R e c e n z je
613
w K ra k o w ie stał się jedn ym z czołow ych centrów botaniki oraz ośrodkiem w ielo kierunkow ych badań.
M im o że książka prof. W ład ysła w a Szafera przedstaw ia tylko zarys historii
botaniki w K rak ow ie, to jednak daje ona jasn y obraz rozw oju tej nauki od śre dniowiecza po dzień dzisiejszy. Piękne, żyw e polskie słow o przem aw ia bezpośrednio do czytelnika. D oskonale dobrane ilustracje, h arm onizująca z treścią szata ed ytor ska uzupełniają to w artościow e w ydaw n ictw o.
K siążk ę przeczytać m oże z dużym zainteresow aniem nie tylko botanik, a le
rów nież każdy, kogo interesuje historia rozw oju nauk. Ża ło w a ć należy, że ta cen na i pięknie napisana książka dociera do rąk niew ielu tylko czytelników . N ak ład b ow iem : 700 egzem plarzy — jest tylko „kroplą w m orzu” n aw et dla tych, którzy bezpośrednio są zainteresowani przedm iotem i jego problem atyką.
Z ofia M a śla n kiew iczow a
Stanisław C z a r n i e c k i , Z a rys historii geologii na U n iw er sy te cie Jagielloń skim . Państw ow e W yd a w n ictw o N aukow e, K ra k ó w 1964, ss. ¡145, ilustr. 17.
Praca S. Czarnieckiego, stanow iąca 14 tom serii W y d a w n ic tw ju b ile u sz o w yc h
UJ, przedstaw ia rozw ój geologii na tej uczelni w okresie ponad 180 lat. W p ra w d zie
odrębna katedra geologii na U niw ersytecie Jagiellońskim , zw ana G abinetem G e o logicznym , pow stała dopiero w 1886 r., nauki geologiczne poja w iły się jednak n a tej uczelni już znacznie w cześn iej. Przez długi czas w chodziły one w zakres dzia łania katedr historii naturalnej (lata 1782— 1814 i 1833— 1847), w y k ład y geologii pro w adził także profesor chem ii (lata 1817— '1829), przez w iele lat geologia zw iązana
była z w cześniej utworzoną K atedrą M ineralogii (lata 1814— 1817, 1830— 1833
i 1847— 11855).
A u to r trafnie podzielił dzieje nauk geologicznych na U niw ersytecie Jagielloń skim na pięć w yraźnie zaznaczających się okresów.
P ierw szy okres rozpoczęła K o łłą ta jo w sk a reform a Szkoły G łów n ej K o r o n n e j; w w yn iku reform y w 1782 r. utworzono K ated rę H istorii N aturalnej. K a tedrą tą, obejm u jącą zoologię, botanikę .i m ineralogię, kierow ał w latach 1782— 1785 doktor m ed ycyn y Jan Jaśkiewicz, pełniąc rów nocześnie fu n k cję prezesa K o leg iu m F izycz
nego i profesora chemii. Po zlikw idow aniu uniw ersytetu lw ow skiego niektórych
jego profesorów przeniesiono do uniw ersytetu krakow skiego, m . in. B alta za ra H a c - queta. T en zniem czony Francuz, należący do w ybitnych m in eralogów tej epoki, b y ł autorem w ielu publikacji, z których jedna zawierała w yn iki badań przeprow adzo nych w K arpatach w latach 1788— .1789. K atedrę H istorii N atu raln ej w K ra k o w ie objął jednak w w ieku 65 lat i paroletnia i(,1805— 1809) jego tu bytność niczym n ie zaznaczyła się szczególnie. R ów nież i jego następca A lo jz y Estreicher, profesor hi storii naturalnej w latach 1809— 11843, nie ogłosił żadnej pracy z zakresu n auk geo logicznych, podobnie zresztą jak i z innych dyscyplin, które w ykładał.
Praw dopodobnie z in icjatyw y Stanisław a Staszica postanow iono w 1811 r. u tw o rzyć odrębną K ated rę M ineralogii i „Jeognozji” . P ow ołano na nią w B 1 4 r. Józefa
Tom aszew skiego, posiadającego dobre przygotow anie ze studiów w e Freibergu
i P aryżu . N iestety, w sk u tek różnych trudności, spow odow anych intrygam i na uczel ni, ustąpił on z zajm ow anego stanow iska już w 1817 r. W y k ła d y po nim o bjął J ó ze f M a rkow ski i prow adził je do 1829 r.
A ż w ięc do 1830 r., kiedy K atedrę M ineralogii objął w yb itn y geolog L u dw ik Z e js z - ner, nauki geologiczne traktow ane b yły na uczelni krakow skiej tylko m argin esow o.
geologicznych z czasów w cześniejszych, tj. z okresu Odrodzenia, kiedy w zm ianki o m inerałach m ożna znaleźć w zielnikach Jana Stańki, nadw ornego lekarza K a z i m ierza Jagiellończyka (1472 r.), Stefan a Falim ierza (1534 r.), H ieronim a S p iczyń - skiego (1542 r.), M arcina Siennika ¡(1568 r.) i M a rcin a z U rzędow a (1595 r.), a na stępnie w kalendarzach w ydaw an ych przez Jakuba Niegow ieckiego, profesora m a tem atyk i A k ad em ii K rak ow skiej.
