• Nie Znaleziono Wyników

WIELKA BRYTANIA: N.N

W dokumencie Pustelnik na czworakach (Stron 52-56)

teKSt i JeGO WerSJe

WIELKA BRYTANIA: N.N

Mówiąc o „wątku brytyjskim”, pozostajemy w sferze hipotez, nie zachował się bowiem żaden tekst. Mimo to źródła ikonograficzne, a także powiązanie po-staci ze Świętym Janem z Beverley zdają się świadczyć o istnieniu jakiejś formy legendy również na tym obszarze geograficznym. Pierwsze i najważniejsze ze źródeł to iluminowany rękopis Dekretałów Grzegorza IX, tak zwane Dekretały ze Smithfield (Smithfield Decretals, London, British Library, Ms Royal 10 E)28. Jakkolwiek rękopis powstał w początkach XIV wieku w południowej Francji, prawdopodobnie w okolicach Tuluzy, to jednak znaczna część iluminacji została wykonana później, w czasie, gdy rękopis znajdował się już w Anglii29. Wśród nich figurują dwa cykle miniatur marginalnych, niezwiązane z tekstem ręko-pisu i tworzące niemal „komiksowe” exempla narracyjne, w centrum których znajdują się upadek i pokuta pustelnika30. Pierwszy z nich (f. 113 v – 118 v) wydaje się bardzo interesującą hybrydą – połączeniem toposu „trzech grzechów pustelnika”, przedstawionego tutaj w wersji zbliżonej do opowieści nr 35 z Vie des Pères pt. Pijaństwo (Ivresse)31, ale znanego nam także z włoskiej legendy Gio-vanniego Boccadoro, z motywem pokuty identycznym jak wszystkie poprzednio opisane: chodzenie na czworakach, życie wśród dzikich zwierząt i „włochatość”;

przy czym brak tu znanego nam zakończenia z polowaniem i wskrzesze-niem księżniczki (ofiarą zabójstwa jest młynarz, tak jak w Pijaństwie, brak

27 Zob. K. Wolf, The Legends of the Saints in Old Norse–Icelandic Prose, University of Toron-to Press, 2013, s. 166–167, oraz M.E. Kalinke, Jóhannes saga gullmunns: The Icelandic Legend of the Hairy Anchorite [w:] Beatus Vir: studies in early English and Norse manuscripts, ed. A.N. Doane, K. Wolf, Tempe, ACMRS (Arizona Center for Medieval and Renaissance Studies), 2006, s. 176–227.

28 Całość rękopisu opublikowana na stronie internetowej British Library: http://www.bl.uk/

catalogues/illuminatedmanuscripts/record.asp?MSID=6549&CollID=16&NStart=100504 [do-stęp: 3 stycznia 2017].

29 Zob. opis na stronie British Library, http://www.bl.uk/manuscripts/FullDisplay.aspx?ref=

Royal_MS_10_e_iv oraz http://www.bl.uk/catalogues/illuminatedmanuscripts/record.asp?MSI D=6549&CollID=16&NStart=100504 [dostęp: 3 stycznia 2017]. Przyznam, że intryguje mnie jednak fakt powstania rękopisu w okolicach Tuluzy – mateczniku francuskiej wersji legendy.

30 Zob. wklejka na końcu.

31 Zob. La vie des peres, éd. F. Lecoy, Paris, Picard, t. 1, 1987; t. 2, 1993; t. 3, 1999. Por.

również infra, rozdział II, s. 83.

