• Nie Znaleziono Wyników

Uzbrojenie i oporządzenie jazdy

Rozdział IV: Husycka sztuka wojenna w latach 1427 – 1434: zastosowanie

4.1. Husycka technika wojskowa

4.1.2. Uzbrojenie i oporządzenie jazdy

Podczas kiedy materiał źródłowy dotyczący uzbrojenia piechoty wchodzącej w skład wojsk polnych jest dość bogaty i zróżnicowany, to w przypadku jazdy jest on bardzo ubogi. Konnica, mimo istotnej roli w średniowiecznej wojskowości pominięta została również w we wszystkich artykułach wojskowych powstających w trakcie trwania konfliktu zbrojnego ze stronnictwem Zygmunta Luksemburskiego, wobec czego jej wygląd możemy głównie odtworzyć na podstawie zachowanych źródeł ikonograficznych. Podobnie jak w przypadku uzbrojenia piechoty najważniejszymi źródłami mogącymi nam w tym pomóc będą ilustracje z rękopisu tzw. Starého Zákona i tzw. „Codex palatinus Vindobonensis”.

W pierwszym przypadku jazdę ukazano na scenie batalistycznej z Księgi Królewskiej, na której obok piechoty ukazano także 11 konnych (ilustracja nr 6)554. Siedmiu z nich uzbrojonych jest w kopie, złożone do zadania decydującego uderzenia przełamującego w szarży. Dodatkowym uzbrojeniem zaczepnym jest miecz, który zwisa u pasa dwóch jeźdźców. Jeźdźcy ci wyposażeni są przy tym w pełne zbroje płytowe charakterystyczne dla ciężkozbrojnych kopijników. Przeważającą formą ochrony głowy jest przy tym szłom z przytwierdzonym do niego czepcem kolczym, i tylko jeden z całej grupy ukazanych konnych posiada na głowie hełm, który można zidentyfikować, jako kapalin555. Co ciekawe żaden z ukazanych na przedstawieniu hełmów nie posiada zasłon twarzy. Natomiast, na ilustracji z tzw. „Codex palatinus Vindobonensis” ukazano tylko 3 jeźdźców, najprawdopodobniej konnych kuszników, wyposażonych w kapaliny oraz pozbawionych płytowego uzbrojenia ochronnego556. Wreszcie wygląd jazdy przedstawia także „Antithesis Christi et Antichristi”, gdzie na scenie ukazującej starcie husytów z krzyżowcami, ukazano głównie ciężkozbrojnych kopijników wyposażonych w pełne zbroje płytowe (ilustracja nr 15), lecz ukazane na niej uzbrojenie zaczepne i ochronne

554 NKČR, sign. XVII.A.34, fol. 115r.

555 Hełmy tego typu u jeźdźców występują również na tryptyku z Legendą św. Jadwigi (ok. 1440), na scenach ukazujących bitwę pod Legnicą i podejście wojsk tatarskich pod gród po jej zakończeniu. Por. J. Kostowski, Przedstawienia husytów w malarstwie…, s. 111. Por. Z. Drobná, J. Durdík, E. Wagner, Kroje,

zbroj a zbranĕ…, s. 62-63.

556 ÖNB, Cod. 3062, fol. 147v. Konny kusznik występuje także na przedstawieniu z Antithesis Christi et

Antichristi, gdzie jego wyposażenie jest podobne i składa się z kapalinu oraz kuszy (KNMvP, sign. IV.B.24,

fol. 56r). Pewną rekonstrukcję uzbrojenia konnego kusznika, zaproponował E. Wagner (Z. Drobná, J. Durdík, E. Wagner, Kroje, zbroj a zbranĕ…, cz. II, tabl. 73), którego wyposażył w napierśnik płytowy, szłom z przytwierdzonym czepcem kolczym i miecz zwisający u pasa.