Okres drugi (lata 1830— 1886) nazyw a autor Z a rysu okresem Zejsznera, autora w ie lu pow ażnych rozpraw , który w ytyczył w krakow skim Ośrodku uniw ersyteckim kierunki badań geologicznych, kontynuow anych i rozw ijanych przez jego następ ców . M . in. b ył on autorem dw óch podręczników m ineralogii, a także książki G e o logia do ła tw ego pojęcia zastosowana, która bardzo przyczyniła się do spopulary zow ania geologii w Polsce. N iestety ju ż po trzech latach, w 1833 r., zmuszono Z e jsz nera do zrezygnowania z pracy na uniwersytecie krakow skim , n a który powrócił dopiero w 1848 r. Po dziewięciu latach, gdy akcja germ anizacyjna rządu austriac kiego stw arzała coraz trudniejsze w arunki pracy na uczelni krakow skiej, Zejszn er przeniósł się do W a rszaw y, gdzie w now o utworzonej A k a d e m ii M e d y k o -C h iru r- gicznej m ógł prowadzić w y k ład y m ineralogii w języku polskim .
L u d w ik Z ejszn er b ył pierw szym polskim geologiem , który prow adził system a tyczne terenow e badania naukow e. Z jego in icjatyw y po raz pierw szy (1850 r.) w prow adzono dla studentów geologiczne ćwiczenia terenow e, zw iązane z obserw a c ją naturalnych odsłonięć skalnych i zw iedzaniem kopalń.
O kresy: trzeci (lata 1886— 1928) i czw arty (lata 1928— 1939) związane są
z nazw iskam i kierow ników K a ted ry G eologii: W ład ysła w a Szajnoch y i Jana N o w a k a 1. W 1886 r. nastąpiło rozdzielenie katedr: M ineralogii i Geologii. K atedrę G eologii o b jął W . Szajnocha i kierow ał nią przez ponad 40 lat (do 1928 r.). Pod jego kierunkiem w ykształciło się całe pokolenie geologów , w tym w ielu wybitnych, któ rzy później zajęli katedry w yższych uczelni, jak Tadeusz W iśn iow ski, Józef G rzy b ow ski, K azim ierz W ó jcik , Jerzy Sm oleński, B ronisław R ydzew ski, W a le ry Goetel, Ed w ard Passendorfer, Józef Prem ik i in.
Prof. Jan N ow ak , należący do n ajw ybitn iejszych polskich uczonych pierw szej p o łow y X X w ., znakom ity tektonik i znawca K a rp at oraz zagadnień naftow ych, zgrom adził dokoła siebie grono uczniów i w spółpracow ników , którzy z jego ini
c ja ty w y prowadzili prace geologiczne, głów nie w K arpatach, szczególną uwagę
pośw ięcając zagadnieniom tektonicznym . W ielu z tych, którzy w yszli ze „szkoły krakow skiej” , jak M arian K siążkiew icz, Stanisław Sokołow ski, K a m ila Sk oczylas- -C iszew sk a, K o n ra d K onior, za jm u je dzisiaj katedry geologii i inne odpowiedzial ne stanow iska w służbie geologicznej. U prof. J. N ow aka habilitow ali się Bohdan Sw iderski, Stanisław Zuber, M arian K siążkiew icz, Tenryk Teisseyre i B ronisław H alicki.
W ścisłym zw iązku z tą katedrą pozostawała pracownia paleontologiczna, w y dzielona form alnie w 19'12 r., a następnie przekształcona w K ated rę Paleontologii. A ż do 1922 r. kierow ał nią prof. Józef G rzybow ski, po czym kierow nictw o jej objął prof. Jan N ow ak , pozostając na tym stanowisku do 1928 r., tj. do objęcia K atedry G eologii po śm ierci prof. Szajnochy. K atedrę Paleontologii o bjął wtedy prof. W il h elm Friedberg, a po jego przejściu na em eryturę w 1935 r. — doc. Franciszek Bieda.
Okres piąty to czasy pow ojenne, w których przez sześć lat <1951— 1956) kate d ry nauk geologicznych,-zlikw idow ane na uniwersytecie, zw iązane b yły z A kadem ią G órniczo-H utniczą. Od 1946 r. K atedrę Geologii prowadzi obecny jej kierow nik,
1 W serii W y d a w n ictw ju b ileu szow yc h TJJ jako tom y 10 i 16 ukazały się dw a życiorysy w ybitn ych geologów : F. B i e d a , Jó zef G r zy b o w sk i — geolog. K ra k ó w 1963; K . M a ś 1 a n k i e w i c z, Jan N ow a k. K ra k ó w 1964.
