• Nie Znaleziono Wyników

Werdauskie Wiadomości Misyjne, 1882, nr 8

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Werdauskie Wiadomości Misyjne, 1882, nr 8"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

WERHAISKIE HlillllłlOŚll HISYJMl

1882.

Warszawa, dnia 19 (31) Maja.

Nr. 8.

W ychodzą co m iesiąc, ja k o d o datek do Z w i a s t u n a o w a n go l i c z n e g o i osobno n ie m ogą by ó prenum erow ano.

Z w i a s t u n w raz z W i a d o m o ś c i a m i ko sztu je w W arszaw ie rsr. 1 kop. 50. Z przesyłką pocztow ą: w C esarstw ie i K ró­

lestw ie r s r . 2, w A u strji 3 zlr. w a 10 centów , w N iem czech 0 m arek.

O pow iedziaw szy w W e rd au sk ich w iadom ościach o zd o b y cia przez O sm a­

nów K o n stan ty n o p o la i o u p a d k u tego cesarsk ieg o g ro d u , chcem y czy telnikom naszym podać

0])is wzrostu potęgi Osmanów po upadku Konstantynopola.

D n ia 2!) M aja 1453 r. stolica ch rześcijań sk ieg o C esarstw a w schodniego, g ró d założony przez K o n sta n ty n a W -go, zd o b y ty został przez su łta n a M uliam e- ila II. J a k k o lw ie k p otężny ten w ład zca zbiegłym z m iasta m ięszkańcoin po­

zw olił w rócić i bezpieczeństw o życia i m ienia im p rz y rz e k ł, now o p rz y b y ły c h przyjm ow ał, i z a ż ą d a ł sam aby S obór się zeb rał celem w y b ra n ia P a try a rc h y i w edle daw nego zw yczaju w y b ran em u p rz e sła ł p a sto ra ł ozdobiony p erłam i i drogiem i k am ien iam i — zdobycie K o n stan ty n o p o la zasm uciło i p rz e ra ziło c a łą E uropę. W dotychczasow ej stolicy, A dryanopolu p rz y ją ł su łta n hołd i h a ra c z w y lęk ły ch k s ią ż ą t greck ich i m ięszkańców w y sp , a R zeczp o sp alita W en eck a pośpieszyła zaw rzeć z nim now y tr a k ta t odnośnie do sw ych posiadłości na W schodzie i han d lu .

S u łta n , m ógł się te ra z za ją ć spełnieniem dawno ułożonych planów i siły sw oje zw rócić ku D unajow i celem zd o b y cia W ęgier. W y ru sz y ł z w ojskiem liczącóm 160,000 ludzi, liczncm i d ziałam i oblężniczem i i ro zpoczął b o m bardow anie B el- g rad zk ió j tw ierd zy m io tając na m iasto dzień i noc k u le z stu a rm a t. N a odsiecz po­

śpieszyło 60,000 źle uzbrojonych c h rześcijan , m iędzy tern i 300 polskich ry c e rz y , lecz pew ien sędziw y, bo siedem dziesięcioletni m nich zakonu św. F ra n c isz k a , potrafił w ym ow ą sw o ją ta k poruszyć te d o tąd niesforne tłu m y , iż w ódz w ęg iersk i tak że starzec, llu n ia d y , zniszczył na czele tej rze sz y s ta tk i tu re c k ie stojące na D u n a ju , i zdołał w cdrzćć się do m ia sta i z a d a ł s tra s z n ą k lęsk ę osm anom , a M uham cd ciężko ra n n y , u traciw szy 24,000 żo łn ierzy , m u siał 'się pośpiesznie cofać (1456). R oz­

w ścieczony, zab ił w ła sn ą rę k ą k ilk u ludzi ze służby i wodzów, innym k a z a ł w swój obecności pościnać głow y. Lopićj się w iodło M uhamedowi w k sięztw ic S erb sk ió m , gdzie sk u tk iem sporów o dziedzictw o tronu, już w r. 1458 udało się turkom z a tk n ą ć sw e ch o rąg w ie n a w szy stk ich tw ierd zach serb sk ich . N a­

stęp stw em togo było, iż uprow adzono 200,000 n iew olnika, spustoszono k ra j, a ludność ch rz e śc ijań sk a zo stała ujarzm iona. K siąże A l b a ń s k i J e rz y K a- strioto (S k an d crb eg ) o d p a rł zw yciężko n a p a d y O sm an a n a k ra j ojczysty i z m u ­ sił potężnego M uham cda do za w a rc ia pokoju. Po śm ierci S k a n d e rb e g a 1407 r.

