• Nie Znaleziono Wyników

Struktury organizacyjne w „gminach pracujących w polu”

Rozdział II: Skład i organizacja wojsk polnych w latach

2.3. Hierarchia dowodzenia i organizacja wojskowa

2.3.2. Struktury organizacyjne w „gminach pracujących w polu”

Same „gminy pracujące w polu” posiadały najprawdopodobniej odmienną strukturę organizacyjną w obu związkach. W skomplikowanym systemie zależności panujących między poszczególnymi podmiotami politycznymi stronnictwa taboryckiego podległa księdzu Prokopowi i „radzie starszych” gmina, była najpewniej najważniejszym podmiotem politycznym w latach 1428 – 1430. Wskazywało na to przede wszystkim miejsce zajmowane w intytulacji oficjalnych dokumentów, wystawianych przez stronnictwo taboryckie, gdzie naczelny hetman wojsk polnych zajmował zawsze pierwsze miejsce. Następnie po nim pojawiał się hetman gminy krajowej Hradiště hory Tábor, po czym występował ksiądz Prokop i inni starsi wojska. Natomiast po 1430 roku najprawdopodobniej doszło do formalnego rozdzielenia kompetencji między obiema gminami, które zaczęły zawierać umowy lub sygnować dokumenty osobno 354. W tym „federacyjnym” (według F. Šmahela) ustroju wzajemna sieć zależności między wszystkim grupami społecznymi skupiała się na „radzie starszych” i Prokopie, lecz nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób zarządzano podległymi „gminie pracującej w polu” ośrodkami miejskimi oraz położonymi poza granicami garnizonami. Układ zależności „gminy krajowej” od „gminy pracującej w polu” w praktyce podporządkowywał wszystkie struktury taboryckie jednej osobie zarządcy (Wykres nr 7). Prokop Holý, swoją władzę nad poszczególnymi strukturami w bractwie utrzymywał na podstawie bezpośredniego wpływu na poszczególne podmioty polityczne i wojskowe całego stronnictwa. Prawdopodobnie, decyzję o obsadzeniu danego punktu oporu lub powierzeniu go w zarząd danemu dowódcy podejmował w konsultacji z radą sam „zarządca”355. Jednakże, nie możemy zapominać także o kompetencjach dowódców wojsk polnych, którzy w 1432 roku podjęli decyzję o sprzedaży „posadek” znajdujących się na terenie księstw śląskich za sumę 10 000 kop groszy praskich. Sama sprawa budzi pewne kontrowersje, albowiem nie ma pewności czy ta decyzja spowodowała odwołanie

354 Szczegółowo na ten temat pisał: F. Šmahel, Organizace a skladba..., s. 42-49. Szczególną uwagę należy poświęcić wykresowi przedstawiającemu stosunki polityczne i wojskowe w związku taboryckim (s. 48). Czeski historyk podkreślił w nim dwie główne „instytucje” mające wpływ na pozostałe podmioty polityczne stronnictwa: „radę starszych” i „zarządcę wojsk polnych”.

355 Wskazuje na to między innymi przykład powierzenia pieczy nad zamkiem Bechyně w 1428 roku: Bartošek-Hlaváček, s. 243: „Tegoż roku, to jest 1429 powierzyli taboryci i ksiądz Prokop zamek Bechyně Janowi, zwanemu Bleh”.

z funkcji Otíka z Lozy, skoro jego następca Jan Pardus kontynuował negocjacje w tej sprawie z biskupem wrocławskim Konradem oraz pozostałymi książętami356.

Zupełnie inaczej przedstawiała się kwestia zależności w strukturach organizacyjnych związku sierotek, gdzie można wskazać na dwa podstawowe podmioty polityczne. Najważniejszym była „gmina pracująca w polu”, na czele której stał dowodzący wojskami polnymi hetman, przy czym wniosek taki można wysunąć z pozycji zajmowanej przez Velka Koudelníka i Jana Čapka. Pierwszy z nich najprawdopodobniej miał zwierzchność nad osobą „zarządcy”, którego pozycja i działalność była podporządkowana interesom wojsk polnych. Natomiast sam ksiądz Prokůpek zachowywał zapewne zwierzchność nad strukturami ziemskimi „gminy”, skoro w 1428 roku został poproszony listownie by nakazał hetmanowi ziemskiemu Janowi Královcowi przysłanie posiłków z ziemi králowohradeckiej na wyprawy357. Dzięki wykorzystywaniu osoby „zarządcy wojsk polnych”, utrzymywana była kontrola nad terenami podległymi sierotkom, niemniej najpóźniej w 1432 roku pełną kontrolę, także w sprawach wypełniania królewskich prerogatyw (regalia) uzyskał naczelny hetman wojsk polnych, działając w terenie poprzez hetmanów ziemskich lub urzędników358.

