W w ielu spo łeczeństw ach płód je s t objęty o ch ron ą praw ną, chociaż
„paradygm atem podm iotu we w spółczesnych system ach etycznych i praw nych jest człow iek od urodzenia do śm ierci”2. W system ach praw nych przy pisuje się podm iotow ość praw ną i m oralną: ludziom dorosłym , n iem ow lę
tom, dzieciom , osobom w s ta n ie am nezji fizycznej i psychicznej oraz oso
bom trw ale oraz nieodw racalnie niezdolnym do rozpoznaw ania m oralnego i praw nego znaczenia swoich czynów oraz do kierow ania swoim p ostęp o
waniem. W szyscy oni są podm iotam i praw a (osobam i fizycznym i). K w estią sporną jest m oralna i praw na podm iotow ość nasciturusa . Problem je st ważny - określona odpow iedź na pytanie, czy i w jakim zakresie praw o m oże i po
w inno chronić płód ludzki, m a doniosłe konsekw encje dla w ielu ludzi.
R óżne działy praw a m o g ą być instrum entem ochrony praw nej płodu:
praw o karne, cyw ilne, ad m in istracy jn e, praw o pracy, praw o finansow e.
Zdaniem W iesław a Langa4 typologia m ożliw ych sposobów praw nej o chro
ny płodu ludzkiego przedstaw ia się następująco: praw o m oże chronić płód w sposób bezpośredni (przedm iotow o, podm iotow o) lub pośredni.
O c h ro n a b e zp o ś re d n ia . Polega ona na tym, że przepisy chroniące płód odnoszą się bezpośrednio do niego jak o przedm iotu ochrony. O chrona bez
pośrednia przedm iotow a traktuje płód jak o w artościow y przedm iot, któ re
mu prawo udziela ochrony w zakresie praw a karnego, cyw ilnego lub adm i
nistracyjnego. W tym ujęciu praw o m oże przew idyw ać kary za zabicie lub uszkodzenie płodu, m oże traktow ać zabicie płodu jak o w yrządzenie szkody kobiecie ciężarnej lub ojcu, szkody w ym agającej rekom pensaty m ajątkow ej.
2 W. L a n g : Prawo i moralność. Warszawa 1989, s. 88.
3 Nasciturus (łac.) - mający się urodzić, dziecko poczęte, ale jeszcze nie urodzone, które na podstawie przepisu ustawy może uzyskać zdolność praw ną (np. prawo do spadku) pod warun
kiem, że urodzi się żywe.
4 W. L a n g : Ochrona prawna płodu ludzkiego. W: Człowiek zabija sam siebie. Kolegium Redakcyjne, Gdańsk 1981, s. 94-115.
O chrona bezpośrednia podm iotow a traktuje płód jak o podm iot prawa. Z a
kłada się tutaj (czego nie ma przy ochronie przedm iotow ej), że płód ma swój w łasny interes oddzielony od interesu kobiety ciężarnej. Z ałożenie to może w ystąpić w dwóch w ersjach:
- W w ersji słabej zakłada się ograniczoną podm iotow ość płodu. Chronione są nie tyle jeg o aktualne, ile przyszłe interesy. Płód jest podm iotem pra
wa, ale nie w takim znaczeniu ja k osoba fizyczna - nie przysługują mu w szystkie praw a (praw a człow ieka, praw a osobiste). Przykładem przyzna
nia płodowi takiej ograniczonej podm iotowości i ochrony podm iotowej jest art. 927 k.c., który głosi, że nie m oże być spadkobiercą osoba fizyczna, która nie żyje w m om encie otw arcia spadku, ale § 2 tego artykułu w yja
śnia, że dziecko poczęte w chw ili otw arcia spadku m oże być spadkobier
cą, jeśli urodzi się żyw e. Jest to jed n ak pew na ko nstrukcja praw nicza, podkreśla W. Lang, i nie da się z niej w yprow adzić żadnych w niosków dotyczących ontologicznego statusu płodu.
- W w ersji m ocnej chronione są także aktualne, a nie tylko przyszłe inte
resy płodu, bez w zględu na to, czy dziecko urodzi się (żyw e), czy nie.
Przesłanką m oralną dla takiej ochrony je s t założenie, że płód je s t czło
w iekiem , a więc osobą fizyczną w rozum ieniu praw a. Taki pogląd p rezen
tuje część uczonych (biologów, praw ników ), je s t to też stanow isko Ko
ścioła rzym skokatolickiego. Z godnie z tą koncepcją płodow i należy przy
pisać praw a człow ieka (w rozum ieniu Paktów Praw C złow ieka ONZ).
