• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział II: Redukcjonizm i antyredukcjonizm

I.2. Rozumienie faktów

Teza I.1.1. Z uwagi na wykorzystanie faktów w teoriach społecznych i teoretycznoprawnych, wydają się one być dobrym kandydatem na przedmiot analiz wykorzystujących pojęcia ugruntowania i superweniencji.

Teza I.1.2. Poziom faktów i poziom własności nie są wobec siebie konkurencyjne. Twierdzenia o faktach można tłumaczyć na twierdzenia o własnościach.

***

I.2. Rozumienie faktów

Zasadniczym problemem, z jakim mierzyć muszą się teorie, które mówią o relacji faktów pewnego rodzaju do faktów innego rodzaju, jest samo pojęcie faktu. Wydaje się zatem, że zasadne jest rozważenie ogólnego problemu, który można wyrazić w postaci następującego pytania: „jakie rozumienie faktu powinno się przyjąć?”. Dzięki jego rozstrzygnięciu dyskurs o faktach

83

społecznych i faktach prawnych prowadzony będzie w adekwatny sposób , a formułowane argumenty nie będą narażone na problem ekwiwokacji.

Współcześnie w dyskursie filozoficznym do problematyki tego, czym są fakty, podchodzi się różnorodnie, wskazując za każdym razem, że rozumienie tego pojęcia musi zostać ustalone przed dokonaniem jakichkolwiek analiz. Dla przykładu, możemy rozpocząć od przywołania czterech fundamentalnych ujęć faktów (Mulligan, 2008):

• fakt jako nośnik prawdziwości (truth bearer),

• fakt jako zachodzący stan rzeczy (state of affairs),

• fakt jako swoisty typ bytu (entity), w którym obiekt egzemplifikuje pewne własności albo znajduje się w jakiejś relacji do innych obiektów,

• fakt jako łącznik (nexus) między własnościami i obiektami.

Teorię łącznika – najmniej może intuicyjną z wymienionych – definiuje się w sposób następujący:

A fact is a nexus or tie between one or more particulars and a property or universal. If a snowball is white, then there exists a single, simple thing (the tie or nexus) that connects the snowball (the particular) with whiteness (the property). This very nexus could not exist unless the snowball were in fact white. Hence, the mere existence of the nexus is sufficient to ground the truth of the sentence ‘The snowball is white.’ (Koons & Pickavance, 2017, s. 172).

Wszystkie wymienione podejścia generują bardzo dużo teoretycznych dyskusji związanych z użyciem terminów o silnym zabarwieniu teoretycznym (nośnik prawdziwości, stan rzeczy, obiekt itp.). Wszystkie też wykorzystywane są w filozofii ogólnej oraz filozofii prawa. Wydaje się na przykład, że w szeroko rozumianej teorii prawa pojawia się często pojęcie faktu jako zachodzącego stanu rzeczy (Porn, Ziembinski, & Ter-Organian, 1978), szczególnie w rozmaitych koncepcjach rozumowań prawniczych. Z kolei teorie semantyczne w naturalny sposób będą faworyzowały rozumienie faktu jako nośnika prawdziwości (Gizbert-Studnicki, 2015; Greenberg, 2006; Plunkett, 2012). W

84

literaturze filozoficznej wskazuje się przy tym, że wybór pomiędzy różnymi rozumieniami faktu jest zazwyczaj podyktowany zadaniami teorii, której elementem staje się to pojęcie, oraz jej założeniami (Koons & Pickavance, 2017).

Biorąc pod uwagę to ostatnie spostrzeżenie, wydaje się, że na potrzeby niniejszej pracy powinno się przyjąć, że fakty stanowią swoistą klasę bytów, tj.

uznać za właściwą trzecią z podanych powyżej charakterystyk. W tym ujęciu fakty to rodzaje bytów, w których obiekty egzemplifikują pewne własności. Ta decyzja wypływa z trzech przesłanek. Przede wszystkim, uznaliśmy powyżej, że użyteczne będzie takie pojęcie faktu, które umożliwi proste przejście pomiędzy faktami a własnościami. Co więcej, analizowane rozumienie faktu jest bliskie ujęciu faktu jako stanu rzeczy, bardzo popularnemu w filozofii i teorii prawa. Wreszcie, fakty rozumiane jako swoiste byty mogą też łatwo spełniać rolę „uprawdziwiaczy”, czyli tego, co sprawia, że nasze sądy są prawdziwe. I ten wymiar problemu wydaje się ważny w kontekście teoretycznoprawnym (Hage, 2018; Koons & Pickavance, 2017).

