• Nie Znaleziono Wyników

RYS HISTORYCZNY LECZNICTWA CHIRURGICZNEGO

W dokumencie Nowoczesna encyklopedia zdrowia. Tom 2 (Stron 36-44)

Leczenie ran w ypadkow ych, złam ań kości i zwichnień musiało być znane ju ż człowiekowi jaskiniowemu. W czasach historycznych w najstarszym z krajów kulturalnych, w Egipcie, chirurgia osiągnęła dość wysoki poziom rozw oju: umiano nie tylko leczyć uszkodzenia urazow e tkanek, lecz i puszczać krew, w ykonyw ać odjęcie kończyny, trzebienie itp. W starożytnych Indiach rozw ój chirurgii posunął się jeszcze dalej, czego dow odem może być wykonyw anie operacji brzusz­

nych z pow odu niedrożności jelit, szycie ran jelit, kruszenie kamieni, wreszcie operacje w ytw órcze nosa, ucha i warg.

Starożytni G recy pomimo wysokiego poziomu kultury niewiele przyczynili się do rozw oju chirurgii; prócz zabiegów operacyjnych, które znane były w Egipcie i Indiach, w ykonyw ali oni: trepanację czaszki, nacięcie ropniaka opłucnej, wycięcie guzów nowotworowych, nie umieli jednak radzić sobie z krwawieniem z większych naczyń i dlatego nie brali się do w ykonyw ania odjęcia kończyn.

Chirurgia okresu późniejszego, a zw łaszcza pierwszych wieków naszej ery um iała opanow yw ać krwawienia z większych naczyń, a ope­

racje przepukliny uwięzłej (p. „C horoby chirurgiczne“ ) stanowią już w tedy częsty zabieg.

P o upadku Cesarstw a Rzym skiego i po w ędrówce narodów obok up ad k u nauk w ogóle stw ierdzam y i zaham ow anie rozw oju m edycy­

ny, a specjalnie chirurgii. T a ostatnia znajd u je często schronienie po klasztorach, stopniowo zaś przechodzi do rąk cyrulików, balw ierzy, których nazyw ano w wiekach średnich chirurgami.

D u ż y w pływ na rozw ój odrębnej klasy chirurgów w yw arły w oj­

ny krzyżow e, podczas których daw ała się odczuć potrzeba licznych fachow ców obeznanych z chirurgią; podczas długotrw ałych pocho­

dów i bitew zdobyw ali oni w tym zakresie doświadczenie i w praw ę, wykształceniem jednak zazw yczaj ustępowali lekarzom , którzy byli w ychow ańcam i w yższych szkół lekarskich. Z drugiej strony lekarze,

36 R Y S H I S T O R Y C Z N Y L E C Z N I C T W A C H I R U R G I C Z N E G O

częstokroć zrów nani w swych praw ach dzięki w ykształceniu z rycer­

stwem, wyniośle traktow ali chirurgów, najczęściej w yw odzących się od cyrulików, i stronili od nich wskutek ich nieokrzesania i prostactw a.

C hirurdzy ci często w ędrow ali po m iasteczkach i jarm arkach ja ­ ko specjaliści od operacyjnego usuwania kamieni, operow ania przepuklin, w yryw ania zębów.

W ciągu wieków do klasy chi­

rurgów należeli i kaci, którzy nie­

kiedy musieli leczyć zbrodnia­

rzy, okaleczonych podczas tor­

tur, z połam anym i kośćmi, ze zwichnięciem itp.