R ecen zje
615
prof. M arian K siążkiew icz, który kontynu uje prow adzone przez J. N ow ak a prace w K arpatach, rozw ijając z dużym i osiągnięciami n ow e kierunki w tej dziedzinie badań.
N iew iele dotąd ukazało się publikacji z dziedziny historii polskiej geologii,
z dużą też radością należy pow itać omawianą pracę, zw łaszcza że je j autorem jest
zam iłow any badacz przeszłości naszej geologii o dużej znajom ości ‘ przedm iotu.
Oprzeć śię on m usiał przede w szystkim n a m ateriałach archiw alnych, które ze brał bardzo starannie, um iejętnie je w ykorzystując.
W sposób trafny scharakteryzow ane zostały poszczególne okresy rozw oju geo logii na uczelni krakow skiej i przedstaw ione sylw etki w yb itn iejszych je j przedsta w icieli. Bardzo cenne są liczne przypisy, podające w iele m ało znanych pozycji bi bliograficznych dotyczących historii geologii w Polsce oraz dane życiorysow e. U zu pełnienie om aw ianej pracy stanowią zestawienia tabelaryczne doktoratów z zakre su nauk geologicznych na U J i w ykaz habilitow anych docentów oraz fotografie. Ż a ło w a ć tylko należy, że nie zam ieszczono indeksu nazwisk.
K azim ierz M a śla n kiew icz
Irena S t a s i e w i c z , Z p oczątk ów teorii nauki w P olsce. Ig n a cy W ło d e k i j e go dzieło. Z a k ład N arodow y im. O ssolińskich — W yd a w n ictw o Polskiej A k ad em ii Nauk. W ro cław — W arszaw a— K r a k ó w 1963, ss. 90, tabl. 3 *.
Ignacy W łod ek , ek s-jezu ita (1723— 11780), pozostaw ił nieukończony rękopis
obszernego dzieła z dodatkiem w postaci sporego słow nika „słów daw nych zanie dbanych polskich” . Dzieło O naukach w yz w o lo n yc h w pow szech n ości i szczeg ól ności księgi d w ie w y szło w R zym ie — gdzie W łod ek przez 15 ostatnich lat życia przebyw ał — już po śm ierci autora, w 1780 r. (S łow n ik polsk i d a w n y [...] zaś — w 1781 r.). W rzeczywistości była J;o tylko ksiąga pierw sza i trzy fragm en ty (nb. bardzo zajm ujące) księgi drugiej tego dzieła. Duża objętość (ss. 415 in quarto) z jednej strony, istotna erudycja i m oc cytat — z drugiej dow odzą, że W ło d ek m u siał pracować nad rękopisem przez długie lata. Lektura książki przychodziła potem niełatw o, ale poglądy W łod k a b y ły popularyzow ane przez fragm en ty przedru kow y wane w „M on itorze” w 1785 r. i w broszurach oraz przez znacznie skrócone w y d a nie w rocław skie z 1814 r. I później także obszerne w y ją tk i zam ieszczano w czaso pism ach i antologiach. W ostatnich latach w ydane w 1953 r. w y p isy : B. Suchodol skiego, Nauka polska w okresie ośw iecenia oraz W . Taszyckiego, O b roń cy ję z y k a p olsk iego — opublikow ały fragm enty twórczości W łod k a, przypom inając uczonego i patriotę.
O m ów ień, ocen książki W łod k a było dużo i — dzięki w ielostronnej tem atyce — z różnych punktów widzenia. P isali o niej historycy filozofii i logiki, pedagodzy i zw olennicy klasycznego kierunku w ychow ania, językozn aw cy i m iłośn icy m ow y m acierzystej, historycy i krytycy literatury, a również p a rem io lo d zy 1. D r Irena
♦ P o r . także recenzję tej sam ej książki: K . O p a ł e k , Irena S tasiew icz [...].
„K w artalnik H istorii N auki i Techniki” , nr 3— 4/1964, ss. 395— 397.
1 P ół setki w ypow iedzi odnotow uje znana autorce praca: A . C i e ń s k i, Igna c y W ło d e k jak o k r y ty k i te o r ety k literatury. „Rocznik Z a k ła d u N arodow ego im . Ossolińskich” , t. 5, 1957, zob. ss. 402— 403; liczbę tę m ożna by pow iększyć, np. o w zm iankę F. M . Sobieszczańskiego w E ncyklop edii O rgelbranda, t. 27, W a rsza w a 1868, s. 457, lub J. Leżańskiego w „A lm a M ater V iln en sis” , zeszyt ju bileu szow y, 1928, s. 105. C ień ski w cytow anej pracy ustalił również (ss. 430— 436) dużą liczbę p rzedru ków z książki W łod k a, m . in. M ęd rek lingwista i M ę d r e k w p ra w d ziw ej s w e j postaci w ydane anonim ow o w Sandom ierzu w 1786 r. i uchodzące za utw ory dom inikanina B. D om asław skiego.