• Nie Znaleziono Wyników

Czytaniejest słowem wieloznacznym. Złożoną strukturę semantycznątego słowa ujawniają sposoby użycia zilustrowane w następujących, przykładowo wybranychkonstrukcjach zdaniowych:

Piotrjuż czyta.

Wielu para się czytaniem z gwiazd.

Uważnie czytał z jego oczu.

Jej pismo czyta się trudno.

Zwiedzający wystawę odczytali sens obrazu.

Był zajęty uważnym czytaniem podręcznika.

W znaczeniu podstawowym czytanie tekstu pisanego jestzłożoną czynnością psychofizyczną wiążącą się z myślowym procesem rozumienia.

Nie wykraczając poza problemy nauczania, możnawskazać co najmniej dwa główneznaczeniasłowa „czytanie”. W pierwszym - bardzo wąskim - czytanie jest po prostu dekodowaniem tekstowych znakówgraficznych, tj. przetwarzaniem ich na dźwięki mowy, czylipewnątransformacją. Sprowadza się ono do produkowa-26

nia sekwencjidźwięków w zasadziebez głębszegorozumienia. Podobnie jestprzy automatycznym pisaniu pod dyktando, jeśli to pisaniepolega jedynie na graficz­ nej rejestracjiusłyszanychdźwięków (zauważmy jednak, że obaprocesy są prze­ ciwnie skierowane: jedenpolega nadekodowaniu, drugi na kodowaniu). Błędne wymawianie wyrazów - wyjąwszyprzypadki upośledzenia - oraz brak płynności byłyby tu raczej zdecydowanie uznane za nieumiejętność czytania. Takie rozumie­ nie czytania odnosi sięw części do początkowegookresu nauki szkolnej, wktórym dziecko rozpoczyna stopniowe przyswajanie tej umiejętności.

Inny sens czytania mamy na uwadze, gdy jest ono połączone z odbiorem zna­

czeń zakodowanychw substancji graficznej. Płynność wymowybądź tempo odbio­ ru mogą tu nie być uważane za pierwszoplanowe. Mówimy wówczas najczęściej o interpretacji tekstu przez odbiorcę iczytaniu ze zrozumieniem. Rozważając proble­

my lektury w tej książce,mamy na uwadze przedewszystkim to drugie znaczenie.

W życiu potocznym, aletakże wnauczaniu szkolnym słowo „przeczytać” na ogół oznacza czytanie jednorazowe. Zazwyczaj inaczej jest (czy też powinnobyć) wprzypadkutekstu matematycznego; przynajmniej niektóre jego fragmenty czyta się wielokrotnie. Tak więc już nawet przy samym poleceniu „przeczytajcie ten tekst”, kierowanym do uczniów na lekcji matematyki, może dochodzić do pew­ nych nieporozumień. W odniesieniu do tekstów matematycznychzamiast czyta­

nie lepiej byłobymówić praca nad tekstem, gdyby nie pewne praktycznewzglę­ dy językowe i przyzwyczajenie.

Obserwacje wskazują, że powtórne lub nawet wielokrotne czytanie łatwych i krótkich tekstów potocznych w zasadzie nie wnosi istotnych elementów do ro­

zumienia (inaczej jest oczywiście, gdy chodzi o proces pamięciowego opanowa­ niatekstu). Fakt ten, utrwalając się w potocznym doświadczeniuuczniów, może ich nawet apriori negatywnie nastawićdo ponownej lektury i analizy tekstu ma­ tematycznego, który na ogół trzeba czytać wielokrotnie.

Rozróżnia się czytanie głośne i ciche. Obie formy są stosowane na lekcjach.