W epoce O d rodzenia wraz.

z pogłębieniem nauk przyrodni­

czych i specjalnie anatomii za­

znacza się żywsze tempo rozw oju chirurgii. P oczątkow o pod tym względem przodują W łosi, któ­

rzy z a k ła d a ją specjalne szkoły dla chirurgów i w y k ład ają ten przedm iot na w ydziałach lekar­

skich swych wszechnic. Z cza­

sem pierwszeństwo w tej dziedzi­

nie przechodzi do Francuzów . Z a L udw ika X I V z a k ła d a ją oni szkolę chirurgiczną, w pierwszej zaś połowie X V I I I stulecia otw ierają w P a ry ż u A kadem ię Chirurgiczną, która przez d łu g i czas ryw alizuje z w ydziałem le­

karskim. M im o to ogromna więk­

szość ówczesnych chirurgów nie

j a k o p e r o w a n o w ś r e d n i o - m a w ykształcenia fachow ego

WIECZU. . , ,

i rekrutuje się sposrod cyru­

lików. W N iem czech np. lekarze wojskowi, obow iązani do niesienia pomocy chirurgicznej podczas w ojny, nazyw ali się felczeram i (o d w y­

razu F e ld — pole i scheren — strz y c ), byli to więc balw ierze.

P o gard liw y stosunek lekarzy do chirurgów utrzym uje się jeszcze

R Y S H I S T O R Y C Z N Y L E C Z N I C T W A C H I R U R G I C Z N E G O

37 długo, a lekarze u w ażają sobie za uchybienie wykonanie jakiegoś za­

biegu. G d y np. w połowie X V I I stulecia w K rólew cu należało wyko­

nać operację nacięcia żołądka w celu w ydobycia połkniętego noża, dziekan w ydziału lekarskiego ogranicza swoją czynność do zdecydo­

w ania operacji i narysow ania węglem na skórze chorego kierunku cię­

cia, zabieg zaś w ykonyw a w ezw any cyrulik.

D opiero w końcu X V I I I i w początkach X I X stulecia chirurgia staje się gałęzią m edycyny rów noupraw nioną z innymi gałęziami, le­

karz nie uw aża sobie za uchybienie poświęcenia się chirurgii, od chi­

rurga zaś w ym aga się fachowego przygotow ania, tak jak od każdego lekarza. P o w y ższa ew olucja pojęć w yw arła niezwykle dobroczynny w pływ na postęp chirurgii i w dużej mierze przyczyniła się do jej roz­

kw itu w X I X stuleciu. W tym to okresie pogłębienie dw óch głównie gałęzi w iedzy lekarskiej sprzyja rozw ojow i chirurgii. P ierw sza z nich to anatom ia praw idłow a, której znajomość pom aga chirurgowi w orien­

towaniu się podczas operacji i w łatwiejszym opanow aniu trudności technicznych. D ru g ą gałęzią m edycyny, której pogłębienie miało dla chirurgii ogromne znaczenie, była anatom ia patologiczna, w yjaśniająca zmiany chorobow e w poszczególnych schorzeniach, ich rozciągłość i przyczynę. Z najom ość tej dziedziny czyni z chirurga daw nego typu nowoczesnego lekarza, świadomego swego zadan ia przed i podczas operacji. C hirurdzy stają się mistrzami swego fachu, im ponując oto­

czeniu, zw łaszcza w e F rancji, znajom ością anatomii, umiejętnością opanow ania krw aw ienia, szybkością, zręcznością i elegancją w ykona­

nia operacji.

W iekopom ne odkrycia ubiegłego stulecia z zakresu nauk p rzy­

rodniczych w yw ierają doniosły w pływ na dalszy rozkwit chirurgii.

O to w roku 1846 Jackson i M orton z Bostonu w pro w adzają do chi­

rurgii usypianie eterem, w roku zaś 1847 Simpson, ginekolog z E d y n ­ burga, zaczyna operow ać chorych, uśpionych uprzednio chlorofor­

mem. Ju ż w rok potem chirurg S zpitala D zieciątka Jezus w W a rs z a ­ wie, L e Brun, idąc śladem Simpsona, zaczyna usypiać chloroformem chorych, którzy m ają być poddani operacji. R zecz jasna, że opero­

wanie bez uśpienia ham ow ało rozwój chirurgii: zniechęcało wielu cho­

rych do tego rodzaju leczenia, chirurdzy zaś nie mogli w ykonyw ać rozleglej szych operacji i z konieczności operow ali pośpiesznie i niedo­

kładnie. W p ra w d zie w w iekach średnich znano sposoby odurzania chorych n a czas operacji, a w późniejszych latach spajano ich alko­

holem do utraty przytomności, wszystko to jednak było półśrodkiem.