pochodzi z II poł. XV wieku, na co wskazują między innymi noszone na głowach konnych hełmy typu salada oraz zbroje gotyckie557. Najprawdopodobniej część jazdy husyckiej nie posiadała pancerzy, bądź elementów zbroi płytowej, zabezpieczających jeźdźca przed ciosami broni białej. Niemniej kwestia nie jest tak oczywista, albowiem szczegóły i detale w ikonografii z I poł. XV wieku, często uniemożliwiają jednoznaczną ocenę, czy jeździec ma na sobie jakikolwiek rodzaj pancerza. Można natomiast odwołać się do źródeł pisanych, które są w stanie przekazać informacje o stanie uzbrojenia wśród ziemian, takich jak Jan Nohavka z Chrústovic, który w swoim testamencie z 15 marca 1413 roku pisał, że posiada pancerz, którego sam używał i dwie kusze u strzelca Filipa na zamku Pernštejn, dalej jeden psi pysk (hunczkap) z wizjerem, inny psi pysk z żelaza, dalej fartuch (schorz), napierśnik (prusplech), kapalin, zarękawki, rękawice (rukavice), jako powszechnie są znane i to wszystko, jak mówi, ma na zamku Pernštejn, dalej płaty turniejowe, pawęż i wszelkie potrzebne na turniejach, zwłaszcza hełm i tarczę, a to, jak rzekł ma u Mikołaja, zięcia szłomiarza. Dalej pengwant u płatnerza Marcina, mieszczanina brneńskiego, (…) dalej miecz, zwany pieszym(…)558.

Obecność wśród wojsk husyckich ciężkozbrojnych kopijników, nierzadko posiadających tytuły rycerskie jest przy tym poświadczona w źródłach pisanych. W czasie działalności wojsk polnych przypadającej na lata 1427 – 1434, liczba wzmianek o udziale rycerstwa wzrasta, przy czym dotyczy ona głównie informacji o ich obecności w armiach husyckich559. Mimo tego w źródłach pojawiają się także informacje o samym uzbrojeniu. W październiku 1428 roku, hufiec husycki operujący w rejonie Chebu, został przez tamtejsze oddziały rozbity i utracił 24 jeńców, 42 konie, 27 zbroi i 2 pancerze560. Informacje o utracie uzbrojenia przez wojska polne pochodzą także ze Śląska, gdzie w liście z 7 marca 1432 roku mieszkańcy Wrocławia, chwalili się zagarnięciem uzbrojenia oraz zaopatrzenia561. Z tego samego roku, pochodzi relacja Bartoška

557 KNMvP, sign. IV.B.24, fol. 56r.

558 AMB, Fond A 1/1 „Sbírka listin, mandátů a listů”, nr 221 (15.03.1413): „Item loricam, qua solus utebatur et duas balistas apud Philippum arcuficem in castro Pernstain, item unum hunczkap de calibe, aliud hunczkap de ferro; item schorz, prusplech, klobuczek, kuorky, rukavice vulgariter nuncupati, dicens se illa nabere in castro Pernstain; item platy klaczie, pavezu et omnia attinencia hastiludii, dempto helm et schczyt que dicebatur habere apud Nicolaum, qui est gener helmsmydonis. Item pengwant apud Martinum plother, civem in Brunna(…) Item gladium pedestrem dictum pyessy”. Por. Z. Drobná, J. Durdík, E. Wagner, Kroje,

zbroj a zbranĕ…, s. 49.

559 K. Ziółkowski, Mercenaries or allies?…, s. 73-79; Tegoż, Ciężkozbrojna jazda kopijnicza…, s. 78-98.

560 Der Chronik Pankraz Engelhart’s, [w:] Chroniken der Stadt Eger, ed. H. Gradl, Prag 1884, s. 25. Por. H. Sturm, Eger. Geschichte einer Reichsstadt, Geislingen 1960, s. 271; F. Kubü, Cheb v době husitské, s. 113.