Natomiast wydaje się, że podobnie w obu związkach wyglądała pozycja zagranicznych garnizonów (posádek), które pozostawiano na terytorium przeciwnika (Aneks II, tabelka nr 3). Oddalenie tych punktów oporu od terenów stale kontrolowanych przez taborytów i sierotki sprawiało, że w większości przypadków garnizony te były

356 O umowie mówi wyraźnie treść listu z 13 września 1432 roku: UB II, nr 826, s. 314-317 = SRS VI, nr 163, s. 112-114. Według F. Šmahela (Husitská revoluce 3…, s. 257-258) niezadowolenie niektórych dowódców śląskich garnizonów (C. Grünhagen pisał o oporze ze strony Dobiesława Puchały: Die

Hussitenkämpfe…, s. 233) miało skłonić „radę starszych” do odwołania Otíka. Niemniej fakt kontynuacji

negocjacji ze strony Jana Pardusa (list z 13 lutego 1433 roku: I. Hlaváček, List táborské polní obce

Slezanům z roku 1433, „HT”, 3, 1980, s. 115-121.) sugeruje, że przyczyną zmiany na stanowisku

dowodzenia mogły być raczej plany wyprawienia się na Zakon Krzyżacki, forsowane przez „naczelnego hetmana” sierotek. Na taką ewentualność zwracał uwagę: J. Nikodem, Polska i Litwa…, s. 395-397.

357 Wezwanie do przysłania posiłków pojawiło się w błędnie datowanym (C. Grünhagen przesunął list do 1430 roku) liście z 13 kwietnia 1428 roku: SRS VI, nr 124, s. 95. O popełnionym błędzie świadczy obecność Błażeja z Kralup i Jarosława z Bukowiny, jako hetmanów wojsk polnych oraz zapytanie o „zdrowie brata Velka”, który przechodził rekonwalescencję po złamaniu nogi. F. Palacký datował ten list na 1 kwietnia (UB I, nr 512, s. 606). Ponownie ksiądz Prokůpek wysłał list z prośbą o przysłanie posiłków w 1431 roku (UB II, nr 26, s. 547).

358 Wskazuje na to przywilej dla miasta Nový Kolín z 22 lutego 1432 roku, gdzie hetman i „rada starszych” występują samodzielnie: AČ VI, nr 30, s. 427. Jana Čapek wystąpił też jako rozejmca w sporze między dwoma szlachcicami nakazując podział dochodów ze wsi Klíčany (2 maja 1434 roku): AČ I, nr 6, s. 343-344. Podobnie sformułowanie pojawiło się w liście wypowiednim dla wielkiego mistrza z 8 września, gdzie hetmani wojsk polnych pominęli obu zarządców: SPR III, s. 500, przypis nr 5. Także dokument rozejmowy z 19 marca 1433 roku pomija księdza Prokůpka, na rzecz urzędnika Buzka ze Smolotel i „starszego wojska” Vílema Jeníka z Mečkova: SOA v Třeboní, oddělení Třeboň, Fond „Historica”, sign. 326b = LLOR I, nr 221, s. 151.

zdane na własne siły przy prowadzeniu działań wojennych przeciw lokalnym przeciwnikom. Z tego powodu dowódcy tych garnizonów zachowywali dość dużą swobodę działania, często samodzielnie przyjmując przysięgi wierności czy też wymuszając daniny (holdy) na lokalnych społecznościach359. Niemniej, nadal zachowywana była współpraca między poszczególnymi punktami oporu. Takie założenie potwierdza obraz struktur taboryckich wojsk polnych na terenie księstw śląskich, gdzie Otmuchów i Wierzbno posiadały wspólnego hetmana, Jana Pardusa. Jego zastępca, lub raczej „urzędnik” Piotr Polak, przebywał później razem z załogą Niemczy, z której wyruszył w maju 1433 roku na podjazd i dostał się do niewoli360. Biorąc pod uwagę te fakty można założyć, że na terenie Śląska istniała dość spójna i dobrze zorganizowana struktura taboryckich „posádek”. W podobny sposób współpracowały ze sobą również załogi sierotek pozostawione na terenie Królestwa Węgier, które w porozumieniu z lokalną szlachtą kalikstyńskich przeprowadzały wypady. Natomiast, na Morawach hetmani taboryckich garnizonów często zawierali umowy z lokalnymi społecznościami361. Niewątpliwie też, mimo utrudnionego kontaktu oraz oddalenia od głównych baz położonych w Królestwie Czeskim, „gminy pracujące w polu” utrzymywały stały kontakt ze swymi oddalonymi strażnicami, skoro w 1431 roku pomoc taboryckich wojsk polnych zmusiła do odstąpienia od oblężenia Niemczy oraz wymusiła na Albrechcie Habsburgu porzucenie szeroko zakrojonej kampanii na Morawach362.

