R ecen zje
209
pa la tiu m na Ostrowiiu Lednickim , om ów ienie p ierw szych katedr w (Poznaniu, G nieź
n ie i na W awelu, aż do relacji o budow nictw ie klasztornym (Trzemeszno, Tyniec, M ogilno). A rtyku ł jest ilustrow any dużą liczbą fotografii i rysun ków oraz zakoń czony podaniem literatury.
M. B.
ZNISZCZONY ZABYTEK TECHNIKI WE FROMBORKU
W nrze 37/1967 „Tygodnika K ulturalnego” ukazał się artykuł M ałgorzaty S zej- n ert F rom bork bez K opern ika?, w którym autorka p isze m in ., że b iegn ący U stóp from borskiego Wzgórza K atedralnego kanał został „zasypany, [...] zniszczony w czy n ie społecznym przez harcerzy i w ojsko, zgodnie z poleceniem m iejscow ej rady. A rcydzieło średniow iecznej inżynierii w odnej! Ten ¡kanał m a oałą literaturę. From - borski system w odociągow y był ty lk o o 23 lata m łodszy od augsburskiego, który m a sław ę św iatow ą. Kanał [...] dostarczał m iastu słodkiej w ody z rzeki Baudy, od prow adzał nadm iar opadów ściekających ze skarp, b yć m oże m iał p ew ne zna czenie obronne. B y ł tak mądrze zaprojektowany [...], że całe pokolenia p rzyp isy w a ły to dzieło K opernikowi. O statnie badania dowodzą wprawdzie, że from borski system wodny założony został przez w rocław ianina W alentego H endía [...]. Z asy p ując kanał, niszczy się [...] zabytek starej techniki, jakich m ało w P olsce i w Euro p ie ”.
A utorka artykułu cytu je protestacyjny list Wysłany w tej spraw ie do- M ini sterstw a K ultury i Sztuki przez dr inż. arch. T. Zarębską z P olitechniki W rocław skiej, w którym upom ina się ona o odbudowanie zniszczonego kanału: „Odbudo w a n ie kanału i staranne uporządkowanie jego strefy m iałoby tak że w artość d y daktyczną zarówno dla włada m iejscow ych, jak i dla harcerzy, którzy podobno przerw ali pracę na skutek ostrego protestu m iejscow ych przedstaw icieli k ultural nego społeczeństwa, pragnącego przeciwdziałać barbarzyństwu”.
Autorka artykułu dodaje, że k ied y spadły u lew ne deszcze, w oda ze skarp za m ia st spływać kanałem zalała partery kilkunastu dom ów ¡(ewakuowano je z lu dzi i ich dobytku). „Okazało się, że średniow ieczny zabytek m iał sw oje do zro b ien ia i w X X w iek u ”.
Z. Br. *
Pochopne zasypanie kanału from borskiego nie prowadzi jednak M. Szejnert do n egatyw n ej oceny harcerskiego czynu społecznego, podjętego w 1966 r. dla uczcze n ia pięćsetlecia urodzin Kopernika. Z w ielkim uznaniem pisze ona o dotychczaso w y ch w ynikach tej akcji, podobnie jak Tadeusz G rzesło w podsum ow ującym je ar ty k u le „O peracja 1001 — F rom bork” (taki kryptonim ma ta akcja, rozpoczęta w 1001 roku istnienia P aństw a Polskiego), zam ieszczonym w n rze 10/1967 m iesięcznika P olsk iego T ow arzystw a M iłośników A stronom ii „Urania”. Czyn harcerski polega na w spółudziale w odbudowie zniszczonego w czasie w ojn y w 80%> Fromborka przy jednoczesnym ubieganiu się m łodzieży o harcerski „Znak W iedzy” w zakre sie astronomii, historii, ekonom ii, kultury itp. W 1966 r. — pisze T. Grzesło — „odgruzowano kanonię św . Paw ła, przeprowadzono w iele prac oczyszczających teren w zgórza katedralnego, plaży i in. Oprócz tego harcerze uczestniczyli w pra cach naukow o-badaw czych prowadzonych przez ek ipę Polskiej A kadem ii N auk” 1
1 B yły to badania geofizyczne m ające na celu poszukiw anie pierwszego obser w atorium Kopernika; sprawozdanie z tych badań znajdzie się w nrze 3/1968 „Kwar taln ik a”. (Przypis redakcji).
210
R ecen zje(s. 27i2). Z artykułu w „Uranii” dowiadujem y się też, że Sztab „Operacji 1001 — From bork” w spółdziała stale z P olsk im T ow arzystw em M iłośników Astronomii.