z Drahonic o wypadzie 600 husyckich jeźdźców z obozu pod Ołomuńcem na Strzelin, 25 lipca 1432 roku. Podczas tej szybkiej operacji „wzięli miasto szturmem i pojmali pięciuset ludzi ze Śląska i Wrocławia. Między nimi byli czterej rajcy i rycerz Nespor. Zabrali im trzysta pancerzy i czterysta piętnaście koni”562. W działaniach wojennych na Śląsku w latach 1428 – 1435, brali udział przedstawiciele rycerstwa służący w wojskach polnych. Dwóch polskich rycerzy znajdowało się wśród polsko-czeskiej załogi Gliwic. 16 maja 1433 roku, do niewoli w raz z 60 rycerzami dostał się hetman załogi husyckiej w Niemczy, Piotr Polak z Lichwina, przy czym utracili oni także posiadane przy sobie uzbrojenie, a dokładniej XL loricas, XIV thoraces, CC balistas(…)563. Wymienione w źródłach pisanych pancerze nie zostały dokładniej opisane, lecz wówczas mogły być stosowane brygantyny podobne do tej, której zbrojniki i elementy znaleziono na zamku Szczerba w Gniewoszowie (ilustracja nr 16, 17 i 18)564.

Jazda husycka podobnie jak piechota korzystała z broni siecznej, obuchowej, drzewcowej i indywidualnej broni miotającej, przy czym broń konnicy zdecydowanie różniła się od tej stosowanej przez piechurów. Szczególnie widać to na przykładzie broni siecznej, a dokładniej mieczy. Wśród dość bogatej kolekcji tej formy broni siecznej, znajdującej się w zbiorach muzeów na terenie republiki czeskiej mamy do czynienia z różnymi typami pochodzącymi, bądź stosowanymi w I poł. XV wieku. W swoich badaniach M. Głosek wskazywał na 31 zabytków mieczy pochodzących z terenów Czech i Słowacji, które spełniały kryteria chronologiczne, lecz nie wszystkie z nich mogły być stosowane przez konnicę. Specyfika połączenia walki wręcz z jazdą konną, uniemożliwiała wykorzystywanie przez tą formację ciężkich mieczy dwuręcznych, ze względu na ograniczoną swobodę operowania bronią o tak dużych rozmiarach jedną ręka, wobec czego zakładam, że w powszechnym użytku były miecze jednoręczne oraz półtoraręczne565.

562 Bartošek-Hlaváček, s. 254.

563 Na temat Wierzbięty z Przyszowa i Zawiszy Wrzaszowskiego Wojniczka: Długosz, ks. 11 i 12, s. 22. Kronikarz wymienia dwóch nieznanych z innych źródeł rycerzy w kontekście przeprowadzonego najazdu Korybutowicza na klasztor w Lechnicy w marcu 1431 roku. Por. Analecta Scepusii sacri…, II, s. 12. Na temat wzięcia do niewoli Piotra Polaka: Sigismundi Rosiczii Gesta…, s. 47. Por. Rosicz, s. 162. Natomiast o ilości jeńców nie wspomina: Długosz, ks. 11 i 12, s. 247. Por. C. Grünhagen, Die Hussitenkämpfe…, s. 252-253; M. Wierzejska, Piotr Polak…, s. 135; A. Gąsiorowski, Kariera Piotra Polaka..., s. 33.

564 Liczne fragmenty tego pancerza znajdują się obecnie w Muzeum Archeologicznym we Wrocławiu, nr inw. MAW/42/1988g, MAW/18/1991j oraz MAW/18/1991k. Prawdopodobnie w wykorzystaniu były także inne typy osłony korpusu, choć nie wiadomo dokładnie jakich typów.

565 Te kryteria spełnia zaledwie 9 mieczy, przy czym ich typologia głowni oraz rozmiary są różne. Do mieczy jednoręcznych możemy zaliczyć miecz typu XVIIIa z Moravského Krumlova (Zámek v Moravskím Krumlově, nr inw. 3243) oraz miecz typu XVIa znajdujący się w Múzeum mesta Bratislavy (nr inw. 104.091). Pozostałych siedem zabytków można zakwalifikować pod względem długości rękojeści do