też ilustracji przedstawiającej grzech cudzołóstwa); na ostatniej z miniatur mnich wyprowadza pustelnika z jego schronienia32. Historia w tym kształcie wydaje się należeć do tej samej tradycji co dwa łacińskie exempla ze zbiorów brytyjskich, które zostaną opisane dalej; jest to moim zdaniem kolejna poszlaka wskazująca na istnienie legendy na tym obszarze. Druga, bardziej rozbudowana sekwencja miniatur (f. 129 – 136 v) w większym stopniu przypomina znane nam konty-nentalne wersje: zaczyna się sceną zamordowania kobiety, następnie przedsta-wia pokutę pustelnika, jego schwytanie na polowaniu, doprowadzenie na dwór i uwięzienie33. Prócz innych rozpoznawalnych elementów, choć nieułożonych chronologicznie, takich jak scena z noworodkiem przemawiającym z ramion kobiety do pustelnika, są też elementy nienależące do żadnej ze znanych nam wersji: zakonnica odwiedzająca pustelnika, chrzest mężczyzny, mężczyzna przy-noszący pustelnikowi list i tym podobne. Spotkanie kobiety z dzieckiem oraz odwiedzający pustelnika anioł wydają się wskazywać na pewne pokrewieństwo z tradycją przekazaną w miraklu, choć pustelnik nie mieszka w drzewie, ale w czymś na kształt pagórka, niczym hobbit. Trudno orzec, czy iluminator oparł się na konkretnej tradycji narracyjnej bądź ikonograficznej, czy też sam dokonał hybrydyzacji znanych sobie źródeł, z pewnością jednak historia ta musiała w ja-kimś kształcie funkcjonować na Wyspach, wydaje się bowiem, że o jej istnieniu świadczą również XIV-wieczne malowidła ścienne w kościele Świętego Huberta34 w Idsworth (Hampshire): wśród scen przedstawiających życie Jana Chrzciciela znajduje się tam scena przedstawiająca schwytanie włochatego pustelnika w au-reoli. Być może, jak sądzi Alan Deighton, mamy tu do czynienia z kontaminacją żywota Świętego Jana Chrzciciela i popularnego w całej Europie motywu poku-tującego, owłosionego pustelnika35.

Alan Deighton sugeruje w związku z tym istnienie XIV-wiecznej angielskiej opowieści, której treść miałaby stać się kanwą niderlandzkiej Historie van Jan van Beverley, broszury wydanej około 1521 roku przez Thomasa van der Noot

32 Podobna sekwencja trzech grzechów (pijaństwo–nierząd–morderstwo) pojawia się w innym XIV-wiecznym rękopisie iluminowanym w Anglii, tzw. Godzinkach z Taymouth (BL, Yates Thom-pson 13, f 175v – f 178), ale bez części „pokutnej” – ostatnia z miniatur w cyklu przedstawia pu-stelnika zdzierającego z siebie habit. Zob. http://www.bl.uk/catalogues/illuminatedmanuscripts/

record.asp?MSID=8148&CollID=58&NStart=13 [dostęp: 3 stycznia 2017].

33 Zob. wklejka na końcu.

34 Kościół (istniejący od 1053 r.) pierwotnie był pod wezwaniem św. Piotra; zmiana patrona nastąpiła dopiero w XIX wieku, po odkryciu malowideł, które mylnie zinterpretowano wówczas jako powiązane z legendą Świętego Huberta.

35 A.R. Deighton, The Sins of Saint John of Beverley: The case of the Dutch „volksboek” Jan van Beverley, Leuvense Bijdragen, 82 (1993b), s. 227–246; zob. również S.E. Wilson, The Life and Af-ter-Life of St John of Beverley: the Evolution of the Cult of an Anglo-Saxon Saint, Aldershot, Ashgate Publishing Ltd., 2006.

w Brukseli36. W tej wersji, oprócz znanych nam już elementów  – kuszenie, wybór jednego spomiędzy trzech grzechów i popełnienie wszystkich, odmo-wa rozgrzeszenia, „zwierzęca” pokuta, schwytanie na poloodmo-waniu, wybaczenie przekazane ustami dziecka i cud ocalenia dziewczyny – historia „wzbogaca się”

o motyw kazirodztwa, zaczerpnięty z innej, skądinąd dość popularnej tradycji37: w tej wersji zgwałcona i zamordowana dziewczyna jest siostrą bohatera. Nie mamy żadnych dowodów na to, że ten akurat element był obecny już w po-stulowanej przez Deightona hipotetycznej angielskiej wersji, której istnienie jest zresztą kwestionowane przez innych badaczy38. Niewątpliwie jednak ni-derlandzka wersja opiera się na znacznie wcześniejszym tekście (tekstach?), być może pisanym wierszem39 lub w formie miraklu dramatycznego40. Interesujący jest również fakt, że bohater historii utożsamiony jest z historycznym Świę-tym Janem z Beverley, synem jorkszyrskiego earla i biskupem Hexham i Yorku z VIII wieku. A choć wydaje się, że bohater niderlandzkiej książeczki z pozoru nie ma nic wspólnego z historycznym biskupem, którego świątobliwy i nieob-fitujący w szczególnie dramatyczne wydarzenia żywot opisuje współczesny mu Beda Czcigodny w swej Historia ecclesiastica gentis Anglorum, to istnieją jednak