R zeczpospolita W en eck a p o sia d ła A lbanię. M iasto S k u ta ri o d p arło zw ycięzko T u rk ó w ; K roją d a w n a sto lica S k a n d e rb e g a , oblężona, w ym ogła p o d d ając się, iż w szyscy m ięszk ań ey mieli w yjść w olni z m iasta, lecz za le d w ie b ram y m ia ­ sta zam k n ęły się za niem i, zostali bez m iło sierd zia w ym ordow ani p rzez s ie p a ­ czy w iarołom nego M uham cda r. 1478.

T ym czasem i księztw o B o ś n i i w raz z H e r c e g o w i n ą przeszło pod p an o w an ie O sm anów , a przeszło 100,000 m ięszkańców poszło w ja s y r, 30,000 m łodzieńców zaś w zięto do ja n c z a ró w .

(2)

W ton sam sposób z o sta ła zaw o jo w an a W o ł o s z c z y z n a . Bo k ie d y o k ru tn y k sią ż ę W ła d y sła w IV w obce n a d c ią g a jąc y c h tu rk ó w co fn ął się w n ie­

dostępno w ołoskie la sy dębow e, a T u rc y zobaczyli 20,000 trupów pow ieszo­

nych n a d rzew ach , zaw arli pokój z b ra te m jego R adulem , pozostaw iając p rzy nim w ładzę, k tó rą się cieszył przez la t 15, podczas g d y W ła d y sła w sied ział w w ięzieniu w W ęg rzech . lia d u la i W ła d y sła w a zam ordow ano, a głow ę o s ta ­ tniego nosili tu rcy po w szystkich m iastach zostaw szy sam i w y łączncm i panam i k raju .

N a p ółw yspie G r e c k i m trz y m a ły się jeszcze m ałe k s ią ż ą tk a ja k o le n ­ nicy O sm anów , kłócąc się m iędzy so b ą i o b d zierając poddanych. M uham ed sk o rz y sta ł z tego, w szedł do G recyi, popom ordow ał k sią ż ą t, sp a lił m ia sta i po­

zostałego jeszcze p rz y życiu T e b a ń sk ieg o k się c ia z d rad zieck o zam o rd o w ał (1460 roku).

W A z y i m n i o j s z ó j w T rap ezu n cio n ad C zarnćm m orzem , trz y m a ł się jeszcze je d en z członków cesarsk ićj ro d zin y D aw id, k tó ry w szed ł w z w ią z k i z w rogam i M uham eda. W o jsk a S u łta n a obiegły T ra p e z u n t i m iasto p o ddało się. D w ie trzecie m ięszkańców przew ieziono do K o n stan ty n o p o la, c a ła rodzina c e s a rs k a p a d ła w K onstan ty n o p o lu z rę k i k a ta , a w szy stk o ich m ienie zostało skonfiskow ane.

W K a r a m a n i i , g d zie dw aj b ra c ia sp ierali się o w ład zę, O sm anow ie k o rz y sta ją c z w ew nętrznych zam ieszek u stan o w ili sw ego w ielkorządzcę.