Podobnie było w przypadku broni obuchowej, przy czym ta mogła pełnić funkcje broni bocznej. Jednym z przykładów tak wykorzystywanego oręża jest nadziak, który dwukrotnie pojawia się w ikonografii, przy czym w obu przypadkach jest to broń dzierżona przez Jana Žižkę z Trocnova. Po raz pierwszy nadziak w rękach hetmana pojawia się na jednej z ilustracji pochodzącej z czeskiego wydania „Historia bohemica”, autorstwa Eneasza Sylwiusza Piccolominiego (1510 r.)566. Podobnie ukazywany jest także na kaflu ceramicznym pochodzącym z XV wieku, choć badający to zjawisko O. Ławrynowicz i P. A. Nowakowski, doszli do wniosku, że broń w jego ręce jest buzdyganem567. Użytkowanie tej formy uzbrojenia potwierdza „Kronika starého kollegiata”, której autor miał być świadkiem zabicia praskiego księdza przez Jana Žižkę, w bitwie pod Strachowym Dvorem568. Obok nadziaków wykorzystywane mogły być także buzdygany i młotki rycerskie. W pierwszym przypadku znany jest nam zabytek pochodzący z Táboru, znajdujący się obecnie w Pradze, przy czym posiada on głowicę składającą się z sześciu zaokrąglonych piór569. Użytkowanie młotków rycerskich, należy założyć ze względu na powszechność tego uzbrojenia w Europie łacińskiej, choć bezpośrednich dowodów w źródłach pisanych i ikonograficznych nie ma. Nie możemy przy tym zapominać, że ta forma uzbrojenia równie dobrze mogła być użytkowana przez piechurów.

Także broń drzewcowa, zdecydowanie różniła się od tej używanej przez husyckich drabów, gdyż wykorzystywane były tylko kopie. Jeźdźcy uzbrojeni w ten rodzaj broni drzewcowej pojawiają się na scenie batalistycznej z rękopisu tzw. Starého Zákona, gdzie jest to podstawowa broń jazdy. Także scena walki husytów z krzyżowcami pochodząca z „Antithesis Christi et Antichristi”, ukazuję na pierwszym planie postać

mieczy półtoraręcznych, przy czym trzy z nich zaliczają się do typu XVIa (Slovenské národné múzeum v Bratislave, nr inw. HF-580; Vojenské Historické Muzeum v Praze, nr inw. X 289 i X 1872), podczas gdy pozostałe cztery do typu XVII (Vojenské Historické Muzeum v Praze, nr inw. D 495; Vyškov Muzeum; Národní Muzeum v Praze, nr inw. 159; Moravské zemské muzeum Brno, nr inw. 89). Por. M. Głosek,

Miecze środkowoeuropejskie…, s. 138-145. Na terenie Śląska znaleziono dwa egzemplarze typu XVIa

(L. Marek, Broń biała…, s. 72, ryc. 89a, b i c) oraz jeden typu XVII (Muzeum Regionalne w Chojnowie, nr inw. 237).

566 Z. Drobná, J. Durdík, E. Wagner, Kroje, zbroj a zbranĕ…, s. 72, cz. V, tabl. 17.4.

567 O. Ławrynowicz, P. A. Nowakowski, Średniowieczne kafle jako źródło poznania uzbrojenia, [w:] Arma

et Medium Aevum, Studia nad uzbrojeniem średniowiecznym, red. P. Kucypera, P. Pudło, G. Żabiński,

Toruń 2009, s. 123, ryc. 37. Teorię autorów potwierdza scena z Antithesis Christi et Antichristi, na której hetman taborycki ukazany jest z pewną trudną do określenia formą broni obuchowej, być może buzdyganem (KNMvP, sign. IV.B.24, fol. 76r).