36 Historie van Jan van Beverley, ed. G.J. Boekenoogen, Leiden, Brill, 1903, s. 1–35. Przekład angielski Ben Parsons i Bas Jongenelen, “In Which Land Were You Born?”: Cultural Transmission in the Historie van Jan van Beverley, „Medieval English Theatre” 2012, no. 34, s. 30–76, wersja elek-troniczna na stronie https://lra.le.ac.uk/handle/2381/28588 [dostęp: 3 stycznia 2017] (paginacja w wersji elektronicznej 1–41).

37 Przede wszystkim legenda Świętego Grzegorza, istniejąca co najmniej od XII wieku (La Vie du pape Grégoire, zob. A. Guerreau-Jalabert, Inceste et sainteté. La vie de saint Grégoire en fran-çais (XIIe siècle), „Annales ESC” 1988, novembre–décembre, no 6, s. 1291–1319, oraz S. Gaunt, Gender and Genre in Medieval French Literature, Cambridge, Cambridge University Press, 1995, s. 200–212), a także legenda Świętego Albana (zob. Die Albanuslegende: lateinische und deutsche Texte, Hgrs. Karin Morvai, München, Fink, 1977). Zob. również E. Archibald, Incest and Medieval Imagination…, op.cit., s. 72 i 106–125, oraz A. Scaglione, Knights at Court…, op.cit., s. 313–321.

38 Zob. L. Muir, Love and Conflict in Medieval Drama: the Plays and their Legacy, Cambridge, Cambridge University Press, 2010, s. 25.

39 Zob. Historie van Jan van Beverley, op.cit.: „Originally, the story must have been written entirely in verse […]. The prose for the most part replaces segments of the original poem, revealed by the fact that there are gaps if only the verse is read; and this is further confirmed, because in several places lines appear to be missing at the beginning or end of the rhyming sections”, angielski przekład cytatu B. Parsons i B. Jongenelen, „In Which Land Were You Born?”…, op.cit., s. 4.

40 Zob. G. Kalff, Bijdragen tot de geschiedenis van ons Middeleeuwsch drama, „Tijdschrift voor Nederlandse Taal- en Letterkunde” 1903, no 22, s. 304–320; angielski przekład cytatu B. Parsons i B. Jongenelen, „In Which Land Were You Born?”…, op.cit., s. 5: „If we bear in mind that in this work there occurs a fairly large number of characters, that the dialogue brings about a certain de-velopment of the action, then we have to suppose that we are dealing with a play… the dialogues and the corresponding development of action belong to the essence of the work, the prose being merely an occasional part, presenting a summary or making the course of events clearer”.

silne dowody na istnienie konkurencyjnej średniowiecznej tradycji, upatrującej w Janie z Beverley nawróconego grzesznika. Jak pisze w poświęconej biskupowi monografii Susan E. Wilson:

Powszechnie przyjęta tradycja, stworzona przez Bedę i późniejszych hagiografów, uka-zuje Jana jako wiernego ucznia Chrystusa, prowadzącego niezmiennie zbożny i świą-tobliwy żywot. Są jednak pewne dowody na istnienie tradycji alternatywnej, wedle której Jan ciężko zgrzeszył w swej młodości, po czym się nawrócił. A chociaż jest mało prawdopodobne, by ta tradycja opierała się na jakimkolwiek rzeczywistym gruncie, to jednak dowody na jej istnienie wydają się dość przekonujące41.