P o w sta ł g ro źn y spór m ięd zy U z u n h a z a n o m tu rk o m ań sk im sułtanom środkow ój A zyi i M uham edem . P ie rw sz y w raz z dw om a sy n am i i licznćm w o j­

skiem sta n ą ł n ad E u fratem . M uham ed p rz y b y ł ta k ż e z dw om a synam i sw em i i z a stę p a m i zb rojnych. L e k k a ja z d a jeg o zapęd ziw szy się z a d alek o , w p a d ła w z a sa d z k ę i zo stała całk o w icie zniszczona. M uham ed pod ogniem sw oich a rm a t p rzeszed ł E u fra t, stoczył w aln ą bitw ę pod T ard zen i z pom ocą ja n c z a ­ rów ro zb ił (r. 1473) w o jsk a U zu n g h azen a. M ordow anie jeńców trw a ło trz y dni, o c a la ło ty lk o k ilk u uczonych m ężów , a M uham ed z n iezm iernym łupem wrócił do stolicy.

O sta tn ie kolonio G e n u e ń s k i e przeszły tak że pod panow anie O sm a­

nów . K a f f a m iasto portow e i h an d lo w e poddało się O sm anom r. 1475 i m i­

mo zaw artćj ugody, w ym ordow ano n ajzn aczn iejszy ch obyw ateli, zabrano 40,000 jeńców , a 1,500 m łodzieńców w łączono w szereg i ja n c z a ró w . M uham ed zw ró­

cił się k u zachodow i. T u n a w odach g reck ich o d d aw n a ju ż p rz e sz k a d z a ł Mu- ham od rozw ojow i h a n d lu m ia st w łoskich, obecnie n ało ży ł h a racz n a w y sp y , n o p ie ra ją c ą się w y sp ę L e s b o s zdobył i m ięszkańców w ym ordow ał. W eno- c y an ie w id ząc, iż w ojna z S ułtanom je s t n ieu n ik n io n ą, o b w aro w ali m iasto No-

g

ropont n a w yspie E uboa, któro je d n a k po długióm o b lężeniu zo stało przez em anów zdobyto r. 1470. R zeczpospolita z a w a rła z S u łtan em pokój r. 1479.

W ojska M u ham eda posunęły się ku W łochom i zdobyły m iasto O t r a n t o w A pulii (r. 1480). W tym sam ym czasie je d e n z wodzów M uh am ed a o biegł stolicę w y sp y R o d u 8 , lecz w szy stk ie sztu rm y z o stały zw ycięzko od p arto przez ry c e rz y M altańskich aż M uham ed po stan o w ił sam w y ru szy ć przeciw bo­

haterom c h rz eścijań sk im , lecz zask o czy ła go śm ierć. D n ia 3 M aja 1481 roku u m a rł w Malój A zyi w pobliżu grobu sław n eg o K a rta g iń e z y k a H a n n ib a la , m a ­ ją c lat 52.

Z dw óch synów M uham eda, m łodszy, D żem k tó ry z a rz ą d z a ł K arm an ią, m iał w edle w oli w ielkiego w ezy ra zostać S u łta n e m . D la tego, zw łoki M uha- m oda sprow adzono do se raju i z w ied zą sorajow ego le k a rz a oznajm iono, iż S u łta n ciężko zachorow ał. L ecz jan czaro w ie, k tó rzy p rag n ęli w idzićć na tro ­ n ie starszego sy n a M uham eda, to je s t B a j o z y d a , w targ n ęli do pałacu a ujrzaw szy tru p a S u łta n a , w padli w tu k ą w ściekłość, iż z a rą b a li w ielkiego

(3)

w e z y ra i le k a rz a , rów nie ja k pow strzym ującego ich w odza sw ego; n a p a d li na m ię sz k a n ia żydów i chrześcijan, zrabow ali sk lep y W łochów i w tryum fie opro­

w adzali po m ieście nieletniego sy n a B ajezyda ja k o tym czasow ego w ielkorządzcę.