O c h r o n a p o ś r e d n ia . Jest skierow an a na inne osoby m ające zw iązek z płodem . G łów nie chodzi tu o ochronę samej kobiety ciężarnej, jej ciała, osobow ości, ciąży. U staw a z 27.04.1956 r., dopuszczająca przeryw anie cią
ży, także ze w zględów społecznych stosow ała ochronę po śred n ią płodu.
U ch w alo n a przez Sejm RP 7.01.1993 r. ustaw a „O planow aniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i w arunkach dopuszczalności przeryw ania ciąży”
(zw ana potocznie ustaw ą antyaborcyjną) przyjm uje ochronę bezpośrednią podm iotow ą (czyni to zresztą niekonsekw entnie). U staw a ta będąca w ym u
szonym kom prom isem m iędzy ugrupow aniam i katolickim i i praw icow ym i a opozycją parlam entarną nie zadow ala żadnej ze stron. Dla jednych jest zbyt liberalna, dla drugich zbyt restrykcyjna5. Do przepisów pośrednio chronią
cych płód należą przepisy przyznające kobietom ciężarnym szczególne przy
w ileje (np. zakaz w ykonyw ania kary śm ierci na kobiecie ciężarnej, pierw szeństw o w kolejkach, urlop m acierzyński, zasiłki, niezatrudnianie w nieko
rzystnych w arunkach itp.). Form ą ochrony pośredniej płodu m oże być także odpow iedzialność karna za uszkodzenie płodu. Osoba, u której stw ierdzono urazy prenatalne, m oże m ieć podstaw y do w ystąpienia z oskarżeniem pry
5 Informacje dotyczące ustawy i sporów legislacyjnych z nią związanych znajdują się w:
Polityka i aborcja. Red. M. C h a ł u b i ń s k i . Warszawa 1994.
watnym przeciw ko osobom (naw et przeciw m atce), które spow odow ały te uszkodzenia (taki zapis jest stosow any w am erykańskim system ie praw nym 6).
K raje, które aprobują p raw ną ochronę płodu, stosują j ą w sensie przed
m iotow ym lub podm iotow ym ograniczonym . Pełna ochrona podm io to w a płodu jest najdalej idąca, bo żąda przyznania płodowi praw nego statusu czło
wieka. Żadne ustaw odaw stw o w spółczesne, zdaniem W. Langa, takiej kon
cepcji nie przyjm uje. Płód jest chroniony przede wszystkim jako cenny przed
m iot lub na zasadzie ograniczonej podm iotow ości praw nej. K oncepcji p eł
nej podm iotowości płodu ludzkiego oraz praw a płodu do życia nie przyjm ują również podstaw ow e m iędzynarodow e deklaracje i konw encje praw człow ie
ka (Powszechna deklaracja praw człowieka przyjęta przez ONZ w 1946 r., Pakty praw człowieka ONZz 1966 r., Teherańska deklaracja praw człowie
ka., Europejska konwencja praw człowieka, Deklaracja praw dziecka przy jęta przez ONZ w 1959 r.)7. Pełną podm iotow ość człow ieka dek larują tylko dwa dokum enty o znaczeniu m iędzynarodow ym , nie będące jed n ak aktam i praw nym i o charakterze m iędzynarodow ym : Amerykańska konwencja praw człowieka z 1963 r., Deklaracja genewska światow ej organizacji lekarzy z 1963 r. po tw ierd zo n a przez Ś w iatow e Z gro m ad zenie L ek arzy w O slo w 1970 r.
M ożna zapytać, jak ie racje (poza religijnym i) przem aw iają za tak dale
ko idącą praw ną ochroną płodu, a przede w szystkim za ochroną karn ą i to taką, której ostrze rep resji je s t skierow ane także p rzeciw ko kobietom ? Najczęściej przytacza się tu racje aksjologiczne (płód je s t człow iekiem , więc ma praw o do życia), m edyczne (przeryw anie ciąży je s t szkodliw e dla zdro
wia kobiety), społeczne (m asow e aborcje są w yrazem patologii społecznej, m ogą też prow adzić do zagłady społeczeństw a).
Są jed n ak racje, podkreśla W. Lang, przem aw iające przeciw ko karnej ochronie płodu przed zam achem na jeg o życie, zw łaszcza w dw óch p ierw szych m iesiącach ciąży.