Mimo tych wyraźnych różnic oba „radykalne” związki podjęły współpracę militarną i polityczną, często zawierając wspólne umowy z przeciwnikami ruchu

359 Dobrym przykładem prowadzenia samodzielnej polityki jest rozsądzenie sporu między rycerzem Walditzem von Wolan, a mieszczaninem kłodzkim Wilhelmsdorfem przez Piotra Polaka, dowodzącego wówczas na zamku Homole (19 sierpnia 1428 roku): J. Kögler, Chronicken der Grafschaft Glatz, Bd. 2, ed. F. A. Pompejus, Glatz 1836-1841, s. 27-28. Kolejny przykład dotyczy rycerza Haina von Tschirn, który w liście z 29 września 1432 roku przysiągł Bedřichowi ze Strážnice stawić się w ciągu 4 tygodni na służbę wojskową (SRS VI, nr 165, s. 116). Przykłady danin wymuszanych od lokalnych społeczności na Morawach i Węgrzech omówili: J. Jurok, Čeští husitští a katoličtí…, s. 10-14; M. Lysý, Vpády husitov

a ich posádky…, s. 637-639.

360 F. Šmahel, Organizace a skladba..., s. 70. Piotr Polak następnie przeniósł się do Niemczy: Długosz, ks. 11, s. 246-247. Jego kariera zakończyła się w raz z dostaniem się do niewoli 16 maja 1433 roku:

Sigismundi Rosiczii Gesta…, s. 47; SRS VI, nr 187, s. 130 (list Johannesa Scolyma do wielkiego mistrza

z 26 maja 1433 roku).

361 Pierwszą taką umowę, a właściwie rozejm zawarł Diviš z Přehořova 11 października 1429 roku z miastem Brno (Nové prameny k dějinám husitství na Moravě, ed. A. Neumann, Olomouc 1930, nr 33, s. 73-74), w którym przysięgał nie przeszkadzać w winobraniu. Rozejmy te były później przedłużane: Tamże, nr 34-38, s. 74-75.

362 Oblężenie Niemczy rozpoczęło się pod koniec maja 1431 roku (C. Grünhagen, Die Hussitenkämpfe…, s. 215-216), lecz przybycie wojsk polnych zmusiło siły biskupa Konrada do jego porzucenia 8 września: SLČ-SN, s. 46 (tekst CT1). To samo źródło wspomina o zarzuceniu kampanii wojennej Albrechta Habsburga na Morawach. Por. Bartošek-Hlaváček, s. 252-253. Odtworzenie działań wojennych zostało dokonane przez: J. Válka, Hegemonie husitů na Moravě…, s. 75.

husyckiego. Sytuację tę ułatwiała wspólna kontrola militarna i gospodarcza nad Kutną Horą, w której od 1427 roku było dwóch hetmanów zarządzających miastem i jego kopalniami srebra. W samym mieście znajdowały się także zapewne kasy oraz administracja obu „gmin pracujących w polu”. Znaczenie miasta, jako kondominium taborycko-sierocego spadło po wejściu Nowego Miasta Praskiego w skład „gminy pracującej w polu” sierotek363. Dodatkowo podkopało ją zapewne zwiększenie wpływów Jana Čapka ze Sán, który wywiózł z miasta kasę związkową przenosząc ją na Nowe Miasto (o ile nie powstała tam już wcześniej, po przyłączeniu części Pragi do związku sierotek)364. Okres przywództwa tego hetmana najprawdopodobniej pogłębił różnice między polityką i założeniami strategicznymi obu związków, co wyraźnie można było zaobserwować już w trakcie negocjacji dotyczących sojuszu z Królestwem Polskim i wyruszeniu obu wojsk przeciw Zakonowi Krzyżackiemu, na które w końcu taborycka „rada starszych” się nie zgodziła.

Podsumowując, w ciągu siedmiu lat działalności przez szeregi wojsk polne przewinęło się z pewnością tysiące ludzi, chcących brać udział w prowadzonych przez nie kampaniach wojennych. Niestety zdecydowana większość z żołnierzy wojsk polnych pozostaje dla każdego badacza anonimowa, albowiem specyfika i dokładność dostępnych źródeł pisanych nie pozwala na ustalenie ich personaliów, pochodzenia społecznego oraz terytorialnego. Mimo tego w wyniku badań udało się wyszczególnić łącznie 91 osób, które w różnych okresach czasu służyły w tych zawodowych oddziałach wojskowych. Zdecydowana większość z nich pochodziła z szeroko pojętego stanu szlacheckiego oraz pełniła głównie funkcje dowódcze w rozbudowanych strukturach taboryckiej „gminy pracującej w polu” i związku sierotek. Natomiast, dość rzadko występują w grupie żołnierzy przedstawiciele mieszczaństwa i chłopstwa. Wśród żołnierzy wojsk polnych

363 Do przejścia Nowego Miasta pod kuratelę związku sierotek doszło ostatecznie w 1429 roku: SLČ-SN, s. 36 (tekst CT1). Por. F. Šmahel, Husitská revoluce 3…, s. 206-207.