Z dydaktycznego punktu widzenia nie są to formy „równoważne”. Czytający na głos ma teoretycznie te same możliwości, co ktoś czytający cicho, ale istnieje zakodowana w umyśle czytelnikapewna presja społeczna, abyczytanie głośnebyło czytaniem płynnym. Czytając głośno w klasie, uczeń ma świadomość obecności słuchaczy: kolegów i nauczyciela. Ponadto w czasie lektury głośnej uwaga czy­

tającego musi być rozłożona na wewnętrzny proces rozumienia i zewnętrzną artykulację. Społeczny kontekst czytania zostaje wyeliminowany przez lekturę cichą. Wówczas odbiorca zostaje z tekstem naprawdę sam. Może w pełni dojść do głosu indywidualne tempo i własny styl pracy oraz niczym nie skrępowane działanie wewłasnej „kuchni matematycznej”, do której - jakuczy doświadcze­

nie - niechętnie otwierajądrzwi nie tylko uczniowie. To jednak wcale nie ozna­ cza, że czytanie głośne jestpozbawione zalet, a cicha lektura tekstu matematycz­ nego jest jedyną formą godnąpolecenia na lekcji.

Dodajmy, iż jedną z osobliwości lektury tekstuzawierającego symbole mate­ matyczne jest to, że owychsymboli na ogół nie należy „czytać”, tj. zamieniać na słowa. Czytanie głośne tekstu symbolicznego jest często zbędne, a nawet może zakłócać proces lektury i dodatkowo utrudniać rozumienie. 27

3.2

Zagadnienie

dojrzałości do nauki czytania

typowych tekstów matematycznych

Rozważając zagadnienie dojrzałości do nauki czytaniatekstów matematycznych w szkole, należy wziąć pod uwagę przedewszystkim następujące dwa elementy:

specyfikę tekstu, wszczególności jego konstrukcję, oraz psychologiczne stadium rozwoju umysłowego ucznia.

Mówiąc ospecyficetekstu matematycznego mamy nauwadze między innymi osobliwewymagania, jakiestawia on czytelnikowi (szerzej o specyfice tekstów ma­ tematycznych traktuje rozdział 4). Jednym z takich wymagań jest na przykład swoisty aktsyntezy polegający na myślowej rekonstrukcji całościw końcowej fazie lektury; powinienonnastąpićpo rozpracowaniu szczegółów (dowodu, dłuższego kontrprzykładu itp.). Zdolność do recypowania pojedynczych zdań w tekstach matematycznych na ogół nie wystarcza. Nie każdy tekst spotykany na co dzień stawiaczytelnika wobec takichwymagań. Definicja,twierdzenie, dowód, metodycz­ nie zbudowanaseria przykładów, dłuższy opis procedury szukania kontrprzykła­

du itp. musząbyć ostatecznie odebrane - w oddzielnym akcie - jako całości. Istotny jest myślowy „ogląd” całej konstrukcji dający często poczucie pełnego rozumie­ nia. Tego rodzaju zjawiska - choć o analogii należałoby tu mówićzdużą ostroż­ nością- notuje się w badaniach nad recepcją utworu (dzieła) literackiego. Zdol­

ność do pełnego odbioru na przykład dłuższego poematu oznacza coś więcej niż umiejętność przyswajaniasobie pojedynczychzdań lubfragmentów, z których on się składa. Warto nadmienić, że istnieje pogląd, zgodnie z którym taka zdolność do całościowego odbioru dzieła literackiego zaczyna się pojawiać w wieku 11-12 lat.

Typowy tekst matematyczny zawiera sformułowania ogólne i w szerokim zakresie operuje zmiennymi. Ponadto jest z reguły tekstem informującym- na­ rzucającym gotowe stwierdzenia, zredagowanym na ogółwedług pewnego ukształ­ towanego wzorca, raczej odbiegającego od schematów, pod które podpadają te­ ksty języka potocznego. Studium takiego tekstu wymaga przede wszystkim opa­

nowania myślowych operacji na poziomie formalnymi rozumowania hipotetyczno--dedukcyjnego.

