A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S TURYZM 6, 1990
RECENZJE — CRITIQUES
M. VASOVIC, Z. JO V lC iC , v a z n i j e t u r i s t iCk o-g e o g r a f s k e RE G IJE E VR O PE, (Beograd 1982)W 1982 г. ukazało się drugie w ydanie książki jugosłow iańskiej spółki auto ró w M. Vasovic i Ż. Joviciö, zaty tu łow an e W ażniejsze tu rystyczn o -
geograficzne regiony Europy. W kład obu autorów w przygotow anie
książki jest bardzo nierów ny, bow iem Z. Jovićić opracow ał jedynie rozdział pośw ięcony problem om tu ry sty k i w Jugosław ii. Pozostała część jest au to rstw a M. Vasovica. Zasadniczą różnicą, w porów naniu z p ie rw szym w ydaniem książki jest w prow adzenie nowego rozdziału pt. Miejsce
Norwegii w rozw oju ruchu turystycznego. Rozbudow ano także część
dotyczącą ru ch u turystycznego w k raja ch socjalistycznych oraz opis regionów tury sty czn y ch B ułgarii. Cała praca składa się ze w stępu i trzech głów nych części podzielonych na rozdziały.
W części pierw szej (s. 9— 15) przedstaw iono założenia w stępne p racy oraz term inologię i definicje (m. in. regionu geograficznego i tu ry sty c z nego). A u tor tej części w p rezentow anych definicjach p re fe ru je ekono m iczny p u n k t w idzenia, rozum iejąc pod pojęciem regionu turystycznego „przestrzeń, w k tó re j tu ry sty k a spełnia funkcję dom inującą, a jej n a stępstw em jest fizjonom ia”. R ozp atru jąc podział obszarów turysty czny ch w lite ra tu rz e europejskiej skłania się za przyjęciem term in u regionu, a nie rejo n u turystycznego, co m o ty w u je jedynie stw ierdzeniem , iż w geografii region daje możliwość bardziej kom pleksow ego ujęcia. M. Vasovic nie przedstaw ia w łasnych k ry te rió w podziału, ograniczając się jedynie do dość lakonicznego stw ierdzenia, iż istn iejące w E uropie regiony polifunk cyjne (kompleksowe), k tó ry m i jego zdaniem są W łochy,
Szw ajcaria, a w dalszej kolejności H iszpania, A ustria, B ułgaria i inne k raje , m ogą się dzielić n a m niejsze jednostki.
Część d ru g a pracy (s. 15—38), z aty tu ło w an a K r ó tk i opis ruchu
tu rystycznego w krajach europejskich dzieli się n a pięć rozdziałów.
P ierw szy z nich zaw iera c h a ra k te ry sty k ę bazy naclegow ej (w podziale na hotelow ą i pozostałą) w latach siedem dziesiątych. D rugi opisuje ro zm iary ru c h u turystyczn ego w Jug o sław ii na tle k ra jó w k a p ita listy c z nych, podk reślając niew ielką rolę R FN jako k r a ju docelowego tu ry s ty k i zagranicznej. Trzeci rozdział p rzedstaw ia z ko lei ru c h tu ry sty czn y , za rów no w ew nętrzn y, jak i przyjazdow y, w k ra ja c h socjalistycznych. A utor zw raca tu uw agę n a różnice w m etodologii sta ty sty c z n ej po szczególnych k rajó w i M iędzynarodow ej O rganizacji T u ry sty k i, dotyczącą głów nie sposobu definiow ania pojęcia tu ry sty . W edług tego k ry te riu m podzielono rów nież k ra je europejskie. O statni, p iąty rozdział przedstaw ia c h a ra k te ry sty k ę głów nych k ieru n k ó w p rzepływ u tu ry stó w w Europie. Na około 20 stronach, ty le bow iem liczy dru g a część pracy, nie sposób oczywiście opisać głów nych zagadnień dotyczących ru c h u turystyczneg o na ko ntynencie europejskim . W ydaje się jednak, iż w artość te j części książki obniża pom inięcie chociażby tak ich zagadnień, jak sezonowość ru ch u turysty czn eg o czy s tru k tu ra i wielkość p rzyjazdów tu ry stó w zagranicznych do poszczególnych krajów . U jem ną stro n ą jest tu rów nież sposób przed staw iania danych statystyczn y ch. W iększość zam ieszczonych zestaw ień tab elary cznych nie posiada n um eracji, ty tu łu , źródeł (często także w tekście), co w dużym stopniu u tru d n ia nie tylko ich in te rp re tację, ale w ręcz spraw ia, że są one nieczytelne. P ozytyw ną stron ą, nie tylko tej części publik acji, jest fakt, iż zam ieszczony m ateriał sta ty sty c z ny jest stosunkow o nowy, pochodzi bow iem z końca la t siedem dzie siątych.