364 Istnienie administracji w obu „gminach pracujących w polu” jest tezą, którą tak samo trudno jest udowodnić jak i odrzucić. W praktyce jej umiejscowienie w Kutnéj Horze popiera tylko na obecności dwóch pisarzy z wojska taboryckiego: Řehořa i Jana w Liber hereditatum antiquus (Aneks I, tabelka nr 1). Natomiast obecności administracji sierotek w mieście można się jedynie doszukiwać po hetmanie, Ambrožu z Prahy (SOkA Kutná Hora, rkps 361 (Liber hereditatum antiquus), fol. 56a. Por. J. Kejř, Právní

život…., s. 234-235), który razem z taboryckim hetmanem Mikulášem ze Suchdola rządził w mieście

(F. von Bezold, König Sigmund und die Reichskriege…, II, s. 163-164), lecz brak w źródłach pozostałych urzędników ze strony wschodnioczeskiego związku sprawia iż to założenie jest bardzo ryzykowne. Jeśli w ogóle przyjmie się punkt widzenia zakładający istnienie administracji zarządzającej finansami w „gminie pracującej w polu” sierotek, to równie dobrze możnaby na podstawie późniejszej straty majątku z 6 maja 1434 roku, założyć jej umieszczenie w Pradze: Jahrbuecher des Zittauischen…, s. 62; Hermanni Corneri

Chronicon, coll. 1338; Bartošek-Hlaváček, s. 266-267. Co ciekawe o utracie kasy w kontekście wydarzeń

z początku maja nie pisał P. Čornej, którego najwyraźniej takie wytłumaczenie nie przekonało: Lipanská

najliczniejszą grupą byli z pewnością mieszkańcy Królestwa Czeskiego i Margrabstwa Morawskiego, choć przez te oddziały przewinęła się również całkiem spora grupa rycerzy pochodzących ze Śląska, Królestwa Polskiego czy nawet Łużyc.

Zmienna natomiast była wielkość tych formacji, które od 1427 roku zwiększały swoją liczebność. Stale rosnące potrzeby wojsk polnych, które między 1430 a 1431 osiągnęły łącznie liczebność ok. 15-16 tysięcy żołnierzy pozostających w polu i garnizonach poza granicami Królestwa Czeskiego zmuszała ich dowódców i zwierzchników politycznych do zdobycia odpowiednich środków umożliwiające ich utrzymanie w gotowości bojowej. Wprowadzona ustaleniami soboru w Sienie blokada gospodarcza Królestwa Czeskiego stwarzała przy tym duże problemy, zwłaszcza wobec sytuacji strategicznej husytów, otoczonych ze wszystkich stron przez nieprzyjaciół. Jedynym wyjściem było rozpoczęcie wypraw łupieżczych nazywanych „wspaniałymi rejzami”, które pozwalały zdobyć dostateczne łupy by wojska polne zachowały zdolność bojową. Dodatkowe dochody, uzyskiwano również dzięki płaconym okupom lub w wyniku przedłużania rozejmów za pieniądze, wyraźnie wskazuje na zmianę w mentalności samych żołnierzy i dowódców.

Zarówno dowódcom jak i żołnierzom zaczęło zdecydowanie bardziej zależeć na zdobyciu dostatecznych środków utrzymania, a służba w wojskach polnych stawała się drogą do zdobycia lepszej pozycji społeczno-ekonomicznej. Wskazuje na to przede wszystkim pochodzenie społeczne i terytorialne, albowiem w szeregach wojsk polnych pojawiali się przedstawiciele szlachty i rycerstwa pochodzący także z Moraw, Łużyc, Królestwa Polskiego czy Wielkiego Księstwa Litewskiego, którym mogło przede wszystkim zależeć na możliwości uzyskania wymiernych korzyści finansowych. Natomiast, jak pokazały losy wziętych do niewoli pod Lipanami szeregowych żołnierzy, głównym zmartwieniem tych zawodowych żołnierzy było zapewnienie sobie środków utrzymania, nawet za cenę służby wojskowej na żołdzie dotychczasowych wrogów.