568 Kronika starého kollegiata…, s. 30. Potwierdza to również: Kronika velmi pěkná o Janu Žižkovi, [w:] Staročeské vojenské řády, ed. F. Svejkovský, Praha 1952, s. 35: „(…)Hradeccy, kazali sobie Žižkę namalować na chorągwi, na białym koniu w rycerskiej zbroi z nadziakiem, w odzieniu takim jak za życia jeździł“.

ciężkozbrojnego kopijnika przebijającego swego przeciwnika kopią570. Z całą pewnością, ciężkozbrojna część konnicy wojsk polnych, wykonująca ostateczne uderzenie przełamujące używała tego rodzaju uzbrojenia zaczepnego, tym bardziej, że znane są nam zabytki grotów kopii pochodzące z I poł. XV wieku, zachowane z Ziem Korony Czeskiej. Dwa zabytki charakteryzujące się niewielkim liściem i dość długą tuleją znajdują się w praskich muzeach. W obu przypadkach długość całkowita wynosi powyżej 20 cm, przy czym zdecydowana większość przypada na samą tuleję, podczas gdy długość romboidalnych liści nie przekracza 8 cm571. Niemniej wykorzystywane były również groty o innej budowie, gdzie proporcje między długością tulei a liścia były odmienne. Przechowywany w nieistniejącym już Muzeum historyczno-wojskowym w Pradze na Hradczanach (Vojenské Historické Muzeum v Praze) grot kopii posiada o wiele większy liść, który ma długość 22 cm, przy szerokości maksymalnej 5 cm. Długość tego zabytku przekracza 30 cm, podczas gdy liść nie ma już romboidalnego kształtu, wyraźnie zaznaczonego przy nasadzie tulei572. Można, więc wywnioskować, że, w powszechnym użyciu były różne typy grotów, skupiające się zarówno na zadawaniu głębokich ran, jak również takie, których celem było przebicie zbroi w określonym punkcie.

Zachowanie swobody ruchów przez jeźdźców konieczne było również przy wypuszczaniu bełtów z kuszy, wobec czego także one musiały mieć odpowiednie rozmiary. Potwierdzają to przede wszystkim zachowane źródła ikonograficzne. Na ilustracji pochodzącej z tzw. „Codex palatinus Vindobonensis”, możemy zaobserwować, że kusza trzymana przez jednego z konnych ma niewielkie rozmiary, mimo tego, że do jej obsługi wykorzystuje on obie ręce. Podobnie jest na iluminacji z „Antithesis Christi et Antichristi”, gdzie konny kusznik mierzy do przeciwników trzymając oburącz małą kuszę573. Na podstawie tych ilustracji można założyć, że te formy broni miotającej musiały mieć mniejsze rozmiary i wagę, by użytkujący jej konni nie tracili zbytnio równowagi z powodu jej ciężaru, szczególnie podczas wypuszczania bełtów w czasie kłusu czy galopu. Ostatnią zmniejszoną formą uzbrojenia mogły być tarcze stosowane przez konnych. W późniejszych dwóch wersjach artykułów wojskowych, autorstwa Jana

570 NKČR, sign. XVII.A.34, fol. 115r; KNMvP, sign. IV.B.24, fol. 56r.

571 Ten typ grotów kopii reprezentują dwa okazy z Muzeum Hlavního Města Prahy (Z. Drobná, J. Durdík, E. Wagner, Kroje, zbroj a zbranĕ…, s. 73, cz. V, tabl. 25.1 i 25.3). do tych dwóch zabytków podobne są: zabytek grotu z Karkonoszy, eksponat z Muzeum Archeologicznego we Wrocławiu (nr inw. MMW/A/IV/2643: patrz ilustracja nr 19) oraz z Muzeum w Nysie (nr inw. Ar Mna-/A/84). Por. L. Marek,

Broń biała…, s. 92, ryc. 130a, b i c.

572 Z. Drobná, J. Durdík, E. Wagner, Kroje, zbroj a zbranĕ…, cz. V, tabl. 25.2.

Hájka z Hodětína i Wacława Vlčka z Čenova, wspomniane zostały mniejsze pawęże, używane przez jeźdźców, ale czas powstania obu zbiorów piśmiennictwa wojskowego raczej wyklucza ich wykorzystywanie w czasach działalności wojsk polnych574. Jednakże do kwestii ich wykorzystywania, należy podejść niezwykle ostrożnie, biorąc pod uwagę fakt, że nie występują one w rękach jeźdźców na żadnym z zachowanych przedstawień ikonograficznych.