• Nie Znaleziono Wyników

W służbie ewangelizacji

W dokumencie Posłani w pokoju Chrystusa (Stron 76-79)

Ewangelizacja w kontekście liturgii i dynamiki roku kościelnego

1. W służbie ewangelizacji

Punktem wyjścia poniższej refleksji pozostaje nazwanie poszczegól-nych rodzajów ewangelizacji, nie zawężając jej jedynie do samej proklamacji słowa Bożego.

1.1. EWANGELIZACJA I JEJ RODZAJE

Ewangelizacja to nie tyle przekaz wiedzy religijnej, ile głoszenie osoby i dzieła Jezusa Chrystusa, który dotyka słuchaczy; chodzi tu więc o doświad-czenie. Przypomina o tym Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangeliza-cji, stwierdzając, że „droga formacji chrześcijańskiej (…) zawsze przebiegała przez doświadczenie, nie pomijając jednak rozumienia wiary. Decydującą rolę odgrywało żywe i  przekonujące spotkanie z  Chrystusem głoszonym przez autentycznych świadków”120. Dlatego nie można utożsamiać ewangelizacji z  chrystianizacją. Zadaniem Kościoła jest przecież nie tylko pokazywanie światu wspólnych wartości (choć to ma znaczenie), ale odważne głoszenie

119 Wprowadzenie do drugiego wydania Lekcjonarza mszalnego (1981), 4.

120 Papieska Rada ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, Dyrektorium o katechizacji, tłum.

A. Soroka-Kulma, Kielce 2020 [dalej DoK], 97.

słowa Bożego121, a  celem ewangelizacji (kerygmy) jest osobiste przylgnię-cie do Jezusa, czego zwieńczeniem jest wyznanie: „Mój Zbawiprzylgnię-ciel i Pan”. To wpływa na zmianę myślenia, działania i całości życia człowieka. W ten sposób kerygmat budzi wiarę, przyczynia się do jej rozwoju, wiedzie do nawrócenia i buduje Kościół122, którego siłą nie jest sama ilość ochrzczonych, ale grono osób zewangelizowanych123. Mając to na względzie, trzeba oczywiście pa-miętać o tym, że kerygma domaga się pogłębienia. Z jednej strony potrzebna jest ewangelizacja permanentna, ale niezbędne są też mistagogia i katecheza jako pouczenie w wierze, choć zawsze z odcieniem kerygmatycznym. Wtedy wierzący nie tylko umacnia swoją więź z Chrystusem, ale także integruje się z Kościołem, co wyraża wyznanie: „Nasz Zbawiciel i Pan, nasz Kościół”.

Tak rozumiana ewangelizacja ma swoje najgłębsze uzasadnienie w mi-sji Jezusa Chrystusa. Jest udziałem w „geście” Syna, który stał się człowiekiem i  ludzkim językiem objawił Ojca, a  następnie zbawił ludzi przez tajemnicę Paschy. Jako ukrzyżowany i zmartwychwstały ukazał siebie jako proroka, ka-płana i króla (pasterza). Inaczej mówiąc, głosił Ewangelię i sam jest Dobrą No-winą. To jednak niejedyne pouczenie doktrynalne czy moralne, gdyż słowo wiąże się z doświadczeniem, jest żywe i skuteczne, przemieniając tych, którzy je przyjmują. Jezus jest nie tylko Kapłanem składającym ofiarę uwielbienia i przebłagania, ale sam jest żertwą. Zrealizował zapowiedź: „A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12,32). Jest więc dobrym pasterzem, a jego panowanie to królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju. W ten potrójny sposób Jezus Chrystus realizuje dzieło ewangeliza-cji, która znajduje swój szczyt w odkupieniu człowieka i odnowie wszystkie-go w Nim, dzięki Duchowi Świętemu.

121 Zob. Benedykt XVI, adhortacja apostolska Verbum Domini [dalej VD], 98. „Dobra Nowi-na, obwieszczona przez świadectwo życia, musi być wcześniej czy później obwieszczona także słowem życia. Nie ma prawdziwej ewangelizacji bez głoszenia imienia i nauki, życia i obietnic, Królestwa i tajemnicy Jezusa Nazareńskiego, Syna Bożego”, Paweł VI, adhorta-cja apostolska Evangelii nuntiandi, 22.