K ied y B ajezyd w jechał do m iasta wśród okrzyków ludności, m usiał zapew nie janczarom bezk arn o ść, a u n ik a ją c żąd an eg o przez nich podw yższenia żołdu, d a ł im w spaniały p o d arek , k tó ry o d tą d w szedł w zw yczaj. Z w ło k i M uham eda zostały uroczyście pochow ano w m eczecie zdobyw cy i B ajezy d zasiad ł n a tronie ojca swego. D żem nie ch ciał się zrzec dobrow olnie w ładzy, tw ierd ził a lb o ­ wiem , że ta k a b y ła wola ojca jeg o . O panow ał m iasto w A z y i i zap ro p o ­ n o w ał b ra tu , a b y m u pozostaw ił panow anie w Azyi, a sam w ła d a ł w E u ro ­ pie. P okonany w w alnćj bitw ie, u ciek ł n ajp rzó d do E g ip tu , a n astę p n ie sz u k a ł sch ro n ien ia u ry c e rz y M altańskich w Rodos. W y zy sk ał to B ajezyd ofiarow aw szy M altańczykom za to, iż b ęd ą więzić i pilnow ać Dżem a, pokój, tr a k ta t handlow y i 45,000 d u k a tó w sub sy d y ó w rocznie. M altańscy ry cerze p rzep ro w ad zili D że­

m a do je d n ć j z posiadłości sw oich w e F ra n c y i, n astę p n ie zaś, w y d a li go n a j­

przód Papieżow i, potćm królow i F ran cu zk icm u , u którego po 13 la ta c h w ięzie­

n ia u m arł. Zw łoki je g o k a z a ł B ajezy d pochow ać w B russic.

P ó k i żył Dżem , S u łta n m usiał m iarkow ać się w zg lęd em ch rześcijan, a nadto, lubił on życic kon tem p lacy jn e. L ecz n a ra z ro zb u d ził się w nim duch w ojow niczy g d y w W ęg rzech w y b u c h ły niezgody. W k ro czy ł do tego k ra ju i pobił szlach tę r. 1493. L ecz, g d y je d e n z wodzów jeg o pobity zo stał n a W ołoszczyznie, B a ja z y d zaw arł n a jp rzó d pokój z królem W ładysław em (r. 1530), a n astęp n ie z Papieżem , M altańczykam i i W enecyanam i. K oniec ży cia B aje­

z y d a b y ł bu rzliw y , g d y ż, n iety lk o straszn e trzęsienie ziem i zrządziło w ielkie spustoszenie w K onstan ty n o p o lu i innych m iastach, lecz p o w stały ta k ż e i n ie ­ sn ask i politycznćj n a tu ry . K ied y B ajezy d ch ciał o d d a ć n ajw y ższą w ład zę u lu ­ bionem u synow i sw em u A hm cdow i, m łodszy sy n jeg o Selim podniósł bunt p rz y pom ocy janczarów , k tó rzy znów zrabow ali sk le p y żydów i chrześcijan. B a je ­ zy d zrzek ł się tro n u i c h ciał ud ać się do m iejsca sw ego u ro d zen ia d o k ą d tćż w y jech ał, lecz w dro d ze zm arł sk u tk iem zadanćj m u tru c iz n y przez ży d o w sk ie­

go le k a rz a przekupionego przez Selim a. C iało je g o pochow ano w K o n sta n ty ­ nopolu w zbudow anym przez niego m eczecie r. 1512.

S e l i m rozpoczął tćm sw oje panow anie, iż k a z a ł ściąć 2-cli b raci sw oich A chm eda i K o rk u d a, oraz 5 synów zm a rły c h braci sw oich. N astęp n ie n a p a d ł n a szach a p erskiego lzm ao la, k tó ry p rz y ją ł n a d e r uprzejm ie sy n a ściętego A chm eda. łzm ael n a leżał do s e k ty „ sz y itó w 11, k tó rą zaw sze „ su n n ici" n ien a­

w idzili. Selim k tó ry n a leżał do sunuitów , ro zk azał sp isać w szystkich szyitów w państw ie sw ojćm i w yznaw ców tćj sek ty , p o cząw szy od la t 7 do 70 w ym or­

