• Nie Znaleziono Wyników

Dzięki zachowanym szczegółowym raportom gliwickiej placówki Inspekcji Zbrojeniowej VIII Okręgu Wojskowego można prawie dzień po dniu prześledzić przejmowanie i na powrót urucham ianie górno­

śląskiej gospodarki. Ju ż w sierpniu dowódca RüKo Gleiwitz major H üter został oddelegowany do dyspozycji dowódcy GAK 3 gen. B rand­

ta, odpowiadając wraz z podporządkowanym mu sztabem (TK 8) za wszystkie kwestie gospodarcze na przejmowanym obszarze Górnego Śląska13. Pierwszy rekonesans nastąpił już 1 września, kiedy H üter dotarł do Knurowa i kopalni „Dębieńsko”. 2 września odbyła się, jesz­

cze w Gliwicach, odprawa w sztabie Fitznera z udziałem B randta, w której H üter uzyskał dyspozycje w sprawie sposobu przejmowania zakładów na zajętym obszarze (wówczas dotyczyło to okupowanego już pow iatu rybnickiego). Przez pierwsze trzy dni, ze względu na toczące się walki, nie doszło jednak do wyjazdu z Gliwic. Dopiero 4 w rześnia sztab H ütera udał się do Chorzowa, a po południu do Katowic. Cały wysiłek od tej pory położono na jak najszybsze u ru ­ chomienie zakładów, przede wszystkim kopalń, w części górnośląskiej okręgu przemysłowego14.

Ocena stan u zdobytych zakładów była bardzo dobra. Kopalnie przejęto w nienaruszonej postaci. Przejęto także niezniszczone elek­

trownie w Chorzowie i Łaziskach, z tym że w kilku początkowych dniach pojawiły się problemy z dostarczaniem energii elektrycznej, wynikające jednak z uszkodzeń sieci przesyłowej, a nie z niezdolności do pracy zakładów energetycznych. 6 września meldowano już o goto­

wości do pracy całego okręgu górnośląskiego (trudności występowały tylko w transporcie, zarówno z powodów uszkodzeń bądź zniszczeń mostów, jak i braku lokomotyw na stacjach, co hamowało uruchomie­

nie transportu kolejowego). Wówczas H üter postawił swemu sztabowi następne zadanie - przygotowanie do wszczęcia produkcji na obszarze Zagłębia Dąbrowskiego15. Do połowy września (kiedy zniesiono granicę celną między wschodnią i zachodnią częścią Górnego Śląska) istniał

13 BA MA, RW 2 1 -3 1 , sygn. 1, K riegstagebuch Nr. 1, W ehrw irtschaftsstelle G lei­

w itz, G leiw itz, 25.08.1939, k. 143.

14 Ibidem, RW 2 1 -3 1 , sygn. 1, K riegstagebuch Nr. 1, W ehrw irtschaftsstelle G lei­

witz, Gleiw itz, 1.09-5.09.1939, k. 147-150.

15 Ibidem, RW 2 1 -3 1 , sygn. 1, K riegstagebuch Nr. 1, W ehrw irtschaftsstelle G lei­

witz, Gleiw itz, 6.09.1939, k. 151.

sta n tymczasowości. Codziennie u F itzn era odbywały się odprawy, na których komunikowano o stanie poszczególnych zakładów (pełna zdolność produkcyjna i pełne zatrudnienie miały być osiągnięte po 4-6 tygodniach). Sam Hüter, lub wysyłani przez niego ludzie, wyjeż­

dżali do zakładów uznawanych za ważne ze względów strategicznych, by na miejscu nadzorować szacowanie ich zdolności produkcyjnych, ew entualnie urucham iać jak najszybciej produkcję (takie wyprawy odbyły się do fabryki lokomotyw w Chrzanowie, huty w Trzyńcu, huty „Bismarcka”, huty „Pokój”, huty „Królewskiej” i huty „Laura”).

