• Nie Znaleziono Wyników

Tożsamość grupowa – zawodowa

TOŻSAMOŚĆ URZĘDNIKA PAŃSTWOWEGO – SAMORZĄDOWEGO W OPINII PETENTÓW

1. Tożsamość grupowa – zawodowa

Tożsamość zawodowa bywa uznawana za pewien rodzaj tożsamości gru-powej, określającej struktury funkcjonowania danej społeczności7. We współ-czesnej humanistyce problematyka tożsamości wiąże się z licznymi sporami metodologicznymi, definicyjnymi i zakresowymi, wynikającymi z wielości podejść i dyscyplin8. Jednym z podstawowych jest pytanie, czy tożsamość nale-ży odnosić do zbiorowości i jej wyróżników poszukiwać pośród cech dających się stwierdzić zewnętrznie, czy też do jednostek, gdzie podstawą staje się autoi-dentyfikacja. Czyli pytaniem podstawowym jest, czy przedmiotem analizy po-winna być grupa czy jednostka9. Zbigniew Bokszański przypomina, że pojęcie tożsamości jest powiązane ze zjawiskiem „świadomości siebie” podmiotu, zbie-rającym „w zorganizowaną, przynajmniej w pewnym stopniu, całość aktów autodefinicji tego podmiotu”10.

Wskazuje na wielopłaszczyznowość pojmowania tego zagadnienia i poru-sza także sprawę różnic widocznych w traktowaniu przez badaczy tożsamości indywidualnych i zbiorowych. „Jeżeli jednak opuścimy obszar różnego rodzaju autocharaktyrystyk jednostki wyczerpujących zakres pojęcia tożsamości indy-widualnego aktora społecznego i zbliżymy się do zagadnienia tożsamości

5 Tożsamość kulturowa, red., A. Chodubskiego, A. K. Waśkiewicza, Gdańsk, 2007, s. 32.

6 J. Ciba, Z. Kluz, Tożsamość i historia, Czarna-Krzemienica 2007, s. 17-20.

7 Por. M. Gołuszka, Społeczne i kulturowe powinności medycyny. Tożsamość zawodowa i atrofia moralna, Wrocław 2003, s. 42.

8 Porównaj między innymi hasło: K. Kwaśniewski, Tożsamość kulturowa, [w:] Słownik etnolo-giczny, red. Z. Staszczak, Warszawa-Poznań 1987, s. 351-353; por. także: R. Suchocka, Między narodową i europejską tożsamością, [w:] Odmiany polskich tożsamości, red. K. Bondyra, S.

Lisiecki, Poznań 2002, s. 15-35; Etyczny wymiar tożsamości kulturowej. Studia z antropologii społecznej, red. M. Flis, Kraków 2004, s. 25; W poszukiwaniu tożsamości. Humanistyczne rozwa-żania interdyscyplinarne, red. H. Mamzer, Poznań 2007, s. 35; Tożsamość człowieka, red. A.

Gołdow, Kraków 2000, s. 25; W. Olszewski, Tożsamość kulturowa Kresów w humanistycznym nurcie polskiej myśli etnologicznej do roku 1939, Toruń 2007 i wiele innych.

9 R. Suchocka, op. cit., s. 15-36.

10Tamże, s. 15.

Zbigniew WERRA

55

rowej, pojawi się pytanie, jaki inny niż jednostka podmiot miałby doświadczyć siebie i swojej indywidualności”11.

Na dalszych kartach autor przekonuje nas o wewnętrznym zróżnicowaniu pojęcia tożsamości zbiorowej. Wyróżnia tu dwie osie podziału. Pierwsza doty-czy różnic w wyodrębnianiu podmiotu, któremu przysługuje tożsamość. Mamy tutaj zarówno „tożsamość epoki globalizacji” i „tożsamość ponowoczesną”, jak tożsamość narodową czy regionalną. Wyróżniamy zatem: „Tożsamości zbioro-we właścizbioro-we realnie istniejącym zbiorowościom tożsamości zbiorozbioro-we właścizbioro-we typom idealnym społeczeństw”12. I druga oś podziału, czyli „tożsamości zbio-rowe pojmowane jako różnorodne przejawy świadomości – siebie podmiotu zbiorowego vs tożsamości zbiorowe pojmowane jako konstytutywne wartości kulturowe grupy, odróżniające ją od obcych”13.

