Badania nad wywiadem mogą pomóc w rozwiązaniu zasadniczej kwestii tekstologii, dotyczącej cech definicyjnych t e k s t u , w tym także wypowie
dzi współtworzonych przez dwa podmioty.
Przyjmuję założenie, że cały wywiad - formalnie - jest tekstem, o okre
ślonych językowo elementach delimitacyjnych. Taką decyzję wspiera wizu
alny kształt poligraficzny wywiadu, zajmującego w przestrzeni gazety okre
śloną, przeznaczoną dla niego i specyficznie zorganizowaną przestrzeń5
5 N ie p o d a ję tu b ib lio g r a f ii d o ty c z ą c e j te k s tu , p rz y p o m in a m je d y n ie o g ro m p ra c n a u k o w y c h p o ś w ię c o n y c h te m u z a g a d n ie n iu , p o w o łu ją c się n a a rty k u ł J. B a r tm iń s k ie g o (1998), k tó ry p o d a je , ż e w m ię d z y n a ro d o w y m in fo rm a to rz e b ib lio g ra fic z n y m za la ta 1973-1996 n o tu je s ię p o d h a s łe m te k st 24 578 p o z y c ji b ib lio g r a f ic z n y c h , a p o d h a s łe m d y sk u rs - 19 098.
W o s ta tn ic h la ta c h p o ja w iły s ię te ż p r ó b y s y s te m a ty z a c ji i b ila n s u d o ty c h c z a s o w y c h b a d ań , n p . w N ie m c z e c h G e r h a r d a H e lb ig a (1986), w U S A D e b o ra h S h iffrin (1994), a w P o ls c e T e re s y D o b r z y ń s k ie j (1993) o ra z A n n y D u s z a k (1998) i B a rb a ry B o n ie c k ie j (2000). P ra c e te u w y p u k la ją „ is tn ie n ie d w u b ie g u n ó w , m ię d z y k tó ry m i r o z w ija ją s ię b a d a n ia te k s to lo g ic z - n e: fo rm a ln e g o i fu n k c jo n a ln e g o (H e lb ig ), p r o p o z y c jo n a ln e g o i k o m u n ik a c y jn e g o ( S h iffrin )”
( B a r tm iń s k i, 1998: 11), p rz y c z y m o b a u ję c ia w o s ta tn ic h c z a s a c h tra k tu je s i ę j a k o k o m p le m e n ta rn e i r ó w n o w a ż n e . W y d a je się , że m o ż n a u z n a ć d e f in ic ję J e rz e g o B a rtm iń s k ie g o , d la k tó re g o : „ [ . . . ] te k s t j e s t to p o n a d z d a n io w a j e d n o s tk a ję z y k o w a , m a k ro z n a k , m a ją c y o k r e ś lo n e n a c e c h o w a n ie g a tu n k o w e i s ty lo w e (k w a lifik a to r tekstu ), p o d d a ją c y s ię c a ło ś c io w e j in te r p r e ta c ji s e m a n ty c z n e j i k o m u n ik a ty w n e j, w y k a z u ją c y in te g ra ln o ś ć s tr u k tu r a ln ą o ra z s p ó j
n o ś ć s e m a n ty c z n ą i p o d le g a ją c y w e w n ę tr z n e m u p o d z ia ło w i s e m a n ty c z n e m u , a w p r z y p a d k u te k s tó w d łu ż s z y c h - ta k ż e lo g ic z n e m u i k o m p o z y c y jn e m u . W ty m s e n s ie te k s t j e s t n ie ty lk o k o n s tr u k c ją j e d n o s te k j ę z y k o w y c h (w y ra z ó w i z d a ń ), le c z p ro d u k te m ję z y k a (w s e n s ie p r z y j
m o w a n y m p rz e z A . B o g u s ła w s k ie g o ), p ro d u k te m o z ło ż o n e j, p o lifo n iczn ej s tru k tu rz e ” ( B a r t - m iński, 1998: 17). D z ię k i tej d e f in ic ji lin g w is ty c z n e j m o ż n a w p ro w a d z ić d o te k s to lo g ii p a rę
Nawet tak ogólne potraktowanie tekstowości wywiadu prowokuje pytania ogólniejsze, bo dotyczące statusu tekstowego poszczególnych jednostek konstytutywnych dla dyskursu dialogowego.
Jako pendant do tej kwestii trzeba dodać obserwowany proceder swo
istego cytowania „celniejszych” wyimków z wywiadów, ich usamodzielnia
nia się w postaci „aforyzmów”, „skrzydlatych słów”. Sądzę, że to zjawisko autonomizacji części składowej tekstu, nabywanie przez nią statusu tekstu może dostarczyć danych do określenia cech koniecznych do bycia tekstem6.
