• Nie Znaleziono Wyników

Rozdział 5. Rola państwa w kształtowaniu imigracji

5.3. Wpływ prawa federalnego na procesy migracyjne

Do końca XIX wieku władza federalna potwierdziła i umocniła swoje wyłączne kompetencje do stanowienia prawa imigracyjnego na terytorium USA i aktywność państwa w tym zakresie sukcesywnie rosła, stymulowana coraz większym strumie-niem imigracyjnym. Nie oznaczało to, że wcześniej amerykańska administracja miała całkowicie liberalny stosunek do nowo przybywających. Polityka imigracyj-na tego czasu zmierzała jedimigracyj-nak bardziej do wyrażania preferencji jakościowych co do napływu przybyszów niż wprowadzania prawa ograniczającego napływ ilościo-wy. Pomimo coraz liczniej napływających obcokrajowców do pewnego czasu Stany Zjednoczone miały komfort posiadania „mobilnej” granicy zachodniej. Wędrujące coraz dalej na zachód grupy osadników znajdowały dość wolnego obszaru do zasied-lenia, nie wywołując wśród osiadłej już społeczności poczucia rosnącego zagęszcze-nia czy narastającej konkurencji. Działazagęszcze-nia państwa prowadziły więc do rozwijazagęszcze-nia jak najbardziej jednolitego i „zdrowego” społeczeństwa, tworzonego na bazie coraz bardziej różnicujących się komponentów. Początki budowania amerykańskiej pań-stwowości wiązały się z preferowaniem imigrantów o rodowodzie europejskim. Aby taki kierunek rozwoju utrzymać, najpierw wprowadzono prawo regulujące kwestie obywatelstwa. Była to odpowiedź państwa na rosnące zaniepokojenie brakiem wy-raźnej granicy między tymi, którzy uważali, że należy się im pełny udział w budowa-niu politycznej rzeczywistości państwa, a nowo przybyłymi, dla których dostęp do pewnych funkcji czy uprawnień publicznych powinien być ograniczony.

Liczba przybywających imigrantów stała się jedynym z istotnych czynników (o ile nie najistotniejszym) stymulujących aktywność państwa w zakresie procesów migra-cyjnych przełomu XIX i XX wieku. Stany Zjednoczone doświadczyły imigracji na bezprecedensową wówczas skalę. W czasie jednej tylko dekady, 1901–1910, do USA przybyło niemal 9 milionów ludzi. W następnej – niemal 6 milionów, choć należy pa-miętać, że napływ w latach przypadających na I wojnę światową był dość nieliczny86. Nieznacznie zmieniać zaczął się również dotychczasowy profi l strumienia migracyj-nego. Do emigrantów brytyjskich, niemieckich, irlandzkich i skandynawskich coraz liczniej zaczęli dołączać obywatele Rosji, Włosi, Polacy, Słowacy. Wprawdzie Euro-pejczycy nadal stanowili największą część tej fali migracyjnej, ale wzrosła również liczba przybywających Latynosów i Azjatów. W 1910 roku 2% imigrantów pochodzi-ło z obszaru latynoamerykańskiego, a 1,5% – z azjatyckiego87.

Wraz z początkiem nowego, XX stulecia Amerykanie sukcesywnie budowali koncepcję prawa imigracyjnego, w którym obecne już normy jakościowe zaczęto uzupełniać normami ilościowymi. Aktywność Kongresu w tym zakresie szczególnie

86 D.A. Schmidley, C. Gipson, Profi le of the Foreign Born Population in the United States, Current Population Reports, Special Studies P23-195, U.S. Census Bureau, August 1999, s. 9.

87 H.S. Klein, A Population History of the United States, Cambridge: Cambridge University Press, 2004, s. 130; A. Walaszek, Migracje Europejczyków 1650–1914, Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, 2007, s. 234–239.

widoczna była w drugiej dekadzie XX wieku. Na fali nastrojów natywistycznych (których symbolem stała się Komisja Dillinghama) przegłosowane zostały akty prawne (1921, 1924 oraz 1929 rok), które otrzymały zbiorczą nazwę prawa kwoto-wego. Wszystkie te regulacje łączyła idea nałożenia ograniczeń liczebnych dla po-szczególnych grup etnicznych i narodowościowych przybywających do USA88.

