• Nie Znaleziono Wyników

2. Oblicza autoprezentacji – proces kreowania wizerunku w ujęciu

3.2. Analiza materiału

3.2.1. Indykatory autoprezentacyjne jako narzędzia (poziom MIKRO)

3.2.1.1. Zaimki osobowe i dzierżawcze

3.2.1.1.1. Zaimki odnoszące się do nadawcy

Pisząc o sobie, nadawcy w obydwu dziennikach posługują się zaimkami (MY-ekskluzywne): my / nasz, wir / unser. Ukrywanie osoby autora w stworzo-nym umownie kolektywie jest stałą praktyką stylistyczną stosowaną w języku prasy i literatury naukowej (Rittel 1985: 214). Teodozja Rittel w swej pracy na temat kategorii osoby proponuje w związku z tym, by ten rodzaj „osoby grzecznościowej” (Rittel 1985: 214) nazywać osobą dziennikarską (lub osobą profesorską)234. Nagminne posługiwanie się pluralnymi formami zaimków przez badane dzienniki nie jest więc żadnym zaskoczeniem. Jakie znaczenie ma ten fakt dla przebiegu gry w autoprezentację? Odwracając tok rozumo-wania Karla Bühlera, który zaimek ja  – jeden z podstawowych wyrazów wskazujących (pozostałe to tu i teraz) postrzegał jako „czysty sygnał indywi-dualizacji” (2004: 112), uznać można posługiwanie się zaimkami pluralnymi za oznakę deindywidualizacji. Powstrzymując się na razie od interpretacji tej praktyki, pragnę zwrócić uwagę na autoprezentacyjny potencjał omawianej klasy wyrazów. Nie tkwi on bowiem w wynikającym z przypisania do okre-ślonego desygnatu znaczeniu, którego zaimki ze względu na swą niemne-miczność235 są pozbawione, lecz w kategoriach gramatycznych: klasyfi kującej kategorii liczby236. To od nadawcy zależy, czy i którą z form wybierze – sin-gularną czy pluralną, mniej czy bardziej zdystansowaną względem odbiorcy – jak przekonamy się w rozdziale 3.2.1.3.1. Czasowniki odnoszące się do działań nadawcy, nadawcy mówiąc o sobie, posługują się również formami trzecio-osobowymi. Co znamienne, w roli podmiotu nie występują wtedy zaimki lecz wyrażenia rzeczownikowe. I na tym właściwie kończy się lista potencjal-nych funkcji autoprezentacyjpotencjal-nych zawartych wyłącznie w formie, pozostałe stają się czytelne dopiero w określonym kontekście. Badając zachowania autoprezentacyjne w dyskursie prasowym, ustalić należy przede wszystkim, czy i jak często nadawca sięga po konstrukcje pronominalne, już samo ich użycie może bowiem świadczyć o autoprezentacyjnych pobudkach nadawcy.

Wyraz ja (podobnie jak i wyraz my) – pisze Karl Bühler – ma „za zadanie

234 Inne określenie to „my autorskie” (Łysakowski, 2005), w języku niemieckim: Autoren-plural (Zifonun, Hoff mann, & Strecker, 1997).

235 W przypadku zaimków związek z desygnatem nie opiera się na zapamiętanej wartości pojęciowej, ma natomiast charakter okazjonalny.

236 Kategorię przypadka w kontekście ról semantycznych poruszam w rozdz. 2.3.2. Posunię-cia i reguły, czyli indykatory autoprezentacyjne w użyciu.

zwrócić uwagę odbiorcy na osobę mówiącego” (Bühler 2004: 114). Jak się okazuje, nadawcy w obydwu dziennikach starają się dotrzeć do świadomości odbiorcy, odmieniając formy zaimkowe niemal przez wszystkie przypadki237:

Napisz i wyślij do nas (D) oświadczenie, a my (M) zamieścimy nazwę twojej fi rmy na liście bezpiecznych i producentów_2011_11_25

[…] – mówi nam (C) osoba znająca szczegóły śledztwa_2013_04_26 […] – poinformowano nas (B.) w biurze prasowym MSWiA_2011_11_21 […] – zdradza w rozmowie z nami (N) informator_2013_04_2013

Stosowanie zaimków osobowych zazwyczaj nie jest podyktowane wymo-gami składni i ma charakter fakultatywny. W wypowiedziach, w których użycie zaimków nie jest związane z walencją czasownika, ich pominięcie nie wpłynęłoby negatywnie na poprawność gramatyczną i semantyczną wypo-wiedzi, ani nie przyczyniłoby się do zubożenia zasadniczej treści przekazu.