Powrót H ütera 16 września na stanowisko dowódcy placówki gliwickiej m iał wym iar symboliczny, oznaczał przejście do następnego etap u integrow ania gospodarki rejencji katowickiej z Rzeszą — przygoto­

w ania do opracowania docelowych planów wykorzystania gospodarki górnośląskiej16.

Oprócz urucham iania produkcji początek okupacji polskiego Gór­

nego Śląska wiązał się równocześnie z rabunkiem . Nie m iał on cha­

rak teru chaotycznego, ale został precyzyjnie opracowany. C en traln ą in sty tu cją odpow iedzialną za te działania był Główny U rząd Po­

wierniczy Wschód (H aupttreuhandstelle Ost - HTO), który powstał 9 października 1939 roku. Podlegał bezpośrednio Hermannowi Görin- gowi, sprawującemu od lat trzydziestych, jako pełnomocnik ds. Planu Czteroletniego (Beauftragter des Vierjahresplanes), nadzór nad całą gospodarką Rzeszy. HTO swym działaniem obejmowała oprócz tzw.

Starej Rzeszy wszystkie ziemie wcielone na wschodzie. Jej ekspozytury istniały: w Poznaniu, Gdańsku, Katowicach, Ciechanowie (a od 1941 roku w Białymstoku). Zadaniem Urzędu Powierniczego były nie tylko konfiskata mienia, ale także tymczasowy zarząd, a potem ostatecznie przewłaszczenie i rozliczenie wierzytelności17.

To właśnie HTO najpierw w porozumieniu z władzami wojskowymi, a potem razem z powołanymi gauleiteram i wydało akty urzędowe, umożliwiające konfiskatę polskiego mienia. 27 w rześnia 1939 roku, jeszcze przed powołaniem do życia HTO, niemieckie władze wojskowe ogłosiły konfiskatę m ienia należącego do państw a polskiego, polskich instytucji państwowych oraz gmin, związków i stowarzyszeń (E rlaß über die B esch la g n a h m e po ln isch en E ig en tu m s in den w estlichen Provinzen Polens). Po powołaniu HTO 1 listopada 1939 roku prawo dyspozycji tym m ajątkiem wojsko przeniosło na U rząd Powierniczy, a potwierdzono to dekretem z 15 stycznia 1940 roku. Konfiskata pry­

10 Ibidem, RW 2 1 -3 1 , sygn. 1, K riegstagebuch Nr. 1, W eh rw irtsch aftsstelle G lei­

w itz, G leiw itz, 14-16.0 9 .1 9 3 9 , k. 155-156.

17 C. Ł u c z a k : P o lityk a ekonom iczna..., s. 121-122.

watnej własności obywateli polskich na terenach wcielonych została wprowadzona formalnie dekretem z 31 stycznia 1940 roku, a dekretem Göringa z 12 czerwca 1940 upoważniono HTO do zarządu nad tym majątkiem. Proces przewłaszczenia odbywał się na podstawie wydanego już 8 października 1939 roku dekretu H itlera dotyczącego możliwości przejęcia przez obywateli niemieckich m ajątku polskiego18.

Te dekrety wydawane przez Göringa nie miały podstaw w p ra ­ wie międzynarodowym. Sam m arszałek Rzeszy na procesie norym ­ berskim bronił się w ten sposób, że włączone na podstawie dekretu z 8 października ziemie nie były już częścią państw a polskiego, które nie istniało, co miała potwierdzać nota sowieckiego kom isarza spraw zagranicznych Wiaczesława Mołotowa o rozpadzie państw a polskie­

go. Niemcy mieli rozumieć zmiany graniczne jako rekom pensatę za tzw. dyktat wersalski i sprawiedliwy zwrot niemieckich prowincji. To z kolei miało oznaczać, że „miliony Niemców pozbawione swojej w łas­

ności po 1918 roku m uszą ją odzyskać, a także że trzeba naprawić krzywdy Niemców”19.