Inne odkrycie, które jeszcze w wyższym stopniu przyczyniło się

38 R Y S H I S T O R Y C Z N Y L E C Z N I C T W A C H I R U R G I C Z N E G O

do rozkw itu chirurgii, zaw dzięczam y Pasteurow i i K ochow i, którzy stworzyli now ą gałąź nauk przyrodniczych — bakteriologię i dowie­

dli ścisłej zależności chorób zakaźnych, a w tej liczbie ropienia, za­

każenia ran, zgorzeli itp., od rozw oju drobnoustrojów .

Z d o b y c z e bakteriologii zastosował chirurg angielski Lister w chi­

rurgii — do zapobiegania zakażeniu oraz do leczenia ran operacyj­

nych i w ypadkow ych. W y c h o ­ dząc z założenia, że przyczyną niegojenia się rany po operacji, jej ropienia, a często ogólnego zakażenia, którego punktem w yj­

ścia staje się rana, są drobno­

ustroje, Lister zastosował do tech­

niki operacyjnej i leczenia ran karbol, którego własności prze- ciwgnilne były już w tedy zna­

ne. R o zp y lał on ten lek nad raną podczas operacji, zanurzał w nim narzędzia operacyjne i rę­

ce, wreszcie leczył nim rany.

D obroczynne skutki takiego po­

stępow ania nie kazały długo n a siebie czekać. P rz e d odkryciem Listera naw et najprostsze za­

biegi i rany urazow e w yw oły­

w ały ropienie, różę, zak a­

żenie ogólne lub t. zw. zgorzel szpitalną, które zabijały ogromny o d ­ setek chorych operow anych. Z tego pow odu w niektórych szpitalach angielskich w ładze zabroniły w ykonyw ania pew nych operacji, mię­

dzy innymi wycięcia torbieli jajnika, które obecnie uw ażam y za z a ­ bieg niewinny. Z chwilą w prow adzenia przez Listera nowej m etody postępow ania rany zaczęły goić się lepiej i szybciej, a śmiertelność w skutek' zakażenia pooperacyjnego znacznie spadła.

D ow odem przew rotu, jaki dokonał się w chirurgii pod w pły­

wem odkryć Listera, był fakt następujący. W r. 1882 Lister przed ­ staw ił w Królew skim T ow arzystw ie Lekarskim w L ondynie kilku chorych, których operow ał z pow odu złam ania rzepki. O p e ra cja po­

lega na otworzeniu staw u kolanow ego, zeszyciu drutem rzepki i z a ­ szyciu rany. T a , zdaw ałoby się, tak prosta operacja kryła w sobie duże niebezpieczeństwo dla życia chorego w okresie

przedlisterow-JAMES SIMPSON.

R Y S H I S T O R Y C Z N Y L E C Z N I C T W A C H I R U R G I C Z N E G O

skim, gdyż jam y staw owe są bardzo w rażliw e na zakażenie. D latego też chirurdzy bali się orwierać staw y, a wszelkie tego rodzaju operacje były uw ażane za duży b łąd sztuki lekarskiej. N ic też dziwnego, że gdy Lister przedstaw ił kilku na­

raz chorych, ' którym odw ażył się otw orzyć staw kolanow y, zgrom adzenie poczytało mu to za przewinienie i ostrzegło przed interw encją prokuratora.

O dkrycie Listera, mimo swego tak doniosłego w pływ u na rozwój chirurgii, dalekie by ­ ło jeszcze od doskonałości.