Mówienie o perspektywach badań, których punktem wyjścia jest wywiad, ma bez mała charakter „syndromu Knocka”. Bohater znanego dramatu Ju- lesa Romains Knock lub triumf medycyny (powstałego w 1923 roku) wyznaje następującą zasadę: „Dajecie mi kanton zaludniony kilkoma tysiącami jed
nostek szarych, zwykłych, nieokreślonych. M o j ą r o l ą j e s t o k r e ś l i ć i c h , s p r o w a d z i ć i c h do i s t n i e n i a m e d y c z n e g o [w y ró żn .- M.K.]. Kładę ich do łóżek i patrzę, co z tego może wyniknąć: gruźlik, neu
rotyk, chory na arteriosklerozę, cokolwiek, ale przecież ktoś, dobry Boże, ktoś! Nic mnie tak nie irytuje, jak taka istota, ni pies ni wydra, którą na
zywa się człowiekiem zdrowym.”7 Jak Knock kładzie wszystkich do łóżka, uważając ich za potencjalnych chorych, uprawiając panmedycynę, tak ba
danie wywiadu - jak się wydaje - może doprowadzić do postawienia i ro
związania wielu ważnych dla językoznawstwa problemów, wywiad można bowiem wykorzystać w językoznawstwie na bardzo wiele sposobów8.
pojęciow ą analogiczną do par: fonem - głoska, morfem - morf, leksem - wyraz, zdanie - w yp ow ied zen ie. M ożna w ięc w yróżn ić, z jednej strony, abstrakcyjny w zo rzec tekstow y, tekstem, a z drugiej — tekst jako skonkretyzowaną w ypow iedź, będącą realizacją tego wzorca, czyli wariant tekstem u funkcjonujący w konkretnym akcie komunikacji.
6 P oszukiw aniu cech relew antnych i nierelew antnych tekstu p o św ieco n y jest artykuł Urszuli M a j e r - B a r a n o w s k i e j (1998).
7 Por. w y p o w ied ź program ow ą dr. Knocka: „Vous m e donnez un canton peuple de quelques m illiers d ’individus neutres, indetermines. M on role, c ’est de les determiner, de les amener ä l ’existen ce m edicale. Je les mets au lit, et je regade ce qui va pouvoir en sortir:
un tuberculeux, un nevroseux, un arterio-sclereux, ce qu ’on voudra, m ais quelqu’un, mon Dieux! quelqu’un! Rien ne m ’agace com m e cet etre ni chair ni poisson que vous appelez un homme bien portant.” ( R o m a i n s , 1924: 135).
8 Z tą o p in ią w sp ółb rzm i zdanie Jana R o zw a d o w sk ieg o sprzed k ilk u d z ie się c iu lat (z artykułu opublikow anego w 1923 roku): „Stare przysłow ie pow iada, że każda liszka swój ogon chw ali, mając przy tym na m yśli ludzi, nie lisy. W iem y dobrze, że m ów i prawdę, ale nie zatrzym ując się nad o g ó ln ą stroną tej prawdy, ch ociaż je s t bardzo ciekaw a i m ogłaby nas zaprow adzić prostą drogą aż do m etafizyk i, stw ierdzę tylko, że o d w ieczn e d ośw iad czen ie, zawarte w tym przysłow iu , odnosi się tak sam o do u czon ych jak do w szystk ich innych ludzi - ani m niej, ani w ięcej: kto w ie naw et, czy nie w ięcej. Tak, każdy u czon y chw ali sw oją naukę. I to nie tylko tak sobie na co dzień, po cichu, dla prywatnego użytku, albo w zw ykłych drwinach z k olegów i przekpiwaniach filo lo g ii, astronomii czy filozofii,
Mam nadzieję, że pokazałam wielostronną przydatność wywiadu dla badań lingwistycznych. Z pewnością jednak nie jest to jeszcze w pełni wyczerpujący zestaw problemów, które można ujrzeć, kiedy „położy się chorego do łóżka” i poddaje się go obserwacji - jakby powiedział znako
mity doktor Knock.
Literatura
A d a m is z y n Z ., 1991: O sposobach i przyczynach pow staw ania deryw atów okazjonalnych w potocznym akcie mowy. „Socjolingw istyka”, 11.
B a je r o w a I., 1993: Język ogólnopolski X X wieku. W: B a r tm iń s k i J., red.: Współczesny język polski. Wrocław.
B a r tm iń s k i J., 1998: Tekst ja k o przedm iot tekstologii lingwistycznej. W: B o n ie c k a B ., B a r t m iński J., red.: Tekst. Problemy teoretyczne. Lublin.
B a u e r Z., 1996: Wywiad prasowy. Gatunek i metoda. W: B a u e r Z., C h u d z iń s k i E., red.: Dzien
nikarstwo i św iat mediów. Kraków.
B a u e r Z., C h u d z iń s k i E., red., 1996: Dziennikarstwo i św iat mediów. Kraków.
B e a u g r a n d e R .A. de, D r e s s l e r W .U., 1990: Wstęp do lingwistyki tekstu. Warszawa.
B e r n a c k i M ., P a w lu s M ., 1999: Słownik gatunków literackich. B ielsko-B iała.