Pierwsza faza wywłaszczeń zakończyła się na Górnym Śląsku pod koniec 1942 roku. Spośród 1764 zakładów 501 zlikwidowano, a sprze­

dano 105 najbardziej in tratn y ch (w tym wszystkie kopalnie węgla kamiennego). Do końca 1942 roku dochody ze sprzedaży i likwidacji polskiego oraz żydowskiego przemysłu szacowano na 11 800 tys. m a­

rek. Pozostałe 1158 zakładów znajdowały się nadal pod tymczasowym zarządem HTO i spośród tej liczby w następnej fazie, do 1944 roku, 550 zlikwidowano z powodu nierentowności, a z pozostałych, znajdu­

jących się nadal pod zarządem komisarycznym, planowano zlikwido­

wać ok. 200, a w ok. 200 kolejnych przypadkach złożono konkretne oferty kupna20.

Na Śląsku Cieszyńskim sytuacja początkowo rozwijała się trochę inaczej, co wynikało ze wzmiankowanej powyżej specyfiki sposobu wcielenia tego regionu. Pierwszym komisarycznym zarządcą kopalń i h u t na obszarze tzw. Obszaru Nadolziańskiego (Olsagebiet) został inżynier Manfred Barfuss z Pragi. Mianował go szef zarządu cywil­

18 D er P rozess gegen d ie H a u p tk rie g sve rb re ch er vor dem In tern a tio n a le n M ili­

tärgerichtshof, N ü rn berg 14.11.1945-1.10.1946. Bd. 8: V erh andlungsniederschriften, 2 0 .0 2.1946-7.03.1946. N ürnberg 1947, s. 14-15.

19 D er P rozess gegen d ie H a u p tk rieg sverb rech er vor dem In te rn a tio n a le n M ili­

tärgerichtshof, N ü rn berg 14.11.1945-1.11.1946. Bd. 9: V erh andlu ngsniedersch riften , 8 .0 3 .1946-23.03.1946. Nürnberg 1947, s. 350.

20 APKat., H aupttreuhandstelle Ost T reuhandstelle K attow itz (dalej: Treuhandst.), sygn. 249, R echenschaftsbericht der TK, B erich tszeitraum N ovem ber 1939 b is Ok­

tober 1942, k. 4 9 -5 4 .

nego przy 14. Armii w dniu 4 w rześnia 1939 roku. Z kolei inżynier górniczy Schaffranek został zarządcą komisarycznym spółki Gruben der Böhmischen Handelsgesellschaft. Później huty tego obszaru podle­

gały również przekształceniom własnościowym podobnym jak w całej prowincji górnośląskiej w ram ach działalności HTO21.

Oprócz m ajątku nieruchomego przejmowano także aktyw a finan­

sowe. Kluczową rolę odegrał w tej działalności Deutsche Bank. Za­

równo Deutsche Bank, jak i D resdner Bank (ten tylko do 1937 roku) założyły swe filie w Katowicach zaraz po podziale Górnego Śląska w 1922 roku, wykorzystując Polsko-Niemiecką Konwencję Górnośląską z 1922 roku. W Katowicach zatrudniano 90 pracowników (80 reichsdeu- tschów i 10 volksdeutschow) w D eutsche Bank i zaraz po zajęciu Górnego Śląska katowicka filia stała się lokalną cen tralą banku na terenie rejencji katowickiej - jej oddziały powstały w Bielsku-Białej i w Cieszynie (11 września) oraz w Bohuminie (14 września). D eut­

sche Bank stał się najw ażniejszą instytucją finansow ą zajm ującą się rabunkiem polskich walorów. Do niego trafiały skonfiskowane: złoto, srebro, papiery wartościowe, dewizy. 7 w rześnia odbyła się rewizja polskich i żydowskich banków oraz ich filii (prawie bez wyjątku orze­

czono, że zostały one puste, walory wywieziono podczas ewakuacji).

