• Nie Znaleziono Wyników

2. Oblicza autoprezentacji – proces kreowania wizerunku w ujęciu

3.2. Analiza materiału

3.2.1. Indykatory autoprezentacyjne jako narzędzia (poziom MIKRO)

3.2.1.2. Rzeczowniki

Kolejną klasą wyrazów, zaliczanych przeze mnie do indykatorów autopre-zentacyjnych, są rzeczowniki nazywające nadawcę, jak również wyrażenia nominalne, za pomocą których nadawca określa nie tylko siebie, ale także odbiorców. O ile w przypadku rzeczowników należących do pierwszej kate-gorii mówić można o pewnej formalno-semantycznej regularności, o tyle określenia wchodzące w skład drugiej grupy stanowią pod tym względem zbiór dalece heterogeniczny.

3.2.1.2.1. Rzeczowniki określające nadawcę

Wyrażenia rzeczownikowe określające nadawcę podzielić można na trzy kategorie. Do pierwszej z nich należy zajmująca czołowe miejsce pod wzglę-dem frekwencji, nazwa gazety. Wraz z logo gazety tworzy ona markę pro-duktu, będącą wizytówką konkretnego dobra medialnego, o czym wspo-minałam już wcześniej (zob. rozdz. 2.2.3. Marka medialna). W  obydwu dziennikach nazwa gazety występuje samodzielnie (jako logo na stronie tytułowej i ostatniej, a także jako element żywej paginy we wnętrzu numeru)

240 W korpusie odnotowano pojedyncze wypowiedzi, w których zaimki dzierżawcze uległy przeklasowieniu w  rzeczowniki: Donald Tusk potrafi się ubrać. Doradzał mu stylista. Za nasze_2013_06_18; Tu za nasze bawili się politycy Platformy_2013_06_18.

lub jest włączana do struktury wypowiedzi. W zależności od usytuowania, indykator ten pełni rozmaite funkcje. Występując samodzielnie, logo gazety, a więc także jej nazwa, przyczyniać się ma do m.in. identyfi kacji produktu i stanowi jego znak rozpoznawczy (zob. K. Skowronek & Rutkowski, 2004).

Nazwa gazety zintegrowana składniowo i leksykalnie z tekstem służy też innym celom – z jednej strony sprzyja utrwalaniu marki w świadomości odbiorcy, z drugiej zaś, jako nośnik narzuconych przez kontekst treści, pełni rolę narzędzia wykorzystywanego do kreowania określonego wize-runku nadawcy. Tytuły gazet, jako rzeczowniki własne, nie mają znaczenia.

Uzyskują je – podobnie jak omówione w poprzednim rozdziale zaimki  – dopiero w tekście. Na temat znaczenia nazw własnych wypowiada się także Robert Langacker, zdaniem którego, to nie brak znaczenia jest tym, co wyróżnia nazwy własne na tle rzeczowników pospolitych, lecz istota przy-woływanych przez nie znaczeń i skonwencjonalizowanych skojarzeń (2009:

419). W przypadku omawianych tu tytułów gazet nie chodzi jednak o utrwa-lone w danej społeczności wyobrażenie na temat desygnowanych przez nazwy obiektów, lecz o konkretyzacje znaczenia ujawniające się w użyciu.

Analogicznie do nazw własnych osobowych i miejscowych, zyskujących w sposób regularny w tekstach znaczenia metonimiczne (Grzegorczykowa 2001: 43), także w przypadku tytułów gazet wyodrębnić można kilka regu-larnych wariantów znaczeniowych:

Fakt / BILD = redakcja (siedziba):

Zrobiłeś dobre zdjęcie? To wyślij je do Faktu pod nr…_2011_03_19 Gestern besuchte der Rapper BILD – und […]_2011_12_13

Fakt / BILD = redakcja (dziennikarze):

Jak nieofi cjalnie dowiedział się Fakt, […]_2011_11_30 BILD fragte die deutsche Show-Elite: […]_2011_11_09

Fakt / BILD = dziennik (periodyk zawierający aktualne informacje):

W głosowaniu czytelników Faktu i użytkowników portalu fakt.pl zostanie wyło-nionych 11 dzieci, które w wymiewyło-nionych meczach wyprowadzą piłkarzy na boisko!_2012_05_19

In BILD geben Experten und Politiker Antworten auf diese Fragen_2012_03_03 Fakt / BILD = dziennik (konkretny egzemplarz, łamy gazety):

Już dziś w Fakcie – Poradnik „Senior w świecie fi nansów”_2012_07_04 Heute in BILD: die Horoskope für Waage, Skorpion und Schütze_2011_12_02