Każda kolejna z przegłosowanych ustaw coraz bardziej zawężała dopuszczalne li-mity narodowościowe. Pierwsza z nich, powszechnie znana jako Johnson Act z 1921 roku (Emergency Immigration Act), wprowadziła dopuszczalny próg ilościowy w wy-sokości 3% osób danej narodowości urodzonych poza USA i mieszkających na tery-torium tego państwa w 1910 roku89. Kolejną ustawą (National Origins Act of 1924) Kongres zaostrzył dotychczasowe kryteria i zmniejszył próg procentowy do 2% oraz zmienił rok odniesienia na 189090. Całkowity roczny dopuszczalny pułap imigracji ustalony został na 165 tysięcy. W 1929 roku zmieniono nie tylko akceptowalną liczbę całkowitą na 150 tysięcy osób rocznie, ale także zastąpiono dotychczasowy procent na proporcję przedstawicieli danej narodowości. Celem tak konstruowanej polityki przez władze federalne było zagwarantowanie uprzywilejowanej pozycji imigrantom

„pożądanym”, tj. pochodzącym z Europy Północnej i Zachodniej.

Zmiana roku odniesienia w ustawie National Origins Act zmierzała do ograni-czenia liczby imigrantów pochodzących z Europy Wschodniej i Południowej, którzy najliczniej do USA zaczęli przybywać po 1890 roku. Imigranci w latach 20. XX wie-ku postrzegani byli jako nosiciele wieloaspektowego zagrożenia. Wraz z kolejny-mi falakolejny-mi nowych przybyszów rodziły się obawy o amerykańską homogeniczność, przekonania religijne, polityczne czy kształt dotychczasowej kultury. Wszystkim tym obawom krótko, aczkolwiek dosadnie, dał wyraz prezydent Calvin Coolidge w prze-mówieniu z 6 grudnia 1923 roku: „Ameryka musi pozostać Ameryką”91. Konse-kwencją restrykcyjnej polityki imigracyjnej USA był spadek liczby przybywających imigrantów, który wzmocniony dodatkowo został przez skutki wybuchu wielkiego kryzysu, a wkrótce także wojny światowej. Rezultatem kombinacji wszystkich tych czynników aż do lat 60. XX wieku był odczuwalny spadek liczby imigrantów przy-bywających do Stanów Zjednoczonych. Tym samym aktywność państwa w kształto-waniu narzędzi do kontrolowania procesów migracyjnych była mniejsza.

Ukształtowany w latach 20. XX wieku system restrykcyjnego ustawodawstwa imigracyjnego przetrwał do 1965 roku. Pierwsze zmiany w dotychczasowej poli-tyce imigracyjnej USA sprowokowane zostały przez wydarzenia międzynarodowe.

W 1943 roku Kongres zdecydował się położyć kres wykluczeniu Chińczyków, któ-rzy w rozwoju wydarzeń na frontach II wojny światowej stali się amerykańskimi sojusznikami. Prezydent Franklin Delano Roosevelt w przemówieniu wygłoszonym

88 D.R. Gabaccia, Immigration and American Diversity: A Social and Cultural History, Malden:

Wiley-Blackwell, 2002, s. 171; C. Harzig, D. Hoerder, D. Gabbacia, op.cit., s. 41.

89 Emergency Immigration Act, ch. 8, 42 Stat. 5, (May 19, 1921), https://bit.ly/2mVfXJI, dostęp:

30.07.2018.

90 National Origins Act of 1924, Pub.L. 68-139, (May 26, 1924), 43 Stat. 153, National Archives Catalog, https://bit.ly/2vkHFU4, dostęp: 26.07.2018.

91 C. Coolidge, First Annual Message, 6.12.1923, The American Presidency Project, http://bit.

ly/2vJBqsa, dostęp: 26.07.2017.