1. Pełna podm iotow a ochrona praw na płodu m oże prow adzić do naru szenia interesów i praw kobiety - jej praw a do pryw atności, do życia i zdro
wia. Jeśli przyjm ujem y, że płód je s t o so b ą fizyczną, to trzeba u znać za niedopuszczalne usunięcie ciąży naw et z przyczyn m edycznych, kiedy cią
ża zagraża życiu kobiety. N ie m ożna zabić jedn ego człow ieka dla ratow ania drugiego. Żadne w sk azan ia m edyczne d o ty czące stanu zd row ia kob iety ciężarnej nie u zasadniają zabicia płodu. R zecz należy pozostaw ić sw ojem u biegow i - na takim stano w isku o piera się d oktryna K o ścio ła w yrażon a
6 Dokładniejsze informacje podaje M. N e s t e r o w i c z : Prawo medyczne. Toruń 1998, s. 116-123.
7 Obecnie aktów prawnych o znaczeniu międzynarodowym je st więcej. Por. Z. H o ł d a : Ochrona praw człowieka. Lublin 1996; Europejskie standardy bioetyczne. Wybór materiałów.
Toruń 1998.
w encyklice Humanae Vitae. Są jed n ak sytuacje, kiedy bezw zględny zakaz przery w an ia ciąży (uzasad n iany tym , że płód je s t człow iekiem ) narusza godność kobiety. Gdy ciąża pow stała w w yniku przestępstw a lub gdy jedno z rodziców cierpi na pow ażną chorobę zm uszanie kobiety do rodzenia, trak
tow anie jej jak o przedm iotu, narusza jej elem entarne ludzkie prawa. W dok
trynie praw człow ieka występują: prawo do życia, prawo do przeżycia, prawo do jak o ści życia. To ostatnie dotyczy ludzi w bardzo trudnych sytuacjach i w arunkach życiow ych, gdy grozi im obniżenie poziom u życia poniżej m i
nim um socjalnego. Prawo do m inim um socjalnego jest jedn ym z podstaw o
w ych praw człow ieka. W sytuacji zagrożenia m inim um socjalnego (a zda
rza się to często, tylko państw a dostatnie m ogą zagw arantow ać m inim um socjalne swoim obyw atelom ) karanie kobiety za przerw anie ciąży lub na
kazyw anie jej urodzenia narusza to prawo.
2. B ezw zględny zakaz aborcji narusza także praw a osoby fizycznej uro
dzonej do ochrony jej interesów od m om entu poczęcia. W niektórych przy
padkach m ożna uzasadniać m oralny obow iązek usunięcia ciąży z punktu w idzenia praw a człow ieka do m inim alnej jak o ści życia. Form ułow ane jest stanow isko, że do praw człow ieka n ależą także praw o do urodzenia się jako dziecko chciane oraz praw o do tego, aby nie być urodzonym . Zgodnie z tym stanow iskiem człow iek, którego fizyczne lub psychiczne kalectw o zostało spow odow ane przez czynniki genetyczne, ma retroaktyw ne praw o do tego, aby nie być urodzonym i przysługuje mu roszczenie przeciw ko rodzicom , którzy dopuścili do jeg o urodzenia. A rgum enty 1 i 2 m ają charakter aksjo
logiczny.
3. Karalność przeryw ania ciąży zagraża podw ójnie zdrow iu kobiety. Jeśli kobieta zdecyduje się na nielegalny zabieg, bierze na siebie znacznie większe ryzyko uszczerbku zdrowia, a nawet utraty życia, niż w przypadku legalnego przerw ania ciąży. Jeśli zaś w obawie przed karą lub ryzykiem utraty zdrowia (w następstwie nielegalnego przerwania ciąży) zdecyduje się urodzić niechcia
ne dziecko, ponosi rów nież ryzyko ujem nych dla zdrow ia konsekwencji tej decyzji. W świetle badań medycznych ryzyko dla zdrowia i życia kobiety, jakie niesie sobą poród, jest statystycznie w iększe niż ryzyko związane z przerw a
niem ciąży dokonanym w sposób m edycznie w łaściw y8. W w ypadku, gdy kobieta jest chora, w yczerpana fizycznie lub w w ieku przekraczającym nor
m alny w iek rozrodczy, ryzyko to może być wysokie. Dążenie do jego unik
nięcia jest uzasadnione, szczególnie wtedy, gdy kobieta jest m atką kilkorga dzieci. K aralność przeryw ania ciąży zagraża także zdrow iu psychicznem u kobiety. Praw dopodobieństw o zaburzeń psychicznych u kobiet, które rodzą
8 Przeciwnicy dopuszczalności aborcji polem izują z taką tezą, starają się dowieść, że dane statystyczne są tu pozorne i że aborcja ma tylko negatywne skutki. Por. L. N i e b r ó j : U począt
ków ludzkiego życia. Kraków 1997, s. 87-94.
w sytuacji przym usowej niechciane dzieci, jest znacznie w yższe niż praw do
podobieństwo takich zaburzeń 11 kobiet, które legalnie usunęły niepożądaną ciążę. Argum enty wym ienione w punkcie 3 m ają charakter medyczny.