P rz e d e wszystkim, karbol, a za nim inne leki, które m iały go zastąpić, jak sublimat, jodo­

form itp., ham ują w praw dzie • rozwój drobnoustrojów , nie z a - , wsze jednak niszczą je zupełnie i dlatego nie m ogą w zupełności zapobiec zakażeniu rany. P o ­ za tym są one ciałami tru­

jącym i i w yw ołują nie tyl­

ko objaw y ogólnego zatrucia, lecz uszkad zają i tkanki, z którymi się stykają, a wskutek tego przed łu żają gojenie.

W z g lę d y powyższe zmusiły następców Listera do zmiany me­

tody, do przejścia od wyżej opisanego p o s t ę p o w a n i a p r z e ­ c i w g n i l n e g o ( antyscptyki) , zm ierzającego do opanow ania zn aj­

dujących się w ranie drobnoustrojów , d o p o s t ę p o w a n i a b e z - g n i l n e g o (a se p iy k i), t. zn. do zapobiegania przedostaw aniu się drobnoustrojów do rany. M etodę tę zaw dzięczam y wiekopomnym pracom genialnego F rancuza — Pasteura.

A sep ty ka polega na niszczeniu za pom ocą wysokiej tem peratury (o d 100 do 160°C) drobnoustrojów , znajdujących się na powierz­

chni tych przedm iotów , które m ają dotykać rany. N arzęd zia chirur­

giczne odk aża się przez wygotowanie w wodzie, środki opatrunkowe, bieliznę operacyjną, rękawiczki gumowe itp. p od daje się działaniu pary o tem peraturze 126— 130°C, chirurg zaś m yje ręce mydłem i ciepłą w odą. T a k samo m yje się ciało chorego.

40 R Y S H I S T O R Y C Z N Y L E C Z N I C T W A C H I R U R G I C Z N E G O

Postępow anie bezgnilne m a d użą wyższość n ad postępowaniem przeciwgnilnym , podobnie jak zapobieganie chorobom zakaźnym jest łatw iejsze i skuteczniejsze w działaniu o d ich leczenia. N ic też dziw ­ nego, że w yrugow ało ono szybko postępow anie przeciwgnilne, co przyczyniło się do ogromnej popraw y w yników operacyjnych i szyb­

kiego rozkw itu chirurgii w końcu X I X stulecia. Ja m a brzuszna, której otworzenie prow adziło dawniej do śmiertelnego zakażenia, wskutek dużej wrażliwości otrzewnej na drobnoustroje, teraz staje się głów­

nym terenem działania chirurga: operacje na przew odzie pokarm o­

wym, drogach żółciowych, n arząd ach m oczowych, jak nerki, pęcherz i gruczoł krokowy, na narząd ach płciowych kobiecych święcą trium fy na równi z operacjam i na kościach, szyi, klatce piersiowej, wreszcie na mózgu i rdzeniu. N iem al z każdym rokiem chirurgia zdobyw a so­

bie nowe tereny kosztem innych dziedzin m edycyny.

O bok w ydoskonalenia techniki operacyjnej do osiągnięcia przez chirurga coraz świetniejszych wyników przyczyniają się z jednej stro­

ny ulepszone sposoby uśpienia lub znieczulenia operacyjnego, z dru­

giej zaś szybki rozwój innych dziedzin w iedzy lekarskiej, zw łaszcza w zakresie diagnostyki i lecznictwa.

W dziedzinie znieczulenia zupełnie zarzucono chloroform , jako zbyt trujący, i zastąpiono go w części eterem, a w m niejszych ope­

racjach chlorkiem etylu, mniej trującym od obu poprzednich. N a Z a ­ chodzie stosuje się dość kosztow ną m etodę usypiania za pom ocą p o d ­ tlenku azotu. O statnio usypiamy w prow adzanym dożylnie ewipanem lub krajow ym sennarkolem, zupełnie nieszkodliwym dla serca, płuc i nerek. O prócz m etody miejscowego znieczulenia operacyjnego po­

siadam y sposób w prow adzania leku znieczulającego do kanału krę­

gowego i znieczulania pni nerwowych.