Szczególnie widoczne jest to w przypadku formy mianownikowej – uży-cie zaimka w funkcji podmiotu w języku polskim nie jest obligatoryjne, ja nadawcy ukazuje się bowiem w osobowej końcówce czasownika. Stosowanie zaimka my w mianowniku jest zatem zabiegiem o charakterze czysto auto-prezentacyjnym, mającym na celu wyeksponowanie nadawcy wypowiedzi (Galasiński 1992: 42). Powierzchniowe uwidocznienie się form zaimkowych może być dodatkowo wzmocnione poprzez użycie partykuły tylko:

Najlepszy polski piłkarz, […] tylko nam opowiada o swojej najbliższej piłkarskiej przyszłości […]_2013_04_26

W odróżnieniu od polskiego tabloidu użycie zaimka osobowego wir w dzien-niku BILD-Zeitung nie jest podyktowane chęcią wyróżnienia nadawcy, a wynika z reguł składni, zgodnie z którymi podmiot stanowi obligatoryjny element zdania238. Przypisywanie formie mianownikowej funkcji autopre-zentacyjnej uzasadnione jest jedynie wtedy, gdy w wypowiedzi występują dodatkowe środki leksykalne wskazujące na kompetencje lub wyjątko-wość nadawcy. W pierwszym z przytoczonych poniżej przykładów wartą (z perspektywy autora tekstu) zaznaczenia odmienność zajmowanego przez

237 Poza miejscownikiem i wołaczem w Fakcie oraz poza dopełniaczem i biernikiem w BILD--Zeitung.

238 Pominięcie podmiotu w zdaniu dopuszczalne jest w języku niemieckim jedynie w okre-ślonych gatunkach tekstu, takich jak telegram lub ogłoszenie (Engel, Rytel-Kuc, Czochralski, Pisarkowa, & Vincenz 1999: 226).

niego stanowiska, podkreśla użyty w funkcji przydawki przysłówek dagegen, w kolejnym przykładzie uwidocznienie się powierzchniowe formy zaimko-wej wzmocnione zostało przez przydawkę dopowiedzeniową:

„Ich bin mit meinem Aussehen nie zufrieden“, meint Katherine Heigl (33).

Wir dagegen sind ganz verzaubert von ihrer feenhaft en „Maria Lucia Hohan-Robe_2012_06_25

Wir, die BILD-Reporter, versuchen mit Bankern ins Gespräch zu kommen, fra-gen nach Hoeneß_2013_04_24

Podczas gdy zaimek osobowy my / wir dotyczy bezpośrednio gazety, formy zaimka dzierżawczego nasz / unser wskazują na nią pośrednio (Kaszewski 2012: 38): akcentując obecność nadawcy (Galasiński 1992: 45), zaimki uka-zują jednocześnie związek określanego obiektu z dziennikiem. Nieliczne przykłady ilustrujące użycie tego indykatora w dzienniku BILD (unsere Frage; unser Tipp; unser Rechenspiel) świadczą o tym, iż pełni on tam rolę marginalną239. Znacznie częściej omawiana forma wykorzystywana jest przez Fakt. Gazeta tworzy za jej pomocą wrażenie licznej, zwartej grupy (nasi reporterzy, nasi dziennikarze, nasi fotoreporterzy), posiadającej dostęp do informacji (nasz informator, nasze źródło, nasze informacje, nasz eks-pert, nasz partner merytoryczny, nasi rozmówcy), podejmującej aktywne działania (nasze interwencje, nasze pytania, nasza sesja, nasz sondaż, nasza akcja, nasze rady), które z kolei znajdują swoje odzwierciedlenie w boga-tej ofercie (nasz cotygodniowy dodatek, nasz poradnik, nasza loteria, nasza wielka mapa, nasz magazyn, nasz test, nasza strona, nasz artykuł, nasza publikacja) skierowanej do odbiorcy (nasi Czytelnicy, nasze Czytelniczki).

Abstrahując w tej chwili od złożonych relacji przynależności wyrażanych przez konstrukcje posesywne (omawiam je w rozdz. 3.2.3.4. POSSESSOR;

zob. też: Müller, 2009; Zielińska, w  druku a, w druku b; Zifonun, 2007) należy przede wszystkim podkreślić funkcję identyfi kującą, jaką zaimki dzierżawcze pełnią w powyższych frazach. Porównać je można do swego rodzaju etykiet, za pomocą których nadawca wskazuje na posiadane dobra i  znajdujące się w polu jego działań imponderabilia. Trudną do rozstrzy-gnięcia kwestią pozostaje, czy mamy tu do czynienia z demonstracją władzy i siły (Pluralis maiestatis), czy też raczej dowodem skromności nadawcy

239 Związek określanego przedmiotu z dziennikiem wyrażają w języku niemieckim przede wszystkim złożenia, w których rzeczowniki pospolite występują w połączeniu z nazwą gazety:

BILD-Interview, BILD-Informationen, BILD-Buch, BILD-Bonus-Aktion. Więcej na temat zło-żeń, w których drugim członem są rzeczowniki osobowe określające nadawcę zob. rozdz.

3.2.1.2.1. Rzeczowniki określające nadawcę.

(Pluralis modestiae), który równie dobrze mógłby zastąpić zaimki dzier-żawcze nazwą gazety (np. sesja Faktu, magazyn Faktu, Czytelnicy Faktu, itd.). Niezależnie od tego, gdzie zaklasyfi kowana zostanie dana wypowiedź, nie ulega wątpliwości, że w przypadku opisanych użyć zaimków nadawca stara się zasugerować lub wręcz narzucić odbiorcy określony stosunek do siebie: posługując się Pluralis maiestatis stawia się wyżej, stosując Pluralis modestiae niżej względem odbiorcy.