nadzieję na lepsze życie w swoim kraju, bezpiecznie powracanie w to, co swoje, „nasze”.

Dawne rady migrantom są jednak konkretne i demonstratywne w znaczeniu. Wracać mogą ci, 1) którzy decyzje podejmą refl eksyjnie, 2) posiadają zaoszczędzone pieniądze, które będą podstawą bytu ro-dziny; kto nie ma pieniędzy niech nie myśli o powrocie (ujawnia się wykluczanie niezamożnych). Równocześnie informuje się, że a) istnieją ograniczone możliwości korzystania z pożyczek, b) zakładanie przed-siębiorstw, fi rm ma opierać się na wiedzy i kwalifi kacjach, c) miasta nie oferują pracy i mieszkań, dlatego osiedlenie na wsi, budowa domu (ko-rzystanie przy tym z różnych ulg) jest najlepszą strategią dla powrotni-ków, d) przywiezione pieniądze należy lokować w banku PKO (Pocztowa Kasa Oszczędności).

e) przy nabywaniu nieruchomości należy korzystać z usług instytu-cji profesjonalnych (np. doradztwo Państwowego Banku Rolnego, Urzę-du Ziemskiego, Biura do Spraw Finansowo-Rolnych)

f) nie należy liczyć na szybkie wzbogacenie się, ale „na stały dobro-byt, zdobywany własną pracą”

g) niskie ceny, zwłaszcza ziemi w porównaniu z innymi krajami po-zwalają utrzymać rodziny stosunkowo niskim kosztem (bez informacji o jakości życia)

h) najlepiej wracać do rodzinnej wioski (tu ziemia rodzinna, bliscy, brak przykrych niespodzianek).

W informatorze zaleca się, aby przywiezione pieniądze szybko loko-wać w nieruchomościach, w przeciwnym razie (przestroga)!! reemigrant je „przeje i znajdzie się w nędzy”. Należy zabierać się do pracy takiej na której reemigrant się zna i dzięki której zabezpieczy byt swojej ro-dzinie.

Informator podaje liczne, zalecenia i porady. Przedstawia także in-formacje o formalnościach i kosztach związanych z przejazdem, prze-wożeniem rzeczy, przesyłką pieniędzy, nabyciem obywatelstwa, naby-waniem nieruchomości przez plenipotencję. Oferuje także wzory podań składanych w różnych instytucjach.

Wielokrotnie akcentuje się, że powrotnik winien być świadomy sytu-acji czekającej go w kraju.

Szczegółowo przedstawiane są ceny ziemi (w zależności od jej kla-sy), zboża, ziemniaków i innych produktów rolnych. W 1932 roku je-den dolar = 8 zł 90 gr. Np. w ciechanowskim hektar ziemi wynosił 112 dolarów, ale krakowskim 336, dla porównania w roku 1929 aż 615). Podawana jest nawet kalkulacja kosztów utrzymania w miastach i na wsi. W Warszawie np. można wyżywić rodzinę (minimalne kosz-ty utrzymania) za ok. 11 dolarów miesięcznie (That beats everything).

Uwagę przykuwają egzemplifi kacje udanych powrotów Polaków zakła-dających farmy w Małopolsce, Lubelszczyźnie, na Wołyniu, Kurpiach, Kujawach. Wizytowani „Amerykanie” mają pokazać jak przyjazna jest Polska,, jak Ameryka „wyszarpuje zdrowie, nerwy i siły pracą, z jej zme-chanizowaniem i wiecznym pośpiechem – to piekło, do którego zstąpiło się, by dorobić się i aby następnie, wróciwszy do Polski, dopiero zacząć prawdziwe ludzkie życie” (49).

Niektóre z wskazówek i porad w odniesieniu do współczesnych po-wrotników byłyby bezcenne.