11 października 1943 roku określił projekt jako „ważny dla zwycięstwa w wojnie i ustanowienia pokoju”92. Ustawa o wykluczeniu Chińczyków wykorzystywana była również przez japońską propagandę w celu budowania antyamerykańskiego sojuszu w Azji. Ponadto obowiązywanie prawa, które w tak szczególny sposób „wyróżniało”

Chińczyków spośród innych narodów azjatyckich, od dawna stanowiło przedmiot sporu między oboma państwami. Przegłosowana ustawa (tzw. Magnuson Act z 1943 roku ) zawierała zgodę rządu federalnego na ustalenie rocznej kwoty dla obywate-li Chin w wysokości 105 zezwoleń oraz otwierała drogę do naturaobywate-lizacji93. Społe-czeństwo amerykańskie owego czasu nie żywiło jednak tak głębokiego przekonania o potrzebie zniesienia ustawy wykluczającej Chińczyków. Obawy przed zalewem terytorium Stanów Zjednoczonych przez chińskich imigrantów były na tyle silne, że władze USA zdecydowały się na przyjęcie niestandardowego rozwiązania. Wciąż obowiązujące prawo kwotowe defi niowało limity na podstawie narodowości. W przy-padku projektu Magnusona kwotę zdefi niowano na bazie etniczności. Tym samym do USA w ramach wyznaczonego limitu mógł przybyć Chińczyk, który nigdy nie był w Chinach albo który nie posiadał chińskiej narodowości. Administracja ame-rykańska, by zapobiec ewentualnemu wypełnianiu limitu przez Chińczyków spoza Chin, ustanowiła wymóg, żeby 75% przyznanej kwoty zapełniały osoby urodzone i mieszkające w Państwie Środka94. Wbrew obawom wyrażanym podczas debaty nad projektem Stany Zjednoczone nie doświadczyły masowej imigracji chińskiej po wej-ściu w życie nowego prawa. W czasie kolejnych 10 lat do USA przybyło zaledwie 558 Chińczyków95.

Zmiany w amerykańskim ustawodawstwie wprowadzone w ustawie z 1943 roku nie obejmowały jednak pozostałych krajów azjatyckich, objętych zakazem imigra-cyjnym od 1917 roku96. Dopiero reforma z 1952 roku zmieniła sytuację pozosta-łych imigrantów z Azji97. Ustawa McCarran-Walter Act zniosła zakaz i wprowadziła

92 F.D. Roosevelt, Message to Congress on Repeal of the Chinese Exclusion Laws, 11.10.1943, The American Presidency Project, http://bit.ly/2h5SSE8, dostęp: 26.07.2017.

93 1943 Magnuson Act (An Act to Repeal the Chinese Exclusion Act, to Establish quotas, and for Other Purposes) H.R. 3070; Pub.L. 78-199; 57 Stat. 600, US Immigration Legislation, online, http://bit.

ly/2v8Rl6g, dostęp: 26.07.2017.

94 M. Gold, Forbidden Citizens: Chinese Exclusion and the U.S. Congress: a Legislative History, Alexandria: The Capitol Net Inc., 2012, s. 420.

95 J.R. Soennichsen, The Chinese Exclusion Act of 1882, Santa Barbara–Denver–Oxford: ABC-CLIO, 2011, s. 88.

96 Chodzi o kraje należące do strefy tzw. Asiatic Barred Zone, która została oznaczona w ustawie imigracyjnej z 1917 roku.

97 Ustawa z 1952 roku ostatecznie położyła kres restrykcjom naturalizacyjnym opartym na pocho-dzeniu rasowym. Jednym z istotnych czynników modyfi kujących podejście do imigrantów innej rasy była geopolityka, która przyczyniała się do racjonalizacji amerykańskiej polityki imigracyjnej. Tak było w przypadku omawianych tutaj Chińczyków, ale również podobnie, choć znacznie wcześniej, zakoń-czyła się sprawa Meksykanów (mieszkańców ziem scedowanych na rzecz USA w traktacie z Guadalupe Hidalgo z 1848 roku), którym odmówiono prawa do naturalizacji w USA z powodów rasowych. W 1897 roku w sprawie In re Rodriguez sąd, powołując się na postanowienia traktatu kończącego wojnę amery-kańsko-meksykańską, potwierdził prawo każdego mieszkańca tych obszarów do naturalizacji. W 1940 roku Kongres potwierdził tę wykładnię nową ustawą imigracyjną, która rozszerzała prawo do naturali-zacji także na „potomków ras natywnych zachodniej półkuli” („descendants of races indigenous to the Western Hemisphere”). Był to ukłon w stronę Ameryki Łacińskiej w obliczu rozprzestrzeniającego się