Autor konkluduje ostatecznie, że obszary zróżnicowania stosowanych orientacji uzyskamy: „łącząc oba komentowane wyżej wymiary, różnicujące z jednej strony podmioty tożsamości zbiorowej, a z drugiej treści składające się na zakres pojęcia”14. Tworzy więc czteropoziomową klasyfikację, według któ-rej, w odniesieniu do zbiorowości dostępnych doświadczeniu i mających jasno określone kryteria przynależności, istnieją dwa warianty tożsamości kolektyw-nych: „tożsamości zbiorowe utworzone z wiedzy i postaw wobec macierzystej zbiorowości formułowanych przez jej członków”15, a ponadto „Tożsamości kolektywne zbiorowości istniejących w świecie społecznym (...) pojmowane jako charakterystyki ich podstawowych, konstytutywnych wartości kulturo-wych”16. Badamy zatem zarówno wartości, które wskazują na swoiste cechy społeczności oraz to, w jaki sposób wartości te zaznaczają się w autodeklara-cjach członków społeczności.

Natomiast w odniesieniu do koncepcji tożsamości zbiorowych typów ide-alnych, napotykamy na pewne trudności, gdyż są to konstrukcje abstrakcyjne17. Zatem tożsamość zawodowa mieści się w pierwszym typie, dotyczącym „real-nie ist„real-niejących” społeczności. Mieczysław Gałuszka, podejmując problematy-kę tożsamości zawodowej lekarzy, przyjmuje, że tożsamość zawodowa to: „au-todefinicje lekarzy, które są wynikiem opisu ich przynależności do grupy zawo-dowej”18, przy czym przyjmuje istnienie wielu poziomów tożsamości lekarzy, w tym także tożsamość zawodową. Ostatecznie stwierdza, że tożsamość

11 Tamże, s. 57.

12 Tamże, s. 64.

13 Tamże, s. 66.

14 Tamże, s. 67.

15 Tamże, s. 67-68.

16 Tamże, s. 68.

17 por. M. Gołuszka, Społeczne i kulturowe powinności medycyny, op. cit., s. 122.

18 Tamże, s. 128.

TOŻSAMOŚĆ URZĘDNIKA PAŃSTWOWEGO – SAMORZĄDOWEGO W OPINII PETENTÓW

56

dowa lekarzy rozumiana będzie jako dynamiczny proces tworzenia znaczeń związanych z pełnieniem roli społecznej wynikający z uwarunkowań czasu i miejsca, w którym realizowane są powinności zawodowe19.

Przenosząc zatem tę definicję na interesujący nas grunt, można uznać, że tożsamość zawodowa urzędnika państwowego to tworzenie znaczeń – pojęć związanych z pełnieniem roli wynikającej z zakresu zadań znajdujących się w obszarze czynności nakreślonych przez biurokrację i realizowanych powin-ności zawodowych. Z tak przyjętej definicji urzędnika państwowego wynika charakter wykonywanej przez niego pracy. Stanowisko urzędnika państwowego i wynikające z niego powinności sytuują je w obszarze tzw. zaufania społeczne-go. Służba publiczna stanowi zasadniczą treść ich misji, troski o petenta, która powinna być nadrzędną wartością tworzącą ich organizacyjną kulturę pracy.