Dzień później szef zarządu cywilnego zlecił stałem u przedstawicielowi Deutsche Bank przy Fitznerze, radcy Behrbomowi, przejęcie całości skupu wartościowych rzeczy. Deutsche Bank założył w związku z tym specjalne placówki skupu w Katowicach, Bohuminie i Cieszynie (prze­

de wszystkim miało to dotyczyć przymusowego skupu wartościowych rzeczy na podstaw ie ustaw aryzacyjnych, ale ze spraw ozdań wyni­

ka, że rozczarowani Niemcy konstatowali, iż miejscowi Żydzi uciekli z majątkiem do Krakowa). Rozpatrywano także możliwość utworzenia podobnej placówki w Sosnowcu, ale zarzucono ten pomysł22.

Po pow staniu katowickiej ekspozytury HTO Deutsche B ank ści­

śle współpracował z t ą in sty tu cją (wszyscy współpracownicy od­

działu bankowego katowickiego HTO przyszli właśnie ze stanow isk w Deutsche Bank). Później bank współpracował, oczywiście z zyskami dla siebie, w przewłaszczeniach m ajątku, kredytując takie zakupy.

W ten sposób Wilhelm D orrian nabył Fabrykę Oleju Siegmund Arzt i fabrykę m argaryny P aul Hofmann & Co w Bielsku (uzyskując na to 600 tys. m arek kredytu), Wilhelm Tischner uzyskał 135 tys. m a­

rek kredytu na przejęcie Elektrische Walzenmühle Dalezm an & Co

21 BA MA, RH 2 0 -1 4 , sygn. 181, A rm eebefehl [1939], k. 138.

22 H. J a m e s : D ie D eutsche B an k u n d d ie iyA riesieru n g ”. M ünchen 2001, s. 184—

186.

(firma ta wykonywała później zlecenia dla IG Farbenindustrie). Po­

magano także mniejszymi kredytam i małym przedsiębiorcom (przy zakupie młynów, zakładów związanych z przemysłem spożywczym).

Z oburzeniem w 1940 roku odrzucono wobec tego zarzuty Banku Rzeszy (Reichsbank), który ze względu na przedłużający się proces przewłaszczeń naciskał na banki prywatne, by złagodziły one politykę kredytową. Przedstaw iciele Deutsche Bank pisali: „[...] żadna filia nie odrzuciła wniosku kredytowego [...] nie obawialiśmy się ponosić olbrzymich ofiar w okręgu Katowice, potwierdzając nienaganną prze­

szłość naszej katowickiej filii”23.

Na obszarze rejencji katowickiej działały w okresie wojny również inne banki, które utworzyły swe oddziały na Górnym Śląsku: Bank der Deutschen Arbeit, Agrar- und Commerzbank AG, Deutsche Indu­

striebank i lokalne banki wrocławskie (na początku 1940 roku było to już 20 banków akcyjnych, 2 banki o zasięgu prowincjonalnym, 200 towarzystw kredytowych i 28 kas oszczędnościowych), ale nie zdecy­

dowano się jednak na utworzenie regionalnego banku obsługującego działalność inwestycyjną. Dopiero w 1943 roku doszło do oddzielenia od śląskiego związku bankowego i utworzono Oberschlesische B ank­

vereinigung24.

Nie ulega wątpliwości, że Górny Śląsk oraz Zagłębia Dąbrowskie i Zagłębie Jaworznicko-Chrzanowskie zostały wcielone - nie zważa­

jąc na racje historyczne związane z przeszłością p ru sk ą i a u s tria ­ cką regionu - przede wszystkim z powodu olbrzymiego potencjału przemysłowego, jak się wydawało, kom plem entarnego z produkcją na zachodnim Górnym Śląsku. Z tego względu ta k ważne stało się ocenienie i szybkie uruchomienie, a potem pełne wykorzystanie tych branż, które z punktu widzenia niemieckiej gospodarki wydawały się ważne - górnictwa węglowego i hutnictwa.