dla nich niewielką kwotę roczną. Pomimo tych ustępstw Kongres nie zdecydował się na głębszą reformę obowiązującego prawa imigracyjnego i odejście od syste-mu kwotowego98. Ustawa z 1952 roku nie pierwszy raz w historii amerykańskiego ustawodawstwa imigracyjnego dowiodła, że polityka imigracyjna państwa może stać się narzędziem do osiągania celów w zakresie innych realizowanych przez państwo polityk. Debata nad projektem pokazała, jak różniły się opinie o nim Kongresu i pre-zydenta Harry’ego S. Trumana. Zwolennicy nowej ustawy widzieli w jej zapisach skuteczną tarczę broniącą przed rozprzestrzenianiem się komunizmu na terytorium Stanów Zjednoczonych i zaburzeniem socjologicznej i kulturowej równowagi spo-łeczeństwa amerykańskiego. Prezydent zaś zawetował przesłany mu tekst, okre-ślając znajdujące się tam regulacje jako „nieamerykańskie” i „dyskryminujące”99. Kongres uchylił sprzeciw prezydenta i w 1952 roku weszły w życie przepisy, które wzmocniły faworyzowanie imigrantów z Europy Północnej i Zachodniej. Niemal 85% dopuszczalnej kwoty było wykorzystywane właśnie przez nich. Wprowadzając ustawę McCarran-Walter, Kongres utrzymał system kwot dla imigrantów, ale w ra-mach wyznaczonych limitów wprowadził również system preferencji. Założeniem administracji amerykańskiej było jak najbardziej efektywne wykorzystanie napływa-jących cudzoziemców i ich umiejętności, w szczególności w dziedzinach, w których odczuwalne były braki własnej siły roboczej. Z tego powodu 50% liczby zezwoleń na przyjazd cudzoziemców ulokowano w zakresie tzw. pierwszej kategorii prefe-rencyjnej. Obejmowała ona pracowników z określonymi umiejętnościami, na które amerykańska gospodarka sygnalizowała zapotrzebowanie, a których przybycie, jak przewidywano, nie przyniesie negatywnych konsekwencji dla państwa100.

Polityka Stanów Zjednoczonych wobec imigrantów obrała bardziej liberalny kie-runek dopiero wraz z nową ustawą, wprowadzoną do amerykańskiego ustawodaw-stwa w 1965 roku. Projekt autorustawodaw-stwa kongresmenów P. Harta i E. Cellera zakończył okres obowiązywania kwot i położył podwaliny pod kształt współczesnej polityki imigracyjnej USA. Dotychczasowe limity przypisane poszczególnym grupom na-rodowościowym przeszły do historii i zastąpione zostały systemem preferencji. We-dług nowej koncepcji imigracyjnej pierwszeństwo przyznane zostało idei łączenia rodzin oraz potrzebom amerykańskiej gospodarki przez preferencyjne traktowanie

zagrożenia, jakie niosła II wojna światowa. A. Shachar, R. Bauböck, M.Vink, I. Bloemraad, The Oxford Handbook of Citizenship, Oxford: Oxford University Press, 2017, s. 139; The Case of In re Rodriguez, The Digital Archive of Mineworkers and Their Communities, http://bit.ly/2v10TzX, dostęp: 27.07.2017.