Pracownicy urzędów wynagradzani są z budżetu państwa, który zasilają między innymi wpływy z podatków płaconych przez obywateli. Oznacza to, że petenci oczekują od urzędników profesjonalnej pomocy. W kwestii dotyczącej tożsa-mości urzędnika należałoby wyróżnić przynajmniej dwa obszary. Pierwszy obszar dotyczy samookreślenia i samo zdefiniowania osoby wykonującej tę administracyjną funkcję. Innymi słowy uświadomienie roli jaką się pełni względem społeczeństwa. Najczęściej spotykanym określeniem w tej materii jest poczucie ważności i konieczności sprawowania jej w celu usprawnienia działalności poszczególnych struktur państwa – w zakresie administracji. W tak rozumianym samookreśleniu tożsamości urzędniczej kryje się niebezpieczeń-stwo izolacji struktur biurokratycznych państwa względem jego obywateli.

Konsekwencją może być wykształtowanie się w strukturze bytu społecznego grupy zawodowej odizolowanie i nierozumiejącej podstawowych potrzeb peten-tów. Niebezpieczeństwo to wydaje się być tym większe, im liczebność funkcjo-nariuszy administracji państwowej (mamy tu na myśli również administrację samorządową) się zwiększa20. Drugi obszar kształtujący tożsamość urzędnika państwowego związany jest z tzw. satysfakcją petenta. Zadowolenie bądź jego brak z dużym prawdopodobieństwem pozwalają określić urzędniczą tożsamość.

Poczucie satysfakcji ze sprawności aparatu administracji państwowej w pew-nym sensie określa jej tożsamość. Jedpew-nym ze stereotypów jest postrzeganie urzędnika jako nieprzychylnego, ponurego, ciągle złego, upokarzającym i poni-żającego petenta. Ten stereotyp jest dość powszechnym zjawiskiem wśród spo-łeczeństwa. Zaobserwować jednak można powolną, ale systemową zmianę tego

19 J. Mizgalski, Tożsamość polityczna partii/ugrupowania politycznego w lokalnej przestrzeni politycznej, „Res Politicae”, Częstochowa 2012, s. 67; M. Gołuszka, Społeczne i kulturowe po-winności medycyny, op. cit., s. 9.

20 Porównaj poglądy Marka Pogonowskiego wyrażone w „Jeden urzędnik”, Ubezpieczenia spo-łeczne. Teoria i Praktyka, Warszawa nr 9/2009, ss. 20-21

Zbigniew WERRA

57

nieprzychylnego stereotypu, na korzyść postrzegania tej grupy zawodowej jako otwartej na potrzeby klientów poszczególnych urzędów21.

Petent ocenia pracę urzędników najczęściej w płaszczyźnie swojego do-świadczenia emocjonalnego. Kategorie sukcesu lub porażki stanowią fundament określający urzędniczą tożsamość poszczególnych pracowników. To głównie kontekście jednostkowym powstaje negatywny lub pozytywny obraz pracy przedstawicieli administracji państwowej. Sukces interesanta wywołuje stan satysfakcji, porażka zaś nagromadzenie emocji negatywnych odbieranych przez klienta jako stan niezadowolenia. Im więcej emocji pozytywnych generuje po-stawa urzędnika tym bardziej motywujące działanie będzie miała odczuta przez niego satysfakcja w odniesieniu do przyszłych zachowań, wygłaszanie pozy-tywnych lub negapozy-tywnych opinii o danym urzędzie 22. Oprócz emocjonalnego odniesienia interesanta w stosunku do urzędnika można mówić o tzw. modelu oczekiwanej niezgodności23. Wydaje się, że jest on jednym z podstawowych i najbardziej kompleksowych modeli opisujących powstawanie satysfakcji24. Według niego petent ocenia poziom swojej satysfakcji na podstawie zderzenia doświadczeń w relacjach z biurokracją ze swoimi oczekiwaniami25. Ocena do-świadczenia interesanta w kategoriach satysfakcji dokonuje się w ramach konti-nuum26, od niepożądanego braku satysfakcji do pożądanej satysfakcji27. W tym względzie petenci kształtują swoje oczekiwania na podstawie własnych, wcze-śniejszych doświadczeń, związanych z relacją interesant-urzędnik, jak też na opinii innych oraz dostępnych informacji28.