Zasadniczą treść om aw ianej książki stan ow i jej trzecia część, k tó ra obejm u je blisko 400 stron (s. 39—425) i nosi ty tu ł Turystyczno-geogra-
ficzne regiony Europy. Dzieli się ona na trz y rozdziały. P ierw szy om aw ia
regiony Alp i k rajó w B asenu M orza Śródziem nego. K olejn y pośw ięcony jest „pozostałym ” regionom tu ry sty cz n y m E u ropy (Pirenejów , M asyw u C entralnego, Polski, W ęgier, Czechosłow acji, Skandynaw ii), a także centrom tu ry sty k i m iejskiej (Paryż, W iedeń, B udapeszt, P rag a, L e n in grad). Całość tej części i całej pracy kończy rozdział pośw ięcony tu ry s tyce w Jugosław ii.
Mimo iż w stęp do trzeciej części przynosi rozbudow aną w ersję w cześniej przedstaw ionej definicji regionów tu ry sty cz n y c h (Vasovic uważa, że za tak i region m ożna uznać obszar c h a ra k te ry z u ją c y się: jedno- lu b dw usezonow ym i w aloram i, w ysokim stopniem in fra stru k tu ry tu ry sty czn ej, dużym , liczącym pow. 1 m in noclegów ru ch e m tu ry sty c z
nym i dużym i dochodam i z tu rysty k i), to w dalszym ciągu nie znam y bardziej p recy zyjny ch k ry te rió w ich w ydzielenia. Skądinąd wiadomo, iż sposób i k ry te ria w ydzielania regionów są uzależnione od zakresu podejm ow anych badań, ich celu, a także lokalnych (krajow ych) u w a runk ow ań , te zaś są różne w różnych k rajach , nie tylko św iata, ale i Europy. J e s t rzeczą n a tu ra ln ą , iż w książce prezentow ane są w yniki badań pochodzących z różnych krajów . Z astan aw iający jest jednak w ybór regionów , bądź m iast i uznanie ich, jak to określa M. Vasovic, za „n ajb ard ziej znane”, bez uzasadnienia i podania choćby głów nych k ry te rió w tego w yboru. Dla p rzy k ład u z regionów polskich „uznanie” znalazły jedynie: sądecki, tatrzań sk o-p o d halańsk i i żywiecki. Co o tym zadecydow ało, czy tylko fakt, że w k lasyfik acji M. I. M ileskiej po szczególne fra g m en ty K a rp a t otrzy m ały w ięcej p unktów za w alory śro
dow iska n atu raln eg o niż tere n y pobrzeża i pojezierzy? Co było p rz y czyną niezaliczenia do „w ażniejszych” centrów tu ry sty k i m iejskiej L on dynu, M adrytu, A m sterdam u, B erlina, czy chociażby A ten? O dpow ie
dzi na te p y tania próżno szukać w tekście pracy.
N ajw ięcej m iejsca poświęcono regionom Alp (85 stron) i k rajó w Basenu M orza Śródziem nego (209 stron, w tym na 40 stron ach z ap re zentow ano Jugosław ię). Omówiono tu kolejno: cechy fizycznogeogra- ficzne, historię tu ry sty k i, w alo ry uzdrow iskow e, poszczególne form y tu ry sty k i, n astęp stw a i p ersp ek ty w y tu ry sty k i. Dokonano rów nież po działu na podregiony, p rzedstaw iając jednocześnie ich k ró tk ą c h a ra k tery sty k ę. Pozostałe z w ym ienionych regionów i centrów tu ry sty k i m iejskiej opisano w podobny sposób, jednakże bardzo skrótow o, bo zaledw ie na 80 stronach.
K siążka zaw iera 25 tabel, 11 map, 6 rysunków i około 80 fotografii, jednak zaprezentow any m ateriał graficzny posiada niew ielką w artość, często jest w ręcz nieczytelny.
Całość pracy kończy bogaty, liczący ponad 100 pozycji, w ykaz lite ra tu ry , k tó ra obok opracow ań podręcznikow ych zaw iera także w iele opracow ań badaw czych. N iezaprzeczalnym w alorem książki jest rów nież w zbogacenie analizy poszczególnych regionów o dane staty sty czn e do tyczące zagospodarow ania i ru ch u turystycznego.
P rzed staw ione uw agi k ry ty czn e nie d y sk re d y tu ją książki M. Vaso- vića \ 2. Jovićića. Z akres przestrzen n y spraw ił, iż jest to w łaściw ie praca o ch ara k te rz e p o p u larn y m i inform acyjnym , stąd też p raw d o podobnie słabsza jest jej stro n a m etodologiczna. Jednocześnie należy przypom nieć, iż publik acja au to rów jugosłow iańskich jest jednym z n ie licznych opracow ań poruszających kom pleksow o prob lem aty kę regio nalizacji tu ry sty cz n e j Europy. G dyby w ydaw nictw o to doczekało się
polskiego tłumaczenia, z powodzeniem mogłoby być wykorzystywane
na zajęciach z geografii turystycznej świata na różnych poziomach
kształcenia.
Mgr A ndrzej W ychowaniiec W płynęło:
Zakład Geografii M iast i Turyzm u 18 stycznia 1989 Instytut ii Geografii Ekonomicznej
i O rganizaćij Przestrzeni U niw ersytetu Łódzkiego al. Kościuszki 21