122 Zob. W. Seremak, Ewangelizacja, w: Leksykon duchowości katolickiej, red. M. Chmielew-ski, Lublin–Kraków 2002, s. 260.

123 „U progu trzeciego tysiąclecia nie tylko istnieją liczne ludy, które jeszcze nie poznały Do-brej Nowiny, ale wielu chrześcijan potrzebuje, aby na nowo głoszono im z przekonaniem słowo Boże, by mogli konkretnie doświadczyć mocy Ewangelii. Tylu jest braci ochrzczo-nych, ale niewystarczająco ewangelizowanych”, VD 96.

Konsekwentnie trzeba widzieć trzy rodzaje ewangelizacji: prorocką, kapłańską i królewską. Niewątpliwie najbardziej rozpracowana teoretycznie i praktycznie jest ta prorocka. Tymczasem niedoceniona jest ewangelizacja kapłańska, związana z liturgią; tu chodzi o ewangelizacyjny wymiar znaków liturgicznych i celebracji jako całości. Wreszcie widzieć trzeba miłosierdzie jako służbę królewską – wyzwaniem pozostaje powiązanie pomocy potrze-bującym z orędziem kerygmatycznym i doświadczeniem religijnym. W tych trzech obszarach chodzi o Słowo: w ewangelizacji prorockiej o Słowo przepo-wiadane, w kapłańskiej – celebrowane, a w królewskiej – przeżywane w służ-bie.

1.2. ZWIĄZEK EUCHARYSTII I EWANGELIZACJI

Ewangelizacja zmierza do liturgii (Eucharystii), ale także Eucharystia ewangelizuje wiernych. Jan Paweł II przypomniał Kościołowi, że liturgia jest

„narzędziem uświęcenia; jest świętowaniem wiary Kościoła; jest środkiem przekazywania wiary. Wraz z Pismem Świętym i nauczaniem ojców Kościoła jest żywym źródłem autentycznej, mocno zakorzenionej duchowości”124. Jed-nocześnie Eucharystia motywuje do misji, zgodnie z formułą rozesłania: Ite, missa est. Wierni winni dzielić się tym, czego doświadczyli podczas spotkania z Panem. Dlatego nie można rozdzielać Eucharystii i misyjności. Jak napisał Benedykt XVI: „zachwyt wobec daru, jaki Bóg nam dał w Chrystusie, wzbu-dza w naszej egzystencji nową dynamikę, zobowiązującą nas, byśmy dawali świadectwo Jego miłości”125 oraz że „im żywsza będzie w sercach chrześcijan miłość Eucharystii, tym jaśniejsze będzie zadanie misji: niesienia Chrystu-sa”126. Dzielić się można bowiem jedynie tym, co samemu się posiada. W ten sposób „przez tajemnicę swojego całkowitego ukrycia Chrystus staje się ta-jemnicą światła, dzięki której wierzący zostaje wprowadzony w głębię życia Bożego”127.

124 Jan Paweł II, adhortacja apostolska Ecclesia in Europa, 70.

125 Benedykt XVI, adhortacja apostolska Sacramentum caritatis [dalej SC], 85.

126 SC 86. „Spotkanie z Chrystusem, stale pogłębiane w eucharystycznej bliskości, wzbudza w Kościele i w każdym chrześcijaninie pilną potrzebę dawania świadectwa i ewangelizo-wania. (…) Rozesłanie po Mszy św. to nakaz, który pobudza każdego chrześcijanina do zaangażowania w szerzenie Ewangelii…”. Jan Paweł II, list apostolski Mane nobiscum Domine [dalej MND], 24.

127 MND 11.

Wydaje się jednak, że wciąż potrzebne jest odkrywanie sensu i  zna-czenia liturgii, jak również właściwe zasymilowanie tego, co jest duszą odno-wy liturgicznej, której nie można odrywać od innych odno-wymiarów soborowej odnowy Kościoła. Trafnie ujął to ks. Franciszek Blachnicki, stwierdzając, że

„nowość soborowej koncepcji liturgii oznacza właśnie ostatecznie przezwy-ciężenie tych braków, które nawarstwiły się w ciągu wieków, i przywrócenie czystej, pełnej i integralnej oraz pierwotnej koncepcji, wynikającej z istoty Bożych planów zbawczych i Kościoła, poznanej w świetle objawienia drogą żmudnych studiów teologiczno-historycznych”128.

W dokumencie Posłani w pokoju Chrystusa (Stron 76-79)