4. N iem al w e w szystkich społeczeństw ach przem ysłow ych przeryw anie ciąży jest zjaw iskiem m asow ym niezależnie od tego, czy je s t ono legalne, czy też nie. Karalność aborcji zw iększa jed y n ie liczbę zabiegów w ykony
w anych pokątnie, tym sam ym w zrasta śm iertelność kobiet i now orodków . W krajach, które zalegalizow ały przeryw anie ciąży (USA , ZSR R), staty sty
ki um ieralności kobiet oraz now orodków spadły. Prow adzone badania em piryczne nie potw ierdzają zależności m iędzy k araln ością przeryw ania ciąży a w zrostem liczby urodzin ani zależności m iędzy leg alizacją przeryw ania ciąży a spadkiem liczby urodzeń9.
5. R epresja karna w obec kobiet przeryw ających ciążę działa selektyw nie - dotyka tylko niektóre kob iety i ju ż z tego pow odu je s t to rep resja niespraw iedliw a. K obiety znajdujące się w lepszej sytuacji ekonom icznej zaw sze zn ajd ą środki, by zapew nić sobie zabieg w d obrych w arunkach.
K obiety biedne, niew ykształcone b ędą to robić „dom ow ym i” sposobam i lub u „babki”, narażając swoje zdrow ie i życie. Prawo zakazujące przeryw ania ciąży z założenia dyskrym inuje biednych oraz faw oryzuje bogatych - je st sprzeczne z zasadą rów ności w obec praw a. M ożna też w skazyw ać, że p ra wo takie dyskrym inuje kobiety, które p o n oszą ryzyko porodu lub ryzyko zw iązane z nielegalnym przerw aniem c ią ż y K obieta, która rodzi z przy m u
su (będąc w trudnej sytuacji życiow ej, zdrow otnej i socjalnej), ponosi w ięk sze ryzyko ujem nego uszczerbku fizycznego i psychicznego oraz obniżenia standardu życiow ego rodziny niż ta, która podejm uje obow iązek urodzenia dziecka dobrow olnie; kobieta, która pom im o grożących represji decyduje się przerw ać ciążę nielegalnie, będzie narażona na w iększe ryzyko ujem nych skutków zabiegu. D elegalizacja aborcji dyskrym inuje także ginekologów - z racji specjalizacji m edycznej są w kręgu podejrzeń. W końcu m ożna w sk a
zywać, że praw o represyjne nie pełni funkcji resocjalizacyjnej. A rgum enty 4, 5 są socjologiczne i praw ne.
Dla tego, kto przyjm uje argum ent aksjologiczny w m ocnej w ersji (kry
terium genetyczne człow ieczeństw a), przytoczone pow yżej argum enty so
cjologiczne i praw ne nie m ają żadnego znaczenia - liczy się tu zasada, a nie skutki działań. Stąd kluczow ą spraw ą, zdaniem W. Langa, pozostaje k w e
stia człow ieczeństw a płodu.
N atural iści (tak nazyw a W. Lang przyjm ujących genetyczne kryterium człow ieczeństwa) tw ierdzą, że życie ludzkie rozpoczyna się w chwili zapłod
nienia, bo w strukturach kodu genetycznego istnieje inform acja o cechach
9 Czasem nawet jest odwrotnie, w Polsce po wprowadzeniu ustawy z 7.01.1993 r. liczba urodzeń spadła.
charakterystycznych dla jed n o stki (płeć, w zrost, kolor oczu, kształt twarzy, tem peram ent, psychika). Płód jest istotą sam oistną biologicznie i m ógłby się rozw ijać poza organizm em m atki (gdyby mu stw orzyć odpow iednie w arun
ki) i w tym sensie nie je s t częścią organizm u m atki. Skoro przyznajem y podm iotow ość praw ną osobnikom ludzkim tak upośledzonym , że w iodącym życie tylko fizjologiczne, to dlaczego nie przyznać jej płodow i?