Niemcy kreowali przez cały okres wojny olbrzymie plany zwięk­

szania wydobycia i rozwoju górnictwa węglowego, które docelowo szacowano już w 1940 roku na ok. 100 min ton wydobycia rocznie:

»>[•••] wydobycie całego okręgu przemysłowego wynosiło w 1929 roku dokładnie 73 min ton [polskiego i niemieckiego Górnego Śląska]. Ta wysokość została przekroczona już w 1939 roku, a znacznie w 1940 roku. Można powiedzieć, że wydobycie w wysokości 100 min ton zo­

stanie z pewnością osiągnięte, szczególnie wtedy, kiedy miejscowe zakłady zostaną zmodernizowane i zmechanizowane[...]. Takie zwięk­

23 Ibidem, s. 188-189.

24 A. S u l i k : P rze m y sł ciężk i rejencji k a to w ick iej w g o sp o d a rc e Trzeciej R zeszy 1939-1945. K atowice 1984, s. 8 0 -8 1 .

szenie wydobycia staw ia oczywiście także nowe zadanie pod względem zatrudnienia [...]. Rodzi się potrzeba zatrudnienia 250-280 tys. ro­

botników w całym okręgu przemysłowym, co oznacza, że Górny Śląsk m usiałby z obecnego stan u ok. 190 tys. robotników zwiększyć stan zatrudnienia o 60-80 tys. Podsumowując, można chyba przyjąć jako pewne, że w obszarze górnictwa górnośląskiego jest wielka przyszłość i że przez jego wyjątkowo dobrze położone pokłady jest to w ram ach Wielkiej Rzeszy pewne”25.

Węgiel kam ienny był niezbędny dla praw ie wszystkich dziedzin gospodarki Rzeszy i udało się w zasadzie przez cały czas wojny, m.in.

dzięki wydobyciu na Górnym Śląsku, utrzym ać w m iarę dobre za­

opatrzenie w ten podstawowy surowiec energetyczny. Rola terenów wcielonych w wydobyciu węgla kamiennego, w tym przede wszystkim Górnego Śląska, stale rosła. Przy stabilnym podczas wojny całkowi­

tym wydobyciu w tzw. Starej Rzeszy, sięgającym w kolejnych latach wojny od 230 do 250 min ton, udział terenów wcielonych stale się powiększał: w 1938/1939 wynosił 8 min ton, w 1939/1940 roku - 34 min ton, w 1940/1941 roku - 76 min ton; w 1941/1942 roku - 76,4 min ton, w 1942/1943 roku - 90,1 min ton, a w 1943/1944 roku już aż 98,5 min ton, co oznaczało ponad 1/3 całego wydobycia w tzw.

Wielkiej Rzeszy26. Według obliczeń Czesława Łuczaka wydobycie węgla

T a b e l a 12 W yd ob ycie w ę g la w R zeszy N ie m ie c k ie j i n a o k u p o w a n y c h p rzez

n ią te r y to r ia c h w la ta c h 1938/1939-1943/1944 (w m in to n )

Lata Rzesza w grani­

cach z 1937 roku

Ziemie włączone do Rzeszy

Inne obszary

okupowane Razem

1938/1939 232,3 (69,8) 8,0 (2,4%) 92,5 (27,8) 332,8

1939/1940 233,7 (64,1) 34,0 (34,0%) 96,9 (26,6) 364,6

1940/1941 239,5 (59,4) 76,0 (18,9%) 87,3 (21,7) 402,8

1941/1942 241,5 (59,2) 76,4 (18,7%) 89,9 (22,1) 407,8

1942/1943 250,3 (58,2) 90,1 (21,0%) 89,3 (20,8) 429,7

1943/1944 249,1 (57,6) 98,5 (22,8%) 84,7 (19,6) 432,3

Ź ró d ło : C. Ł u c z a k : Polityka ekonomiczna Trzeciej Rzeszy w latach drugiej wojny światowej. Poznań 1982, s. 177.

25 G. S a a t h : D ie In d u strie der ein gegliederten oberschlesischen O stgebiete. Ber- lin -P r a g -W ien 1942, s. 18-19.