Wśród wymienionych powyżej rodzajów użyć metonimicznych szczególnie ciekawym przypadkiem w kontekście działań o charakterze autoprezenta-cyjnym jest posługiwanie się nazwą gazety w odniesieniu do pracowników redakcji. Z jednej strony mamy tu do czynienia z upodmiotowieniem nazwy (gazety) wynikającym z zastosowanego zabiegu personifi kacji, z drugiej zaś jest to też przykład jednoczesnego uprzedmiotowienia nadawcy – opisuje on swoje działania posługując się formami trzecioosobowymi, które, jak zauważa Aleksandra Okopień-Sławińska, nie zawierają w sobie współczyn-nika podmiotowego (Okopień-Sławińska 1976: 58). Takie transpozycyjne użycie formy on wymaga zastosowania wyrazistych bodźców identyfi kacyj-nych, tutaj w roli tej występuje nazwa gazety.

Drugą grupę stanowią rzeczowniki będące nazwami pospolitymi.

Określają one albo pracowników redakcji (np. redaktor wydania, szef działu Ludzie, nasi reporterzy, unsere Kollegin, Kolumnist), albo gazetę i jej poszcze-gólne składowe (np. gazeta, łamy, magazyn, przewodnik, Zeitung, Gratis-Ausgabe, Seite), rzadziej samą redakcję (redakcja, Redaktion). Powyższym indykatorom przypisać można funkcję informacyjną – na ich podstawie czytelnik może stworzyć swój obraz redakcji, a także wytworów działalno-ści jej pracowników. Widoczna jest przy tym pewna dysproporcja między obydwoma dziennikami – podczas gdy Fakt chętnie sięga po rzeczowniki żywotne określające różne stanowiska i funkcje pracowników w redakcji, dziennik BILD-Zeitung posługuje się nimi sporadycznie. Można w nim za to znaleźć liczne i regularnie powtarzające się określenia produktu. Potwierdza to obserwacje poczynione w  rozdz. 2.2.2. Produkt medialny co do różnic w stopniu spersonalizowania tabloidów.

Rzeczowniki należące do obydwu grup występują samodzielnie bądź łącz-nie, tworząc w ten sposób trzecią z wyróżnionych kategorii. Nieodzownym elementem indykatorów tego typu jest nazwa gazety, która tym razem stanowi część złożonej konstrukcji – albo frazy nominalnej (komentator Faktu, interwencja Faktu, wydanie Faktu, poradnik Faktu), albo złożenia determinatywnego (Reporter, Kolumnist, Ausgabe, BILD-Bestseller)241. Połączenie form jest w tym przypadku tożsame z połączeniem funkcji – wypowiedzi zawierające tego typu konstrukcje są źródłem infor-macji na temat szeroko pojmowanej działalności nadawcy jednocześnie wskazując na jej związek z konkretnym dziennikiem.

241 W języku polskim, w którym w odróżnieniu od niemieckiego, kompozycja zajmuje pod-rzędne miejsce względem innych procesów słowotwórczych (Czochralski 1990: 110), analo-giczna relacja semantyczna zachodzi w obrębie grup nominalnych z przydawką dopełniaczową.

3.2.1.2.2. Rzeczowniki określające nadawcę i odbiorcę

Rzeczowniki odnoszące się jednocześnie do nadawcy i do odbiorcy uznać można za kontynuację użycia MY-inkluzywnego, co w dosłownym tych słów znaczeniu potwierdza się także w kolejności ich użycia. W odróżnie-niu od omówionych wcześniej indykatorów nie występują one samodzielnie, a zawsze w funkcji przydawki dopowiedzeniowej poprzedzonej właściwym zaimkiem osobowym (MY-inkluzywne), stanowiącym trzon główny frazy nominalnej:

Tymczasem my, Polacy, o wyjeździe na wakacje możemy tylko poma-rzyć_2013_06_22,

Poseł się spieszył, więc wsiadł do samolotu i poleciał do Warszawy. Proste? Dla niego tak. Przecież nawet za jego bilet lotniczy do stolicy zapłaciliśmy my wszy-scy, podatnicy_2013_04_26

Der Grund warum wir, die heute Fünfundvierzig- bis Fünfundsechzigjährigen, gleich nach der Schule ausgezogen sind, lag an unseren winzigen, nicht beson-ders gemütlichen Kinderzimmern und an den strengen Regeln unserer Eltern _2012_06_19

W przypadku rzeczowników określających nadawcę i odbiorcę jedynie kon-tekst, a więc użycie sprawia, że zyskują one status indykatora autoprezen-tacyjnego. Z perspektywy „gracza” oznacza to, że właściwie każdy dowolny rzeczownik żywotny użyty w liczbie mnogiej może zostać wykorzystany w grze w autoprezentację.