dow ać lub więzić. P a d ło 4 0 ,000 ludzi. N astęp n ie, p rz e sła ł Izm aelow i o b ra ­ żające pism o i w bitw ie pod C zaldiran r. 1514 zw y cięży ł go, a dziesiąteg o d n ia w szedł do stolicy N ow o-perskiego k ra ju , — T a b r i s . N astęp n ie w y ru szy ł przeciw w lad zcy M ezopotam ii i p okonaw szy go, zam ordow ał 4 synów jego, za- jąw szy poprzednio K u rd y stan , O śm dziesięcioletni S u łtan Syryi i E g ip tu ICansu G aw ri, z a stą p ił d ro g ę Selim ow i pod Ilaleb . W aleczny starzec poległ, bogate m iasto poddało się i w D am aszk u złożyli Selim owi hołd syryjczykow ie, k tó ry pom odliw szy się w Jerozolim ie i w H ebron u d a ł się przez p u sty n ię do E g ip tu , g d zie p an o w ał w aleczn y i sp raw ied liw y S u łtan T um anbeg. P od K airem zo­

s ta ła stoczona b itw a (r. 1 5 l7 ). D w ad zieścia pięć ty sięcy m am oluków p ad ło n a placu boju i po straszn ćj w alce n a ulicach m iasta w szed ł Selim do K airu.

N ajzn ak o m itszy ch m am eluków 800, k tó rz y się poddali, chaniebnie w y m o rd o ­ w ano, a n a ulicach m iasta w alało się 50,000 trupów . T u m an b eg sch ro n ił się do znajom ego mu a ra b a , k tó ry ofiarow ał m u bezpieczne schronienie w j a s k i n i ; n astę p n ie je d n a k zd ra d z ił go i w y d a ł osm auom , a Selim k a z a ł go stra c ić p rzed

(4)

bram am i m iasta. O d eb raw szy w A le x au d ry i liołd i k lacze od K aa b y w M ekce, S u lejm an rozpoczął m arsz pow rotny. T y sią c w ielbłądów obładow anych złotem i srebrem niosło n a g rz b ie ta c h sw oich bog aty łup. XV Jerozolim ie i w H ebron pom odlił się raz jeszcze i p rz y b y ł nakoniec do stolicy. W łaśn ie zab ierał się do pochodu n a w y sp ę lto d o s, k ie d y d o tk n ę ła go śm ierć. U m arł w drodze z A dry an o p o la do K o n stan ty n o p o la n a p a n u ją c ą w ów czas zara z ę r. 1420. G dy w iadom ość o tćm d o szła do sy n a je g o S u l e j m a n a , k tó ry liczył dopióro 25 la t, p rz y b y ł n a ty c h m ia st do K o nstantynopola ze sw ego w iclk o rząd ztw a, w szedł do seraju i o b jął w ład zę po ojcu złożyw szy bogaty d a r ja n czaro m i podw yższyw szy im p łacę. Nie m ając w spółzaw o d n ik ó w , nie potrzebow ał u ciekać się do k rw aw y ch mordów, a pow stanie w y buchłe w S y ry i zostało szybko stłum ione. G łęboki p o lity k um iał siać niezgodę m iędzy chrześcij ań sk ie- mi p aństw am i i zm ierzać do pow ziętego celu. N ajprzód zdo b y ł n a d d u n a jsk ie tw ierdze W ęgrów , a przedow szystkióra b ezskutecznie przez M uham eda oblegany B elgrad (r. 1521). B ohaterskim obrońcom B elg rad u pozw olił w yjść z tw ie rd z y , lecz wiarołom nośó tu re c k a w zięła gó rę i ja n czaro w ie w y m o rd o w ali w y c h o d z ą c y ch N astęp n ie n a s tą p iła w y p ra w a przeciw w yspie Rodos. W yszło pod żag lam i.