Z d o b y c z e m edycyny w zakresie diagnostyki czy to w postaci b a ­ dań chemicznych, serologicznych*) i bakteriologicznych, czy to jako badanie promieniami R entgena (ra d io g ra fia ), przyczyniając się do dokładniejszego i wcześniejszego rozpoznania schorzen b, w płynęły korzystnie na wyniki leczenia operacyjnego.

Szereg udoskonalonych m etod b adania umożliwia nie tylko roz­

poznanie zasadnicze schorzenia, lecz i zorientowanie się co do czyn­

ności i stanu szeregu narządów , od których sprawności zależy dobry w ynik operacji. M am tu na myśli serce, płuca, nerki, w ątrobę, układ nerw ow y, stan krwi itp. Z ag adnienie badania i przygotow ania cho­

*) Serologia — n a u k a o w łasn o ściach surow ic.

R Y S H I S T O R Y C Z N Y L E C Z N I C T W A C H I R U R G I C Z N E G O 4!

rego do operacji nabiera coraz większego znaczenia, gdyż od umie­

jętnego jego rozw iązania zależy życie chorego nieraz w większym stopniu, niż od dobrze w ykonanej operacji. D otyczy to zw łaszcza chorych z cukrzycą, którzy przed wprowadzeniem leczenia insuliną d aw ali duży odsetek śmiertelności pooperacyjnej naw et po mało roz- ległych zabiegach. O becnie, dzięki przygotow aniu do operacji cho­

rego cukrzycowego za pom ocą diety i insuliny, schorzenie to wcale nie jest przeszkodą do w ykonania naw et b ardzo rozległych zabiegów.

D o popraw y wyników leczenia chirurgicznego w dużej mierze przyczyniło się przetaczanie krwi ludzi zdrow ych chorym, którego za­

stosowanie stało się możliwe dopiero z chwilą odkrycia grup krwi i umożliwienia w yboru odpowiedniego krw iodaw cy dla danego osob­

nika. W ten sposób udało się uratow ać tysiące istnień ludzkich od śmierci wskutek ostrej niedokrwistości (krw otok) z jednej strony, z drugiej zaś tą drogą możemy przed operacją wzm óc siły chorego, b ą d ź to skrwawionego wskutek zranień lub różnych schorzeń, bądź to wyczerpanego długotrw ałą chorobą.

R ozw ojow i bakteriologii, serologii i leczenia szczepionkami z a ­ w d zięcza m edycyna, a w szczególności chirurgia ogromne zdobycze w zakresie leczenia wielu schorzeń. Surowice i szczepionki w ostrych zakażeniach, zapobieganie i leczenie tężca za pom ocą odpowiedniej surow icy i szczepionki, leczenie t. zw. bakteriofagiem niektórych chi­

rurgicznych schorzeń zakaźnych stanow ią chlubną kartę w chirurgii ostatnich dziesięcioleci. B ardzo doniosłą rolę odegrało zastosowanie promieni X (R e n tg e n a ) nie tylko do diagnostyki schorzeń kości i sta­

w ów , klatki piersiowej, przew odu pokarm owego, m ózgu i rdzenia, u k ład u moczowego, lecz i do leczenia nowotworów złośliwych, gruź­

licy gruczołów, stawów, otrzew nej, nieswoistych spraw zapalnych itp.

W zakresie jednak niektórych schorzeń wyniki leczenia chirur­

gicznego nie są jeszcze bynajm niej zadow alające. T łum aczy się to nie ty le niedoskonałością, techniki chirurgicznej, ile późnym rozpoznaniem schorzenia i zgłaszaniem się chorego do chirurga w okresie, w którym choroba z miejscowej stała się ogólną, siły zaś chorego są na w yczer­

paniu. D otyczy to głównie chorych z nowotworami złośliwymi, gruź­

licą narządów m oczowych lub jam y brzusznej, przerostem gruczołu krokowego itp. P o p ra w a tych wyników w przyszłości będzie zależała p rzede wszystkim od wczesnego rozpoznania i rozpoczęcia leczema, a jeśli chodzi o nowotwory złośliwe specjalnie — od poznania ich istoty i zdobycia środków oddziaływ ania nie tylko na stwierdzony guz, lecz i na odległe a niedostrzegalne jeszcze przerzuty.