26 R.-D. M ü l l e r : D ie M o b ilisieru n g d er deu tschen W irtsch aft fü r H itlers K rieg ­ führung. In: D as D eu tsche Reich u n d d er Z w eite W eltkrieg. Bd.5: O rg a n isa tio n u n d M obilisieru n g d es D eutschen M achtbereichs. Erster Halbband: K riegsverw altu n g, W irt­

sch aft u n d person elle R essourcen 1 9 3 9 -1941. Hg. von B.R. K r o e n e r , R.-D. M ü l l e r , H. U m b r e i t . S tu ttgart 1988, s. 576.

kamiennego w czasie wojny w latach 1938/1939—1943/1944 wzrosło o 7,2%, z czego największy wzrost zanotowały właśnie obszary wcielo­

ne. Ich udział w całości wydobycia wzrósł z 2,4% w latach 1938/1939 aż do 22,8% całego wydobycia w Rzeszy w latach 1943/1944. Prawie do końca wojny dawało to pełne zaopatrzenie w ten surowiec Rzeszy Niemieckiej (tabela 12)27.

Znaczenie węgla kamiennego dla poszczególnych działów gospodarki Rzeszy pokazuje tabela 13

T a b e l a 13 D ystryb u cja w ęg la na rynku R zeszy i ziem do niej w c ie lo n y c h (w m in ton )

Odbiorcy Rok

1938/1939 1939/1940 1940/1941 1941/1942 1942/1943 1943/1944

Transport 23 24 30 31 33 35

Zakłady publiczne 39 32 37 41 45 46

Przem ysł 88 94 105 109 110 112

G ospodarstwa domowe i drobne przedsiębiorstw a

48 53 68 65 62 55

Eksport 36 26 40 38 51 49

Zużycie kopalń wydobywających w ęgiel

26 34 40 42 43 45

R a z e m 260 263 320 326 344 342

Ź ró d ło : C. Ł u c z a k : Polityka ekonom iczna Trzeciej R zeszy w latach drugiej wojny światowej. Poznań 1982, s. 288, tab. 42.

To znaczenie stało się jeszcze większe, kiedy ze względu na spa­

dające zaopatrzenie w ropę naftow ą szczególnie po zagrożeniu bom­

bardow aniam i i atak am i dywersyjnymi pól naftowych w Rumunii, olbrzymią rolę odgrywała produkcja syntetycznej benzyny uzyskiwana z przeróbki chemicznej węgla kamiennego w zakładach w Blachow­

ni, Zdzieszowicach i w Kędzierzynie. Do produkcji przystąpiły one w 1942 roku28. Początkowo do wzrostu tej produkcji nie przykładano większej wagi, ale wraz z załamaniem się dotychczasowych dostawców ta rola zaczęła gwałtownie w zrastać i zakłady należące do koncernu RWHG stały się niezbędne dla niemieckiej gospodarki wojennej29.

27 C. Ł u c z a k : P o lityk a ekonom iczna..., s. 176-177.

28 R a p o rt o s y tu a c ji na Z iem ia ch Z ach odn ich n r 4 do 1.03.43. W: R a p o rty z zie m w cielonych do I II R z e szy (1 9 4 2 -1 9 4 4 ). Red. Z. M a z u r , A. P i e t r o w i c z , M. R u t o w s k a . Poznań 2004, s. 129.

29 A. M e y e r : D as S yn d ik a t. R eichsw erke „H erm ann Goring". B raunschw eig 1986, s. 9 8 -9 9 .

W Niemczech zaopatrzenie w benzynę w 1944 roku stale spadało.

Na początku roku produkcja benzyny lotniczej wynosiła 159 tys. ton, w lipcu 1944 roku już tylko 35 tys. ton, a w grudniu 1944 zaledwie 26 tys. ton. Odpowiednio dla benzyny do samochodów produkcja wy­

nosiła: 118 tys. ton, 48 tys. ton, 50 tys. ton, a dla oleju 117 tys.

ton, 69 tys. ton, 66 tys. ton30. Z kolei zakłady górnośląskie benzyny syntetycznej miesięcznie produkowały na początku 1944 roku oko­

ło 50 tys. ton benzyny, z czego sam a Blachownia 13,7 tys. ton31, a Kędzierzyn 2,5 tys. ton (po bombardowaniach lipcowych produkcja w tych zakładach spadła do 916 ton miesięcznie)32.