300 okrętów i 100,000 arm ia lądow a. M altańczycy dzielny staw iali o p ó r;

lecz, po 20 o d p arty ch sztu rm ach , w których około 100,()00 osm anów śm ierć znalazło, m usieli się poddać. Z a g w aran to w an o m ięszkańcom bezpieczeństw o osób i m ien ia i w olność w y z n a n ia , a ryczerzom pow rót do W łoch. S ulejm an ja k o try u m fa to r w jech ał do K o nstantynopola r. 1523, a szach P e rsk i złożył mu h ołd. N a stą p iła w y p ra w a do W ęgier. T w ie rd z a P e te rw a rd e in zo stała w ziętą szturm em (r. 1526), a p o d M ochaczem legł k w ia t m łodzieży w ęgierskićj w raz z królem sw oim , m iasto O fcn zaś zostało spalone, Z pow odu zaszłych sporów o następstw o tronu, S ulejm an w ziął stro n ę J a n a Zapolii i po odejściu załogi niem ieckićj w p ro w ad ził go do P esztu, a za stę p y tu re c k ie pustosząc w szy stk o po drodze zbliżyły się pod W iedeń Po k ilk u n ieu d ały ch sztu rm ach w rócił S u lejm an do K o n stan ty n o p o la.

W szyscy czterej w lad zcy p aństw a O sm anów , k tó ry c h w zm ian k o w aliśm y tu, byli niopospolitćm i w ładzcam i. M uham ed zrobił bardzo wiolo pod w zględem budow nictw a, um iejętn o ści i o rg an izacy i p a ń stw a ; B ajezyd, b y ł p o etą; Selim b y ł w ielkim m iłośnikiem n au k , a Sulej m ana zaliczają do n ajzn ak o m itszy ch w ładzców osm ańskich. Lecz ,,ileż zbrodni, fałszów , ja k ie g o p rzelew u k rw i d o ­ konali ci bohaterow ie. Czćm je s t potęga, k tó ra naw et w ielkie c h a ra k te ry k a ­ zi". Owoce D ucha św iętego s ą : m iłość, radość, pokój, cierpliw ość, u p rz e j­

m ość, dobrotliw ość, w iara i czystość! Ali! niechże to ow oce w y ro sn ą w p a ń ­ stw ie O sm anów . Pomóż do tego w łasce sw ojćj P a n ie Je z u " . Amon.

Rozmaitości.

W odlo obliczeń sta ty sty c z n y c h zn ajd u je się m ahom etan w Azy i 113 miljo- nów, w A fryce 00 m iljonów , w E u ro p ie (i miljoriów. Co do liczby w zrasta m n- ham odim izm w Azyi środkow ej, n a w yspach a rch ip elag u In d y jsk ie g o i w A fry ce;

za to n a sile w ew n ętrzn ej, traci coraz hardziej.

W ydaw ca I R e d a k t o r o d p o w ied zialn y Dr. Ke. L. Otto.

ftODuoiont H o i n y p o i o , ilitp iiin iia 16 Mim IHH'2r. Warszaw», Druk A. Glnsa. Nowozlolna M 37 (1004 D).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nadto, z pomocą królewskich niewolników którzy z plantacyi, uzbroiwszy się, wpadli do m iasta, by niby to szukać morderców króla, pozabijano wielu

N ap astn icy sądzili, że odcięte ogony zostały zachow ane jako środki czarodziejskie... Bóg nie opuszcza

N iedzielne nabożeństw o m isyjne, które w czasach zobojętnienia ogólnego zam ieniono nu m iesięczne, przyw rócono znów i od­. byw ano w niedziele po południu,

O św iadczył, iż oprócz zw ykłych usług, chociażby pom agać w nie- dzielnćj szkole i opow iadać słow o boże angielskim osadnikom... dosyć serdecznie, lecz ci

Srogi król Teodor zginął podczas wojny rozpoczętćj z Anglikami, a pojedyncze stacye, po zgonie Spittlera, już to zostały zwinięte już innym Tow arzystw o

Mimo to nie p ogardzają innym stro je m : zdobią się sznuram i pereł szklannych, na głowie noszą pierścienie żelazne lub micdziaunc, branzolety na szyi, rękach

1521, kiedy wyspy powyższe przeszły pod władzę Portugalczyków, a naw racaniem , któro się nie powiodło, zajęli się misjonarze kościoła rzym sko-katolickiego..

waż Griindler w czasie nieobecności Ziegenbalga mógł rzadko tylko opowiadać poganom słowo boże, p ragnął więc bardzo jego powrotu, k tó ry też n astąp ił