D ecy zjoniści (p rzy jm u jący rozw ojow e k ry teria czło w ieczeń stw a lub kryterium urodzenia) w skazują, że człow ieczeństw o płodu je s t kontrow er
syjne. Staw anie się człow iekiem je s t procesem , w którym trudno w yznaczyć w yraźne granice. Spór o człow ieczeństw o płodu je s t nierozstrzygalny z k il
ku powodów . C złow iek jest nie tylko isto tą biologiczną, lecz także społecz
ną i kulturową. Statusu m oralnego oraz praw nego płodu nie ustali żadna z na
uk przyrodniczych, bo je s t to problem m oralny.
Czy płód rzeczyw iście je s t biologicznie istotą sam oistną? Aż do m omentu urodzenia się płód je st funkcjonalnie zw iązany z organizm em m atki, je s t od niej zależny i nie m oże mieć pełnego statusu człow ieka. Życie płodu w okre
sie ciąży jest procesem uczłow ieczenia, a poród jest w ydarzeniem nieporów nanie bardziej doniosłym niż poczęcie. Funkcjonalny zw iązek płodu z or
ganizm em k o b iety m a duże następstw a. M oże bow iem nastąpić kolizja m iędzy praw am i i interesam i kobiety (praw o do jak o ści życia, praw o do ochrony zdrow ia, praw o do życia) i płodu (praw o do życia, urodzenia się).
D eontologia lekarska, przyjm ująca pełną podm iotow ość płodu, popada w ta
kiej sytuacji w nierozw iązyw alną antynom ię - lekarz m a obow iązek zacho
wać szacunek dla życia ludzkiego od chw ili poczęcia i obow iązany je s t do ratow ania życia ludzkiego w szelkim i dostępnym i środkam i. Jak wobec tego m a postąpić w sytuacji, gdy jedynym sposobem uratow ania życia kobiecie ciężarnej je s t przerw anie ciąży? C okolw iek zrobi lub pow strzym a się od działań m edycznych, złam ie którąś z z a sa d 10. Przyjęcie zasady zakazującej zabijania płodu naw et w tedy gdy chodzi o ratow anie życia kobiety, wiąże się z przekonaniem , że życie płodu m a w ięk szą w artość niż życie urodzo
nego człow ieka. K obieta je s t w m niejszym stopniu człow iekiem niż płód, który nosi, jej praw o do życia je s t m niejsze od praw a do życia płodu. U zna
nie praw podm iotow ych płodu, podkreśla W. Lang, prow adzi do naruszenia zasady równej w artości w szystkich ludzi będącej fundam entalną zasadą etyki chrześcijańskiej. D ecyzję przy zn ającą em brionow i status człow ieka uznaje za n ieracjonaln ą oraz naruszającą koherencję każdego system u etycznego, który zakłada, że człow iek je s t w artością najw yższą i że życie każdego czło
w ieka m a tak ą sam ą w artość. K rytykę stanow iska naturalistycznego uzupeł
10 Rzecznicy bezwzględnego zakazu przerywania ciąży nie w idzą tu takiej antynomii lub też optymistycznie sądzą, że można jej uniknąć. Por. S. O l e j n i k : Etyka lekarska. Katowice
1995, s. 100-103.
nia o następujący zarzut. Z w olennicy karania przeryw ania ciąży n aru szają zakaz „nie zabijaj”, choć w ystępują w jego obronie - w istocie skazują wiele kobiet na śmierć. N aruszają także zasadę: „N ikt nie m a praw a dysponow ać cudzym życiem ”, choć się na nią pow ołują; broniąc bezw zględnego zakazu przeryw ania ciąży, dysponują dow olnie życiem kobiet.
W. Lang nie w ątpi, iż trzeba chronić płód jak o rzecz cenną i że przery
w anie ciąży je s t złe i szkodliw e społecznie. Prawo karne nie je s t jed n a k dobrym środkiem przeciw działania tem u zjaw isku. Skutki praw a zakazują
cego przeryw ania ciąży będą odw rotne od zam ierzonych. Praw o to stanie się represyjne, niespraw iedliw e, okrutne. Jest w iele negatyw nych zjaw isk, których nie m ożna usunąć za pom ocą praw a (alkoholizm , narkom ania, p ro stytucja). W w ypadku przeryw ania ciąży trzeba usuw ać przyczyny tego zja wiska, a nie objawy. N ajskuteczniejsze okazuje się planow anie rodziny (św ia
dome rodzicielstwo, oświata seksualna, poradnie dla m łodzieży i m ałżeństw), szeroka, tania, dostępna antykoncepcja (lepiej zapobiegać ciąży, niż j ą p rze
ryw ać), opieka zdrow otna i so cjaln a nad rodziną, k o b ie tą c ię ż a rn ą oraz dzieckiem 11.