C entrum górnośląskiego przem ysłu wydobywczego stały się Gliwice. 1 k w ietn ia 1940 roku pojaw ił się tam O berschlesische S tein k o h len sy n d ik at, a potem RWHG33. We w rześniu 1939 roku, kiedy ro zstrzy g ała się spraw a w łasności RWHG, m arszałek Rze­

szy przybył do Katowic, nadzorując aktywność d y rektora koncernu P au la Pleigera. Dzięki usilnym staraniom Göringa, przeciw staw ia­

jącego się roszczeniom koncernów pryw atnych z Zagłębia Ruhry, 11 g ru d n ia 1939 roku decyzją HTO RWHG otrzym ało w zarząd pow ierniczy większość pól węglowych i kopalni Górnego Ś ląska.

W celu zarządzania t ą now ą odnogą koncernu państw owego zało­

żono górnośląską spółkę koncernu (B ergverw altung O berschlesien GmbH der Reichswerke „Herm ann Göring” z siedzibą w Katowicach).

W styczniu 1940 roku k a p ita ł założycielski spółki podwyższono z 1 m in RM do 200 m in RM (wkład Rzeszy N iem ieckiej wynosił 199 RM). Przem ysł wydobywczy był jed y n ą branżą, w k tó rą z a in ­ westowano w czasie wojny spore środki państw ow e, szacowane na ok. 120 m in m arek 34.

S tru k tu ra własnościowa górnictwa węglowego na Górnym Śląsku ukształtow ała się w pierwszych latach wojny. Poza przywróceniem m ajątk u sprzed 1922 roku pryw atnym spółkom niem ieckim (kon­

cernowi „Ballestrem ” - ten jednak nabył także kopalnie w Sierszy i Trzebini, koncernowi Gräflich Schaffgotsche Werke GmbH i koncer­

30 Produktion w ich tiger Zweige der M in eralölin du strie u nd abgeworfene B om ben last a u f d ie M in eralölw erke. In: D eu tsche G eschichte 1933-1945. D okum en te zu r Innen- u n d A u ßen politik. Hg. von W. M i c h a ł k a . Frankfurt a. M ain 2002, s. 373.

31 K. F u c h s : G estaltu n gskräfte in d er Geschichte O berschlesiens, N iedersch lesien s u n d S u d eten d eu tsch la n d s. Dortm und 2001, s. 3 0 4 -3 0 5 .

32 K. F u c h s : W irtschaftsgeschichte Oberschlesiens 1871-1945. A u fsätze. Dortm und 1981, s. 202.

33 APKat., OG., A.m . Gliwice, sygn. 1425: J. M e y e r : D ie S ta d t G le iw itz in den J ah ren 1933-1940. G leiw itz 1944.

34 K. F u c h s : W irtschaftsgeschichte O berschlesiens..., s. 1 9 7-199.

nowi Offene Handelsgesellschaft Generaldirektion F ü rst von Donners- m arck-K raft G raf Henckel von Donnersm arck) doszło do przejęcia kopalń będących do wybuchu wojny w rękach p ań stw a polskiego i spółek akcyjnych o kapitale mieszanym. Największym właścicielem w wyniku tych przekształceń sta ł się koncern państw owy RWHG.

W ram ach tego państwowego holdingu utworzono filię górnośląską, k tó rą ostatecznie 17 stycznia 1941 roku wyceniono na 199 min m a­

rek (sumy tej RWHG w końcu nie zapłaciły, prowadzono uciążliwe pertraktacje co do wyceny). Koncern przejął kopalnie należące przed w ojną do: Rybnickiego Gwarectwa Węglowego („Emma”, „Anna”,

„C harlotte”, „Rymer”), do polsko-francuskiej Spółki „Skarboferm ” („Prezydent Mościcki”, „Barbara-W yzwolenie”, „Knurów”, „Bielszo- wice”), do Czernickiego Towarzystwa Węglowego („Michał”, „Wujek”,