Dokonawszy wyboru rozumienia faktu jako specyficznego bytu, musimy odnieść się do dwóch zagadnień. Po pierwsze, trzeba rozważyć problem charakterystyki faktów, tj. pytanie, w jaki sposób dokonać ich wyróżnienia i czym się one charakteryzują. Po drugie, należy określić, jakie korzyści teoretyczne płyną ze wzbogacenia naszych teorii o takie a nie inne pojęcie faktu. Jeżeli chodzi o pierwsze zagadnienie, to w literaturze wskazuje się, iż charakterystyczną cechą faktów jako osobnej klasy bytów jest to, że składają się one z obiektów egzemplifikujących pewne własności oraz znajdujących się we wzajemnych relacjach. Tym, co pozwala wyróżniać fakty, są więc odpowiednie konstelacje obiektów i własności.

Bardziej interesującym zagadnieniem jest koszt wprowadzania do danej teorii pojęcia faktu. Z jednej strony, dokonujemy inwestycji ontologicznej, wprowadzając pewną klasę bytów; z drugiej – decyzja ta może nie tylko być użyteczna, ale i konieczna. Zanim przejdę do kwestii konieczności takiego

85

wzbogacenia ontologii, poczynię kilka uwag odnośnie do użyteczności stosowania tego pojęcia. Użyteczność wprowadzenia pojęcia faktu do teorii można rozpatrywać z kilku punktów widzenia. Przede wszystkim, pojęcie to służy do wyeksplikowania intuicji fundamentalności w teoriach, w których zakłada się istnienie pewnych faktów podstawowych (Dancy, 2000; Dasgupta, 2014, 2017). Idąc dalej, fakty bardzo często służą jako nośnik modalności.

Zatem teorie, które posługują się takim pojęciem, mogą w sposób bezpośredni włączać własności modalne do swojej ontologii. Fakty okazują się również być użyteczne w teoriach, które konstruują jakiś wariant semantyki dla okresów kontrfaktycznych (Kratzer, 2002; Mulligan, 2008; Mulligan, Simons, & Smith, 2011). Co ciekawe, spór „realizm – antyrealizm” często bywa definiowany poprzez wskazanie, że teorie realistyczne odwołują się do faktów pewnego rodzaju, podczas gdy teorie antyrealistyczne fakty takie odrzucają (Mulligan, 2008).

Powróćmy do zagadnienia konieczności wprowadzenia faktów do teorii ontologicznej. Otóż, jeżeli czynimy to wyłącznie z uwagi na użyteczność teoretyczną, to możemy się w bardzo prosty sposób narazić na zarzut braku korespondencji (teorii z rzeczywistością) lub nominalizmu (pojęcie faktu nie wyprowadza nas poza sferę języka). Wydaje się, że w większości teorii postulowanie istnienia pewnych obiektów związane jest z przekonaniem, że kryterium ich wyróżnienia jest niezależne od samej teorii. Tę intuicję szczególnie silnie podkreślają ci, którzy twierdzą, że zadaniem naszych teorii jest wychwycenie niezmiennych (albo wysoce stabilnych) struktur rzeczywistości (wśród nich znajdują się przede wszystkim zwolennicy koncepcji rodzajów naturalnych). Takie stabilne struktury (np. rodzaje naturalne) spełniają pewne warunki: pozwalają na tworzenie rozumowań inferencyjnych, mogą występować w prawach ogólnych, być hierarchiczne i oddzielone kategorialnie (Brzović, 2018). Jeśli by przyjąć, że fakty wypełniają te postulaty, to może się okazać, iż nie są one jedynie użytecznym narzędziem konstruowania teorii, ale narzędziem koniecznym.

86

Po tych krótkich uwagach dotyczących faktów i roli, jaką spełniają one w teoriach, przejdę do omówienia problematyki istoty oraz kryteriów wyróżnienia faktów społecznych oraz faktów prawnych.

***

Teza I.2.1. W literaturze filozoficznej fakty rozumiane są przynajmniej na cztery sposoby: jako stany rzeczy, nośniki prawdziwości, swoiste byty złożone z obiektów i egzemplifikowanych przez nie własności oraz jako łączniki między obiektami i własnościami.

Teza I.2.2. Na potrzeby niniejszej pracy przyjęto, że fakt jest swoistym typem bytu (entity), w którym obiekt egzemplifikuje pewne własności albo znajduje się w jakiejś relacji do innych obiektów.

***