Badaczka, podobnie jak wcześniej Alan Deigthon, przytacza między innymi frag-ment tak zwanej dłuższej wersji Objawień Julianny z Norwich, gdzie mistyczka podaje Świętego Jana z Beverley jako przykład grzesznika, który „mimo iż zgrze-szył ciężko w swej młodości, to za sprawą pokory i skruchy został przez Boga podniesiony do stanu łaski po wielekroć przekraczającego ten, który osiągnąłby, gdyby nie doświadczył upadku”42. Ponieważ Julianna nie podaje żadnych szcze-gółowych wyjaśnień, Susan E. Wilson wyciąga stąd wniosek, że tradycja musiała być powszechnie znana i tym samym niewymagająca tłumaczenia odbiorcom.

Kolejna zbieżność między oficjalną hagiografią a apokryficzną opowieścią to „element pustelniczy” w życiu Jana z Beverley: u Bedy brak informacji na ten temat, ale 300 lat później flamandzki mnich Folcardus, a wraz z nim i inni hagiografowie podkreślają kontemplacyjny aspekt pobożności świętego bisku-pa, który szukał odosobnienia nad brzegami rzeki Tyne, „by tam się modlić i pościć, bo miejsce to było oddalone od siedzib ludzkich”43. Z mojego punktu widzenia natomiast szczególnie interesująca wydaje mi się opisana już przez Bedę „specjalizacja” świętego. Otóż w księdze V Historia Anglorum, w rozdzia-łach od 2. do 6., Beda opisuje cuda dokonywane za jego pośrednictwem44. Są to, kolejno: uzdrowienie młodzieńca z niemoty oraz łuszczycy uniemożliwiają-cej porost włosów; uzdrowienie córki ksieni ze straszliwych boleści, wyleczenie wodą święconą obłożnie chorej żony earla, a następnie jego umierającego słu-gi; uratowanie od śmierci kleryka, który rozbił sobie głowę wskutek upadku.

41 Susan E. Wilson, The Life and After-Life…, op.cit., s. 4.

42 Ibidem, s. 37. Por. również A.R. Deighton, The Sins of Saint John of Beverley… op.cit., oraz idem, Julian of Norwich’s Knowledge of the Life of Saint John of Beverley, „Notes and Queries” 1993, Dec., a także B. Parsons i B. Jongenelen, „In Which Land Were You Born?”…, op.cit., s. 9.

43 B. Parsons i B. Jongenelen, „In Which Land Were You Born?”…, op.cit., s. 11.

44 Beda Venerabilis, Historia ecclesiastica gentis Anglorum, liber V, cap. 2–6, PL, vol. 95, col. 230B–236B.

Wydaje się więc, że Jan z Beverley posiada przede wszystkim dar uzdrowień: ten dar charakteryzuje też Jana Paulusa w większości zachowanych wersji, a także bohaterów legend, w których możemy doszukiwać się częściowej inspiracji au-torów, i o których będzie mowa w rozdziale kolejnym. Rzecz jasna, dar uzdro-wień jest, jak już była o tym mowa, niejako ex definitione prerogatywą każdego świętego. Jednak pewne konkretne aspekty tych uzdrowień mają istotny zwią-zek tematyczny z późniejszymi elementami legendy Jana Paulusa. Historia mło-dzieńca, który nie może mówić i który ma, mówiąc w uproszczeniu, problemy z uwłosieniem, znajduje echo w pokucie pustelnika, który sam skazuje się na niemotę, a ciało jego dotknięte zostaje nienaturalnym hirsutyzmem. Mamy też uzdrowienie młodej dziewczyny i dwa quasi-wskrzeszenia: przypomnijmy, że w katalońskiej wersji legendy (podobnie jak w omawianych w kolejnym roz-dziale historiach Barşīşy oraz Jakuba Pustelnika), dziewczyna zostaje specjalnie przyprowadzona do pustelnika po to, by ją uzdrowił, we wszystkich natomiast wersjach zostaje wskrzeszona bądź cudownie ocalona na końcu. Jest więc moim zdaniem wysoce prawdopodobne, że legenda zaczerpnęła pewne fakty z żywota Jana z Beverley, i że powiązanie z tą postacią nie jest całkowicie przypadkowe.

W dokumencie Pustelnik na czworakach (Stron 52-56)