Pracę ztakimtekstem można prowadzić nie wcześniej, niż uczniowie osiągną stadium rozwoju intelektualnego wskazujące na zdolność do myślenia oderwane­

go, tj. odnoszącego się do obiektów abstrakcyjnych. Takie myślenie pojęciowe, bliskie dojrzałej postaci, charakteryzuje się narastającą gotowością do wniosko­

wańz przesłaneki wyraża się na zewnątrz pewną zdolnością doposługiwania się 28 językiem symbolicznym. Następuje to stopniowo, na ogół w ostatnich latach

nauczania podstawowego,choć granice okresów rozwojubywają w różnych gru­ pach uczniów różne0.

W konkretnych warunkach odpowiednie decyzje dydaktyczne może podjąć jedynie sam nauczyciel.

Nie wdając się w roztrząsania złożonych problemów psychologii rozwojowej (nawiele kwestii nieosiągnięto tu zresztą pełnej zgodności poglądów, codotyczy w równym stopniu także dydaktyki - por. [85], s. 206), będziemy dalej mówić o pracy ucznia z tekstem matematycznym w końcowym okresie nauki w szkole podstawowej i wtokudalszego nauczania. Zakładamy, że wzbogacone formy pracy z takim tekstem będąrozwijane na poziomie szkoły średniej.

Nie wykluczatooczywiście możliwości organizowania pracy z podręcznikiem na poziomie niższym od wskazanego. Wręcz przeciwnie, powodzenie w nauce czytaniatekstówmatematycznych wklasach starszych zależy wdużej mierze od tego, czyi jak przygotowano ucznia poprzednio do tej nauki. Okres propedeutyczny wdrażania do samodzielnej pracy z tekstempodręcznika jest konieczny. Byłoby dydaktycznym nieporozumieniem bierne wyczekiwanie momentu, w któiymucznio­ wiesami w swymrozwojuosiągną pułap gotowości i pełnej zdolności do czytania tekstów matematycznych. Należy więc już wcześniej - z właściwym umiarem, lecz systematycznie - oswajać uczniów z pojedynczymi elementamijęzyka matema­

tyki i pisemnego przekazu. To zadanie można realizować oczywiście pod warun­

kiem, żedysponujemy podręcznikiem z jednejstrony dostosowanymdomożliwo­ ści dziecka, a z drugiej - stwarzającym okazję do stale poszerzającego się kon­ taktu z tekstem konwencjonalnym.

Przygotowanie uczniów do naukiczytania tekstumatematycznego powinno się zresztą odbywać na lekcjach nie tylko w okresie uważanym za propedeutyczny, lecztakże później wramach zabiegówdydaktycznych służących innym celom. Cho­

dzi tu o zabiegi podejmowane przez nauczyciela okazjonalnie (lecz celowo) w różnych momentach procesu lekcyjnego poza sferą czynności związanych bez­

pośrednio z lekturątekstu i dosłownie pojętą nauką jego czytania.Byłyby towięc działania organizowane równolegle z tąnauką. Jednym ztakich zabiegów mogło­ by być -zalecanetakże zinnych powodów -formułowanie pytańi poleceń typu:

Spróbuj to wypowiedzieć innymi słowami.

Jak mógłbyś to samo wyrazić w inny sposób.

Czy możesz słownąwypowiedź zapisać symbolicznie.

Kierujemy je do ucznióww różnych sytuacjach: rozwiązywaniezadania, pra­

ca nad definicją wykrywanie twierdzenia, poszukiwanie dowodu, formułowanie 11 Z sondaży przeprowadzonych w ramach prac magisterskich wynika, iż z zadaniami testowymi dotyczącymi na przykład rozumienia i operatywnego posługiwania się matematycznym pojęciem zmiennej uczniowie badanych grup radzili sobie w zadowalający sposób dopiero w klasach VII i VIII (około 75% poprawnych lub częściowo poprawnych odpowiedzi). Z tego oczywiście nie należy wnosić, że każda forma użycia symbolu literowego przekracza możliwości uczniów młodszych ani

też, że tę problematykę należy w całości odkładać na później. 29

hipotezy, opis konstrukcji itp.Prezentowanie tych samychtreścimatematycznych za pomocąróżnych środków- według obiegowego powiedzeniawyrażanie ich

„w różnych językach” -jestzresztąjedną z dróg prowadzących do wiedzy ope­ ratywnej. Wolno sądzić, że jest również jedną zdróg prowadzących ucznia do zro­

zumienia fragmentu tekstu, nad którym on pracuje. W różnych przypadkach i sy­

tuacjach lekcyjnychnienależywięc poprzestawać nawyjściowym sformułowaniu.

