• Nie Znaleziono Wyników

Podzamcze - Tomasz Okoń - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Podzamcze - Tomasz Okoń - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

TOMASZ OKOŃ

ur. 1965; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, dzieciństwo, Podzamcze, baseny przy Zamku, pomnik Bolesława Bieruta

Podzamcze

To, co zapamiętałem najbardziej, jako coś fajnego, to przy Zamku były dwa baseny odkryte, jeden mniejszy, płytszy, drugi głębszy. Całe Stare Miasto, cała Kalinowszczyzna na te baseny przychodziła i tam takie życie się odbywało. Nie pamiętam, kiedy one zniknęły, ile one były. Przypuszczam, że ktoś nie pomyślał w tamtych latach, że trzeba wodę filtrować. Przypuszczam, że ze względów higienicznych te baseniki zlikwidowali. One były od strony dawnej [ulicy] Krawieckiej.

Wtedy też był targ i hala była. Mięso było w tej hali świeże, rozbierane, świnie. Nie było tego targowiska, gdzie teraz są stragany, tam był drugi dworzec PKS i Transped.

Transpedu już nie ma. Tam, gdzie był Transped, przy cerkwi, jeszcze pamiętam dwie kamienice stały, które później wyburzyli. Mój ojciec wychowywał się przy [ulicy]

Lubartowskiej, to jako małe dziecko często zabierał mnie na Lubartowską i nieraz kolegów spotykał przy kamieniarzu. Na [ulicy] Ruskiej był sklep monopolowy i zapamiętałem ogromną górę kapsli po piwie przy tym sklepie pod płotem, tam po bramach jakiejś grupki ludzi stały. Tam obce osoby raczej bały się wchodzić. Życie toczyło się wśród swoich raczej.

Na budynku dawnego PZU, od strony [Alei] Tysiąclecia, rymarz był, zakład rymarski stary. Pamiętam siodła, uprzęże robił, taki starszy pan. To też już bardzo dawno temu.

Do szkoły chodziłem kilkoma drogami: albo [ulicą] Sienną albo przez [ulicę]

Floriańską, przez [ulicę] Bieruta i na Czwartek schodami do góry, przekraczając ulicę Walecznych. Pamiętam, jak [ulicę] Bieruta budowali. Tam było dużo domków jednorodzinnych, nie było jeszcze bloków na Niepodległości, tam wszędzie były domki parterowe, jednorodzinne. Później zaczęto je wyburzać i bloki stawiali, ale nie kojarzę już, czy tam była cegielnia czy nie. Winiarnię kojarzę w miejscu, gdzie pomnik

(2)

Bieruta stał. Tam były jakieś gruzy i piwnice, ale budynku żadnego nie pamiętam.

Wtedy ludzi polityka nie obchodziła tak jak dzisiaj. Bo dzisiaj to pewnie zaraz protestów było by pełno. A wtedy tak: stawiają jakiś pomnik, a niech stawiają.

Jeszcze ludzie się cieszyli, że coś się dzieje. Inaczej było całkowicie niż dzisiaj.

Data i miejsce nagrania 2019-03-07, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Był ogólny zwyczaj, że wszyscy przechodzący do rezerwy, chustę sobie robili, ale nie każdego było stać, bo wykonanie takiej chusty, to nie kosztowało tak mało wcale.. Ją

Wtedy miałem nowe jeansy i do dziewczyny swojej jechałem na Czuby i tak jak wszyscy, uciekaliśmy, przewróciłem się i dwie dziury na kolanach miałem. Tak ogólnie pamiętam

Jeden kolega z Kaliny był pełnoletni, to on dostawał kartki na papierosy, ale też palił, czasem papierosa się dostało.. Każdy młody człowiek, znaczy prawie każdy,

Pamiętam do dzisiaj, że zapach tych papierosów to był zupełnie inny niż dzisiaj, nawet tej samej marki.. Nie wiem, co się stało, jakie przemiany, że wszystko ku

Jednego z nich znałem dobrze, to opowiadał mi, że wychodził co jakiś czas na dach kamienicy i tam z rynny, z dachu zbierał kamienie, bo cinkciarze te kamienie, które

Trzeba było dużo wiedzy mieć, dużo czytać, orientować się w cenie.. Bo jak się nie miało wiedzy, to

Słowa kluczowe Lublin, współczesność, własna działalność gospodarcza, renowacja mebli, pracownia konserwacji przedmiotów zabytkowych, praca zawodowa..

Słowa kluczowe Lublin, PRL, rodzina, rodzice, cmentarz przy ulicy Unickiej, Miejskie Przedsiębiorstwo