Choć artykuł M. Szejnert odznacza się — rzadką, niestety, w naszej prasie, gd y pisze o historii techniki — dbałością historyczną, autorka n ie uniknęła p ew nego błędu: traktuje ona kanał fromborski jako w ykonany przez W. H endla w latach 1571—1572 łącznie z całym from borskim system em wodnym . Tym czasem k anał jest w rzeczyw istości znacznie starszy: z dokum entów w ynika, że został zbudow any nie później niż w 1427 r. i n ie w cześniej niż w 1310 r. dla dostarcza n ia m iastu w ody pitnej oraz energii wodnej potrzebnej m ły n o m 2. ■
E. O.
POLAK — BUDOWNICZY KANAŁU SUESKIEGO
Pod takim tytułem Stanisław a Czerska napisała artykuł w nrze 35/1967 „Rej sów ” (dodatek do „Dziennika B ałtyckiego”). Idzie tutaj o inż. Stanisław a Janic k iego syna (1836—1888), hydrotechnika i hydrologa, który w latach 1864—1869 k ierow ał budową północnego odcinka Kanału Sueskiego. A rtykuł oparty jest na inform acjach uzyskanych przez autorkę w rodzinie w nu ka S. Janickiego, prof. W acław a Balcerskiego, też hydrotechnika, kierow nika K atedry B udow nictw a Wod n ego Politechniki Gdańskiej.
Szczegóły przebiegu pracy zawodowej S. Janickiego zawarte w artykule w „R ejsach” zasadniczo pokrywają się z tym , co podała Janina Bieniarzówna W P olskim słow n iku biograficznym (t. X , 1964, s. 508), w e w spom nieniach ro dzinnych m ów i się tylko jeszcze, że Janicki projektow ał m in . w odociągi w O dessie i budow ał m ost na N iem nie w okolicy Grodna. W artykule jest natom iast sporo szczegółów z życia osobistego Janickiego. W Ism aili, gdzie Janicki m ieszkał w okre sie budowy Kanału Sueskiego, do dzisiaj zachował się grób jego żony (w 1967 r. od w ied ził go dr P. Smolarek, dyrektor Muzeum M orskiego w Gdańsku. Muzeum ¡to pam ięci inż. S. Janickiego pośw ięciło m iejsce na stałej w ystaw ce przedstaw ia jącej ludzi zasłużonych dla morza). W Izmaili przyszła na św ia t córka Janickiego, Helena, m atka prof. W. Balcerskiego.
W artykule w „Rejsach” jest też m owa o ojcu S. Janickiego, również Stani sła w ie (1797— 1855). Z auw ażyliśm y pew ne różnice m iędzy danym i relacji opubli kowanej w „Rejsach” i biogram u i S. Janickiego ojca w P olskim słow n iku bio
graficzn ym (t. X , s. 507— 508), napisanym przez Jadw igę Dianni. S. Czerska re
lacjon u je w „Rejsach”, że S. Janicki ojciec po studiach uniw ersyteckich w yjechał, jako stypendysta rządu K rólestw a K ongresowego, do Austrii, gdzie napisał „pierw szą polską pracę doktorską z dziedziny techniki, zatytułowaną: Teoria m achin
p arn ych ’’, po powrocie zaś do kraju został profesorem Szkoły Przygotow aw czej do
Instytutu Politechnicznego; był redaktorem „wydawanego przez siebie «Pam ięt n ik a U m iejętności C zystych i Stosow anych»”. Tym czasem J. Dianni podaje, że po studiach uniw ersyteckich w K rakow ie i W arszaw ie S. Janicki rozpoczął pracę pedagogiczną, przerwaną w 1819 r. podróżą naukową na koszt rządu. Zwiedził N iem cy, Szw ajcarię, W łochy i Francję. Po pow rocie do kraju w 1822 r. otrzymał stopień m agistra, po czym był nauczycielem w szkole w ojew ódzkiej w Płocku, n astępn ie pierwszym adiunktem w w arszaw skim obserwatorium astronomicznym. N astępnie znów podróżował, dopiero teraz b ył w A ustrii i dopiero po powrocie z tej podróży został profesorem m echaniki teoretycznej w W arszawskiej Szkole Przygotow aw czej do Instytutu Politechnicznego. Tytuł pracy doktorskiej w ed łu g
2 Por.: B. O r ł o w s k i , Legenda i pra w d a o pseu dokopern ikow skich w odocią
gach. „Studia i M ateriały z D ziejów Nauki P olsk iej”, seria D: „Historia Techniki