„Ignacy”), do „Wspólnoty Interesów ” C,Ferdynand”, „Siemianowice”,

„Mysłowice”, „Dębieńsko”). Na Zaolziu zakupiono kopalnie: „Eugen”,

„Alpine”, „Petroshofen”, „Olsa”. W sumie RWHG dysponowało 21 kopalniam i. Z kolei kopalnie z Zagłębia Dąbrowskiego trafiły pod zarząd koncernu państwowego „Preussag”, który od stycznia 1942 roku stw orzył specjalny Wydział Kopalń Dąbrow skich (Abteilung Dombrowagruben „Preussag - Preussische Bergwerks- und H ütten AG” — z siedzibą w Sosnowcu). P reussag odzyskał jeszcze w 1939 roku należącą do niego przed wojną kopalnię „Bielszowice” i do niej dołączono: z Towarzystwa Kopalń i Zakładów H utniczych Sosno­

wieckich kopalnie: „Milowice”, „Modrzejów”, „Niwka”, „Klimontów”;

z Warszawskiego Towarzystwa Kopalń Węgla i Zakładów Hutniczych SA kopalnię „K azim ierz-Juliusz”; z Gwarectwa „Hrabia R enard” ko­

palnię „H rabia R enard”; z Towarzystwa Francusko-W łoskiego D ą­

browskie Kopalnie Węgla kopalnię „Paryż”; z Francusko-Polskiego Towarzystwa Górniczego kopalnię „Reden”; z Towarzystwa Akcyjne­

go Kopalni Węgla kopalnię „Flora”; z kopalni „Dorota” St. Knothe - Spółka Kom andytowa kopalnię „Dorota”. Dopiero w 1943 roku przejęto od HTO kopalnię „Czeladź” i „ S atu rn ”, należące do n ie­

mieckich i francuskich akcjonariuszy (opóźnienie wynikało właśnie z oporu wcześniejszych właścicieli przed przewłaszczeniem). Kopalnie księcia pszczyńskiego przejął ostatecznie koncern IG Farbenindustrie.

Koncern hutniczy „B erghütte”, w celu zapewnienia paliwa dla swoje­

go im perium hutniczego, otrzymał dwie kopalnie Wspólnoty In te re ­ sów: „Chorzów” i „Łagiewniki” oraz pozostałe kopalnie zaolziańskie.

Nowemu górnośląskiem u koncernowi energetycznem u utworzonemu w 1942 roku (Energieversorgung O berschlesiens - EVOS), który do 1944 roku przejął w szystkie elektrow nie na obszarze rejencji katowickiej poza elek tro w n ią w Łaziskach Górnych (była w rę ­

kach szwajcarskiej spółki „Elektro” SA) HTO przekazała kopalnie Jaw orznickich Kom unalnych Kopalń Węgla: „Jan K anty”, „Piłsud­

ski”, „Kościuszko”, „Leopold” oraz kopalnię „Silesia” w Czechowi­

cach35.

Od samego początku wojny plany niemieckie przewidywały szybki wzrost wydobycia węgla we wszystkich zagłębiach węglowych pro­

wincji górnośląskiej (Zagłębie Górnośląskie, Zagłębie Dąbrowskie, Zagłębie Jaworznicko-Chrzanowskie, Zagłębie K arw ińskie)36. Zwięk­

szenie wydobycia w drugim etapie wojny było, poza przenoszeniem na bezpieczny wschód większej części produkcji, przede wszystkim efek­

tem gospodarki rabunkowej. Na naradzie, która odbyła się w Essen 4 października 1942 roku z dyrektoram i koncernu K ruppa, Robert Ley, jako szef Niemieckiego F ro n tu Pracy (D eutscher A rbeitsfront

tem gospodarki rabunkowej. Na naradzie, która odbyła się w Essen 4 października 1942 roku z dyrektoram i koncernu K ruppa, Robert Ley, jako szef Niemieckiego F ro n tu Pracy (D eutscher A rbeitsfront