• Nie Znaleziono Wyników

Anna Mirosława Bocian-Czyż - biogram świadka historii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Anna Mirosława Bocian-Czyż - biogram świadka historii"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANNA MIROSŁAWA BOCIAN-CZYŻ

ur. 1947; Lubartów

BIOGRAM ŚWIADKA HISTORII

Lubelska dziennikarka i reportażystka, członek SDP. Urodzona w 1947 roku w Lubartowie.

Ukończyła tam szkołę podstawową oraz liceum. W roku 1970 uzyskała tytuł magistra na kierunku filologia polska na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej.

W czasie studiów była dziennikarką studenckiego dodatku „Kuriera Lubelskiego”pt.

„Konfrontacje” Jako dziennikarka współpracowała z „Kurierem Lubelskiem”, „Sztandarem Ludu” „Kameną” miesięcznikiem „Na przykład” „Gazeta Lubelska Dzień” „Gazetą w Lublinie”oraz „Tygodnikiem Domowym” Należała do Klubu Reportażu SDP.

Laureatka wielu nagród m.in. Nagrody Młodych (1976), Nagrodę Młodych reporterów im.

Ksawerego Pruszyńskiego (1979), I edycji Konkursu im. Mirosława Dereckiego.

W latach 1983-1992 pełniła funkcję kierownika literackiego w Teatrze Lalki i Aktora. Jej sztuki były nagradzane na festiwalach i konkursach w Gdańsku, Poznaniu, Krakowie i Lublinie. Do nagrodzonych i wyróżnionych scenariuszy należą: „O przelotnym szczęściu i przepięknym Gdańsku”(1996), „Żelazny Jan”(1997), „Ślimaczek i Zmorka”(2003),

„Gołębnik”(2004), „Skrzydła służą do machania”(2005), „Światełko”oraz „Zdradliwy kwiecień”(2008).

Autor biogramu Joanna Majdanik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na pytanie czy ktoś nie będzie kontynuował pracy praktycznej pierwsza podniosłam rękę, no bo przecież nie było to możliwe skoro czekał już na mnie inny pociąg..

Mimo wysiłku mój tekst został odrzucony, ponieważ nie napisałam, że wesela odbywały się po ślubach cywilnych i musiałam to zmienić. Odczekałam wtedy aż naczelny wyjedzie

Powiedzieli, że jesteśmy zawieszeni więc się do niej nie przychodziło, jeśli gazeta nie wychodzi to po co było chodzić.. W Lublinie wyrzucono z pracy najwięcej dziennikarzy w

Anna Zerynger urodziła syna Marka i nadal pracowała jako pielęgniarka, następnie przez ponad 40 lat była pielęgniarką oddziałową w szpitalu w Białej Podlaskiej, zasiadała

Domyślam się, że miasto było silnie antysemickie i udawało tylko pięknie ubranych wrażliwców, którzy chodzili na plażę Ligii Morskiej i Kolonialnej.. Plaża była

Najfajniejsze teksty pisałam właśnie w „Kamenie” bo było to pismo literackie i miło było pisać tak miękko, a nie jak tym „lubartowksim cepem” Mogłam sobie pozwolić

Dopiero jak zaczęłam się kontaktować ze Stefanem Bratkowskim i tam spotykałam, niestety nie za często, różnych dziennikarzy z Warszawy to mój obraz zaczął się trochę

Najfajniejsze teksty pisałam właśnie w „Kamenie” bo było to pismo literackie i miło było pisać tak miękko, a nie jak tym „lubartowksim cepem” Mogłam sobie pozwolić