Czasem będą tojedyniejęzykowe odmiany lub wersje bliskie pierwotnej wypo­

wiedzi, innym razem propozycje zawierającewarunki równoważne. Uzasadnienia pojawiających się wten sposób równoważności nie traktujemy obligatoryjnie - decyzjanależy do nauczyciela. Prosząc o inne sformułowania, możemy mieć na uwadze przedstawienie symboliczne, słowne, graficzne lub jakieś zróżnicowane czy też mieszane formy reprezentacji myśli matematycznej.

Takna przykład rozważając średnicę koła k(O, r) rozumianą jako odcinek o końcach należących do okręgu danego koła przechodzący przez jego środek, możemy prowokować uczniów do wyrażeniatej charakterystyki w inny sposób.

Mogłyby to być sformułowania w następujących wersjach:

a) suma dwóch różnych promieni koła zawartych w jednej prostej, b) najdłuższa cięciwa,

c) odcinek AB taki, że A,B 6 o(O,r) i O & AB.

Propozycjezgłaszane przez uczniów bywają skrótowe i zreguły mocno osa­ dzone wszerszych kontekstach: słownym i sytuacyjnym. Nie sąwięc samodziel­

ne.Ale można je rozbudowywać, obiektywizować i stopniowo uściślać. Zpunktu widzenia nauki czytania tekstu matematycznego specjalne znaczenie może mieć przejście od formy słownej do symbolicznej i vice versa.

Na wyższympoziomie zaawansowania punktem wyjściapodobnych zabiegów może być naprzykładokreślenie funkcji różnowartościowej przyjęte wpodręcz­ nikowej postaci:

funkcja f:X —> Y jest różnowartościowa, gdy xb x2 e X i x, x2 => /(xi) f(x2\

Prosząc o wyrażenie tego faktu inaczej, oczekujemy wypowiedzi słownych, notacji symbolicznych iwreszciesposobów odwołujących siędo środków graficz­

nych. Oto niektóre możliwe propozycje uczniów:

a) /jest różnowartościowa wówczas, gdy każdą swoją wartość przyjmuje tylko jeden raz,

b)/jest różnowartościowa, gdy warunek X] x2 pociągawarunek/(xi) ^f(x2), c) funkcję / nazywamy różnowartościową wtedy i tylko wtedy, gdy dla każ­

dych dwóch różnych argumentów przyjmuje różne wartości, d) /jest różnowartościowa, gdy dla x, x2 mamy /(xj /(x2),

e) /jestróżnowartościowa, gdy dla każdej pary x(, x2 e Az warunku x, # x2 wynika warunek /(xj / /(x2),

f) funkcja /: X —> Y jest różnowartościowa, gdy /fxj= /(x2) => x( = x2 dla X], x2 e X,

30

g)f jest różnowartościowa, gdy w różnych punktach dziedziny przyjmuje różne wartości,

h)/: X —> Y jest różnowartościowa <=> At,,x,ex[xi * x2 =>/(x,) */(x2)l>

i)fakt,że fjest różnowartościowa, wyrażasię na wykresie wnastępujący spo­

sób (tu rysunek i opis),

j) różnowartościowośćfunkcji można wyrazić za pomocą schematuVenna na­

stępująco (odpowiedni rysunek i opis).

Z upływem czasu uczniowie przywykną do sytuacji, w których obmyśla się równoważne formy wypowiedzi i stosuje „różne języki”. Będą gotowi zgłaszać własne propozycje. Jeśli wśród nich znajdą się błędne lubnieporadne, to wyko­

rzystamy je do przemyślanej korekty, a więc do pogłębienia rozumienia istoty rzeczy.

33

Nauka czytania w

ogóle