98 Warto jeszcze dodać, że po II wojnie światowej USA rozwinęły politykę dotyczącą azylu oraz uchodźców. Poczynając od ustawy z 1948 roku, tzw. Displaced Persons Act, poprzez ustawy związane z kolejnymi falami Kubańczyków uciekającymi przed reżimem Castro, amerykańska polityka wobec uchodźców z Kuby kształtowana była przez zimnowojenne zagrożenie komunizmem. W praktyce sprowadziło się to do preferencyjnego traktowania uciekinierów i zachęcania ich do opuszczenia wyspy.

Symbolem tej strategii stała się polityka mokrej/suchej stopy, zakładająca przyznanie statusu uchodźcy niemal każdemu Kubańczykowi, któremu udało się uniknąć zatrzymania przez amerykańskie służby imigracyjne na wodach Cieśniny Florydzkiej.

99 H.S.Truman, Veto of Bill To Revise the Laws Relating to Immigration, Naturalization, and Nation-ality, 25.06.1952, The American Presidency Project, http://bit.ly/2lEBA26, dostęp: 28.07.2017.

100 S.G. Koven, F. Götzke, American Immigration Policy: Confronting the Nation’s Challenges, New York–Dordrecht–Heidelberg–London: Springer Science & Business Media, 2010, s. 135.

imigrantów ze szczególnymi umiejętnościami. Dalsze kategorie regulowały napływ niewykwalifi kowanej siły roboczej, osób przesiedlonych oraz uchodźców. Niespoty-kaną dotąd nowością było objęcie zachodniej hemisfery regulacjami analogicznymi do tych obowiązujących dla wschodniej półkuli. Całkowity roczny pułap dopuszczal-nej imigracji ustalony został na 170 tysięcy dla mieszkańców ze wschodniej części globu (żaden kraj nie mógł otrzymać więcej niż 20 tysięcy z tej puli) oraz 120 tysięcy dla pozostałych101.

Kształtowanie polityki imigracyjnej przez państwo oraz stanowienie regulacji sterujących napływem cudzoziemców jest prawie zawsze owocem kompromisu102. Zapisy zawarte w ustawie Hart-Celler były zwycięstwem opcji apelującej o zakoń-czenie dyskryminacji rasowej w amerykańskim prawie imigracyjnym. Były również wyrazem narastających w społeczeństwie USA obaw związanych z dostrzegalnie przybierającym na sile napływem Latynosów. Nowe regulacje, które ustanowiły li-mit dla cudzoziemców z zachodniej półkuli, znacznie ograniczyły dotychczasowy nieskrępowany ograniczeniami strumień imigracyjny płynący z Ameryki Łacińskiej.

Niemniej jednak Latynosów było w USA coraz więcej. Dzięki programowi bracero w czasie jego obowiązywania w latach 1942–1964 przybyło legalnie prawie 5 milio-nów Meksykamilio-nów, z których wielu zdecydowało się pozostać, kiedy program zakoń-czono. Należy również uwzględnić liczbę tych, którzy przedostali się w tym czasie do USA nielegalnie i znaleźli zatrudnienie takie jak legalnie sprowadzani braceros.

Ponadto był to czas, kiedy Stany Zjednoczone doświadczyły istotnej fali uchodź-ców z Kuby, która obnażyła niedoskonałości istniejącego dotąd ustawodawstwa do-tyczącego tej kategorii imigrantów. Ustawa Hart-Celler, która przez podpisującego ją prezydenta Lyndona B. Johnsona została określona jako „ustawa nierewolucyjna”

(„not a revolutionary bill”), nie była doskonała, ale stanowiła przełom w polityce imigracyjnej USA. Prezydent, podpisując ustawę, dodał jednak:

Ludziom, których talentu i umiejętności potrzebujemy, odmawiano wstępu, ponieważ po-chodzili z krajów Europy Południowej lub Wschodniej bądź z jednego z rozwijających się kontynentów. Ten system łamał podstawową zasadę amerykańskiej demokracji – aby oceniać i nagradzać każdego człowieka na podstawie jego własnych zasług. Było to w naj-głębszym sensie nieamerykańskie, ponieważ sprzeniewierzało się nadziei, która wiodła ku tym brzegom tysiące, nawet zanim staliśmy się krajem. Dziś, z moim podpisem, ten system zostaje zakończony103.