B o n ie c k a B ., 1999: Lingwistyka tekstu. Teoria i praktyka. Lublin.
B o n ie c k a B ., 2000: Struktura i funkcje pytań w języku polskim. Lublin, rozdz. 5: Strategia konwersacji.
B o n ie c k a B ., P a n a s iu k J., 2001: O języku audycji radiowych. Lublin.
B r a l c z y k J., M o s io łe k - K ło s iń s k a K ., red., 2000: Język w mediach masowych. Warszawa.
D o b r z y ń s k a T., 1993: Tekst. Próba syntezy. Warszawa.
D u s z a k A ., 1998: Tekst, dyskurs, komunikacja międzykulturowa. Warszawa.
F r a s J., 1999: Dziennikarski w arsztat językow y. Wrocław.
albo w mniej lub w ięcej energicznym podnoszeniu znaczenia swojej nauki przed słuchacza
mi, ale także w pow ażniejszych występach i wyznaniach. [...] W tym chórze sam ochwalstw a słychać także głosik językoznaw stw a, dosyć jeszcze cienki, jak zw ykle u m łodego stw orze
nia, ale w cale ju ż doniosły. C zasem zresztą sym patyczny, jak to b yło np. u nieżyjącego już lw ow skiego profesora Blatta, o którym opowiada jeg o były uczeń, prof. Gawroński, że nieraz na w ykładzie, w zapale i p odziw ie dla swojej nauki, której był oddany całą duszą, przerywał jakiś szczeg ó ło w y w yw ód i m ów ił, jak kapłan o sw oim tajem niczym , przepotężnym bóstwie:
nie w iem , czy jest druga taka nauka na św iecie! Że język jest rzeczą bardzo ważną, ba, dla człow ieka pierw szorzędną, to w iadom o, jasne, i nie potrzeba się nad tym rozw odzić. M yślę, że w iększość ludzi wolałaby sobie odebrać życie, niż stracić m ow ę w kw iecie wieku; na pewno w ięk szość polityków , dziennikarzy itd. - zresztą w razie zam knięcia im języ k o w eg o kurka szybko by u nich nastąpiło zatrucie... językiem .
N o, ale czy nauka o język u jest ważną, czy i jakie ma naprawdę znaczenie? C zy zapew niając, że językoznaw stw o jest nauką ważną, nie robim y tak, jak ow a żaba, co to nadsta
w iała łapę, kiedy konia kuli? Zobaczym y.” (R o z w a d o w sk i. [1923] 1950: 160).
K e r b r a t - O r e c c h i o n i C., 1990: Les interactions verbales. T. 1. Paris.
K i t a M ., 1992: Grzeczność w wywiadzie prasowym . W: A n u s ie w ic z J., M a r c j a n ik M ., red.:
„Język a Kultura” . T. 4: Polska etykieta językow a. Wrocław.
K ita M ., 1992: Polszczyzna kulturalna w nauczaniu języka polskiego cudzoziemców. W: „Acta
U niversitatis L od zien sis”. „K ształcenie Polonistyczne C udzoziem ców ” . T. 4. Łódź.
K ita M ., 1998: Wywiad prasowy. Język - gatunek - interakcja. K atowice.
Kita M ., 1999: Językoznawstwo wobec synergizmu różnych „k o d ó w ” rozmowy. „Biuletyn P olsk iego Towarzystwa Językoznaw czego”, 55.
K ita M ., 2000a: O możliwościach badań nad przemianami rozmowy (źródła do badań nad
K u d r a B., 1996: Sposoby powstawania prasowych okazjonalizmów politycznych. „Poradnik
Językow y”.
Współczesna polszczyzna mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej). Kraków.
P is a r e k W., 1970:. Retoryka dziennikarska. Kraków.
Le syndrome de Knock ou ce que le linguiste peut apprendre en etudiant des interviews
R e s u m e
L’auteur presente l ’avis que l’interview est un genre qui peut etre le point de depart ou le pretexte pour les recherches et reflexions plus generales: linguistiques, „system iques”, stylisti- ques, generiques, m enees dans le cadre de 1’analyse conversationnelle, de la sociolinguistique, psycholinguistique et autres. L’ article est done une sorte d ’«inventaire» des problemes lies aux recherches sur l ’interview. L’auteur esquisse les principes de recherches qui sont contenus dans les domaines suivants: les recherches sur le discours dialogique, les recherches generiques (sur des genres non-litteraires), les recherches sur la langue polonaise contemporaine, les recherches sur les changements linguistiques au X X e sied e.
Knock’s syndrome - what a linguist can learn from reading interviews
S u m m a r y
The author believes that the interview is a genre that can be a starting point for more general linguistic studies o f style, genology, sociolinguistics, psycholinguistics and others. The article is thus an inventory o f problems connected with the studies o f interviews, among others the studies o f the language o f press, discourse studies, the studies o f present-day Polish and the studies o f language change.
Bożena Witosz
Uniwersytet Śląski Katowice