42 R Y S H I S T O R Y C Z N Y L E C Z N I C T W A C H I R U R G I C Z N E G O

W y niki operacyjnego leczenia w yrostka robaczkowego również pozostaw iają wiele do życzenia, gdyż w niektórych k rajach kultural­

nych E uropy ginie z pow odu tego schorzenia po kilka tysięcy ludzi rocznie. Pochodzi to przede wszystkim stąd, że chorzy niejednokrot­

nie nie p o d d a ją się operacji w okresie uspokojenia się objaw ów (n a zimno) i n ara ż a ją się na wystąpienie ostrego napadu. Z drugiej stro­

ny w razie wystąpienia ostrego n ap ad u zapalenia w yrostka robaczko­

wego chory winien być operow any w ciągu najbliższych godzin, a nie­

przestrzeganie tej zasady pow oduje w ysoką śmiertelność. Podniesienie poziomu kultury ludności, organizacja lecznictwa, zw łaszcza na wsi i w m iasteczkach, większe uświadomienie ogółu co do istoty i leczenia różnych chorób, pozw olą na osiągnięcie lepszych w yników leczenia chi­

rurgicznego zarów no w zakresie tego schorzenia, jak i wielu innych.

P ró c z w yżej opisanego dążenia chirurgii do popraw y wyników leczenia obserwujem y stałe, od szeregu lat trw ające opanow yw anie przez chirurgów nowych terenów leczenia operacyjnego.

O statnio zaznacza się dążność do w kraczania również w dzie­

dzinę fizjologii, w dziedzinę zaburzeń czynności niektórych n arzą­

dów. R o zw ija się np. chirurgia gruczołów w ydzielania w ew nętrznego, jak tarczycy, nadnerczy itd., dzięki rozw ojow i neurologii coraz czę­

stsze stają się operacje na mózgu, rdzeniu kręgowym i specjalnie na układzie nerwowym współczulnym .

P odejm ow ane są liczne próby leczenia zastarzałych chorób serca wycięciem tarczycy, a nadciśnienia samoistnego wycięciem nerw ów trzew nych. Przeszczepianie tkanek ud aje się praw ie w yłącznie w ra ­ zie przenoszenia ich z miejsca na miejsce w obrębie tego samego ustroju, przeszczepienie zaś innemu osobnikowi kończy się zw ykle nie­

powodzeniem . M usim y jednak pam iętać, że tak samo przedstaw iała się do niedaw na spraw a przetaczania krwi, gdy obecnie po w ykryciu grup krwi możemy z powodzeniem przetaczać krew ludziom odpo­

wiednich grup. N ie jest więc rzeczą niem ożliwą, że w przyszłości, w m iarę rozw oju chemii fizjologicznej, serologii i innych gałęzi wie­

dzy lekarskiej, chirurdzy będą mogli przeszczepiać tkanki i całe n a­

rząd y zdrow ego człow ieka, a może i zw ierząt człowiekowi choremu, zastępując narządy chore, jak oko, serce, nerka itp., narządam i zdro­

wymi. W p ra w d zie myśl tak a zakraw a w naszych czasach na pomysł fantastyczny, n a uspraw iedliw ienie jednak mogę przypom nieć, że na p arę la t przed zastosowaniem eteru i chloroform u do uśpienia opera­

cyjnego w ybitny chirurg francuski pow iedział, że operow anie bez bólu jest chimerą, o której zrealizow aniu lepiej nie myśleć.

W dokumencie Nowoczesna encyklopedia zdrowia. Tom 2 (Stron 36-44)