W 1976 roku zmodyfi kowano jej zapisy, wprowadzając całkowity ogólny pułap rocznej imigracji (którego wysokość pozostawiono jednak na dotychczasowym po-ziomie 290 tysięcy) oraz ustanawiając górny limit 20 tysięcy dla indywidualnego kraju, także w obrębie zachodniej hemisfery.

Druga połowa XX wieku przyniosła istotne zmiany nie tylko w składzie naro-dowościowo-etnicznym strumienia imigracyjnego płynącego do USA. Jak wynika

101 Immigration and Nationality Act of 1965, H.R. 2580; Pub.L. 89-236, 79 Stat. 911, Government Publishing Offi ce, https://bit.ly/2kBKIRL, dostęp: 30.07.2018.

102 D. Wepman, Immigration, New York: Infobase Publishing, 2008, s. 311.

103 L.B. Johnson, Remarks at the Signing of the Immigration Bill, Liberty Island, New York. October 3, 1965, The American Presidency Project, https://bit.ly/2OwTCyL, dostęp: 30.07.2018.

z przykładów omówionych powyżej, dotychczasowa aktywność państwa na polu polityki imigracyjnej ukierunkowana była przede wszystkim na budowanie jak naj-bardziej jednolitego społeczeństwa amerykańskiego. Preferowane było pochodzenie europejskie, w szczególności północno- i zachodnioeuropejskie, a stanowione prawo miało od strony formalnej wzmacniać pozycję imigrantów z tego obszaru. Pomimo wysiłków podejmowanych przez amerykańską administrację najbardziej pożądany składnik strumienia imigracyjnego stopniowo i sukcesywnie malał. O ile jeszcze w latach 50. XX wieku około dwóch trzecich przybywających imigrantów pocho-dziło z Europy i Kanady, o tyle już w latach 80. XX wieku grupa ta stanowiła mniej niż 15% całkowitej liczby cudzoziemców przybywających do USA. Najliczniej poja-wiali się Latynosi i Azjaci – ich udział wynosił odpowiednio 45% i 35%104. Imigranci fali zapoczątkowanej w latach 60. XX wieku przyczynili się do zmiany postrzegania funkcjonowania amerykańskiego państwa i społeczeństwa. Dotychczasowe funda-menty amerykańskiej tożsamości opartej na tradycji WASP (White Anglo-Saxon Pro-testant) przestały być wzmacniane i podtrzymywane kolejnymi licznymi grupami europejskiego pochodzenia. Nowych imigrantów różniło nie tylko pochodzenie, lecz także kultura. Wiele czynników przyczyniło się do wzbogacenia amerykańskiej wie-lokulturowości. Katalizatorem tych zmian był stopień akulturacji i asymilacji nowo przybywających. Dominującej liczebnie nad wszystkimi pozostałymi grupie latyno-skiej relatywnie łatwiej było utrzymać swoje wzorce kulturowe. Niesłabnącą żywot-ność zapewniała im m.in. bliskość kraju pochodzenia. Do tego należy pamiętać, że do 1965 roku procesy migracyjne wewnątrz zachodniej półkuli nie podlegały ogranicze-niom ilościowym. Swoboda przepływu ludności do kraju docelowego i z powrotem ułatwiała podtrzymywanie własnych wzorów kulturowych. Istotnym czynnikiem był również język. Anglicy, Niemcy, Polacy czy Włosi, choć pochodzący z obszaru jednego kontynentu, mówili odrębnymi językami. Tymczasem zdecydowana więk-szość krajów latynoamerykańskich używała tego samego języka. Z każdą kolejną upływającą dekadą społeczeństwo amerykańskie zawierało coraz liczniejszą grupę hiszpańskojęzycznych mieszkańców USA. Według danych amerykańskiego Biura Spisu Powszechnego oraz fact-tanku Pew Research Center w 1960 roku na teryto-rium USA mieszkało niemal milion obywateli latynoamerykańskich oraz 5,5 miliona Latynosów urodzonych w USA. W sumie dało to 3,5-procentowy udział w całości społeczeństwa amerykańskiego105. Kolejne spisy powszechne dostarczały danych pokazujących sukcesywny wzrost liczby hiszpańskojęzycznych mieszkańców USA.

Dane spisowe z 1970 roku odnotowały niespotykaną już w kolejnych dekadach sy-tuację, w której przyrost liczebny populacji hiszpańskojęzycznej w równym stopniu powodowany był imigracją, jak i przyrostem naturalnym wśród już mieszkających

104 E. Morawska, The Impact of Past and Present Immigrants’ Transnational Engagements on Their Home-Country Localities: Exploring an Underinvestigated Aspect of the Transnationalism-Migration Relationship, „Studia Migracyjne – Przegląd Polonijny”, R. XXXIX, z. 1(147), 2013, Warszawa: PAN, 2013, s. 12, 13; S. Huntington, Zderzenie cywilizacji, Warszawa: Muza, 1997, s. 296.

105 Table 2. Region of Birth of the Foreign-Born Population: 1850 to 1930 and 1960 to 1990, U.S.

Census Bureau, 9.03.1999, http://bit.ly/2f77NNQ, dostęp: 2.08.2017; R. Stepler, A. Brown, Statistical Portrait of Hispanics in the United States, Pew Research Center, 19.04.2016, http://pewrsr.ch/2u3sjpc, dostęp: 2.08.2017.

w USA Latynosów. W latach 80. i 90. XX wieku odnotowano wyraźną przewagę liczby przybywających imigrantów latynoskich nad liczbą urodzeń. Odwrócenie tego trendu nastąpiło jednak wraz z nastaniem nowego stulecia. Kolejne spisy powszech-ne, począwszy od cenzusu w roku 2000, dostarczały danych pokazujących, że głów-nym czynnikiem odpowiedzialgłów-nym za liczny wzrost populacji hiszpańskojęzycznej na terenie Stanów Zjednoczonych był wysoki przyrost naturalny tej grupy. W 2000 roku było 9,6 miliona urodzeń oraz 6,5 miliona imigrantów. W okresie od 2010 do 2014 roku – odpowiednio 3,9 miliona oraz 1,4 miliona. Całościowy portret populacji latynoamerykańskiej w USA przedstawiał się w roku 2014 następująco: 35,9 miliona stanowili Latynosi urodzeni w Stanach Zjednoczonych, a 19,3 miliona – urodzeni poza granicami USA106; rok później było to odpowiednio 37,1 miliona oraz 19,4 mi-liona. Obecnie, według najnowszych dostępnych danych, tj. z 2015 roku, Latynosi stanowią 17,6% mieszkańców Stanów Zjednoczonych Ameryki107.

Jak zauważono wcześniej, po 1965 roku nastąpiły istotne zmiany w liczebności populacji azjatyckiej w USA, wywołane liberalnym prawem imigracyjnym. Imigran-ci z Azji korzystali przede wszystkim z programu łączenia rodzin, imigracji profesjo-nalistów, na których było zapotrzebowanie w USA, oraz zapewnianej ochrony przed prześladowaniami. W 1970 roku ludność pochodząca z tego obszaru stanowiła za-ledwie 1% społeczeństwa amerykańskiego108. Największe natężenie migracji miało miejsce w latach 1980–1984, kiedy 48% strumienia migracyjnego stanowili właśnie Azjaci109. Między 1965 a 2002 rokiem do USA przybyło 8,3 miliona Azjatów, a w la-tach 2000–2015 populacja Azjatów mieszkających w USA wzrosła o 72% – z 11,9 do 20,4 miliona110.

Wraz z nowym profi lem strumienia imigracyjnego w drugiej połowie XX wie-ku pojawiły się wyzwania, które zdominowały aktywność amerykańskiego państwa i wyznaczyły kierunek realizowanej polityki imigracyjnej. Wyzwaniem dla działań

Wraz z nowym profi lem strumienia imigracyjnego w drugiej połowie XX wie-ku pojawiły się wyzwania, które zdominowały aktywność amerykańskiego państwa i wyznaczyły kierunek realizowanej polityki imigracyjnej. Wyzwaniem dla działań